wiola178

Konto zarejstrowane: 30 grudnia 2009
Ostatnio online: 09 września 2020 o 21:39
" Wielkość narodu i jego postęp moralny można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swymi zwierzętami"
Mahatma Gandhi

Najnowsze posty użytkownika:

UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: wiola178 dnia 02 marca 2016 o 11:29
Duży + dla qaz i Nika91 , towar zgodny z opisem,super kontakt i szybka wysyłka 🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 04 października 2015 o 13:13
Luśka  kilka koni obecnie dostaje do owsa łuskę słonecznika, granulat, sieczkę, biotynę, a mój elektrolity i musli. Nikt za to nie dopłaca i nigdy nie dopłacał 😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 21 września 2015 o 10:43
Bodzanów 900 zł 😉    Targowisko 1000 zł ale dopłaca się za wyprowadzanie konia na padok, podawanie różnych suplementów,zakładanie derki, itp.....
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 17 września 2015 o 17:35
terningi z p.Mickunasem . link do wydarzenia  https://www.facebook.com/events/520085268160454/
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: wiola178 dnia 11 stycznia 2015 o 14:23
plus dla imensi jako sprzedającej  :kwiatek:
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: wiola178 dnia 29 października 2014 o 12:46
duzy + dla chesnut , transakcja przebiegła wzorowo 🙂
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: wiola178 dnia 15 października 2014 o 11:09
duzy + dla Nigna , błyskawiczna wysyłka,towar zgodny z opisem 🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 03 października 2014 o 10:16
ze względu na to że zrezygnowała częś  osob,zostały 3 ostatnie miejsca. Link do wydarzenia https://www.facebook.com/events/706376689441696/
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: wiola178 dnia 29 września 2014 o 09:40
Duż Plus dla OK. za super kontakt i szybką wysyłkę  :kwiatek:
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 24 września 2014 o 14:58
U nas w Stajni Bodzanów 11 i 12 października odbędą się konsultacje z Darią Kobiernik  🏇

Zapraszamy chętnych, szczegóły w wydarzeniu na FB i w wątku szkolenia i kursy  na re-volcie.

https://www.facebook.com/events/706376689441696/

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,3866.210.html
szkolenia, kursy
autor: wiola178 dnia 24 września 2014 o 14:51
Zapraszamy serdecznie do Stajni Bodzanów pod Krakowem koło Wieliczki i Niepołomic na szkolenie z Darią Kobiernik, które odbędzie się 11 i 12 października 2014r:

Szkolenie z Darią Kobiernik - wszechstronnym trenerem i wielokrotną medalistką w sporcie jeździeckim, różnych dyscyplin.

Osiągnięcia i ścieżka jeździecka :

Mistrzostwo Polski Juniorów i Młodych Jeźdźców
Złoto na Halowym Pucharze Polski Juniorów
Czterokrotny start w Mistrzostwach Europy
Przez 7 lat członek kadry narodowej
2 miejsce drużynowo na CICO 3*
Liczne zwycięstwa w międzynarodowych i krajowych zawodach WKKW
Od 10 lat instruktor sportu
10 miejsc na podium w MPMK wszystkich dyscyplin
Współpraca zawodowa z Małgorzatą Morsztyn
Aktualnie w stałym treningu z Gerdem Heuschmannem

Daria Kobiernik zaprasza Państwa na treningi skokowe oparte na metodach treningowych związanych z biomechaniką końską oraz naturalnymi predyspozycjami psychicznymi i fizycznymi konia. Ta młoda, lecz bardzo utalentowana zawodniczka o szerokim spektrum spojrzenia na możliwości konia podczas treningu ( koń – szczęśliwy sportowiec) zaproponuje nam wyjątkowo ciekawe i korzystne dla naszych koni konsultacje. Ostatnimi czasy jest w stałym treningu z Gerdem Heuschmannem, popularyzatorem zagadnień z dziedziny biomechaniki, anatomii, fizjologii i psychologii koni, który to powraca do wielkich klasyków dzięki którym nasz koń będzie się przez wiele lat cieszył zdrowiem a jego grzbiet będzie falował bez względu na jakim poziomie i stopniu zaawansowania jeździmy. Jeżeli borykają się Państwo z niediagnozowanymi kulawiznami, bolesnościami końskich pleców, Państwa koń podczas treningu wystawia język, usztywnia się, jest nieregularny, to spróbuj wsłuchać się jak ważne są szczegóły codziennego treningu. Szkolenie będzie obejmować nie tylko treningi skokowe, ale sprawę dla Darii Kobiernik priorytetową – dosiad i pracę ujeżdżeniową.

Plan szkolenia:

Sobota i Niedziela 11-12.10.2014
9.00-13.00 treningi
13.00-14.00 przerwa
14.00-18.00 treningi

Organizator:
Natalia Windak508 175 259
Zapisy i informacje:
Sandra Szulczyńska 609818472
mail🤔andraoskar@gmail.com


Cena uczestnictwa w szkoleniu para koń-jeździec 400 zł za dwa dni.
Cena dla słuchaczy za dwa dni uczestnictwa 150 zł .
Płatność na miejscu przed uprzednimi zapisami.
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 29 sierpnia 2014 o 08:35
halo

-po pierwsze dowiezienie przez wozaka 6 koni na Palenicę byłoby dla wozaka niezłym przedsięwzięciem logistycznym,
aby przywieź całą szóstkę na raz musieliby pokupować koniowozy mieszczące całe towarzystwo

-to nie jest tak, że zastąpienie dwójki koni np. czwórką lub szóstką daje wprost podwojenie lub potrójną moc pracy
W praktyce wygląda to tak, że zaprzęg 2 konny ma wydajność na poziomie 92%, a czterokonny tylko ponad 70% ( bodajże74%) . Brakująca część schodzi między innymi na zgranie się zwierząt.

Poza tym aby zgrać czwórkę lub szóstkę ze sobą trzeba byłoby dobierać zwierzęta. Czyli wozak musiałby mieć dużo większą pulę aby z niej wybrać te, które zgodnie ze sobą będą w takiej grupie współpracować.

