Himenez

Koń ma pięć serc z czego cztery w kopytach...

Konto zarejstrowane: 15 stycznia 2010
Joanna&Himenez

Najnowsze posty użytkownika:

naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Himenez dnia 08 stycznia 2014 o 17:55
Dziewczyny, wiecie kto administruje mapę nat.strugaczy w google?
Katija podawała, że forumowa "Caro" ale ona nie odpowiada i mimo 2 próśb mailowych w przeciągu 2 miesięcy,moje dane dalej nie są zmienione. Zmienił mi się nr.tel.i sprawa raczej pilna. Help !
Mapa struazy-kto dokonuje wpisów i korekt? Potrzebny namiar:)
autor: Himenez dnia 29 listopada 2013 o 10:55
Mam pytanie: kto zajmuje się teraz wpisami na mapę na.strugaczy  google?
Wiem, że osoby się tam zmieniały , ostatnio była quantanamera . Czy  zajmuje się tym nadal?
Pytam bo pisałam do niej i cisza. Potrzebuję dokonać korekty chociażby nr.telefonu. Sprawa pilna. Help!
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Himenez dnia 16 sierpnia 2012 o 07:04
JoluG, jeśli  to zdjecie pokazuje kopyto po przeleczeniu  to powiem,ze efekt marny. Rowek centralny strzałki jest okropnie wżarty. Ja bym leczyła Keralitem i 3 razy w tyg. ubierała buta medycznego i wlewała ocet winny lub jabłkowy. Każda nóżka na 15 min.moczenia.
siodło ujeżdżeniowe
autor: Himenez dnia 03 lipca 2012 o 11:39
Już to zrobiłam🙂. Tak dawno tu nie byłam,że dopiero po chwili zorientowałam się, że tylko w ogłoszeniach to mogę umieścić. Ale jakoś chyba można zaznaczyć, że chce się sprzedać siodło tak aby ktoś zechciał w te ogłoszenia looknąć?
siodło ujeżdżeniowe
autor: Himenez dnia 03 lipca 2012 o 11:12
(ciach) Bates Isabell Werth rozm.16,5 brązowe (na rozm. pupy 36-38). (ciach).
Zostawiam to, co treściwe i pasuje do wątku, reszta - do ogłoszeń. Q.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 04 maja 2012 o 21:01
I konie będą regularnie padokowane czy trzeba będzie tak jak kiedyś- przyjeżdżać, wypuszczać konia i samemu go sobie pilnować?
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Himenez dnia 28 kwietnia 2012 o 11:41
Odnośnie kopyt po ochwacie.....struga się je i  nikt mi nie powie, że nic się z nimi nie da zrobić. Strugam od kilku miesięcy byłego wkkwistę ( konia oczywiście🙂 )po ochwacie i już dobrze  widać, że od koronki rosną piękne, zdrowe kopytka z  prawidłowo przytwierdzoną do kości kopytowej ścianą kopyta. Po długim weekendzie mamy kolejne struganie , porobię zdjęcia i wrzucę foty jak to na obecny czas wygląda. Za pół roku kopyta będą jak nowe. Strugam tego konia co  5 tygodni i nie dopuszczam żeby ściany kopyta przerastały na wysokość ścianę kopyta na wys.większą niż 2 kart kredytowych. Nie można bowiem w takim przypadku prowokować kopyta do  nadwątlania i  naciągania rozluźnionych listewek łączących  ścianę z  kością kopytową.  Mocno obcięty pazur,  mustang roll i kopytko samo się leczy 🙂.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Himenez dnia 28 kwietnia 2012 o 11:13
Dziewczyny, kto się zajmuje wpisywaniem naturalnych strugaczy na mapkę w googlach? Pisałam do quantanamery, którą podala mi Diakonka ale ona w ogóle się nie odzywa. Help🙂.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 28 kwietnia 2012 o 11:09
Słyszałam, że wyprowadza się ich kilkanaście. Podobno nowy ( stary) właściciel im nie  pasi.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 15 marca 2012 o 09:59
Nie jestem może znawczynią ale wydaje mi się, że jego technika skoku pozostawia wiele do życzenia 😵
Odchudzanie - wszystko o ...
autor: Himenez dnia 14 marca 2012 o 10:26
A ja wam polecam codzienne korzystanie z dobrodziejstw preparatu KELP. Tylko nie tego co go mają w aptekach-czeskiego.  Szukajcie oryginalnego z USA.  U nas w Krakowie  można go kupić w dobrych sklepach zielarskich i ze zdr.żywnością. Kelp zawiera naturalny jod a to właśnie on jest odpowiedzialny za pracę m.in. naszej tarczycy. Jak wiadomo tarczyca jest odp.za produkcje hormonów, które wspierają prawidłowy metabolizm komórkowy, w tym warunkujący otyłość.
Polecam 2 tabl.dziennie. Już po miesiącu widac efekty. Koleżanka w pracy zaufała mi, zaczęła go brać i po 2 miesiącach schudła 7 kg. Tyła bo jej tarczyca wreszcie zaczęła pracować jak trzeba. Może komus z Was się ta rada przyda🙂.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 09 marca 2012 o 14:59
To bardzo naturalne zabijanie nienaturalnych SMIECHEM 🤣
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 09 marca 2012 o 14:51
Nooooo 😀. Mąż mi kiedyś  zarzucił, że bardziej kocham konia niż jego więc może coś w tym jest. Przerzucam się na wałachy, to dopiero bezpieczny seks 😍.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 09 marca 2012 o 14:45
Duniu,
wolałam nie pisać bo a nóż by moderato miał coś przeciw. Skoro jednak nikomu nie przeszkadza to obiecuję poprawę :kwiatek:.
Martynko,
to odeślę go do cyrku 😉
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 09 marca 2012 o 14:36
Chyba się nie zorientowałam w sytuacji.  Za rzadko tu bywam. Coś się stało  Wrotkiemu? Czemu się bronić nie może? Dopiero co pisał....
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 09 marca 2012 o 14:25
Kopyciak,
Eli  "żona dała", ona tylko kompleksy leczy 😉
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 09 marca 2012 o 14:08
Milenko, nie przejmuj się nimi tak bardzo!
Niektórzy tacy już są z urodzenia, inni dlatego,że im żona "nie dała" albo lecząc własne kompleksy muszą komuś przysolić.
Mnie wrotki zarzucił,że mam odmóżdżonego konia, bo zobaczył filmik sprzed kilku lat, gdy  przygotowywałam się do zaliczenia 2 poziomu PNH. Czepił się filmu gdzie koń, na ponad hektarowym pastwisku, bez ogłowia i liny  ćwiczyć ze mną te "sztuczki cyrkowe" 😵. Mój koń jest leniem z urodzenia ( tak jak wrotki chamem) i na tym filmie widać wyraźnie,że ściemnia i w okrążaniu miejscami bardziej stępuje niż kłusuje 😉. Wzięłam to co oferował czyli sam fakt, że robi o co go proszą, pozostaje ze mną a nie spiernicza na koniec łąki do reszty koni. Jakoś siłą go nie przytrzymywałam🙂. I o to chodziło w tym ćwiczeniu. Mając go na linie bez problemu mogłabym uzyskać odp.jakość chodu 😁. No cóż...znawca wrotki stwierdził, to co stwierdził...
Te filmiki to zresztą historia bo człek rozwija się a nie stoi w miejscu. Nasze ćwiczenia ewoluowały, Himek okrąża mnie w galopie na wolności, zmienia również kierunki w okrążaniu i chyba się nieźle  bawimy, a to najważniejsze. Gdybym go katowała sztuczkami cyrkowymi to z jego  charakterkiem skończyło by się tylko jednym.-Dawaj w długą, skok przez niewysokie ogrodzonko i nara 😂.
