B.

Konto zarejstrowane: 29 kwietnia 2010
Ostatnio online: 15 maja 2023 o 10:37

Najnowsze posty użytkownika:

kastracja
autor: burbona dnia 08 listopada 2018 o 19:02
Wetka odpisała, że to normalne 🙂

To czerwone, mocno czerwone i ma taką jakby błonkę na sobie. Lekko się chowa i wychodzi. I jest tak jakby półokrągłe. Wygląda dziwnie.

Przeczytałam wcześniej cały wątek i nie przypuszczałam, że to jest otwarta rana, jakoś inaczej to sobie wyobrażałam.

Jak nawiedzona chodzę do stajni co 30 min... zastanawiam się jak często chodzić doglądać w nocy...

Matka - wariatka panikuje :/
kastracja
autor: burbona dnia 08 listopada 2018 o 17:33
Jakieś 2 godziny temu wykastrowaliśmy ogiera. Rana się otworzyła, że są po prostu dziury, a z nich coś wystaje. Jestem przerażona. Czy to skrzep czy jelita?
Dzwoniłam do naszej wetki - nie odbiera. Wysłałam jej zdjęcia.

Wyśle zdjęcia na pw, bo nie wiem jak tutaj dodać
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: burbona dnia 24 sierpnia 2018 o 08:10
keirashara nie spodziewałabym się! 😉 chyba muszę przejrzeć wątek w celu zweryfikowania swoich informacji 😀 jakieś plastikowe na pewno się zaopatrzę, bo bardzo mnie zaciekawiło 🙂

Perlica, to fakt. Bardzo dziękuję za cenne wskazówki, bo już mam mniej więcej zarys tego w co celować 🙂

Dance Girl, xxagaxx, nad hakiem też się zastanawiałam, ale mam obawy, że będzie za słaby na tego konia. Czasem już po prostu boję się próbować czegoś z czym nie miałam do czynienia, bo pamiętam czasy po zakupie tej kobyły i jak mnie woziła jak chciała  🤔
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: burbona dnia 22 sierpnia 2018 o 17:28
keirashara nie brałam pod uwagę plastiku, bo myślałam, Że działa słabiej niż metalowe wędzidło.  Ale to bardzo cenna informacja, wezmę to pod uwagę  🙂  A  ty masz zwykłe plastikowe?  Na czarnej wody jeszcze nie jeździłam, próbowałam z wodzą Thiedmanna,  jest lepiej, ale na pojedynczo łamanym  wiesza się i pędzi do przodu.

Perlica  nie próbowałam jeszcze takiego wędzidła. Wygląda bardzo ciekawie i sensownie, a jak z koniem, który ma problem z kontaktem?
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: burbona dnia 22 sierpnia 2018 o 13:27
Perlica hmm... chodzi Ci o wędzidła z łyżką? Próbowałam z gumowym językiem i się tak zaczęła na nim szarpać, że zrezygnowałam :/
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: burbona dnia 22 sierpnia 2018 o 12:02
Postanowiłam poprosić o pomoc, bo już nie radzę sobie z moim koniem, a jazda straciła przyjemność  🙁

U mojego konia zdiagnozowano RAO i z racji tego kazano nam jak najwięcej jeździć. Wcześniej koń miał głównie treningi ujeżdżeniowe. Teraz przerzuciłyśmy się głównie na długie wyjazdy w teren. I zaczęły się problemy. Wcześniej koń bez problemów chodził na wędzidle podwójnie łamanym na czworoboku, łapał kontakt, aczkolwiek miał tendencje do wieszania się. W tereny jeździłam na wielokrążku pojedynczo łamanym na drugim kółku, ale koń coraz bardziej się wieszał. Przerzuciłam się na podwójnie łamany, z kontaktem lepiej, ale koń zaczął mnie ponosić. Po prostu zero respektu do mojej ręki. Teraz jeździmy na pelhamie pojedynczo łamanym w tereny, problem respektu zniknął, ale koń się wiesza i nie chce "wejść" na kontakt. Podczas pracy na czworoboku na wędzidle podwójnie łamanym jest super. Zastanawiam się nad podwójnie łamanym pelhamem, ale mam obawy...
Kobyła jest bardzo temperamentnym koniem, energicznym, elektrycznym i bardzo do przodu. Tak samo na czworoboku jak i w terenie. Ja mam bardzo delikatną rękę i niewiele siły (o czym koń wie).

Czy ktoś mógłby poradzić jakieś sensowne wędzidło?
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 29 maja 2018 o 09:10
Czy jest jakiś aktualny kod rabatowy w dobrym koniu?
COPD
autor: burbona dnia 06 lipca 2017 o 08:33
chomcia, to muszę koniecznie spróbować  🙂 moja konina daje już sobie włożyć do nosa rurkę inhalatora parowego, ale maski z nebulizatora (bo na razie kupiłam tylko tyle) nie mogę nawet pokazywać...

Czytam o objawach Waszych koni i u nas trochę inaczej to wszystko wygląda. Mój koń odkąd ją mam, czyli od 8 lat kaszle sezonowo. Jak kaszle to wypluwa gluty. Nie wiem co było u poprzedniego właściciela, ale mogło być wszystko. Teraz akurat jest okres spokoju, tzn. bez kaszlu, ale jest przyśpieszony oddech. Było 41/1 min. po Rapidexonie zeszło do ok 18/1min. Czekamy na endoskopię. Po osłuchaniu, i analizie objawów stwierdziłyśmy z wetką RAO.

Czy u kogoś tutaj też ma ono taki przebieg, tzn. duszności występują bez kaszlu i glutów??
COPD
autor: burbona dnia 05 lipca 2017 o 08:48
Dziękuję za info  🙂 :kwiatek: spróbuję pożyczyć od kogoś i zobaczyć jak mój koń na to zareaguje. Mamy niestety bardzo przykre wspomnienia związane z "psikaczami" do nosa. Kobyła wpada w histerię na sam widok 🙁
COPD
autor: burbona dnia 30 czerwca 2017 o 13:52
MonioRek dziękuję  :kwiatek: a możesz mi jeszcze napisać czy on wydaje jakiś odgłosy podczas inhalacji? Bo mój koń ma fobię na punkcie swojego pyska i nosa, i nie pozwala sobie praktycznie nic podejrzanego włożyć. Jak na razie przyzwyczajam do inhalatora parowego.
COPD
autor: burbona dnia 29 czerwca 2017 o 19:00
I ja się dołączam do wątku. Mamy RAO. Podobno I stopień. Czekamy na endoskopię i bronchoskopie, bo na razie z powodu duszności nie można było jej zrobić.

Zastanawiam się nad zakupem nebulizatora. Może nam ktoś polecić jakiś fajny i niedrogi? Dziękuje  :kwiatek:
Rękawiczki
autor: burbona dnia 26 maja 2017 o 14:03
Czy ktoś może polecić jakieś rękawiczki do powożenia, męskie? 🙂
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 06 maja 2017 o 23:15
Na Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Poznaniu (jutro ostatni dzień) jest stoisko ze sprzętem jeździeckim i jeszcze dzisiaj widziałam na nim bryczesy m.in. Pikeur, Cavallo z pełnym lejem, niektóre nawet z silikonowym pełnym za 150 zł!!!!! Rozmiar coś Ok 40 i jakieś 38 i dziecięce. Do tego kurtki, polary i kamizelki za 100 zł.
Wcierki rozgrzewające i przeciwzapalne.
autor: burbona dnia 24 lutego 2017 o 11:09
Dziękuję za odpowiedzi 🙂 :kwiatek:

Potrzebuję coś pobudzającego krążenie by zlikwidować obrzęk zastoinowy spowodowany przebytą flegmoną. I raczej nie do zmywania, bo będę zawijała na górę owijkę lub ocieplacze stajenne 😉
Flegmona- macie jakieś sposoby?
autor: burbona dnia 24 lutego 2017 o 07:05
Bardzo dziękuję za informacje 🙂  :kwiatek:
Rozważałam pijawki, ale właśnie uprzedzano mnie, że teraz może być ciężko by się przyssały.

branka , bardzo dziękuję, a mogłabyś mi napisać więcej o tym drenażu? Wykonuje się go w warunkach stajennych?
Zauważyłam, że im mniej człowiek "chucha i dmucha", to mniej ma problemów, ale ja albo tak nie mam, albo po prostu tak nie potrafię 😉 nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby przez moje zaniedbanie pojawiły się skutki jakiejś choroby :/

U mnie problem jest taki, że prawie 8 lat temu kupiłam klacz, puchła jej noga. Taki o obrzęk zastoinowy, który po ruchu schodził. Opuchlizna dotyczyła głównie stawu pęcinowego i połowy nadpęcia. Koń miał robione RTG, konsultowało go kilku wetów i nic nie stwierdzili. Klaczy wtedy nic nie dolegało, ale chciałam mieć diagnozę dla czystego sumienia. Po jakiś 3 latach obrzęk zszedł całkowicie. Odnowił się po tym jak klacz zaplątała się w uwiąz. Noga spuchła jak słup od kopyta do stawu skokowego. Leczenie farmakologiczne. Opuchlizna zeszła, ale został obrzęk zastoinowy. Po kolejnych 3 latach, w tym miesiącu noga znów spuchła jak słup, tym razem bez powodu, grzała i koń odczuwał wyraźny ból gdy się ją dotykało - flegmona. Wdrożyliśmy 5 - dniowe leczenie farmakologiczne, zapalenie ustało. Noga znów puchnie jak koń stoi. A stoi ciągle, bo pogoda nam życia nie ułatwia. Jak rozgrzewam nogę i zawijam, to wraca do normalnych rozmiarów. I tak się zastanawiam co mogę jeszcze w tej sprawie zrobić. Zamówiłam ocieplacze stajenne i szukam odpowiedniej wcierki rozgrzewającej. Boję się, że pozostanie słoniowatość...

Wcierki rozgrzewające i przeciwzapalne.
autor: burbona dnia 23 lutego 2017 o 13:20
Mam konia, który kilka razy przeszedł flegmonę. Potrzebuję coś, co będzie mocno rozgrzewało i nie zostawiało zabrudzeń jak w przypadku maści kamforowej. Ktoś coś poleci? 🙂 :kwiatek:
Flegmona- macie jakieś sposoby?
autor: burbona dnia 10 lutego 2017 o 10:09
Czy ktoś z Was stosował terapię laserem?

Dzisiaj był u nas wet, bo po prawie 3 latach flegmona u nas powróciła. Zastanawiałam się nad pijawkami, wet doradzał terapię laserem. Chciałam spróbować, ale najpierw chciałam się dowiedzieć, czy ktoś stosował i jakie są efekty.

Dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek: :kwiatek:
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 15 stycznia 2017 o 09:29
Czy komuś rzuciła się w oczy jakaś promocja na kurtki zimowe?? 🙂
Sklepy jeździeckie na Śląsku
autor: burbona dnia 02 stycznia 2017 o 08:42
Gdzie w Katowicach kupię podkowy?
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: burbona dnia 21 lipca 2016 o 12:55
armara oczywiście wezmę weta, jak się zdecyduję, nie ma o czym nawet mówić 😉 ale zastanawiam się jakie jest realne zagrożenie, że zrośnięta rana się rozerwie? 😉 konsultowałam sprawę z kilkoma wetami, na razie czysto teoretycznie i zdania są podzielone... :/

k2arola oczywiście tylko i wyłącznie inseminacja wchodzi w grę 🙂 mam już nawet dwóch kandydatów 😀
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: burbona dnia 16 lipca 2016 o 10:54
k2arola, dziękuję za info  :kwiatek: w sumie ostatnio czytałam jakiś naukowy artykuł o żywieniu młodych koni i pisało tam właśnie, że melasa jest niewskazana....


A tak z innej beczki. Może ktoś mi będzie mógł coś doradzić.... 😉 Rozważam zaźrebienie mojej 15 letniej kobyły. Miała wcześniej już dwa źrebaki, ostatni w 2008 roku. W 2010 próbowaliśmy ją pokryć, ale niestety w czasie krycia ogier ją porozrywał w pochwie. Kobyła miała dwie rany, szczerze mówiąc nie pamiętam jak duże były te rany, musiałabym się skontaktować z wetem, który ją wtedy leczył. W każdym bądź razie nie musiała być szyta.
Czy krylibyście taką klacz? Spotkał się ktoś z takim przypadkiem?

Oczywiście jak się już zdecyduję, to wezwę weta, który oceni w jakim stanie jest kobyła.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: burbona dnia 14 lipca 2016 o 11:50
k2arola podaję taką:

http://horsetown.pl/pl/p/Fohlengold-Musli-20-kg/2103

Fajnie pachnie i ma super skład, chciałam coś tańszego, ale chyba marne szanse 😀 Gdyby chociaż wysyłka była za free 😉
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: burbona dnia 06 lipca 2016 o 09:47
Może ktoś poleci jakąś paszę dla 3 miesięcznego źrebaka? Zależy mi by wspomagała rozwój kości i stawów.

