lopek

zapieprzacz

Konto zarejstrowane: 08 czerwca 2010
Nas nie dogonias =)

Najnowsze posty użytkownika:

Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 14:45
Co za odkrycie, wow, no popatrz, nieźle co? Odkryłaś że są ludzie którzy nie jeżdżą tylko ujeżdżenia? Brawo!
Co jeszcze odkryjesz? Że nie wszyscy jeżdżą dla sportu? A może że nie każdy koń to profesor? Dajesz dajesz!  😀iabeł:
Na pewno na re-wolcie masz kolejne +10 do szpanu i lansu.
Wiem co będę robił, co jakiś czas wrzucę to filmik, obsrywanko piękna sprawa, na re-volcie jesteście w tym najlepsi  😀
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 12:59
Strzyga, nic nie wiesz, umiesz tylko obsrywać więc spadaj na sianko  😜

Widzę że gniada to temat nr 1, bo przecież tylko tam jest "akcja".
Re-welacja jakie to fajne, tak parę razy powtarzać to samo i nic nie wchodzi , jak ja was lubię  😍
Jak będę miał zrobiony z profilu to wstawię, może dorzucę jakąś kaskaderkę, bo widzę, że przykuwa uwagę.
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 12:43
Hypnotize, a co poradzę jak gniada sobie jaja robi i łydki nie słucha, albo w ogóle się nie słucha? Mam wjechać w żerdź?
Dopiero byście mi dosrali że funduje koniowi kontuzje  🤣

Rozumiem, że do interpretacji potrzebujecie ujęcia z profilu i na nich najwięcej zobaczycie, bo z tych to nici.
Strzyga trollu spadaj.
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 12:28
"Są też upadki, ale to inna sprawa."

Czyli może być ocenione/sprawdzone/interpretowane wszystko poza akcją z gniadą, bo to inna sprawa, inny przypadek i tu najmniej mnie interesuje jej sprawa  😉
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 12:16
👍
Nie rozumiem dlaczego do koni mam milion razy więcej cierpliwości niż do kobiet....?
Przecież napisałem chyba więcej jak 2 razy(?), że w tym filmie ujęcia ze zrzucania to inna historia i nie o nią tu chodzi?

Czy dobrze rozumiem, że to co robi gniada jest to tak fajne - kluczowe - w filmie że to ono ma koniecznie być poddane dyskusji?
Jeśli tak to zrobię wyjątek i napiszę o co w tym chodzi.

Hypnotize, ale  mówisz o gniadej czy o szarej? 🙂
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 11:43
I czytać nie umiesz...
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 11:17
Koń który zrzuca - to jak pisałem - to inna sprawa, po prostu jest w filmie jako ciekawostka. Chyba wyraźnie widać że to koń gniady, a moja to siwa?
Z gniadą i tak sobie radę daję.
Mi tu chodzi o to co wyłapiecie z jazdy, tylko że no jak zwykle pojawia się np Majek i myśli że wszyscy to jeżdżą ujeżdżanie...
Powiedz gdzie przeciągam wędzidło? Tam gdzie gniady koń się szarpie bo się wkurwił że mnie nie zrzucił? ... Przecież to nie ja ją się szarpię, ona się tak szarpie bo się wkurzyła, taka jest i jak pisałem nie chodzi mi o gniadą, bo to inna historia.
Zapomniałem dodać, to trening głównie konia, Ja jestem tam tylko po to by go czegoś nauczyć i przeszkadzać.
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: lopek dnia 29 września 2010 o 09:19

Ujęcia na wodze, na jazdę, na ruch, jest tego trochę, więc jestem ciekaw jak to wygląda w ocenie innych.
Jest wiele ujęć z treningu i właśnie o nie mi chodzi.
Są też upadki, ale to inna sprawa.
Film w zwolnionym tempie (50%) więc widać dużo i wyraźnie.
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: lopek dnia 13 września 2010 o 17:48
i taki jest sens pokazać wam, jak obraz wygląda z poziomu jeźdźca... 😵
Filmy czterokopytne na You Tube :) (wlasne i znalezione)
autor: lopek dnia 13 września 2010 o 14:57


Na początku nudne, a potem ...  🤔  😍
Facet na forum
autor: lopek dnia 29 czerwca 2010 o 15:14
🤔

Przekonałyście mnie, tu nie ma miejsca dla osób mojego pokroju.
Jestem zbyt śmiały, a moja wizja świata jest zbyt wolna od blokad, które was kształtują i wychowują uniemożliwiając wielowymiarowe spoglądanie na świat, ludzi, sprawy. Nie jestem poprawny politycznie i pisze to co myślę, a nie to co wypada napisać "aby grupa mnie zaakceptowała", nie zależy mi na tym.
Określenie "ludzi z kompleksami" dotyczy osób, których kompleksy są na tyle silne (a takie rzeczy się po prostu leczy), że zwrócenie im uwagi skutkuje personalnym atakiem z ich strony. Przykład dla tej całej masy młodych dziewczyn, które nie rozumieją:

L: Twój kolczyk w nosie mi się nie podoba.
K: Jesteś głupi, spiiiii

Odnoszę wrażenie, że wiele osób tu tak (w swojej formie) właśnie się zachowuje, szczególnie po tym co mnie tu spotkało. Najśmieszniej, że zachowujecie się stadnie, w wielu brakuje indywidualności - ona ma tatuaż, to tez sobie zrobię, ona ma kolczyk, to tez sobie zrobię, ona ma to i tamto, to ja tez... później sprawdzam trochę info i okazuje się, ze wiele z was jest jeszcze daleko przed maturą - i ma czelność mi zwracać uwagę samej nie pokazując wiele kultury.
Nie wiedziałem że tyle tu dzieci, w sumie dziewczynek, które widać mają potrzebę zaistnienia w śmieszny sposób - ok nie moje forum, niech sobie robią co chcą, gdzieś tu powinien być komunikat (chyba taki duży), że średnia wieku to 16(?) lat, a 99% forumowiczów to dziewczyny, uważałem że kobiety, ale się pomyliłem, mające wiele problemów w tym z sobą, pełne frustracji no i wyżywających się, w tym na forum i się tak mi trafiło, że w tym na mnie.

Zarzucanie mi że chcę się tu pokazać, zaistnieć, pochwalić się itp - a niby z jakiej racji tak zostałem oceniony? Zabawne, bo się tu nie "noszę" tj Wy, nie pokazałem swojej foty, foty koni, fot sprzętów,  fot innych zwierzaków, foty samochodów, nie muszę szpanować tj Wy, bo mi to do szczęścia nie potrzebne, więc sorry, ale przeginacie (jak zwykle), po prostu wymyślacie - zmyślacie - kłamiecie - jakiś argument ściągnięty z nieba i sruuuu pod moim adresem.
Zabawne to było na początku, ale mi się już znudziło.

Na PW dostałem wiadomości, jedne przepraszające mnie za "poziom" koleżanek i abym wytrwał, bo tu po prostu tak jest, inne tłumaczące czemu ktoś się tak zachował, a inne trochę nie do zrozumienia. Wniosek? Wiele dziewczyn się tu nie odezwie, publicznie nie wyrażą swojej opinii, bo się pewnie boją wykluczenia z waszego wirtualnego towarzystwa, z kolei moje racje są ich racjami.

Mogłem tu czasem sobie wpaść, coś tam popisać wśród koniarzy, w końcu łączy nas ta sama pasja, ale z czasem wyszło, że musiałbym się podporządkować krytyce dziewczynek, to nie dla mnie, mnie ani dziewczynki, ani kobiety nie będą ustawiać i nie pozwolę na to.
Facet na forum
autor: lopek dnia 25 czerwca 2010 o 12:51
bera7, no nie przeginaj
Wrazliwy? A owszem jestem... na kobiece piekno  😎 na konie, na rafy, na niebo, na sztuke, tyle tu piekna, ze
az mna namietnosci targaja! Musze sie opanowac  😎 bo sie nacieszyc nie moge  😀
Arkadego, a co mnie to obchodzi?
Wyzywasz od trola = wyzywasz od trola, wiec halooo! schodzimy juz do takiego poziomu? Powyzywac?  🏇

Ktosia, nie pasuje, idz na spacer 🙂
Facet na forum
autor: lopek dnia 25 czerwca 2010 o 12:31
😁
Sugeruje paru dziewczynkom wybrac kierunek psychologie, bo komentuja niczym profesorki podczas ogladania
swojego ukochanego serialu na tvn i polsacie  😁
Jak byscie mnie znaly, to po prostu obyloby sie bez GLUPICH komentarzy rzucanych chamsko
pod moim adresem. Ale jak sie nie zna, to kazda taka zapatrzona w swoje oh ah lusterko, mysli ze moze
chamsko rzucic we mnie jakims gownem i liczyc ze "nic sie nie stanie, w koncu wszystkich opluwam to jego tez".
A tu ZONK - facet sobie nie pozwala hehe, jakie to dziwne, nie mozna mu wejsc na glowe, ufo czy co?  😁
To wy zaczelyscie sie mnie czepiac - personalnie - w ogole rozumiecie co to? I te podpadly  😀iabeł:
Mi sie to nie spodobalo, widac rozpieszczone malolaty jestescie, bo po prostu
na za wiele sobie pozwalacie, rodzice juz dzieci nie wychowuja? Rob mala co chcesz?