I ani wrotki ani ElaPe  ( ich nie można oświecać bo są juz jasnieoświeceni :hurra🙂 nie są w stanie zepsuć mi humoru ani mnie obrazić.
To co robiłam, robię nadal, nad sobą pracuję a z koniem się bawię. Zdecydowanie nauka poprzez zabawę do mnie przemawia. A z końmi jak z dziećmi.
I o  dziwo! Mimo tych niepotrzebnych zabaw z ziemi,  mój "odmóżdżony" koń  robi ze mną w siodle porządne chody boczne 💃.I nie uczyliśmy się tego u żadnego trenera. W terenach również nie narzekam. Mozna na nim jechać do Gdańska i z powortem.
Bierz więc przykład ze mnie. Ignoruj co poniektórych bo reagując  w tej sposób dajesz im dziką satysfakcję. To tak jak z ekshibicjonistą. Odkrywa płaszczyk, Ty krzyczysz wniebogłosy, uciekasz  i wiesz co dalej.... a tu trzeba pośmiać się  z tego co odkrył albo po prostu zignorować. Wtedy nie będzie or...zmu. 
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 07 marca 2012 o 12:34
Uwaga....chwila napięcia.....Teraz  ElaPe na pewno siedzi na moim blogu i ogląda  moje zdjęcia. Pewnie trafi na te kiedy kilka lat temu galopowałam ze złamaną w 4 miejscach, zdrutowaną i zesrubowana  kością piszczelową. nawet  w zwkłych spodniach bo żadnych bryczesów na nią wciągnąć nie mogłam... i powie mi, że miala rację 😅

Elu, ja żadnych nienaziemnych filmików w sieci nie mam. No ale masz przecież szklaną kulę 👍
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 07 marca 2012 o 12:28
Myslę Elu , że to Ty wszystko wiesz  lepiej. Nawet kiedyś stwierdziłaś, że źle jeżdżę 😵. Nie znamy się, nie jeździmy razem w tereny więc co ty możesz o mojej jeździe wiedzieć. No ale  jestes tu naczelną wróżką więc masz zapewne szklaną kulę , ktora zawsze prawdę Ci powie 👍.


Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 07 marca 2012 o 12:17
Milenko, na nic Twoje wysiłki. Ela wszystko inne, niż jej wspaniały styl jeździecki, uzna za tanie sztuczki cyrkowe.
Wg EliPe Silke, gdyby nie była na wózku, też na pewno "klepała by tyłek na koniu" 😵.
Ani ElaPe ani Katjia nie mają potrzeby i nie widzą sensu wchodzenia z koniem w relacje inne niż między motocyklistą a jego  motorem. Nic tylko wyjąć z garażu, przejechać  co jest do przejechania, odstawić do garażu( no jeszcze wyczyścić i wypolerować) i nara.

Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Himenez dnia 27 lutego 2012 o 12:30
Justin, dobrze,ze zartowałaś bo sie przeraziłam,ze mieli...no...wiesz  czego 😁
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 24 lutego 2012 o 23:06
Mnie się bardzo przyjemnie czyta Milenkę. Dodam tylko,że mnie  już nie sartysfakcjonuje chodzenie za koniem po np.1 ha łace. Dążę do tego, żeby sam się PRZYCIĄGAŁ DO MNIE. I na razie działa. Mamy na tyle dobre relacje, że  po prostu do mnie podchodzi albo wręcz przybiega. Zostawia kolegów i trawę i nie muszę za nim daleko łazić. Widać jestem na tyle atrakcyjna ,że lubi ze mną spędzać czas naturalnie🙂. Czego wszystkim życzę :kwiatek:
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Himenez dnia 24 lutego 2012 o 22:59
Dziewczyny, nie "paczenie" a "patrzenie" 😵....chyba, że Wy tak specjalnie...
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 24 lutego 2012 o 10:45
Wiecie coś na temat stajni we Wrząsowicach? Są tam jakieś miejsca wolne?
Macierzyństwo a jeżdziectwo
autor: Himenez dnia 17 lutego 2012 o 12:57
Moj mąż po roku zostawania z synem co drugie popoludnie i w soboty bądź zamiennie niedziele, zastrajkował 🏇. Powiedzał,że musi być sprawiedliwie i trzeba to jakoś podzielić. Teraz jest tak,że raz w m-cu jedzie w góry na cały weekend i w piątki ma luzik.... i jest ok. W pozostałe weekendy i dni tygodnia mogę smigać do stajni bez toczenia wojen🙂. Dziecko nakarmi, położy spać. Czasami oświadcza,ze mały usnął i nie  zdążył go wykąpać...Ech, ci faceci!
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 17 lutego 2012 o 11:16
Aragorniasta, szkoda że wysiwieje bo nieziemsko wyglada z tą latarnią na pysiu. A może odziedziczy cos po dziadkach? Tez byli siwi?
Czy ubezpieczenia są dla frajerów?
autor: Himenez dnia 15 lutego 2012 o 13:19
Ja chyba też zgarnęłam niezła pulę🙂. Miałam wypadek konny. Klacz kopnęła do mojego wałacha, wałach  uskoczył i wystawił moja nogę na strzała....Klacz była podkuta na tyły więc strzaskała mi noge konkretnie.  Miałam ubezpieczenie grupowe w pracy i niezła sumke wypłacił mi ubezpieczyciel w ramach uszczerbku na zdrowiu. Starczyło na porządną, prywatną  rehabilitację a nie czekanie na terminy w NFZ-cie ( bo pewnie zaczęłabym chodzić co najmniej rok póxniej nie trzeba).
Od tego czasu mam zawsze wykupione NNW i OC z tyt.posiadania konia i psa. Kolezanki koń niexle rozwalił samochód kowalowi. Ciężko spłacać za naprawę z własnej kieszeni...A tak spie spokojnie bo wiem,ze gdyby mój wyciął jakiś numer to do 100 000 zł mam dupochron🙂.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 02 lutego 2012 o 21:59
Derkowałam mojego konia 2 razy w jego  życiu. Kiedy temp.w nocy spadała poniżej 30 stopni.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 21 grudnia 2011 o 14:57
A ja  się dziwię,ze za niegrzeczne traktowanie współrozmówców ELAPE nie została jeszcze zbanowana. Czego jej na święta życzę.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 15 grudnia 2011 o 12:03
Z tym wiatrem jest tak....Silny wiatr powoduje,że koń gorzej słyszy i robi się bardziej czujny. Musi wtedy bardziej  ufać oczom niż uszom . Więc  nawet  taki, który normalnie chodzi w tereny i się nie stracha, podczas silnego wiatru będzie się rozglądał i czasami odskoczy, że o strachulcu nie wspomnę.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 13 grudnia 2011 o 16:49
Karesowa,
a to ten sam Kares, który stał jako źrebol w Wiatowicach?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 13 grudnia 2011 o 12:30
Jak stałam  Na Dębinie to w zimie była czynna do 22 a latem do 23-ciej więc był czas letni i zimowy-stad moje pytanie czy też macie jakiś podział ze względu na porę roku. Tutaj mam stajnię do 20.00. Petycja o przedłużenie była ale z przeciwnej strony padały argumenty, ze stajnie są otwarte do 19/20 i że to norma. Stąd podałam tę 19-stą.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 13 grudnia 2011 o 12:01
Jest do 20-stej i nie wyrabiam czasowo.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 13 grudnia 2011 o 10:58
Dzięki dziewczyny za informację! Utwierdziłyście mnie w przekonaniu,że nie urwałam się z choinki i że stajnie nie muszą być do 19-20stej :kwiatek:.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 12 grudnia 2011 o 12:55
Hej 🙂,
powiedzcie do jakiej godziny otwarte są Wasze( malopolskie) stajnie? Rozdzielają godz.otwarcia na czas zimowy i letni?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 25 listopada 2011 o 12:12
Cariotko (Justynko🙂 , a ja widziałam  kilka razy jak koń niszczy ogrodzenie bo chce do innych koni i bynajmniej w tym stresie zw.z rozłaką ze stadem nie  chciał jeść siana absolutnie.U Was jest  ogrodznie podwójne i potrójne ( drewniane, pastuch i  dalej siatka) więc takiego pewnie by nie sforsował. Jesli jest tylko pastuch pod prądem to dla spanikowanego zwierza niekoniecznie stanowi  dobre zabezpieczenie
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 16 listopada 2011 o 10:01
Paweł, chyba musiałeś Asolę hamować, żeby z pogoni za "duchem" zrobiła się pogoń za lisem 😀. Bo cosik te koniki za wami malutkie.......
