Elkaaa

Konto zarejstrowane: 21 lipca 2009
Ostatnio online: 03 marca 2020 o 16:19

Najnowsze posty użytkownika:

Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 29 marca 2015 o 15:03
w Mieczewie jest hala
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 11 września 2014 o 08:39
doginthefog696 a gdzie twoja stajnia dokładnie? To w Kicinie tak?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 05 września 2014 o 08:52
magdzik To zajrzyj do Złotniczek. Miałam tam konia przez trzy lata i czy właściciel konia odwiedza czy nie to nie wpływa na opiekę nad nim i ilość zadawanego jedzenia. Pani pilnuje odrobaczania, kowala, opatruje ewentualne rany. W tereny można pojechać do Puszczy Zielonki  😉
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 04 września 2014 o 20:32
nekti Takie info dostał mój mąż jak dzwonił kilka miesięcy temu z pytaniem o pensjonat  👀 sorki za zamieszanie.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 04 września 2014 o 13:12
W Trzeku pastwisk nie ma. Jest jeszcze Stajnia Góra, osobiście nie byłam ale pastwiska ponoć spore.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 04 września 2014 o 08:54
magdzik Stajnia koło Pobiedzisk w Złotniczkach ale na górce u p. Pawlickiej. Konie na pastwiskach cały dzień. Stajnia mała, kameralna tłoku nie ma. Czystość w stajni powala na kolana  😍 cena 450 zł. https://www.facebook.com/stajnia.pawlickich?fref=pb&hc_location=friends_tab
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 13 lipca 2014 o 01:31
Dakini dzięki  :kwiatek:

Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 20 czerwca 2014 o 22:34
Ja jestem ciekawa bo przejeżdżałam tam raz po raz i zerkałam co tam ciekawego ale to jak stajnia jeszcze stała pusta.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 20 czerwca 2014 o 22:07
kotbury, a ile pastwisk jest w Rybnie?

o to samo chciałam zapytać, bo "z drogi" nie wygląda na dużo. I czy mają w planach postawienie hali kiedyś tam?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 17 czerwca 2014 o 16:01
Czagarnot a w jakiej miejscowości ta stajnia?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 04 czerwca 2014 o 10:42
Ramires poszły na pw. A i mają ogłoszenie na rv http://re-volta.pl/stajnie/info/zlotniczki
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 03 czerwca 2014 o 14:55
W Złotniczkach pod Pobiedziskami jest mała kameralna stajenka gdzie konie codziennie na pastwiskach, boksy codziennie sprzątane, konie doglądane, cena to 450 zeta. Jest kilka koni, których właścicieli nie było kilka lat więc właścicielka stajni pilnuje werkowania i odrobaczania sama, przemyje ranę itd.
Koń "pensjonatowy" po wypowiedzeniu umowy przez stajnie
autor: Moris dnia 04 lutego 2014 o 19:12
damarina   :kwiatek: Czyli za samo zamieszczenie takiego wpisu w umowę nikomu nic nie grozi ani niepłacącemu pensjonariuszowi ani zamieszczającemu taki niezgodny z prawem zapis pensjonatodawcy.
Koń "pensjonatowy" po wypowiedzeniu umowy przez stajnie
autor: Moris dnia 04 lutego 2014 o 08:37



Jeszcze jedna informacja: klauzula o przejściu właśności konia na stajnię "za długi" jest klauzulą niedozwoloną w umowach z osobami fizycznymi. Tak mozna wywnioskować z  orzeczenia Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 29.03.2013 r. w sprawie XVII AmC 5242/12.




