studzienka

Konto zarejstrowane: 21 października 2009

Najnowsze posty użytkownika:

Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.
autor: studzienka dnia 24 maja 2012 o 23:21
Horsiaa, najlepiej jakby sam ortopeda Ci doradził ćwiczenia, które możesz wykonywać, czy też rehabilitant 😉
Kącik Rekreanta cz. V (rok 2012)
autor: studzienka dnia 23 maja 2012 o 22:46
Strucelka, wiem co czujesz. Straszne przeżycie stracić swojego czterokopytnego przyjaciela 🙁 Piękne wspomnienia, aż łezka się kręci, jak czyta się to, co napisałaś. Trzymaj się dzielnie!
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 23 maja 2012 o 22:35
remendada, widziałam w re-voltowych ogłoszeniach klaczkę huculską do dzierżawy  😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 09 marca 2012 o 13:48
duunia Pan Stec robił mi kiedyś konie, bardzo sympatyczny kowal, dobre podejście do koni, dobrze robił swoją pracę i byłam zadowolona z niego, niedrogo i polecam 😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 25 lutego 2012 o 15:41
U mnie był p.Rey i p.Pisarska. Ale w sumie to było niecałe 2 lata temu 🙄
Pożar w Korzkwi. 11 koni padło!
autor: studzienka dnia 18 lutego 2012 o 11:03
bo stajnia pewnie nie była ubezpieczona  ani konie też nie. Zatem żeby właściciel wypłacił odszkodowanie chyba powinna być sprawa sądowa o odszkodowanie. A skoro to nie jego wina, to czy jest sens go pozwać?


właśnie jego wina.., przez jego nieodpowiedzialność i jak katja wyżej napisała, stajnia była nielegalnie postawiona. Przynajmniej ta część, w której stały nasze konie.
Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.
autor: studzienka dnia 15 lutego 2012 o 14:48
To i ja się dopiszę do klubu.
Pod koniec maja rozwaliłam sobie kolano przez przejście ze stania na rękach do mostku, bolało koszmarnie, kolano się zablokowało i tylko taki trzask usłyszałam, poleżałam chwilę na ziemi, ból przeszedł, ale gdy chciałam już stanąć na nodze, okazalo sie, że nie mogę,a noga strasznie boli. Wytrzymałam kilka godzin i w nocy musiałam się wybrać na SOR, gdzie zrobili mi rtg i stwierdzili uszkodzenie łękotki (ale rtg jak wiadomo nie pokazuje głębszego obrazu). No więc załozyli mi nogę w szynę. Jeździłam z kolanem do trzech lekarzy, pierwszy bez badania stwierdził,że prawdopodobnie zerwane więzadło, wiec trzeba było szybko jechać na rezonans i sprawdzić czy diagnoza się zgadza. Na rezonansie oczywiście wyszło zerwane więzadło, a dodatkowo stłuczoną łękotka. Problemem było tylko,że kolano po jakimś czasie zaczęło normalnie funkcjonować, miałam pełny przeprost, zginałam, testy kolanowe wychodziły pozytywnie,wiec czemu rezonans wykazał uszkodzone więzadło 🤔  drugi lekarz mówił,że zdrowszego kolana nie widział, trzeci też nie miał zastrzeżeń, ale stwierdził,że trzeba zrobić artroskopię i zobaczyć co się tam dzieje w kolanku. No i we wrześniu zapisałam się na fundusz,na termin do operacji. Własnie miesiąc temu przeszłam rekonstrukcję acl, na szczęście z łękątką było wszystko wporządku. 5 tyg temu zaczęłam rehabilitację i jestem na bardzo dobrej drodze, kolano suche, mięśnie się wzmacniają i rehabilitant mówi, że jestem dużo do przodu 😅 Ale ostatnio jak usłyszałam od rehabilitanta,że mogę zacząć jeździć w czerwcu,to myślałam,że padnę 🤔
Julie, podłączam się do pytania iwony, czy przy jeździe czułaś jakiś dyskomfort?  :kwiatek:
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 28 grudnia 2011 o 14:45
Małobądz jakieś 15 km od Olkusza, ale naprawdę super stajnia. Rok temu w wakacje tam stałam z koniem, aktualnie tam stoi i powiem,że jest to idealne miejsce. Konie mają wszystko co trzeba, przede wszystkim są wypuszczane na padoki (18ha) 😍 Super tereny do jazdy-polecam, jak ktoś chce pojechać w dobry teren. Ostatnio nawet postawili halę namiotową. Pan stajenny bardzo sympatyczny,ogólnie koniska mają super warunki  😉