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 24 października 2011 o 13:56
Tania, dlaczego piszesz, że z ziemi mam przekonac konia,ze jestem drapieznikiem? Nic takiego  mojemu koniowi w pracy z nim nie przekazuję bo nie muszę. On wie, że jestem drapieznikiem bo pachnę jak lew. Jem mieso...a nawet gdybym nie jadała to i tak pachniałabym koniowi jak lew. Przekonuję go raczej, że jestem "dużym, dobrym psem", który jak napisała wyżej Ani Asumptowa, w razie "W" potrzyma go za kopytko i razem damy radę 😉.
Mam dominujacego konia, więc malo sie stracha. Musze mu raczej pokazać ,ze w każdej sytuacji jestem dobrym szefem i zawsze mam pomysł na jazdę na ujeżdżalni czy teren. Żeby  mój dominator nie wymyslał swoich wersji 😎

badz uprzejma uzywac nickow dyskutantow. po pierwsze tak mowi netykieta, a dyskutanci moga sobie nie zyczyc zwracania sie do nich po imieniu, nawet jesli to imie znasz, a po dugie inni dyskutanci tych imion moga nie znac i nie wiedza do kogo sie zwracasz/o kim piszesz.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 24 października 2011 o 13:47
O psie pisała A+A....ale odpowiem: pisząc o  dużym odwaznym psie miala na myśli czlowieka , nie konia 😉
Piszemy chybq wszystkie na raz 🙂..widzę ,ze Ania już sama sprostowała.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 24 października 2011 o 13:25
Koń  wolałaby zaufać i przejść obok stracha wiedząc, że skoro  mówimy że jest ok. i nic go nie zje, to przechodzi. Ma zaufanie i ono ew. rośnie a nie maleje. Rosnie też pewność siebie zwierzęcia.
Jeśli boi się nas bardziej niż stracha to  mamy totalną porażkę. Kon nam nie ufa tylko się nas boi. Boi sie również stracha, obok ktorego kazaliśmy mu przejechać ( bo przepychamy go przez "próg"😉. I przepchanie go tamtędy spowoduje,że nastepnym razem bedzie tam świrował tak samo albo jeszcze gorzej.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 24 października 2011 o 13:12
Wiola, dawaj w workach! 🤣
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 21 października 2011 o 11:17
Wrotki,
wreszcie zaczynasz myśleć. To mnie cieszy.  Jak najbardziej go "zdjadłeś". Jak przed zjedzeniem przez lwa- tak wtedy czuł się Twój koń.  Kiedy go  przewracałeś z pewnościa nie myślał o  seksie z Tobą  🤔wirek:


A propos "przeżuwacza"............ Chodziło oczywiście o roślinożercę 😅.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 20 października 2011 o 13:10
Jest to temat o  ośrodkach jeździeckich i stajniach w Krakowie i okolicach, więc logiczne chyba, że tu jest miejsce żeby o nich pisać 🙂. Ja piszę o Bodzanowie, bo tam stacjonuję od 3 tygodni. I nikt mi tego nie zabroni....
