lostak

raagaguję tylko na Domi

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
"Nie idź za tłumem.  Bo nigdzie nie dojdziesz... " - Margaret Thatcher

Najnowsze posty użytkownika:

Poprawny dosiad
autor: lostak dnia 02 kwietnia 2021 o 05:55
Totalne rozluźnienie to jednak fikcja, jakiś sposób opisu odczuć najwyżej... Działają siły, trzeba im przeciwdziałać. Bez tonusu mięśniowego zrobi się szmaciana laleczka, nie stabilny jeździec. Coś musi puścić, coś działać aktywnie. Pewnie to kwestia języka, co dla kogo jest napięciem, co usztywnieniem, co rozluźnieniem itd. Są też różne punkty wyjścia, jedni ludzie będą cali sztywni, inni flaczkowaci – i powinni iść w różną stronę. Plus to, że doświadczony jeździec nierzadko nie wie, co czyni. Pamiętam jakiś wywiad z van Grunsven, w którym zapytana o piaff powiedziała, że w nim nic nie trzeba robić, wystarczy siedzieć.

Teodora? czy to Ty? sprzed 100 lat...? 😉)) czy to zbierzonść ników?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 02 kwietnia 2021 o 05:48
o matkooo.... mała wieś Zaręby, a okazuje się, że tam stajnia obok stajni  😲


i to jest super!!!
Mała wieś Zaręby staje się absolutną bohaterką dzisiejszych czasów, właściwie gdzie nie spojrzysz - stajnia, wyspecjalizowane do każdych potrzeb i dyscyplin 😉)) i wiem, że za chwilę zacznie budować się kolejna! na kawę do sąsiada, gdzie konia w boksie zostawimy lub na zawody będziemy jeździć wierzchem. 
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 08 sierpnia 2019 o 07:06
[quote author=Grigoriz link=topic=46.msg2881634#msg2881634 date=1564666492]
@MajaK
@BUCK

I jak to mówią na wiosce "masz babo placek". Muszę przeprowadzić wywiad środowiskowy osobiście. Zapytam jeszcze młodzieży bowiem widuję jak wracają na skróty przez pola z akcesoriami jeździeckimi zapewne z tej stajni.
Mam jeszcze jedną a właściwie dwie opcje z tym, że druga to docelowy wariant.
Mogę postawić u sąsiadów konia nieomal tuż obok mnie. W drugiej opcji trzeba wybudować własną stajnię i wziąć kogoś do towarzystwa.
Przerzuciłem cały wątek i wniosek który mnie się nasuwa to taki. Jeśli ktoś nie traktuje swojego konia przedmiotowo to ma poważny problem. I właściwie każda stajnia ma dużo mankamentów prawdziwych a czasem wydumanych. Z jednej strony rozumiem. Wszyscy chcą mieć tanio, najchętniej za 500 zł albo i jeszcze mniej. Jednak trudno oczekiwać aby za 500-800zł biegł stajenny aby jaśnie panu otworzyć drzwi. Samym stajniom trudno się utrzymać bo i ludzie nie pchają się drzwiami i oknami. Muszą więc utrzymywać ceny na poziomach niskich graniczących z organizacją non-profit. Myślę że na tym najgorzej wychodzą konie, bo jak już szał minie z tytułu posiadania własnego konia to coraz rzadziej widuje on właściciela, a tym samym coraz rzadziej widzi przyzwoitą opiekę, bo kto się o niego upomni.
Inną sprawą jest jeszcze rzetelność usługi, czyli jasne określenie co mam za ten 1000zł i czy za dopłatą mogę oczekiwać więcej jednak bez kantów.

Osobiście obejrzałem chyba 3 stajnie. Wrażenie ogólne to ponuro. Po taniości chociaż 2x w roku można pobielić ściany w boksach zwykłym wapnem z pokostem.


W okolicach Grodziska masz bardzo dużo stajni i w tych lepszych raczej czeka się na boks, więc raczej bym powiedziała, że ludzie jednak pchają się drzwiami i oknami. Ostatnio szukałam dla znajomego konia tańszej stajni i też miejsc nie było. Tak od ręki to chyba tylko w Centurionie są miejsca i w tych najgorszych stajniach (z grzeczności nie wymienię nazw).
Co do jakości usług to różnie bywa, ale mogę od reki wymienić trzy stajnie w których nie bała bym się konia postawić, w tym jedną która wymiata zupełnie. One też mają swoje wady, ale żadnej nie mogę zarzucić ani złej infrastruktury, ani kiepskiej opieki.
Także myślę, że spokojnie jest do znalezienia stajnia która by cię zadowoliła i nie trzeba odrazu stawiac własnej. Okolice Grodziska to akurat takie zagłębie stajenne się zrobiło.
[/quote]

bardzo ciekawa informacja... dla ścisłości do Centurionia na chwilę obecną 16 koni czeka w kolejce na wolny boks, pozdrawiam.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 18 kwietnia 2019 o 06:33
Chodziło mi o to, że kiedyś były stajnie mieszane albo skokowe, od niedawna nowe stajnie się profilują i jest coraz więcej ujezdzeniowych bo coraz więcej ludzi to ujezdzenie na fajnym poziomie chce jeździć.


Od niedawna??? 😉

Centurion jest stajnią stricte ujeżdżeniową od 12 lat.... w sumie to niedawno, bo minęło jak jeden dzień....