Jak na razie dostaje St. Hippolyta, jeden worek to koszt ok 130 zł i zastanawiam się czy jest coś dobrego jakościowo i tańszego :P
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 06 lipca 2016 o 07:21
Czy ktoś gdzieś widział promocje na pasze dla źrebiąt? Albo darmową dostawę? Byłabym wdzięczna za info  :kwiatek:
Pęknięcia/ złamania kości u koni
autor: burbona dnia 22 czerwca 2016 o 09:12
Wieści z "linii frontu"  😀

W zeszły weekend brat wyprowadzał klacz z małym. Kobyła zerwała uwiąz i nie obyło się bez dzikich galopad 🙁 Minął miesiąc, więc zdjęliśmy opatrunek (wet zarządził min. 3 tyg., ja przedłużyłam mu do miesiąca). Rana całkowicie zabliźniona na szczęście 🙂  Nóżka wyglądała jakby nigdy jej się nic nie stało, zero opuchlizny. Na następny dzień niestety minimalnie opuchła w pęcinie. Na szczęście mały nie kuleje, a opuchlizna powoli zaczęła schodzić, zaczynam być dobrej myśli 🙂 za niedługo będziemy robić ponowne RTG.

tajnaa , bo to są nasze dzieci :P nie wysyłam zdjęć RTG, bo nadal ich nie mam :/ jak wet przyjedzie na powtórne zdjęcia, to mu się przypomnę 😉
Zapalenie zatok u koni
autor: burbona dnia 20 czerwca 2016 o 07:58
Nie da się Ciebie nie ignorować. To forum schodzi na psy skoro wypowiadają się tutaj tylko ludzie Twojego pokroju. Wiele razy doświadczenie innych ludzi pomogło mi w leczeniu koni i tym razem na to też liczę.
Zapalenie zatok u koni
autor: burbona dnia 20 czerwca 2016 o 07:43
_Gaga czepialska, to Twoje drugie imię? Strasznie kusi mnie żeby napisać" tak", ale burza w moim życiu i na dworze mi wystarczy.

Nie, w wrześniu zadałam teoretyczne pytanie.

Zapalenie zatok u koni
autor: burbona dnia 20 czerwca 2016 o 07:07
Czy ktoś spotkał się z przypadkiem zapalenia zatok bez wysięku z nosa?

Wygląda na to, że u nas zapalanie zatok powróciło. Jak na razie brak jakiegokolwiek wysięku, tylko czoło opuchnięte i gorące :/


edytowałam, by czepialscy się nie czepiali
Pęknięcia/ złamania kości u koni
autor: burbona dnia 20 maja 2016 o 12:30
sumire, dziękuję  :kwiatek: muszę się zorientować jak to w naszych okolicach wygląda z tą magno- i lasero- terapią. Maść zamówiłam już u weta 🙂
Gipsu nie mamy, podobno jest niepotrzebny i z racji tego, że mały rośnie, to mógłby spowodować krzywy wzrost. Noga jest usztywniona ligniną w arkuszach i owinięta samoprzylepnym bandażem. Na ranę wet nałożył taki jakby plaster.

vissenna, dużo hałasu robi takie urządzenie? Mały to bardzo żywiołowy zwierz i nie umie zbyt długo ustać w miejscu 😉 A z racji tego, że jest teraz dzieckiem specjalnej troski, to już nie wspomnę jak go wszyscy rozpieszczają... :/

tajnaa, bardzo Ci dziękuję  :kwiatek: jak tylko wet wyśle mi RTG, to wstawię je tutaj. Pamiętam tylko, że pęknięcie jest w nasadzie kości, ale nie umiem sobie przypomnieć dokładnie, w którym miejscu, a nie chcę mówić w ciemno :/

Ogólnie rzecz biorąc, to jest mi strasznie wstyd za siebie, bo jestem technikiem weterynarii, a nie potrafię do swojego zwierzęcia podejść jak do pacjenta. Totalnie się rozklejam, cała wiedza wyparowuje mi z głowy, oprócz czarnych scenariuszy oczywiście. No i panikuję strasznie, bo widzę tylko wszystkie możliwe powikłania.
Ogólnie wet nas nastawił pozytywnie, w sumie wszystkich oprócz mnie. Podobno nie jest aż tak źle, a z racji tego, że mały jest młody, to powinno zagoić się bez problemów...
Pęknięcia/ złamania kości u koni
autor: burbona dnia 19 maja 2016 o 11:35
Odłamków i przemieszczeń nie ma, na szczęście. Nie wspomniałam o tym wcześniej, ale pęknięcie powstało poprzez wbicie się gałązki w okolice stawu pęcinowego... Więc tak jakby to rana kłuta i to mnie chyba teraz najbardziej przeraża 🙁 Rana została odkażona i oczyszczona, źrebak dostał do 3 h po urazie lek przeciwzapalny o szerokim spektrum działania. Wczoraj też i od dzisiaj przez kolejne ok 6 dni będzie dostawał antybiotki do paszy. Rana jest opatrzona z racji tego, że noga jest usztywniona. A pęknięcie jest niestety w okolicy stawu pęcinowego, ale nie jest to całkowite pęknięcie kości no i jest w miejscu wzrostu kości, więc to podobno też dobrze rokuje... Jak wet wyśle zdjęcia RTG, to wstawię.

A czym najlepiej by było tą ranę smarować? Bo mam wiele dylematów, a lecząc swojego konia nie potrafię być zupełnie obiektywna... :/ Powinnam była zapytać o to weta, ale jakoś nie mogłam wyjść z szoku jak usłyszałam o pęknięciu...
Pęknięcia/ złamania kości u koni
autor: burbona dnia 18 maja 2016 o 21:30
Dzisiaj dowiedziałam się, że nasz niespełna 2 miesięczny źrebak ma pękniętą kość pęcinową... 🙁 jestem załamana 🙁 może ktoś nam coś doradzi, jak wspomóc regenerację kości? Co w przyszłości z takim koniem?
Wet mówi, że z racji tego, że to źrebak, to powinien wrócić do pełni sprawności.
Niezidentyfikowany przypadek/choroba
autor: burbona dnia 13 maja 2016 o 12:29
xxagaxx Miałam do czynienia z ciężkim przypadkiem kolki u konia koleżanki i w klinice zrobili mniej niż dobry weterynarz w domu. Tylko zostawili większy rachunek. Niestety moje przykre doświadczenia sprawiły, że już żaden polski partacz nie będzie diagnozował ciężkich przypadków u moich koni (oby więcej takich nie było 😉 ).
Niezidentyfikowany przypadek/choroba
autor: burbona dnia 12 maja 2016 o 09:35
Bardzo często dobry terenowy weterynarz potrafi w domu zrobić więcej niż kilku weterynarzy w klinice.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 16 kwietnia 2016 o 10:57
Rzuciły się komuś w oczy puśliska dobrej jakości w atrakcyjnej cenie? Np. Horze z metalowymi emblematami na końcach? 😉 Najchętniej wszechstronne, 145 - 155 cm. 😉
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 25 stycznia 2016 o 11:47
GosiaG, kupiłam ostatnio w Decathlonie rękawiczki i też była informacja, że do jazdy kilka godz. tygodniowo i powiem Ci szczerze, że na takie wyglądają... Tylko, że to są rękawiczki na lato.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 17 stycznia 2016 o 11:08
Czy ktoś gdzieś widział atrakcyjne promocje na ogłowia? Szukam jakiegoś do 200 zł 😉
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 10 stycznia 2016 o 13:26
Czy ktoś widział jakieś czapki zimowe z futrzanym pomponem w promocji? :P
Zapalenie zatok u koni
autor: burbona dnia 25 września 2015 o 16:17
Czy zapalenie zatok może przebiegać bez wypływu glutów z nosa?
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: burbona dnia 16 sierpnia 2015 o 21:07
Czy ktoś widział gdzieś darmową przesyłkę poniżej 100 zł?
Albo koszulki konkursowe w dość dużej promocji, ok 50 zł? 😉

