avero_2

Konto zarejstrowane: 09 grudnia 2009

Najnowsze posty użytkownika:

Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 25 września 2012 o 13:14
dziewczynka,  😍 czekam na więcej!
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 11 września 2012 o 08:29
Każde kolejne podejście do tej stajni też padnie jeśli będą się za nie brali laicy bez pojęcia. A szkoda, bo stajnia ma fajną lokalizację i spore tereny do zagospodarowania.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 05 lipca 2012 o 11:29
milenka, tylko, że to wszystko się właśnie o to rozchodzi, że szlakiem, który prowadziłby bezpieczną drogą tylko dla koni nikt, by nie pogardził.

Nie sądzę też żeby organizatorzy zajmowali się czytaniem wątków na forum skoro uwagi przyjmują tylko osobiście na zebraniach.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 05 lipca 2012 o 08:43
[quote author=oldschool]

Cieszę się, że tyle się zmieniło w Twoim podejściu do zdrowia konia. [/quote]

🤔 WTF?

Co mi się przepraszam miało zmieniać?  😵

Zrozum wreszcie, że jazda po asfalcie nigdy nie była i nigdy nie będzie bezpieczna dla koni i jeźdźców, a w tereny ze szlakiem czy bez od zawsze wszyscy jeździli. Życzę radosnej jazdy po asfalcie 😎

Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 04 lipca 2012 o 11:39

Nie wiem, czy jest wielu ludzi, którzy przejechali cały szlak... sądząc po Twojej wypowiedzi również tego nie zrobiłaś, bo zobaczyłabyś, że nie ma wyłącznie kilometrów asfaltówek. Fakt, że zbyt często trasa przebiega niezbyt trafnymi drogami (na Wzniesieniach najbardziej hardcorowy jest chyba kawałek wzdłuż trasy 708 z Brzezin do Strykowa), ale w końcu nie jest to wędrówka po Mongolii, tylko pętla wokół jednego z większych miast. Czasami może nie dało się tego uniknąć, ze względów formalnych (pozwolenia na przejazd prywatnymi drogami, leśnymi ścieżkami, ... ,). Na dużej pętli sytuacja wygląda już lepiej.

Może po prostu zgłaszałaś nie tam gdzie trzeba. Świetną okazją do sugestii i pretensji były zebrania dotyczące klastra konnego i szlaku... niestety nie pamiętam, żeby ktoś tam pokazał swoje niezadowolenie, walczył o zmiany i proponował swoje pomysły dotyczące szlaku na terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich


Sorry oldschool, ale to po cholerę taki szlak? Jak mam przejechać go w całości skoro musiałabym  ryzykować zdrowiem swoim i konia? Żeby popromować region? No niestety koń to nie quad i zbyt cenne jest dla mnie zdrowie mojego zwierzaka, ale może to nie dociera do głów urzędników, którzy radośnie wydają hajs na spalone projekty i których nikt nie rozlicza z efektów pracy. Po cholerę mam się pchać na drogi asfaltowe szlakiem skoro mogę w spokoju pojeździć w lesie? Po co realizować projekt, którego nie da się zrobić tak żeby było dobrze? Po to żeby był i ładnie się nazywał? A może po to żeby miał kto dostać za niego premię?

A jeśli chodzi o zebrania, to sorry, ale rozśmieszyło mnie to. Normalni ludzie pracują i nie mają czasu na chodzenie na spotkania w takich sprawach, a w XXI wieku spokojnie można przyjmować wszelkie uwagi mailem, no ale prościej jest przecież zorganizować spotkanie, na które wiadomo, że nikt nie przyjdzie 🙇


Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 02 lipca 2012 o 08:49
dominoxs, zdadzam się w 100%

Bo to jest promocja regionu po łódzku czyli "pudrowanie pryszcza" za grubą kasę, tak się właśnie w Łodzi tę promocje robi  🙇 Niestety jak coś jest do kitu, to prędzej czy później to wyjdzie i nie wystarczą artykuły w prasie i strona, na której btw. przez długi czas wisiało moje ulubione UJEŻDŻANIE. Sama pisałam w sprawie tego błędu, bo to już nawet śmieszne nie było tylko po prostu żenujące, a agencja brała grubą kasę za promocję szlaku.

