ktosia

Konto zarejstrowane: 09 stycznia 2011

"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna."

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ktosia dnia 02 czerwca 2011 o 20:04
napisałby mi ktoś parę słów o stajni Horses w okolicach Konstancina?
http://www.horses.org.pl/1/43/pensjonat
byłabym  baardzo wdzięczna za każdą informację
KOWALE
autor: ktosia dnia 29 maja 2011 o 18:23
Ja poprosiłabym jakąś miłą osobę o opinię o panu Bogdanie Chrzanowskim  👀
kuć czy nie kuć?
autor: ktosia dnia 11 maja 2011 o 19:07
Mam do was takie laikowe pytanie.Bo tak was czytam i z tego co piszecie podkowy są potrzebne tylko na kiepskim podłożu na parcourze.
To nie rozumiem dlaczego większość koni ujeżdżeniowych klasy GP jednak jest podkuta?
Młode Konie
autor: ktosia dnia 08 maja 2011 o 14:35
Ha! Zrobiłam mini sesję jednemu z naszych stajennych źrebuli (ogierek, 2 tygodnie):
Inspiracje
autor: ktosia dnia 05 maja 2011 o 19:22
Karen Rohlf. Po przeczytaniu jej książki właściwie zaczął się nowy etap w moim jeździectwie. Zrozumiałam wiele spraw a na inne spojrzałam w nowym świetle.
Nie kopiuję jej i na wiele spraw mam odmienne poglądy, ale ona właśnie mnie inspiruje, pokazuje że istnieje inna praca w koniem niż ta którą oglądamy na czworobokach.
Młode Konie
autor: ktosia dnia 05 maja 2011 o 18:44
grrrrr.... Wreszcie zrobiłam mini sesję jednemu z naszych stajennych 2 tygodniowych  źrebuli ale za cholerę nie mogę wstawić......  👿
Styl western (dawniej kącik)
autor: ktosia dnia 04 maja 2011 o 18:52
Mam do Was Drodzy Westowcy  😉 pytanko:
Otóż od zawsze jeździłam klasycznie i ostatnio zaintrygował mnie western. Ale nigdy nie jeździłam na koniu ujeżdżonym w ten sposób. Jest to poniekąd moje marzenie, poczucie jak to naprawdę wygląda  😀 Moje pytanie brzmi:
Czy w okolicach warszawy jest jakieś miejsce, stajnia <coś w tym stylu> gdzie można by było odbyć jazdę, trening (?)  w sprzęcie westowym i na tak ujeżdżonym koniu?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 04 maja 2011 o 17:37
[quote author=ktosia link=topic=1412.msg996933#msg996933 date=1304366148]
[quote author=Losia link=topic=1412.msg995640#msg995640 date=1304264174]
jak zawijam podkladki pod owijki a potem owijki to owijki zwgledem podkladek ida "pod wlos" czy w tym samym kierunku ?
troche glupio sformułowane pytanie 😀


w tym samym kierunku co podkładka. Owijki zawsze się zawija w stronę zadu.
[/quote]

Ja zawijam w przeciwnym kierunku niż leci podkładka, żaden koń jeszcze nie ucierpiał, wygląda to estetycznie i nie widzę przeciwwskazań, żeby zawijać pod włos.
[/quote]

Nie wiem jaka jest różnica w estetyce, wiem natomiast że lepiej się trzymają tak zawinięte owijki i jest to zgodne z układem krążenia konia.
Pastwisko,padok
autor: ktosia dnia 04 maja 2011 o 15:26
ale mi chodzi nie o sytuację zapoznawania dwóch koni tylko jednego konia z całym stadem.
Pastwisko,padok
autor: ktosia dnia 04 maja 2011 o 12:30
Mam takie laikowe pytanie:
Mój 5 letni wałach jest już praktycznie zdrowy, może galopować i postanowiłam wprowadzić go do stada -  wcześniej stał sam.
Jak wy to robicie? Po prostu wpuszczacie i obserwujecie czy najpierw przenosicie do sąsiedniego padoku zeby się przez ogrodzenie poznały, czy może jeszcze inaczej?
Bo nie wiem jak się do tego zabrać żeby kary miał jak najmniej urazów...
Stajenny lansometr!
autor: ktosia dnia 03 maja 2011 o 19:39
Ej! Ale gdzie jest posiadanie andaluza/fryza/lusitano???  👿
Proponuję za to +300
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 02 maja 2011 o 20:55
jak zawijam podkladki pod owijki a potem owijki to owijki zwgledem podkladek ida "pod wlos" czy w tym samym kierunku ?
troche glupio sformułowane pytanie 😀


w tym samym kierunku co podkładka. Owijki zawsze się zawija w stronę zadu.
Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...
autor: ktosia dnia 02 maja 2011 o 13:09
Ja mam pytanie:
Może wie ktoś jak wyglądają ceny, poziom itd stajni we Francji, konkretniej w okolicach Paryża?
Laicy o koniach
autor: ktosia dnia 01 maja 2011 o 20:56
Sytuacja sprzed dosłownie 20 min. Rozmowa z mamą:
- No, jak  nie będziesz mieć na świadectwie żadnej trói to kupię ci siodło. (wyjaśnienie: na razie pożyczam)
- Ale wiesz mamo, on teraz jest po kontuzji i mięśni nie ma żadnych, więc to nie ma sensu, bo jak się rozbuduje to siodło będzie za ciasne.
- Hymm... no to nie możemy kupić za szerokiego i na razie mocno popręgiem spiąć?
😵
Zabawa w skojarzenia
autor: ktosia dnia 01 maja 2011 o 01:05
horrory
Kącik Małolata...:D
autor: ktosia dnia 01 maja 2011 o 01:04
żaczkowa powodzenia!

mojego brata napadli, jak wracał z imprezy do domu  😲 jest na izbie przyjęć, jedziemy do szpitala!


mam nadzieję że nic poważnego mu się nie stało...
ja się teraz śmieję, bo w klasie mamy 5 chłopaków na 25 dziewczyn  😁  w tym wszyscy są poobijani i cali w  siniakach bo ostatnio wszyscy poszli razem na imprezę i z bić się zaczęli z innymi  🙄
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: ktosia dnia 01 maja 2011 o 00:26
sakura wiesz, znam cię troszkę, a raczej nie tyle ciebie co twoją miłą współdzierżawczynię, którą myślę że mogę nazwać swoją przyjaciółką. Troszkę o Tobie słyszałam, widziałam. I przykro jest czytać że chcesz "wydelikacić konia na ryju"  przez zakładanie pelhamu, który  wymieniła na oliwkę właśnie kasia, poprawić siebie i konia rzadko jeżdżąc z trenerem i myśląc że jeżeli odda się konia we współdzierżawę do nastolatki, która też dopiero się uczy jeździć konno  koń bedzie lepiej chodził.
Smutno się ogląda wasze zdjęcia, a szczególnie smutno się czyta co piszesz znajac prawdę...
Młode Konie
autor: ktosia dnia 30 kwietnia 2011 o 21:54
Ale dlaczego on jest w ogóle zapięty do góry, a nie między nogami? Chyba chodzi o to, żeby wyrabiał mięśnie pleców? To zapięcie jest zupełnie nie na jego poziomie. Nie rozumiem co chcesz osiągnąć wypinać tak wysoko młodego konia? przecież on nie ma żadnych mięśni! On najpierw musi ogarnąć się z plecami, rozluźnieniem. To jak kazać rozwiązywać równania 6 latkom...

haha, Strzyga czy ja skądś nie znam tego wytłuszczonego zdania?
To miłe kiedy ktoś przytacza słowo w słowo twoje myśli  😉

nie no żartuję sobie  😁
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ktosia dnia 30 kwietnia 2011 o 21:44
[quote author=KaroDżok link=topic=46.msg995113#msg995113 date=1304175296]

więc w takim razie czy zna ktoś jakąś stajnie w okolicach Warszawy, do 20 km od centrum z dojazdem komunikacją miejską do 750 zł gdzie przyjmują ogiery?
szukałam już chyba wszędzie..
bardzo pilne 🙂
[/quote]

nie obraź się ale chyba Cię pogięło... 750 zł, 20km od centrum???  🤔wirek: 🤔wirek: 🤔wirek:
Zabawa w skojarzenia
autor: ktosia dnia 29 kwietnia 2011 o 16:18
brytyjski akcent.... fuj!
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: ktosia dnia 29 kwietnia 2011 o 16:06
Gniado, napisałaś wszystko to co napisałam ja.
W sposób bardziej obiektywny i rzeczowy a jednak fakty pozostały te same, dlatego nie rozumiem Twojej nie wiem... złości, żalu do mnie (?)
Wszystko co pisałam było zgodne z prawdą. Może zirytował Cię ton moich wypowiedzi (?) który rzeczywiście (teraz kiedy  przeczytałam wszystkie swoje posty) wydaje się być bardzo autorytatywny i sugerujący że autor twierdzi że wszystko wie najlepiej. Jednak tak nie jest, i przepraszam jeżeli tak to odebrałaś. Właściwie nawet nie wiem o co chodzi, bo wszystkie moje posty były zgodne z prawdą i nie obrażające nikogo. Tak mi się wydaje przynajmniej...

Jeszcze tak wyjaśnię wszystkim skąd edycja moich postów i to "nieporozumienie" otóż moja mama która rozmawiała z dr Woźniakiem ostatnio poprzekręcała jego słowa....
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: ktosia dnia 28 kwietnia 2011 o 19:33
mnie ostatnio szczególnie zabolało to że w jeździectwie wszystko jest taaaakie drogie...
jednak jakby nie było sport dla bogatych. I wkurza mnie też że patrzę w sklepie na czapraczki, padziki, kantarki zbierając kase na paszę...
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 28 kwietnia 2011 o 17:09
no i ja zawsze podjeżdzam do sędziów witam się i przedstawiam siebie i konia, ale to pewnie nie jest obowiązkowe
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: ktosia dnia 27 kwietnia 2011 o 20:44
olkaaklo tu są sami mili,

ej, ej ja też jestem re-voltowiczem więc nie globalizuj  😁
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 27 kwietnia 2011 o 20:42
katija bo to jeszcze dzieciak i to tak jakbyś 6 latka uczyła równań...
takie jest moje zdanie. Osoby która nigdy nie zajeździła żadnego konia ale tak ją zawsze uczyli i tak czytała w książkach
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 27 kwietnia 2011 o 20:36
Mimo  że sama wymądrzam się w tym wątku  😁 mam żółtodziobowe pytanie które spędza mi sen w powiek:
Kiedy koń jest rasy szlechetna półkrew? Bo na pewno nie jest to mieszanka dwóch dowolnych ras, więc zastanawiam się kiedy koń jest po prostu nie rasowy a kiedy sp?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 27 kwietnia 2011 o 20:21
  🤔 Zacznijmy od tego że 2 latka nie uczy się chodzić na lonży  👿 🤬 😵
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 27 kwietnia 2011 o 19:03
[quote author=żaczkowa link=topic=1412.msg992410#msg992410 date=1303926546]
a moja cwana koleżanka zszyła chusteczki higieniczne zszywaczem biurowym dookoła szyi i było.  😎
[/quote]
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA  😂 😂 😂 wyobraziłam sobie jak to mogło wyglądać  🤣
Zdjęcia Naszych Koni cz.IV (sezon 2011)
autor: ktosia dnia 27 kwietnia 2011 o 19:01
amara  😍 😍 😍 powiedz gdzie stoisz to przyjadę w nocy i ukradnę  🏇
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ktosia dnia 27 kwietnia 2011 o 11:56
Ok, może powietrze jest lepsze, ale co z np. strzałkami?
Albo tym jak niezdrowe jest dla końskich nóg stanie na grubym, miękkim "materacu"?
Kulawizna - co mu jest?
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 20:48
[quote author=Legion link=topic=54237.msg991417#msg991417 date=1303846239]
Po części macie rację wy - po części ona. Takie jest moje zdanie.
Amen.