Graba właśnie też zawsze, gdy przejezdzam jestem ciekawa co to za stajenka. Często widzę ustawione jakies drązki czy przeszkody i czasami ktoś jeździ. Postaram się dowiedzieć co to za stajnia 🙂
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 27 czerwca 2011 o 11:41
Po prostu walcz ?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 06 czerwca 2011 o 10:40
Co do hamernii to autobus 237 dojeżdża,ale nie jedzie przez Korzkiew tylko pzez Januszowice i trochę drogi jest do przejścia z przystanku, a 267 jedzie przez Korzkiew. Jeżdżą też 2 (chyba) busy przez Korzkiew (kierunek Cianowice, czy Smardzowice) z Kleparza  😉
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 26 stycznia 2011 o 12:30
taak 🙂
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 25 stycznia 2011 o 22:06
Tematyka chuliganów piłkarskich,film z 1988 😀
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 24 stycznia 2011 o 17:58
Kroniki portowe?
Runnersi- czyli biegaj z nami :)
autor: studzienka dnia 12 stycznia 2011 o 14:26
gwash Jeśli Cię boli tyłek i uda to dobrze, bo zawsze tak jest,że po długiej przerwie lub zaczynając bolą Cię mięsnie, to jest normalne, tzw zakwasy to są 🙂 Żeby zapobiec zakwasom należy w początkowych okresach treningu nie serwować dużych obciążeń, wysokiej intensywności treningu, podczas kolejnych treningów zwiększać obciążenia, intensywność powoli i systematycznie. Każdy trening należy poprzedzać rozgrzewką a kończyć rozciąganiem.
Unikać gwałtownych zrywów, tzn. nie rozpoczynać forsownych ćwiczeń po długiej przerwie, lepiej zacząć od łagodnych poziomów intensywności.
A najlepiej na zime ubierać się tak jak zazwyczaj,żeby była wentylacja i skóra,żeby oddychała 😉

AleksandraAlicja buty nie mają znaczenia czy zimą czy latem chyba,że biegasz po jakimś śniegu w lesie to lepiej jakieś dłuzsze. Ważne, żeby były przystosowane do biegania 😉
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 06 stycznia 2011 o 17:35
Tak 🙂
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 05 stycznia 2011 o 23:44
Wielki Błękit

Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 18 grudnia 2010 o 17:11
Wiem,że na pewno to jest to więc wstawiam  😉
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 18 grudnia 2010 o 17:02
'List w butelce'! 😀
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 14 grudnia 2010 o 16:17
yess 😀
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 14 grudnia 2010 o 15:40
no to takie..
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 13 grudnia 2010 o 15:27
Ghost World 😉
Teraz słucham
autor: studzienka dnia 22 listopada 2010 o 14:34
po raz setny dzisiaj
Son of a preacher man w wyk. Joss Stone. 💘

Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 11 listopada 2010 o 14:40
o kurde! 😜 Szczena mi opadła, jak zobaczyłam te zdjęcia! wypas ;D
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 07 listopada 2010 o 14:43
Katharina cudeńko! 😜
milusia śliczny 😍
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 10 października 2010 o 18:08
Boks 950 zł, a słyszałam,że wiata 400 zł 😉
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 25 września 2010 o 21:43
merciful piękna 🙂
My z dzisiaj 🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: studzienka dnia 12 września 2010 o 21:02
Hej, hej  🙂 Słyszał ktoś może o tej stajni w Kobylanach? Tej drugiej, nie u Marcina Kurala. Może wie ktoś czy jest tam hala i jaka jest cena pensjonatu? Z góry dziękuje  :kwiatek:
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 12 września 2010 o 11:59
taak 🙂
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 12 września 2010 o 11:26
to teraz moja zagadka 😉
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: studzienka dnia 11 września 2010 o 23:27
Ciemna strona Wenus 😉
Teatr
autor: studzienka dnia 07 września 2010 o 14:28
Dokładnie, na ,,MAyday" popłakakałam się ze śmiechu, to samo na ,,Mayday 2" - polecam również  😀
Mam talent
autor: studzienka dnia 05 września 2010 o 12:11
new.day Goo Goo Dolls 'Iris'  😉
KOCHAM KINO :)
autor: studzienka dnia 31 sierpnia 2010 o 22:31
Mi się salt nie podobał. Właśnie fabuła była beznadziejna, aż w którymś momencie film się zrobił męczący. Jak oglądałam ten film, to czułam się trochę jakbym oglądała jakąś kreskówkę  😉 Podobał mi się tylko początek, a potem wg mnie była, to jedna wielka kupa  😀
Polecam bardzo film Wyspa Tajemnic. Mimo, że nie lubię DiCapria, to w tym filmie mnie zaskoczył pozytywnie  🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 29 sierpnia 2010 o 20:09
Karla jeju piękny konio  💘
sznurka śliczna ruda 🙂
Runnersi- czyli biegaj z nami :)
autor: studzienka dnia 29 sierpnia 2010 o 19:32
Na początku więcej marszu, w zależności od tego jak szybko organizm wypocznie po marszu możesz zacząć biegać. Jeśli się zmęczy podczas biegania, to przejdź do marszu. Marsz tak jak napisałaś-szybszy,aktywny!
Jeśli chodzi o rozgrzewkę, to rąk przede wszystkim. Kończyny górne odgrywają bardzo ważną rolę podczas biegania. Najlepiej stosować ćwiczenia typowo lekkoatletyczne np. skippingi, krótkie przebieżki. Mięśnie pleców i brzucha raczej ćwiczy się w warunkach domowych, a w terenie właśnie typowo lekkoatletyczne-krążenia, wymachy ramion, skłony, skręty, skrętoskłony - typowe ćwiczenia wykonywane w terenie. Można do tych ćwiczeń wykorzystać drzewa, ławeczki itd.
Myślę, że za wcześnie po tyg. zwiększać obciążenia, lepiej dopiero po miesiącu. Jeśli chodzi o basen, to jest najbardziej wskazazany jako sport uzupełniający wszechstronnie.
Napoje najbardziej polecam POWERADE i ISOSTAR, no i wszystkie tego typu izotoniki.
Zima służy jako okres roztrenowania i wybiegania po okresie jesienno-letnim. Nie należy przegrzewać organizmu, ponieważ skóra musi oddychać (jak się za grubo ubierzesz to nastąpi odwodnienie czyli lepiej przewiewne-dres jak najbardziej może być 🙂
Runnersi- czyli biegaj z nami :)
autor: studzienka dnia 29 sierpnia 2010 o 17:30
Rozpoczynając treningi od zera należy przestrzegać zasady stopniowania trudności, żeby nie doprowadzić organizmu do skrajnego wyczerpania.
Najlepiej jakbyś zaczęła sobie od marszobiegu 3-4 razy w tygodniu minimum 30 min. Potem zwiększać obciążenia treningowe, mniej więcej po miesiącu czasu. Biegać 5 razy w tyg., ograniczając ćwiczenia w marszu na rzecz wydłużania odcinków biegowych, aż do całkowitej rezygnacji z marszu (bieg ciągły) na dystansie lub w określonym czasie. Nie wolno na początku stosować dużych obciążen, bo to się może odbić na zdrowiu i może grozić kontuzją. Czyli bieg 2x dziennie odpada(absolutnie!). Najlepiej biegać wieczorem, bo organizm jest przystosowany po całym dniu aktywności ruchowej (psychofizycznej). Badania angielskich naukowców dowodzą, że niewskazane jest bieganie wcześnie rano, gdyż jest w tym czasie niska odporność organizmu i trening jest mało efektywny. Jeśli chodzi o strój-wygodny, niekrępujący, obcisły, przewiewny, wykonany z materiałów oddychających jest bardzo wskazany.
Jeśli chodzi o treningi dla biegających amatorsko (dla siebie) ludzi, to pora roku nie ma znaczenia. Najważniejsze,żeby dopasować czas i intensywność treningu do własnych możliwości-przy tym nie należy podejmować wysiłków max. (dobrze jest kontrolować swoje tętno wysiłkowe). Bardzo ważne jest sposób nawadniania organizmu-przed, po i w trakcie długotrwałego wysiłku. Najlepiej płynami izotonicznymi. To chyba tyle narazie 😀
Nasze upadki z koni.
autor: studzienka dnia 27 sierpnia 2010 o 23:29
Dużo było tych upadków,te najlepsze: 
Po przeszkodzie konio ściął sobie zakręt i gleba razem z koniem, dokładnie tak wyglądaliśmy jak Caira na zdjęciu 😀 Druga gleba-stępowałam już konia po jeździe, na oklep, koń nic nie zrobił, a ja nagle na ziemię 😀 Trzeci upadek jak jeździłam na kucyczku, który nagle wystrzelił mnie do góry i spowrotem w siodło. Tylko jak wylądowałam w siodle to kucor głowa w dół i z krzyża wywalił mnie. Czwarty-przy galopie na zakręcie-koń głowa w dół i z zadu. Uwiecznione jak leżymy, a konim grzecznie stoi  🤣
Uchwycić chwilę
autor: studzienka dnia 27 sierpnia 2010 o 23:15
Coś ode mnie 🙂
Nastrojowe i klimatyczne zdjęcia
autor: studzienka dnia 27 sierpnia 2010 o 22:16
buu, MsCarmen super!  😀 Ja próbowałam te kable zretuszować. Ale wiecie,że bez ogrodzenia mi się bardziej podoba 😀 Dziękuje :kwiatek:
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 27 sierpnia 2010 o 21:26
kasska śliczny  😉
Wojenka świetne zdjęcia 😀

