Nie trzeba co roku. Ja przegapiłam rok 2022 w kalendarzu szczepień i się przestraszyłam tego tężca i prosiłam doktóra, żeby na pewno miał tężec, to powiedział, że jest ok, że tężec wystarczy raz na dwa lata. Gorzej z grypą- info z wtorku.

Nie ma znaczenia czy student czy słuchacz czy uczeń- jest zwolniony z Zusu, pod warunkiem, że nie skończył 26 r.z.

Tak, ja mam takiego konia. Wprawdzie było to tylko zapalenie, a nie dziura, ale nie ma śladu, ze coś sie działo.

A ja słyszałam teorię o chorobach immunologicznych! Czyli zwyczajnie zapasłam konia? 😱
Dziękuję za odpowiedzi.

Dlaczego ten koń ma na skórze paski? Co to jest?

Leczyłam Ablerem, saszetka wyszła mi za 10zł. Na mojego łosia 700 kg: 40 zł dziennie.

Mam wrażenie, ze w naszym regionie poprawnie werkujących i terminowych podkuwaczy nie ma, ze te dwie cechy się wzajemnie wykluczają.
Najbardziej cenię robotę Adama Kosakowskiego, ale wiadomo jak z Adasiem jest: u nas miał być we wtorek, a dziś już sobota.
Uważam, że Sławek Pawłowski też poprawnie struga kopyta, zawsze był terminowy, ale nie opłacało mu się przyjeżdżać do trzech koni.
Z roboty Jonasza Pospiesznego nie byłam do końca zadowolona, ale terminowy.
Do kumpelki przyjeżdża Andy Galway i jest zadowolona, może on? Ponoć terminowy.

feno, co robią Wasze konie w takie temperatury? Zostają w stajni, siedzą na dworze? Jak wyglada ich dzień? Robale macie? Jusznice i te inne ogromne potwory, pożerające konie w całości?

Majowa, póki co wiza jest przedłużona na podstawie ustawy covidovej- do 30 dni po ściągnięciu stanu zagrożenia epidemicznego.

Horsey Friend- Transport Koni tel. 505566138

W czym upatrywać przyczyny, że czteroletni koń traktuje człowieka jak kumpla z pastwiska i gryzie po nogach?

mindgame, bardziej na moją psychikę. Ale czerwony sznurek w grzywie nosi, a drugi do pary mam ja 😁 A później na forum mignął mi tekst o klątwie nowego właściciela i wszystko stało się jasne 😅

Wystarczy zaparzyć i go oblać ( już praktykowałem na sobie i na koniu 😉😉. Niektórzy jeszcze mówią, żeby później wyssać z czółka złe, które wylezie, ale ja już się nie odważyłam.

może to zabrzmi głupio, ale zna ktoś sposoby na odczarowanie? prócz czerwonej wstążeczki?
Wykąp się w czarcim żebrze!

olga96, ja nie bardzo znam tamte okolice, tutaj bliżej Gniezna, na zachód od Gniezna jeszcze bywałam, ale bliżej Witkowa nie znam żadnych.

Stajnia Toffel- w Szczytnikach Duchownych. Jest hala, prowadzą konkretni ludzie.
Rosochata Stajnia Ujazd- fajna stajnia u fajnych ludzi, ale hali nie maja.
Nie wiem czy Rybno Wielkie jeszcze działa?

Podpowiedzcie proszę, czy i gdzie znajdę ogłowie w wersji x-full i więcej? Czy takie wynalazki tylko na zamówienie?
Mam fajne stare ogłowie Villa Horse, które pasowało na drobnego konia, pasowało na wielkiego ślązaka, a jest za małe na łeb jak sagan młodziaka sp.

Michał Stachowiak, albo Michał Podgórny.

W Tulcach jest Olimp na Pocztowej.