Jedni piszą, że tam się źle dzieje, więc skoro mnie się podoba to chyba wolno mi to wyrazić...tutaj wlasnie a nie w temacie o paszy czy ogłoszeniach 😀.
Cobrina- piszesz,że nie masz nic do Bodzanowa a tymczasem ciagniesz dalej, żebym nie "ohowała" bo krotko tam stoję....No to coś  nie halo...
Stoję koniem 3 tygodnie ale bywam w tej stajni od 2 lat i tym bardziej moja decyzja  o przeniesieniu tam konia była  głęboko przemyślana. Miałam bowiem duuuuużo czasu żeby się poprzygladać tej stajni ( a bywałam tam kilkanaście razy w m-cu).
A co rozumiesz przez inne zasady? To, że strugam tam konie? To tym bardziej jestem na cenzurowanym...bo jakby coś z którym poszło nie tak....to  🤦
Czy to, że mój syn jeździ  tam  od m-ca na jednym z koni? ( ale to koń prywatny a nie właścicielki stajni).
Nie bardzo rozumiem przekaz....ale o tym  możemy porozmawiać face to face🙂 bo moze wiesz  o czymś czego ja nie wiem 😉.
Natomiast odnośnie biegania za konmi i zakraplania im oczu czy robienia zastrzyków, nie zauważyłam zeby Natalia innych traktowała mniej wyjątkowo. Zawsze opiekuje się koniem, ktory tego wymaga i lata z masciami, kroplami za wszystkimi chorusami podczas nieobecnosci właścicieli. Cżesto daje własne specyfiki bo właściciele mimo obietnic,że przyniosą jakąś maść czy krople, zapominają albo trochę olewają...róznie z tym bywa...
Wiec w czymże ta moja wyjatkowość?




Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)
autor: Himenez dnia 20 października 2011 o 10:17
No, jednego wrotkiemu nie można tu odmówić....sławy na tym forum, he he 😂.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 20 października 2011 o 10:10
Wrotki oduczył swojego konia wspinania  w sposób , który  wydaje mu się "naturalny" ......i owszem, może naturalny ale dla drapieżnika ( którym chcąc nie chcąc jest) a nie  dla zwierzęcia  "uciekającego" jakim jest koń.  Jak typowy drapieżnik ( np.lew) , powalił "przeżuwacza" i zadowolony.....
Tyle, że jak sądzę raczej złamał go psychicznie niz osiągnął  z nim jakieś porozumienie. Hmmm...a wrotki, kto tego konia nauczył wspinania? Bo wg mnie wspinanie u konia to przeważnie rodzaj ucieczki .....jakieś potknięcia w klasycznej pracy?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 20 października 2011 o 09:51
Prawie miesiąc temu  wstawiłam Himeneza do bodzanowskiej stajni i pierwsze co musiałam zrobić przed przywiezieniem tam konia, to go odrobaczyć. Właścicielka  dała mi 2 opcje do wyboru: odrobalić ogoniastego  przed samym przyjazdem tutaj albo odrobalić  po przyjeździe, zanim zostanie wpuszczony do stada. Nie mozna jej więc zarzucić , że puszcza nieodrobaczone konie do stada 🤦.
Himek, mimo  lekkiego stresu zwiazanego ze zmianą stajni bynajmniej  nie schudł, nie jest osowiały ani nerwowy 😅. Rzekłabym, że jest zadowolonym z życia, zadbanym, chętnym do współpracy koniem.
Po przebywaniu przez 2 lata z samymi wałachami znalazł sobie wreszcie dziewczynę i  jest  z tego faktu baaaardzo dumny.
Nie jest też pogryziony. Ma dwie szramki ale to od ocierania się o drzewa - pogryzienia to to nie są.
Oczywiście zakładałam, że  konie na początku go pogonią i  któryś go skubnie ( w stadzie tak już jest) więc jeśliby się tak zdarzyło do do nikogo pretensji bym nie miała.