Być

są obecnie takie pomysły, aby wozy konne wspomóc silnikami. Istnieje realne prawdopodobieństwo, że dołoży się tylko koniom ciężaru tychże. Kto i jak sprawdzałby czy taki silnik jest włączony? Kto by sprawdzał jego sprawność? A może skoro jest silnik, to do wozu wróciłoby więcej pasażerów?
Wyobrażacie sobie sytuację, kiedy jeden z koni jadący z góry się przewraca, a drugi nie jest w stanie swoją siłą zatrzymać i pchającego go wozu i mocy silnika? Pisałam Wam o naszej stajennej koleżance, która wraz z kolegami zatrzymywała jadący w dół wóz, w którym jeden z koni był wleczony po asfalcie, drugi biegł kłusem, bo wóz z turystami go pchał, a hamulec najazdowy był niesprawny🙁

Nie dawno pani wysiadająca z fasiągu/wasiągu 🙂 złamała sobie nogę, ten wóz miał również niesprawny hamulec.

Link do wozu, gdzie fiakier musi stale deptać na postoju hamulec. Przy okazji oglądnijcie kopyta prawego konia. To świeże zdjęcie, a wozacy po szkoleniach, eh...

https://www.facebook.com/shares/view?id=751680158200952&overlay=1&notif_t=story_reshare



Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 28 sierpnia 2014 o 21:07
Zgłoszonych przez wozaków zostało 299szt koni

do badań weterynaryjnych zgłosiło się ponad 230koni, reszta nie została przyprowadzona dlaczego? tego toz próbuje się dowiedzieć

Ascaia można ocenić czy służby rzuciły okiem czy nie, ponieważ świadkiem scenki była koleżanka stajenna-pisałam powyżej, no chyba, że oczy mają na plecach... Rzucającego papierkiem widzą w lot, więc to jest możliwe.

Nie trzeba mnie pouczać, że koń się poci, mam swoje konie.

1. Nie korzystałam i nie skorzystam z wozów do Morskiego Oka

2. Byłam, szłam na nogach

3.Jestem za likwidacją transportu konnego do Morskiego Oka, ponieważ dotychczasowe "zmiany na lepsze" nie przyniosły efektu w ilości koni oddawanych do rzeźni, także dla nich niewiele się zmieniło. Uważam, że dalsze "udoskonalanie" wozów nie zapobiegnie złemu traktowaniu i przeciążaniu zwierząt tam pracujących. Uważam, że edukacja wozaków to syzyfowa praca pochłaniająca cenny dla koni czas i kolejne pieniądze. Uważam, że mentalności tych ludzi zmienić się nie da.

4. Jestem za transportem meleksami. Dają pracę i zarobek wozakom i ich rodzinom, TPN opłaty licencyjne, a turystom i pseudoturystom możliwość dojazdu do Morskiego Oka. Załatwiają całą sprawę, są ekologiczne, łatwo byłoby o kompetentnego mechanika kontrolującego ich sprawność.



Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 28 sierpnia 2014 o 11:04
Z czytaniem masz sama spory problem, czego dowodzą poprzednie posty, ale trudno z tym się też pogodzę.

Co do rzucania papierka, a spienionych koni przykład jest dobry na faktyczne zainteresowanie służb parku.
Tłumaczenie tego uważam za zbędne, a pytanie o paragraf na spocenie się koni jest zwykłą prowokacją, daruj sobie...

Poza tym zamiast wkładać tyle energii w dogryzanie może napisz pismo do starosty zakopiańskiego i dyrekcji TPN ze swoimi pomysłami poprawy, bo podkreślasz, że Ci tak na tym zależy. Dogryzanie na forum to strata energii, a można ją wykorzystać w zbożnym celu...
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 28 sierpnia 2014 o 10:53
izydorex

masz rację, ale z dwoma istotnymi uwagami.

Po pierwsze jakie to mają być służby?

TNP najczęściej się tłumaczy, że się nie zna na koniach i musi zapytać się ekspertów. A to trwa, a czas działa i działa na niekorzyść koni. Koleżanka, która była niedawno w Morskim Oku widziała, jak służba parku w sekundę podbiegła do pana, który rzucił papierek aby nałożyć mandat, a na spienione konie, które właśnie przyciągnęły fasiąg, nie zwróciła najmniejszej uwagi, nawet przysłowiowego rzutu okiem.
Poza tym należy brać pod uwagę przede wszystkim tak zwany czynnik ludzki. Spryt wozaków nie ma granic.

Po drugie wrzucanie filmów do sieci dużo daje i tego nie należy kwestionować tym bardziej, że są to filmiki kręcone najczęściej przez postronne osoby, a nie fundacje.

I jeszcze do _Gaga:

rozumiem, że masz obsesję na punkcie słowa: fundacja i nie dociera do Ciebie, że nie mam nic wspólnego z żadną z nich i że reprezentuję tu swój pogląd oraz paru znajomych. Rozumiem także, że do końca tej dyskusji będziesz mi zarzucać, iż kopiuję coś tam z ich stron, mimo że moje źródła są inne, a Tobie tak po prostu pasuje. Trudno, chyba trzeba nauczyć się z tym żyć.
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 28 sierpnia 2014 o 10:16
I właśnie o to chodzi, zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać i żądać działania służb odpowiedzialnych.

Niestety w praktyce nie wygląda to tak modelowo🙁
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 28 sierpnia 2014 o 09:53
Przytaczane, a raczej linkowane materiały są albo oficjalnymi dokumentami, opiniami, raportami albo linkami do filmików na YT kręconymi przez przypadkowych turystów i umieszczonymi w sieci, a nie czyiś stronach albo artykułami z portalu kulturalno-oświatowego, który jest niezależnym organem, a nie są kopiami ze stron fundacji, jak to koniecznie Ty i Megane chcecie przedstawić.

I tu wychodzi, że same nie czytacie, bo nie znacie ich źródła. Zarzucacie, coś, co same czynicie. A to Was stawia w złym świetle.
Piszesz o braku pola do dyskusji, patrz co sama robisz.
Gdzie ja napisałam, że artykuł w gazecie jest oficjalnym dokumentem? Poza tym, to, że część tych informacji jest również na stronach jakiś fundacji, nie oznacza, że je stamtąd ściągnęłam. Marna ta Twoja logika.

Ascaia, pomijam...

a to przytoczę Ci w takim razie dla Twojej satysfakcji fragment artykułu z Onetu-również nie ze strony fundacji 🤣, do którego linka wstawiłam stronę wcześniej:

Również obecne wyliczenia prof. Kolstrunga, w oparciu o które zmniejszono obciążenie wozów o dwie osoby - realnie o ok. 200 kg - są wyliczone dla średniego nachylenia trasy rzędu 3,5 stopnia. Tymczasem znaczna część trasy do Morskiego Oka, powyżej wodogrzmotów Mickiewicza, jest bardziej stroma i tam konie nadal pracują w warunkach przeciążenia powyżej sił nominalnych.