Najbardziej mnie rozwalil watek, jak opisalem swoja dziewczyne taka, jaka bym chcial miec i co? Najazd najazd!
A najechaly te, ktore nie zobaczyly swojego obrazu w tym opisie (czyli wiekszosc), dlugo bede mial z tego polewke  😉
Tym sie zaczelyscie karmic - nie spelniam jego oczekiwan, to mu musze dowalic -  👍

I prosze zejsc ze mnie, pisalem z wami merytorycznie i bylo ok, do chwili az sie pare z was napalilo i zechcialo
zwrocic na siebie uwage w bardzo kiepski sposob. A co do mojego blyszczenia, nie musze, nie mam takiej potrzeby,
czuje sie wysmienicie, nie mam kompleksow, wiem na co mnie stac i nie pozwalam sobie wchodzic na glowe.

Biedny facet, ktory na to pozwoli  🤔 to czeste wsrod koniar, bo te ucza sie dominowac nad koniem, a pozniej (o zgrozo  🤔wirek: )
chca dominowac nad facetem, ciekaw jestem ilu pantoflarzy macie, ale tego sie nie dowiem, bo zadna w tej odpowiedzi
nie bedzie obiektywna, z reszta u kobiet najtrudniej to o obiektywizm prawda?  😁

Prosze uwagi dot. gimnazjum sobie darowac, a moje intymne stosunki zostawic mi, bo Ja nie pytam was kto wam w majtki zaglada  😁

bera7, wyzywanie mnie od troli moze sie dla Ciebie skonczyc dosc nie przyjemnie, kolejna dziewczynka ktora sobie za wiele pozwala...
Facet na forum
autor: lopek dnia 25 czerwca 2010 o 08:40
Swietnie pokazujecie dokladnie to, o czym pisalem, typowo
polski poziom, pelen kompleksow, a jak sie pojawia ktos, kto sie ich wyzbyl, to trzeba go sprobowac zdolowac, zepchnac do
swojego poziomu, aby samej poczuc sie lepiej, tak dzialacie  😁 Zadna z was mnie nawet troche nie zna, chyba dwie zadaly
sobie trud mnie poznac, a najwiecej ocen wystawily te, ktore nic o mnie nie wiedza  🙇 jestescie smieszne  😁  👍

Ale to chyba tak macie zakodowane gleboko w swojej kulturze, swojej, bo to nie moja, Ja tak po prostu nie mam.
Roznimy sie bardzo, wy sie czepiacie dla samej idei przyczepienia sie i jest to dosc smutne, bo tylko w PL to zaobserwowalem.
Nie wiem skad sie to bierze. Nazwalbym to kompleksem polaka, ale sam jestem polakiem i jakos tego nie mam, wiec srednio pasuje.
Facet na forum
autor: lopek dnia 24 czerwca 2010 o 14:51
😁

Cos brakuje wam samokrytyki i tylko naskoczyc, naskoczyc, oj jakie wy wszystkie doskonale  😁
I pojawi sie na forum facet, ktory ma odmienne zdanie i zmasowane naskakiwanie o byle co, chlopa wam trzeba!

Niestety nie uda wam sie zepsuc mojego humoru, jestem teraz w raju i mi tu bardzo dobrze  😜
Palemki, morze, rybki, piekne dziewczyny, cudowne powietrze, impreza za imprezá, nic tylko sie tu przeprowadzic.
Dziewczyny jakies takie wyluzowane, spokojne, nie naskakuja, milutko sie rozmawia o wszystkim, a za
odmienne poglady nie wymyslaja glupich infantylnych tekscikow poziomu zakompleksionej malolaty.
Z reszta, piekne tak bardzo, ze nawet jak by chcialy to bym pozwolil pare razy na mnie naskoczyc  😍 😁

Wrotki, faceci maja jádra - jaja kobiety, to tak primo anatomii  😁
Moje bimbaly maja sie dobrze, nie mam strachu pisac co mysle i jak sie wk...... na bande dziewczyn co sie mnie
czepiaja i szykanuja, to pisze co o nich mysle, a mysle ze brakuje im faceta, bo by sie uspokoily i zaczely pisac merytorycznie,
a nie od razu czepiac sie mnie personalnie. No ale coz... krajowy poziom PL, i niby co z tym zrobic?
Dobra, starczy i tak napisalem za wiele, czas nakarmic zmysly  😀iabeł:
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 19:04
No miałem tu już nie pisać, a prowokacja za prowokacją, wy to robicie specjalnie?  🤔

ale co jest takiego strasznego w zrobieniu sobie kilku kolczyków czy tatuażu? lopek, tobie nie musi się podobać, a skoro już jest to właściciel/ka go nosi i to jemu/jej ma się podobać. Może to nie chodzi o jakieś błyszczenie w tłumie? ani żadne podbudowywanie swoich wartości czy coś? Kolczyki i tatuaże są już od dawna, nie jest to moda na sezon. Kolczyk, oj uwierz, może być symboliczny. Tatuaż także. Obejrzyj sobie kilka odcinków np.Miami Ink - większość robi sobie portrety zmarłych osób, daje do myślenia? Więc zastanów się, kto tu jest płytki. Jeśli szukasz laski na jedną noc - to chyba złe forum  😉 Rozumiem,że w twoim mniemaniu solara, blondi, długie tipsy, krótkie spodniczki nie są płytkie? Zastanów się dwa razy, zanim coś [bez sensownego] napiszesz, aby tylko mieć 'swoją rację'.


