Shelana

DoDi :*

Konto zarejstrowane: 27 września 2009
Ostatnio online: 11 listopada 2022 o 21:01
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące... :*

Najnowsze posty użytkownika:

UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Shelana dnia 15 maja 2015 o 09:10
plus dla equitance - sprzedajacej 🙂
Kącik Ujeżdżenia
autor: Shelana dnia 03 sierpnia 2012 o 11:34
ale EREMO zgrzyta zębami, ciekawe jak na to sędziowie patrzą. Kiedyś był to duży błąd, podobno teraz przymykają na to oko :/
Kącik WKKW
autor: Shelana dnia 30 lipca 2012 o 16:59
co sie dzieje, zero informacji :/ do tego szumi i nie wiem co koles mówi. :/ esh....
Kącik WKKW
autor: Shelana dnia 30 lipca 2012 o 16:51
co się stało ? czemu zatrzymali ?
Kącik WKKW
autor: Shelana dnia 30 lipca 2012 o 16:19
Przeszkody to mają po prostu WOW  💘  tak dopracowane, że aż chce się im przyglądać 🙂😉
Prosze o pomoc dla glodnych kucy.!
autor: Shelana dnia 18 lutego 2012 o 14:51
Po 1) jak już ktoś wcześniej napisał, my nie pojedziemy i tych konie nie zabierzemy. po 2) jak chcesz mieć jakieś dowody, pod postacią zdjec to nie telefonem komórkowym bo sama widzisz jakiej jakości wychodza; nie z takiego bliska;  do tego więcej zdjęć. Ukazać całą sylwetke kuców i warunków w jakich żyją. po 3) nie ma co chodzic i dziecka przekonywać, bo koni po prostu szkoda.  😕 a zaniedbanie jest winą rodziców którzy są za niego odpowiedzialni. po 4) dzwonisz do tozu, zgłaszasz, przesyłasz im zdjecia, kontaktujesz się bo MY nic nie zrobimy. a jeżeli nie ty , bo jesteś nie pełnoletnia (nie wiem czy trzeba być pełnoletnim przy zgłaszaniu takich spraw ?) to twoi rodzice.

Wydaje mi się, że to tyle w tym temacie.

akzzi- jak pomagac przy czymś takim?!  handlarzowi tez byś pomogła? to jest to samo tylko w wersji mini - kuc. to, że dziecko się nie zajmuje w odpowiedni sposób jest wynikiem zaniedbania rodziców i niedouczenia co do opieki. Czy koleżanka ma przyjechac, wywalic za nich obornik? wywerkowac? fundowac jedzenie? Tu chodzi o mentalność. Tym bardziej, że ojciec pijaczek, złamanego gorsza nie przekaze, matce to zapewne obojetne, a dzieciak mysli, że jest wszysto super bo ma koniki.
Koń histerycznie broniący się przed kontaktem z ręką jeźdźca.
autor: Shelana dnia 11 lutego 2012 o 00:05
Julie wydaje mi się, że jeżeli zaczniesz kombinować z patentami to skończysz tak jak ten Pan od czarnej o którym wspominałaś. Patent zniknie, problem się pojawi. Tym bardziej, że koń nie ma problemu z ustawieniem się na jakikolwiek sznurkach, ani z ciężarem jeźdźca, ani z pyskiem, tylko z ręką, a raczej z tym z czym się ona jej kojarzy. Gdybym była na twoim miejscu to również zaczełabym od pracy dole i wydaje mi się, że w przypadku takiego konia co się histerycznie boi o pysk jest to najlepsze wyjście. Jeżeli chodzi o ustawienie, żucie, wypuszczenie czy za mocno, czy za mało, czy zbyt aktywnie, czy za wolno etc - schodzą na drugi plan. Wydaje mi się, że na pierwszym planie powinno być pokazanie koniu jak dobra jest w praca dole w wygodnym dla niej ustawieniu i delikatny pierwszy kontakt. Ja bym siedziała przjeściach między wejściem  na kontaktu a luźną wodzą (na której db się czuje?). i chyba na początek tylko stęp, kłus. zeby nie stracic w galopie tego co uzyskasz dwóch pozostałych chodach, bo praca moze pojsc na marne. Twój pech, że tego typu odruchy obronne są b. trwałe i zapewne będziecie potrzebowac dużo czasu aby to zmienić. Wszystko przed Wami  😀
Dychawica świszcząca
autor: Shelana dnia 21 stycznia 2012 o 09:09
[quote author=Shelana link=topic=3149.msg1265641#msg1265641 date=1326919926]
Czy jest to choroba wrodzona, czy koń może się jej nabawić w jakiś sposób?
Wydaje mi się, że można uznać ją za wrodzoną, gdyż mówi się, że ma podłoże genetyczne