Nie czytacie tego, co wstawiam, zarzucacie nieprawdę, a koniecznie same chcecie mi to przypisać. Nie ładnie 🙁

Zaczynam uważać, że ponieważ to Twój tato, to nie chcąc sama to zaznaczać, chcesz to zrobić cudzymi rękoma.



Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 28 sierpnia 2014 o 09:15
Oj,oj i znowu mam się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem...  😵
Nie reprezentuję żadnej fundacji, reprezentuję swoje zdanie i ludzi od nas ze stajni, a także kilku moich znajomych.
_Gaga chcąc koniecznie zdyskredytować i jakieś fundacje i mnie, co rusz przypisuje mi czy to przynależność czy to działalność, z którą nie mam nic wspólnego. Nie opluwam innych , nie wykrzykuję i nie kładę się przed wozami etc.

Nazwa fasiąg przyjęła się w środowisku Morskiego Oka.

Możecie wnioskować do TPN aby ją zmienić, możecie wnioskować i proponować zamianę ławek na krzesełka czemu nie...

Każdemu wolno wnieść swoją propozycję, zacząć ją lansować i przekonywać wozaków, TPN i starostę do niej. 

Oczekujecie ode mnie, że ja to będę robić? Toż to Wasze pomysły i być może się spodobają. Kto to wie? Możecie wnioskować o bryczki i kontrole i kontrole kontroli. Każdy może wnieść swój pomysł i projekt. Natomiast proszę to wnosić do władz, a nie zarzucać, że nie czytam Waszych wypowiedzi. Ja mam swoje zdanie na temat problemu i takie tu prezentuję.Nie torpeduję Waszych pomysłów, działajcie, a nie gadajcie.

Co do kolejnego upominania się Ascai o uznanie opinii ojca na temat możliwości uciągu koni na tej trasie. Z niej również wynika, że konie pracują w przeciążeniu.

Co do przewracania się koni na zawodach, a na trasie do Morskiego Oka, to różnica jest w przyczynie. I tłumaczenie tego uważam za zbędne. Jesteśmy w gronie koniarzy i rozmowy na temat czy koń przewrócił się np. z powodu tego, że się potknął lub zahaczył nogami o drągi, bo np. odskok wypadł nie tam, gdzie trzeba lub jeździec tak zaburzył równowagę, a przewrócił się z powodu przeciążenia pracą i nie mógł długo wstać.

Taniu, kupy są sprzątane do wiaderek na trasie przez pomocnika fiakra, a konie w większości są dowożone samochodami, na nich też stoją. Część koni przyjeżdża również piechotą.

Rowery to świetny pomysł.

Działacie, jeśli chcecie przeforsować swój pomysł.

Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 27 sierpnia 2014 o 23:22
TPN nie wpadł...

Fragment artykułu z portalu kulturalno-informacyjnego Zakopane dla Ciebie, do którego link poniżej:

Ustalone ponad wszelką wątpliwość fakty i naukowe wyliczenia wskazują jednoznacznie, że na drodze do Morskiego Oka codziennie przez cały rok setki koni padają ofiarą przestępstwa, jakim jest znęcanie się nad zwierzętami, spowodowanego przez zmuszanie do pracy przekraczającej ich fizjologiczne możliwości. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego otrzymały ekspertyzę doktora Władysława Pewcy ponad rok temu. I przez ten rok, mając wiedzę o skandalicznych przeciążeniach, nie uczyniły nic, aby zapobiec kontynuacji przestępczego procederu. Przeciwnie – TPN czerpie z przestępstwa tego zyski w postaci opłat licencyjnych, które w sumie zasilają budżet Parku kwotą ponad 950 tys. zł rocznie!

http://zakopanedlaciebie.pl/pl/aktualnosci/-ldquo-jukon-byl-ostatni-rdquo-ndash-protest-na-drodze-do-morskiego-oka.html


Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 27 sierpnia 2014 o 21:55
Isabelle:

częstotliwość zjawiska tam jest podejrzanie duża.
Jakbyś napisała, że większość zawodów krajowych i regionalnych, a niech będzie i towarzyskich za stodołą nie odbywa się bez końskiego trupa, to i można byłoby przyjąć: ot kruche końskie zdrowie...

halo:

każda z oglądających ze mną osób miała wrażenie, że zaraz któryś z koni padnie pysk. Stąd taki opis.

Fasiąg nie wasiąg 🙂

Czwórka lub szóstka byłyby ok. Jednak w praktyce nie miałyby racji bytu. Wozacy odrzuciliby ten pomysł. Wiesz ile trudu musieliby sobie zadać, aby przywieź całe towarzystwo na Palenicę?
Oni kategorycznie odrzucili propozycję zamiany lekkich koni na pociągowe i zamianę fasiągów na bryczki. Ekonomia...🙁

Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 27 sierpnia 2014 o 20:52
Na filmiku  wstawiony przez Roxy jest koń, o którym pisałam wyżej. To ten, któremu wozak batem pory przetykał...

Kolejny ciekawy filmik z sieci z udziałem obecnego dyrektora TPN. Pan nawet nie zauważył, że sfilmowano go na tle kulejącego konia. Prawy od dyszla na początku i końcu filmiku. Ot wizytówka...
A swoją drogą ciekawe czemu te konie z doskonałymi wynikami padają lub choćby się wywracają. Ten, który przeżył po wywrotce miał również wyniki ponad przeciętną wg weterynarzy. Po upadku w badaniu wyszedł blok serca, serce mu się zatrzymuje na 15sekund. Na szczęście dziś już mieszka w fundacji. To tak a propos czy potrzeba aby konie miały robione badania nie tylko przy użyciu stetoskopu...




A tu dla tych o mocnych nerwach, filmik jest z 2004r, ale wart oglądnięcia:

Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 27 sierpnia 2014 o 18:04
Izydorex:

kwestii stajni w Gdowie nie ma co dalej tu poruszać, bo nie ten temat. O jedno tylko proszę, nie wysuwaj wniosków, że współpraca między panią z tej stajni, a ktoz się skończyła, bo były nieprawidłowości. Mogła się skończyć z przeróżnych względów, np. końca umowy, wyprowadzki pani, rezygnacji z powodu wieku, choroby etc. etc. Nie znasz odpowiedzi dlaczego tak się stało, to nie podawaj swojej wersji jako pewnik, bo to manipulacja.

