Milka

Konto zarejstrowane: 31 stycznia 2011
Ostatnio online: 16 listopada 2020 o 23:29

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 22:28
Konsekwencje prawne względem NIEGO.
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 22:22
.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] calkowita edycja posta
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 22:02
Ja będę stać po jednej stronie bo widziałam wszystko i marzłam 4 godziny pakując rozhiseryzowanego konia. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w dorosłym świecie? A jednak miały i przepraszam bardzo ale dla mnie szczytem jest rzucanie się z pięściami na moją mamę. Z jednym się zgodzę że te pyskówki na forum są zbędne.
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 21:48
To właściciel stoi nad całym gospodarstwem, osobiście nie wiem jak się ma zdrowie Ultany i podejrzewam ze weterynarz nie był wzywany specjalnie do obejrzenia kręgosłupa... temat był poruszany zaraz po zgrupowaniu tyle, że oczywiście fotoblog nie ma takiego rozgłosu jak forum.
http://www.photoblog.pl/saharra/142533930
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 21:36
Dlaczego nie na forum? Chodzi o rozgłos złego imienia tej stajni, pewnego rodzaju zemstę i przestrogę dla innych. Oto moje zdanie.
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 21:07
Tak, tak - róbcie sobie dalej pełne infantylnych składni uwagi. Widzę, że rzeczywiście mało kogo tu obchodzi dobro konia i jakieś podstawowe zasady etyki, kultury w świecie jeździectwa. ;]
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 20:58
Proponowałabym żeby skończyć złośliwości względem jazdy koleżanki i tych urazów jeśli są tak rozbieżne zdania. Czy tylko mnie tu najbardziej irytuje zachowanie TRENERA?!
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 20:54
Ja weterynarzem nie jestem, ale dlaczego miałaby kłamać? I to nie był 'klap w tyłek'. Myślę jeszcze parę osób może to potwierdzić.
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 20:46
betkali, z tego co pamiętam ze stajni było drugie wyjście parę metrów dalej. Jeśli to co ten człowiek wyczyniał z tym koniem było dla Ciebie "niemocno" to z całym szacunkiem niech i Ciebie tak uderzy, na pewno Cię nie zaboli. 😉 Koń cofał się najbardziej po niepotrzebnej ingerencji pana Marcina. Zresztą, jeśli nie rusza Cię krzywda zwierzęcia to mimo wszystko karygodna jest chociażby kultura słowa i obejście pana Gerke. Wspaniały przykład daje młodym adeptom jeździectwa, doprawdy 'tak trzymać'. -,-
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 20:15
betkali - najlepiej jest kiedy koń wchodzi do przyczepy jak pies na smyczy. Znam ten luksus doskonale, ale najpierw trzeba go tego jakoś nauczyć, a wątpię czy pakowanie konia siłą jest dobrym sposobem na więcej niż jedną przejażdżkę. 😉
Stajnia Rumak w Branicy
autor: Milka dnia 23 lutego 2013 o 19:50
Nazywam się Natalia Mila, historia jest najprawdziwsza i proszę tego nie kwestionować. Byłam przy tym, widziałam wszystko z boku. Uważam że panu Marcinowi należy się ogromna antyreklama. Kiedy on zaczął dosłownie OKŁADAĆ konia wszystkim nam mowę odjęło. Skoro już moja koleżanka powiedziała tu 'a' to ja dopiszę i 'b'. Kiedy moja mama z niekrytym zdziwieniem próbowała zamienić choć słowo z tym człowiekiem, on wystartował do niej z pięściami. Nie wiem i nie chcę wiedzieć jakby się to skończyło gdyby mój tata nie stanął pomiędzy nich. Pan Marcin Gerke głośnymi wulgaryzmami wyrzucił nas ze stajni i również ze swojego podwórka, tak że konie pakowaliśmy do nocy. Może jeszcze dodam że w stajni stał calutki obóz 8 - 10 letnich dzieci i się temu przyglądał, a pan Marcin z całym szacunkiem zachowywał się jakby był w zupełnym stanie nietrzeźwości. Pozdrawiam użytkowników re - volty.