Smok - nie prowokuj... są cavaletti i tereny... a wolność jeżdżenia na hali i placu bez przeszkód - bezcenna...  Ostatnio byłam w Largo w odwiedzinach - z podziwem patrzyłam jak skoczkowie dają radę jeździć i na siebie nie wpaść, nie wspomnę juz o rozprężalniach na Cavaliadzie. Patrtzyłam z podziwem na skoczków.  Ja bym się nie ogarnęła.  Z drugiej strony, to jest kompletnie inny trening.  Kilka fule galopu, skok, stęp.  Ujeżdżeniowiec robi zdecydowanie dłuższe elementy lub ich kombinacje. treningowy parkur skoczka trwa minutę? dwie? program ujeżdżeniowca 5 min i musi mieć wolne te 20x60 żeby go wykonać.
Cavaliada Tour 2018/2019
autor: lostak dnia 22 stycznia 2019 o 22:17
Czy ktoś wie czemu w Lublinie czwartkowe ujeżdzenie wyleciało? Kupowałam bilety z uwagi na program i dziś zobaczyłam, że program zmieniono. Mega rozczarowanie.

Ujezdzenie jest piątek i niedziela rano
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 10 sierpnia 2018 o 07:07
[quote author=olq link=topic=46.msg2801650#msg2801650 date=1533798439]
Ratina, jest napisane, że place zewn w trakcie realizacji, o padokach nie ma nic🙂


łojeja ,przepraszam,ranna pora mnie zmroczyła 🙂

lillidwiesz co troszkę przesadzasz...Są fundusze ,była taka wizja ,jest zrobione tak jak wląściciel sobie życzył ,chciał. Hala jest naprawde piękna 😍 Ja rozumiem,że zwykły szaraczek wolałby mniej "wypasioną" halę ,ale cene troszkę niższą i możliwość wstawienia się tam ( 🙁 ) no ale wizja i strategia należy do osoby wykładającej na taką stajnie mega kasę. Wątpię ,żeby hala się nagrzewała: zaprojektowało to miejsce firma architektoniczna ze sporym doświadczeniem i pewnie wzieli pod uwagę właściwości grzewcze szyb  😉
[/quote]


Poza tym przypominam o jednej ważnej rzeczy, o której często zapominamy. Na pewno każdy z was widzi - coraz więcej problemów z oddychaniem naszych koni. Oczywiście wpływ na to ma wiele czynników z zanieczyszczeniem środowiska włącznie. Ale rzeczą która zdecydowanie nie pomaga jest to co paradoksalnie powoduje nasz komfort jako jeźdźców. Nam się wydaje że tak jest lepiej, weterynarze raczej zaprzecAją. Stajnie, hale są coraz mocniej izolowane - bo „jest przyjemniej” ale z drugiej strony chcemy aby nasze konie spędzały również czas na padokach, latem jeździmy zawody na zewnątrz. Izolacja nawet przy najlepszej wentylacji powoduje wzrost wilgotności i rozwój bakterii/pasożytów. Zimą jest milo i ciepło, jeździ się w bluzie, a potem robi szok termiczny dla dróg oddechowych konia wypuszczając na minusowe temperatury z różnicą temperatur nawet 30 stopni!!! Z plus 10-15 na minus 15-20.  wrogiem końskich dróg oddechowych (nie mówię o rzeczach oczywistych jak kurz, brud) jest amplituda temperatur w codziennym życiu na którą przy naszym klimacie powinnismy szczególnie zwracać uwagę. Co fajne dla nas niekoniecznie dobre dla zwierząt.   hala u Luizy jest piękna, widna i myśle że jej doświadczenie oraz wiedza pozwolą na optymalizacje chociażby tego co tu napisałam.  Powodzenia!
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 09 sierpnia 2018 o 17:38
[quote author=Burza link=topic=46.msg2801789#msg2801789 date=1533818121]
W Centurionie są trawiaste padoki a obok w Zarębach pastwiska. Da się.





A ile ja ciekawych rzeczy o Centurionie słyszałam.... 😉)) 🏇
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 30 lipca 2018 o 16:05
[quote author=karolina_ link=topic=11.msg2799684#msg2799684 date=1532949684]
Jakas klinika z Kyra z Polski faktycznie byla w internecie dostepna bo tez ogladalam, pamietam 4-latka na ktorego wsiadla i magicznie poszedl do przodu 😉 Moze ktos wrzucil na yt plyte.
[/quote]

Nie sądzę, bo bym widziała😉 a wielokrotnie z Kyrą wracałyśmy do tematu tamtej kliniki bo rzeczywiście była pod wrażeniem jak słowni są ludzie w Pl. A swoją drogą to zapytam ją cY mogę to wrzucić.

Frans, Kyra i Richard mają przede wszystkim dar do podawania Ci bardzo wielu narzędzi do pracy z konmi i nie chowają tej wiedzy, dzielą się nią, uwielbiam ich🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 30 lipca 2018 o 10:36
Wpadam z prośbą :kwiatek:
Czy ktoś ma link do kliniki z Kyrą w 2010roku gdy była w PL. Kiedyś oglądałam w necie ową klinikę ale nie mogę teraz namierzyć.
Ktoś poratuje? Proszę  :kwiatek:
.

Tej kliniki nie ma w internecie. kyra pozwoliła nagrywać uczestnikom z wyraźną prośba aby nie udostępniali w sieci. I do dzisiaj, a to już 8 lat nic się nie ukazało i za to ogromy szacunek do prawie 500 osób, które były wtedy w Centurionie. Kliknika w kawałkach była dostępna na płycie dvd doolaczonej do następnego numeru „świata koni” w którym był również wywiad z Kyrą. Jedno mogę powiedzieć, przez ostatnie 8 lat regularnych treningów z nią i jej mężem/trenerem Richardem Whitem za każdym razem odrywam coś nowego, cała ich praca szkoleniowa polega na spowodowaniu aby jeździec poczuł czego od niego wymagają, zrozumiał swoje ciało i potem mógł tego samodzielnie szukać podczas jazdy, aby umiał wydobyć z konia to co w nim najlepsze, dają cały wachlarz rozwiązań na edukacje koni i rozwiązywanie problemów, bo choć cel ten sam, nie ma jednej słusznej drogi i konie różnie się uczą, treningi z nimi są magiczne.
Dopasowanie siodła
autor: lostak dnia 27 czerwca 2018 o 10:45
Co w takim razie mogę zrobić? Zastanawiam się nad kupnem popręgu anatomicznego z acavallo, jeśli ma coś pomóc. Może da się jakoś ustawić przystuły, nigdy tego nie robiłam, u mnie wygląda to jak poniżej i przy Y jest rzep.

