hanoverka
Konto zarejstrowane: 20 października 2009
Ostatnio online: 18 stycznia 2023 o 10:50
Najnowsze posty użytkownika:
wasze ulubione seriale
autor: hanoverka dnia 03 listopada 2016 o 13:59
Co jest z kinomanem? Nie działa już kilka dni 😀iabeł:
Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.
autor: hanoverka dnia 26 lipca 2016 o 12:00
Za tydzień w czwartek. Mają 2 tyg na przygotowanie, wczoraj minęły 2 tyg. Dzwoniłam, powiedzieli, że jak będzie gotowa to zadzwonią, przecież kurde wiedzą kiedy mam lot. Bez kitu. Czekam jeszcze do jutra i robię raban, bo oszaleje.
edit: Mam wizę 😅 😅 😅
Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.
autor: hanoverka dnia 21 lipca 2016 o 12:05
No to jak Krzeptówki to masz pod nosem Zachodnie Tatry. Skoro twoja połówka ma dobrą kondycję to ja bym z nim jeden dzień poświęciła na taką trasę :
Droga pod Reglami-Dolina Małej Łąki- Małołączniak (czerwone wierchy)- Kasprowy Wierch-Murowaniec-Kuźnice. Całodzienna wycieczka 🙂
Tanie linie lotnicze - Ryanair, Wizzair i inne
autor: hanoverka dnia 21 lipca 2016 o 07:54
yegua tak z tego samego, po nocy postanowiłam, że nie będę ryzykować i wezmę wcześniejszy lot. Trudno, pokibluję trochę na lotnisku ale przynajmniej bez stresu 🙂
Tanie linie lotnicze - Ryanair, Wizzair i inne
autor: hanoverka dnia 20 lipca 2016 o 20:41
hej, chciałabym poleciec z Wrocławia do Warszawy. O 13 mam kolejny lot z Warszawy, z Wrocławia do Warszawy bym przyleciała o 10, tutaj mam pytanie, te 3 h powinny mi styknąć przed kolejnym lotem? Czy takie loty międzymiastowe są zawsze dokładnie o czasie? 😵
Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.
autor: hanoverka dnia 20 lipca 2016 o 11:43
Gdzie jest moja wiza 👀 Całą noc ostatnio śniłam, że spóźniłam się na samolot, nie dali mi wizy, ukradli mi paszport, pomyliłam dni odlotu, zgubiłam bagaż. Rozumiem, że mam to brać za dobry omen? 😜
Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.
autor: hanoverka dnia 13 lipca 2016 o 10:41
hahahhahha ale wy tu macie ubaw ze mnie koleżanki 🤣
oczywiście będzie z grubej rury, ale Lotnaa musisz jeszcze zaczekać, bo czekam na wizę 😍
Ja też chcę w góry, póki co mam pełne gacie bo 10 dni mam mega trudny bieg, mój partner biegowy ma kontuzję i będę musiała sobie sama radzić, limity czasowe krótkie. Po co mi to wszystko???? 😵
Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.
autor: hanoverka dnia 06 lipca 2016 o 10:31
cześć hanoverko moja 😍
lepiej się pochwal gdzie jedziesz w wakacje, bo przebijasz mojego Elbrusa milion-krotnie 😀
Na razie cichosza, jak wszystko się dobrze ułoży to wtedy sie będę chwalić, bo u ciebie noga a u mnie inne sprawy 😀iabeł: Jestem na ostatniej prostej, bądźmy dobrej myśli. 🙂
Lotnaa oczywiście tam gdzie się dało to biegałam 😜
A ty nie narzekaj, bo dzidzia rośnie raz i dwa i bedziesz zapitalać od nowa po górach, u was jest tak pieknie, że jak oglądam twoje foty na fejsie to aż mam ciary i myślę sobie aaaaaaaaaa tam bym biegała, i tam też! Kiedyś wezmę amnestrię i cie odwiedzimy 🙂
Wszystko o wspinaniu: skałki, taternictwo, sprzęt, topo, ludzie, kursy etc.
autor: hanoverka dnia 05 lipca 2016 o 13:44
Ja na spontanie pojechałam w Tatry na 2 dni. W niedzielę lało cały dzień, ale wykorzystałam na maxa, wyruszyłam ze schroniska w Roztoce, szpiglasowa przełęcz, Dolina 5 stawów i zielonym szlakiem w dół z powrotem do Roztoki. Wyszło mi 20 km. W schronisku gorący prysznic, obiad, grzane piwo, potem drugi obiad, relaks, książka i po 3 godzinach odpoczynku z powrotem do Zakopca. W niedzielę ruszyłam drogą nad Reglami na przełęcz Kondracką, potem na Giewont, potem na kopę Kondracką, Małołączniak i w dół na Przysłop Miętusi i z powrotem do Drogi nad Reglami, łącnie znowy 20 km, ale za to pogoda przepiękna 🙂
1.Dzień
2. dzień
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: hanoverka dnia 02 lipca 2016 o 11:55
Julie 172 cm.
