Gniadoszka

Przyjaciel to mało ... to członek rodziny ...

Konto zarejstrowane: 26 stycznia 2009

Najnowsze posty użytkownika:

Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 27 sierpnia 2011 o 10:22
dublowaty, najpierw staliśmy tam w latach 2000 - 2003, potem byliśmy w stajni w Rosanowie i wróciliśmy do Andrzeja w 2005 roku. A którego konia od Asicy kupiłaś?

Miszka, to muszę się przejechać na ten tartak. U mnie lepiej, wracam po chorobie do formy, ale Gniady znowu trochę mi dycha (najprawdopodobniej copd), dlatego musimy przeprowadzić małą rewolucję w stajni (trociny, moczone żarcie i nowe leki). Ale wierzę, że wyjdziemy na prostą 🙂

panga, jeszcze dwa lata temu nie było z trocinami żadnego problemu, bo stolarze chętnie je oddawali nawet za darmo. Teraz natomiast większość pokupowała sobie maszyny do przerabiania ich na pelet i ni cholery nie chcą nawet sprzedawać 🙁 Mój teść też zawsze mi dawał trociny, ale on również zakupił ową machinę i przerabia trociny na pelet, którym pali w domu w piecu. Więc generalnie jest ciężko 🤔
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 26 sierpnia 2011 o 12:01
Witam po długiej przerwie 🙂 (tym razem spowodowanej moją chorobą 🙁 )

Kejsa w jakich latach Ty stałaś z koniem u Zahorskiego? Pytam, bo ja już tak długo tam jestem, a "hotelowcy" się raczej nie zmienili ... Może zatem się znamy 🙂

I pytanie do wszystkich: potrzebuję trocin (ale nie tych paczkowanych, sklepowych, tylko normalnych, od stolarza). Wie ktoś skąd i od kogo brać?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 14 marca 2011 o 21:23
No i, no i??? Dojechali szczęśliwie? Jak się mają?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 12 marca 2011 o 13:52
I ja przyłączam się do kciukowców 🙂
Dacie radę!!! Musicie!  :kwiatek:
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 01 marca 2011 o 21:44
Super 🙂
W takim razie aktualizuję jutro info na blogu i kończę zbiórkę.

madzik2626 ... pisz co i jak, kiedy wyjazd i jak się Orkan miewa.

POWODZENIA!!!
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 28 lutego 2011 o 18:51
madzik2626, wiadomo coś???
Ponad 3 miesiące już się to ciągnie ... Ludzie na blogu zaczynają do mnie pisać i sypać podejrzeniami 🤔 Niefajnie!
Jak wygląda ogólny stan konta na dzień dzisiejszy? I jakie dalsze plany? Muszę dodać jakąś notkę na blogu, bo mnie zlinczują ...
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 10 lutego 2011 o 12:16
gajara18, historia historii w tym akurat przypadku jest sobie równa. Osobiście nie widzę różnicy między ratowaniem jednego konia a drugiego. A że to forum "końskie", to rzeczą normalną jest, że najważniejsze są tu zwierzaki, czasami nawet ważniejsze od ludzi ... A już na pewno od takich, jak Ty!!!
Ja też mam dołek finansowy z powodu zmiany pracy, natomiast staram się wspomóc dziewczynę chociażby dobrą radą i pozytywnym myśleniem.
Magda, nie poddawaj się i informuj na bieżąco, co załatwiłaś / ustaliłaś. Wiele osób trzyma za Ciebie i Orkana kciuki  :kwiatek:
Jak tylko będziesz miała jakieś konkrety odnośnie SGGW, to daj znać najlepiej na PW - uaktualnię info na moim blogu.
kącik porad prawnych
autor: Gniadoszka dnia 30 stycznia 2011 o 02:19
Aaa ... no to super, nawet o tym nie wiedziałam 🙂 W takim razie tak właśnie zrobimy 🙂

A jeszcze mam pytanie: umowa o pracę mojego męża wygląda tak, że są tam sklecone a ze 4 zdania, nie ma nic o okresie wypowiedzenia, żadnych paragrafów ... jest tylko kogo dotyczy, jaki system pracy, wysokość wynagrodzenia i dwa podpisy. W związku z tym jaki będzie okres wypowiedzenia takiej umowy? Podkreślę, że mąż pracuje tam od 1 stycznia 2011 roku, a umowę na 1/4 etatu ma podpisaną do 31 maja 2011 roku.
Wiecie może jaki będzie okres wypowiedzenia? Czy w ogóle jakiś obowiązuje, bo może można po prostu przyjść, rzucić wypowiedzeniem w twarz i opuścić miejsce pracy (ta wersja w obecnej sytuacji mojego hasbenda byłaby najlepsza), ewentualnie jakie konsekwencje może wyciągnąć pracodawca w stosunku do mojego męża za takie postąpienie?

