Podglądam wątek od dawna, ale jakoś tak nie było okazji żeby wrzucić coś od siebie. A teraz sytuacja zmotywowała żeby zasięgnąć rady to i przy okazji przywitam się :kwiatek:. Od roku mieszka ze mną kundelek z przypadku (adoptowany z myślą o rodzicach, a został ze mną - tym sposobem dwie bidy zyskały nowe życie, bo rodzice też psa się doczekali). Bardzo mądra i oddana suczka w typie owczarka (nie pytajcie mnie jakiego owczarka, zależy na który fragment psa się patrzy :lol🙂. Co najważniejsze - wierna kompanka Lasera, charakterami zgrali się super. No ale przyszedł czas na powiększenie stada, padło na owczarka australijskiego. I własnie dlatego post
mils mnie zmotywował żeby i tutaj zapytać. O wszystkich wadach i zaletach już się naczytałam, wiem na co się decyduję. Robię wstępny rekonesans wśród hodowli, bez ambicji wystawowych, sport tylko rekreacyjnie więc zależy mi głównie na zdrowych i dobrze socjalizowanych szczeniakach - możecie coś polecić?
i Kundlin:

