Ciacho

Konto zarejstrowane: 10 sierpnia 2010

Najnowsze posty użytkownika:

TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Ciacho dnia 26 czerwca 2012 o 09:50
Oferuje transport z Janek pod Żyrardów w niedziele (1.07) gdyby ktoś był chętny proszę o kontakt na priva, 1 miejsce wolne, potem przyczepa wraca na pusto, myślę, że nie byłoby problemu o coś zahaczyć 🙂
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Ciacho dnia 11 czerwca 2012 o 15:08
[s]Szukam transportu na trasie:
-Warszawa-Kraków-Sucha Beskidzka koniec czerwca/początek lipca (w okolicach 29.06-2.07)
-Sucha Beskidzka-Kraków-Warszawa koniec lipca/początek sierpnia (w okolicach 28.07-5.09 )

Dokładne daty do ustalenia, termin jest dość "elastyczny" i jestem otwarta na propozycje 🙂 jadę z koniem na miesiąc na wakacje i chciałabym względnie ograniczyć koszty transportu 🙂

Jeśli nic nie znajdę to mogę zaoferować transport, zapewne będzie jechać z jednym wolnym miejscem, a wracać z dwoma wolnymi 🙂 [/s]
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 11 sierpnia 2011 o 11:34
zduśka dziękuje za info, odwiedzę Sawankę  :kwiatek: a ktoś może wie jak teraz jest w Milordzie? chodzi mi głownie o opiekę nad końmi i atmosferę, niewiele wiem o tej stajni.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 10 sierpnia 2011 o 14:39
szukałam w wątku info, ale myślę, że nie wszystko jest już aktualne i nie wszystko znalazłam, więc pewnie po raz setny pytam o to samo, z góry przepraszam  😡
szukam bezpiecznej stajni z halą, w promieniu 20-30 km od Piastowa i względnie dobrym dojazdem komunikacją miejską, istnieje taka stajnia? okolice Komorów, Ożarów Mazowiecki, Milanówek, Grodzisk, Nadarzyn, coś w stronę na Kampinos też może być itd.
Planuje zrobić jakiś "trip" po stajniach w tych okolicach, więc możecie też powiedzieć do jakich nie warto nawet jechać?  :kwiatek:
Może wiecie coś o stajni Rancho Kozerki?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 05 lutego 2011 o 07:23
Czy ktoś może się wypowiedzieć o stajni LILA pod Jankami?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Ciacho dnia 07 grudnia 2010 o 16:48
jestem z Warszawy, a zastanawiam się poważnie nad postawieniem w przydomowej stajni mojego konia emeryta pod Łodzią (zależy mi na tym, żeby miała duże zielone padoki i szczęśliwe sobie żyła, a w stajni w której teraz trzymam moje konie nie ma pastwisk) więc byłabym wdzięczna na jakiś namiar na dostawcę dobrego siana i słomy, oraz kontakt do zaufanych kowali i weterynarzy (chorowitek straszny), miejsce zamieszkania pod Łagiewnikami i blisko trasy Łódź- Stryków, więc może kogoś z tych okolic (ale wolę lepszego, niż bliżej 🙂 ) a jeśli ktoś ma konika rekonwalescenta, emeryta lub nie stać go na utrzymanie w pensjonacie to piszcie na priva, bo dobre warunki i za koszty utrzymania mile widziany konik do towarzystwa 🙂  (nie wiem czy mogę tu pisać, więc z góry przepraszam) ale proszę o namiary  :kwiatek:
KOWALE
autor: Ciacho dnia 20 listopada 2010 o 12:09
a możesz mi podać linka? nie wiem o który "kopytowy wątek" Ci chodzi? 🙂 bo na pierwszej str tego są nr telefonów, a ja nie mam problemu, żeby znaleźć kontakt, ale problem mam w znalezieniu DOBREGO kowala 😉 chyba, że wybacz jeśli moja ślepota sięga granic, bo tak może być  🤣
KOWALE
autor: Ciacho dnia 20 listopada 2010 o 10:30
poszukuję kowala, który ma świadomość tego co robi (z Warszawy, po str Pruszkowa) 2 konie na szczęście rozkute od pół roku  😅 wiem, że naturalne rozczyszczanie jest prawie niemożliwe do znalezienia, ale może macie kogoś naprawdę godnego polecenia  :kwiatek: bo mam już dość próbowania kowali...  😕 przeczytałam mniej więcej wątek (i nie tylko ten), ale prosiłabym o konkretną opinie i kontakt  
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 20 listopada 2010 o 09:40