Milla, tu stare ogłoszenie.
https://ogloszenia.re-volta.pl/stajnia-garby/stajnia/2446/

Malina, może w Garbach jest miejsce? Dojedziesz swarzędzkimi autobusami. Albo pociąg +autobus. Są trzy nowe boksy w osobnej stajni i dwa typowo angielskie.

rudziczek, nie dość, że amazonka odrobaczona, to jeszcze zaszczepiona i zęby ma wytarnikowane 😂😂

kotbury, no nie pocieszasz.
Czyli zostaje umawiać się z dobrymi na co 5 tygodni, a i tak przyjedzie z opóźnieniem 🙂

Przyszłam sobie ponarzekać z rana. Czy my naprawdę nie mamy podkuwaczy, którzy łączyliby swoją osobą cechy: rzetelność, doświadczenie i terminowość? Jak jest terminowy, to konie przez dwa tygodnie nie mogą łazić, a jak jest dobry, to ma (na razie) tydzień poślizgu.
Nie, nie przyjeżdżają do pojedynczych koni, tylko do całej stajni.

Mnie też fizjo proponowała derkę ze zmiennym polem magnetycznym- optymalnie to 10 zabiegów.

U mojego jedynym objawem zapalenia przyczepu międzykostnego w tylnej nodze był... ogon noszony na lewo!
Szczerze, wolałabym wydać te pieniądze na fale uderzeniowe, niż ochraniacze.

Stajnia Dąbrowa na Facebooku- Borówko/ Zbierkowo.

INIA, najpiękniejsze tereny to Iwno, Kociałkowa Górka, Kaczyna, Wierzyce, Zbierkowo i Lasy Czerniejewskie. Widziałam jeszcze ogłoszenie o stajni przy drodze między Neklą, a Czerniejewem. Może Barczyzna Niestety, już dawno nie interesowałam się stajniami po "mojej" stronie Poznania, więc nie powiem nic o warunkach tam panujących.

Z tego, co widzę, to różnie: od 650zł wzwyż.

fusco, tak. Black horse odstrasza, ale nie zabija. Starcza na dwie godziny na łące.

Gazella, przykro mi bardzo. Trzymaj się!

Ranczo Kołata się swego czasu ogłaszało, że ma boksy, a oni w lesie są. Abakus Kaczyna może? Wierzyce?

ansc dasz radę! Kwateruj konia tak długo, jak lek. vet. zalecił.
Mam młodego konia, który na początku miał stać tylko miesiąc, skończyło się na trzech. Ryczałam, miałam dość, koń na kwaterkę wchodził na dwóch nogach, schodził tak samo, codzienne łażenie z nim stępem w ramach rehabilitacji powodowało u mnie panikę. I dla niego, i dla mnie był to ciężki czas, ale daliśmy radę, musieliśmy, żeby konieł był zdrowy!
Dziś wiem, że rozegrałabym to troszkę inaczej, ale mam nadzieję, że więcej nie będzie musiał stać osobno.

<br>
To jak już jesteśmy w temacie terenowym to zapytam jeszcze: jak jest u Was z jazdą po lasach państwowych? Można, nie można? Ścigają za to? Gdzie można znaleźć przepisy? Bo u nas z nadleśnictwem sytuacja mocno napięta... <br>


Ustawa o lasach, Art. 29, punkt 1a " 1a. Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nadleśniczego."

Ja stoję na stanowisku, że po lesie można się poruszać konno wszystkimi drogami leśnymi, wyznaczonymi przez nadleśniczego. Nie ma tu mowy o szlakach konnych, o drogach wyznaczonych przez nadleśniczego na potrzeby jazdy konnej. Drogi wyznaczone przez nadleśniczego, to większość dróg zaznaczonych na mapach. Uważam, że każde nadleśnictwo interpretuje to po swojemu, w zależności od tego, czy mu koniarze przeszkadzają, czy nie. Słyszałam już, że nie wolno, bo kopytami ryję drogi, a tu po prostu chodzi o to, żeby nie łazić między drzewami.
Ja bardzo chętnie porozmawiałabym o interpretacji tego artykułu z prawnikiem, wcale nie uważam, że mam na 100% rację (choć chciałabym), ale póki co, przy rozmowach z leśnikami cytuję Art.29 i nagle dziwnie milkną.
W ogóle wklejam cały Art. 29, bo dla mnie to wg niego bryczki muszą jeździć tylko drogami wyznaczonymi do tego.
Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie
dozwolony jest jedynie drogami
publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one
oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to
inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.