_Gaga w Morskim Oku już wiele naobiecywano, a nie dotrzymano. Coś zmieniono, ale bez większych efektów. Wozacy mając mniej ludzi na wozach będą zapylać końmi kłusem, by trasę pokonać szybciej i zabrać następnych. Myślisz, ze dobrowolnie zgodzą się na mniejszy zarobek?

A wiecie jak tam jest  zimą, kiedy nie ma śniegu? Jeżdżą tam saniami, po asfalcie 😵

I proszę przestań uważać, że postuluje o likwidację transportu banda krzykaczy. Uparłaś się na taką wersję i się jej trzymasz. Ze znanych mi osób działających w tej sprawie nikt nie pokrzykuje, a i wszyscy połykają ślinę, a nie opluwają innych, jak to cały czas podkreślasz.

Mam nadzieję także, że po przeczytaniu udostępnionych przeze mnie dokumentów, czytający będą mieli większą jasność co się faktycznie dzieje w Morskim Oku i jaka jest sytuacja tamtejszych koni.

I proszę nie czerpcie swej wiedzy li tylko z audycji radiowych...
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 27 sierpnia 2014 o 11:16
izydorex:

nie napisałam, że w obecnej sytuacji politycznej jest to niemożliwe i dyskutowanie na poziomie, iż wkłada się w usta ludziom słowa, których nie są autorami, jest dla mnie niedopuszczalne

Twoja historia dotyczy toz-u krakowskiego, a o konie w Morskim Oku walczy toz tatrzański.

Poza tym wyrabianie sobie tak radykalnej opinii o krakowskim toz-ie na podstawie JEDNEJ wizyty u pani nie będącej pracownikiem tejże instytucji jest dziecinne. Z tego, co mi wiadomo, to pracownica krakowskiego toz-u była chora, kiedy chciałaś oglądać konia. Pojechałaś sama, a może trzeba było poczekać na nią?

Obrażasz się na np. na całą sieć Lidla w Polsce, bo np. w jakimś tam sklepie pani na kasie zmęczona burknęła Ci dzień dobry, zamiast promiennie się uśmiechnąć? Absurd.

_Gaga ja nie prowadzę żadnych obliczeń, obliczenia należą do fachowców w danej dziedzinie. Kolejny raz mam do czynienia z nazywaniem mnie autorem, a nie poczuwam się🙂
Wstawiony fragment wypowiedzi z FB również nie należy do mnie, a doskonale obrazuje wysiłek koni dla osoby nie orientującej się w fachowych wyliczeniach. Nie ma niczego z antropomorfizacji.

Poza tym dlaczego tak usilnie starasz się mnie identyfikować z Tarą...?

Ktoś tu pisał wcześniej o wrzucaniu do jednego worka... Pisałam wyżej i powtórzę: nikt od nas ze stajni nie należy do żadnej pro zwierzęciej organizacji, a jednak uważamy, że ten transport powinien się skończyć. Widzimy bezsensowność kilkuletnich zmian i bezowocność edukacji wozaków.

I proszę Was dziewczyny: argumenty, a nie dziecinne przepychanki.

Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 27 sierpnia 2014 o 10:16
-Gaga a co ma łamanie ustawy do ochrony danych osobowych do danych dostępnych dla Toz-u?
Dane zostały dobrowolnie udostępnione przez OZHK i TPN Toz-owi, nikt ich nie wykradł, nie szantażował tychże instytucji, a i szat nie rozdzierał w celu ich pozyskania.

Po jaką cholipcię...🙂 używasz takich bezsensownych argumentów?

Poza tym z tego, co mi wiadome, to żadna fundacja nie wypowiadała się, że konie to nie problem fundacji. Nie przeinaczaj i nie naginaj czyiś prywatnych wypowiedzi do swojej koncepcji postrzegania tematu.

Podkreślam raz jeszcze: to wozacy są właścicielami tychże koni i oni decydują co się z nimi dzieje i stanie po wyeksploatowaniu. A Ty byś chciała koniecznie oskarżyć o los tych zwierząt jakieś fundacje i jakiś zielonych i jakiś ekologów.
My w naszej stajni nie należymy do żadnej fundacji, nie określamy się zielonymi, ekologami, a jednak jesteśmy przeciwni kontynuacji konnego transportu na tej trasie. Widzimy, że dotychczasowe zmiany są nieskuteczne i najwyższy czas aby zmienić sytuację radykalnie. Zostawić wozakom i TPN zarobki, turystom transport i w miarę możliwości zająć się losem koni.

Znalezione na FB bardzo obrazowe wyliczenie pracy jaką wykonują konie w Morskim Oku:

Chciałeś prościej? Mówisz i masz... Otóż, praca niezbędna TYLKO do PODNIESIENIE ŁADUNKU (wóz z turystami) na wysokość 400 m (bez transportu POZIOMEGO), której nie uwzględniają górale, jest prawie DWUKROTNIE WIĘKSZA od pracy niezbędnej na przemieszczenie ładunku w poziomie i należy ją do niej dodać! Mówiąc obrazowo, na KAŻDYM KILOMETRZE trasy pod góre, konie ciągnąc wóz , wspinają się na wysokość 50 m tj. wieżowca 20 piętrowego. A więc na całym dystansie wchodzą na 8 takich wieżowców. Razem, wspinają się na tej drodze, podczas KAŻDEGO KURSU na 20 pięter x 8 = 160 PIETER (słownie: sto sześćdziesiąt)! To dopiero pokazuje całą GEHENNĘ tych zwierząt! Robiąc dwa kursy, pokonują 320 pięter, codziennie, a wykonując trzy kursy, wciągają ładunek na 160 x 3 = 480 PIĘTER.... Czy to jest dostatecznie jasne dla każdego...???




Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 27 sierpnia 2014 o 09:35
Isabelle i reszta która osób, która tak bezmyślnie w obronie swoich racji chce zakwestionować, coś, co jest banalnie proste:

wozak kupując nowego konia rejestruje go z w OZHK i wpisuje się jako właściciel ( dokumentacja dostępna dla Tozu), następnie zgłasza konia z imienia i nr paszportu w rejestrze Tatrzańskiego Parku Narodowego (dokumentacja dostępna dla Tozu), że będzie nim pracował na trasie do Morskiego Oka w danym sezonie. Po wyeksploatowaniu zwierzęcia sprzedając do  rzeźni/lub pośrednikowi, który również wiezie go do rzeźni oddaje paszport w tejże, a ona zdaje go do OZHK z wbitą pieczątką: ubity ( dokumentacja dostępna dla Tozu). Koń w następnym sezonie nie figuruje już w rejestrze TPN. Proste?

_Gaga Ty żyjesz w jakimś wyimaginowanym świecie rodem z Siłaczki lub Syzyfowych prac ( mam nadzieję, ze pamiętasz szkolne lektury🙂 ).

Edukacja tych ludzi nie dość, że jest nieefektywna, to pociąga za sobą kolejne końskie ofiary. Twierdzenia, że koń się przewrócił bo mu się chciało sikać albo to, że na zadzie widać pręgi z bata, a koń spływa potem i pianą, turysta zwraca  uwagę, że koń pobity,a wozak odpowiada, że mu się pory zatkały, jak człowiekowi. No proszę Cię, żenujące. Żenujące jest to, że pracują kulawymi końmi, że TPN nie zwraca na to uwagi, a starosta udaje, że wszystko jest ok.

Pytałam Cię w poprzednim poście czy te konie, to wg Ciebie ot po prostu nieunikniony produkt uboczny tejże edukacji?
Z udostępnionych przeze mnie powyżej dokumentów wyraźnie wynika, że ilość koni oddawanych do rzeźni po dwóch, trzech sezonach (bywa po jednym) od lat się nie zmienia. Macie tu wyraźny dowód na efekty zmian i edukacji. Zmiany są pozorne, niewystarczające, niewłaściwe-wstawcie sobie słówko, jakie chcecie.

Co do kładzenia się i rozdzierania szat przed wozami, to pofatyguj się i oglądnij filmiki, są w sieci, jak wyglądał marsz protestacyjny ludzi, którzy chcą tym koniom pomóc. Opowiadasz po prostu bzdury i sama ziejesz do nich nienawiścią.

Izydorex a niby co ma Twoja historia wspólnego ze sprawą? Koniecznie chcesz przytoczyć jakąś historyjkę, po to aby dołożyć swoją cegiełkę? Kobieta, która zajmowała się końmi krakowskiego tozu już się nimi nie zajmuje. Była to całkiem niezależna osoba, u której toz wynajmował boksy dla wykupionych koni. Obecnie krakowski toz trzyma konie w świętokrzyskim. Od nas ze stajni chłopak był niedawno również zainteresowany adopcją konia wykupionego z Morskiego Oka. I wiesz co się okazało? Koń został przez weterynarza skierowany na minimum rok na łąki bez pracy, bo tak ma nadwyrężony aparat ruchu. A chodził podobno tylko na drugą zmianę, co oznacza, że był używany tylko do zjazdów, a nie wyjazdów do Morskiego Oka.

Starosta zakopiański jest tuż przed wyborami. Wozacy i ich rodziny to jego wyborcy. On jest najbardziej władny w tym wszystkim i on ma ogromny interes w utrzymaniu sytuacji bez zmian. Starosta na swym stanowisku przeżył już 4 dyrektorów TPN.
Dołożenie silników do fasiągów może skutkować tym, że konie będą musiały ciągnąć dodatkowo jeszcze ich ciężar. A jaka pewność, że będą go włączać? A jaka pewność, że silnik będzie sprawny? Skoro na dziś hamulce najazdowe mają niesprawne i nie ma jednostki, która by to kontrolowała..., a i jeszcze wyegzekwowała, bo to duża różnica.

Co proponuję, pytasz? Meleksy.
Dają pracę wozakom, można nimi zapierniczać po kilka kursów dziennie, kontrola ich sprawności byłaby o niebo łatwiejsza, rodziny wozaków miałyby co jeść, TPN dostałby swoje pieniądze za licencje, a turyści mogliby jeździć nimi do woli.
Zapytasz: a konie?
A sądzisz, że one nie pójdą tak czy siak do rzeźni? Pójdą, tylko umęczone do swych granic. Słyszałaś o wozaku, który zapewnił by swojemu wyeksploatowanemu koniowi emeryturę? Wiesz, że te konie w czasie, który powinny mieć wolny od pracy robią kursy na innych trasach albo nawet na tej samej do Morskiego Oka tylko w leasingu u innego wozaka...
Dutki i cwaniactwo.
Konie można stopniowo zastępować meleksami i stopniowo próbować je wykupować, a może Ci wspaniałomyślni wozacy/starosta/tpn, których tak bronicie zaproponują dobre rozwiązanie na dalsze losy tychże koni?

Nie zarzucajcie ludziom, którzy chcą likwidacji transportu konnego na tejże trasie, że umywają ręce od koni. Może wreszcie uświadomcie sobie to, że to wozak jest właścicielem konia i od niego samego zależy, co się z jego koniem stanie. A co robią z końmi do tej pory, nie sposób nie zauważyć.






Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 26 sierpnia 2014 o 16:05
_Gaga
wstawienie linków do dokumentów i do filmików kręconych przez naocznych świadków wnosi do dyskusji tutaj bardzo wiele i uświadamianie Ci tego uważam za zbędne. Są tu ludzie, którzy pierwszy raz będą mogli się z nimi zapoznać.

Teoretyzowanie sprzed ekranu komputera uprawiasz sama. Spod Szczecina🙂
Nam z Krakowa trochę bliżej do Morskiego Oka, tym bardziej, że mam dostęp do statystyk i danych. A liczby w nich zawarte są beznamiętne i obiektywne.
A Ty co masz? Argument w postaci, że szkolicie rolników co do nawozów? No proszę Cię. Nie ma jak porównywać "cierpienia" pola pozbawionego odpowiedniego nawozu z tym, co się dzieje w trakcie tej "edukacji" w Morskim Oku. Uważasz, że te konie, które są tam wykańczane w szybkich abcugach przez jeszcze niewyszkolonych fiakrów można traktować jak produkt uboczny procesu edukacji?
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 26 sierpnia 2014 o 12:37
Turyści robią filmiki, zdjęcia, składają nawet powiadomienia do TOZ-u i na policję.