moje maleństwo pastwiskowe i z jazdy 😀
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 25 sierpnia 2010 o 20:43
escada boski  😀
Nastrojowe i klimatyczne zdjęcia
autor: studzienka dnia 23 sierpnia 2010 o 22:56
A co powiecie o tych? 🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 23 sierpnia 2010 o 21:07
gunia92 a skąd masz to ogłowie? Ja mam bardzo podobne tylko brązowe 🤣 Śliczny łebek ma koniczek 🙂
Andre śliczny koń, uwielbiam kasztanki  :kwiatek:
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 23 sierpnia 2010 o 16:43
gunia72 jaka sierść błyszcząca, super ogłowie, kocham meksykańce  😍
quantanamera boski!
Sharma jaka kochana mordka 😀
Zdjęcia Naszych Koni cz. III (rok 2010)
autor: studzienka dnia 22 sierpnia 2010 o 21:37
siwusek 🙂
Pochodzenie naszych koni
autor: studzienka dnia 22 sierpnia 2010 o 21:29
KOMTUR
SP (w paszporcie kuc, w bazie koni mały koń 😀)
Wałach
Siwy
164 cm
2003-05-19
Leandro hol. [Lenz-Padua]
Koniczyna kn
właściciel: ja 🙂
http://www.bazakoni.pl/horse_96262.html
Zdjęcia Re-Voltowiczów & Voltopirów! ;)
autor: studzienka dnia 06 sierpnia 2010 o 18:38
MsCarmen, trzecie świetne! 😜

W takim razie ja też się pokaże, po raz pierwszy  😀
To jeszcze takie zimowe 🙂
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: studzienka dnia 05 sierpnia 2010 o 19:45
Tercet, ja sobie sprawiłam ostatnio UVEX-Uvision. Jest świetny, lekki jak piórko, super leży na głowie, mega wygodny. Polecam!  😀
Historia mojego konia...
autor: studzienka dnia 31 lipca 2010 o 23:08
To teraz my 🙂
Jeździłam w stadninie już dobre kilka lat, praktycznie od dziecka. Po pewnym czasie, jak prawie każdy z nas zapragnęłam mieć swojego konia. Wiedziałam, że to już ten czas, wiedziałam, że jestem gotowa, że sobie poradzę i poświęcę mu czas.  Koń stał w tej stadninie, w której jeździłam. Wałach 6-letni SP, 165cm, kasztan w siwym, z czterema bielutkimi skarpetkami i piękną latarnią na łebku 😍
Gdy go zobaczyłam od razu pomyślałam "TAK! To ten". Po wielu próbach namawiania taty w końcu zdecydowaliśmy się na dzierżawę Dylana. Niestety właściciel powiedział cenę z kosmosu więc nici z dzierżawy.

Po dwóch latach Dylan miał iść do rekreacji, a wtedy.. los się do mnie uśmiechnął, tata nagle podaję mi paszport i mówi : Schowaj. Żeby się nie zgubił!

1 września 2009r. Dylan już był mój. To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Znałam konia 4 lata i w końcu trafił do mnie.  Miesiące, które z nim spędziłam były najszczęśliwszymi w moim życiu. Codziennie siedząc w szkole myślałam tylko, kiedy te lekcje się skończą, bo chciałam jechać do Duda. Nawet zrywałam się z ostatniej matematyki, bo już nie mogłam się doczekać kiedy go pogłaskam i dam mu marchewę.
Niestety, to co się stało po naszych wspólnych 4 miesiącach, to był koszmar. Straciłam mojego ukochanego końskiego przyjaciela w pożarze… 

Po całej tej sprawie nie wiedziałam co ze sobą zrobić, co teraz.. bez Dylana. W końcu mój tata mówi, że kupujemy konia. Nie wiedziałam czy to dobry pomysł, czy będę w stanie się nim zająć i nawiązać kontakt tak jak z Dylanem.
Koleżanka pomogła mi stanąć na nogi i znalazła mi konia. Przejechaliśmy prawie 300 km . Gdy zobaczyłam po raz pierwszy Consula cholernie mi się nie podobał i miałam wątpliwości co do niego, ale gdy tylko wsiadłam na niego od razu zmieniłam zdanie. Spodobał mi się Jego charakterek, umiał postawić na swoim.

6 marca 2010 Consul jest już mój, aż do dzisiaj. Jestem mega szczęśliwa i tak sobie myślę, że dobrze zrobiłam decydując się w końcu na niego. Nie oddałabym teraz nikomu mojego pięknego siwuska! :kwiatek: