Persil
~..Czy można zgłosić nieprzygotowanie do życia ?
Konto zarejstrowane: 13 sierpnia 2009
Najnowsze posty użytkownika:
Podróże
autor: Kasia M dnia 17 czerwca 2010 o 14:55
O Włochy, cóż to za sielankowe miejsce. Nigdy tam nie byłam, jednak marzę, aby choć na jeden dzień tam pojechać. Cóż, jak już może wspominałam, obowiązki wszystko odpychają. Włochy to przedwszystkim miejsce do oglądania. Przecudne krajobrazy i sam urok Italii ! Moje marzenie 🏇
Podróże
autor: Kasia M dnia 15 czerwca 2010 o 20:42
Sama prawda. Mielno jest genialne. Polecam. Jeździłam tam siedem lat z rzędu, i jeszcze bym pojeździła. Jednak rodzina nie pozwala więc, nie za bardzo mam jak się ruszyć. Jednak naprawdę Mielno to jest to. Nie polecam jednak Sobieszewa. To miasto dużego wrażenia na mnie nie zrobiło. Wręcz odpycha. Jednak o gustach się nie dyskutuje. Innym się może się podobać.
zabawa: osoba powyżej
autor: Kasia M dnia 15 czerwca 2010 o 20:34
emade zbyt pochopnie wnioskuje. :kwiatek:
zabawa: osoba powyżej
autor: Kasia M dnia 15 czerwca 2010 o 20:23
emade uświadomila Persil. Persil dziękuję emade 🤔
Sprawy sercowe...
autor: Kasia M dnia 15 czerwca 2010 o 20:22
Jestem myśli, że nie powinniśmy się wtrącać w sprawy patologicznych par. Nie wychodzimy na tym dobrze, nawet minimalnie. Ja bagatelizowałam takie sprawy. A dodam jeszcze, że miałam dziwną historię w młodszych latach. Byłam związana z chłopakiem, którego szczerze darzyłam sympatią. Oboje mieliśmy przyjaciół, Którzy również razem byli para. Okazało się, ze ta nasza para przyjaciół była ze sobą dla zakładu. A my staraliśmy się im pomagać. I teraz jesteśmy wielkimi wrogami. Nie ma sensu ani superlatyw na takie szopki. Więcej przy tym gehenny niż pożytku.
wpadki i anegdoty ze szkoly, uczelni czyli co my i nauczyciele mowimy glupiego
autor: Kasia M dnia 15 czerwca 2010 o 20:11
U mnie w starej szkole nazywaliśmy jedną profesorkę Kropka. Bo jak tylko coś mówiła i się z nami sprzeczała, to na koniec zdania mówiła "koniec i kropka ! " I przyjęło się kropka. xd Pamiętam, że taka sytuacja była w jakiejś książce też. Nie wiem tylko dlaczego profesor odbierała to obraźliwie. Bardzo ją lubiliśmy.
ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji
autor: Kasia M dnia 07 czerwca 2010 o 14:39
Albo tak zwany kaprys nastoletniego ego... bywa różnie. Lub tak jak ktoś o góry, znudzenie. Tego to my sie chyba nie dowiemy, zresztą, w ogóle mnie to nawet nie obchodzi. Byle by dziewczyna krzywdy nie robiłam to mi wsio rybka..
ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji
autor: Kasia M dnia 02 czerwca 2010 o 12:16
Ostrożności nigdy za wiele. Cała ta historia jest kręta i zawiła. Jednak nie wiem, jak ją postrzegać. Co pisać i jak to rozumieć. Od początku myślałam o tej sytuacji jak o totalnej pomyłce. Przestroga przed Vanessą. ( Tak jej na imię tak ? ) Może dobrze, ze taki wątek powstał. Nie mnie to osadzać. W każdym razie, jestem przerażona wszystkim co tu napisane. O tym źrebaku, o wypowiedziach różnych osób. Również znam Celebesa, tylko nie tak dość dobrze. Nie wypowiem się jak ekspert na temat adopcji. Mogę tylko powiedzieć, ze to była pomyłka. Ale nie powiem czyja to pomyłka i czyj to błąd. Mam wielką nadzieję, że cała ta zagmatwana sprawa kiedyś się uspokoi. Tylko najpierw trzeba ją rozwiązać. Ciekawe czy jest co rozwiązywać... Będę śledziła wątek. Pozdrawiam Voltowiczów.
