kisielkowa

Konto zarejstrowane: 06 stycznia 2011

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 15 listopada 2013 o 08:34
ale w jakiej dokładnie miejscowości, bo na stronie mają tylko 'Dębina', zaś na fejsie 'Wola Studzieńska-Kolonia', chciałbym kiedyś podjechać zobaczyć, bo interesuje mnie ten cross dla początkujących, ale kolejne terminy, edycje bliżej wiosny  😉
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 14 listopada 2013 o 23:17
a co to za stajnia? i gdzie dokładnie? nigdy o niej nie słyszałam  ❓
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 23 października 2013 o 20:13
Dzięki za odpowiedzi, kupiłam dzisiaj w LKJcie, mały bo mały, ale jakiśmtam wybór był
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 21 października 2013 o 20:50
Orientujecie się może w którym z naszych sklepów jest największy (albo w ogóle jakikolwiek) wybór derek polarowych?
Muszę kupić, a chciałabym wcześniej 'pomacać'  👀
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 08 października 2013 o 08:15
68 🤔
Pojenie koni
autor: kisielkowa dnia 11 sierpnia 2013 o 11:38
hej, mam problem, jak zachęcić konia do picia wody?
Sierść od kiedy go mam ( prawie pół roku) zawsze pił niewiele. Teraz, przy tych upałach stało się to wręcz niebezpieczne.
Tym bardziej że poszedł na długi i ciężki rajd (ponad 300km) i jest pojony z wiadra 3-4 razy dziennie, ale on albo nie pije wcale albo ledwo 1/3wiadra.
Ostatnio odwodnił się do tego stopnia że trzeba było podać kroplówkę i przerwać rajd. Dodam że elektrolity dostaje do paszy.
W domu dostęp do wody ma cały czas. Automatyczne poidło codziennie czyszczone. Poidła na wybiegu też czyszczone regularnie (jeśli  nie robią tego stajenni- czyszczę sama).
Z poidła w boksie wypija tylko tyle ile jest nalane, nie 'dolewa sobie' nawet jak stoi cały dzień  (potrafi to robić, bardzo sporadycznie, ale się zdarza).
Próbowałam słodzić wodę witaminami w płynie, cukrem, wrzucać kawałki marchewki, dawać wodę w różnych wiadrach i z różnych źródeł i w różnych miejscach, różnych temperaturach, nawet dawałam wody przegotowanej, ale on po prostu nie chce pić i już.

Nie dostaje dużo zielonki, jabłek i innych 'wilgotnych dodatków'.
Niewiem już co robić, ratujcie 🙇
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 19 lipca 2013 o 01:55
Właściciele stajni niestety coraz częściej zapominają kto jest usługobiorcą, a kto usługodawcą.
Cavaliada Lublin- wszystko o
autor: kisielkowa dnia 28 lutego 2013 o 12:26
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 08 maja 2012 o 23:18
Powiem Wam że pan R.M. robi kopyta Siwemu od lat. I co jak co,ale od kiedy Siwego znam, to od kopyt nigdy nie utykał nawet.
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 07 stycznia 2012 o 13:02
Hej,
Chcialam zapytać jak jest teraz u Drwala? to znaczy jaki jest cennik? w jakich godzinach odbywają się jazdy?
I czy mmożna dzierżawić konia? no i też jaka jest cena? Kiedyś tam jezdziła ale za czasów jeszcze jak była Ewka i bardzo dobrze wspominam, dlatego chciałam się z n ów wybrać.

są nowe instruktorki p.Ania i p.Magda, 30zł jazdy, najlepiej umawiać się telefonicznie, godziny zależy jak Ci pasuje, bez problemu można się dogadać 🙂 a od czasów Ewki sporo się zmieniło, przyjedź a sama zobaczysz  😉
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 30 grudnia 2011 o 13:14
Ja jestem ciekawa tylko czemu stajnia Drwal wzbudza tyle kontrowersji..
Jak już ktoś powiedział każda stajnia ma swoje lesze i gorsze czasy, ale nie rozumiem czemu w tym wypadku mówi się tylko o tych gorszych i wyciąga jakieś brudy z przeszłości. A na każdą pozytywną informację są albo bany 'że to reklama' albo ludzie są negowani.  Stajnia przeszła dużo zmian, z dnia na dzień jest coraz lepiej.
Od wakacji nie widziałam paszy złej jakości, bo od tego czasu jestem tam praktycznie codziennie, nie zdarzyła się żadna zgnilizna w boksie, regularnie wywożony gnój i owies sypany od serca naprawdę. Konie na wybiegu całymi dniami, kiedy się tylko da. Ładna hala, której regulamin ustalamy wspólnie całą stajnią i razem go dopracowujemy.
Każdy ma prawo głosu i bez krępacji może powiedzieć jeśli mu coś nie pasuje, wtedy razem szukamy rozwiązania. Ci którym nie pasowała ta bezpośredniość po prostu się wyprowadzili.
Atmosfera jest bardzo pozytywna, być może jeśli przychodzi ktoś obcy, posiedzi 3godziny, dzień lub dwa tego nie widzi, bo trzeba w to wejść, a nie patrzeć z boku. Stajnia jest przy tym otwarta na nowych ludzi- wiem, kiedyś sama byłam nowa.
Jeśli człowiek jest szczery i otwarty, a przy tym potrafi przyjąć konstruktywną krytykę i w kulturalny sposób zwracać uwagę lub po prostu czasem pomóc innym, bez niepotrzebych fochów, obrażań i awantur to napewno się tu odnajdzie.
Pozdrawiam  🙂
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 27 grudnia 2011 o 19:00
Zuziu, a ile czasu tam spędziłaś że tak się wypowiadasz? Wiedziałaś że Drwal wszystkie pasze ma swojej produkcji? Atmosfera jest w porządku, chyba że ktoś obcy wpada i chce namieszać. Obecnie wszyscy pensjonariusze żyją w zgodzie i nawet jeśli są spory to jak przystało na dorosłych i cywilizowanych ludzi potrafimy je rozwiązać 'bezboleśnie'- myślę że wiesz Zuziu o czym mówię. 😎
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 09 września 2011 o 00:42
aien, dzięki  :kwiatek: zakręcę się tam na dniach 🙂
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 08 września 2011 o 16:03
Hej wszystkim, szukam pensjonatu od zaraz dla jednej kobyłki po południowej stronie Lublina. Czy coś po za wieżą, drwalem i ku słońcu znajdę w tym kierunku? Są miejsca w pensjonacie? Jak ceny?  Interesują mnie przede wszystkim fajne tereny i trawiaste wybiegi. Może jakieś przydomowe stajnie?
Stajnie w Lublinie
autor: kisielkowa dnia 25 lutego 2011 o 09:04
Do Pikera da się dojechać busem na Kawkę, i jeszcze jakimś, kosztuje ok 3,50zł ale trzeba kawałek przejść. Startuje z Ruskiej