A teraz bijcie pokłony, albowiem główna prawda została wam objawiona  🙇  🙇  🙇

🤣
[/quote]

BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA  🤣 😀 🤣  <spadła z krzesła>
Kulawizna - co mu jest?
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 20:13
Strzyga [s]zejdź z niej. Dziewczynka 12  lat ma dopiero. Co ona tam wie o koniach....[/s]
edit: zobaczyłam co jest napisane post wyżej. Jeździj sobie po niej do bólu. Przemądrzałe to takie że aż boli. A jakie wychowane!
Kulawizna - co mu jest?
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 19:44

Poza tym jak może mieć złamaną nogę i chodzić, i nawet nie mieć opuchlizny?  😲


zwyczajnie np. złamana kość kopytowa nie daje opuchlizny
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 18:54
ktosia masz racje, może i udałoby sie bez czarnej, ale najorsze jest to ze pojecia nie miałam jak ona działa i właściwie po co ją używam, na szczescie dobrze sie skończyło

I Bogu dzięki. Bo z takich historii naprawdę niewiele dobrze się kończy
Kulawizna - co mu jest?
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 17:49
zgadzam się 100% z przedmówcą

I tak odbiegając od tematu -  z czystej ciekawości - ktosia czy przy zapaleniu noga nie grzeje/nie puchnie?


przy zapaleniu np. mięśnia międzykostnego można nie zauważyć
Kulawizna - co mu jest?
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 17:25
nie wiem co za idiota wymyślił żeby bez konsultacji z wetem używać preparatu rozgrzewającego!  👿  Przecież może być to np. zapalenie!
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 16:30
Sawanka likwiduje rekreację

taaa... wiem. ale zanim zlikwiduje to można pojeździć  bo jazdy jeszcze są.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ktosia dnia 26 kwietnia 2011 o 14:43
Poszukuje miłej, dobrze utrzymanej stajni prowadzącej jazdy konne. Bez szału, profesjonalnych treningów, za to ze spokojnym, współpracującymi końmi i sympatycznym instruktorem. W okolicach Warszawy. Obiecałam rodzince majowy wypad do stajni. Myślałam o Sobieskich, ale tam mają za mało koni do jazd rekreacyjnych, a zebrała się spora liczba chętnych na majówkę z końmi 🙂

myśle że mogę polecić stajnię Sawankę w Truskawiu. Konie miłe do jazdy, super instruktorzy. Warto się wybrać i zobaczyć
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 22:17
ja osobiście stosowałam czarną u kobyłki starszej (10 latek), takiej która była zajeżdzona na ciezkiej rece i bez dosiadu za bardzo, tak przynajmniej mi sie wydawało, co prawda ta czarna nie była jakoś napięta super ekstra ale była pomocnicza i właściwie do dziś nie wiem po co i dlaczego stosowałam  ten patent ale musze powiedziec, że kobyła po roku mojej jazdy na czarnej, potrafila zrobic zatrzymanie od dosiadu, główkę miała nie zganaszowaną co prawda tylko nisko, tak jakby równo z tłowiem ale czułam przynajmniej, że jade na rozluznionym koniu


skąd wiesz czy nie osiągnęłabyś tego bez czarnej?
Poza tym myślę że pisanie o zasługach czarnej wodzy w wątku żółtodziobów może mieć fatalne skutki dla koni 😉
komu konia w trening?
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 22:15
to chyba trzeba zmienić weta?

[s]Wet sam w sobie bardzo dobry (jeżeli nie najlepszy) , ale właśnie ostatnio mu cos z tym skakaniem odbiło (a może go nie zrozumiałam?). Piszę o dr. Woźniaku[/s]