Myśle że żaden popręg nie rozwiąże Ci problemu, albo siodło w wersji SL czyli kompletnie bez wypełnienia łopatek albo forgurt
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 14 maja 2018 o 19:21
Z całym szacunkiem - 90% koni a już na pewno 99% koni w Europie które stoją na trocinach lub pellets ma wrzody 🏇  była taka teoria - bodajrze szeroko rozpowszechniana przez panią Monica Werner, wiele lat temu... ale nigdy nie potwierdzona jakimikolwiek badaniami.... mówienie że jak kon prze dwie godziny nie je to ma wrzody jest bardzo ciekawe....  nie popadajmy w paranoję, kon jak w nocy dwie godziny śpi to tez nie je, ma wrzody? A jak jest na zawodach, na treningu, w terenie i dwie godziny nie je to ma wrzody? Błagam, nie popadajmy w paranoję....
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 16 marca 2018 o 05:07
Misiek69, strasznie przykro czytać 🙁

Czy ktos z Warszawy lub okolic wybiera się może z koniem do Szarych na HPP-A w następny weekend?
spojrz na zgłoszenia.... cała masa koni jedzie. Tylko od nas 6 sztuk.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 10 grudnia 2017 o 19:10
Tak sobie czytam i czytam... wyprowadzę was z błędu - nie da się powiedzieć pensjonat jest dla ludzi - ja płacę i wymagam, ale nie da się również odpowiedzieć - stajnia ma zasady i trzeba się dostosować.  Stajnia to jest żywy organizm, interesy wszystkich muszą być wypośrodkowane i wymaga to szacunku obu stron - a zasady wypracowywane są w "praniu". Nasza w weekendy pracuje tylko do 19.00.  przez poł roku zapisywaliśmy godziny w których klienci przyjeżdżali do stajni... sporadycznie pojawiali sie w weekendy wieczorem. dzięki temu osoby pracujące w stajni mają szansę wyjść do kina czy się z kimś spotkać.  I nie zapomnijcie, najważniejszymi ludźmi w stajni są ci, którzy codziennie opiekują się końmi, to oni je znają najlepiej, to oni spędzają z nimi więcej czasu niż właściciele, to oni dbają o ich dobrostan od 5 rano do późnego wieczora.  wy w stajniach jesteście pojeździć, pobyć nawet kilka godzin, oni są tam 12 godzin - codziennie.  Nie wyobrażam sobie godzin otwarcia stajni, które nie będą brały pod uwagę ludzi pracujących w korpoświecie, nie wyobrażam sobie jednak aby każdy o każdej porze mógł korzystać z infrastruktury ośrodka.  Nie wyobrażam sobie również, że z taką rozkoszą przyjelibyście propozycję pracy od 5 rano do 22.  Bez możliwości jeżdżenia sobie na koniki lub uprawiania dowolnego hobby.  Stajnia musi być bezpieczna, nigdy bym się nie zgodziła żeby pensjonariusze ją zamykali, stajnia musi byc przygotowana do obsługi i nie ma powodu, żeby pracownicy podlewali halę, równali lonżowniki czy robili inne prace po nocach, bo raz w tygodniu może być tak, że stajnia czynna jest dopiero od którejś pozniejszej godziny aby wszyscy cieszyli się zadbaną infastrukturą. Stajnia musi mieć rytm, który pozawala sprawnie obsługiwać jej najważniejszych mieszkańców, nie ważne czy jest to duży ośrodek, czy mała rekreacyjna stajnia.  konie są najważniejsze.  Nie mówimy o sytuacjach ekstremalnych - kolka, nocny transport - to oczywiste.

O pracy łydkami (wydzielone z kącika ujeżdżenia)
autor: lostak dnia 21 czerwca 2017 o 06:32
najważniejszą rzeczą w trenowaniu z Kyrą i Richardem dotyczącą łydki jest to...że jej nie ma 👀..... tzn koń pracuje pod nami od dosiadu. cały dół jeźdźca jest bardzo otwarty i tak jakby pompujący konia aby podnosił brzuch. Łydka nie ma określonego miejsca, działa tam gdzie potrzeba i jak potrzeba, od podnoszenia łopatek do podnoszenia zadnich nóg w tempie, które dyktuje jeździec, prawie nie działa w chodach bocznych.  to tak w skrócie. 🙂
szkolenia, kursy
autor: lostak dnia 04 czerwca 2017 o 15:26
lostak, jakie marki siodeł testowych będziecie mieli?


Erreplus🙂
szkolenia, kursy
autor: lostak dnia 03 czerwca 2017 o 20:20
Zapraszamy do Centuriona - 7 czerwca w godzinach 16.00-19.00 zapraszamy Was wraz Z Optifeed na konsultacje żywieniowe z jednym z najlepszych dietetyków na świecie, ale postanowiliśmy je również rozszerzyć o kolejny element niezbędny do treningu naszych koni - dopasowanie siodeł. Ola Wróbel, która od 12 lat dopasowała siodła do kilkuset koni w Polsce, z firmy Fit&Ride, pokaże na co zwracać uwagę, jak dopasować siodło, jak rozwiązać grzbietowe problemy. Możliwość testów siodeł na miejscu. Zapraszamy Was z końmi na to wyjątkowe spotkanie - boksy, możliwość jazdy na swoim koniu w nowym miejscu, korzystanie z infrastruktury Centka jest bezpłatne!!!!

