oravica

Konto zarejstrowane: 22 grudnia 2009

Najnowsze posty użytkownika:

Smutny los trzech koni.. Pomóżmy im na święta..
autor: oravica dnia 28 grudnia 2009 o 21:59
Chociaż na zakończenie postaram się konkretnie  😉
Udało się uzbierać pełną kwotę na wykup koni  😀 za co bardzo bardzo dziękuję! Jutro umówiliśmy się na przekazanie brakującej kwoty - w wigilię przekazaliśmy 4500 zł, podpisaliśmy umowę wstępną i zabraliśmy konie do naszej stajni - i podpisanie właściwej umowy.
Kasia, Gniady i Maciuś są już bezpieczne i od dnia dzisiejszego oficjalnie poszukują kochających domów. Konie są zdrowe, musimy je oczywiście odrobaczyć i zaszczepić oraz niezwłocznie wezwać kowala aby je wystrugał.
Jeszcze raz Wszystkim bardzo dziękuję!
Konie można odwiedzić, obejrzeć w podkrakowskiej stajni oravica. Zdjęcia koni w naszej stajni można obejrzeć na stronie ratujkonie.
Konie już się zaklimatyzowały w stajni, staruszki są ze sobą bardzo zżyte. Na wybiegu chodzą we dwójkę i wspólnie się bawią pilnując jedno drugiego. Lubią także pieszczoty ze strony człowieka. Gniady boi się ludzi, i jest nieufny. Trzeba mu poświęcić wiele uwagi i cierpliwości by przekonał się że człowiek nie zawsze jest zły. Gdy pierwszy raz wyszły na wybieg, cała trójka galopowała i brykała jak stadko źrebaków  😀 nie mogliśmy się na te konie napatrzeć. Pierwszy raz od dłuższego czasu mogły swobodnie biegać i były szczęśliwe. I dla takich chwil warto było o nie walczyć!
a miało być konkretnie ....  🙁
jeszcze raz wszystkim dziękuje i zapraszam do stajni by poznać trzy konie..
pozdrawiam
Smutny los trzech koni.. Pomóżmy im na święta..
autor: oravica dnia 26 grudnia 2009 o 10:48
Przepraszam ze dopiero teraz pisze, w wigilię rano pojechaliśmy do gospodarza z częscią pieniedzy. Do tego dnia uzbieraliśmy 4500 zł, właściciel trzech koni zgodził się poczekać na brakującą kwotę, podpisaliśmy umowę wstępną i szczęśliwie zabraliśmy konie do naszej stajni.Cała trójka już stoi w boksach i nic im już nie grozi. Staruszki lgną do człowieka, chcą być głaskane i wszystkim są zaciekawione, gniady jest nieufny i boi się. Zabraliśmy konie na krótki spacer, roznosiła je energia. Nie można powiedzieć że te konie są słaniająca i chore. Na pewno musimy wezwać kowala, który zajmię się ich kopyta, są poprzerastane a kobyłce utrudniają ruch.Po dokonaniu ostatecznej wpłaty, będziemy szukali dla tych koni kochających domów. Cała trójka jest zdrowa, myslę ze wszystkie te konie mogą jeszcze posłużyc człowiekowi. Narazie za wczesnie jest by pisać jakie one są jakie mają charaktery.
Chciałabym Wszystkim bardzo podziękować za pomoc!Mimo w wiekszosci niepochlebnych opinii na tym forum  na temat ratowania tej trójki znależli się ludzie którzy chieli pomóc i pomogli.
Jestem im za to naprawde wdzieczna.
A co do całej dyskusji toczącej się na forum, chciałam tylko poprosić o to że jeśli już ktoś  chciałby się podzielić swoim odmiennym zdaniem to proszę róbcie to w sposób nie sprawiający innym przykrości.Nie podcinajcie skrzydeł.Nie ma sensu by wszyscy forumowiecze między sobą się kłócli i sprzeczali. Teamat który załozylam miał na celu pomóc trzem koniom, w zadnym razie nie miał na celu wywoływać kłótni, zwłaszcza w swieta.
Jeszcze raz dziekuję za pomoc!! pozdrawiam
zdjęcia całej trójki w nowej stajni można obejrzeć na stronie ratujkonie
Smutny los trzech koni.. Pomóżmy im na święta..
autor: oravica dnia 23 grudnia 2009 o 21:52
Widzę że niechcący wywołam apelem "burzę". Każdy ma swoje zdanie na temat ratowania konia, ta temat fundacji. Ja to szanuję, nie zmuszam nikogo by pomagał. Kto chcę to przeczyta apel i pomoże Nam uratować te konie, kto nie chcę nie zrobi tego.Wszystkim którzy do tej pory pomogli chciałam napisać że udało się zebrać na trzy konie 4500 zł !!! 🙂 Bardzo bardzo dziękujemy! Mam nadzieję że zbierzemy brakujące pieniądze i wtedy zaczniemy szukać dla tych koni kochających domów. Jutro chcielibyśmy zawieźdz te pieniądze właścicielowi i zabrać konie do naszej stajni. Mamy nadzieję że podpiszę wstępną umowę i konie święta spędza z Nami. Jeszcze raz wszystkim którzy pomogli bardzo bardzo dziękuje.
Jutro napiszę czy się udało. Wesołych Świąt Wszystkim!!
Smutny los trzech koni.. Pomóżmy im na święta..
autor: oravica dnia 22 grudnia 2009 o 18:21
A czy ważne jest jaka Fundacja? ważne są konie, wiele osób zwraca się z prośbą do różnych fundacji o pomoc albo możliwość zebrania potrzebnych na ratunek zwierząt funduszy, i właśnie tak jest w przypadku ratowania trzech koni. Viva zgodziła się pomóc w tej akcji udostępniając swoje konto a także swoje fundusze mimo że jak każdej fundacji tych nie brakuje.
Tomek J proszę nie przekreślaj Vivy z powodu jednej nieudanej akcji, popatrz ile koni już im udało się uratować 🙂
Z resztą z tego co wiem osoba odpowiedzialna za akcję ratowania Seli już nie udziela się w Vivie.
Smutny los trzech koni.. Pomóżmy im na święta..
autor: oravica dnia 22 grudnia 2009 o 13:55
Tak masz rację cena niestety jest wysoka, ale tak jak zostało napisane obecny właściciel chcę odzyskać swoje pieniądze i gra tym samym na naszych uczuciach. Oczywiście próbowaliśmy się targować ale bezskutecznie. Z takimi ludźmi w większości nie ma co dyskutować, poprostu można im mówić że te konie nie są tyle warte ale oni twierdzą swoje. Chcemy pomóc tym koniom, odkupić je jak najszybciej i znaleźdź dla nich kochające domy. Mam też dobrą informację dzięki wszystkim ludziom którzy wsparli naszą akcję uzbieraliśmy już - wczoraj sprawdzaliśmy konto - 2047,77 zł  🙂 Mamy nadzieję że dozbieramy resztę pieniędzy zabierzemy konie i już nigdy nie będziemy mieć z tym Panem do czynienia. pozdrawiam jeśli ktoś chciałby obejrzeć zdjęcia tych koni, dostępne są na stronie raujkonie.
Smutny los trzech koni.. Pomóżmy im na święta..
autor: oravica dnia 22 grudnia 2009 o 11:26
Gniady Kasztan i Kobyłka już wkrótce będą musiały się pożegnać ze sobą, ze stajnią ze słońcem, śniegiem . ze swoim życiem.
Gniady ma 9 lat, na wygląd i mniej, jest dużym szlachetnym wałachem, pracował w polu ciągnąc brony, wóz i wszystko czym obładował go gospodarz. Kasztan jest starszy, ma koło 20 lat i razem z Gniadym należał do jednego gospodarza.
Gdy ich właściciel umarł, zostawił żonę z dziećmi i długami. Kobieta nie mając pieniędzy na oddanie zaciągniętych przez męża długów postanowiła wysprzedawać wszystko, co pozostało po mężu. Postanowiła oddać również dwa konie.