Byłabym bardzo wdzięczna za info  :kwiatek:
Szczepienia - wszystko na temat
autor: burbona dnia 10 listopada 2014 o 12:29
Jak wygląda szczepienie bazowe na tężca szczepionką kombinowaną? Zależy mi głównie na tężcu.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: burbona dnia 10 listopada 2014 o 12:07
Czy to prawda, że przez długi okres czasu nie można stosować tych samych witamin? Ostatnio spotkałam się z taką opinią...
kuć czy nie kuć?
autor: burbona dnia 18 października 2014 o 19:53
Potrzebuję rady... Nie mam zbyt wiele czasu na czytanie całego wątku i analizę, więc przepraszam jeśli gdzieś już pojawiła się odpowiedź na mój dylemat. Mam konia okutego na przód. Koń nie startujący, okuty z powodu rysy na kopycie. Rysa niewiadomego pochodzenia, była już jak konia kupiłam. Kowal próbował coś z nią zrobić, ale bez rezultatu, więc można powiedzieć, że koń jest profilaktycznie kuty. Zbliża się zima, a ja nie wiem czy konia rozkuć czy okuć ponownie. W zeszłym roku rozkuliśmy, z racji tego, że koń z tych brykających na padoku i przerażał mnie widok "koturnów". które robiły się ze śniegu zalegającego w tych podkowach. Ale znowu w zeszłym roku kobyła mocno okulała na przód z powodu zalegającej ropy w kopycie z powodu podbicia, jak stwierdził wet. No i teraz nie wiem co robić. Zastanawiałam się nad tymi wkładkami antyśniegowymi, ale znajomy nie polecał....
KOTY
autor: burbona dnia 07 października 2014 o 19:38
Czy ktoś mógłby mi polecić jakąś dobrą karmę Renal? Mój nerkowiec od ok 2 miesięcy je Royal Canin, ale nie za bardzo mu smakuje i szukamy czegoś innego.
Badanie krwi - analiza wyników
autor: burbona dnia 27 września 2014 o 20:21
dziękuję  :kwiatek:
Badanie krwi - analiza wyników
autor: burbona dnia 27 września 2014 o 10:06
Czy ktoś wie co oznacza GRANS i L/M w morfologii?
Brązowy mocz
autor: burbona dnia 27 września 2014 o 09:22
Co do czosnku... Kilkanaście lat klacz arabska mojego znajomego była w ciąży bliźniaczej, o której on nie wiedział. Okazało się to dopiero przy wyźrebieniu. Oba źrebaki nie przeżyły, jeden z nich był jakby zmumifikowany i zaczął gnić w organizmie klaczy, zatruł tego drugiego i tamten padł. Klacz był w strasznym stanie. I wtedy jakiś doktor, który pisał publikację na temat ciąży bliźniaczych u klaczy arabskich kazał mu podawać czosnek. Znajomy nie pamięta ile go podawał jednorazowo, ale pamięta, że kupował go kilogramami. I dzięki temu klacz się uratowała.

Ja się przyznaję, że także podawałam klaczy czosnek przez miesiąc czasu 10 ząbków dziennie. Jako powikłanie po chorobie zatok pozostał jej okropny katar, a że nie chciałam w nią ładować kolejne dawki leków dałam jej czosnek. I ten czosnek faktycznie ją wyleczył! Może w to trudno uwierzyć, ale tak było! Jako, że kobyła jest wrażliwa na zmienne warunki pogodowe, podaję jej też  czosnek w trakcie takich zmian... Jakiś czas temu był artykuł w Świecie Koni, w którym pisało o czosnku. Poszukam i wkleję tutaj. Ale z tego co pamiętam, to pisało tam, że zbyt długie stosowanie powoduje anemię.

Sio wet wspominał też, że kobyła może cierpieć na niedokrwistość, ale kazał powtórzyć badanie na wszelki wypadek. A o cyklu płciowym nic nie pisało? Kobyla dostała dzisiaj ruję.... Tylko, że z tym brązowym moczem jest tak, że miesiąc temu pojawił się jednorazowo i teraz też był tylko 2 dni.
Brązowy mocz
autor: burbona dnia 26 września 2014 o 17:00
horse_art, a Wasze konie często miewają brązowy mocz? My podejrzewamy właśnie ten powód... Jeszcze na wszelki wypadek zbadamy krew w kierunku mięśniochwatu. Wolę być pewna na 100%.