Za duże zdjęcie.
siodło ujeżdżeniowe
autor: lostak dnia 25 marca 2017 o 14:17
Gdzie mozna zobaczyć , poczytać więcej o tym siodle ? Przedstawicielka Erre niczego takiego mi nie zaproponowała nawet do rozważenia .


Nie mogła, bo to siodło 3 dni temu się pojawiło🙂
siodło ujeżdżeniowe
autor: lostak dnia 25 marca 2017 o 07:25
Udało mi się pojeździc w Erre : DE i Adelinde - najlepiej i mnie , i koniowi było w DE , ale ... noga fatalnie leci mi do przodu , a samo siodło mocno usadza do tyłu. Natomiast Adelinde robi mi porządek z dosiadem , ale faktycznie ciut za szeroka co przy np. ustępowaniach , łopatce sprawiało  mi pewne problemy . Czy
DM ( jednotybinkowa Adelinde ) da chociaz trochę inne odczucia z jazdy ?
Czy jeszcze któregoś modelu Erre warto spóbować - głebokie siedzisko , z jednoznacznie wypadającym na środku siodła "punkcie ciężkości ", no ale i nie za szerokie ?
Najlepiej pod tym względem wypadl mi Prestige Helen , tylko Erre wygląda na porządniejszy produkt w podobnej cenie , no i  bardziej przekonuje mnie konstrukcja tych siodeł.


Za chwilę będzie dostępny do testów model Free Style. Pojezdzilam w nim w nim kilkanaście koni, cześć oczywiście lepiej wdowich siodłach ale cześć - nowe doznania. I powiem szczerze - przestępuje nóżkami czekając aż przyjdzie moje i tylko moje które natychmiast zamówiłam. To jest kosmos a nie siodło. Twist powoduje, że nie ma szans aby kon nas zabrał z siodła.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: lostak dnia 16 marca 2017 o 18:05
Centurion?  😁 U nas skacze się albo z radości albo przez cavaletki...
.

Cudowne !
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 12 marca 2017 o 06:13
Każdy kto pisze, że jak się dostanie zrobionego konia GP to się i GP pojedzie - jest laikiem który koło Grand Prix nawet nie stał. I nie chodzi o to czy to Milczarkowa, Kowalski, Sealski. Będę tu zawsz powtarzać do znudzenia - prEjechac program GP nawet na zrobionym koniu to jest mega wyczyn. To tylko łatwo wyglada. Zrobić konia, a nawet kilka do poziomu GP zasługuje na szacunek każdego, kto nigdy tego nie zrobił. Jedną z największych przyjemności sprawia mi wsadzanie ludzi na konie  albo GP albo już robiące wszystkie elementy i patrzenie jak zderzają się z rzeczywistością. Bo dzięki temu już nigdy nie chrzanią takich głupot.
Kącik Rekreanta cz. IX (2016)
autor: lostak dnia 25 grudnia 2016 o 05:53
Faith, Dopiero wsiadałas??? No nie mogę....😉))) 🥂
siodło ujeżdżeniowe
autor: lostak dnia 10 grudnia 2016 o 07:57
Tak sobie czytam komentarze dotyczące wrażeń po jeżdżeniu w erre i uśmiecham się pod nosem...😉 wsiadając we wszystkie modele na bardO ale to bardO różne konie na początku kompletnie nie mogłam się odnaleźć. Szczególnie w DM i DE. Adelinda najbardziej przypominała mi Derssage Dreama, Vittoria Helenę. Po kilku dniach nie oddałabym żadnego z nich! Konie pracowały inaczej, a mój dosiad pomimo że wydawał mi się mniej skuteczny, okazał się zdecydowanie lepszy i miałam większy wpływ na reakcje konia. I nie ma się co dziwić, bo co by nie mówić, facet który wymyśla te siodla jest kompletnym świrem jeśli chodzi o rozwój, bardzo słucha jeźdźców jak przełożyć ich potrzeby na techniczne rozwiązania i wspomagać komfort konia. Różnicę docenią jeźdźcy którzy potrafią już ją poczuć, bardziej zaawansowani i rozumiejący jak ich dosiad ma wpływ na konia oraz co to jest swoboda pracy pod siodłem -  bo wiadomo, że są roznice są subtelne. Poczują ją również jeźdźcy którzy pracują na starszych i bardziej zaawansowanych koniach - i tutaj jest to zdecydowanie bardziej wyraźne.  Konie zdecydowanie lepiej robią piruety, chody boczne i elementy wymagające duzego zebrania. I kolejna ciekawostka, którą odkryłam. Choć najwiecej moich koni pracuje w vittoriach i to siodło leży mi najbardziej, to mam w treningu konia, który znacznie lepiej funkcjonuje w Elenie, choć to prawie to samo. Na konia o wybijającym, dość mocnym ruchu adelinda okazała się strzałem w dziesiątkę i na nim nie ujade w niczym innym. Na bardzo dużym i długim koniu z dość płaskim ruchem grzbietem ale ogromną ampltudą kończyn idealnie siedzi się w DE.  A dodatkowo, rozmiar, na te wybijające mam mniejsze siodła, na długie konie zakładam 18 tkę i nareszcie komfortowo siedzę w odpowiednim miejscu bez obijania im pleców a nie przed nimi.  Sumując, po pewnym czasie wszystkie modele mi pasują, dają ogromnà różnice w pracy, konie odkrywają swój przód pod jeźdźcem, są luźne i mają nabudowane grzbiety. Dla osób które zazwyczaj są już profesjonalistami, mają więcej koni do jazdy, o rożnej budowie i typie ruchu dopasowywanie jednego modelu to kompromis, taka osoba będzie w stanie jeździć w każdym siodle, jeśli chce się osiągać więcej - trzeba mieć różne siodła. Bo zaczynamy pracować na subtelnych różnicach, a jak się okazuje robią one dużą zmianę.
In memoriam
autor: lostak dnia 24 listopada 2016 o 13:27
[quote author=Facella link=topic=784.msg2618812#msg2618812 date=1479982469]
Niech mi nikt nie mówi, że to nie jest zły rok...
Quest 🙁