Jak mam sie nie wk..... jak mi takie sugestie są serwowane? Nie było pytania: czy szukasz tu dziewczyny? Ani pytania: co myślisz o solarium, tipsach", tylko prymitywna insynuacja typowo toksyczna na zasadzie "uderzę w jego męskość". To ja mam zrobić to samo i uderzyć w kobiecość? Tego chcecie?
Co zrobiłem złego?
Wyraziłem swoją opinię, że to jest szpecenie, szajs i służy do lansowania się. Wolno mi? Wolno! Ale wam nie wolno z tego powodu mnie atakować j/w!
Ale mnie atakujecie, więc nie będę dłużny, bo co niektóre szczeniary myślą że sobie mogą pozwalać na za wiele. Widać tata w domu na za wiele pozwala.
Jesteście świadome co wyprawiacie czy to już taki re-voltowy standard niszczenia wszelkiej oznaki faceta na forum?
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Obrażanie pozostałych dyskutantów
Facet na forum
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 18:53
W poszukiwaniu rozmaitych informacji na temat koni, wyszukiwarkami trafiłem tu. Szukając wiedzy oczytałem się całkiem sporo (w tym głupot 😉 , ale w rozmowach to normalka że ktoś coś wie i chwała mu, a ktoś inny udaje że wie), jednak moją uwagę przykuło ciągłe powracanie do różnych prywatnych spraw nie związanych z tematem. Mikser na całego, ale może to domena tego forum? Offtopy we wszelakich tematach, aż z "koni" poszybowałem do Towarzyskiego.

Aby zrozumieć "co jest grane" przebrnąłem przez rozmaite wątki. Czytam, czytam i co post się łapię za głowę, ale jako człowiek "chcący rozumieć", nie poddaję się i dzień za dniem coś doczytuję, czasem tyle, że muszę przestać, bo poziom głupot i bredni przekracza granice mojej wielkiej tolerancji. Z resztą niektóre dziewczyny też sprowadzają do porządku swoje rówieśniczki i chwała im.

Dotarło do mnie że 99% użytkowników tu to dziewczyny, podejrzane trochę, bo faceci też jeżdżą, a tu tyle ich co nic.

Czy wy im zrobiłyście to samo co staracie się zrobić mi? (uprzedzam pytanie) Co takiego?

Dlaczego jestem tu atakowany za wyrażanie swojej opinii?
Dlaczego wobec mnie są używane insynuacje godzące w mój poziom, dumę?
Dlaczego z braku argumentów uciekacie się do kłamstw - że niby szukam tu dziewczyny - ? Nigdzie na forum nie pisałem że tu szukam kogokolwiek.
Dlaczego po ustaleniu że "zwyczajna przeciętna dziewczyna mnie nie interesuje" jestem celem waszych ataków?

Im mógłbym zadać jeszcze wiele innych pytań.
Co się z wami dzieje?
W głowie za mało oliwy aby zrozumieć, że facet ma i będzie miał inne poglądy od waszych?
Że jego forma i treść będą odmienne od waszych? Że facet nie jest od tego aby przytakiwać?
Otworzycie oczy i dostrzeżecie co wyprawiacie?
Za mało obcujecie z facetami, wyjdzie sprzed komputera i ze stajni, poznajcie ich bliżej i nauczcie się rozmawiać,
może jak poznacie ich punkt widzenia to dotrze do was wiele naturalnych kwestii.
Dla mnie jest jasne czemu tu tak mało facetów - jak ich tak traktujecie... brawo. Jak się wam nie przytakuje,
to jest się waszym wrogiem, a nie daj boże obrać własny punkt widzenia, katastrofa... jak on śmie?  🤔

Zapamiętać: facet to nie kobieta, nie podnóżek, nie osobnik gorszej jakości, a w czasie wojny wasze wybawienie, które za was odda życie! Do cholery!
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 18:22
Uuu... ale mi tu manipulacje fundujecie, nie da się z wami gadać, bo wciskacie treści, których tu nie pisałem.
Tak to z wami jest - zmyślą, wymyślą, byle tylko postawić na swoim - sorry nie będę brał udziału w waszym zakłamaniu.
Dla mnie nadmiar metalu na ciele zawsze będzie tanim szajsem w celu szpanowania - ale jak się nie ma nic więcej
do zaoferowania, lepsze to niż nic.
Aborcja, Eutanazja i inne trudne rozmowy
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 18:12
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=26311.msg626440#msg626440 date=1276963764]...
a ze Kosciol sie miesza to fakt, ale w tej dziedzinie ma do tego prawo, tak samo jak zwolennicy aborcji. I miesza się nie tylko w Polsce w tej kwestii tylko na calym swiecie.  bo ochrona zycia to jedno z podstawowych zadan chrzescijanina.
[/quote]
To podejście masz strasznie nierealne.

