Miranda

Konto zarejstrowane: 14 marca 2011
Ostatnio online: 15 kwietnia 2022 o 13:50

Najnowsze posty użytkownika:

Cavaliada Poznań 10-13.12.2015
autor: Miranda dnia 11 grudnia 2015 o 20:37
Znajdę gdzieś godziny konkursów na niedzielę ?
PSY
autor: Miranda dnia 10 listopada 2015 o 16:28
Szukam szelek z dużą regulacją w dużych rozmiarach, zależy mi też na czymś dosyć wytrzymałym, koniecznie z szerszymi paskami, cienkie odpadają, bo niestety był problem z obcieraniem.
Szelki mają być dla świnki  🤣
Ewentualnie może polecacie jakąś firmę, która wykonuje szelki na wymiar.
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Miranda dnia 12 października 2015 o 07:16
3 wolne miejsca w koniowozie na zawody do Michałowic 23-25.10.2015 HZODIM i eliminacje do Cavaliady, wyjazd z Warszawy.
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Miranda dnia 29 kwietnia 2015 o 16:05
Pilnie szukam wolnego miejsca w przyczepie/koniowozie dla wałacha, na trasie Poznań-Warszawa. (koń stoi 45km od Poznania)
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Miranda dnia 15 kwietnia 2015 o 17:07
Pilnie szukam wolnego miejsca w przyczepie dla wałacha, na trasie Poznań-Warszawa.
Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)
autor: Miranda dnia 14 kwietnia 2015 o 08:25
Katasia napisz do Natalia Łabuzek photography na fb, była na skokach i ujeżdżeniu może akurat się załapałaś 😉
kącik skoków
autor: Miranda dnia 07 kwietnia 2015 o 22:02
Dzionka raczej są małe szanse na L-ki open, na Kozielskiej już tylko LL, w poprzednich latach open też było zazwyczaj tylko do LL 😉
Kącik WKKW
autor: Miranda dnia 06 kwietnia 2015 o 20:28
Szukam jakiegoś wkkwisty/budowniczego krosu z okolic Warszawy, potrzebuję paru konsultacji w sprawie budowy toru krosowego 😉, możecie polecić kogoś kompetentnego ?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 03 marca 2015 o 15:44
Najwidoczniej w okolicach Warszawy jest zapotrzebowanie na stajnie w których głodzi się konie  😀 Aktualnie w Heartlandzie wszystkie boksy są zajęte i jest kolejka 😉 W ostatnim miesiącu do pensjonatu doszły kolejne nowe.

a tak już na serio to system karmienia nie zmienił się po przeprowadzce i jest tak jak było w Mokrym 😉 konie dostają siano 2x dziennie, 3x dziennie w zimę + na pastwisku tez mają stały dostęp do siana 🙂 Te co stoją cały dzień w boksie mają dokładane cały czas. Nie ma ograniczenia jeśli chodzi o ilości owsa i siana, dostają tyle ile sobie właściciel zażyczy.

Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy na kawę, bardzo chętnie pokażę te chude konie w szczególności klacz z Posadowa na której bardzo ładnie widać efekty zmiany diety (jak wyglądała większość koni z Posadowa chyba każdy wie 😉 ) Myślę, że nasi pensjonariusze też chętnie porozmawiają na temat ich zabiedzonych koni 🙂

Faktycznie w Heartlandzie cały czas zachodzą duże zmiany, między innymi robimy oddzielny czworobok i od maja zaczynamy z budową toru krosowego 🙂 Na początku przyszłego tygodnia zabieramy się za odnawianie boksów angielskich z padokiem 24/7.

Seba nie ma co pokazywać, bo u nas konia nie trzyma.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Miranda dnia 24 lutego 2015 o 17:28
Swoją drogą ten koń kwalifikuje się do odebrania, a nie wykupywania, nie ma to jak cudowna polityka fundacji :/, wysłałam znajomej z Pogotowia dla Zwierząt, może im uda się coś zadziałać.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Miranda dnia 24 lutego 2015 o 16:51
Wcześniej była jeszcze informacja, że koń czasami kuleje :/
Gillian 200tys. za zdrowego konia, chodzącego GP to raczej nie jest kwota z kosmosu  😉 zresztą koń jest tyle wart ile daje kupiec 🙂
Kuce - wszystko o
autor: Miranda dnia 17 lutego 2015 o 23:29
To ja dorzucam najnowsze zdjęcie naszego szetlanda 🙂
Swoją drogą dla małych dzieci nie ma lepszych koni do nauki, jednak koń dopasowany wzrostem do jeźdźca dużo ułatwia, nie mówiąc już o tym, że czują się dużo pewniej. Nasz zasuwa po drążkach, skacze małe parkurki i do tego jest idealny do pony games czy horseballa, mam nadzieję, że niedługo uda nam się jeszcze zakupić przynajmniej z dwa 🙂
Tylko faktycznie ciężko znaleźć dobrze zrobionego kuca, nasz był kupiony w sumie praktycznie niezajeżdżony, ale na szczęście mamy ogarniętą, lekką 11 latkę, która jeździła na nim od początku + dużo daje jednak porządne wypracowanie na lonży.
Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)
autor: Miranda dnia 13 stycznia 2015 o 21:27
Hermes kciuki są, na pewno będzie wszystko dobrze  :kwiatek:
Kuce - wszystko o
autor: Miranda dnia 21 października 2014 o 20:46
To ja przychodzę z pytaniem zakupowym, szukam dobrych jakościowo i najlepiej niedrogich zimówek dla szetlandów, czyli najlepiej 105 cm. Nasze nowe futrzaki już zarosły zdecydowanie jak mamuty, a jednak przy regularnych jazdach takie futro jest dosyć uciążliwe.
W sumie z 2 kucyczków zrobiło nam się 8 i pól 😉 Cztery A grupowe, dwa B i dwa C + źrebaczek do kompletu, a nadal poszukuje jakiejś fajnej C grupy z możliwościami na PP.