Fatalny, BTW juz widzialam kilka komentarzy, ze 15 lat to mało i na pewno czymś sa faszerowane te konie sportowe, że tak wcześnie odchodzą. Mam ochotę  👿 🤬 autorów takich komentarzy $&%*&%  😤
[/quote]. Czy możesz mi przesłać na pw gdzie te bzdury gnoje piszą, poproszę.
komu konia w trening?
autor: lostak dnia 20 listopada 2016 o 05:44
[quote author=_Gaga link=topic=161.msg2617022#msg2617022 date=1479571503]

halo, zobacz co się dzieje w WKKW - ile tam koni klasowych a ile wypracowanych i prawie-że przeniesionych przez cross? 🙁

I dziwisz się, że mi się to bardzo nie podoba? Myślisz że to fajne i bezpieczne? Myślisz, że to dobrze służy WKKW?
Nie?

[/quote] halo, a czy nie widzisz że robisz to samo????? Pchając się na nie nadającym się do dyscypliny ujeżdżenia i przede wszystkim kompletnie nie przygotowanym technicznie koniu na poziom zawodów ujezdzeniowyxh który was, sory, nie dotyczy, po to żeby przejechać  - nie przejechać - przebiec małą rundę psuje ujezdzenie?
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 27 września 2016 o 17:04
https://www.google.pl/search?q=hkm+bat+ujezdzeniowy+130+cm&ie=UTF-8&oe=UTF-8&hl=pl-pl&client=safari#imgrc=bvhcxB_yhJCoXM%3A Jeśli mogę polecić, to ta seria. Są świetne i nie tak bardzo drogie jak na jakość którą reprezentują🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 08 września 2016 o 15:32
Każdy ośrodek ma swoje wady. Szacun dla
Bajardo za to że podjęli sie organizacji, ale największy szacun za obsadę sędziowaką!!!!! Tak "Obcych" to jesCze nie było🙂 i super soe czytało komentarze pod arkuszami, które miały sens i były pozytywne.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 05 września 2016 o 07:29
Jakie wrażenia z MP  😉 WKKW - iści pokazują jak się jeździ ujeżdżenie na wysokim poziomie  😀 No i gratulacje dla Teamu Centurion , wynik powalający  😀


DZIEKUJEMY!!!!  5 medali - jesteśmy dumni i wzruszeni.  Ale zdecydowanie ogromne gratulacje dla Gosi Cybulskiej za trzecie miejsce w Juniorach - jeszcze nigdy nie widziałam wkkwistki, ktora tak wspaniale jeździ ujeżdżenie, za dwa tygodnie jedzie na ME WKKW - trzymamy kciuki
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 30 sierpnia 2016 o 07:10
Lostek a jest szansa na jeszcze jedną klinikę z Kyrą w PL?  😉


nie wiem.... Otwarte kliniki są zdecydowanie bardziej dla publiczności, te ponad 100 stoję zrobiliśmy zamknięte są taką prawdziwą pracą dla jezdzca i konia. A na tym nam najbardziej zalezy. Kyra bedzie niedługo w PL, ale prywatnie. Richi jest na treningach praktycznie co miesiąc.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 30 sierpnia 2016 o 04:32
Tak patrze na wstawione tu filmy z Kyrą, słucham tego co mowi, jej magia polega na tym, że dokładnie to samo robi w domu, to nie jest sztuka na pokaz, opowiadanie pod publikę. Jednak jestem ogromną szczesciarą, że mogę z nimi już tyle lat trenować, uczyc się i obserwować na żywo jak zmieniają się ich konie. Za dwa tygodnie ponownie Anglia🙂😉)) 💃 zycie jest piękne!
Stajnie, ośrodki jeździeckie w Polsce - opłaca się?
autor: lostak dnia 09 sierpnia 2016 o 07:13
Smok10 to prawda! Bo wokół mam super ludzi i kazdy kon, z którym pracuję, jest jak prezent od zycia🙂 kocham to co robie🙂
Stajnie, ośrodki jeździeckie w Polsce - opłaca się?
autor: lostak dnia 09 sierpnia 2016 o 06:26
zanim otworzyłam stajnie, jezdziłam konno 30 lat, pracowałam w stajniach, pracowałam podczas obozów jezdzieckich obsługując konie i ucząc jeździć.  Coś tam wiem o biznesie, jego planowaniu i zarządzaniu.  I wydawało mi się, że wiem co to jest ośrodek i z pełną odpowiedzialnością mogę go mieć.  Po prawie 10 latach, bo tyle już ma Centek, dziś mogę powiedzieć - WIEM. Nawet nie chce mi się dyskutować z tymi wszystkimi, którzy na razie MYŚLĄ. że wiedzą, nie mając za sobą lat praktyki, byłam taka sama, też wiedziałam lepiej i świetnie wszystko liczyłam i nie widziałam żadnych problemów.  Zupełnie inaczej rozmawia się z np berą7, któa też już WIE i szanuję ją za to, że otworzyła coś czego w Polsce jeszcze nie ma, bo Centek też miał nie wypalić - jak to? ośrodek stricte ujeżdżeniowy - dziś to standard, że stajnie się specjalizują i nikt już tego nie pamięta.  Życzę wszystkim, żeby otworzyli swoje stajnie i je poprowadzili, bliżej nam gospodarstw rolnych ze zwierzętami niż do firmy usługowej. jest to cudowny sposób na życie, ale najtrudniejszy biznes w jakim kiedykolwiek byłam. 