A jeśli chodzi o dział promocji Łodzi to pracuje w nim ponad 40 osób... czyli mniej więcej tyle ile liczą sobie największe agencje PR. Tylko, że w tych agencjach są zespoły dedykowane do różnych projektów, a nie do 1 i mają efekty.... A jakie mamy efekty pracy naszego, łódzkiego działu promocji każdy widzi 😁 Szkoda tylko, że to wszystko za publiczne pieniądze się odbywa i nikt z tych "efektów" nie jest rozliczany.

Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 25 czerwca 2012 o 20:30
Koniczka, widać, że para z Was dobrana 🙂 bardzo pozytywne fotki

Nigna, moja miała podobnie, bywało, że super chodziła i nagle tak po prostu odpalała wrotki i z kitą w górze robiła sprint wzdłuż ściany i skoki też bardzo ją nakręcały. Na początku woziła mnie mocno, ale z czasem super się zgrałyśmy i umiałam już opanować tą jej energię. Mam sentyment do takich pękatych, iskierkowatych siwych 😀
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 25 czerwca 2012 o 20:10
Nigna, strasznie fajna jest ta Twoja siwa i przypomina mi trochę moją poprzednią siwkę, bo ona też była taka kompaktowa i trochę elektryczna 🙂
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 24 czerwca 2012 o 20:53
add77, najwidoczniej zmienił swoje metody treningowe/podejście jak mu cała ekipa uciekła 😁
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 24 czerwca 2012 o 20:23
Nigna, wow 😲 ale ona się wielka wydaje jak świecuje
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 24 czerwca 2012 o 19:29
burza, hedonistka, dzięki dziewczyny 😀 To miał być nasz komplet na zawody, ale skoro ze startami koniec to jest do jazdy. Ona bardzo mi się podoba w tej czerwieni i ten komplet to był strzał w 10 🙂

kittajka, dziękuję 🙂

deborah, śliczny ten Twój młodziak. Rośnie Ci niezła maszyna 🏇

Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 24 czerwca 2012 o 13:24
emptyline, fajna z Was para i super kolory dla niego dobrałaś  🙂

A ja mam znowu foty siwej  🏇



Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 20 czerwca 2012 o 21:19
Izabelle, ale akurat to,ze "wszyscy poszli w kat" bo ktoś jechał parkur, a plac jest jeden to chyba logiczna sprawa. Chodzi o bezpieczeństwo tego co skacze i pozostałych i często na 1 placu po prostu inaczej się nie da... A co do wyprzedzania konia w skoku, to jeśli trener z zawodniczka się znają i zawodnik zna swoje błędy, to często wystarczy spojrzenie i wiadomo co się stalo. A tego typu błędy nie eliminuje się krzykiem, ale konkretnymi ćwiczeniami....
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 20 czerwca 2012 o 14:45
Karla, jest ciężko, ale to nie znaczy, że się nie da 😉 Jest garstka trenerów u nas, z którymi można trenować (np. wymieniani wyżej), ale i tak wyjazdy poza swoje podwórko z koniem na konsultacje do innych szkoleniowców są moim zdaniem niezbędne. Daje to świeżą i obiektywną ocenę z zewnątrz i często klapki z oczu spadają jeśli chodzi o ocenę treningów w domu.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 20 czerwca 2012 o 12:48
Isabelle, wiesz być może zmienił swoje podejście jak mu wszyscy podopieczni uciekli. Kiedyś było katowanie parkurów 2x w tyg i tylko wysokości przeszkód się zmieniały dla poszczególnych par. A trening powinien być dostosowany do potrzeb i konia, jeźdźca i ich konkretnych problemów. Z resztą trening jest po to, by ćwiczyć elementy parkuru, technikę, siłę itd itd, co się przekłada później na parkury na zawodach, szczególnie u bardziej doświadczonych jeźdźców, bo wiadomo że na początku trochę parkurów trzeba objeździć, ale nie ciągle na litość... A jeśli chodzi o ujeżdżenie, to jedna uwaga jaka była to "ręka pionowo", gimnastyka raz na ruski rok i wszyscy jeździli to samo... 🙇 I schemat też ciągle ten sam, rozgrzewka na 1 przeszkodzie z kłusa, później z galopu i parkur... Na początku zanim jeszcze nie było całego teamu zawodników to jeszcze nie było źle, ale później niestety tylko nudne schematy i na tym koniec.