Nasza stajenna koleżanka idąc trasą do Morskiego Oka miała okazję z kolegami zatrzymywać pędzący w dół fasiąg, w którym jeden z koni się wywrócił, a drugi wlókł towarzysza po asfalcie. Wozak nie mógł zatrzymać pojazdu, bo miał niesprawny hamulec. Żaden z turystów nie zszedł z wozu, także oni sami hamowali fasiąg. Wozak natomiast poinformował pasażerów, że koń się wywrócił, bo mu się chciało sikać 😵

Koleżanka obfotografowała i zgłosiła sprawę do krakowskiego tozu, ten na policję krakowską, ta do zakopiańskiej, a ta umorzyła postępowanie, ponieważ wozak oświadczył, że koń jest zdrowy.

Wy wierzycie w edukację tych ludzi???
Oni chętnie na szkolenia się zgłoszą, tylko motywacja nie ta. Dla nich utrzymanie obecnego stanu jest istotne, a  szkolenia dla świętego spokoju można zaliczyć.

A tu macie parę filmików ogólnie dostępnych. Zwróćcie uwagę jakie faktycznie konie tam pracują. Część z Was myśli błędnie, że są to konie pociągowe.
Wozakom proponowano, aby zastąpili lekkie konie pociągowymi i aby fasiągi zamienili na 4-5 osobowe bryczki. Jednak oni propozycje kategorycznie odrzucili. Większość koni pracujących tam to wałachy NN w typie szlachetnym. Dane pochodzą bezpośrednio z paszportów tychże koni, a informacje mam z pierwszej ręki z miejscowego towarzystwa opieki nad zwierzętami.

Polecam filmik z kulejącym karym koniem. Zrobiony przez turystę. Toz zwrócił się do TPN o odnalezienie fiakra i konia. Ten odnalazł, zlecił wizytę weterynarza, a tenże stwierdził, że koniowi odpadła podkowa. Koń bez tej podkowy pracował tak od 20 czerwca do 30 lipca.
Drugi filmik pokazuje jak wozacy, mimo zakazu zawartego w regulaminie TPN, kłusują w górę do Morskiego Oka.





_Gaga informacje pochodzą bezpośrednio z Zakopiańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Takie same istnieją na stronie Vivy, bo są to fakty oparte na dokumentach, do których linki macie powyżej.
Akcja dla koni z Morskiego Oka
autor: wiola178 dnia 26 sierpnia 2014 o 11:34
Fakty o sytuacji koni w Morskim Oku:

Od początku lat 90-tych Tatrzański Park Narodowy na masową skalę oferuje turystom możliwość dojechania do Morskiego Oka wozem ciągniętym przez parę koni. Dzisiejsze przepisy pozwalają fiakrom na zabieranie jednorazowo  12 dorosłych osób (oraz woźnicę) ,  czworga  dzieci do lat 4 i – ograniczonej jedynie miejscem- dowolnej ilości bagażu. Na początku na wozy zabierano po 22 osoby ( tylko że wówczas wyjazd do góry trwał około 1,5 godziny a konie jechały stępa- dzisiaj kłusują) .  Jeden kurs to dla koni bardzo ciężka praca na trasie ok. 14 km  (w obie strony, porównywalna intensywnością wysiłku do dwudniowej pracy przy orce), a dla fiakra zarobek rzędu 1000 zł. Cena za kurs do góry wynosi około 50zł, a za zjazd w dół około 35zł ( ceny są umowne, wozacy nie mają kas fiskalnych). Trasa do MO jest stroma, średni spadek to 5%, w połowie drogi nachylenie rośnie do 7% ( w porywach do 9%).

Do niedawna opinia publiczna była utrzymywana w przeświadczeniu – przy pomocy ekspertyzy wykonanej na zlecenie TPN przez dr Macieja Jackowskiego z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie – że konie w Morskim Oku nie pracują w przeciążeniu, a w zasadzie są nawet w 2/3 niedociążone . Ekspertyza ta stanowiła jednocześnie uniwersalny oręż do torpedowania wszelkich działań zmierzających do odciążenia koni pracujących w Morskim Oku.

Eksperci zatrudnieni przez organizacje prozwierzęce zweryfikowali opracowanie dr Jackowskiego w zakresie sił uciągu i wskazali kardynalne błędy, jakie popełnił. Zwrócono m.in. uwagę, że ekspert TPN nie uwzględnił ciężaru koni w wyliczeniach rzeczywistych sił uciągu na podjazdach, w wyniku czego doszło do ich 10-krotnego zaniżenia (ekspertyzę dr M. Jackowskiego przeczytasz tutaj: drJackowski1  drJackowski2  drJackowski3 drJackowski4  😉.

Okazuje się, że nawet jeśli na wozie jedzie zgodnie z regulaminem przewozów 12 osób dorosłych ( plus fiakier, dzieci i bagaże), to prowadzi to nieuchronnie do wystąpienia drastycznych przeciążeń u koni, co skutkuje stresem i wywołuje u nich cierpienia. Dodatkowo, zamiast stępa zwierzęta kłusują ciągnąc/wyhamowując wozy pełne turystów .

Z poprawionych obliczeń wynika, że konie w Morskim Oku pracują na znacznych odcinkach trasy nawet w trzykrotnym przeciążeniu ponad normę, a na całej trasie średnie przeciążenie wynosi od 1,5 do 1,7 normy uciągu, w zależności od wagi pasażerów. Według skorygowanych obliczeń na wozie powinno siedzieć maksymalnie 5-8 osób (żeby nie powodować przeciążeń ponad tzw siły normalne uciągu). Sam fasiąg waży ponoć 540kg – tak założono w ekspertyzie dr.Jackowskiego, komisyjnie wozy nigdy nie były ważone .

Autorami opracowań dla organizacji prozwierzęcych są dr inż. W. Pewca, były pracownik Instytutu Energetyki w Łodzi oraz mgr A. Gągol, doktorant na Wydziale Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Jagiellońskiego (ekspertyzy czytaj tutaj:  ekspertyza A. Gągola  ekspertyza dr W. Pewcy oświadczenie dr Pewcy  )

Praca w stałym przeciążeniu prowadzi do wyniszczenia koni. Statystyka pokazuje, że 70% zwierząt jest wymienianych po maksymalnie dwóch – góra trzech sezonach letnich!!!!!