więc liczcie, analizujcie i narzekajcie jak fatalne są te stajnie dookoła - otwórzcie lepsze, im ich więcej tym lepiej.  Niech się standard podnosi a jeździectwo rozwija w tak wspaniałym tempie jak dotychczas.

jest 7.25 - czas zacząć jeździć. dzień trwa już od piątej rano.
Stajnie, ośrodki jeździeckie w Polsce - opłaca się?
autor: lostak dnia 06 sierpnia 2016 o 16:21
[quote author=lostak link=topic=46.msg2580133#msg2580133 date=1470464413]
Tak sobie czytam i czytam.... Strasznie wkurzające są osoby, ktore są poza granicami Polski, i generalnie podchodzą do życia "w Polsce jest be" a "za granicą jest super" nie mozna wrzucać wszystkiego do jednego worka. Wiele stajni w Niemczech po 400 euro miesięcznie nawet do pięt nie dorasta naszym ośrodkom jesli chodzi o jakość usług i infrastrukturę. Pisząc o kosztach - fajnie jest generalizować. Ale moze warto sprawdzić ceny prądu wody i gazu... I co sie okazuje? W Niemczech średnie rachunki to 600 euro, w Polsce 2000.  😎


No tak, kolejne mity z cyklu "nie opłaca się". Zwłaszcza gazu konie zużywaj mnóstwo, a woda z własnego ujęcia, droższa od złota. Dlatego trzeba kantować na sianie, owsie, paszach, a klienta traktować jak zło konieczne 😀 Widzę, że przez 4 lata tu się nic w mentalności nie zmieniło 🙂
[/quote].    Dziewczyno! Co ty pieprzysz? Wiesz ile kosztuje prąd dla trzech duzych stajni, hali, 5 pracownikow na miejscu, powierzchni mieszkalnych w sumie ponad 600 m2, gaz za ogrzewanie tych pomieszczeń plus 3 myjki z ciepła wodą, ciepłe siodlarnie, socjal, przebieralnie? Jakie kantowanie na sianie, paszach i słomie? Nie masz zielonego pojęcia o kosztach ośrodka jeździeckiego. I przestań opowiadać że tu wszyscy kradną! Bo ja mam wrażenie że nas obrażasz.
Stajnie, ośrodki jeździeckie w Polsce - opłaca się?
autor: lostak dnia 06 sierpnia 2016 o 07:20
Tak sobie czytam i czytam.... Strasznie wkurzające są osoby, ktore są poza granicami Polski, i generalnie podchodzą do życia "w Polsce jest be" a "za granicą jest super" nie mozna wrzucać wszystkiego do jednego worka. Wiele stajni w Niemczech po 400 euro miesięcznie nawet do pięt nie dorasta naszym ośrodkom jesli chodzi o jakość usług i infrastrukturę. Pisząc o kosztach - fajnie jest generalizować. Ale moze warto sprawdzić ceny prądu wody i gazu... I co sie okazuje? W Niemczech średnie rachunki to 600 euro, w Polsce 2000.  😎
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 31 maja 2016 o 03:19
Crazy, zawodnikiem Wkkw nie jestem, ale od trzech lat mam przyjemność trenować, rozprężac  przed zawodami i pomagac ujeżdżeniowo niezłej zawodniczce Wkkw w Anglii na jej trzech koniach. Naoglądałam sie zawodów w których startowało po 200 koni. Moja rada? Jedz do Anglii 🙂 moze Klus był troche za szybki i machnęła dwa razy głową w stepie, ale zrobiłabys 25-30% w porównaniu z 4 letnimi konmi ktore widziałam w podstawowych konkursach. Miałam tez okazje zobaczyc Emily King I Mary King gdy Emily szykowała sie do Badmington miesiąc temu... Naprawde nie masz sie czego wstydzić. Rób swoje i wyjeżdżaj za granice na zawody. Jesli chodzi o Anglię - służę pomocą🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 27 maja 2016 o 06:46
lostak, czemu twierdzisz, że "jurek" a Inter to przepaść? Spotykałam się raczej z tym, że jeźdźcy uciekają od PSG gdy tylko mogą. Twierdząc, że jest trudniejszy. Bo są piruety w stępie i sekwencja półpiruetów z kontrgalopem, i umiejscowienie galopu wyciągniętego/zebrania/lotnej w praktyce mniej wygodne, bo na koniec. W Inter dochodzi tylko (lub "tylko", jak kto woli 🙂😉: lotne co 2 i piruety (bo cofanie umie wszak każdy dresażysta CC, prawda?).


Bo od lat jeźdżę te konkursy i przygotowywuję konie do nich. Dla konia jest to duża różnica stopnia trudności.  Jurka też nie lubię bo jest nudny.  I jest zdecydowanie prostrzy.  I nie jest to kwestia tylko całych piruetów, choć ich umiejscowienie jest trudniejsze niż w jurku i półpiruety to nie piruety, tylko umiejscowienia całej sekwencji elementów w kłusie i tempo następowania po sobie poszczególnych ruchów. również zrobienie trzech ciągów w galopie to nie to samo co dwa długie w jurku, gdzie jest znacznie więcej czasu na korektę. inter I to program na "orientuj się". ale i tak ma się nijak do "Oriientuj się " w GP.