Nie, nie można! Jak pisałam powyżej - choroba nie jest chorobą wrodzoną ani genetyczną. Uważa się, że genetycznie przekazywane są (mogą być!) czynniki sprzyjające jej wystąpieniu, ale nie sama choroba! Bardzo rzadko występuje u małych źrebiąt (wcale!), najczęściej pojawia się w wieku 4-8 lat, choć może i wcześniej i później, ale także mimo iż matka i ojciec chory - może nie wystąpić nigdy 🙂
[/quote]

Po pierwsze spokojnie 😉 Po drugie, może źle napisałam i się nie zrozumiałyśmy nie powinnam uzywać słowa chorbą, może przypadłośc było by lepsze  😀 bo rzeczywiście nie dochodzi do mutacji w obrębie genów (chociaż z tym jej genetycznym podłozem czy jest czy nie jest wszyscy gdybyają) , ale często występują takie same sprzyjające czynniki które ją wywołują. Chociażby jelenia szyja. A jelenia szyja jest cechą anatomiczną, która często się ujawniaia po którymś z rodziców z całej możliwej puli genowej. (może ale nie musi). To jest tylko jeden przykład. Wydaje mi się, że każdy przypaek z rorerem mmusi być rozpatrywany osobno 🙂

Wiec, spoko zgadzam się z tobą 🙂😉


Edit: A do takich anatomicznych dolegliwości, przypomniało mi się, że wet mówił o moim, że jak na tak dużego konia ma za wąsko rozstawione ganasze. Współprzyczyna?
Dychawica świszcząca
autor: Shelana dnia 18 stycznia 2012 o 20:52
Czy jest to choroba wrodzona, czy koń może się jej nabawić w jakiś sposób?
Wydaje mi się, że można uznać ją za wrodzoną, gdyż mówi się, że ma podłoże genetyczne.  skłonnośc do uszkadzania nerwu krtaniowego wstecznego/powrotnego (gał XI para n, czaszkowych) może być związana z samym przebiegiem tego nerwu. byc moze uciskanie struktur "towarzyszacych" podczas dorastania konia prowadzi do jego uszkodzenia? (występuje już u koni 2letnich!). wiem jedynie ze w 90 % przypadkow nerw lewy zostaje uszkodzony, prawy b. rzadko. a oba jeszcze rzadziej. Może się to wiąże z jego długościa. lewy dłuższy niż prawy.
Nabawić się jej może chyba w każdy sposób który prowadzi do uszkodzenia mechnicznego tego nerwu. częste i długie przeganaszowania, nie prawidłowo wykonany zastrzyk etc.

Może ktoś zna jakieś sprawdzone kliniki? Słyszałam, że jedna jest we Wrocławiu, Brno też parę osób zachwalało..
Ja mojego zostawiłam na poliklnice Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego. gdyż miałam do niej 3 km i nie musiałam go wiezc przez pół polski. do tego tanio wyszło.🙂