W 2013 roku organizacje pro zwierzęce uzyskały dostęp do danych Polskiego Związku Hodowców Koni, z których wynika, że od stycznia 2012 do połowy czerwca 2013 r.
- do rzeźni trafiły już 44 konie, w tym zwierzęta 4 i 5-letnie, czasami po zaledwie kilku miesiącach pracy na trasie do Morskiego Oka;
- w tym okresie 3 konie padły w stajniach

 Oznacza to, że po niecałym roku od badań dopuszczających konie do pracy nie żyło już 20% z nich (z tzw. populacji 2012), czyli co piąty koń z monitorowanej grupy. To wyliczenia tylko od 2012 do połowy 2013 r, (a transport trwa od lat 90 ubiegłego wieku), przy czym średni wiek konia oddanego do rzeźni wynosił 8,8 lat, a średni czas pracy na trasie do Morskiego Oka – 10,8 miesięcy. Powyższe dane dotyczą tzw. Populacji 2012, tj. grupy 235 koni monitorowanych przez organizacje.

Szczegółowy raport Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami o populacji 2012 można pobrać tutaj:  [url=http://ratujkonie.pl/wp-content/uploads/2013/07/Raport-nt.-przewozów-konnych-w-Morskim-Oku-AD-2012.pdf]Raport nt. przewozów konnych w Morskim Oku AD 2012[/url]

W 2014 roku również konie oddawano do rzeźni a co najmniej trzy padły ( w tym jeden - Jukon - na trasie). Tragedia koni pracujących w Morskim Oku ujrzała światło dzienne w roku 2009 – dzięki anonimowemu turyście, który sfilmował i umieścił w internecie film przedstawiający agonię konia zaprzęgowego Jordka.

Mimo wprowadzanych w ostatnich latach zmian i ograniczania liczby osób jadących na fasiągach, ilość koni oddawanych do rzeźni po jednym, dwóch sezonach nie uległa zmniejszeniu.

Obecne badania weterynaryjne przeprowadzane na koniach w Morskim Oku są bardzo ogólne. Koniom sprawdzane są jedynie tętno i ilość oddechów, oceniane odwodnienie oraz praca jelit ( osłuchiwana). Konie nie są oglądane w kłusie (sprawność aparatu ruchu ma diametralne znaczenie dla ich pracy).

Oryginalne wypowiedzi wozaków dlaczego oddali danego konia do rzeźni:
-bo się rozleniwił…

Utrzymanie obecnego status quo leży w interesie wielu osób. Wozaków - wóz ciągnięty za pomocą pracy mięśni to bardzo małe obciążenie podatkowe. Nowy koń, w zamian za zużytego, to wydatek rekompensowany za 3-4 dniówki. Za spracowanego w rzeźni też się sporo odzyska (7- 9 zł za kg oznacza ponad 4 tysiące za ubicie). Leczyć się nie leczy, nie opłaca się. Nie każdy koń wycofany z pracy z Morskiego Oka z powodu zdrowotnych może pracować w innym miejscu.

Część z tych koni w czasie wolnym od Morskiego Oka nie odpoczywa, jak to się niektórym wydaje, ale pracuje przy wożeniu turystów na tej samej trasie,  tylko w leasingu u innych fiakrów. 

TPN pobiera miesięcznie 1300zł opłaty licencyjnej od każdego wozaka. Lekarze weterynarii pobierają również niemałe pieniądze za prowadzone  ogólne badania  wysiłkowe. Pozbądźcie się złudzeń, że używają do nich rtg, EKG, usg, czy endoskopu. Oni mają jedynie stetoskop.
szkolenia, kursy
autor: wiola178 dnia 05 maja 2014 o 11:19
to już w ten weekend,jest jeszcze wolne miejsce z koniem  🙂 Zapraszamy   🏇
link do wydarzenia https://www.facebook.com/events/294035877411313/?fref=ts
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 05 maja 2014 o 11:18
to już w ten weekend,jest jeszcze wolne miejsce z koniem 🙂 Zapraszamy  🏇
link do wydarzenia https://www.facebook.com/events/294035877411313/?fref=ts
szkolenia, kursy
autor: wiola178 dnia 09 kwietnia 2014 o 14:46
W dniach 10-11 maja organizujemy w Stajnia Bodzanów kurs lonżowania i doskonalenia jazdy konnej. Zajęcia odbędą się pod czujnym okiem Agnieszka Adam Susłowski. Link do wydarzenia na fb https://www.facebook.com/events/294035877411313/?fref=ts
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 09 kwietnia 2014 o 14:46
Zapraszamy na kurs  lonżowania i doskonalenia jazdy konnej. Zajęcia odbędą się pod czujnym okiem Agnieszka Adam Susłowski. Link do wydarzenia na fb https://www.facebook.com/events/294035877411313/?fref=ts
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: wiola178 dnia 23 marca 2014 o 16:47
Dziewczyny mam prośbę,może mi ktoś polecić kogoś kto sie zajmuje naturalna pracą z koniem i dojeżdża do klienta.  :kwiatek:
szkolenia, kursy
autor: wiola178 dnia 24 lutego 2014 o 18:06
W dniach 10-11 maja organizujemy w Stajnia Bodzanów kurs lonżowania i doskonalenia jazdy konnej. Zajęcia odbędą się pod czujnym okiem Agnieszka      Adam Susłowski. Więcej informacji https://www.facebook.com/events/294035877411313/294045557410345/?notif_t=plan_mall_activity  Zapraszamy 🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 24 lutego 2014 o 18:04
wszelkie informacje na temat kursu lonżowania w stajni Bodzanów z p.Adamem Susłowskim https://www.facebook.com/events/294035877411313/294041090744125/?ref=notif&notif_t=plan_mall_activity  Zapraszamy 🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 22 lutego 2014 o 19:31
wistra, to jest plakat zrobiony przez p.Adama Susłowskiego,z racji tego że w naszej stajni odbywa sie jeden z kursów wrzuciłam to ,bo może będzie ktoś zainteresowany i tyle 😉 nie mi poprawiać
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: wiola178 dnia 22 lutego 2014 o 10:41
plus dla safie jako kupującej  :kwiatek:
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 21 lutego 2014 o 11:17
Kurs lonżowania i doskonalenia jazdy konnej z Adamem Susłowskim u nas w Stajnia Bodzanów 10 i 11 maja 2014r. Zapraszamy🙂 Szczegóły wkrótce. Koszt 350zł z własnym koniem za dwa dni bardzo, bardzo, bardzo intensywnych i szalenie ciekawych zajęć z niesamowicie sympatycznymi, a przede wszystkim świetnymi fachowcami Agnieszka Adam Susłowski.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wiola178 dnia 18 stycznia 2014 o 15:11
[quote author=wiola178 link=topic=1412.msg1981275#msg1981275 date=1389874084]
Mam pytanie,czy na zawodach w skokach można startować w ogłowiu bezwędzidłowym ?