wpadki i anegdoty ze szkoly, uczelni czyli co my i nauczyciele mowimy glupiego
autor: Kasia M dnia 28 maja 2010 o 17:58
U nas w szkole najzabawniejsze są przerwy pomiędzy zajęciami. Hulaj dusza, piekła nie ma 🏇 Można wariować jak tylko się da. Oczywiście tylko niektórzy, bo reszta uważa na kamery...xd Jednak ostatnio kolega zaszalał. Wywijał plecakiem na lewo i prawo. Plecak poszybował do góry. Uderzył w sufit i na ziemie z łomotem spadła płyta. Rumor i wrzawa. Krzyk Pani. Nie wiem ,jednak to zrobiło niezłe przedstawienie. Każdy się śmiał, choć nie wiem z czego. Podczas jednego ze spektaklów, jakie odstawiała jedna z grup, wywieźli potężne nagłośniacze. Na kółkach. Jeden z chłopaków usadowił się na nim a drugi go pchał. Razem tak sobie przemierzali korytarze. Wychodzi profesor i krzyczy " Ej Wy...weźcie mnie podwieźcie do nauczycielskiego. " A na to sprzątaczka " Płacicie Oc i Ac ? Jak nie to uważajcie na zakręcie, bo ślisko "
Wlasna Matka, przyjaciel czy .. niekoniecznie ?
autor: Kasia M dnia 23 maja 2010 o 16:22
Moja mamuśka, to typowa mamuśka plotkara. Wie o mnie wszystko, co tylko możliwe. Moje słabości, kłopoty, szczęścia. Wie wszystko. Nie mam przed nią tajemnic. Szanuję Ją, bo bardzo mi pomaga. Wiem, że kocha mnie jak nie wiem co. Z odwzajemnieniem. Dla mnie to totalna przyjaciółka. Owszem bywają kłótnie, sprzeczki, zażarcia. " I nie podchodź bo Ci z bata przywalę !" Ale to mija tak szybko, jak się zaczęło. A potem nastepuje tulenie i przepraszanie. I w przenośni kosteczki cukry 😂 Najważniejsze to kochać mamę, bo to ona dała nam możność żyć. Nie ważne jaka jest. Kocha nas i to najważniejsze. Pozdrawiam 😎
LUBLIN i okolice
autor: Kasia M dnia 23 maja 2010 o 15:52
Lublin...oj Lublin. Kocham to miasto. Wprost ubóstwiam. Moja siostra tam mieszka. Całusy dla wszystkich Lublinianów i Lublinianek ( ? ! ) 😀 :kwiatek:
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 23 maja 2010 o 13:18
Ze robaka nie zjadała...xd
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 23 maja 2010 o 09:38
Jedank sama nic nie zrozumiała.
Inge Theodorescu [*]
autor: Kasia M dnia 23 maja 2010 o 09:31
Wielka szkoda. Wiem, ze była wspaniałą trenerką. Na początku zaczynała od skoków. Potem ujeżdżenie. Wiem też, że ostatni raz w Polsce była w roku 2005, jako gość honorowy na ostatnich zawodach CDI- W Książ.
Nastrojowe i klimatyczne zdjęcia
autor: Kasia M dnia 23 maja 2010 o 09:26
Ślicznie to zdjęcie jest. Ubodły mnie te czerwone maki. I dziecko ! Źrebol zresztą też. Pięknie ! Brawa dla fotografa 🙂 🙇
Inge Theodorescu [*]
autor: Kasia M dnia 23 maja 2010 o 09:02
Niestety teraz już nic nie zrobię, po prostu niech ten wątek będzie poświęcony tylko Pani Inge.
Jeszcze raz przepraszam :kwiatek:
Inge Theodorescu [*]
autor: Kasia M dnia 22 maja 2010 o 21:39
"11 kwietnia po długiej i ciężkiej chorobie zmarła w wieku 84 lat Inge Theodorescu , świetna niegdyś niemiecka zawodniczka, a następnie trenerka. Pani Inge Theodorescu przez kilka lat pełniła funkcję trenera i konsultanta polskiej kadry narodowej w ujeżdżeniu. W tym czasie bywała na wszystkich zwodach międzynarodowych w ujeżdżeniu organizowanych w Książu.
Wraz z odejściem Inge Theodorescu polskie jeździectwo straciło przyjaciela " Urywek artykułu z " Konia Polskiego" nakłonił mnie do założenia wątku. Owa amazonka, była przeze mnie podziwiana, i bardzo darzyłam ją sympatią. Wiadomość o śmierci tak wybitnego jeźdźca bardzo mnie zmartwiła. Zwłaszcza, że znajoma trenerka była Jej znajomą.
