Jadzka

Konto zarejstrowane: 02 czerwca 2009

Najnowsze posty użytkownika:

zabawa: osoba powyżej
autor: Jadzka dnia 07 czerwca 2009 o 13:32
Tristia jest nieco starsza ode mnie ... xD
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 22:23
Poniuś:

Zauważ, że 130 a 80-100 m to jednak różnica... a pozatym Ty pewnie masz swoje konie sportowe, na których startujesz na zawodach co jakiś czas! ... Ja jestem jeźdźcem z tej niższej półki że tak powiem 🙂 ... Dzierżawie jednego konika, na którym skaczę i jeżdżę ... na zawody wybieram się sporadycznie od czasu do czasu, i szczerze mowiąc zaczynam dopiero starty w klasie L ... Więc nie wymagajcie ode mnie żebym ja i moj koń robiła piruety, trawersy czy coś podobnego ... Jeździectwo traktuję bardziej jako hobby!! ...

Halo - nie mam pojęcia gdzie moja trenerka robiła papiery... ale jej sie nie czepiajce, jak już to mnie ... Nie mowimy o kimś kogo nie ma 🙂
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 22:07
Ja jeżdżę w prywatnej i niezbyt dużej stajni (21 koni) gdzie nie mam możliwości na trenerke i ujeżdżeniową i skokową... Córka właścicieli ma kurs trenerski, była mistrzyni Polski kucy i małych koni 🙂 ... (tak nie chwaląc się) ... i to ona trenuje nas tam... Od przyszłego tyg. załatwiła nam jazdy (raz w miesiącu) z już bardziej znanym trenerem (p. Markiem Markiewiczem) i to tyle ... a zresztą kocham konie i jeżdżę amatorsko na nich ... Może w przyszłości założę małą stajenkę pod domem i będe hodować kilka koni, ale nie mam co so siebie jakiś wielkich planów zawodowych... Póki jestem młoda i póki mogę trenuję jeździectwo, ale bardziej biorę je za hobby/pasje niż za sposób na życie ...


_kate:

Zajmij się swoimi sprawami, bo nie życze sobie takich podtekstów co do mojej osoby! ... a "Żal cztery litery ściska" chyba w Twoim przypadku ...
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 21:57
Dobra koniec tematu! ... Widocznie wyjątki się zdażają bo skaczę i z tego co wiem wychodzi mi to nieźle a co najważniejsze są tego rezultaty! ... Więc zostanę przy trybie treningów mojej trenerki ... I mowie, nie umiem dokładnie opisać jak zbieram, ale najważniejsze że mi to wychodzi i wychodzi prawidłowo... jakby nie wychodziło trenerka zwróciłaby mi uwagę a tego nie robi ...

Ok koniec sprawy! ... Dzięki za rady 🙂
zabawa: osoba powyżej
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 21:50
Jadzka, mentalnie jest młodsza od thaya, o dużo więcej niż 5 lat 😎


Ahh... dzięki o_O

a Rewie jeszcze bardziej xD ...

co do osoby wyżej to ma ona dobry humor 
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 21:46
Ale ja nie powiedziałąm że ujeżdzenie jest "wolne" 🙂 ... I przyznaję siębez bicia, nie wiem wiele o ujeżdżeniu bo to nie mój "styl" ... 🙂 Ja jestem jak już mowiłam zawodnikiem typoo skokowym, a od czasu do czasu, trenuje ujeżdżenie, ale mowie to tylko podstawy, ja kariery ujeżdżeniowca nie chce robić, więc ponad podstawa mi nie potrzebna ...

Rewir:

1. Zbiera się głównie pracując łydkami... (krótko mowiąc xD) ... Mocna praca łydek i lekkie wspomaganie rąk... przytrzymanie i odpuszczenie, jak to moja trenerka mowi, zabawa aż koń przejdzie przez wędzidło... (czy jakoś tak) ... Nie umiem dokładnie opisać jak zbieram konia, ale wiem że daje to rezultat 🙂  I prosze o nie krytykowanie mnie bo powtarzam poraz kolejny: Nie trenuje "zawodowo" ujeżdżenia... Ucze się tylko podstaw, a co do zbierania to uczę się tego od niedawna ...