A jeśli stajnia zamieszcza taki wpis w umowie, który jest niezgodny z prawem to czy mogą jej grozić jakieś sankcje? Bo to trochę oszustwo, nie mniej jednak jedyny (jak dotąd) bat na pensjonariuszy, którym płacić się nie chce.
własna przydomowa stajnia
autor: Moris dnia 04 stycznia 2014 o 08:25
strzemionko Dobrze, że kopytny ma się dobrze 😉 Mnie chodziło o to, że nie ważne jaki powód ale czasem trzeba się w język ugryźć coby potem nie było takich przygód jak twoja czyli ganianie konia po lesie.
własna przydomowa stajnia
autor: Moris dnia 04 stycznia 2014 o 08:04
strzemionko Ja myślałam, że natychmiastowe zabranie konia i narażanie go na stres i niebezpieczne sytuacje to z powodu np. koleżanka go głodzi, bije, stwarza warunki zagrażające jego zdrowiu i życiu a ty tu pierdoły wypisujesz. Ja to jestem furiatka i niejednokrotnie sprzeczałam się z właścicielem stajni (lub obsługą) i wychodziłam z fochem, ale nigdy nie zabierałam konia bez uszykowanego boksu gdzie koń będzie miał towarzyszy. I rozumiem, że nie podziękowanie Ci za owies było tak pilną sprawą, że nie mogłaś poczekać tydzień z zabraniem konia?  🙄
Czy ktoś z was wybiera sie na Cavaliade /CSI do Poznania? 7-9.12.2013?
autor: Moris dnia 04 grudnia 2013 o 07:03
ma ktoś może odsprzedać dwa karnety? plisssss
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Moris dnia 27 listopada 2013 o 10:33
U nas jakoś wszystko magicznie się pojawia dzięki hojnemu właścicielowi stajni  😀 ale też prawda, że staramy się tego nie nadużywać.


A mnie się w głowie nie mieści, że mam być niesamowicie wdzięczna właścicielowi stajni za to, że mam papier w kiblu. To jest jego obowiązek chyba uzupełniać papier i mydło  😲. Hmmmm i znowu mam wymagania z kosmosu  🙄 
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 24 listopada 2013 o 20:36
Hmmm szkoda, że jak się ogłaszali w lipcu to wołali 900.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 24 listopada 2013 o 19:11
To w Kicinie nie 900?

Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 02 października 2013 o 05:53
Dla mnie Łopuchowo to stajnia idealna ale niestety za daleko  😕 i dojazd ze Swaja kiepski.
Od stajni do stajni, czyli przemyślenia i rozterki pensjonariusza-tułacza
autor: Moris dnia 25 sierpnia 2013 o 14:21
Na pewno nie. U nas jest tak samo i to zazwyczaj jak właściciel nazbiera pełną stajnię. A potem się słyszy, że jest tak jak jest i jak się nie podoba to nikt na siłę nie trzyma. Co racja to racja. Po co właściciel stajni ma znosić klienta który egzekwuje warunki takie jak ustalił na początku, skoro na to miejsce trafi się zaraz taki co nie odróżnia siana od słomy, i ma gdzieś to co koń je i czy w ogóle widzi światło dzienne. Będzie święty spokój a robić nie trzeba i przycinać na żarciu można. Problem jest taki, że jest za dużo takich pensjonariuszy co olewają swojego konia. No cóż, jest popyt, jest podaż.  🤔wirek:
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 16 sierpnia 2013 o 12:45
Witam  😉

Szukam jakiejs fajnej szkolki jezdzieckej w Kiciniu lub okolicach. Boje się duzych koni i wolałabym jakieś średniaki. Kucykolandia odpada. I chciałabym jeździć ujeżdżeniowo, ponieważ bardziej mnie to interesuje, a skoków mam juz dość.

Pozdrawiam  🏇


A Podkowa w Gruszczynie? Nie jest tak daleko od Kicina.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 15 sierpnia 2013 o 11:14
A ja byłam wczoraj w nowej Stajni Corcel i naprawdę stajnia bardzo ładna, czyściutko w boksach, konie na pastwiskach, tereny do jazdy, siana najwięcej ile widziałam w pensjonatach (a byłam w naprawdę wielu) i bardzo miła Pani właścicielka. Pierwszy raz ktoś nie robił głupich min na moje wywody żywieniowe 😉 Stajnia zapowiada się naprawdę super.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 06 sierpnia 2013 o 17:30
dairoxroxi  W Złotniczkach na górce? Trzymałam tam konia kilka lat i bez samochodu ciężko.

Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 06 sierpnia 2013 o 15:40
Do samych Złotniczek nie jedzie nic. Najbliżej z Pobiedzisk z PKP. A do której stajni się wybierasz?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 06 lipca 2013 o 18:09
cassandra a znasz może jakieś szczegóły, jaka cena?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 05 lipca 2013 o 14:22
A czy coś wiadomo kiedy rusza ta stajnia w Kicinie?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 24 czerwca 2013 o 21:59
W Janikowie 👀 Prosimy o szczegóły.
po ile owies i siano ?
autor: Moris dnia 24 czerwca 2013 o 10:02
po ile siano w wlkp? okolice Poznania albo Gniezna?
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 22 maja 2013 o 08:38
pucus27 w Trzeku cena 500 i na razie nic nie słychać o podwyżkach, przynajmniej do mnie nic nie dotarło.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 11 maja 2013 o 10:42
Czy ktoś coś wie na temat Stęszewic? Znalazł się nowy dzierżawca?  👀
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 07 maja 2013 o 07:54
meheri Znam wszystkie te stajnie. W Iwnie konie wypuszczane codziennie na padoki do godz 12, podobno latem miała być tez kilka dni w tygodniu trawa. Na żarcie  wszystko dawane jak trzeba, siano 2 razy. Owies 3 razy i co najważniejsze w ilości ile sobie zażyczy klient. W Trzeku konie chodzą w kratkę i tylko na padoki i zdarza się za stoją po dwa dni w boksie ale teoretycznie wychodzą co drugi dzień. Pastwisk brak. Żarcie dobre z własnych upraw właściciela. Siano w sporej ilości ale tylko na noc, rano jest słoma a treściwe 2 razy dziennie w różnych godzinach. Terenów brak.
W Dżązgowie stajnia z super klimatem przy lesie. Na pewno konie maja pastwisko i padoki i wychodzą codziennie ale szczegółów nie znam. Stajnia raczej kameralna.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Moris dnia 24 marca 2013 o 06:54
Ja daję sieczkę podkowy owocową kończę drugi worek i jest ok, pachnąca i nie pleśnieje. Koń je chętnie ale to raczej wszystko żerny zwierz.
fundacje ratujace konie...
autor: Moris dnia 14 lutego 2013 o 13:42
Fundacja prowadzi pensjonat, ja cie ale zbrodnia 😵 A 18 letni koń pod siodłem, to dopiero zło. O jakie bzdury ludzie potrafią się czepiać. Podziwiam Met za cierpliwe odpowiedzi na bzdurne oskarżenia po co jej taki a taki samochód, a taki a taki aparat. Niektórzy to chyba nudne życie mają, że się tak zajmują życiem innych.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Moris dnia 22 stycznia 2013 o 08:35
Co to za gadanie że stajenny nie ma głowy na przygotowywanie koniom żarcia???
A czy ktoś Was w pracy pyta,czy lubicie pisac na kompie,albo ładowac paczki na półki???
Jak klient płaci,to zwyczajnie nalezy uszanowac to ze kon musi miec dane tak jak klient chce!

Poki w Polsce nie zmieni sie takie myslenie, póty bedzie taki PRL jak do tej pory,że o wszystko należy jaśniepanstwa pytac...


dokładnie o to mi chodziło. Ja myślałam, że od tego właśnie jest stajenny, od przygotowania koniom żarcia.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Moris dnia 22 stycznia 2013 o 08:26
O matko mój ulubiony temat. Wkurza mnie jak sobie ktoś, kto daje jedzenie decyduje o tym ile czego będzie dostawać mój koń. A hasło że stajennemu się nie chce/nie opłaca rozdawać miliona suplementów czy pasz to już jakaś masakryczna głupota. Jak się robota nie podoba to chyba nikt go siłą nie trzyma. Mi też się nie chce gadać z klientami a muszę, taka praca. Stałam w stajni gdzie sobie właścicielka podawała tyle żarcia, ile jej się podobało czyli pełno owsa, mało siana. Chodziłam, prosiłam, obiecywała jedno a robiła swoje. Mój nic nie robiący koń dostawał ok 5 kg owsa+pasza (miał dostawać połowę mniej). W końcu kupiłam wagę i się wściekłam. Podawanie suplementów to też masakra, bo na wszystko uważała, że to nie trzeba bo owiesek wystarczy. Owiesek lekiem na całe zło  😤  Najbardziej złościło mnie to, że jak rozmawiała z ludźmi zainteresowanymi pensjonatem to było "tak, tak oczywiście nie ma problemu żeby podawać to i tamto". Oj cieszę się, że mam to już za sobą.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 14 stycznia 2013 o 19:24
Ile sobie wołał to nie wiem, słyszałam że nawet przy całej obstawie boksów(chyba 13) + kupnie jedzenia i sciółki to wychodziło kiepsko. Ale to tylko ploty oczywiscie.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 14 stycznia 2013 o 17:32
martyna0112 Czyli Stęszewice ożyją? No no, ciekawe tylko jaką kwotę zawołają za pensjonat bo podobno właściciel sobie dużo życzy za dzierżawę. Ale tereny za to świetne i stajnia praktycznie w lesie.

Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 10 stycznia 2013 o 11:23
ddd Nie, ja mam wałacha.
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 10 stycznia 2013 o 10:07
W Trzeku do końca stycznia będzie gotowa stajnia na 6 boksów, w tym jeden czeka na nas. Hala nie powiedziałabym, że mała podobno 20 na 40 (tak coś słyszałam). Teraz jestem w Iwnie gdzie hala o wiele mniejsza i te 4 czy 5 koni spokojnie się mieszczą. W Iwnie konie owszem wychodzą od rana do 12 ale potem idą na sianko i przynajmniej nie stoją cały dzień o suchym pysku na padoku.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Moris dnia 28 grudnia 2012 o 09:54
Ja zrozumiałam tak samo jak junona 1,5 basic i 3kg owsa hmmmmm.
Targi jeździeckie w Poznaniu - CAVALIADA 6-9 grudnia 2012
autor: Moris dnia 12 grudnia 2012 o 07:58

A jak to bylo, ze poprzednimi laty wchodzil kto kupil bilet i nikt nie umarl?



Taaa i nikt nic nie widział, bo stojący zasłaniali. Dla mnie w tym roku duży plus pod tym względem.

Targi jeździeckie w Poznaniu - CAVALIADA 6-9 grudnia 2012
autor: Moris dnia 10 grudnia 2012 o 08:09
A mnie się bardzo podobało, że w końcu zabrali się za ludzi stojących w przejściach i w końcu ktoś tego pilnował. A nie jak co roku. Człowiek grzeje miejsce od rana tylko po to, żeby popatrzeć na tyłki tych co sobie przyjdą na ostatnią chwilę i stoją.
Bezwzględne przeciwskazania do jazdy konnej
autor: Moris dnia 06 grudnia 2012 o 13:13
Ja też jak byłam w ciąży to bym wsiadała, gdyby nie mój mąż, który jeździł ze mną codziennie do konia i pilnował czy czegoś nie wywinę. Na moje hasło że koń musi chodzić, on na to, że on będzie wsiadał. I wsiadał, choć nie bardzo go to kręci  🤣  

A lęk wysokości? Ja mam i nie przeszkadza mi, moja siostra też ma i ledwo z konia zeszła, tak się go kurczowo chwyciła oplątując ręce wokół wodzy i grzywy.
Oferta Lidla, Netto i innych niekońskich marketów
autor: Moris dnia 08 listopada 2012 o 08:51
Łee, a ja kupiłam wczoraj podkolanówki pojedyncze po 9,99 a teraz widzę, że od dzisiaj są w dwupaku po 15,99 zeta  😤 . A skarpety bardzo fajne. A i fajne te rękawice narciarskie po chyba 35 zeta.
Targi jeździeckie w Poznaniu - CAVALIADA 6-9 grudnia 2012
autor: Moris dnia 05 listopada 2012 o 11:41
Ja ma takie pobożne życzenie, żeby kawa była na hali gdzie sport  🙇 Zawsze tak było, a w zeszłym roku nie.I trza się z kubeczkami przeciskać przez bramki i ludków. Mały szczegół ale mnie boli najbardziej, jak się siedzi od rana do wieczora. No i też nie zamierzam tachać jeszcze termosu, bo kanapki to już bankowo trzeba zabrać.   
własna przydomowa stajnia
autor: Moris dnia 28 października 2012 o 07:40
Ja kupując działkę na wsi strasznie obawiałam się tubylców, bo wszyscy swoi a my obcy, ale jak zaczynaliśmy stawiać dom i to drewniany z bala okrągłego, zaczęły się wycieczki. I tak wszystkie okoliczne wioski zjeżdżały się do nas i musiałam odpowiadać na miliony pytań i jak każdemu mówiłam że konie tu będą to wszyscy bardzo mile się do tego odnosili. O dziwo żadnych porad, tylko snute z sentymentem opowieści, że kiedyś koniki w każdym gospodarstwie a teraz koni nie ma. Moja stajenka miała być na jesień a nie wiem czy na wiosnę zdążę  😵 A obiecałam już siwemu  🙁 
Pensjonaty w Poznaniu i okolicach
autor: Moris dnia 25 października 2012 o 13:39
Laguna Bardzo dziękuję za konkretną opinię  :kwiatek: