Hedone

Konto zarejstrowane: 05 grudnia 2009
Ostatnio online: 17 kwietnia 2024 o 18:15

Najnowsze posty użytkownika:

Zołzy u koni
autor: Hedone dnia 19 maja 2020 o 08:17
Jako że od 1,5 tygodnia problem dotyczy także i mnie - chcę poinformować wszystkich zainteresowanych tematem że jest w necie bardzo rzeczowy artykuł ("Życie weterynaryjne 2017"😉, który odpowiada na większość pytań tu zadanych.
Jeśli ktoś nie może znaleźć - mogę podesłać pdf na maila - prośby proszę kierować na adres:  paularebisz@gmail.com
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Hedone dnia 10 sierpnia 2016 o 09:06
Lecą kolejne plusy:

- kupująca sordo
- wymieniająca buu
- wymieniająca Magma Wlkp19
- sprzedająca quantanamera

UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Hedone dnia 05 lipca 2016 o 09:58
Polecam transakcje z kupującymi:
badabing
TRAKEN3


sprzedającym wento2

i azazu93 (wymiana)

:kwiatek:
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: Hedone dnia 29 lipca 2015 o 18:07
Witam wszystkich terenowiczów i dołączam do grupy.  🏇

Podsyłam fotki z niedawnej wyprawy z "synkiem" w nasze szwajcarskie okolice.
JĘZYKOWY SŁOWNIK JEŹDZIECKI
autor: Hedone dnia 28 lipca 2015 o 18:16
A ja uprzejmie proszę niemieckojęzycznych użytkowaników o przetłumaczenie mi kilku podstawowych, użytecznych dla instruktora zwrotów.

1. patrz przed siebie
2. wyprostuj się
3. rozluźnij się
4. dłonie niżej (opuść dłonie)
5. cofnij ramiona
6. wstań - usiądź
7. skręć (w lewo/prawo)
8. skróć wodze
9. linia prosta: ramię-biodro-pięta
10. zejdź z konia

Jak to mawiają "thank You from the mountain"! 😉 
muzyka z filmow, reklam. szukam...
autor: Hedone dnia 22 grudnia 2013 o 06:18
Czy ktoś rozpoznaje tytuł utworu i wykonawcę piosenki / 0:37 - 1:44 / w tym filmiku?



UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Hedone dnia 19 października 2013 o 19:01
Plusy dla:

sprzedającej olkon
kupującej    koniczkowaaa

:kwiatek:
termobuty
autor: Hedone dnia 16 października 2013 o 19:51
Ojej ale Nordpole są takie nieładne... Poza tym szukam czegoś co nie ma gumowego dołu.
Podobają mi się tego typu:

http://www.gnl.pl/dla-jezdzca/obuwie/termobuty/oficerki-zimowe-pfiff-bergen.html

http://www.gnl.pl/dla-jezdzca/obuwie/termobuty/termobuty-hkm-country-arctic.html

Ktoś użytkował? Jakieś opinie?
termobuty
autor: Hedone dnia 16 października 2013 o 17:32
Ale się wkurzyłam...! 👿

Kupiłam  termobuty York Aktea przez internet, porównałam 3 razy wymiary ze strony ze swoją łydką - powinny pasować jak ulał, a nie mogę się dopiąć w ogóle!

Poleci ktoś coś fajnego na szeroką łydkę?
JĘZYKOWY SŁOWNIK JEŹDZIECKI
autor: Hedone dnia 11 października 2013 o 18:21
aaa, no proszę 🙂 jesteś 100% pewna rozumiem?

do tej pory mówiłam "to", bo "for" jakoś kompletnie mi nie pasowało...
JĘZYKOWY SŁOWNIK JEŹDZIECKI
autor: Hedone dnia 11 października 2013 o 17:47
"transition TO trot" czy " transition FOR trot"

Które wyrażenie jest poprawne?
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Hedone dnia 28 września 2013 o 08:55
A ode mnie plus dla sprzedającej siwa007 🙂 
Re- Voltowa Foto Zabawa. Przyjmujesz wyzwanie ? :)
autor: Hedone dnia 25 września 2013 o 13:24
Chciałam zasilić szeregi kiedy będę już miała co wystawiać,  bo miałam konkretny pomysł na zdjęcie, jak przewidziałam - nie udało się fotki cyknąć, cóż, może następnym razem.

Za to obie fotki które przystąpiły do rywalizacji: cudowne!

Zastanawiałam się dłuższą chwilę na którą oddać swój głos, postawiłam na 2. - a to dlatego, że żeby uchwycić ten ponadczasowy krzyk mody (zakładam, że nie było to zdjęcie pozowane 😁 ) - trzeba się było na Panów zaczaić niczym lwica na antylopę 😀

👍 za odwagę! 😉)
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Hedone dnia 25 września 2013 o 13:13
całkowita edycja: okno wątku pomyliło mi się z oknem wiadomości otwartym w innej karcie!


Tym razem plusy dla sprzedających:

zosia.pojmanska
i
buu

:kwiatek:
Właściciel niesprawujący opieki/niezapewniający odpowiednich warunków
autor: Hedone dnia 21 września 2013 o 18:08
Po zdjęciu konia tragedii JESZCZE nie widać, ale tak to jest ze zdjęciami. Ty pewnie widzisz różnicę między tym co było i tym co jest i to już wystarcza.

A gnój na biegalni... brak mi słów...!  😲


Czy ten facet ma w tej chwili jakieś zapasy siana i paszy?


edit: uzupełnienie posta


dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 19:59
Przenoszę się z zapytaniem tutaj, bo to trafniejszy wątek:

drożdże piwne jako źródło selenu

Kto daje? Ile daje? Jakie spostrzeżenia?
I najważniejsze: czy dajecie sparzone wrzątkiem?

Znalazłam artykuł w którym była wzmianka o zaparzaniu, cytuję:
"Bardzo dobrym źródłem selenu są drożdże piwne, pod warunkiem, że zostaną pozbawione aktywności pod wpływem wysokiej temperatury, np. zalania wrzątkiem."

Źródło: http://portal.abczdrowie.pl/selen-w-organizmie

Znalazłam jeszcze uzupełnienie na innej stronie tłumaczącej, że drożdże piwne i piekarskie należy przed zjedzeniem neutralizować przez zalanie wrzątkiem, bo w przeciwnym razie żyją sobie one  w przewodzie pokarmowym i odżywiają się witaminami z grupy B, głównie biotyną.

Informacje powyższe pochodzą z portali na temat żywienia ludzi, więc nie wiem czy można je w 100% przenieść na konie?
Tym bardziej, że w wątku paszowym zostało to poddane wątpliwości...
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 18:35
[quote author=horse_art link=topic=190.msg1880296#msg1880296 date=1379689771]

a poniżej było takie... http://tablica.pl/oferta/oddam-krolika-w-dobre-rece-ID3GTMn.html jakie straszliwie smutne 🙁

[/quote]

Mi też się smutno zrobiło jak to czytałam! Czemu już nie chcą Filipka...?  😕
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 18:33
Hmm... znalazłam ten artykuł w którym była wzmianka o zaparzaniu i stoi tam napisane jak wół:

"Bardzo dobrym źródłem selenu są drożdże piwne, pod warunkiem, że zostaną pozbawione aktywności pod wpływem wysokiej temperatury, np. zalania wrzątkiem."


Źródło: http://portal.abczdrowie.pl/selen-w-organizmie

... zgłupiałam...   🤔

może być tak, że ludzie sobie muszą zaparzać, a koniom nie? (Bo to bądź co bądź ludzki portal).


Znalazłam jeszcze uzupełnienie na innej stronie (ale wciąż o żywieniu ludzi) tłumaczącej że drożdże piwne i piekarskie należy przed zjedzeniem neutralizować przez zalanie wrzątkiem, bo w przeciwnym razie żyją sobie one  w przewodzie pokarmowym i odżywiają się witaminami z grupy B, głównie biotyną. 

Ustosunkuje się ktoś do tych informacji? Ja nie wiem jak jest w przypadku koni, a bardzo chciałabym wiedzieć...  🙄


edycja: dopisek
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 16:18
Właśnie chciałam je również wpleść w dietę mojego koniska, czyli piwnych (bo o takich myślałam) parzyć nie muszę?
Zagłodzone konie w Posadowie
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 16:15
A czy ktoś podzieliłby się ze mną artykułem z ŚK?  :kwiatek:

Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 16:06
[quote author=zielona_stajnia link=topic=25.msg1880288#msg1880288 date=1379688951]
Raczej chodzi o zawartość cukrów w diecie a nie posiłku - przynajmniej mi się tak wydaje.
[/quote]

Możliwe, bo właśnie się zastanawiałam jak należałoby podawać suplementy/pasze z selenem tak by się w ogóle przyswoił...

Jeszcze co do drożdży (chociaż może to już się nadaje do innego wątku?) - gdzieś wyczytałam, że najlepiej podawać sparzone wrzątkiem, znów pytanie - dlaczego?
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 15:22
zielona_stajnia -  no i to są konkretne info!

A jeszcze co do owoców i pasz treściwych (dlaczego nie podawać jednocześnie):

doczytuję, że selen (którego źródłem jest m.in owies) "jest pierwiastkiem nietrwałym w organizmie i w zetknięciu z węglowodanami, zwłaszcza cukrami prostymi staje się nieprzyswajalny i bezużyteczny dla organizmu."

owoce (mam na myśli głównie jabłka) to przecież w większości woda i cukry właśnie!

Więc wysnuwam wniosek, jaki już ktoś tu ogólnie sformułował: podawanie owsa z dodatkiem owoców hamuje wchłanianie selenu z ziarna.

Dobrze rozumiem?
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 14:45
No to pokazuję moje poprawki:



ochraniacz po lewej stronie wyglądał najpierw jak ten z prawej z dziurą na wysokości stawu pęcinowego.

Dziurę wypełniłam krążkiem wyciętym z neoprenowego strychulca, odprułam też z niego "łyżkę" ze skórki i wszyłam w strategicznym miejscu zakrywając łatę.

Wszystko szyte ręcznie - igła pogięła mi się kilkakrotnie 😉 Nie mogę się doczekać aż sprawdzę je w akcji!

(Tak jeszcze kombinuję że idealnie byłoby doszyć do nich neoprenowe kalosze, ale to może za jakiś czas)
wysłodki buraczane
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 13:00
Zdecydowałam się na zakup wysłodków buraczanych i wprowadzenie ich do menu koniowatych, znalazłam w re-voltowych ogłoszeniach 2 oferty sprzedaży:

taotao3  60 zł/ 30 kg

JAR-PASZ 66ZŁ/50KG LUB 33ZŁ/25KG

Czy ktoś podawał wysłodki z tych źródeł?
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 11:35
Ja nie daje dużo, nie daje wszystkiego co popadnie i robię badania. Widziałam też parę wyników koni w treningu na diecie siano+owies i wymagały uzupełnienia niedoborów w trybie express 😉


equi.dream - a tak dla zaspokojenia mojej ciekawości - pamiętasz czego głównie to były niedobory? Jakieś konkretne braki czy wszystkiego po trochu? 

Zastanawiam się czego zabraknie najbardziej u konia, który "na oko" wygląda ok, żyje na owsie i sianie i nie jest dodatkowo suplementowany...
Zagłodzone konie w Posadowie
autor: Hedone dnia 20 września 2013 o 09:33
Przepraszam, beraiter, po co piszesz takie posty?:
Mam info z pierwszej reki.... Od samego Johna...

O jak mnie wkurzają TAKIE posty!!!!!


Mnie też wkurzają! Weź beraiter załóż sobie nowy wątek którego będziesz głównym bohaterem jak masz już takie parcie na bycie w centrum uwagi!  😤

W tym wątku już mamy głównych bohaterów - zagłodzone konie własności Johna.B - i dużo bardziej obchodzi nas to co z nimi się dzieje i stanie niż to jakie ty masz info z pierwszej ręki!

Tym bardziej że to żadne info!
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 22:12
Epikea   cudeńko!

A ja z powodu tego, że nigdzie nie mogę dostać kontaktowych ochraniaczy które spełniłyby wszystkie moje wymagania
(potrzebuję 4 kompletów dla koni zaprzęgowych, wzmocnionych od środka, na duuuże nogi, najlepiej ceną nie doprowadzających do bankructwa),
więc zaczęłam przeróbki na własną rękę.

Wykorzystałam zmaltretowane już ochraniacze stajenne magnetik Veredusa, wykonane jakby z cieńszego neoprenu,  od strony wewnętrznej naszywam skórzaną "łyżkę" odprutą od starego strychulca Mustang.

Póki co wygląda to całkiem całkiem, jutro zrobię fotki w lepszym świetle i się pochwalę.

A jak ta para przejdzie "crash test" to pokuszę się o taki sam tuning dla kontaktów firmy Busse które okazały się bublem wszech czasów, bo po kilku użyciach koń wytarł w nich dziury do połowy głębokości neoprenu!
Zagłodzone konie w Posadowie
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 21:01
O rany, oszaleję zaraz!  👿

2 razy ładowałam na imageshack i mi się internet zbuntował chwilę przed końcem... później to samo z galerią na google!

Zrobiłam tak: dla fejsbukowych re-voltowiczów wrzuciłam na tablicę grupy, reszcie poprzesyłam na maila.

https://www.facebook.com/groups/168878371608/

Zagłodzone konie w Posadowie
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 19:46
beraiter - napiszesz coś więcej czy tak tylko sobie rzuciłeś/aś że wiesz ale nie powiesz?

co do artykułu - jak wrzucam do galerii to masakrycznie się psuje jakościowo (a obraz i tak bez szału bo obfocone przed chwilą w kuchni przy sztucznym świetle), więc może poproszę osoby zainteresowane o przesłanie adresu e-mail na pw i puszczę mailem.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 16:13
Mądrze piszecie kobity 🙂  Właśnie chodzi o znalezienie tego złotego środka, żeby nie dać się mamić reklamami cudownych preparatów i umieć wybrać to co wartościowe i potrzebne.

U nas w tej chwili w stajni 5 koni, 4 zaprzęgowce i mój rodzynek wierzchowy (w przyszłości mam nadzieję skokowy), więc już zaczyna się opłacać "babrać" samemu. (Dla mnie to sama przyjemność).  Poczytam, podowiaduję się i coś rozsądnego skomponuję mam nadzieję. Dzięki za pomocne wypowiedzi  :kwiatek:
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 15:55
Hm, pewnie masz rację z tym sianem...  Ja do tej pory intuicyjnie podawałam witaminy koniom pracującym, problem w tym, że nie lubię działać po omacku, bo przecież można też przegiąć w drugą stronę. Przesadzanie z dodatkami in plus też szkodzi...

Chyba po prostu zacznę odkładać na badanie, wtedy będę spać spokojnie 😉
Zagłodzone konie w Posadowie
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 15:46
Kupiłam Politykę, wrzucę wieczorkiem do galerii i podlinkuję jakby ktoś chciał przeczytać 🙂
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 15:38
ladydill-  rozumiem Twoje stanowisko, ale ja od lat zastanawiam się czy podawanie gotowych pasz faktycznie jest koniom potrzebne?

Przecież dobre jakościowo siano jest także źródłem witamin...

Zastanawiam się gdzie przebiega ta granica między racjonalnym zbilansowanym żywieniem, a przedobrzaniem i wydawaniem pieniędzy na produkty o wątpliwym wpływie na zdrowie mojego konia.

Czy zanim zaczniecie układać plan żywienia - robicie jakąś diagnostykę weterynaryjną, czy raczej opieracie się na obserwacji konia i sprawdzacie co koniowi lepiej pasuje?
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 13:21
equi.dream - trafiłaś w sedno z opisem 😀

Olej też polecam zwykły, bo jeśli ma on stanowić dodatek energetyczny musi go być sporo. Dawać ryżowego 300-400 ml dziennie nie będziesz chyba, bo ekonomiczne to to nie jest. Trzeba jednak pamiętać, że przy dużych ilościach oleju zwiększa się zapotrzebowanie na przeciwutleniacze. 


Gdzie szukać przeciwutleniaczy...? (w olejach bogatych w nienasycone kwasy tłuszczowe są "gratis" o ile dobrze pamiętam...)

Mam jeszcze słabość do ziółek, sama lubię i chciałabym trochę "uperfumować" posiłki rumakowi, tylko czy to nie jest już niepotrzebne cudowanie?


edit: poprawka (jedno myślę, drugie piszę!)
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 13:14
Alaska - dzięki za rozjaśnienie sprawy z owocami, faktycznie może chodzić po prostu o przyswajalność  (nie lubię jak w artykułach napiszą jakąś mądrość i nie uzasadnią)

A myślałam o oleju lnianym i ryżowym ze względu na cudowne kwasy omega-3 

Zdecydowanie wolę zainwestować w coś mniej przetworzonego (np. oleje), albo samodzielnie zrobić mesz, niż inwestować w gotowce jeśli nie jest to konieczne.

Cariotka - no ja mam w tej kwestii inne doświadczenia, sądzę, że owies potrafi bardzo negatywnie podładować niektóre koniowate, ale oczywiście nie mam w zwyczaju każdego "wybryku" końskiego zrzucać na owies 🙂  (Nie mam na myśli tylko płochliwości tylko raczej nadmiaru energii i szukania pretekstu do jej wyładowania)



Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 12:51
No racja! Tak się składa że mam olej lniany i ryżowy więc dziś już jeden z nich wprowadzę w dietę. 

A jeszcze co do siemienia - raz w tygodniu będzie dobrze? (Np. w meszu)  Nakupiłam 10 kilo to teraz muszę to jakoś pomalutku skarmić 🙂
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 12:33
Przyznaję się pokornie, że przez tyle lat ile mam do czynienia z końmi byłam okropną ignorantką jeśli chodzi o żywienie, zamierzam te braki odrobić!

equi.dream - "gluta" zaczęłam podawać codziennie żeby przemycać biotynę w proszku, bo owies podaję niemoczony, ale skoro nie jest to wskazane to będę musiała coś innego wymyśleć. (Może właśnie zastąpić trochę owsa wysłodkami?)

Co do dawki owsa a zachowania konia to nie do końca jasno się wyraziłam - wydawało się, że tamta dawka (w chwili gdy pracował i noce spędzał na dworze) była ok - koń w treningu skupiony, nawet chwilami brakowało mi trochę takiego "turbodoładowania", ale stwierdzam, że lepiej mieć młodego konia trochę mniej naładowanego. Co do tego że wypłosz - to zauważałam w sytuacjach poza treningiem i właśnie nie chciałabym tej cechy aktywizować poprzez doładowanie jakąś szybko uwalnianą energią z paszy 🙂

Dzięki Wam za wszystkie porady, zapoznam się z tą sieczką Alfa Oil, a co z tymi owocami? (Mi chodzi konkretnie o jabłka)  Słyszał ktoś coś na ten temat?
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 12:14
Hedone jeżeli koń jest w stałym treningu proponowałabym stworzyć mu dietę stabilną w której będziesz zmieniać np tylko pasze stricte energetyczną owies.


Cartiotka - masz na myśli zmienianie ilości owsa?
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Hedone dnia 19 września 2013 o 11:41
Nie jestem w 100% przekonana czy to odpowiedni wątek, w razie co proszę o przekierowanie na inny.

Zastanawiam się nad wprowadzeniem zmian w diecie swojego 5 letniego wałacha, koń dopiero od 4 miesięcy pracuje średnio intensywnie, dość regularnie pod jeźdźcem (4-5 razy w tygodniu).

Zanim do mnie trafił był żywiony bezowsowo, tylko na wysłodkach buraczanych i sianokiszonce.

Przestawiłam go na owies (bo uznaję go za paszę podstawową jeśli nie ma ku niemu jawnych przeciwwskazań), konia początkowo "było mało", w miarę upływu czasu nabrał równomiernie ciałka.

W przejściowym okresie codziennych treningów dostawał 2 x dziennie po 2 duże miarki owsa niegniecionego (taka miarka mieści 1200 g owsa, więc dziennie wychodziło 4,8 kg), poza tym rano i wieczorem sporo siana dobrej jakości, wynoszonego na pastwisko na którym konie spędzały cały czas poza treningami i sprowadzaniem na karmienie. (Na pastwisku niezadbana trawa - porosło czym popadło, więc konie skubią bardziej "rekreacyjnie" niż "spożywczo"😉. Dodatkowo wspomagam go codziennie biotyną i kleikiem z siemienia lnianego.

Teraz koń zaczął noce spędzać w stajni, dawkę owsa od tygodnia ma o połowę zmniejszoną ze względu na przerwę w regularnym treningu, ale za 1,5 tygodnia planuję ponownie zwiększyć częstotliwość i intensywność jazd.

Chciałabym zbilansować pasze tak, by uniknąć niepotrzebnego pobudzenia, a żeby koń miał chęć i energię do pracy.
Koń jest w początkowym stadium pracy pod jeźdźcem i jest typem "wypłosza", w związku z czym niepożądany jest u niego nadmiar energii "w głowie".

Stąd zapytanie do Was drodzy forumowicze, którzy jesteście w posiadaniu rumaka na podobnym stadium szkolenia: jakie pasze dajecie swoim koniom??


Zastanawiałam się nad wprowadzeniem musli (najchętniej własnej roboty), słonecznika (lepiej cały czy łuskany?), oraz drożdży piwnych i oleju lnianego.

Aa - i czy ktoś z Was podaje siemię lniane codziennie?

I jeszcze jedno, w jednym z artykułów na temat żywienie znalazłam inf. " Należy pamiętać, iż nie powinno się skarmiać OWOCÓW z paszą treściwą."
Dlaczego?


edit: dopisek
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Hedone dnia 17 września 2013 o 20:02
Dopisuję plusy dla kupujących:
Bombal
O_livia

i dla
Farifelia
za wymianę
Zagłodzone konie w Posadowie
autor: Hedone dnia 11 września 2013 o 09:33
Mnie  apel tego pana przypomina to co piszecie o fundacjach. Porobić zdjęcia i zbierać kasę...
Skoro nie stać go na pomoc to po co brał aż trzy konie???


Dokładnie... tzw. "chłyt marketingowy",  koszty najlepiej niech poniesie ktoś inny, ale słowa uznania - dla niego!
Jakiś taki niesmak odczuwam...
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Hedone dnia 09 września 2013 o 18:41
Polecam kupujące:

Orzeszkowa

werka 6954


:kwiatek:
lato, czas przetworów
autor: Hedone dnia 08 września 2013 o 17:42
madmaddie - gratuluje pierwszego słoika! 🙂 Ja od kiedy zrobiłam pierwszy dżem - przestałam jeść te sklepowe - nie smakują mi już.

Od tygodnia "siedzę w gruszkach". Gruszki w syropie w 3 odsłonach: cynamonowej, waniliowej i pomarańczowej, + dziś dżem dyniowo-gruszkowy.
wasze ulubione seriale
autor: Hedone dnia 08 września 2013 o 17:16
Czy ktoś się orientuje czy jakiś program tv będzie pokazywał (lub pokazuje) powtórki Dynastii Tudorów?
30 koni arabskich w potzrebie!
autor: Hedone dnia 05 września 2013 o 11:28
[quote author=szamanka link=topic=92287.msg1867586#msg1867586 date=1378372356]
A i jeszcze jedno - majac na mysli ze bedzie dalej prowadzil hodowle - chodzilo o to ze czesc koni z nim zostanie i beda zyc dalej, bez dalszego rozmnazania. Mysle ze wlasciciel juz dosc zrozumial, ze sprawa jest powazna
EDIT: dopisek, nie chcialam spamowac