Ja stałam w Talarkowie rok, wiem swoje jak było kiedyś, odeszłam, bo znalazłam coś lepszego, ale nie można się wypowiadać o stajni w której już się nie stoi, bo raz co nam do tego (niech wypowiadają się obecni pensjonariusze), a dwa może naprawdę się coś zmienia... wiem, że o wielu stajniach mówi się, że zachodzą zmiany na lepsze, ale dajmy im szansę... a jeśli o cenach mowa to nie wydają mi się wygórowane jak na Warszawskie standardy (o warunkach w stajni nie będę mówić, bo nie mam pojęcia o nich teraz) ale jest kryty lonżownik, za płotem las, dobry dojazd do Warszawy autem i kolejką. Viva odeszła z trochę innych powodów, bo pensjonariuszami byli ludzie, którzy zajmowali się końmi i ich adopcjami, a gdy się poprzenosili do innych stajni i w Talarkowie nie było już osoby nadzorującej konie fundacyjne (najpierw odeszli ludzie zajmujący się adopcjami, potem zajmujący się końmi, część koni wyjechała na zielone łąki) i Viva odeszła. Wydaje mi się, że nie masz pojęcia jak działała fundacja np w Talarkowie, więc nie poruszaj tego tematu, proszę.  Gala i Piega, kiedy ja stałam w stajni nie były właścicieli pensjonatu, a właściciela terenu stajni, do nagłych wypadków był wzywany weterynarz przez właścicieli pensjonatu, na leczenie trzeszczek ponad dwudziestoletniej kobyłki i nie swojej chyba ich nie stać, bo mają własne stadko... ok ok kończę, bo nie wiem co się teraz dzieje w stajni, ale rozumiem zdenerwowanie Pol, bo jak widać chyba nie za bardzo wiktoria87 wie o czym pisze...
Problemy okulistyczne u koni. Problemy z okiem / oczami u koni.
autor: Ciacho dnia 17 listopada 2010 o 20:31
Koniczka ja też bym pisała na forum i starała się czegoś dowiedzieć, przecież MR36 nie siedziała i nie dumała tylko wezwała weta, jestem z Warszawy i Ty też, mamy dwie kliniki i mnóstwo specjalistów wokół siebie, a nie raz się spotkałam już z tym, że wet na którym mi zależało np operował, albo wyjechał, ale MR36 jak sama napisała jest z jakiegoś zadupia gdzie nie ma specjalistów, przecież go nie ściągnie helikopterem, a forum jest po to, żeby się dowiadywać od ludzi rzeczy, dzielić się nowymi i pomagać sobie, a nie się obrażać, nie jesteś w jej sytuacji i przestań jej dogryzać, bo ona robi co może pewnie, żeby pomóc swojemu konikowi... ludzie trochę zrozumienia dla innych, przecież nikt nie jest alfą i omegą, nikt nie urodził się wszechwiedzący... po wizycie MR36 pewnie zda relacje i będziemy wiedziały więcej (jeśli możesz oczywiście 🙂 )  i chyba o to tu chodzi... jakby każdy miał tylko trzymać się jednej opinii weta to nie byłoby forum... Wet to nie świętość, wet to też człowiek, skłonny do pomyłek (które nie są mile widziane, ale się zdarzają)... ja nawet jak mam coś poważniejszego i wzywam naprawdę specjalistów to się nauczyłam, że KTO PYTA NIE BŁĄDZI 🙂 i pytam dwóch różnych wetów i osoby z podobnymi przejściami... zawsze wiedzieć jest lepiej więcej, niż mniej 🙂 THE END
Problemy okulistyczne u koni. Problemy z okiem / oczami u koni.
autor: Ciacho dnia 17 listopada 2010 o 17:14
Mo B. możesz napisać co jest przyczyną?
Biedak, ale takie konie się kocha najmocniej na świecie 🙂
Problemy okulistyczne u koni. Problemy z okiem / oczami u koni.
autor: Ciacho dnia 17 listopada 2010 o 10:44
Mój koń jak był młody uszkodził sobie oko, efektem było właśnie pojawienie się bielma na oku, częściowo widzi, ale tylko cienie, przeszkadza to, ale tylko jeśli chodzi o lonżowanie na tą i może trochę stronę jazda jest gorsza, a no i zdarza mu się czegoś nie zauważyć. Myślę, że powinnaś wezwać weterynarz JAK NAJSZYBCIEJ, bo to jest oko, a nie jakiś tam strupek i nawet się nie zastanawiać! To poważna sprawa. Może być tak, że jeśli poczekasz jeszcze dłużej będzie za późno na jakieś leczenie, albo nie przyniesie takiego efektu jak mogłoby od razu, a  nie wydaje mi się, żeby to samo zniknęło, więc prędzej czy później będziesz musiała wezwać weta. Im szybciej zaczniesz działać tym lepiej. Trzymam kciuki 😉

(Umieszczam zdjęcie, ale się nie przerażajcie, bo to jest wycięty fragment zdjęcia i on akurat tutaj przymknął to oko 🙂 )
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 15 listopada 2010 o 12:35
[quote author=BaŚ link=topic=46.msg763367#msg763367 date=1289245640]
Z ciekawości - ktoś wie, co się teraz dzieje na Hołubcowej? Działa tam jeszcze stajnia czy już orają pod autostradę?
[/quote]

Byłam tam w wakacje i stajnia puściutka, żywej duszy brak, zaczęli rozbierać, więc myślę, że teraz tam już nic nie ma... ale głowy sobie uciąć nie dam 🙂
Produkty Villahorse
autor: Ciacho dnia 13 listopada 2010 o 17:01
derki przejściowe BARDZO POLECAM, dobra jakość w dobrej cenie  😀, ale kiedyś spróbowałam napierśnika z wytokiem i skóra jest beznadziejna....
Jak dbamy o zęby naszych koni?
autor: Ciacho dnia 27 października 2010 o 19:49
mam taki problem.... mój koń ma straszny kamień na zębach, miał czyszczone 2 miesiące temu i teraz jest znowu taki sam. Czy są jakieś preparat, żeby temu zapobiegać? Staram się mu czyścić, ale kamień powoduje zapalenie dziąseł i to mnie najbardziej martwi...
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: Ciacho dnia 16 sierpnia 2010 o 09:19
Faktycznie ten koń był wtedy młody i jak to po staniu chodził jak bomba zegarowa. Ale blizna kiedy się zrasta w staniu staje się nieelastyczna, bo z tego co zrozumiałam włókna kolagenowe bez ruchu zrastają się krzywo (w ruchu ścięgno pracuje i zrasta się prawidłowo, żeby potem w miarę zwiększającego obciążenia mogło wytrzymać) i jeśli zrosną się nie prawidłowo to rwą się- blizna jest nieelastyczna. Nawet jeśli po długim staniu wprowadzamy ruch stopniowo (i tak własnie robiłam) nie zmieni to raczej faktu, że ścięgno jest źle zrośnięte. A przynajmniej mi się tak wydaje- tak zrozumiałam. Ja jeśli chodzi o inne opinie nie obrażam się, bo każdy ma prawo do tego, żeby kogoś wysłuchać i zostać przy swoim zdaniu, albo je zmienić  😉
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: Ciacho dnia 15 sierpnia 2010 o 20:17
Przyznam szczerze, że nie wiem za dużo o tym weterynarzu... ale będę dzwonić do dr Kalisiak
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: Ciacho dnia 15 sierpnia 2010 o 06:54
Mam dwóch fajnych weterynarzy, ale obydwóch na urlopie... Ale jak tylko uda mi się dodzwonić to tak zrobię.
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: Ciacho dnia 14 sierpnia 2010 o 15:43
Jeśli chodzi o weterynarza to kazał mojego konia (innego) zamknąć w boksie przy leczeniu ściegna... po wyjściu- urwane. Teraz stoi sobie na zielonych łączkach, bo ściegno jest za słabe... Akurat wszystkie urwania jakie znam to właśnie ściegna, a konkretnie o zerwaniu tego mięśnia nigdy nie słyszałam i nie wiem jakie są inne metody leczenia.
Ścięgna - urazy, leczenie, pielęgnacja
autor: Ciacho dnia 14 sierpnia 2010 o 07:40
mam pytanie, ponieważ mój koń zerwał mięsień strzałkowy trzeci w tylnej nodze (odpowiada on za ruchomość stawów w tej nodze) weterynarz zalecił 3 miesiące stania w boksie, bez żadnego wychodzenia, ale np przy zerwaniu ścięgna zrasta się ono nieprawidłowo bez ruchu, co uważacie na temat mięśnia ?
Stłuczenia/uszkodzenia mięśni
autor: Ciacho dnia 12 sierpnia 2010 o 07:18
Mój koń nadal stoi w boksie i opuchlizna się zmniejszyła bardzo wraz z mały zmniejszeniem kulawizny w tej nodze, ale nie wiem czy pomysł stania w boksie  przy uszkodzeniu mięśnia to dobry pomysł, bo jak tu przeczytałam to zastanawia mnie czy mięsień jest się w stanie odbudować i nie zaniknąć... możecie polecić jakiś weterynarzy z własnego doświadczenia do których mogę zadzwonić i zapytać? Był u Nas wet ze Służewca i powiedział, że przy takich objawach diagnoza jest jednoznaczna, ponieważ stawy od skokowego w dół się nie zginają, więc to musi być ten mięsień. Ale trzy miesiące w boksie?
Wszystko, co chcielibyście poradzić, ale nikt nie pyta...
autor: Ciacho dnia 12 sierpnia 2010 o 06:26
Opinie wetów są podzielone, jeden każe stać, drugi chodzić....  mój inny koń, który kiedyś miał przykurcz ścięgna- operacja i rok po niej je zerwał miał zalecane ciągle stanie w boksie, i znowu je zerwał- dlaczego? bo blizna była nie elastyczna, włókna się źle zrastają bez ruchu, bo ścięgno źle pracuje tzn. nie pracuje i nie chce drugi raz popełnić takiego błędu, bo ten koń niestety tylko na zielone łączki gdzie i tak ciągle kuleje, bo weszły różne zwyrodnienia (nawet nigdy nie niego nie wsiadłam)
Wszystko, co chcielibyście poradzić, ale nikt nie pyta...
autor: Ciacho dnia 11 sierpnia 2010 o 21:56
Przepraszam, jeśli nie powinnam, ale nie odpisują mi w wątku o urazach, czy przy zerwaniu mięśnia (strzałkowego trzeciego- oplata staw skokowy) koń powinien stać czy chodzić na spacerki w  ręku? Bo co do zerwania ścięgna opinie są podzielone, bo zrasta się nieprawidłowo i blizna jest nieelastyczna. Co sądzicie?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 11 sierpnia 2010 o 08:43
Nie dziwie się jej, że nie pisze tutaj, bo po co ma się bronić? tłumaczą się tylko winni... Byłam jej pensjonariuszem i dalej jestem, nic mi nie obiecywała, nie wciska kitu i wiesz co... jestem spokojna o swoje konie
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 11 sierpnia 2010 o 08:26
Na mój gust nie spotkałam się jeszcze z idealną stajnią, ale trzeba wybierać mniejsze zło... dziewczyny ciągle widzę jakiś komentarz z dopiskiem "to nie miejsce ani czas na tego typu rozmowy" więc jeśli o tym wiecie to w jakim celu piszecie dalej sobie wyciągając jakieś brudy? to jest już ich sprawa, prawda ? nie rozumiem... poco dalej bijecie piane?
Tak samo jak starym pensjonariuszom, którzy byli w Pęcicach od lat, podobało się za rządów Budynio, a nie za rządów stajennych, tak Wam podoba się za rządów stajennych... jedni tak, drudzy tak... jak przyszła nowa era to wszyscy starzy się wynieśli.... dziewczyny (KG i A+A) stały u Budynio w Pęcicach i potem wybrały mniejsze zło... Duchnice czy Kampinos- ich sprawa
Stłuczenia/uszkodzenia mięśni
autor: Ciacho dnia 10 sierpnia 2010 o 16:58
mam pytanie, ponieważ mój koń zerwał mięsień strzałkowy trzeci w tylnej nodze (odpowiada on za ruchomość stawów w tej nodze) weterynarz zalecił 3 miesiące stania w boksie, bez żadnego wychodzenia, ale np przy zerwaniu ścięgna zrasta się ono nieprawidłowo bez ruchu, co uważacie na temat ?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 10 sierpnia 2010 o 15:49
[quote author=Ciacho link=topic=46.msg671877#msg671877 date=1281425601]
Chciałam powiedzieć, że stałam u Budynio przez ostatni rok z dwoma końmi [...]

Ciacho, od kiedy Ty masz dwa konie????
[/quote]

Jakiś czas już mam dwa 🙂
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 10 sierpnia 2010 o 09:28
Nie miały brzuszków, tylko były wręcz tłuste (jak pączki w maśle)
Co do odrobaczania faktycznie to Budynio zamawiała nam odrobaczniki, każdy kto chciał mógł sam odrobaczyć sobie konia lub być przy odrobaczaniu, za każdym razem był karton odrobaczników nikt go nie urywał - widzieliśmy pasty nie pudełka. Wymóg był jeden - wszystkie konie miały być odrobaczone jednego dnia.
Nie wiem czy ta dyskusja ma dalej sens, bo widzę, że każdy chwyta się byle czego, aby dopiec Budynio (nawet w tym wypadku nieprawdy)
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 10 sierpnia 2010 o 08:56
Zarobaczone nie były i nie są, bo je osobiście odrobaczam sama (a gdyby były zarobaczone to by chudły), a to, że były za grube to nawet weterynarz mi powiedział, żeby ciąć jedzenie, bo raz, że za dużo, a dwa było naprawdę dobrej jakości.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Ciacho dnia 10 sierpnia 2010 o 08:33
Chciałam powiedzieć, że stałam u Budynio przez ostatni rok z dwoma końmi i jak słowo daję musiałam moje konie odchudzać. Od kiedy miała Duchnice wyniosły się tylko dwa konie: jeden, bo się właściciel przeprowadził, a drugi, bo trener nie zgodził się dojeżdżać, świadczy to chyba raczej o dobrych warunkach, prawda? Nie stałam w innych stajniach przez Budynio prowadzonych, ale znając ją osobiście nie zarzuciłabym jej nigdy niekompetencji potrzebnych do prowadzenia stajni i w przypadku Duchnic mogę powiedzieć, że byłam bardzo zadowolona i odkąd tam stałam zdążyłam zapomnieć o braku organizacji, złej atmosferze, bałaganie w stajni, kolkach itp, czy nawet niepokoju o moje konie.

P.S Danish napisałaś 
"zmieniając temat...w PATATAJU duzo się zmieniło...wiem że wielu z was ma inne zdanie ale może warto od czasu do czasu sprawdzić czy aby na pewno jest tak jak myślicie??"
uważasz, że tylko w PATATAJU może się coś zmienić? Bo jak czytam to forum to nie wierze, że rozmawiamy o tej samej osobie.