Czytaj uważnie: rządy, monarchie, kościoły itp to jedna wielka banda mająca na celu kontrolowanie społeczeństwa - nic innego. Zrozum to, bo to nie jest trudne. Jaka ochrona życia? Oni chronią ale siebie. Nie wolno mi zabijać, ale jak rząd każe mi iść na wojnę to już mi wolno zabijać, do pakietu dorzucą księdza, który będzie się za mnie modlił, abym skutecznie zabijał. Po drugiej stronie też będę miał katolików. Hipokryzja na całego.
Dlatego proszę Cię, nie mieszaj w te sprawy kościoła, ani wiary, bo to nie ma racji bytu. Nie wolno myśleć o aborcji na poziomie "wiary", bo to będzie fałsz.

Jeśli kobieta i facet chcą dziecka, to je urodzą i będzie ok, jeśli nie chcą, mają do tego prawo - nie chcieć. Kto śmie im to prawo odebrać?
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Proszę zapoznać się z regulaminem forum i korzystać z opcji "zmień" w celu uzupełnienia wypowiedzi.
Aborcja, Eutanazja i inne trudne rozmowy
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 18:02
Jak to ma się do aborcji:
A dokładnie tak jak wyżej, czyli jak zabijesz bo Ci kościół/rząd pozwoli, to jest wszystko ok i nic się nie stało.
Jeśli to zrobisz wbrew w/w, to jesteś zło straszne na nic nie zasługujące itd., najlepiej odstrzelić.
Dlatego tak naprawdę, to powinno zależeć od Ciebie, szczególnie gdy jest dosłownie częścią Twojego organizmu i nikt nie powinien się w to mieszać.
Człowiekiem będzie dopiero wtedy, gdy się oddzieli od Twojego organizmu, a nie "ile ma tygodni i inne blabla"
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 17:09
Eh ushia ...
Więc zakładam że chodzisz non stop z lustrem aby je na sobie oglądać?
A jak wychodzisz na miasto to zakrywasz, lub odpinasz "błyskotki".
Czemu nie przyznasz że chcesz szpanować w otoczeniu?

Nie ma tu prawdomównych kobiet? Stały się abstrakcją?
"Płytki post", no Twój to dopiero głęboki... wow  😁

Wszelkie ozdoby ciała od zawsze były domeną osób chcących wzbudzać kontrowersje w swoim otoczeniu.
Chcą na siebie zwrócić uwagę, a ich formy "ubarwienia" swojego ciała (i nie tylko) bywają rozmaite, od drobnych
bajerów do skrajności mało bezpiecznej dla zdrowia. Cóż poradzić... po prostu takie olewać i nie wdawać się
w dyskusje, bo się nie przetłumaczy że robi z siebie dziwoląga 🙂
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 16:46
Hehe, kolejna insynuacja  😉

Dobrze, zapytam wprost i nie dlatego że nie wiem, ale aby przeczytać:
- po co wkładać metal w skórę?
- po co rysować obrazki na skórze?
Aborcja, Eutanazja i inne trudne rozmowy
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 16:43
O kurde, ale tematy tu macie, no ciekawe...

W naszym kraju jest tak, że kościół, religia itd strasznie naciskają na rządzących w imię "wyższych ideałów".
Z kolei rządy są strasznie nachalne i chcą w pełni kontrolować społeczeństwo robiąc z nas bydło do produkcji
pieniędzy na rzecz państwa. Więc na sprawę możecie też spojrzeć z góry: państwu nie opłaca się aborcja.
Kolejna mordka do wykarmienia, ale jak się uda i mordka znajdzie pracy, to wydoi się jednostkę do cna, bo
wg standardowych wyliczeń, za pomocą wszelakich podatków i opłat, rząd zdziera z normalnego pracującego
obywatela dwie trzecie tego co zarobi. Czyli wydoi zacnie. Opłaca się? No pewnie!
Wiec rządowi nie po drodze aborcja i wszystko to co czyni człowieka wolnym... myślisz że jesteś wolnym człowiekiem?
Wolny człowiek ma wpływ na to co komu daje i ile - Ty, Ja, nie mamy takiej możliwości, płacimy sztywne stawki
pijawom u góry. Państwo nie powinno się tak bardzo wtrącać w nasze życie.