Pokemon, cieszę się że ci się to wszystko po układało, bo pamiętam, że przeboje rozwodowe miałaś. Trzymam kciuki i kopię cię w twój tyłek! 😀
Nie zniechęcaj się wolnym spadkiem, moim zdaniem 2 kg w ciągu miesiąca z odchudzeniową przeszłością to i tak jest bardzo dobrze. Trzymaj się tego, a organizm w końcu puści.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: hanoverka dnia 02 lipca 2016 o 09:34
Cierpienie, Pokemon, bo po takim czasie i tylu próbach wracania na dobre tory, organizm się buntuje i walczy. To już nie jest to pierwsze-pierwsze odchudzanie, gdzie kilogramy leciały jak szalone. Teraz trzeba 100x bardziej zapierdzielać, bez wymówek. Sama sie o tym przekonałam, niektóre laski mają to dane od urodzenia, inne po jednym dniu cheatmealowym są zalane (ja lub wy). I nie ma na to innej rady jak usiąść sama ze sobą i to przegadać, czego tak naprawdę chcę? Czego oczekuję od siebie? Jeśli chcecie być szczupłe i wysportowane, to trzeba się w to wkręcić raz na zawsze, trzeba na dłuższy czas zapomnieć o wszystkich naszych pokusach jedzeniowych i jeśc po to żeby żyć, a nie żyć po to, żeby jeść. Przestałam jeść słodycze jakiekolwiek od pół roku, przestałam czekać na niedziele, bo po całym tygodniu mogę sobie pofolgować. Nie, nie, nie to nie działa, teraz wiem, że to nie działa, przy moim organiźmie oczywiście. Muszę się pilnować bardzo jedzeniowo, a ćwiczeniowo to po prostu zapir***lam. I wydawało mi się, że nie będę szczęśliwa bez tych moich lodów, maltesersów, batoników, ciast. Okazuje się że jestem w cholerę bardziej szczęśliwa jak wypieprzyłam ten syf. Jak się jest w tym punkcie w którym jesteśmy my: Cierpienie, pokemon, tunrida, mówię o tych laskach które otwierały ten wątek jakieś 3 lata temu, to niestety mamy przewalone, ale musimy dawać z siebie 2000% więcej. Jak się nie jest fit z natury, a chce się być jak te laski z insta itd. to trzeba temu podporządkować całe swoje życie, jedzenie, trening, imprezy itd. Takie są moje obserwacje po tylu latach zmagań z tym szitem. Bez oszczedzania i bez wymówek, może strasznie brzmi ten mój wywód, ale musiałam do tego sama dojść.
Te 3 lata temu zaczynałam chyba z wagą 76 kg, zeszłam do 65, potem do 62, ale cały czas to nie było to czego oczekiwałam. Jak się ogarnełam w końcu (mam nadzieję na zawsze) na wadze jest 58, zdarzy się 57. Nigdy lepiej sie nie czułam fizycznie i psychicznie z moim ciałem 🙂
Pozdro!
Kącik WEGE :-)
autor: hanoverka dnia 30 czerwca 2016 o 10:12
Ja już 3 rok cisnę na wege i uważam, że była to jedna z lepszych decyzji w życiu. Uwielbiam gotować wegetariańsko/wegańsko, pochłaniam owoce i warzywa kilogramami, mam milion % energii i nigdy tak dobrze fizycznie się nie czułam. Do tego uprawiam sport bardzo intensywnie i nigdy nie zauważyłam braków mocy, ani niedoborów.
Jedyny minus bycia wege to otoczenie i to ich pi#$%olenie wszechobecne 🍴
borkowa. mój ostatni hit: mała cebula, 2 ząbki czosnku, dwie duże garście szpinaku baby (do kupienia w biedzie w paczce), połowa serka mascarpone, szczypta curry, kurkumy, pieprzu cayenne, opcjonalnie dwie łyżeczki płatków drożdżowych(dają zarąbisty posmak sera, a do tego są zdrowe) makaron ciemny lub ryż brązowy lub inne.
Podsmażam cebulę, kalafior i brokuł gotuję jakieś 3 minuty we wrzątku( lubię jak pozostaje mocno jędrny w potrawie), do cebuli dodaję podgotowany kalafior i brokuł, wrzucam serek, szpinak, czosnek i przyprawy, mieszam to chwilę dokładnie i dodaję porcję makaronu, dalej mieszam i gotowe. Całosc się robi tyle ile się gotuje makaron.
ps: ja miałam jeszcze dwie garście mrożonego groszku, można też dodać szparagi.
Porcja na dwie osoby.