Błąd komunikacyjny.
Gdybyś napisała, że ten pan zamierza zostawić sobie parę koni, bez dalszego rozmnażania, byłoby inaczej.
Dla mnie prowadzenie hodowli to dalsze rozmnażanie. 😉
Pewnie większość osób zrozumiała, że pan chce te konie które "nie wyszły" sprzedać po kosztach, następnie dalej próbować stworzyć perełkę.

[/quote]

Thymos Dokładnie tak samo to zrozumiałam!  (na marginesie kiedyś mnie uczono, że hodowla i chów to dwie różne rzeczy)

Szamanka - musisz się naprawdę precyzyjnie wyrażać, bo znamy sytuację tylko z Waszych opowiadań i same wprowadzacie nas nieświadomie w błąd!

edit: poprawienie literówki
30 koni arabskich w potzrebie!
autor: Hedone dnia 05 września 2013 o 09:19
Kurcze... a ja się dałam złapać na ten haczyk! Chyba zbyt łatwo mnie nabrać na te współczesne "chwyty marketingowe", miękkie serce mam.

A jest tak jak piszecie - skoro właściciel nie widzi problemu to ta "pomoc" to nie pomoc tylko wspieranie absurdu hodowlanego...
30 koni arabskich w potzrebie!
autor: Hedone dnia 04 września 2013 o 14:03
famka - ja też czekam, ale mi jeszcze mi nic nie "zaśmierdziało"   😁


[quote author=famka link=topic=92287.msg1866856#msg1866856 date=1378299074]
a ja powiem tak, póki nie będzie konkretnych informacji o miejscu właścicielu i koniach
no przepraszam że tak powiem ale to mi śmierdzi ....

Mi nie śmierdzi, ale wydaje mi się akcją nieprzemyślaną. Nie wezmę udziału. Sorry.
[/quote]

Taniu - ale co sugerowałabyś w tej sytuacji zrobić, żeby akcja była przemyślana? (Ja się głowię, ale nic mi mądrego do głowy nie przychodzi).

edit: zmiana cytatu, wskoczył nie ten co trzeba
30 koni arabskich w potzrebie!
autor: Hedone dnia 04 września 2013 o 13:58
famka - a ja z doświadczenia wiem że nie należy wysnuwać pochopnych wniosków (działa to w obie strony), bo później może być mi strasznie głupio!

Również czekam na szczegóły, jestem gotowa wspomóc kiedy będę wiedziała komu i dlaczego.

(z tego co zrozumiałam to jutro pojawią się konkretne informacje i zdjęcia koni).
30 koni arabskich w potzrebie!
autor: Hedone dnia 04 września 2013 o 13:31
Oglądając zdjęcia tych koni (na facebooku i przesłane mi przez szamankę) nie zauważam żeby były w tragicznej kondycji - stąd pewnie też żadna interwencja nie odniesie najmniejszego skutku, jak już ktoś zauważył w wątku o innym właścicielu niesprawującym opieki - konie muszą być w naprawdę ZŁEJ kondycji by takie instytucje zareagowały. (A przykład Posadowa pokazuje, że czasem i bardzo zła sytuacja nie wystarcza)...

Myślę, że faktycznie sprzedaż chociaż kilku koni pozwoli zdobyć środki na utrzymanie i wykarmienie reszty przez zimę, ale co dalej...?

Jeżeli facetowi nie da się uświadomić, że to co robi to kręcenie na siebie bata to sprawa jest przegrana bo wiecznie będzie potrzebna pomoc!
30 koni arabskich w potzrebie!
autor: Hedone dnia 04 września 2013 o 13:16
szamanka - skoro zdecydowałaś się założyć wątek to proponuję pisz tu na forum do wiadomości wszystkich, ludzie pomogą, ale muszą poznać sytuację.