A co do koni, np mój Szeryf, był koniem C klasowym, chodził C klasę na 66-69% w swoich pierwszych konkursach, choć robił zmiany w seriach,łącznie z co tempo, kręcił piruety w galopie, rozumiał piaff i pasaż. Był koniem C klasowym  i prospektem na więcej ze zdecydowanym potencjałem na GP. Ale  nadal był koniem C klasowym.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 26 maja 2016 o 20:36
Przepraszam bardzo!!!! Kon gotowy w klasie CC potrafi przejść czworobok klasy CC czyli połączyć wszystkie elementy w czworoboku 20x60 w poszczególnych literach. Lepiej lub gorzej. Ale jest gigantyczna różnica w wykonywaniu elementow CC, lepiej lub gorzej, a pomiedzy tym momentem w edukacji konia ( jezdzca zresztą tez)  a przejechaniem czworoboku jest jeszcze przepaść. Nie zapominając że święty Jerzy w klasie CC i inter I to kolejna przepaść.... A wykonywanie elementow GP a przejechanie konkursu GP to juz zupełnie inna przepaść.... Dobranoc. 
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 21 marca 2016 o 00:46
Nasza juniorka ma jechać, miałam jechać jako support team, ale niestety nie dam rady 🙁 a gdzie są listy zgłoszonych?
edit: Lostak, będziesz komentować?  🙂 szkoda że nie mam TVP Sport, można oglądać gdzieś online?
  bede, to chyba juz tak na stałe, wiec nie macie wyjścia, musicie sie przyzwyczaić.😉
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 20 marca 2016 o 18:54
[quote author=Taka zwykła link=topic=11.msg2515805#msg2515805 date=1458476779]
Wiadomo już coś o transmisji z Pucharu Świata w Goteborgu? Będzie gdzieś w telewizji lub internecie?  😉
[/quote] bedzie w TVP sport bezpośrednia transmisja w niedziele z finału. Chyba zaczynamy o 14.50. Potwierdzę🙂
WAŻNE! ARABY petycja PRZECIW ODWOŁANIU A.Stojanowskiej, J.Białoboka i M.Treli
autor: lostak dnia 04 marca 2016 o 08:51
[quote author=Megane link=topic=99140.msg2506613#msg2506613 date=1457079325]
Napiszcie prosze coś pozytywnego... 😵


Przez 4 -ry lata to będzie raczej nie możliwe. Ale może to nauczy Polaków chodzić na wybory i zastanawiać się na kogo głosują .  😤
[/quote]

o ile za 4 lata będą wybory...
Cavaliada Warszawa
autor: lostak dnia 04 marca 2016 o 06:52
[quote author=halo link=topic=90415.msg2505243#msg2505243 date=1456853508]
Całe szczęście, że są jeszcze fachowi sędziowie.


GDZIE?????????

____________________

Na cavaliadzie różnice dochodziły do 9%!!!! ze zdecydowanym zastrzezeniem do fachowości sędziowskiej, jeśli chodzi o warszawski freestyle to uważam, że jedyna Dorota Modlinska sędziowała naprawdę to co było widać, zresztą to zdanie większości osób, które już trochę więcej widzą.

Co do Ewy - super przejazdy.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 04 marca 2016 o 05:07
ElaPe, w poprawnym piaffie nie ma impulsu. Od kiedy impuls definiuje się jako występujący wyłącznie w tych chodach, w których jest faza lotu. Jasne, że można definiować impuls inaczej, kto zabroni. Tylko z rozmowy jednoznacznie wynika, o jakie rozumienie impulsu chodzi. O takie, którego nie ma w stępie, w cofaniu i - w piaffie.
czy ty kiedykolwiek w swoim zyciu jeździłaś na koniu GP? Albo czy ty kiedykolwiek w swoim zyciu robiłaś piaff, albo czy ty kiedykolwiek w swoim zyciu nauczyłaś
Jakiegokolwiek konia piafu lub pasażu? Mozna teoretyzować znając sie na wszystkim ale wiesz, przychodzi taki
Moment, a jestes tu juz z 10-15 lat, kiedy warto by było, szczególnie po takim czasie pokazać ze sie rownież cos samemu osiągnęło albo umie zrobic.  to bardzo weryfikuje wszystkie teorie. Wiec zanim zaczniesz pisac bzdury ze w piafie nie ma impulsu, to spróbuj go kiedys zrobić albo naucz konia. Ze stepa, z klusa, z pasażu, w reku czy jakkolwiek, tak aby wykonywał Piaf, ba! Nawet
Ten cholerny pasaż w miejscu.😉))

piaf to impuls. po innych elementach mozna się jeszcze tracąc na jakości przeslizgnąć, ale w tym przypadku, podobnie jak z pasażem, no cholera się nie da.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 21 lutego 2016 o 05:53
quantanamera, lostak, to zależy kto co rozumie przez "równowagę".
Jeśli koń samowolnie zmienia rytm/tempo/takt, z jakichkolwiek przyczyn = nie ma równowagi = nie ogarnia swojego ciała na poziomie oczekiwanym przez jeźdźca. I naprawdę średnio istotne, czy robi to z przyczyn aparatu ruchu czy mentalnych, bo wszystkim zarządza układ nerwowy.
Ja sprawy lotnych rozwiązuję różnie, różnorako, ale ci co "w książkach napisali", żeby wcześniej doskonale opanować zwykłą (i kontrgalopy) mają masę racji. To Zawsze oszczędza masy roboty.
kontrgalopy na 10 m woltach, zwykła zmiana w dowolnej konfiguracji. Ja chce tylko pokazać, ze książkowe stwierdzenia sa fajne ale generalizowanie nie. Bo kazdy kon jest inny i kazdy kon wymaga innego podejścia po prostu trzeba próbować najróżniejszych rzeczy a i tak nie zawsze działa tak dobrze jak dr czas.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 20 lutego 2016 o 17:57
[quote author=lostak link=topic=11.msg2499548#msg2499548 date=1455940753]
I znowu, z jednym pacjentem, który nauczył sie ciągów, piruetów w galopie, piafu i jest mega zdolnym koniem nad zmianami pracowaliśmy..... poltora roku.