Sorry, że tak gmatwam, ale jesteśmy normalnie przyparci do muru, bo to, co wyczynia ten debil pracodawca, to ludzkie pojęcie przechodzi.

Poradźcie!
kącik porad prawnych
autor: Gniadoszka dnia 30 stycznia 2011 o 00:46
Do PIPu to swoją drogą, ale żeby to zrobić, to najpierw musimy napisać odpowiednie pismo i powołać się na odpowiednie §.
Wczoraj zawaliłam nockę i pismo mam już w sumie napisane, tylko mam wątpliwości odnośnie tych powyższych trzech kwestii, bo nie chciałabym jakiegoś babola strzelić 😉
Więc jeśli ktoś się orientuje, to bardzo proszę o odpowiedzi.
kącik porad prawnych
autor: Gniadoszka dnia 29 stycznia 2011 o 22:33
Słuchajcie, mamy dość nietypową sytuację (albo w sumie typową dla tego rodzaju firm - jak już się zdążyłam zorientować w necie).

1. Mój mąż ma podpisaną umowę o pracę na ¼ etatu na czas określony na najniższą stawkę, mimo że pracuje dużo więcej, bo ponad normalny pełen etat (336h miesięcznie)

2. Praca polega na odbywaniu 24-godzinnych służb, natomiast system pracy jest 24h na 24h, co chyba nie jest zgodne z prawem, bo przy 24h pracy pracownik winien mieć 48h przerwy.

3. Pracownik, który jest chory i idzie na zwolnienie lekarskie nie ma wypłacanej żadnej pensji za te nieobecne w pracy dni.

4. Pracodawca jako urlop wypoczynkowy traktuje dni kalendarzowe, a nie dni pracy, w związku z tym, z przysługujących np. 5 dni urlopu, wychodzi jedynie 5 dni kalendarzowych, a nie tak, jak powinno być - 9 dni. Jeśli natomiast nie wyraża zgody na wykorzystanie przez pracownika urlopu wypoczynkowego, to wypłaca mu pieniądze, jednak tylko za połowę urlopu.

5. Pracodawca (mimo że nie ma takiego zapisu w umowie) żąda od swoich pracowników dokonywania i pokrywania wszelkich napraw samochodów służbowych (potrąca te koszta z pensji).

6. Pracownicy codziennie przewożą samochodami duże ilości gotówki (tzn. konwój ochroniarski), mimo że pracodawca nie ma na to zezwolenia i grozi, że jeżeli cokolwiek stałoby się z tymi pieniędzmi (np. kradzież, napad itp.), to pracownicy będą musieli wyłożyć je z własnej kieszeni.

Czy możecie wyjaśnić mi jak to wszystko powinno wyglądać wedle prawa? Interesują mnie przede wszystkim trzy kwestie:
a) jak to jest z tym 24-godzinnym systemem pracy? Jaka powinna być przerwa między służbami?
b) jak to jest z tymi urlopami przy pracy w systemie 24h na 24h (jeśli np. 5 dni urlopu, to ile faktycznie dni kalendarzowych)
c) czy jest określone jakieś maximum miesięcznego lub tygodniowego przepracowania godzin? W takim systemie, w jakim aktualnie pracuje mój mąż, to wychodzi raz 72h, a raz 96h tygodniowo.


Pomóżcie, bo ja mam już mętlik w głowie! I nie chodzi mi o to, jak faktycznie jest, bo z tego, co zdążyłam już zauważyć prawa pracownika łamane są wszędzie i na każdym kroku. Natomiast chodzi mi o to, jak być powinno, zgodnie z kodeksem pracy. Przewertowałam cały kodeks, ale niestety w odniesieniu do pracowników ochrony pracujących w systemie 24-godzinnym ciężko tam w ogóle cokolwiek wyłapać.