2. Jeżdżę minimum 4 razy... ( zazwyczaj 4 razy w tyg.) a skaczę, tak porządnie, w sensie że z trenerem raz lub czasami dwa razy w tyg. + jedna jazda "grupowa" z trenerką (dla naszej piątki zawodniczek xD) i tam właśnie przeważnie ćwiczymy ujeżdżenie... a jeżeli chodzi o moją jazdę bez trenera to zazwyczaj skacze sobie jakieś malutkie przeszkódki, typu krzyżaczki czy płotki, koziołki, małe stacjonatki i okserki... Bardziej taka zabawa...
zabawa: osoba powyżej
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 21:35
A no nie pomyślałam o tym xD ... (że można sprawdzić) ale ja np. nie mam wieku podanego xD ... a więc wcale taka "DUUUUŻO Młodsza" nie jestem... tylko 5 lat xD

Co do wielokrpków to moj głupi nawyk  🤔

Thaya mieszka daaaaleko od Jadzi xD
PSY
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 21:22
Słotki psiaczek 🙂 ... a zwłaszcza na tym zdjęciu co się szczerzy do kota xD .... Moje psiaki też nie lubią kotów, chociaż z dwoma muszą dzielić podwórko xD
zabawa: osoba powyżej
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 21:19
Nie wiem, bo nie wiem ile masz lat xD ... ale zapewne jesteś starsza 🙂 ...

thaya ma dobry humor xD
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 21:17
Ta "głórka w dole" powinna być w cudzysłowiu 🙂 ... Ale jakoś mi uciekł ten cudzysłów... Napisałam to w eee... przenośni takiej jakby xDD ... Chciałam przez to powiedzieć że po tym czasie kiedy musiałam odpuścić sobie skoki i przejść na ujeżdżenie wtedy zaczęło mi to wychodzić ... A to że mi nie wychodziło to nie tak jak myślisz wina trenerki ... Trenerka tłumaczyła mi 100 razy jak się biera, nawet wsiadala na mojego konia i pokazywala jakie to proste, zwłaszcza na nim... (bo poniekąd chodził kiedyś ujeżdżenie ... ) ale ja się za szybko poddawałam i jak tylko przestawało mi wychodzić to odpuszczałam ... a za tą główke w dole przepraszam xD Źle dobrałam słowa... a co do "myków" to ja już wszystkiego próbowałam chyba... i z trenerką i bez... Moim zdaniem to po prostu taki urok konia, jest szybki i w skokach być może mu łatwiej kiedy ma takie a nie inne tępo... Ja osobiście się do tego już przyzwyczaiłam, wyczułam to i jest git xD ... Wiem że pewnie macie odrębne zdanie na ten temat ...
zabawa: osoba powyżej
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 20:57
A no Jadzki trenerka jest na wakacjach xD ... I Jadzia nie może trenować ... buuu ... i Jadzia tęskni za trenerką ... xDDD

mała Mi to MuMiNeK xDD ...
Teraz słucham
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 20:55
Dżem- W życiu piękne są tylko chwilę xD (na polsacie leci) xD
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 20:43
Jadzka, a jak z ujezdzeniem stoicie? moze przerwa w skokach na miesiac lub 2 i skupienie sie na treningach ujezdzeniowych podzialaloby troche na prowadzenie konia miedzy przeszkodami?



Ja raczej jestem zawodnikiem typowo skokowym... Oczywiście nie "olewam" kompletnie ujeżdżenia, bo wiadomo czasami trzeba! A każdy trening zaczyna się u nas w stajni ujeżdżeniem (no prawie każdy) ... Jednak trenerka także skacze a nie trenuje ujeżdżenia... Tzn. podstawy umie i to co powinnyśmy wiedzieć to nam przekazuje ... Jak już mowiłam mój koń zgubił podkowę jakieś 1,5 miesiąca temu ... Całe 3 tyg. mogłam zadowolić się jedynie ujeżdżeniem, więc intensywnie ćwiczyłam tą dyscyplinę 🙂 ... I dało efekty baaardzo duże, ale niestety nie w tępie konia 🙂 ... Tylko w zbieraniu go, bo jakoś nie do końca mi to wychodziło, ale w końcu się przełamalam i powiedziałam sobie że MUSZE dać rade i od tamtej pory konik główkę ma w dole xDD ...