Jeśli ktoś wie/ jest zorientowany, to jakie mogą wystąpić powikłania pooperacyjne?
Hm, powikłań nie znam. Ewentualnie zakażenie, ale antybiotyk bd dostawał. Chyba najgorsza rzeczą jest narkoza. Po pierwsze zdażają się przypadki które się nie wybudzają po operacji. Rzadko ale tak bywa. Po drugie moment kładzenia jest niebezpieczny. Mój akurat sam sie położył "książkowo", ale niektóre próbują zwalczyć narkozę i w efekcie upadają.  🤔
Praca przy koniach za granicą załatwiana przez pośrednika
autor: Shelana dnia 11 stycznia 2012 o 20:34
pferdejob.de nie ma tłumaczenia na angielski, nie ? 🙁
Dychawica świszcząca
autor: Shelana dnia 09 stycznia 2012 o 15:38
Z tego co się orientuje to nie każdy koń wymaga takiej operacji. dobrze prowadzony koń sportowy (pomijajac dyscypliny długo-wysiłkowe wyścigi czy proby terenowe) mimo porażenia krtani może sobie doskonale radzić i mały dług tlenowy przy krótkich wysiłkach nie bd znacząco wpływał na wydolność (np. parkury).
Praca przy koniach za granicą załatwiana przez pośrednika
autor: Shelana dnia 08 stycznia 2012 o 14:08
dodzilla jedziesz od p. Gotza?
Dychawica świszcząca
autor: Shelana dnia 06 stycznia 2012 o 09:43
moj ma dychawice i tez nie świszczy sobie, tylko charcze, ciezej oddycha, po prostu bardzo wyraźnie słychać jak wciąga powietrze, jak przełyka śline  i to tylko w galopie. z pierwszym krokiem kłusa nic nie słychać. :P jestesmy po operacji 1,5 roku, odgłos tego "świstu" sie tylko zmienił a u konia nigdy zadnych oznak niedotleninia podczas wysiłków nie zauważyłam. wiec chyba jest okej 🙂
żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło
autor: Shelana dnia 31 grudnia 2011 o 14:12
polecam żel, mój oprócz amortyzacji wstrząsów pańci ma za zadania unieść siodło i spisuje się super (konio bardzo wykłębiony i mam problemy z dopasowaniem siodła).
Sylwester 2011/2012
autor: Shelana dnia 31 grudnia 2011 o 14:08
Miałam jechać do Olsztyna na sylwestra ale zrezygnowałam, jestem w ciemnej d**** z nauka wiec zostaje home sweet home z rodzina, jakimiś frykasami, kotem i biocheeeemia.....  🤔    "trochę" kiepski ostatni dzień tego roku..... 🙁
AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Shelana dnia 18 grudnia 2011 o 11:03
Grembus a mi napisali, że wszystkie szczegóły u Ciebie :P
AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Shelana dnia 15 grudnia 2011 o 23:31
no i się dowiedziałam, ze Wroc. oficjalnie :/

będzie ktoś jechał z okolic Trójmiasta i bd miał wolne miejsce w przyczepie.??
Praca przy koniach za granicą załatwiana przez pośrednika
autor: Shelana dnia 11 grudnia 2011 o 14:47
dodzilla napisz później jak Ci się podobało, jestem bardzo ciekawa  😉
AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Shelana dnia 21 listopada 2011 o 20:47
też mam nadzieje ze nie bd we Wrocławiu. za daleko, a czuje ze uczelnia nie zasponsoruje. :/
AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Shelana dnia 20 listopada 2011 o 22:56
czyli ma się rozumieć ze w roku 2012 AMP będa we Wrocławiu?
Jeździeckie zero
autor: Shelana dnia 02 września 2011 o 12:58
Dobro konia najważniejsze - jeżeli ktoś się do tego nie stosuje obojętnie na jakim etapie obcowania z konmi się znajduje ( bez względu na to czy jeździ czy posiada konie dla czystej przyjemnosci ) jest dla mnie nikim....
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Shelana dnia 26 sierpnia 2011 o 21:56
Widze, że nie tylko ja cierpie katusze. oczywiscie mam 3 poprawki. + 2 praktyki ;/  anatomia, histologia i geny....... tak to jest jak sie nie chodzi na pierwsze terminy..................... esh........  🤔
AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Shelana dnia 22 sierpnia 2011 o 11:38
Myślicie, że w 2012 AMP będą we Wrocławiu, czy znów się skuszą na Bydgoszcz?
O czym teraz myślisz ?
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 21:38
myśle, że trzeba było się uczyć wcześniej, to bym poprawek nie miala.  😫
Klinika z Ullą Salzgeber (25-27.11.2011) - Aromer
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 21:16
aj, sry za wprowadzenie w bład. tak ostatnio było na anky , i chyba z juungiem tez. wiec myslalam ze staly cennik ;P jeszcze raz przepraszam 🙂