Aha ... i ostrzegam przed pseudoforum forumprawne.org ... Moje pytania zostały skrytykowane, a my posądzeni o oszustwo i wyzwani od przestępców 🤔 Niczego się tam nie można dowiedzieć, o nic zapytać, ciągle moderatorzy zamykają tematy pod pretekstem, że jakieś tam zdanie jest niezgodne z regulaminem albo wręcz podlega karze, a następnie, jak człowiek próbuje jakoś po ludzku wytłumaczyć o co mu chodzi, to dostaje bana i tyle.

Ale do meritum ... Potraficie mi odpowiedzieć na powyższe pytania?
Pllllllllissssssss ... bo ja już nie mam do tego siły!

PS. może być nawet na PW, byle miało ręce i nogi 😉
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 29 stycznia 2011 o 16:28
Wrzucę to na swojego bloga ... może się coś ruszy.
Uszy do góry, informuj na bieżąco, a może jeszcze naskrob coś na innych forach?

Edit: dodałam info na blogu www.mar-tt-ini.blog.onet.pl
Gdyby się coś nie zgadzało, to madzik2626 daj znać, poprawię 🙂
ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji
autor: Gniadoszka dnia 26 stycznia 2011 o 13:12
Wydaję mi się, że to nie chodzi już o samego Kajtka (chociaż na pewno o niego też), ale generalnie o to, co wyprawia ta dziewucha ...
wystarczy przejrzeć bloga http://www.photoblog.pl/mojesiwe/66024879

Jak dla mnie - brak słów!!!  🤔wirek: 🤔wirek: 🤔wirek:
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 25 stycznia 2011 o 11:18
agulaj79, a gdzie ta Twoja stajnia?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 23 stycznia 2011 o 08:58
madzik2626, czasu cholera mało 🤔
Dasz radę sama coś jeszcze zorganizować przed wyjazdem?
Jeśli dodzwonisz się do tej kliniki, to dowiedz się czy za wszystko trzeba zapłacić z góry, czy dopiero pod koniec pobytu.


Pozwolę sobie jeszcze raz przykleić te informacje:

POMOC DLA ORKANA
Magdalena Ćwiertnia
Jeżynowa 3/36
81-084 Gdynia
mBank 52 1140 2004 0000 3102 6060 0548



Czy ktoś w ogóle jeszcze odwiedza ten wątek?
Halo halo?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 23 stycznia 2011 o 07:12
Witamy nową koleżankę 🙂
Napisz coś więcej o Was.

PS. atmosfera jest miła, bo tu sami mili ludzie są  🤣 Czasami tylko się zagęszcza, ale skutecznie to zwalczamy  🏇
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 22 stycznia 2011 o 00:14
Nooo Karla🙂 gratki gratki 🙂
Nowa stajnia, nowe możliwości ... ale przede wszystkim święty spokój  🏇
ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji
autor: Gniadoszka dnia 22 stycznia 2011 o 00:09
A ja mogę prawną radą służyć i odpowiednimi paragrafami jak coś 🙂
Sklecić też bym kilka dłuższych zdań mogła, ale faktycznie może lepiej Met jak Ty to zrobisz, bo znasz całą sytuację od podszewki. Chyba, że wolisz wypunktować i podrzucić do mnie, to mogę rozwinąć.
Gdyby coś, to walcie do mnie na PW.
ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji
autor: Gniadoszka dnia 21 stycznia 2011 o 14:35
powiem tak jezdzilam na kajtku pare razy i to przez pewnego wlasciciela stajni bo mnie namowil ze moge... ale ze zmiana stajni zrozumialam ze nie bede go krzywdzic i zajezdze go w wieku 3 lat ... i nie prowadzilam nigdy na nim jazd ... tylko mama agnieszki prowadzi na swoim prawie 4letnim koniu . pozdrawiam . Vanessa


Weź Ty się dziewucho ogarnij trochę, potem przejrzyj dokładnie swojego bloga i jak już tego dokonasz, to zastanów się co Ty najlepszego robisz! I jeszcze to zdjęcie ... No trzymajcie mnie, bo tam pojadę  😵
paznokcie, żele, tipsy
autor: Gniadoszka dnia 19 stycznia 2011 o 01:36
Tyle już czasu na Volcie, a ja dopiero teraz taki ciekawy wątek odkryłam  😜
Więc stwierdziłam, że dołączę do Was i się nieco pochwalę  😡