I teraz co do aborcji: rzeczą jasną jest, że człowiek ma prawo decydować o swoim losie, na prostej zasadzie:
mój organizm - mój wybór.
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 16:27
Nie wiem co mi insynuujesz?
Wyraziłem swoje zdanie - dla mnie to szajs i wspominałem tylko o metalu w zbędnym nadmiarze.
Szajs: tandeta, kicz, badziewie, byle co. Co w tym niekulturalnego? Bo jest sprzeczne z Twoimi poglądami?
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 16:06
😁 😁 w pełni się zgadzam! To tak a propo szczerości  😉

Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 16:04
Pauli - chcesz ozdoby? Załóż seksi wdzianko, zrób najs natural make up, połóż na sobie niewidzialny wspaniały zapach i emituj pięknem swojego wnętrza.
Nie potrafisz? Spoko... pozostaje wzbudzanie kontrowersji szajsem w skórze itp.  😉
Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 15:45
Ekhm, jako facet, powiem co o tym myślę: ohyda!
Niestety dziewczyny "kombinują" jak tu niby się uatrakcyjnić w ten sposób i nie wiem co w tym widzą, w modzie szpecenie się?
Jeśli dziewczyna nie uważa się za piękną, to kieruję uwagę od swojego ciała w stronę jakichś elementów na nim.
Więc te, które lubią sobie to dokładać, powinny popracować nad swoimi wartościami...
Faceci też mają z tym jakiś problem psychiczny. Chcą się poczuć lepiej i sobie coś wdłubują, może jeszcze plemię założy?  😁
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: lopek dnia 19 czerwca 2010 o 15:36
Właśnie oglądałem eske tv, a tam eminem lata nad miastem... robiąc z siebie idiotę na całego,
więc nie łamcie się, macie ogromne szczęście, mogłyście się urodzić eminemem  😁 😜
Znajdźcie plusy w swoim życiu i myślcie o nich więcej, ucha do góry  :kwiatek:
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 18:47
A ile masz gniazdek i jaką przepustowość?  😉 😉 😉  😜
Uważaj, bo dasz palec, łapią całą rękę wraz z kręgosłupem i trampkami.
To trzeba racjonalnie podawać, bo inaczej obsiądą jak mrówki.
Fajnie że są tu dziewczyny, którym się układa, no czyli się da? Da, więc
się nie łamcie, głowica do góry  :kwiatek:
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 14:20
Okey, ale w ogóle co to za metoda rozwiązywania problemów?
Gość 32 lata rżnie się z 16 latką z innego kraju, ta ma go dość, to ten ją zabija? 🤔wirek:

Wiem że małolaty potrafią być wk..... strasznie, nawet okropnie bardzo wk.... ale jeszcze do przemocy mi strasznie daleko, a tu odstrzał, co za świat...
Coś ostatnio patologia goni patologię...
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 14:12
Fajnie, czytam sobie niusy, a tu nius... i od razu pomyślałem o volcie, bo ktoś tu coś o Włochach wspominał.
http://www.tvn24.pl/-1,1661183,0,1,zastrzelil-polke--bo-chciala-z-nim-zerwac,wiadomosc.html
Świetnie... ja wiedziałem że mają temperament, ale żeby aż tak...? ..... no comment.
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 13:20
....chyba za dużo filmów obejrzałam w przeciągu ostatnich 24 godzin...
Yeap  😁 😜
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 11:36
Wieję, szukać swojego raju na ziemi  😁 teraz czas na pewną wysepkę, obym dobrze trafił  😁
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 11:25
Już kogoś tam sfajtałyście na forum  😁 więc hanoverko wątpię że to joke  😉
Miałem w życiu związki, które zaczęły się pierwszym kontaktem w necie,
więc nie uważam że to coś złego. Jednak w necie zawsze jest inaczej i na
żywo inaczej, dlatego utrzymuję zawsze daleko posuniętą ostrożność
w ocenianiu innych, nim nie skonfrontuje nabytej wiedzy z realiami na żywo.
Wiele moich znajomych "parek" poznało się poprzez net, mi z kolei marzy
się poznać koniare w przypadkowym spotkaniu w terenie, pędząc kopytnym
przez lasy/stepy a tu nagle dziewczyna pędząca na swoim kopytnym w
tym samym kierunku - ale by była baja  😍 😁 😁
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 11:05
[sup][sup]Świrusy,[/sup][/sup] już Ja wam [sub][sub]dam![/sub][/sub]
  🏇
Dobrze że już się obrobiłem, w pracy mi się nudzi, kilko godzin, weekend i fruu lecę sobie od was  😜
Sobie pofantazjujecie beze mnie  😁
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 09:15
a tulipan taką jest
A skąd wiesz że taką jest  🤔
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 18 czerwca 2010 o 08:18
Gili, dobrze robisz i oszczędź mu "jazd", dużo rozmawiaj, a nie kto silniejszy ma charakter, to bardzo istotne by wypracowywać porozumienie, a nie walczyć o swoje racje, bo racji tyle ile ludzi  😉

Hehe, dziewczyny jesteście zajebiste, przewilczyce  👍 naj naj, super gwiazdy  😍
A jak wam koleżanka podskoczy, to wędzidłem między oczy  😁
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 20:53
Racja, jakoś nie fajnie jak się pisze o mnie, bo dziewczyny mogą popaść w zazdrość, że się na nie uwagi nie zwraca  :kwiatek:
W końcu domena kobiet jest błyszczeć w otoczeniu, a domeną facetów im imponować.
Nie wiem co mi się stało, ale nie chce mi się imponować dziewczynom w ogóle... wręcz odwrotnie,
gram rolę byle jakiego faceta, aby trzymać je na pewien dystans (i jest o dziwo spokój i oto chodzi).
Z kolei pewnie najwięcej ugra ta, która wyczai sztuczkę i spełni preferencje  😉 ale raczej się o to nie martwię.
Teraz dziewczyny generalnie lecą na cwaniaczków, których pełno, niech cwaniaczki odsiewają i będzie git  😁
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 20:40
Eee.. jakąś taką głupią minę robi.
Ten drugi od lewej bardziej mi do gustu przypada, mogę go nawet mlekiem napoić  🙂
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 20:38
Którego?