Mały offtopick:
Julie - to zdjecie niestety jest b. złej jakości i bylo przez mnie ratowane, a jak juz sie trocho podratowało i mialam je na kompie zapisane to ktos laptopa ukradl...... wiec udalo mi się je ponownie ściągnąc tylko dlatego, ze w jakimś portalu je wrzuciłam, wiec jakos jeszcze bardziej ucierpiała i jest tylko miniaturka, ale moge dodac do galerii. 🙂
Klinika z Ullą Salzgeber (25-27.11.2011) - Aromer
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 19:40
dwa dni (widz) - 250 , mozna tez kupi na jeden dzien - 125
dwa dni (widz vip) - 500 , 250
z koniem - 1000 (to chyba koszt jednego treningu, ale nie jestem pewna)
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 18:42
Koniczkaa - moge Ci tylko przyznać racje....
Zdjęcia Naszych Koni cz.IV (sezon 2011)
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 18:38
faraa - uwilelbiam gniade podpalane 😀
rtk - pro 😀
scarlett - ostanie zdjęcie - słodziak 😀
Pinesska - powtórze się: miny !  😀


A to my:
BUBLE czyli czego nie kupować
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 18:18
czapraków Yorka tez nie polecam- biały zmechacił się po dwóch praniach 30 stopni, delikatne pranie.. pieniądze wyrzucone w błoto, a co do bryczesów Global to postaram się wrzucić zdjęcia tych "falbanek"


Czaprak YORKA bordowy - na początku b. ładnie wyglądał, nawet się nie zaginał i nie obtarł mi konia (cienki eskadron to zrobił. tak to jest jak koń wykłębiony) . Po paru praniach i i kilku jazdach na słoncu > wyblakł..... teraz to mam tylko bordowy ślad gdzie siodło leży .
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 18:11
Jasnowata - wypowiadam sie za siebie, nie za wszystkich. bo widuje się rzeczy rózne na czworobokach, treningach, a czasem są dalekie od owego wyprostowania.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 17:50
Sankaritarina - i ja wiem i ty wiesz i chyba wszyscy wiedzą, że nikt nie uczy tak samo. Jeżeli jesteśmy już tak wnikliwe, to moze rzeczywiscie "Szkola" to złe okreslenie, niezbyt dokładne - mój bład. ale bardziej wnikliwe rozmowy to chyba już nie w tym temacie.  a do anky, to tak zganila ich za zewnatrzna, bo wszyscy (!) moze oprocz jednej czy dwóch osob mieli te konie tak poustawiane, tak skrzywione przez nadmiar zewnętrznej, ze b. duzo skupiła się na ich wyprostowaniu. i mowila b. prostym jezykiem co maja zrobić a czego unikać. nie było za duzo tłumaczenia, bo duza czesc osob nie rozumiała ang..  🤔 najprostszych zdań, np. zmiana kierunku, przejdz do stepa etc. wiec nie było miejsca na wnikanie w szczegóły. jednej dziewczyny sie spytała, dlaczego tak jeździ, dlaczego jeździ na zewnetrznej , po co , w jakim celu.... to laska nie byla w stanie odpowiedzieć. i wez tu sie kłuc z anky  😀

jezeli chodzi moją szkole, to jestem za prostowaniem koni. i tyle. nie bede wnikac co jak dlaczego, ktora wodza, jaki kontakt bo na takie tematy to mozna książki pisać.... a mimo ze sposobów jest wiele, chyba sami musimy dojść do tego ktory odpowiada nam i naszym koniom, który umożliwi najwyższe porozumienie, prowadząc do sukcesu.
Klinika z Ullą Salzgeber (25-27.11.2011) - Aromer
autor: Shelana dnia 15 sierpnia 2011 o 17:11
ja sie wybieram 😀 ale jako widz tylko 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Shelana dnia 13 sierpnia 2011 o 13:14
[quote author=wioletka.s link=topic=1412.msg1099051#msg1099051 date=1313063934]
No to ja mam pytanie na miarę prawdziwego żółtodzioba. Chodzi o jazdę na kontakcie. Instruktorka zawsze mi tłumaczyła że zewnętrzna wodza ma być stale napięta i dawać oparcie a wewnętrzną działamy pulsacyjnie. Za to ostatnio ktoś mi powiedział że jest na odwrót i to zewnętrzną wodzą "pulsujemy" w razie potrzeby. Taką samą teorię wyczytałam też w internecie. Więc jak to jest?


Moim zdaniem pulsujemy tą wodzą, którą mamy potrzebę zadziałać. Bez względu na to czy jest wewnętrzna czy zewnętrzna.
[/quote]

Ile szkół tyle sposobów.  🙄 na poczatku roku w kuźni nowowiejskiej byłam na klinikach z anky i zganiła wszystskich za jazde na zewnętrznej wodzy....... i co o tym myslicie?
BUBLE czyli czego nie kupować
autor: Shelana dnia 13 sierpnia 2011 o 13:00
Staje w obronie czapraków HKM - mam dwa wycięte ujeżdzeniowe i spisują się na medal  😅

Natomiast czaprak Eskadron brillant (!) sie nie spisał.  😫 a dokladnie rzepy. za pierwszym razem jak zdejmowałam i chciałam odczepić rzep to się nie odczepił, tylko oderwał......  🤔 albo mam za duzo pary w rękach  👀 po przyszyciu było już okej 🙂
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: Shelana dnia 10 sierpnia 2011 o 20:36
Wszystko co dziewczyny powiedziały. racja. Nie rozumiem tylko dlaczego nikt Ci nie zwrócił uwagi i nie wspomniał o takich oczywistych błedach.  Fakt, 3 lata przerwy to dużo, ale nie ma to usprawiedliwienia dla twojej jazdy ani dla postawy jaka przyjmujesz. uważam, ze koń powinnien dostać troche normlanego rozruchu, nie koniecznie w przeganaszowaniu 🙄 tym bardziej robieniu lotnych ktore zapewne zaczna sie pogarszac lada dzien, bo nie jest fizycznie gotowy ani też psychicznie. a o tym swiadczy przynjamniej to, ze jest troche podnerwowany  podczas cofania. jezeli mozna to nazwac cofaniem, bo wdaje mi sie ze on po prostu nie wie co ze soba zrobic. a postawa..... zdecydowanie najbardziej rażaca jest ręka. mimo tak dlugiej przerwy nie powina pojsc za kości biodrowe. majtac sie moze, tracic ronowage mozesz, lydka moze latac, bez oparcia. ale nie wieze ze po takiej przerwie reką nagle leci do tyłu. moj wniosek: jezdziałas tak albo podobnie juz wczesniej. rozumiem ze pewnych rzeczy sami nie zauwazamy, ale instruktor / trener powinien "wspomnieć" o tym....

Ale im wiecej pracy w siebie włożymy, tym lepsze efekty uzyskamy 😀 i pamiętaj: nic na siłe.  😉
Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: Shelana dnia 05 sierpnia 2011 o 23:21
Przejrzałam cały wątek i poszukałam info na necie..... i reasumując wychodzi na to, że w Polsce konie przyjmą tylko po kremacji. A kremacja pojedyńczego konia nie wchodzi w gre?  bo wszystko odbywa się masowo.  czyli podumowując musiałabym jechac z cielskiem mojego konia gdzies daleko za granice, państwa w którym konie nie sa rangi zwierząt hodowlanych, a domowych. (np. niemcy, anglia jezeli sie nie myle). I tam sobie pozwolic (oczywiście po strasznych kosztach, smrodzie, emocjonalnych meczarniach oraz problemach na granicy w związku z trupem ktorego wioze) na spalenie i pochowanie konia. Po prostu pięknie.


Wrzucam pare stron internetowych zagranicznych, ktore znalazłam, moze ktos chce poczytac:

Cmentarzysko koni. Można tylko odwiedzac, jeśli db rozumiem.
http://www.waymarking.com/waymarks/WM2KMJ_Hamburg_Place_Horse_Cemetery_Lexington_KY

Cmentarz dla koni:
http://www.pinehillpet.com/about.html

Kolejny cmentarz dla koni, chyba nawet z krematorium:
http://www.petsandpeopletogetherforever.co.uk/pp_horses.html

Możliwość spalenia konia (?):
http://www.equineprotectionnetwork.com/slaughter/cremations.htm
COPD
autor: Shelana dnia 01 sierpnia 2011 o 12:08
tak szacowałam jej przyjazd na mniej wiecej 500 zł plus jakies leki by napewno zaleciła, to zapewne bysmy dobili do 800 - 900 . aj..... :/  dea jezeli bedziecie ja jeszcze kiedys wzywac, dajcie mi znac na prv, moze nastapia lepsze czasy dla mojego portfela i i by sie koszta podzieliło...
COPD
autor: Shelana dnia 31 lipca 2011 o 23:15
ElaPe a orientujesz się jakie były koszty tego badania? Mój koń jest w podobnej sytuacji. katar non stop od lat :/ a ostatnio zaczął pokasływać. w boksie oraz na jeździe, od momentu jak jeden z koni w naszej stajni (stajnia mała na 6 koni) padł i wstawili siano nasiliło się. Oczywiście liczne próby diagnozy wykluczały się nawzajem, jak sie nabawił kataru to zaczelismy wzmacniac uklad odpornosciowy etc. zadnych objawow zewnatrzych  taki jak rynnienka oddechowa, zapadajace sie boki, przyspieszone tetno, osowialosc etc. normalnie chodził. teraz jest na wakacjach, na łakach. jak wroci mysle aby wyslac krew do niemiec i zobaczymy czy jest uczulony. a zaden z wetów (3) nie stwierdził COPD przez endoskop. tzn jeden sie w ogole do oskrzeli nie dostał, poprzedni powiedział ze czysto , inny powiedział ze ma dychawice świszcząca, wiec konio był na operacji. i tak dalej i tak dalej....... myslalam o blance ale w moich okolicach była by to dosc droga wyprawa, na ktora niestety mimo licznych checi nie moglam sobie pozowolic. i teraz sie zastanawiam, czy wysylac krew jak wroci (koszta ok 300 zł) czy jednak wzywac blanke...
konie małopolskie
autor: Shelana dnia 16 lipca 2011 o 20:56
Czy ktoś z Was moze kojarzy Walewicką DAME DWORU??? Widzial kiedys zdjecia, slyszal cos. cokolwiek.?
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: Shelana dnia 16 lipca 2011 o 20:50
Ikarina jak najbardziej popieram Cie. Mnie uczono, ze lydka ma byc przylozona na tyle, zeby kon jej nie czuł. - Najprosciej rzecz ujmujac. Jest to bardzo trudna sztuka, i niewiele osob to potrafi... poza tym przeciez kazda figura, zmiana w chodzie etc, jej poprzedzana polparada i dopiero w momcie kiedy rzeczywiscie angazujemy sie w ustawienie, ruch etc i dazymy do jego zmiany wtedy sie wlaczamy. a jak kon, sie ustawi, odpowie i jest w stanie utrzymac siebie w takiej pozycji, my jestesmy zbedni, nasza lydka jest zbedna... (zeby mnie nikt zle nie zrozumiał, ale mowiac o odstawieniu, nie mam na mysli majtania noga na boki, do przodu, do tylu i we wszytskie strony swiata...) przylozenie jest tak minimalne ze nie powinno byc dla konia odczuwalne, nie powinno mu przeszkadzac.... tak mi sie wydaje.
Problem z koniem = POMOC
autor: Shelana dnia 16 lipca 2011 o 20:28
jak bym za dlugo nie obserwowała, bo jak bysmy tak gdybali i mysleli co to moze byc a co nie. a przypuscmy ze konio reczywisice zebro ma zlamane, to nagly ruch, polozenie sie, czy cokolwiek innego, to pluco przebite.... a wszysyc wiemy jak to sie konczy.
Problem z koniem = POMOC
autor: Shelana dnia 14 lipca 2011 o 18:03
Nora, dzwoń po weta, a nie pytaj sie nas o diagnozy. Bo jak sie okaze ze to cos powaznego a źrebak Ci padnie, to pozniej bd chciała czas cofnac.... a nikt z znanych mi osob tego nie potrafi 🙂 Tym bardziej ze konio ma tylko miesiac!
Dychawica świszcząca
autor: Shelana dnia 01 listopada 2010 o 14:40
aniaagre a kobyłke to słychać mocno po tej operacji?  jest tak samo jak przed operacją, czy może lepiej?
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Shelana dnia 31 października 2010 o 22:05
Hehe, powiem szczerze ze temat bardzo dobrze mi znany i sama o koniach mowiałam na ustnej. I tak jeżeli chodzi o materiały to bardzo trudno dobre znaleźć.  Dosałam 15/20 szok ! bo mowie bardzo nie ładnie, nie mam nuty humanisty (jestem umysł ścisły) i bardzo sie denerwowałam , nie powiedziałam wszytskiego co chciałam, na jedno pytanie praktycznie nie odpowiedziałam, ale dostałam punkty za podejscie do temetu, ofc były pytania dlaczego jak i po co taki temat. Ogólnie komisja bardzo lubi, jeżeli temet idzie "od nas". Wsparł mnie mój polonista i to bardzo. Przekonał i pomógł z wyborem. A moj temat dotyczał symolu jakiegos zwierzaka w kulturze , literaturze sztuce etc, albo na przestrzeni wieków - juz nie pamietam. połowe jak nie wiecej możesz oprzeć na książce mało znanej: koń ma duszę w sobie , Łucji Ginkowej. bardzo duzo mowi o motywach, o symbolach, wierzeniach i wszytsko o koniach, do tego multum wierszy. naprawde polecam, nie tylko na mature. ja wspomniałam jeszcze o sławnych koniach - bucefał etc, do tego jakies tam powiesci znalazłam. ciekawostki. jakies tam obrazy, a jest w czym przebierac, napewno znalazło by się coś z rzeźby, a nawiazuja do bardziej wspołczesnych czasów wspomniałam o seabiscuicie - oczywiscie kazdy historie zna, ale to nie o to chodzilo, ale ja pusciałam jedne fragment z filmu, kiedy facet podaje statystycznie jakie tłumy etc w czasach wielkiego kryzysu przyciagneły ludzi na wyscigi, no i ja wyciągnełam co on wtedy uosabiał, co oznaczał dla ludzi , jakie emocje niósł ze sobą etc.