Karla, jak dla mnie to te treningi są może i dobre do jakiegoś czasu, gdy jeździec jest początkujący i nie miał doświadczeń z innymi trenerami, ale później.... no tak jak sama napisałaś dupy nie urywa 😉 Z resztą ja nie zauważyłam plusów jakie wynikają z trennigu akurat z tym WKKWistą, w ogóle nie było widać tego doświadczenia wszechstronnego. Miałam też okazję sporo trenować z Wkkwistą z okolic Kwidzyna i tam było faktycznie widać, ze trener czerpie ze swoich doświadczeń. Jeśli chodzi o łódzkie, to też miałam do czynienia z trenerem Marchwickim i Olą, z pozostałymi, których wymieniłaś akurat niestety nie (z p. Głoskowskim tylko jako sędzią, który mnie na styl oceniał 😉). W ogóle w łódzkim jest posucha jeśli chodzi o dobrych szkoleniowców, dużo łatwiej jest już jadąc w kierunku pomorza, dlatego ja często odwiedzałam inne ośrodki w czasach, gdy startowałam.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 20 czerwca 2012 o 11:48
Isabelle, ja mam inne zdanie, bo sama z nim trenowałam, za czasów jego świetności, gdy miał cały team zdolnych juniorek, jeżdżących od LL do C 😁 i mam inne zdanie na ten temat. No ale porównanie też mam spore i sposób w jaki prowadzi jeźdźców mi się po prostu nie podoba. Z resztą ze starego teamu to nikt nie pozostał więc... no wnioski same się nasuwają.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 20 czerwca 2012 o 11:32
Karla, no to wszystko wskazuje na to, że kowalem jest lepszym niż trenerem 😉
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 20 czerwca 2012 o 09:14
Faza, super stadko 🙂 Ile ja bym dała żeby moja siwa była taka chętna do jedzenia 😁
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 20 czerwca 2012 o 08:38
milenka, a to ciekawe, bo J. Stasiak to od zawsze trener był, a to kucie to jakoś przy okazji i dopiero od niedawna zdaje się  😁 więc do eksperta to mu chyba jeszcze daleko...
Końska rewia mody cz.VI (2012)
autor: avero_2 dnia 17 czerwca 2012 o 12:29
Nigna, zdjęcie przekłamuje trochę kolor, bo kiedy robiłam foty było b.słonecznie. Mnie się bardzo siwa podoba w tym komplecie 🙂 Większość kolorów dla niej mam właśnie stonowanych, a z takich mocniejszych tylko ten turkus i róż z eskadrona, więc na lato jak najbardziej jestem za dla odmiany.

Krój jest chyba standardowy vs, znaczy ja nie zauważyłam żeby był inny. Szkoda, że nie mam dobrej foty od strony, gdzie jest herb. Niestety większość zdjęć jest prześwietlona.

Końska rewia mody cz.VI (2012)
autor: avero_2 dnia 17 czerwca 2012 o 10:59
Mam trochę lepsze zdjęcia kompletu Es stirrup turquoise na siwej. Owijki sprezentowała mi dziewczynka z okazji urodzin  :kwiatek:




Niestety siwa nie chciała być wczoraj tap madl i jedyne co wyszło to właśnie koślawe pozy, ale kolory widać dobrze.
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 17 czerwca 2012 o 10:56
FirstLight, ogier Calimero.

kittajka, dzięki. Moja może nie ulubiona, ale zaczęła mi się samoistnie podobać 😉 Pięknie wygląda trójka siwków w zaprzęgu 😍

A to moja siwa z wczoraj:





i portrecik:

jak siwieją konie (foty)
autor: avero_2 dnia 15 czerwca 2012 o 14:43
Adriena, dopiero teraz zajrzałam na poprzednią stronę i zobaczyłam fotkę gniadka  👍 no to teraz bym się faktycznie nie zorientowała, że wyjdzie siwek  🙇 Pięknie jej w tych jabłkach i siwiźnie! 😀

Angela, no to jednak możesz mieć siwka 😁
jak siwieją konie (foty)
autor: avero_2 dnia 15 czerwca 2012 o 13:49
Angela, zgadzam się z armarą, Twój koń nie wygląda na takiego, który miałby siwieć kiedykolwiek. A po koniu adrieny od razu widać, że to będzie siwek 🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 15 czerwca 2012 o 13:02
faith, no to bardzo nam miło 🙂 ja z kolei uwielbiam kasztany, a to już mój drugi siwek 😀
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 15 czerwca 2012 o 12:58
FirstLight, ma nieudokumentowane pochodzenie z matki wlkp po ojcu hol. Niby się zgadza, bo spokojna jest, ale ma niezły wygar w skoku 😉

faith, dzięki w imieniu siwej 🙂 ona im bardziej siwieje tym fajniej wygląda (oczywiście, gdy jest czysta) w słoneczne dni, ma prawie świecącą poświatę 😉
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 15 czerwca 2012 o 08:20
Ceffyl, nie powinien szybko  🙂 Moja zaczęła siwieć w tempie szalonym gdzieś około 8 roku życia. Teraz ma 10 i jest biała jak koń gandalfa, została tylko ciemna grzywa i ogon, ale taka mi się też bardzo podoba 🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 14 czerwca 2012 o 09:23
ceffyl , Twój siwek mi przypomina moją siwą z czasów młodości 🙂 Mają bardzo podobne umaszczenie i tą czarną grzywę 😀
Siwa jako szczypior:

Siwienie (jakieś 2 lata temu)

I obecnie (jest już siwa jak koń gandalfa):
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 13 czerwca 2012 o 09:00
ash, pięknie wyglądałaś! Bardzo podoba mi się dekolt sukni, też mi się taki marzy 😀

Gratulacje i życzę duuuużo miłości  🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 01 czerwca 2012 o 09:11
Karla, co tak mało? Duża ta Twoja kobyłka, a ogon to ma 😍
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 19:23
Alveaner, a komentowanie czyichś wyborów odnośnie wiary i kościoła, to jest faktycznie szczyt dobrego wychowania i inteligencji.



... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 18:18
Ja z resztą przyznaję się do swoich poglądów, nie ukrywam ich i nie udaję, że czytuję sobie na dobranoc Biblię. Jestem ze sobą szczera i nie mam z tym problemu. Z resztą tak jak już pisałam lubię święta, chcę mieć ślub w Kościele i nie odcinam się więc grubą kreską od Kościoła i nie rozgłaszam na prawo i lewo jaka jestem niewierząca. I nie widzę w tym nic zdrożnego. A znam właśnie takich, co się grubą kreską odcinają, a pierwsi lecą do Kościoła z koszyczkiem na Wielkanoc 🙂

W ogóle chodziłam do gimnazjum społecznego prowadzonego przez księdza i przed bierzmowaniem ksiądz odpytywał z książeczki. Jako, że znał mnie bardzo dobrze, to kazał mi modlitwę przeczytać, bo wiedział, że nie znam jej na pamięć, ale nie karcił mnie za to! Często w ogóle wchodziłam z nim w dyskusje, bo akurat w gimnazjum chodziłam na religię i ksiądz zawsze cierpliwie tłumaczył i rozumiał, że każdy może mieć wątpliwości różne.  Może gdyby więcej ludzi i księży miało tak otwarte głowy jak on, to by tylu młodych ludzi nie odwracało się obecnie od kościoła. A, że młode osoby są tak zacietrzewione w tym temacie, to już w ogóle nie rozumiem.
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 17:10
Dzionka, a ja uważam, że fanatyzm w każdej postaci jest zły - pro i anty religijnej też. Przecież ja nie piszę, o tym że gardzę religią i chcę ośmieszyć Kościół. We mnie po prostu kwestie wiary i kto i w co wierzy nie wzbudzają takich wielkich emocji. Uważam, że to są każdego osobiste sprawy i gdyby każdy skupił się na swojej wierze, to wszystkim żyłoby się łatwiej. Ja nie wierzę we wszystko to co podaje Kościół, ale to nie znaczy, że sił wyższych nie ma i, że nie mogę mieć ślubu w kościele, bo ja będę go przeżywała na swój sposób i nie widzę sensu żeby się z tego tłumaczyć. 
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 16:05
Notarialna, naprawdę myślisz, że w jednym z najważniejszych dni w moim życiu chodzi mi o show i o pokaz? Po prostu tak chcę, tak mi się bardziej podoba. Generalnie ten pomysł (ślub w kościele) mi się narodził pierwszy raz na zajęciach z antropologii kultury, bo tam usłyszałam, że dla ludzi są ważne rytuały przejścia i ceremonie, bo mówiąc pokrótce wtedy czują, że coś się zmienia. W tym wypadku ze stanu singla, wchodzę w związek małżeński. Np dla facetów kiedyś takim rytuałem przejścia było wstąpienie do wojska - z chłopca stawał się wtedy mężczyzną, no a teraz wojsko nie jest obowiązkowe no i widać jak to jest z facetami...  Tak oboje chcemy i tyle, a że dla Ciebie to oznacza show, dla kogoś jeszcze coś innego, to naprawdę już mnie nie interesuje. Niech każdy robi sobie jak uważa.