Nav, też takich spotkałem i oni wymiękli  i zostali gdzieś tam za plecami, cóż, ich sprawa 🙂
Ja nie muszę nikomu niczym imponować, to co robię robię głownie dla siebie, lubię
się sprawdzać, jest to coś świetnego, bo albo plama, albo sukces 🙂 Jeśli mogę, to swoje
próby utrzymuję z dala od cudzych oczu.

Tulipan - Nav była bardziej zajebista :P
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 20:28
bera7 - urlop sobie jakiś wykreuj, odmóżdż się, potem poskładaj myśli do kupy, zaciśnij zęby i jazda z problemami się rozprawiaj.
Miej wrażliwość kobiety, stanowczość matki i siłę wodospadu, ale nie zapomnij o kulturze  :kwiatek:


Nav, a to Ciebie to boli... a to już wszystko jasne  😉
Chyba nie ma sensu przybliżać mojej osoby, bo i tak większość z was nie uwierzy i znowu by wyszło na to jaki to nie jestem... itd.
Ja sobie to po prostu daruję i oszczędzę wam i sobie. Pamiętaj po prostu że nie jestem dziewczyną, jestem facetem i to takim, który jak by tylko mógł, to sprawdziłby i spróbował wszystkiego (no ale bez przesady, nie muszę wiedzieć jak smakuje człowiek  😜 ). Dla mnie życie to szeroka, wielopasmowa autostrada, po której z piskiem opon i bananem na pyszcu leci się bokiem 😍 woof!

Tak jestem  🤔wirek: i mi z tym dobrze  😁
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 20:09
Ps. Lopku - czemu nie ma niegdzie Twoich zdjęć na koniach? tak się usadowiłeś głownie tutaj, a na koniach Cię nie widać😉

Lopek - dawaj, nas już nic nie zdziwi, a po to jest forum żeby ścierać ze sobą przeróżne opinie😉
a fotek nie rób konisiom tylko wrzuć jakieś swoje na tych konikach😉 wesprzyj testosteronem też inne działy, nie tylko problemy sercowe😉


🤔 👀 😲
Hmm... facet na koniu, no co tu oglądać? Jakoś mi się nie pali do pokazywania siebie i poddawaniu mnie ocenie  😉 bym się wstydził  😡 jak na wilka przystało  😁
Facet na koniu, to takie pedalskie.... fujj.... - jak to mawia mój kolega - ale on sam do konia nie podejdzie  😁 😁 głupek i tyle, ale  👍 za pomysł i podejście.
A co do innych wątków, no tu się fajnie pisze, bo o życiu, a lubię rozkminiać "życie", a o koniach to sobie daruję, jest tu dużo kobiet ze świetną wiedzą, bardzo dużo zostało napisane, nawet kilka razy  😁 jak będę miał wenę, lub coś zauważę to coś tam skrobnę 😉
ale wiecie jak to z wilkami.... woof!  😁

bez obrazy, ale ciekawa jestem czy w prawdziwym zyciu tez jestes taki kozak, ze 'zwykla' dziewczyna ze 'zwyklymi' zainteresowaniami Ci nie wystarcza, tylko musi to byc dziewczyna pokroju Lary Croft, i 'zwykle' konie tez nie, bo to nie dla takich twardzieli jazda na opanowanym, dobrze zrobionym koniu, no bo wiadomo, wieje nuda, najlepiej zeby mial nasrane we lbie i heja, to sie nazywa zycie!  😀iabeł:
Dokładnie jest tj napisałaś, czy dlatego jestem wg Ciebie gorszy od innych, bo mnie "zwyczajność" nie zadowala?
Nie gardzę "zwyczajnymi", po prostu nie pozwolę sobie popełnić kolejny raz (już nawet nie wiem który raz) błędu tego co zwykle.
Wiem czego chcę, mam trudny do osiągnięcia cel, nie wiem czy mi się uda... trudno, będę próbował... dziwne że jest to tak odbierane  🤔