Do obsługi  absolutnie nie mogę się przyczepić. Koń jest karmiony zgodnie z moimi zaleceniami. Slomy ma tyle, że mógłby się nia przykryc jak pierzynką  😀 a do tego jest wymieniana codziennie , łacznie z niedzielami.
Kiedy Himkowi łzawiło  oko, Natalia  2 razy dziennie mu je zakraplała, nie biorąc  ode mnie  dodatkowych pieniędzy.  Natomiast ma  u mnie za to szarlotkę ( bo uważam, że w takich sytuacjach należy się jakoś zrewanżować  :kwiatek🙂.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 06 października 2011 o 10:42
Weszłam na stronę  stajni w Podskalanach....Eh! Tereny miażdżą! Cud miód🙂. A namiot cyrkowy bardzo mi się podoba. I całkiem dużo w nim musi być miejsca. Jeździł w nim ktoś?
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 22 września 2011 o 10:16
A ja się własnie przeprowadzam do Bodzanowa, mimo tej rozdmuchanej afery🙂.  Mój koń zawsze był wypuszczany w stadzie, na cały dzień na pastwiska. Kilka razy się przeprowadzaliśmy, zawsze do stajni gdzie konie  chadzają razem i naturalnym dla mnie jest, że nowy koń wpuszczony do stada będzie pogryziony lub któregoś konia pogryzie.
Jesli  ktoś ma problem z okresowymi brakami futerka u swojego milusińskiego to powinien go wstawić do stajni, gdzie  konie nie wychodzą lub  są wypuszczane w mniejszych grupach. Na stronie bodzanowskiej stajni i w ulotce jest jak byk napisane o wypuszczaniu koni i średnio zaawansowany koniarz powinien  miec swiadomość, że konie walczą o pozycję w stadzie, więc będą się przestawiać. Późniejsze marudzenia, że koń tu ma ryskę, tam ma ryskę to tzw. musztada po obiedzie.
Kilkanaście razy w miesiącu jestem gościem w w/w stajni i to o różnych porach. Jestem też dobrym obserwatorem. Właścicielka kocha konie bardziej niż ludzi i dba o nie. Otwarłam nieraz oczy ze zdumienia ile ona im do boksów ścieli słomy i siana pakuje. Powiem, że nie do przejedzenia.  Widziałam na własne oczy pozostawiane rano ( z wieczora) , niedojedzone siano. Nie dlatego ,że brzydkie, tylko  dlatego,że konie mają  "za dużo" w dupkach🙂. Konie wyglądają jak pączki w maśle i nie tylko te mało pracujące. Jest kilka, które chodzą naprawdę sporo i wyglądają świetnie. Nie wierzę w wersję, że jedne konie są tam dobrze karmione a inne morzone głodem.
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: Himenez dnia 22 września 2011 o 09:39
Delta,
zapytaj na Zaczarowanym Wzgórzu w Czasławiu ( za Dobczycami). Tam , jesli tylko był śnieg, odbywały się kuligi. Takie z pochodniami, ogniskiem w lesie i dobrym żarełkiem. Na priva moge podać Ci namiary na szefostwo🙂.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Himenez dnia 02 czerwca 2010 o 10:15
Wrotki- jaka pycha? Nie rób ze mnie kogoś kim nie jestem. Z Karen akurat dlatego, że łączy klasykę z naturalem i to mi pasuje. Bez problemu  mogę się z nią więc dogadać. I to pycha dla Ciebie jest 🤔. Chyba poradzę Ci jakiegoś lekarza....
A gdzie napisałam,że Berni jest nieomylny? Może najpierw wyślę Cię do okulisty.... 😁. Ciebie i ElęPe można "zabić" już tylko smiechem 😂

Pokemon- dodałam o cyrkowej sztuczce dla śmiechu bo wcześniej  tak  pisał o moich ćwiczeniach z koniem wrotki 😉, dodałam więc za niego- wyluzuj!