Czy ktoś się orientuje co dzieje się na terenie byłej stajni Szafir?

Od dzisiaj są też promocje
ntb24 od 20% na derki Kentucky
sklep-stajnia -10% z kodem: FERAJNA
horsetrade -15% na akcesoria do pielęgnacji
3foule -10% na Shapley’s

Czy może mi ktoś napisać coś na temat stajni WKS... wiem że budują halę, a jak z wypuszczaniem i karmieniem?
pytam koleżeńsko, byłam tam kiedyś na chwilę sto lat temu, a znajoma szuka stajni z tej strony miasta 🙂

Ja  skusiłam się i skorzystałam z pralni zoologicznej we Wrocławiu (Way to Clean).
Wszystko wróciło czyste i bez zbędnego "zapaszku", a i ceny przystępne dla portfela. 🙂
Nawet doprał się czaprak, który pies wytarzał w gnojowniku;/

My byliśmy po 12 i biletów też już nie było, zwodzili tylko ze może po 15 wznowią, ale niestety nic z tego.

A czy ktoś się może orientuje czy żona dr Golachowskiego jest w Polsce ? Kiedyś odbierała tel. dr Golachowskiego i go zastępowała a teraz dzwonie i tel wyłączony. Ma ktoś jakieś info  ❓


Niestety również wyjechała 🙁

Rozprężalnia:  podłoże piaszczyste.
Hipodrom: podłoże trawiaste.

Frans

W Lizawicach też jeszcze są wolne boksy.
Dojazd pociągiem co godzinę 25 min i 3-5 min spacerkiem.

vill_18

Moje konisko zadowolone z Lizawic.
Stajenny spisuje się na medal, osobiście nie mam nic do zarzucenia.

[glow=red,2,300]prib [/glow]

Mój cały zeszły sezon chodził w derce villa-horse, nic nie przeciekało, derka przeżyła i będzie służyła kolejny sezon.
Ja jestem z niej zadowolona.

Ruda_H

Blisko Żórawiny są Lizawice. Dobry dojazd 5 min od stacji PKP.
Jak coś służę informacjami, mam tam konia od 1,5 roku.

vill_18

Rekreacja w Lizawicach cały czas funkcjonuje.
Zajęcia w tygodniu są popołudniu, w weckendy rano.

Każdy czego innego szuka, więc proponuję przyjechać i zobaczyć.

Po jeździe przy czyszczeniu już pełen relaks i jakoś nie ma problemów 🙂
U nas wystarczy podrapać po wewnętrznej stronie nogi, ale pewnie każdy ma inne miejsce.

W Krzyżanowicach albo Krzyżowicach wiem że ogłowie (a).
W drugiej stajni, niestety nie wiem gdzie, ale 6 siodeł i ogłowia, wiem bezpośrednio od okradzionych.
Hanna 2 siodła.......

Uwaga!
Znowu złodzieje grasują we Wrocławskich i pobliskich stajniach!!!
Siodlarnie na klucz!!!

Ten model wiosenno-jesienna posiada wypełnienie 150g.
I u nas spisuje się super. Konio się tarza i "bawi" z kumplami i jakoś zęby na razie przeżywa🙂 Mam nadzieję ze tak zostanie.
Mają teraz też model podszyty tylko polarem.

trusia

Soku tyle żeby ciasteczka się dało skleić, jak jest za mało to po upieczeniu będą się rozpadać. Masa musi być wilgotna.........jak weźmiesz do ręki to żeby się trochę przyklejała, wtedy ręce wkładasz w mąkę i dopiero lepisz, jeśli mimo maki dalej będą się za bardzo kleić to trzeba trochę dodać otrąb(one najlepiej pochłaniają wilgoć) 🙂

York
Te płatki wszystkie razem mieszasz czy raz kukurydziane, innym razem jęczmienne, jeszcze innym owsiane, otęby?

Siss
Co to są "pufki'? I gdzie je znalazłaś?


Ja mieszam w zależności od tego co znajdę w domu🙂 Czasami wszystkie razem, a czasami jeden rodzaj płatków plus dodatki. Otręby traktuje jako dodatek lub zagęszczacz gdy konsystencja jest zbyt rzadka.

Pls usuńcie,coś namieszałam

W kasku, bez niego się bardzo źle czuję, taki wpojony dyskomfort, że na pewno się coś zdarzy.
Upał nie upał, wszystko jedno, kask musi być!!!

Kilka nieplanowanych "jazd" 2 minutowych, bo konie poooszły i ktoś spadł zdarzyło się bez, ale okropnie się źle wtedy czułam, a na biegnięcie do stajni po kask nie ma w takich chwilach czasu.