Ogólnie temat trudny, ale nie załuje 😀
konie małopolskie
autor: Shelana dnia 27 sierpnia 2010 o 18:29
Witam,
czy ktoś może dysponuje zdjęciem DAMY DWORU (po PICK WICK)

http://www.bazakoni.pl/horse_2379.html
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: Shelana dnia 27 maja 2010 o 18:27
Agaleon - a mi się twoje zdjęcia podobają  💘 i sądze, że niejedna osoba ubolewająca nad zbożem nie pogardziła by taką sesją  🤣 a co stawania dęba to czemu nie - jeżeli się to robi prawidłowo ofc.

Polonez - bajeczne zdjęcia  😀
Samolot z prezydentem rozbił się!!!
autor: Shelana dnia 10 kwietnia 2010 o 23:23
[*]
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: Shelana dnia 28 stycznia 2010 o 11:24
Alishia fota poprostu wow  👍
Gopi fantastyczna derka  💘 Zdradzisz sekrecik skąd ją masz ?  🙇 🙇 🙇
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Shelana dnia 28 stycznia 2010 o 11:12
no to przybijam piąteczke z tymi którzy chemii nie zaliczyli. eh...  🙄 najgorsze było to, że dzień wcześniej robiłam te zadania, dokładnie te które były na egzaminie...... a jak przyszło co do czego....  😕


A propos AvatarA  😍 byłam już dwa razy i zastanawiam się nad trzecim  💘 💘 💘 Najśmieszniejsze jest to, że za każdym razem po avatarze przez 3 dni nie moge dojść do siebie, bo takie wrażenie na mnie robi  😀 😀 😀
KOTY
autor: Shelana dnia 25 stycznia 2010 o 19:03
magda kociaka mi ukradłaś :P moja prawie taka sama jak ten twój ^^ jak bede w domu to wstawie foty 🙂