Kolejny hit tym razem to koktajlo-micha jak kto woli smoothie-bowl 😁
W tym momencie najbardziej smakuje mi banan i jagody. Wrzucam 3 banany, szklankę jagód, łyżeczkę oleju kokosowego trochę mleka roślinnego, ale trochę bo to musi być gęste. Miksuję, wlewam do miski, a na wierzch płatki i owoce. Mam wielką zdrową i sycącą michę, bez problemu wystarcza mi to na 3 h.
wasze ulubione seriale
autor: hanoverka dnia 20 czerwca 2016 o 09:32
Ej no co wy dziewczyny, Khaleessi jest spoko, lubię te jej wielkie słowa, że olaboga jestem matką smoków, przeleciał mnie sam khal itd. Jak ona to mówi, to mnie podnosi z kanapy i mam ochotę zrobić wszystko co jest niemożliwe! 😁
Wrocławianie :))
autor: hanoverka dnia 28 sierpnia 2015 o 14:49
Możecie polecić dobrego ortopede? Może być prywatnie
Polecam dr Andrzeja Puźniaka, byłam akurat w tej klinice orthos, ale wiem, że przyjmuje tez w innych miejscach we Wroclawiu. Zostałam dokladnie przebadana, szczególowy wywiad, badanie trwało prawie godzinę. Badanie plus usg to koszt 220 zl. Zajmuje się sportowcami!
http://orthos.pl/andrzej-marek-puzniak
Kącik WEGE :-)
autor: hanoverka dnia 24 sierpnia 2015 o 21:57
branka już są świeże orzechy 🙂
Taka sytuacja: mam nadmiar żelaza 😲, poszłam zrobić badanie z myślą, że może mam za mało, a tu zonk. Rzucam koktajle z pietruszki na jakiś czas 🤣
Podróże
autor: hanoverka dnia 13 sierpnia 2015 o 14:05
Planuję w lutym Tel-Aviv, jakieś porady? Kiedy najlepiej kupować bilety? W tej chwili koszt to ok 800 zl w dwie strony wizz-air🙂
Kącik WEGE :-)
autor: hanoverka dnia 14 maja 2015 o 14:35
a czemu chcesz gotować warzywa? Warzywa na sok wyciska się surowe 🙂
Kącik WEGE :-)
autor: hanoverka dnia 12 maja 2015 o 10:45
A co polecicie z suplementów na stawy dla wege ludzi?
rozmowy o niczym
autor: hanoverka dnia 21 kwietnia 2015 o 21:41
Facella błagam. To jest najistotniejsze z tej dyskusji? Otóż nie jest. Istotne jest to, że rzekomy sponsor się wypiął.
rozmowy o niczym
autor: hanoverka dnia 21 kwietnia 2015 o 17:14
Tylko szkoda, że sponsor się wycofał. Chyba myslał, że trafił na idiotów i potrzebna liczba się nie znajdzie, a 42 tys wyświetleń były jakoś w nie cały dzień. Więc żadnego sprzętu nie będzie 😀iabeł:
Runnersi- czyli biegaj z nami :)
autor: hanoverka dnia 21 kwietnia 2015 o 17:07
honey, z góry przepraszam :kwiatek:
grzesiek gratulacje ukończenia! Było super, a tego kolesia co biegł tyłem mijałam i nie wiedziałam o co chodzi, myślałam, że od wiatru się broni. Potem już go nie spotkałam, ale gratulacje dla niego bo w głowie by mi się zakręciło! Mi się udało nadeptać 4h 35m 19 sek i byłam 129 w swojej kategorii, więc duma mnie rozpiera pierwszy raz w życiu, że byłam taka dzielna 😜 Do 32 km biegłam świeża jak poranek, potem na 3 km kręgosłup zaczął mówić głośniej, że nie daje rady, musiałam parę razy przystanąć i rozciągać się przy barierkach. A reszta poszła już z górki, 42 km miałam najszybszy z całej stawki 🤣 Myślałam, że ja będę się czołgać od 30 km, że będzie źłe, że po co mi to, a tu jednak miesiące treningów i wyrzeczeń zdały egzamin. Piłam na każdym punkcie, a jak wiesz było ich sporo, do tego co 10 km żel i dzięki temu udało mi się dobiec w dobrej kondycji. Kurde! Do dziś fruwam 3 metry nad ziemią takiego mi to dało kopa 💃
Runnersi- czyli biegaj z nami :)
autor: hanoverka dnia 20 kwietnia 2015 o 17:21
Biega, się biega, grzesiek w takim razie gdzieś się minęliśmy bo ja również zaliczyłam swój debiut w Krakowie 🙂 Ile nabiegałeś? 😀
KOCHAM KINO :)
autor: hanoverka dnia 21 marca 2015 o 19:04
Obejrzysz na kinoman.tv 🙂
Runnersi- czyli biegaj z nami :)
autor: hanoverka dnia 20 lutego 2015 o 17:47
[b]hanexx [/b]normalna rozmiarówka damska nike przy rozmiarze 38,5 ma wkładkę 24,5 cm. Do biegania musisz mieć 0,5 cm więcej.
rozmowy o niczym
autor: hanoverka dnia 12 lutego 2015 o 15:39
Zjadłam 4 pączki i 4 oponki i 2 dwie kulki ze środków tychże oponek. Umrę, ale trudno, taka praca, nie da się nie jeść jak się pracuje w napyszniejszej cukierni w okolicy. Wybiegam to kiedyś. 🤣