Mebio w Pegazie jest, jest też w Bruge w Swadzimiu i na pewno w Filfeed możesz zamówić.

Wychodzi na to, że jestem bardzo niekulturalna w stosunku do swojego konia, bo ode mnie słyszy "Ładuj zad!" 😅

_Gaga, okoliczności przyrody przepiękne!  😍

My mamy lek. veta jutro, jutro padnie wyrok co dalej, ale po ruchu młodego wnoszę, że jest ok.
Już chętnie puściłabym go w stado, bo i on i ja jesteśmy zmęczeni sytuacją, a i miotanie mną podczas stępowania też mu się znudziło  🤣 , ale obawiam się, że jeszcze do maja pozostaje do wyboru kwaterka albo... kwaterka.

kotbury, ja pierdziele, ale macie pecha. Myślałam, ze tylko ja tak trafiłam, ale widzę, że Ty to już masz przerąbane.

eloise., trzeba pewnie zajrzeć do regulaminu wynagrodzeń. Jeżeli dodatek jest pomniejszany za czas nieobecności w pracy), to możesz mieć go doliczonego do podstawy chorobowego. Proponuję zapytać kadry/ księgowość.

Jeszcze się zastanawiam czy od dodatku są płacone składki zusowskie??

_Gaga,  TRATATA dziękuję. Znam sposób _Gagi, tylko bez buta. Samoklejącym bandażem zawijam "na ósemkę" wokół pięty, poprawiam makgajwerką (czarną!), a ta łajza i tak sobie ściągnie. Mam okropnie ruchawego młodego konia, on kładzie się, wstaje, wyciąga sobie tę nogę do tyłu i tak będzie nią majtał, aż się ta cała konstrukcja osunie 🙁

Muszę założyć koniowi mokry opatrunek na ranę, która powstała z tyłu nogi pod piętą. Czy macie może pomysł jak to zrobić, żeby przez noc to nie zjechało?

Szczerze mówiąc nie wiem, zaufałam fizjoterapeucie, zupełnie się na tym nie znam, ale dziękuję za podpowiedź, pozostawiam z facetką.

Czy ktoś robił u swojego konia falę uderzeniową i koń niestandardowo na nią zareagował? Miałam zaplanowane trzy fale co tydzień. Tydzień po pierwszej fali noga poddana zabiegowi była spuchnięta, grzała, porobiły się odparzenia, sączyła się limfa. Noga została zawinięta w rivanol na 24 godziny, a po trzech dniach nie było już śladu. Kolejna fala uderzeniowa z tego powodu przesunięta o tydzień, a po siedmiu dniach mam powtórkę z rozrywki! Nogi w międzyczasie nie smarowałam żadnymi wcierkami, nie grzebalam przy niej. Zastanawiam się czy robić trzecią falę.

Ze strony wschodniej: zapytałabym w Atrium w Swarzędzu, albo w Łowęcinie.

Nie wierzę, jeźdźczyni!!

charlieeee, dzięki, już ogarnęłam temat.

Kopyciak, dziękuję, no tak się głupio złożyło.

To już rok, jak nie ma ze mną chłopców.  Niektórym potrzeba czasu, żeby się ogarnąć.
Zgidnyj 1989-2020
Artus 2004-2020

Mnie też lek. vet. mówił, żebym wsiadała na spacer do lasu, skoro i tak muszę godzinę stępem łazić. Ale to nie przy tym egzemplarzu 🙁

Drodzy, kto w Poznaniu i okolicach dysponuje sprzętem i wykonuje falę uderzeniową? Wiem, że Malina Brzozowska, ktoś jeszcze?