Pandurska
, też uważam, że są siły wyższe, czy to w postaci Boga czy też nie. W jakiej to nie wiem, bo się nad tym nie zastanawiam. Może akurat na ślubie je poczuje?  😉 Generalnie, jeśli ktoś jest przesądny, wierzy w przeznaczenie czy cokolwiek innego to nie może o sobie powiedzieć, że jest ateistą, bo właśnie w siły wyższe jakieś wierzy.

Dzionka, bo to jest właśnie bardzo trudne do ogarnięcia, ale przecież nie o tym jest ten wątek.
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 14:19
No właśnie nie, bo tak nie jest 😉 Jest dokładnie tak, jak to opisałam wyżej. Generalnie najprościej rzecz ujmując to ceremonia w kościele po prostu bardziej nam się podoba od tej w urzędzie (ale żeby nie było, nie uważam jej za gorszą, ani nic z tych rzeczy) i tyle.
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 13:36
Averis, ale ja się do tego przyznaję szczerze. Zasady kościoła są dla mnie dziwne i się w ogóle z nimi nie utożsamiam, dlatego nie chodzę, ale lubię święta, a ceremonia ślubu w Kościele mi się po prostu podoba. To takie czysto egoistyczne powody, ale absolutnie nie obnoszę się z tym, że jestem niewierzącą ateistką (ale Wigilię to obchodzę).  Nie wiem czy to co piszę jest zrozumiałe, bo mam jakąś dziwną tendencję do komplikowania prostych kwestii  😉
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 12:10
Kwestia nazewnictwa jest nam kompletnie obojętna, czy "gwiazdka" czy Boże Narodzenie, to dla nas jedno i to samo. Bardzo lubimy to święto i każdy z nas się na nie cieszy 🙂 ale nie przeżywamy narodzin Jezusa ani nie czytamy Biblii 😉 A tak w ogóle to Wigilia wcale nie jest dniem wolnym od pracy  😉 Więc takie spotkanie się "przy okazji" na kolację tego dnia to raczej mnie nie przekonuje. Albo ktoś tę Wigilę/ Gwiazdkę/ Kolację obchodzi albo nie.

U mnie w rodzinie jest jedna dziwna osoba, która uczęszcza do Kościoła regularnie (i chyba w nadmiarze) i ma jakieś wielkie problemy z nieuczęszczaniem innych, ale naprawdę wcale mnie to nie interesuje i od fanatyzmu trzymam się z daleka😉
... ślub :) ...
autor: avero_2 dnia 31 maja 2012 o 11:37
A mnie się wydaje, że to jest urabianie wielkich problemów i historii do banalnych spraw. Kompletnie nie rozumiem po co tyle emocji wokół religii, kościoła, wiary itd - ktoś chce chodzić do kościoła i wierzyć ok, ktoś nie chce to też ok. Proste, jego wybór i jego sprawa.