Usiadłam dzisiaj i doprowadziłam swoje pazury do stanu ... yhm ... no że tak się wyrażę "użyteczności publicznej".
I oto efekty tej jakże ciężkiej pracy 😉



Zdziwić się można, ile pociechy i radości sprawia dłoniom pół cytryny po pobycie w stajni  😅
(Tylko te łapy kurcze takie jakieś życiem styrane!!!)
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 15 stycznia 2011 o 15:33
avero_2, instruktor z niego, jak instruktor  🥂  Ale ja osobiście fajnie wspominam tamte czasy. Dużo się działo, sporo ludzi się przewijało, no i człowiek jeszcze wtedy taki jakiś beztroski był  😁 Natomiast swojego odejścia nie żałuję do dziś, chociaż mogło się ono odbyć mimo wszystko w nieco milszej atmosferze (bez ogromnej awantury)  🤣 Ale cóż ... życie  😎
Wiem, że Ewela z Janosikiem jeszcze jakiś czas tam u niego stała (po przenosinach ze Strykowa), podobno ekipa się bardzo zmieniła i zaczęło być nawet całkiem przyzwoicie. Jednak każdego chyba by zmęczyło obiecywanie tej przyszłej niedoszłej hali  🤣 Więc w sumie nie dziwne, że przeniosła się do Smolisa ... chociaż po tym, co piszecie, to sama wątpię, czy ten wybór był akurat do końca słuszny 😉
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 14 stycznia 2011 o 15:16
avero_2, czyżby to ten w tej stajni, gdzie miałyśmy okazję obcować ze sobą i naszymi końmi przez kilka dobrych lat?  🤣 🥂
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 14 stycznia 2011 o 01:41
[quote author=horse_art link=topic=38627.msg852658#msg852658 date=1294964383]
jezeli kon nie bedzie musial iles dni zostawac, moge poczekac kika godzin[/quote]

madzik2626 pisała wcześniej o kosztach za hotel, więc podejrzewam, że konisko będzie musiało zostać w klinice kilka dni.
Ale nie wiem dokładnie, tylko tak wnioskuję z treści jej posta 😉
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 23:56
ikarina wystarczająco wystarczająco 🙂 Chociaż widzisz z moich informacji wynika, że rekreanci mają właśnie duży dostęp do koni przed i po jeździe - oczywiście w asyście pracownika stajni. Ale pewnie co stajnia, to inny obyczaj i zasady właścicieli, więc tym mogą się różnić.
Takie inspekcje to dobra rzecz moim zdaniem. Może kiedyś i w PL się tego doczekamy 😉 Oby ...

jaszczur64 super fota 🙂 I również wszystkiego dobrego dla wszystkich :kwiatek:
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 20:43
Ooo, faktycznie, a co się stało?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 19:29
madzik2626 jedzie ktoś z Tobą do tej kliniki czy sama jedziesz? Co z transportem?
Halo ludziska, jest ktoś w stanie załatwić jakiś tani transport?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 18:47
Ojjj dziołcha ... smaku tylko narobiłaś  🤣
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 18:44
550 z halą? Moim zdaniem mało 🙂 A gdzie to, gdzie to?
Ja uwielbiam naszą stajnię, bo i atmosfera jest super i dba się bardzo o konie i jest gdzie pojeździć. Jedyny minus jest taki, że brak zielonych pastwisk 🙁 A kurcze szczególnie latem ta trawa nooo jest potrzebna 🤔
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 18:15
Widać nie można już ani jednego szczerego słowa napisać o żadnej stajni, bo zaraz nas z niej wywalą, powiadomią rodzinę i znajomych, zabronią konia dzierżawić albo bóg wie co jeszcze ...
Paranoja jakaś!
A podejście fiony do sprawy ... wybitnie śmieszne i totalnie dziecinne moim zdaniem  :wysmiewacz22:

Fajnie byłoby wyjaśnić sobie wszystko w realu i dać sobie już tutaj na forum święty spokój.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 15:04
Dzięki Tobie czytający ten wątek mogą poznać nowy znak interpunkcyjny - dwukropek poziomy! Super 🤣

dziewczynka ... właśnie zafundowałaś mi grzmot z krzesła i opluty herbatą monitor 😂  😁

A jakie koszta, jak z dojazdem, i jak Wam tam w ogóle?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 14:57
Samburu ... od tego jest forum, żeby rozmawiać i wymieniać się swoimi poglądami. Wszyscy mają prawo wyrazić swoją opinię i to na każdy temat. I nie musisz chyba nic nikomu udowadniać i obalać mitów, bo przynajmniej większość widziała i swoje wie. Ale oczywiście Tobie może się tam podobać i masz do tego pełne prawo. Nie narzucaj tylko na siłę swojej opinii innym ...
To raz ... a dwa ... po co tyle agresji? Meliska i oddychamy 🙂
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 13:53
ok tylko w UK są inne zarobki, inne standardy życia.

Tam więcej się zarabia, ale i życie jest droższe (co u nas jakoś nie idzie w parze - zarobki stoją w miejscu, a wszystko drożeje 😉 ). Poza tym prace są na pewno bardziej stabilne, niż u nas. Natomiast standard życia jest o wiele wyższy, bo ogólna mentalność anglików jest inna, np. kto u nas idąc ulicą powie Ci "dzień dobry" albo wchodząc do sklepu zapyta "jak się masz?" Jak ja kiedyś tak zrobiłam , to nie było osoby, która by się na mnie nie patrzyła, jak na dziwaczkę. To kwestia dobrego wychowania i pozytywnego nastawienia człowieka do człowieka. Ale temat nie o tym.

Też jestem zdania, że w każdej stajni powinien być jasno określony regulamin, którego przestrzegać winien zarówno klient, jak i właściciel. I bez zbędnych obietnic, typu "niedługo będzie hala" ... Moim zdaniem lepiej jest nie obiecywać, a potem pozytywnie wszystkich nagle zaskoczyć, niż coś obiecać, a następnie głęboko rozczarować.

julia ... jaka to stajnia? Może być na PW 🙂

avero_2 ... a gdzie Ty teraz stoisz?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 13 stycznia 2011 o 12:00
ikarina ... mądrze gadasz 🙂 Ale mam prośbę - jak widać siedzisz już trochę w UK, więc naświetl proszę wszystkim jakie są realia nabywania i utrzymywania tam koni. Bo funkcjonowanie stajni już elegancko opisałaś 🙂 Ja napiszę coś od siebie.
Mam znajomych, którzy od 6 lat siedzą w Anglii, mają dobre, stałe prace i naprawdę dobrze zarabiają. Co drugi weekend oboje jeżdżą za miasto do stajni (rekreacja + skoki), bo mimo wszystko niestety nie stać ich, aby robić to częściej. Obsługę stajenną chwalą sobie bardzo, ponieważ jest to wykwalifikowana ekipa, która pomoże, doradzi, podpowie i nauczy. Marzą o własnych koniach, ale z tego, co mówili, to kupno jak kupno, ale utrzymanie tam własnych wierzchowców, to jest dopiero wyczyn finansowy. Tam mieć swojego konia, to jest ogromny prestiż, ale też mega odpowiedzialność. Nie ma tak, że bogaci rodzice kupią swojej kofffanej córuni 2 letniego qnisia, a ona będzie sobie na nim jeździła, jak będzie chciała, bo przecież jest jej i nikomu nic do tego. Jak jest odrobaczanie, czy szczepienie, to nie jest tak, że każdy sobie sam to załatwia i jak to u nas bywa - jeden odrobaczy i zaszczepi, a drugi powie "a po co?". Jest to narzucane odgórnie, załatwia to właściciel stajni i każdy bez wyjątku musi się do tego dostosować. Wszystkie konie czy to prywatne czy nie, są wyczyszczone na błysk, każdy po kolei przy wyprowadzaniu na wybieg i sprowadzaniu z niego jest dokładnie oglądany, ma myte nogi, zakładane ochraniacze (jeśli właściciel sobie tego życzy). Na każdym boksie wisi tabliczka z zaleceniami właściciela odnośnie jego konia (ile i jakie jedzenie, czy ma mieć zakładane ochraniacze, czy ma być lonżowany, czy mają być robione jakieś inne zabiegi, np. pielęgnacyjne). I to jest już wszystko w cenie, a nie za dodatkową opłatą.
A jeśli o rekreację chodzi, to i styczność z koniem jest tam dużo większa. Taki rekreant przyjeżdżając do stajni poznaje konia, czyści go, ubiera, potem jeździ, a po jeździe myje nogi, rozbiera, znowu czyści, wstawia do boksu i zostawia po sobie kilo marchewek. I to moim zdaniem jest prawdziwa "nauka jazdy i obcowania z koniem", a nie tak, jak w większości przypadków jest u nas "nauka jazdy", czyli klient dostaje osiodłanego konia, usadzi dupsko, potelepie się po ujeżdżali albo w terenie, a potem zsiądzie na placu, poklepie po szyi i heja do domu.
Również każda stajnia, w której prowadzona jest rekreacja i hotel dla koni musi spełniać pewne wymogi – odpowiednia wielkość boksów, ilość zielonych pastwisk, zapewnienie miejsca do jazdy zarówno latem, jak i zimą. Brak umów, czy niezgłoszona prowadzona działalność? To wielkie ryzyko, grożące natychmiastowym zamknięciem takiej stajni i ogromnymi karami.

Zawsze byłam patriotką i wierzyłam w nasz kraj, więc mam wielka nadzieję, że przejmiemy tego typu zasady j.w. i kiedyś będzie też tak u nas.
O innych zwierzakach już nawet nie wspomnę, bo w UK, żeby mieć chociażby psa, to jest robiony wywiad środowiskowy, czy potencjalny przyszły właściciel ma na to warunki domowe i finansowe, każdy psiak jest czipowany i musi mieć obowiązkowo wszystkie szczepienia. Dzięki temu nie ma bezdomnych psów, a jeśli takowy się zdarzy, to odpowiednie służby sprawdzają do kogo należy i czy zostało zgłoszone jego zaginięcie. Jeżeli pies nie widnieje w bazie jako zaginiony, to właściciel płaci ogromną grzywnę i zwierzak jest mu odbierany w trybie natychmiastowym. Dzięki temu każdy rodzic przed zakupieniem szczeniaczka dla swojego dziecka zastanowi się nad tym 1000 razy, czy go kupić, bo konsekwencje niezapewnienia mu odpowiednich warunków lub porzucenia go gdzieś w lesie pod hasłem "bo piesek się znudził", są ogromne i niezwykle kosztowne.

ikarina, jeśli coś wygląda inaczej, to sprostuj proszę i wyprowadź mnie z błędu  :kwiatek:
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 11 stycznia 2011 o 23:53
Nooo ... i od razu lepiej to wszystko wygląda!
Kwota faktycznie ogromna, ale nie ma rzeczy niemożliwych.
Wyjazd już za 2 tygodnie, więc i czasu bardzo mało.

madzik2626 ... czy ta kwota 841,5 pln, to tylko z wpłat na konto, czy jest już w tym też ta część ze sprzedaży rzeczy?
I czy masz jeszcze jakieś inne źródło finansowe (jakaś pożyczka od kogoś itp), czy opierasz się tylko i wyłącznie na tej zbiórce? Pytam, bo 8 tys. to dużo, czasu mało, więc jeśli nie uda się tutaj zebrać całej kwoty, to czy będzie Cię w stanie ktoś jeszcze ewentualnie wspomóc?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 10 stycznia 2011 o 22:48
Muszę zgodzić się w tym miejscu z Tomkiem_J
Wątek obumiera ... Brak konkretnych info, kwot itp. Do tego mała aktywność zainteresowanej 🙁


Jedyne co mnie "zwalnia" to brak funduszy. Gdybym miala okreslona kwote od razu konia bym pakowala i do kliniki...
madzik2626 ... brak funduszy, bo zbiórka stanęła w miejscu. Mało kto da Ci ot tak pieniądze, nie znając konkretów i docelowej kwoty 🙄
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 08 stycznia 2011 o 10:32
Z tego, co się orientuję, to rekreacja jest jeszcze w stajni Equus w Modlicy (jak się na Tuszyn jedzie) u Państwa Kmieciaków.
Prowadzą też hipoterapię i rehabilitację.
Ktoś był? Ktoś wie coś więcej?