Ciekawe czemu, skoro tak łatwo to przychodzi na padoku. Wychodziłoby, że "jeździec nie przygotował się dostatecznie"?
lostak, twoje uwagi są słuszne i cenne, ale nie trawię sprzeczności i niespójności w pojedynczych wypowiedziach.
[/quote] to proste halo, problemem nie było tak jak napisałaś brak równowagi, równowagę ma rewelacyjną, wiec kompletnie nie było to z tym związane, siłę w zadzie i szybkość. Po prostu brykał i podrzucał zadem, choć zmiany były czyste i tak sie jarał nimi, że poltora roku zajęło mu robienie ich prawidłowo.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 20 lutego 2016 o 03:59
Linka1z, tak z praktyki i doswiadczenia..... Po prostu je rób. Każdemu koniowi ze względu na budowę, motorykę ruchu i charakter inne rzeczy mogą sprawiać problem. Jesli chodzi o zmiany to trzeba kontynuować ich uczenie, strasznie pilnować siebie aby używać prawidłowych pomocy, ja na młodych koniach zawsze po cichu liczę sobie trzy fule przed zmianą jako przygotowanie, upewniając sie ze wyprostowalam, ze prowadzę na nowej zewnętrznej wodzy, ze cofnęłam wystarczajaco zewnętrzną łydkę i jestem gotowa moim ciałem, czy skręciłam fule na szybką i bardziej w Mielcu zeby samą zmiane moc troche wyjechać. Druga rzecz, to przed zmianą warto konia podnieść z przodu i utrzymać to na polparadzie aby w momencie jej wykonywania nie zanurkował co tylko pomaga w bryknieciu. Kolejna, Znajdz sobie sposób który najmniej go pobudza, cZy jest to na ścianie z kontrgalopu, czy jest to w momencie dojechania do ściany z przekątnej czy na kołach. Zawsze chwal po zmianie, nawet niechcianej czy złej. Miałam kiedys konia który po zrobieniu złe zmiany był karcony, w efekcie po każdej próbował uciekać i bardzo długo zajmuje zmiana takiego zachowania.  Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze zmiany wymagają równowagi, jest to chyba najmniej ważny powód, bo Ten akurat element konie swietnie wykonują na padokach, jako źrebaki, jak ganiają luzem. Potrzebna jest nasza samokontrola i cierpliwość. I znowu, z jednym pacjentem, który nauczył sie ciągów, piruetów w galopie, piafu i jest mega zdolnym koniem nad zmianami pracowaliśmy..... poltora roku. Zawsze brykał i wysadzal mnie z siodła, często nie odpowiadal, jarał się, przechodzil do klusa. I nagle któregoś dnia po prostu przestały byc problemem. Robiłam je do wyrzygania, oczywiscie nie codziennie na serpentynie o dużej iloscinzakretow. Bo zakręt podstawia, potem łatwiej wyprostować jadąc takim ustepowaniami na dobrą nogę i przygotwać sie do zmiany. Powodzenia.
Kupno konia
autor: lostak dnia 15 lutego 2016 o 06:27
[quote author=Frans link=topic=1647.msg2496436#msg2496436 date=1455486567]
do C to większość  trupków wyszkolisz.

gówno prawda
[/quote] oczywiscie że prawda, do klasy C da sie wyszkolić wszystko co jest w miarę proste i na drzewo nie ucieka.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 12 stycznia 2016 o 17:44
Nie mozesz porównywać 4 latka z 8 latkiem, to jest przepaść. Spójrz co zrobił gal z zonikiem w ciagu 8 miesiecy.
Kącik Ujeżdżenia
autor: lostak dnia 12 stycznia 2016 o 06:51
Toto JR wygrał konkurs dla czterolatków z wynikiem 92%


Patrząc na niego mam flashbacki. Jakby posadzić na nim Galla, to ciężko odróżnić  😉


myślę, że Gal wygra na nim Tokio za 5 lat. 🙂
PROBLEM Z KONIEM - KOŃ DĘBUJĄCY Z CHARAKTERKIEM
autor: lostak dnia 31 grudnia 2015 o 05:56
Tak bez kisielku??????  Phiiiiiiii....  🏇 😵
Złamanie - ubezpieczenie "PZJotowskie" Hestii
autor: lostak dnia 03 grudnia 2015 o 05:41
niestety lostak ale polskie ubezpieczalnie działają tak jak opisała Gaga  🙁 a odszkodowanie wypłacane jest według stawki ubezp. za 1 % uszczerbku x ile procent przyznają .
no niestety śmiem sie z tobą nie zgodzić, chociażby z uwagi na fakt, ze 8 lat przepracowałam w zarządzie jednej z najwiekszych firm ubezpieczeniowych na swiecie. To ze ludzie nie zgłaszają sie po należne im pieniądze i nie walczą o nie nie oznacza, że nie mają prawa. Mówicie o polisie NNW.  Dokładnie taka sama sytuacja jest w przypadku wypadku samochodowego. Jesli ktoś w ciebie wjechał Masz pełne prawo pójść i wypożyczyć sobie samochod z wypożyczalni na czas naprawy twojego i przedstawić rachunek ubezpieczycielowi sprawcy i on musi go zapłacić. Nikt z tego nie korzysta, tak samo jak z odszkodowania ktore ci sie nalezy na przykład za ból w szyi po wypadku. Tak pisząc w skrócie 🙂
Złamanie - ubezpieczenie "PZJotowskie" Hestii
autor: lostak dnia 01 grudnia 2015 o 17:21
[quote author=_Gaga link=topic=98570.msg2459081#msg2459081 date=1448970065]
sine, wypadek zgłaszasz w ubezpieczalni podając wszelkie dane (w tym np. numer polisy). Po leczeniu i rehabilitacji idziesz na komisję lekarską, która ocenia stopień uszczerbku na zdrowiu na podstawie którego wypłacane jest ubezpieczenie. Tak w dużym skrócie.
[/quote] no nie do końca, bo ubezpieczenie powinno rownież pokryć koszty rehabilitacji, leków, wizyt prywatnych u lekarzy i zdjeć/gipsu, jesli korzystaliśmy z prywatnych usług.