Oddała je człowiekowi który po ich sprzedaży miał odzyskać pożyczone wcześniej gospodarzowi pieniądze. Człowieka los koni nie interesuje, chce wyłącznie odzyskać utracone pieniądza.
Z racji tego, iż w jego wsi ludzie mają swoje konie, a co bogatsi posiadają ciągniki postanowił konie oddać do pobliskiego handlarza, a ten zawiezie je do miejsca z którego nie ma ucieczki i ratunku- rzeźni w
podkrakowskich Słomnikach.

Los Kobyłki tak samo jak dwóch wałaszków również jest przesadzony. Gniada, malutka, w wieku ponad 20 lat a może nawet 25, przyjechała do gospodarza spod Kielc. Przyjechała razem z cielaczkiem, na krótki opas jak zaznaczył gospodarz. Do świąt ją potrzyma potem razem całą trójkę sprzeda handlarzowi. Kobyłka nie miała lekko, cale swoje życie spędziła sama, nie znała koni. Ciężko pracowała w podkielcekiej wsi pracując w polu. Jej kopyta chyba nigdy nie były strugane, są bardzo przerośnięte a narastający róg kopytowy równano jednym ciosem siekiery. Nierzadko ta mała klaczka zaprzęgana była w nocy do wozu, aby poprzedni właściciel mógł pojechać do sklepu po kolejna butelkę wódki. Czasem o niej zapominał i zostawiał zaprzągniętą na noc na dworze.
Teraz te trzy smutne konie stoją razem, w małej stajence razem z krowami, cielakami i świniami. Przytulone do siebie na krótkich powrozach trzy konie czekają na nas! Na swój jedyny ratunek. Właściciel nie jest złym człowiekiem, mówi że chce wyłącznie odzyskać swój dług, jeśli nie będziemy w stanie odkupić od niego koni odda je handlarzowi. Pani za coś trza żyć! - mówi nam w
rozmowie.
Boimy się że właściciel smutnej trójki odda konie do handlarza szybciej niż myślimy. Dał nam jednak czas do świąt. Gospodarz wycenił konie na łączną kwotę 5700 zł. Wiemy ze święta to wydatek dla niejednej rodziny, ale święta to także czas miłości, przyjaźni wielkiej empatii. Liczymy na to ze dzieląc się w wigilijny wieczór opłatkiem będziemy spokojni o los smutnej trojki. Wiele razy pomogliście Nam i nie zawiedliście, tym razem także wspólnie nam się uda! Wesołych świąt Kochani!

Wszelkie datki prosimy kierować na konto
Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt VIVA!
ul. Kopernika 6 m. 8
00-367 Warszawa
11 1370 1109 0000 1706 4838 7308 z dopiskiem "Trzy konie"