Chętnie bym pocieszył bera7, tylko zgubiłem się gdzieś w tych postach i do końca nie bardzo łapię, o co poszło. Jednak z samych symptomów, mogę stwierdzić, że faktycznie, dobrze by było Ci odetchnąć, bo wtedy mózg ma więcej odpoczynku i podczas kolejnego podejścia do problemu, pojawiają się inne połączenia neuronowe i okazuje się że można wpadać na ciekawe pomysły. Osobiście tak robię z pozytywnym skutkiem. Przepracuję się - staję się ślepy na pewne płaszczyzny - spływam gdzieś w naturę, popływać, pojeździć konno, wyspać się - wracam do problemu i taki lampek  💡 już wiem jak to ugryźć. Więc główka do góry  :kwiatek:
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 14:47
Nie mogę Ci odpowiedzieć tj myślę, bo by to wywołało eksplozję na tym forum.
Niestety muszę to zachować dla siebie i niestety mądry facet to też taki, który
wie, kiedy nie mówić/pisać za wiele  😎
Siedzę tu sobie jeszcze do soboty, później dam wam spokój na jakiś tydzień.
Zrobić wam fotki koników z wysepki?
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 14:36
nie ma sensu wszędzie wtykać biologicznych mechanizmów zachowania człowieka;P)
Tak myślisz? Hmm.. to czemu tak często dziewczyny piszą "jezu, co się ze mną dzieje, dlaczego!" wg mnie brakuje im wiedzy na swój własny temat 🙂
Wilk mgr filozofii? Hehe, dobre by to było. Nic z tych rzeczy... po prostu obserwuję uważnie, znajduję powody, przyczyny, skutki i wiąże ze sobą.
W ten sposób świetnie można rozumieć świat - to tak ogromnym w skrócie.
Jeśli to ktoś umie, to nawet z trudnym koniem sobie poradzi  😍 pewnie dlatego te zwyczajne mi nie podchodzą :-)
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 14:06
...potrzeba bezpieczenstwa jest bardzo silna, jesli nie dominujaca u wiekszosci kobiet...

U większości to się zgadza, stary prymitywny mechanizm, gdzie kiedyś plemiona starszych, kobiet i dzieci strzegli wojownicy :-)  🏇
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 13:12
lopek, wybacz ciekawość, ale... w takim razie co Cię do  niej skłoniło? Jej osobowość, uroda? A może portfel? Nie pytam złośliwie  :kwiatek:
Seks.
Chyba tak mają młode wilczki 😉
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 13:08
i tak trzymaj Livia, who knows, może będzie wszystko ok i tak pozostanie  🙂

Teodora, rozróżniaj to co piszę, i czytaj ze zrozumieniem. "w psychice faceta", a nie w "mojej psychice", nie chodziło mi o mnie.
Swoją drogą miałem starszą kobietę  😉

Oj sanna, myślący facet to sprytny facet, to z kolei może oznaczać ze wykombinuje tak, aby osiągnąć swoje cele też potajemnie
np zdobyć małoletnią kochankę. Wszystko jest symetryczne, a wielu facetów nie gra fer... dowód? Pełno "zdradzonych" we wszystkich
rodzajach związków. Sprytne kobietki też rolują facetów 🙂
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 12:56
E nie, po prostu sam fakt że "mam starszą kobietę" potrafi po pewnym
czasie zrobić taki drenaż w psychice faceta, że aby to zmienić, pozbywa się jej.
Tu chodzi o fakt "ona starsza", a nie o ile lat...
Dacie Livii gwarancje że tak nie będzie? Jak już się podjęła takiej sytuacji
to ok, oby jej się udało.

Natomiast FACET takim jakim go poprawnie natura stworzyła jest uwarunkowany
do bycia łowcą, myśliwym polującym na kobietki, młodsze (bo zdrowsze), piękne
(bo zdrowe), o odpowiednich cechach. Polowanie na starsze wchodzi w grę
gdy facet chce osiągnąć inna korzyści.
To jest reguła ogólna, i nie oznacza że tak samo jest w przypadku Livii 🙂

Pamiętajcie, nie bez przyczyny pojawia się w różnych kobiecych rozmowach zdanie:
"... no i znalazł sobie młodszą". W swojej ocenie uważam że najstabilniejsze związki
to te gdzie facet jest starszy.
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 12:42
Livia, a ktoś jest bardziej zamożny, Ty czy On?
Z moich obserwacji wynika, że facet wybiera sobie rówieśniczkę,
lub starszą gdy może liczyć na korzyści obcowania z dzianą partnerką,
lub partnerka ma dzianych rodziców.
Sprawy sercowe...
autor: lopek dnia 17 czerwca 2010 o 12:32
Kobiety nie powinny wiązać się z młodszym od siebie facetem - dla swojego własnego dobra.
To chyba oczywiste? nawet z punktu widzenia zegarów biologicznych i ich różnic pomiędzy płciami.

Oczywiste jest też, że są przypadki, gdy się to udało, ale to kropla w oceanie...
Livia, zobaczysz za parę lat... jak będziesz koło 30stki, albo po, czy to był dobry wybór.
Życzę Ci by okazał się dobry w Twoim przypadku.