Wątek został założony po to, aby każdy kto zechce mógł coś od siebie napisać. Szukałam kilkakrotnie podobnego wątku, i takowego nie znalazła. Jeżeli jednak coś jest, to wybaczcie mi, szukałam.
[*]
wpadki i anegdoty ze szkoly, uczelni czyli co my i nauczyciele mowimy glupiego
autor: Kasia M dnia 15 maja 2010 o 22:22
U nas najlepsze brechty są na apelach i rożnych występach. Ostatnio na jednym ze skeczów kolega zapomniał tekstu. Jęczał, stękał, nie mógł sobie przypomniec. Wszyscy brechtaliśmy.
Nasz matematyk to zboczeniec nad zboczeńcami. Na lekcjach potrafił dawac takie podteksty seksualne, że nie można było wytrzymać.
Raz wysłał kogoś po krędę. Z zapytaniem "Ale wrócisz do jutra ? Postaraj sie.."
Na jednej z lekcji pisaliśmy sprawdzian. Nauczycielce spadł długopis. Nachyliła się i spodnie jej się podwinęły do dołu. Chłopaki dostrzegli stringi. Zaczeli szpetać. Profesorka się podniosła. Szepty ucichły. Schyliła sie znów wrzawa.
Na którejść z wycieczek wsiadaliśmy do autokaru. Nasz kolega stał za panią. Pani stanęła na jednym ze schodków. Miała długą spódnice na gumce. Chłopak stanął na schodek, nie zauważył że przydepnął spódnicę. Profesorka do góry a spódnica w dół i widok przeieknych czarnych stringów. Cały autokar w brecht.
Na lekcji biologi zaczeliśmy temat o układach rozrodczych. Pani stoi przy tablicy. Myśli myśli i nagle...Cisza.. a ona "No to przechodzimy do sexu"
😀iabeł:
Zjawiska paranormalne
autor: Kasia M dnia 22 kwietnia 2010 o 10:54
Bardzo dziwna historia...z tym morderstwem. Ja miałam podobie. Ale nie do końca. Znam to z opowieści ciotki. Nie wiem czy to prawda. Ale opowiem bo ciekawe. Mój wujek zmarł w moje 12 urodziny i ile się nie mylę. Po pogrzebie n którym nie byłam. Moja wiekowa prababcia poszła spać z babcią tam gdzie mieszkał wujek. W środku nocy może o 2.00... Usłyszały obie walenie szafki. Zerwały się na równe nogi i poszły do kuchni gdzie było miejsce dźwięku. Szafka była otwarta i się ruszała. Znaczy drzwiczki się bujały. Prababcia wykrzyknęła że to wujek wraca i o sobie przypomina. Byłam przerażona. Zaś druga historia. Również bardzo podobna. Dawniej po śmierci cioci. Owa kobieta nie zapłaciła jakiejś kwoty pieniędzy. Po śmierci w domu w którym mieszkała, otworzyła się szuflada. Otwierała się tak co dzień. W nocy na dodatek. W końcu brat otworzył szafkę a w środku duża suma pieniędzy. Chodziła plota że babcia chciała w ten sposób spłacić dług którego nie zapłaciła za życia.
Zabawa "Zniszcz marzenie osoby wyżej"
autor: Kasia M dnia 20 kwietnia 2010 o 17:35
Zaczynasz treningi. Masz świetnego konia. Przychodzisz pewnego dnia na trening ...i koń pada. Zdnerewowana popełniasz samobójstwo...xd
Moim marzeniem jest ....mieć konia !! xdd
Samolot z prezydentem rozbił się!!!
autor: Kasia M dnia 20 kwietnia 2010 o 17:22
Zgadzam się z "szepcikiem : w 100% !! Dokładnie. Mnie również brak słów.. i jakoby miałabym to opisać .. nie dam rady.
Samolot z prezydentem rozbił się!!!
autor: Kasia M dnia 20 kwietnia 2010 o 17:16
Ja nie wiedziałam nic o tej tragedii do godziny 10.00. Usłyszałam o niej dopiero w momencie, kiedy moja mama zamachnęła się mopem i owy mop wylądował pod drzwiami. Szybko zbiegłam na dół i mama wykrzyczała że samolot prezdydencki się rozbił. Wpierw niedowierzałam.... a potem szybko włączyłam telewizor i zastygłamw bezruchu. Dosłownie straciłam kontakt z otoczeniem.
Do tej pory nie wierzę że to na prawdę się stało. Szkoda mi rodzin tych zabitych. Jeszcze większa szkodą jest to że stało się to w 70 rocznicę Katynia. Przeżyłam to okropnie...najgorszy okres to była żałoba. Wciąż miałam wyrzuty sumienia jak słuchałam radia...a przecież poprostu wysluchiwałam wiadomości. Składam najszersze kondolencję rodzinom osób które zginęły w tym tragicznym locie.
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 20 kwietnia 2010 o 17:08
Rzekła, że nie widzi nic w butelce... xd
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 01 kwietnia 2010 o 08:13
A na koniec faceta dorwała
i się z nim narąbała ...
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 31 marca 2010 o 20:25
i krzyczy "ale wielki jest ten las"...
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 28 marca 2010 o 19:13
Z pewnością ...Już Pani Joanka tego dopilnuje 🙂 😁
sny
autor: Kasia M dnia 28 listopada 2009 o 10:00
Heh 🙁 Ja również wierze w sny ,bo nie raz również wyśniłam śmierć ,🙁Zawsze gdy śni mi się ząb czy woda lub nawet ogień ...to od razu ,mówie rodzinie żaby uwarzała bo sniło mi się... i to coś może znaczyć.Ale twój sen z spadaniem ze schodów może rownie dobrze oznaczać ze spadniesz finansowo że będzie jakis gorszy okres w karierze ,Ale pierwsze co to się nie martwić ,Pozytywnie podchodzić do schdów 🙂
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 28 listopada 2009 o 09:55
A on namawiał ją do picia xD
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 28 listopada 2009 o 09:52
Śliczny Celebcio 🙂 Trzymajcie się 🙂
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 09 listopada 2009 o 16:58
Ależ oczywiście że Agnieszka nie jest autorką tego zdjęcia.lepiej będzie gdy skończymy ten temt,przepraszam Bardzo 🙁 Konczmy 🙂
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 09 listopada 2009 o 16:44
Przepraszam najmocniej,ale do kogo panie w tym momencie mówia?Bo sie nie oriętuję ,Ale ja dodaje zdjęcia przynależące tylko do mnie więc,nie robie nic złego tak??
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 09 listopada 2009 o 16:05
Tak ale tak na pozytywnie 🙂
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 09 listopada 2009 o 15:33
Cóż ,chciałam coś wtrącić może nie na temat ,ale czuję wewnętrzną potrzebę sie z wami tym podzielić.Niesprawiedliwą rzeczą jest dla mnie to że oceniamy ludzi wogóle ich nie znając.Np. Ta dziewczyna od Celebka co to go tak urządziła,nie znamy jej ale ja oceniamy...oczywiście nie pochwalam tego co zrobiła i uwarzam ze to było przykre,ale litości ,przecież jej nie znamy .Tak samo ja nie znam was a wy nie znacie mnie.I ja nie mam prawa was oceniac i nie będe tego robic bo szczeze się przyznam że was bardzo lubię 🙂 😉Aktualnie jestem w pierwszej gimnazjum i dziwi mnie to że wszystkie osoby w moim wieku brane są za bezmyślne warzywka 🙄 Owszem znam takie 😍 .ale nie zwracam uwagi na głupote i ją omijam.Toleracyjność wrodziła mi się sama ... i już zostanie chyba na zawsze 🙂 😉Dlatego dzięki za uwagę i błagam was bardzo gdyby uderzyła mi do głowy sodówka to mówcie w prost pomożecie mi .... 🙄
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 08 listopada 2009 o 14:37
Hmm może moja kolezanka nie jest osobą która by tak nazywała Celebcia ,ale trzeba przyznać ze niezła polszczyzna 🙁
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 08 listopada 2009 o 08:59
Co bardzo nawiązuje też do odkrycia.....
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 08 listopada 2009 o 08:57
Widzę że wprowadziłam spore zamieszanie 😡 Przepraszam..🙂Generalnie to Celebcio był schorowany ,miał problemy .Współczuję osobie powyżej 🙁
Opowiadanie...
autor: Kasia M dnia 06 listopada 2009 o 20:41
i ma cos też do skrycia..
Dla fanów Celebesa
autor: Kasia M dnia 06 listopada 2009 o 20:19
Może i nikt by go kupić nie chciał ...ale jakoś adoptować ktoś zechciał .Bardzo bym nie chciała by został sprzedany . 🙁