Dzisiaj tak jak mi radziliście dużo ćwiczyłam na drążkach i "koziołkach" ... dużo zatrzymywań przed drągami itd. ustawiłam sobie jakieś krzyżaczki i małego okserka i tak jak mowiliście dawałam wolmą rękę koniowi... Co prawda, na początku skoków nie zapalał nie wiadomo jak, ale to przez to że sama jeździłam, nie było żadnego innego konia ani człowieka na ujeżdżalni i bał się troche niektórych przeszkód a zwłaszcza szeregu z jednym stojakiem (taka pół koperta) bo drugą połowę zwalił wiatr... ale jak już się rozskakał to się zaczęło to samo... Oczywiście nie bardzo ale tak jak zawsze ciut za szybko...
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 14:44
Owszem, koperta + drążki regulacyjne + mało ingerencji, to skuteczny i szybki sposób, ale:
najpierw trzeba zaleźć przyczynę! dlaczego koń pędzi. Boi się? Był w ten sposób nauczony, bo jeździec się bał? Pozwalano mu na zbyt wiele? Czy na zbyt mało? Co, konkretnie, szwankuje w ujeżdżeniu? Czy jeździec nie popełnia błędów? "Diagnozę" powinien postawić trener/instruktror.
Zaryzykuję takie twierdzenie: jeśli ktoś pyta na forum o jakiś problem, nie o dodatkową! ocenę sytuacji, tylko o pomysły na rozwiązanie - to albo trenera nie ma, albo trener nie radzi sobie z sytuacją, albo styl rozwiązywania problemu przez trenera jest nie do zaakceptowania (wtedy najczęściej chodzi o brutalność).
Jeśli nie ma trenera - będzie kłopot z realizacją niektórych pomysłów, które wymagają bacznej uwagi z ziemi i zwyczajnie: wiedzy i doświadczenia. Jeśli trener jest, ale nieodpowiedni - nie zaakceptuje "dziwnych", w jego mniemaniu, pomysłów.
Tak już jest: za błędy konia odpowiada jeździec, ze błędy jeźdźca - trener.
Jeśli instruktor Jadzki preferuje zatrzymywanie jako pomysł na kontrolę przy skokach (najwyraźniej w tym przypadku to nie działa), to idei "samouspokojenia" bez ingerencji - nie chwyci  🙁



Aktualnie trenera mojego, a raczej trenerki nie ma w stajni ... jest na wakacjach... W stajni naszej każdy wie że moj koń jest narwany nieco i kocha "czuć wiatr w grzywie" Dzięki temu jest też najszybszym koniem w stajni, ale to swoją drogą xD ... Trenerka powtarza mi "wolniej wolniej" bo czasami naprawde nie wygląda to bezpiecznie jak koń pędzi na łeb na szyje aby tylko przeskoczyć, a przy skokach chodzi także o technike skoku itd. a nie o to byleby przeskoczyći być już za, chyba dobrze mowie prawda?! 🙂 ... Kiedyś robiła mi ćwiczenia typu zostawić konia luno na pyszczku i dać wolną rękę ... Ale to nic nie pmogło, nadal zapala... Właśnie jade do niego pojeździć... Porobie takie ćwiczenia na małych przeszkódkach i jak wróce zdam Wam relacje 🙂 ..
Teraz słucham
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 07:42
nauczyciela od informatyki xD
zabawa: osoba powyżej
autor: Jadzka dnia 04 czerwca 2009 o 07:41
A no lubię lubię xD

A Helcia gustuje w skokach xD
poznajmy się
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 23:42
To tym razem JADZIA! 🙂 ...

Mam na imię Paulina, mam 18 lat (prawie xD), konno jeżdżę 7 lat, od ok.3 lat jeżdżę sportowo... Dzierżawię konia od ok. roku... Jeździmy razem na zawody i jest fajnie ... xD ( krótko zwięźle i na temat) ee... Co do jeździectwa too jeszcze mogę powiedzieć ... ee ... osiągnięcia moje to ODZNAKA?! ... narazie tylko brązowa, ale planuję zrobić srebrną w niedalekiej przyszłości 🙂 ...
Co do wyglądu: Brunetka (z różowymi pasemkami) niskiego wzrostu... Ciemne, niemal czarne oczy... Kolczyk w języku i tatuaż na piersi xDD ... Kolczyk i tatuaż to tak na marginesie 🙂 ... Nie myśleć sobie że jestem jakaś eee... no nie wiem, ale różne zdania mają ludzie o tych co mają kolczyki i tatuaże w różnych miejscach xD ... zapewniam, ja jestem całkiem normalna... xD a przynajmniej tak mi się wydaje xD ...
Mogę jeszcze powiedziec coś o charakterze... Więc, jestem dość zmienną osobą pod tym względem ... Czasami miła, sympatyczna, a czasami nie do zniesienia, kłótliwa i nie miła... Ale częściej ta pierwsza część xD ... Poza jeździectwem interesuje się psami! ... Kocham te małe stworki (małe w porównaniu do koni) ... W domu posiadam dwa psiaki ( cocer spaniela i owczarka niemieckiego) ... Uwielbiam pracować ze zwierzętami a w szczególności z psami... Dlatego chciałabym wiązać moją przyszłość z tresurą psów... Pozatym kocham taniec!! ... Od 1 klasy podstawówki należę do zespołu tanecznego w mojej miejscowości... Jednak przez ostatni rok ze względu na konia zaczęłąm zaniedbywać zespół ... Ale od przyszłego roku (szkolnego) wracam do formy 🙂 ... Być może zobaczycie mnie w 5/6 edycji You Can Dance xDD... (taki żarcik) xD ... To chyba wszystko o mnie 🙂 ...

Dziękuję za uwagę, Jadźka
zabawa: osoba powyżej
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 23:28
Ikarina lubi pegazy bo ma go na avie xD
Teraz słucham
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 23:24
A Fine Frenzy- Almost lover ^^
pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 23:21
A ja moje włosy dzień w dzień katuje prostownicą ... o_O ... Ale to już mój nawyk... Nie potrafiłabym żyć bez prostownicy już chyba... Nie nawidzę jak rano wstane i mam te okropne fale!! ... I pierwsze co robie to włączam prostownicę ...

A co do fryzur to 15 jade do fryzjera i mam zamiar zrobić gdzieniegdzie pasemka (a raczej z tyłu) różowo, fioletowo, błękitne... Tylko najgorsze że będe musiała odbarwiać swoje naturalne włosy i dostaną niestety przez to niezłego kopa... No ale jakoś przeżyje xD
PSY
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 23:12
A ja mam dwa pieski, cocer spanielka Tośke xD i Owczarka niemieckiego Mishe 🙂

TOSIA:





MISHA:





kącik skoków
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 22:50
hmm... może i tak, ale kiedy jeżdżę regularnie, to samo się powtarza tylko w nieco mniejszym stopniu... Już nie jest aż tak silne "napalanie się" ale nie podchodzi do przeszkód do końca spokojnie ... Ale dziękuję za pomoc 🙂
UWAGA! Konkurs na moderatora forum!
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 22:48
Jestem tu niemal jeden dzień ale spróbować zawsze mogę 🙂 ... Znam się na tym conieco, ponieważ jestem moderatorem a także adminem na inndych forach, jednak innej kategorii, ale to prawie to samo 🙂 ...
A więc ZGŁASZAM SIĘ xD
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 03 czerwca 2009 o 15:27
Jeżeli skaczę z kłusa na przeszkodę z wskazówką (drągiem) raczej nie zapala, chodz dość często po kilku takich ćwiczeniach na tej przeszkody przed drągiem zagalopywuje... A jeżeli chodzi o że tak powiem wolne przeszkody w parkurze to zapala niemal na każdą ... Teraz kiedy systematycznie jest w treningu mniej zapala, ale kiedy jeździłam raz w tygodniu na nim to był to nasz największy błąd ... Ostatnio zgubił podkowę i ok. 3 tyg. nie skakałam, a kiedy już przyjechal kowal i umowilam się z trenerką na już porzadne skoki to znowu zaczęło się to samo... Możeliwe jest może to że to taki urok konia? ...
Co dajecie swoim koniom w nagrode ? czyli wszystko o smakołykach dla koni :)
autor: Jadzka dnia 02 czerwca 2009 o 22:55
Ja mojego koniusza rozpieszczam raczej w kierunku jabłek xD ... Przed każdą jazdą dostaje jedno lub pół i po...
Co do smakołyków to jakieś się walają po szafce, ale moj konik nie przepada za nimi, dostaje je tylko wtedy jak z jakiejsc przyczyny zapomne jabłka xD ... A cukru staram się nie dawać ale czasem zdazy mi się kupić kartonik jeden, bo Czub mój go uwielbia 🙂
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 02 czerwca 2009 o 22:27
Ćwiczę dużo na drążkach... a praktycznie każda jazda z trenerką to masa ćwiczeń z zatrzymywaniem przed i po przeszkodach... Co do ostatniego zdania, myślę że nie usztywniam się ... Pracuje nad utrzymaniem równego tępa przed i po przeszkodach, ale raczej przyzwyczailam się już do tego że koń tak czy tak zapali po pierwszej przeszkodzie o_O ... Jednak chciałabym wypracować  u niego to aby tak się nie działo...
kącik skoków
autor: Jadzka dnia 02 czerwca 2009 o 21:45
Mam pytanie :

Co mogę zrobić (oprócz tego oczywiście że trzymać xD) z koniem który strasznie napala się na przeszkody ... Mój koń widząc przeszkode zapala na nią jakby niewiadomo jaka ona była ogromna i to bez względu czy to jest 30 cm, czy 100 cm. Koń ani nie jest jakiś nie wiadomo jak młody (ma 13 lat), i jest w ciągłym treningu (jeżdżę na nim mniej więcej 4 razy w tyg. w tym staram się brać 2 jazdy z trenerką ) Co do trenerki, zawsze powtarza mi "wolniej, wolniej, wolniej, trzymaj go! "  ... Nie jeżdżę na nim w ostrogach, więc nie popędzam go specjalnie jakoś, żeby nie było ... Bacika na skoki mam, jednak i tak praktycznie go nie używam ... Macie jakieś propozycję co mogę zrobić, aby podchodził normalnie do przeszkód, a nie napalał się na nie...