http://pzj.pl/przepisy-i-regulacje - ta strona nie gryzie. Tylko trzeba dokonać tego ogromnego, nieludzkiego wysiłku i poszukać  🙄
[/quote]

Facella to jest kącik żółtodziobów czyli pytania o podstawy,w 80 % pytań zadanych w tym wątku odpowiedzi można znaleźć w wyszukiwarce google. Po to jest ten wątek żeby pytać,mogłaś po prostu wstawić link do regulaminu pzj i tyle by wystarczyło. Nie potrzebne zgryźliwe uwagi i przewracanie oczami.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: wiola178 dnia 16 stycznia 2014 o 12:08
Mam pytanie,czy na zawodach w skokach można startować w ogłowiu bezwędzidłowym ?
szkolenia, kursy
autor: wiola178 dnia 03 października 2013 o 12:51
Już w ten weekend  w Stajni Bodzanów pod Krakowem koło Wieliczki  odbędzie się kurs ABC WOLTYŻERKI
Prowadzącym będzie pan Adam Susłowski wielokrotny Mistrz Polski i finalista Mistrzostw Świata i Europy.
Zajęcia są dla wszystkich, niezależnie od umiejętności jeździeckich. Z panem Adamem przyjadą 2 jego doskonale wyszkolone konie woltyżerskie, sztuczny koń i sprzęt dodatkowy (piłki gimn., trampolinka, materace itp.) W programie ćwiczenia bez konia (na ziemi i sprzęcie dodatkowym), na sztucznym i na żywym koniu - rozwijanie świadomości i możliwości fizycznych własnego ciała, wyczucie rytmu i równowagi w stępie, kłusie i galopie. Zabawowo dla dzieci, bardziej analitycznie dla dorosłych. Są jeszcze wolne miejsca dla słuchaczy  🙂 Link do wydarzenie https://www.facebook.com/events/175586212606285/?ref_dashboard_filter=upcoming
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 03 października 2013 o 12:49
Już w ten weekend  w Stajni Bodzanów pod Krakowem koło Wieliczki  odbędzie się kurs ABC WOLTYŻERKI
Prowadzącym będzie pan Adam Susłowski wielokrotny Mistrz Polski i finalista Mistrzostw Świata i Europy.
Zajęcia są dla wszystkich, niezależnie od umiejętności jeździeckich. Z panem Adamem przyjadą 2 jego doskonale wyszkolone konie woltyżerskie, sztuczny koń i sprzęt dodatkowy (piłki gimn., trampolinka, materace itp.) W programie ćwiczenia bez konia (na ziemi i sprzęcie dodatkowym), na sztucznym i na żywym koniu - rozwijanie świadomości i możliwości fizycznych własnego ciała, wyczucie rytmu i równowagi w stępie, kłusie i galopie. Zabawowo dla dzieci, bardziej analitycznie dla dorosłych. Są jeszcze wolne miejsca dla słuchaczy  🙂 Link do wydarzenie https://www.facebook.com/events/175586212606285/?ref_dashboard_filter=upcoming
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: wiola178 dnia 22 sierpnia 2013 o 17:40
http://www.stajniadragon.com/index.html  czy ktoś może wie coś na temat tej stajni,lub w niej stacjonuje z koniem ? Może byc na priv  :kwiatek:
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 19 sierpnia 2013 o 09:58
Mam pytanie. Czy ktoś może jedzie w ten weekend do Facimiechu na zawody,przejeżdża koło Wieliczki i ma wolne jedno miejsce w przyczepie ? Auto mi padło i nie zdąży sie naprawić  🙁
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: wiola178 dnia 06 lipca 2013 o 09:32
+ dla bluchy,błyskawiczna wysyłka. Dziekuję  :kwiatek:
szkolenia, kursy
autor: wiola178 dnia 28 czerwca 2013 o 10:11
Nastąpiła zmiana kursu abc woltyżerki z panem Adamem Susłowskim w Stajni Bodzanów. Nowy termin to 5 i 6 października, serdecznie zapraszamy🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 28 czerwca 2013 o 10:11
Nastąpiła zmiana kursu abc woltyżerki z panem Adamem Susłowskim w Stajni Bodzanów. Nowy termin to 5 i 6 października, serdecznie zapraszamy🙂
szkolenia, kursy
autor: wiola178 dnia 27 czerwca 2013 o 12:20
Stajnia Bodzanów przymierza się do warsztatów z Panią Małgorzatą Morsztyn. Prawdopodobnie odbędą się one tej jesieni, konkretny termin jest w sferze ustaleń. Część osób uczestniczących będzie od nas ze stajni, a część zapraszamy z zewnątrz. Info pojawi się na naszej stronie www. Na dziś zapraszamy na kurs ABC Woltyżerki z Panem Adamem Susłowskim na koniec września. Miejsca dla czynnych uczestników już nie ma, ale wolnych słuchaczy może być dowolna ilość. Warto, bo mamy obiecane, że Pan Adam oprócz żywych zwierzaków przywiezie 2 sztuczne konie, czyli wolni słuchacze również będą mogli ćwiczyć do woli. Zajęcia mają pomóc w poprawie dosiadu i pewności siebie.  😉
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: wiola178 dnia 27 czerwca 2013 o 12:18
Stajnia Bodzanów przymierza się do warsztatów z Panią Małgorzatą Morsztyn. Prawdopodobnie odbędą się one tej jesieni, konkretny termin jest w sferze ustaleń. Część osób uczestniczących będzie od nas ze stajni, a część zapraszamy z zewnątrz. Info pojawi się na naszej stronie www. Na dziś zapraszamy na kurs ABC Woltyżerki z Panem Adamem Susłowskim na koniec września. Miejsca dla czynnych uczestników już nie ma, ale wolnych słuchaczy może być dowolna ilość. Warto, bo mamy obiecane, że Pan Adam oprócz żywych zwierzaków przywiezie 2 sztuczne konie, czyli wolni słuchacze również będą mogli ćwiczyć do woli. Zajęcia mają pomóc w poprawie dosiadu i pewności siebie.  😉