edit: Cała sprawa okazała się być nieporozumieniem. Bardzo przepraszam dr. Woźniaka i osoby które wprowadziłam w błąd.
komu konia w trening?
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 21:07
[s]mi wet kazał skakać na koniu który 2 tyg. temu został wyleczony i nadal trochę kuleje. To trochę zmienia charakter mojej wypowiedzi co?[/s]
edit: Cała sprawa okazała się być nieporozumieniem. Bardzo przepraszam dr. Woźniaka i osoby które wprowadziłam w błąd.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 19:15
O gumach pisać nie będę bo mi się nie chce  😁.
Natomiast co do czarnej wodzy. Jak wygląda wiesz. Do czego służy? Do mechanicznego ganaszowania konia przez 12 letnie quniarki - takie zastosowanie spotyka się najczęściej. W jeździectwie na wyższym  poziomie ma różne zastosowania: jako hamulec bezpieczeństwa, przy koniu który chowa się za wędzidło żeby złapać na nim kontakt, przy koniu który z powodu jakiegoś urazu nie chce opuścić głowy itp. Nie należy natomiast zapominać że nie jest to zdrowy dla konia patent i jeżeli nie jest jedyną możliwą drogą    powinno sie go unikać. Czarna zawsze działa do tyłu, co mija się z ideą ujeżdżenia, ale jest wiele przypadków kiedy czarna używana z umiarem przez osobę doświadczoną daje efekty. Polecam książkę "Gdyby konie mogły krzyczeć" tam jest dobrze opisane działanie czarnej poparte motoryką ruchu konia i jego budową.
Ja  osobiście mówię czarnej zdecydowane raczej nie 😉 
pseudonimy i przezwiska koni
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 19:04
Mój Pan Welt na którego mówią Welt został niedawno ochrzczony przez  9 letnią dziewczynkę ze stajni ksywą Wojtuś  😁  niestety się przyjęła  🤔
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 19:02
No to tak  (wypiszę w punktach żeby było prosciej) :

1. noga momentami za głęboko.
2. za krótkie strzemiona
3. w galopie masz wewnętrzną rękę dosłownie w dupie  😁
4. jeździsz bardzo mocno na pysku. mało działasz dosiadem, jeżeli mi nie wierzysz to spróbuj zrobić woltę w stępie z wodzami za klamerkę
5. ręce mało elastyczne, twarde
6. skok to tragedia. ręka nie oddana, półsiad jakbyś skakała 160
Spróbuj otworzyć (w sensie bardziej wyciągnąc w bok) wewnętrzną rękę, wydłużyć strzemiona, mocniej pracować kolanami i łokciami, kierować koniem za pomocą dosiadu  i łydek a nie pyska.  Nie próbuj konia na siłę "ganaszować" skup sie na tym bardziej żeby wyciągnął głowę w dół i pracował grzbietem  (dużo żucia z ręki). Koń nie ma kompletnie mięśni, ma za to bęben jakby rodzić miał. Jest kiepsko odżywiony.
komu konia w trening?
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 12:32
heh, może dlatego, ze lepiej od wetów zna się na wdrażaniu konia po kontuzji wg Ktosi 😉

owszem. Bo wet to wet a nie trener.
Trenera nie pytam o diagnozę i sposób leczenia konia, a weta nie pytam o plan treningowy. I wkurza mnie jak trener wchodzi w kompetencje weterynarzowi i jak weterynarz trenerowi.
Koniec kropka.
Młode Konie
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 12:26
Pacia dobry pomysł, bo zaczęłaś się już  plątać w kłamstwach
Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?
autor: ktosia dnia 25 kwietnia 2011 o 10:18
może mi ktoś coś by poradził co?  :kwiatek:
komu konia w trening?
autor: ktosia dnia 24 kwietnia 2011 o 22:20
No ja konie po Woldańskim znam, ale będę siedzieć cicho żebym nie dostała po łapach  😁
arivle a tak z czystej ciekawości dlaczego?
komu konia w trening?
autor: ktosia dnia 24 kwietnia 2011 o 20:26
arivle, a nie myślałaś o "mojej" Asi? Jeżdżę z nią od 4 lat i uwierz mi że nie jest to trener tylko do prowadzenia lonży dzieciom. Koń z innej stajni którego ma w treningu robi ciągi w galopie, piruety itd. i jest to wyłącznie jej praca, bo jak go  brała koń był dopiero co zajeżdżony, z urazem psychicznym, kompletnie nie do jazdy. Dla mnie np.  nie ma lepszego trenera ujeżdżeniowego od Asi
Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?
autor: ktosia dnia 24 kwietnia 2011 o 20:20
BASZNIA niestety na trawę mogę go brać tylko na lonży bo pastwisk nie mamy, mamy nieogrodzoną łąkę.  Czas żeby go zabierać mam niestety tylko piątek sobota niedziela.  Będę go zabierać na coraz dłużej, ale dopiero od tygodnia wychodzi na trawę więc nie chcę przesadzić i wprowadzać ją stopniowo.
Co jeszcze mogę mu podawać na utycie?