U mnie w lo z 3/4 klasy nie chodziło na religię i naprawdę nikogo to nie dziwiło i nie bulwersowało. W podstawówce miałam koleżankę nieochrzczoną, nie miała komunii itd i też nie pamiętam, by były z tym problemy. Nikt w nią kamieniami nie rzucał, wręcz przeciwnie była prymuską i miała znajomych jak wszyscy  🙇

Generalnie cały tłum "niewierzących" to hipokryci - bo skoro nie wierzą, to po co obchodzą Boże Narodzenie i np dzielą się z rodziną opłatkiem? Po co obchodzą Wielkanoc i inne święta katolickie? Po co właśnie chrzczą dzieci? Ja szczerze mówiąc mam strasznie olewcze podejście do tematu religii, nie emocjonuje się tym w żadnym stopniu, do kościoła nie chodzę, do spowiedzi też nie, ale obchodzę wszystkie święta i będę brała ślub kościelny. Nikt mnie ani mojego narzeczonego do tego nie zmusza, my chcemy sami, bo tak nam się podoba po prostu, tak samo jak wiem, że będę w swoim domu obchodziła Wigilię, bo tak właśnie mi się podoba. A gdybyśmy woleli wziąć ślub cywilny, to też problemu by z tym nie było żadnego. Wszystkie te spiny są moim zdaniem kompletnie bez sensu, bo sprawy wiary to kwestie bardzo osobiste - komentowanie tego, wtrącanie się i wcinanie jest po prostu nie na miejscu.
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 22 maja 2012 o 15:37
Z ŁKJ też tak było 😉
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 22 maja 2012 o 13:11
Swojego czasu był nawet taki twór jak KJ Smolis  😁 i byli tacy, którzy kupowali kurtki z logo 😁
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 21 maja 2012 o 14:20
D+A, piękny jest ten Twój siwek 🙂 bardzo fajnie się prezentujecie
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 17 maja 2012 o 21:19
Burza, cudne zdjęcia 😀 Wygodnie się na nim siedzi na oklep?

olek, niezła ta Twoja fura  🙂
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: avero_2 dnia 09 maja 2012 o 14:45
Oni nie boją się puszczać koni na nieogrodzony padok zaraz obok ulicy więc.... 🏇
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 05 maja 2012 o 20:05
Dzięki dziewczyny 🙂 droga na plac do jazdy była usłana białymi płatkami i wyglądało to faktycznie ślicznie. Szkoda właśnie, ze tak krótko możemy się cieszyć takimi widokami, ale może pózniej konie bedą korzystały z jabłek.

Dziewczynka, co tak mało? Daj wiecej zdjec Polki!

Agaleon, fajne te Twoje maszynki 🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 04 maja 2012 o 12:35
To znów my majówkowo  😍

Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 03 maja 2012 o 09:04
Sivens, piękne zdjęcia! Super się prezentujecie 🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 02 maja 2012 o 15:36
Dziś wpadłam na zdjęcia z jesieni, ale nie było ich tutaj i bardzo mi się spodobały, więc się pochwalę.

Od lewej Polinezja dziewczynki i moja siwa  🙂


I nasze kobyłki (pierwsze od lewej) w ruchu  🏇



Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 01 maja 2012 o 22:09
Siwens, moja siwa jest z tych szczupłych i na dodatek wybrednych jeśli chodzi o jedzenie, ale obecnie wygląda ok. No może odrobinę mogłaby przytyć, ale przed nią wielki wypas na łąkach od czerwca, więc może się uda 🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 01 maja 2012 o 21:39
Sivens, a dzięki 🙂 Na ostatnim to nawet wygląda prawie "grubo" 😁 a ona jest bardzo trudna do przytycia 😉 zdjęcie więc może nie jest zbyt trafione, ale chciałam pokazać nasz piękny sad, który właśnie kwitnie. A tak btw to nie jest berry, tylko bloom 🙂

Zelmutek,  dziękujemy. W sumie nie byłam przekonana do tego bloom'a, ale im kobyła bardziej siwieje tym jej ładniej 🙂
Zdjęcia Naszych Koni cz.V (sezon 2012)
autor: avero_2 dnia 01 maja 2012 o 21:09
Majówka z siwą 🙂




I z wieczornej jazdy w turbo tempie  🏇