koniara788 zapraszamy, zapraszamy 🙂

I mały OT ... z uwagi na zmianę pracy od marca będę potrzebowała osoby do pomocy przy moim Gniadym (czyszczenie, lonżowanie, jazdy). Jeśli jest ktoś zainteresowany, to proszę na PW.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Gniadoszka dnia 07 stycznia 2011 o 22:45
W Grotnikach była, jest i pewnie jeszcze długo będzie rekreacja.
Koni sporo, więc każdy znajdzie tam coś dla siebie i swoich umiejętności.
Jak cenowo, to nawet nie powiem, bo się kompletnie w tym temacie nie orientuję.
Jest hala (wprawdzie z słupami, ale jest), duża ujeżdżalnia, no i tereny są boskie 😀
Właściciel sympatyczny, pomocny i wyjątkowo cierpliwy.
No i jest możliwość indywidualnego treningu wraz ze skokami, a wydaję mi się, że to dosyć duży plus.
Aha, i dogodny dojazd z Łodzi busami (Łódź - Zgierz - Grotniki, Łódź - Aleksandrów - Grotniki) i pociągiem z Łodzi Kaliskiej.

Nadal tam stoję z Gniadym i chociaż mieszkam aktualnie rzut beretem od "Oleńki", to zmieniać stajni nie zamierzam 😉
ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji
autor: Gniadoszka dnia 03 stycznia 2011 o 21:00
Czyli mieliśmy rację ... dziefczęta kofffające słitaśne koonisie w stylu "ja wiem wszystko, robię wszystko najlepiej i każda rada jest mi wrogiem".
Mój Boże!!! Tylko koni żal!
A Ty Panno dorosła KochamKonie proponuję zrób wszystko zgodnie z instrukcją obsługi Averis!

PS. sorry, ale teraz, to już mi się nawet nie nóż, a kosa w kieszeni otworzyła  😵
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 03 stycznia 2011 o 20:47
Znowu cisza w temacie 🤔
Wątek w ogóle jeszcze aktualny?
Co z koniskiem?
Okrutny dzieciak i biedny kot - SKANDAL (uwaga drastyczne)
autor: Gniadoszka dnia 30 grudnia 2010 o 17:49
Jest jakiś link do tego filmu czy już usunięty?
Nie mam jakiegoś wielkiego pragnienia oglądać co się tam wyprawia, ale ciężko jest zająć jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie, jeśli się nie widziało.
ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji
autor: Gniadoszka dnia 20 grudnia 2010 o 22:49
Przepraszam, ale spadłam przed momentem z krzesła http://www.photoblog.pl/mojesiwe/75644574/hehe.html  🤔
Nie wierzę ... no normalnie nie wierzę! Co za dziewuszysko przebrzydłe!!!
Na miejscu rodzica przełożyłabym ją przez kolano i takie wpierdy dała, że nie usiadłaby w siodle przez kilka miesięcy.
Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak widzę takie bezmózgowe dziewuchy.
Masakra jak dla mnie!
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 13 grudnia 2010 o 18:14
Od tygodnia cisza w temacie ...  🙄
madzik2626 co u Orkana?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 07 grudnia 2010 o 11:33
iii ... ❓
Coś nowego w sprawie?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 03 grudnia 2010 o 08:07
Coś wątek ucichł ... 🤔
Jak się miewa Orkan i ile udało się już uzbierać? Są jakieś wieści od dr Golonki, dr Rojka?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 29 listopada 2010 o 09:49
Podbijam, bo poleciało gdzieś na drugą stronę ...

Wiadomo coś odnośnie jutrzejszej wizyty dr Golonki?
Pogoda iście zimowa, więc oby do Was dojechał 🤔

Tak się zastanawiam ... skoro dr Rojek na podstawie tych zdjęć obawiał się postawienia nierzetelnej diagnozy, to czy Berlin nie będzie miał tego samego problemu?
WETERYNARZE, RACHUNKI, FAKTURY I VAT
autor: Gniadoszka dnia 26 listopada 2010 o 15:39
Kurcze, zupełnie nieprofesjonalne podejście do pacjenta i właściciela konia ... Nie spodziewałabym się tego!
Co to w ogóle ma znaczyć "sprzedaż nieudokumentowana"? Paranoja.

madzik2626 ... dzwoniłaś do dr Rojka? Zdaj relację z rozmowy.
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 25 listopada 2010 o 10:27
Porównujesz to do tematu Gniadoszki...hmmm apropo Gniadoszki dziwie się bardzo równiez i Jej postom. Zapomniał w.,..jak ci..był.
A Ty do czego teraz pijesz?
Od samego początku staram się jak najwięcej dowiedzieć o jej sytuacji i o chorobie konia, w większości na PW, więc jakby nie masz obrazu tej relacji.
W moim wątku Wy pytaliście, ja odpowiadałam i uważam, że między innymi dzięki temu otrzymałam od Was wsparcie. Teraz ja chcę pomóc. Ale co? Ja już nie powinnam się o nic pytać, tak?

Tak mnie zastanawia. Czy jak wrzucacie "żebrzącej" na ulicy osobie złotówkę czy też pytacie o cały życiorys? Czy prosicie o rachunki, zdjęcia. Zadajecie pytania o kredyt itd?

Nie, ale to jest forum. Tutaj się rozmawia. A jeśli ktoś zwraca się o pomoc, to normalną rzeczą jest, że ludzie się pytają o szczegóły. Mało było krętactwa w niektórych wątkach pomocowych? Ludzie są przewrażliwieni, co nie oznacza, że nie chcą pomóc. Potrzebują konkretów, których i w tym wątku coraz więcej przybywa i oby tak dalej.

Nie znam sprawy Gniadoszki więc może nie powinnam się odzywać, ale jak zdążyłam się zorientować też prosiła o wsparcie finansowe i jej wypowiedź w sprawie Orkana też mnie zdziwiła, akurat w przypadku osób, które dostały wsparcie oczekiwałabym zachęty innych do wspierania potrzebujących. Ale może, źle odczytałam jej wypowiedź.

Ja już zachęcałam niejednokrotnie do wspierania potrzebujących, znając sytuację jedynie pobieżnie i nie wypytując o szczegóły. Od tamtej pory nikogo już nie zachęcam, bo każdy ma swój rozum i niech mierzy wiarygodność informacji własną miarą. Kto stwierdzi, że chce pomóc, ten pomoże. Koniec kropka.

[quote author=Faza link=topic=38627.msg784164#msg784164 date=1290672297]
.hmmm apropo Gniadoszki dziwie się bardzo równiez i Jej postom. Zapomniał w.,..jak ci..był.
O tym samym pomyslalam czytajac jej posty. Gniadoszka najlepiej powinna rozumiec sytuacje Magdy...Widac udzielil jej sie klimat  🙄[/quote]
A kto powiedział, że jej nie rozumiem? No tak, ale przecież zupełnie bezpodstawnie zadaję Magdzie pytania. O ja niedobra!  🤬

Na koniec napiszę tak:
Gdy pojawił się temat zostałam poproszona o udzielenie Magdzie kilku wskazówek, co i jak robić w związku ze zbiórką pieniędzy, aby przy tym nie zostać zmieszanym z błotem, i aby cała akcja miała sens. Kilka obszernych PW napisałam i dziewczyna widać zaczyna działać w dobrym kierunku. A czy zastosuje się do wszystkich wskazówek? Nie wiem, być może nie, ale przecież nie musi, bo jak sama napisała "Bardzo prosze o nie porównywanie mnie do Gniadoszki, kazdy jest inny... ".
Osobiście czekam do wtorku na relację z wizyty lekarza i na posta Magdy po powrocie od Orkana 🙂
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ciagniecie offa
Klara- pomóżmy Naszej Szkapie wyleczyć Klarunie :)
autor: Gniadoszka dnia 24 listopada 2010 o 21:47
No po prostu cud, miód i orzeszki 😀
Jaka zadowolona ta Panna Migotka 🙂

Dzięki Met za info  :kwiatek:
Klara- pomóżmy Naszej Szkapie wyleczyć Klarunie :)
autor: Gniadoszka dnia 24 listopada 2010 o 20:24
Podbijam ...
Jak tam Migotka w nowym domku? Są jakieś wieści? A może fotki?
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 24 listopada 2010 o 17:23
Podpinam się pod pytaniem xxagaxx, bo też nie było to do końca napisane.

PS. przy okazji ... bardzo proszę o kontakt na PW osobę\y, która\e były kiedykolwiek w klinice u dr Golonki - mam pytanie.
ODSZEDŁ ORKAN :(
autor: Gniadoszka dnia 24 listopada 2010 o 16:16
Yyy ... Tania, a jakie zdjęcie?
Ja czegoś nie widzę? 🤔