Planowane jazdy zawsze w kasku!!!
I owijki też ściągam w kasku, po tym jak konio muchę odganiał i machnął przodem w bok, a ja miałam ślad na czole;/

A mój żadnego proszku nie chce jeść.
Kiedyś jadł i nie było problemu ( dostawał Blattin,  Bestermine, Hippovita). Aż do czasu, gdy znajdowałam pięknie usypaną stertę witaminek w żłobie, zostawały nawet po moczeniu
Później zaczął dostawać w  granulkach Egersmana, zero problemu, wcinał nawet same.
Po 2 latach kupiłam biotynę w proszki i wylizywał żłób.
Korzystając z okazji zakupiłam Bestermine (faktycznie pachą pięknie), ale kopytny ma zapach w nosie i witaminy ewentualnie zjada wymieszane z ziołami(które tez dostaje do kolacji). A ile się da tyle znajduje wypłukane w poidle.  🤔wirek:
Jak tylko się skończą wracam do granulek z Egersmana, może coś w płynie, ale żadnych proszków.

A biotynę dalej wylizuje😀

W Borowej chyba 800zł

Sznurka, może spróbuj samym wywarem tylko zalewać.
Każdy do własnego musi dopasować jak podawać, można tez na sucho spróbować.
Koniska też mają różne gusta, no i nie każdemu musi smakować.

Na pierwszy rzut u nas poszła Mieszanka ziołowa na kaszel z Zuzali.
Kaszel pojawiał się wraz z kurzem na ujeżdżalni........w miarę możliwości unikaliśmy kurzu oczywiście.
Zioła podawałam po konsultacji z weterynarzem, a raczej upewnieniu się że to nie jest jakaś choroba....
Podawałam zgodnie z instrukcją: szklankę ziół zalewałam wrzątkiem i do kolacji. Paczka starczała na 2-3 tygodni, a spokój miałam na 2 miesiące!
Uważam, że naprawdę są godne polecenia.

Obecnie konisko wciągnęło paczkę Mieszanki ziołowej (sierść, kopyta, odporność) i mamy przerwę, Czy jakieś super efekty ......... mimo drastycznych zmian pogody, szczepienia, odrobaczania, w świetnej formie i bez żadnego przeziębienia. Mieszanka miała być na zasadzie ciepłego posiłku na wieczór i taką rolę spełniła.

Na zimę planuję podawać Echinaceę i Liście z malin.


A u niejadków bym się nie martwiła raczej, że nie będą chciały jeść. Konie szukają same ziół na wybiegach czy pastwiskach🙂
Mój jak widział że już z kubkiem idę to najchętniej pychola by do kubka wsadził i zjadł😉

Jaka szkoda, że nie dali tych derek z Villa Horse wcześniej.
Jeśli materiał, jak piszą, taki sam jak w tych jesienno-wiosennych, to cena jest bardzo dobra!!!!!!
Szukałam takiej, ale wszystkie które znalazłam były  strasznie drogie.
Koniec końców kupiłam ich wiosenno-jesienną, na razie czeka na deszcze i zimno.

Nie rozumiem czemu derka na przeciwdeszczowa na polarze jest często droższa od tej z wypełnieniem  🤔

Obecnie 2 razy w tygodni Care Promis Hartoga dostaje.
W codziennym menu znajdują się zioła, więc jak mamy na kolację mesz to do meszu je wrzucam.
Ostatnio miał wielką radochę, bo trochę się rozwodniło wszystko, więc sobie wypijał "wodę" a później jadł  i tak na zmianę😀

Latem dostawał makuch lniany, 1 szklankę zalewałam wrzątkiem, zioła. Po przestudzeniu zalewałam tym owies.

Siemię lniane zawsze mieliłam, zalewałam wrzątkiem i podobnie jak makuch zalewałam nim owies.

Gotowy podaję głównie ze względu na oszczędność czasu. Cenowo przy kupowaniu siemienia 300g za 5 zł to tez się bardziej opłaca.

Mój je domowej roboty cukierki.
Mamy różne smaki (orzechowe, kokosowe, ziołowe, ananasowe, bananowe, miodowe, żórawina, malinowe, z tymiankiem, miętą itd).
Największym powodzeniem cieszą się z siemieniem lnianym i miodem.
Cukru raczej nie dodaję, same soki są już słodkie i nie ma potrzeby.
Kupne tylko "sukcesowe" je, wszelkie "pudrowe" odpadają, czasami zje a czasami bierze i wypluwa.


Przepis: płatki kukurydziane, owsiane, jęczmienne, czasami otręby pszenne, smak(sok, syrop), siemię lniane (ja mielę, zaparzam  i dodaję ostudzone), z racji pory roku najczęściej są z miodem, orzechy, słonecznik, dynia.
Wszystko mieszam i ugniatam jakiś tam kształt. Do piekarnika u mnie niema termoobiegu więc ok 2 godzinki na małym ogniu coby sie nie spaliło nic. Konio dostaje je dopiero 2 dni później.
A jak jestem bardzo głodna to mu je wyżeram, sama słodycz nic zdrowszego nie ma🙂

Marchewka, jabłko, banan to u nas nie nagroda tylko stały skład menu.

Mam pytanie do posiadaczy derki wiosenno-jesiennej villa horse, jak ich rozmiarówka?
Potrzebuje 145cm (przynajmniej taki rozmiar mam polarowych), może ktoś z Was posiada i może zmierzyć długość górną i dolną?

Proszę usuńcie wpisałam nie tu gdzie trzeba