Orzeszkowa, świetny pomysł! Paszę treściwą już moczę, ale resztę też będę 🙂 a możesz polecić jakieś elektrolity?
Brązowy mocz
autor: burbona dnia 26 września 2014 o 10:50
horse_art, no właśnie... czasami coś co wydaje się nieważne okazuje się bardzo istotnym faktem. Forum bardzo mi pomogło, bo podsunęliście mi rzeczy, o których nie pomyślałam 😉
Ja się staram teraz leczyć mniej ważne rzeczy naturalnie, tzn. ziołami i tylko gdy wiem, że to nie pomoże to podaję leki.
Mój koń na razie nie dostaje leków na tą alergię, bo kilku wetów stwierdziło, że to jak na razie "tylko" alergia. Na początku stosowałam zioła, ale zauważyłam, że najważniejsza jest profilaktyka 🙂

Jak na razie objawy bólowe zniknęły i koń czuje się wyśmienicie. Po brązowym moczu jak na razie nie ma śladu, ale mam to codziennie kontrolować. Siano, które dostawała wcześniej nie było zbyt dobrej jakości (teraz podaję inne), więc doszliśmy do wniosku, że to mogło być powodem kolki. Jak na razie koń dużo pije. Dodatkowo codziennie wlewam jej do żłoba 5 l herbaty ziołowej i 5 l siemienia lnianego. Jak też wszystko posprawdzałam, to okazało się, że na padoku nie było wody, a jak była, to było mało, bo pojemnik na wodę przeciekał... Także zobaczymy co będzie dalej.

We wtorek mam powtórzyć badanie krwi: morfologię, LDH, CPK i dodatkowo chyba zrobię te brakujące wątrobowe. Bo wet jak na razie nie wie jak ma zinterpretować te wyniki. Wtedy krew została pobrana po podaniu leków, więc mogło to trochę zafałszować wyniki badania.

Bardzo chciałam podziękować wszystkim za wskazówki, bo okazały się bardzo cenne.  :kwiatek:
Brązowy mocz
autor: burbona dnia 24 września 2014 o 14:28
horse_art, klacz ma poidło automatyczne w boksie. Ale rzadko widuję ją pić (nie wiem, może akurat tak trafiam), ale zimą, jak pije z wiadra (bo poidło zamarza), to pije dużo mniej niż inne konie. Poza boksem sika bardzo, bardzo rzadko (podejrzewam, że jak już nie umie wytrzymać albo ma ruję). Zresztą jak przychodzi do boksu, to pierwsze co robi, to sika.
Wiem jak jest z lekami, dlatego tylko w sytuacji gdy nie ma innego wyjścia, że tak powiem leczymy ją lekami. Ale niestety nie zawsze można się bez tego obejść, bo kobyła ma "szczęście" do rzadkich chorób. W maju np. wbiła się nogą w coś na padoku, straciła dużo krwi i noga musiała być szyta. 4 lata temu ogier porozrywał jej pochwę podczas krycia i przez kilka miesięcy nie umieliśmy się z tym uporać. Teraz staram się ograniczać stosowanie jakichkolwiek leków, ale nie zawsze się da...
Kobyła jest też alergikiem, objawia się to kaszlem. Ciężko stwierdzić na co, ale prawdopodobnie na coś kwitnącego.

Wiem, wiem i przepraszam Cię najmocniej, że tak to wygląda, ale jestem strasznie rozkojarzona, bo ciągle analizuję objawy i już w sumie nie wiem co napisałam, a co nie 😉 Ale nasz wet jest naszym stałym lekarzem, miałam nawet u niego praktyki, więc wie prawie wszystko na temat mojego konia. Twierdzi też, że mój koń jest ewenementem i jeszcze takiego pacjenta nie miał. Zresztą jestem z nim w ciągłym kontakcie telefonicznym.

A co do objawów, to bóle całkowicie ustąpiły. Koń jak na razie czuje się jak nowo narodzony i domaga się jedzenia. Dzisiaj pije dużo. I co najważniejsze, chciałam łapać mocz, a mocz znów jest normalny...
Chyba nie napisałam o tym wcześniej, ale po podaniu kroplówek, jak koń zaczął sikać, to mocz najpierw był brązowy, a później stopniowo stał się żółty.
Brązowy mocz
autor: burbona dnia 24 września 2014 o 11:23
Orzeszkowa, lizawkę ma, ale rzadko z niej korzysta :/

kasik, kuta jest na przód z powodu pękającego kopyta. A paszę to tylko dostaje siano i owies, od czasu do czasu wysłodki buraczane melasowane i kilka razy w tygodniu siemię lniane. No i oczywiście witaminy.

Nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ na wyniki, ale klacz jet problemowa odkąd ją mam, tzn. każdego roku kilka razy musimy wzywać weta i to nie na jakieś kontrolne badania. I praktycznie co miesiąc jest na jakiś lekach.