I zdjęcia siwego Flora (A grupa) jeszcze od poprzedniego właściciela, w sumie jak widać na zdjęcia kupiliśmy go hmm.. w średnim stanie, ale okazał się naprawdę rewelacyjnym kucykiem i aktualnie zasuwa pod swoim jeźdźcem bez większych problemów parkurki 70 cm 😉 Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie uda się nam go pokazać na jakiś ogólnopolskich.

No i nasz pierwszy szetland i stajenna maskotka Janków Kajzer vel Aslan 😉

edit. zmniejszanie zdjęć
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 24 września 2014 o 22:06
To może ja sprostuje początkowo przeprowadzka miała odbyć się do końca października zgodnie z naszym okresem wypowiedzenia, ale w związku z problemami z właścicielem (które będziemy rozwiązywać na innej drodze, ale to zdecydowanie nie jest temat na forum), postanowiliśmy wspólnie z większością pensjonariuszy/dzierżawców itd., że lepiej dla koni i dla naszych nerwów jak przeprowadzkę przyspieszymy, tak żeby od października móc zacząć działać na 100% w Rasztowie.

Co do pensjonariuszy to o przeprowadzce wiedzieli dużo wcześniej, i uwierz, że ci którzy się z nami przenieśli (czyli w sumie wszyscy oprócz jednego konia) są zadowoleni ze zmiany i de facto sami chcieli się do Rasztowa jak najwcześniej przenieść i najwyraźniej źle się domyślasz. Temat uważam za zamknięty, zainteresowanych zapraszam od października w odwiedziny
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 24 września 2014 o 07:56
oczywiście przejęzyczenie hala zostaje na mokrym, do Heartlandu zabieramy solarium, karuzelę itp.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 23 września 2014 o 19:16
To już oficjalnie od października Mokra ekipa praktycznie w całości przenosi się do Heartlandu 😉

Na nasze odejście z Mokrego miało wpływ wiele czynników, jednak przede wszystkim przy stawce koni przekraczającej 50, dalszy rozwój stajni na tak małym terenie był bardzo utrudniony w szczególności, ze zdecydowanie jesteśmy zwolennikami jak najdłuższego padokowania koni, a w Heartlandzie nasze konie mają do dyspozycji ponad 30 ha łąk, a 5 ha jakie mieliśmy w Mokrym to zdecydowanie za mało, w szczególności, że niedługo dojeżdżają do nas kolejne 3 i nowe kucyki, a od grudnia mamy już rezerwację na 3 boksy, nie wspominając już o tym, że w przyszłym roku będziemy zaźrebiać część naszych kobył. Koło stycznia zajmiemy się stajnią dla klaczy ze źrebakami gdzie są zrobione boksy 4x4,5.

Oczywiście z naszymi przenosinami zabieramy karuzelę/solarium/i cały sprzęt używany w Mokrym. Dogradzamy nowe padoki i kwatery, obecnie jest 8 padoków dla ogierów/rekonwalescentów/koni padokowanych w małych grupach lub indywidualnie. Od listopada dostępne będą także boksy angielskie z osobnymi padokami 24/7. W planach najbliższych na pewno jest wymiana oświetlenia i podłoża na hali + zrobienie band. Jako, że do dyspozycji mamy jeszcze dodatkowo kawał terenu, to myślimy o stworzeniu na przyszły sezon toru crossowego i padoku paradise. Mała stajnia już jakiś czas temu przeszła gruntowne odmalowanie i zmianę oświetlenia. Oczywiście zatrudnionych jest 2 stajennych + chłopak do pomocy, przy coraz zwiększającej się stawce koni będziemy myśleć nad drugą halą. No i zaczynamy starania o certyfikat PZJ. Pensjonat jak na razie 650, przewidujemy ewe. podwyżkę w wysokości 50 zł na sezon zimowy.

Osoby zainteresowane większą ilością informacji zapraszamy na fb stajni 😉 Heartland

Jeśli chodzi o dojazd do Heartlandu to kilka razy dziennie z Arsenału/Wileńskiego jeżdżą prywatne busy do Rasztowa (pod samą stajnię) + jeszcze jakieś do wsi obok, która jest 2 km od Rasztowa, do tego z wileńskiego jest pociąg co godzinę, czy nawet częściej do Dobczyna (30 min), który jest 4 km od stajni, ale tak jak w Mokrym wyjeżdżaliśmy po cześć osób do Radzymina, tak tu będziemy wyjeżdżać po niezmotoryzowanych na stację i z tego co słyszałam potem z Dobczyna też można dojechać już bezpośrednio busem do Rasztowa 😉 No i jest też opcja 738 do Radzymina i stamtąd prywatnym do Rasztowa. W piątek powinnam mieć dokładniejsze informację na temat dokładniejszego rozkładu tych busów, bo w internecie to w sumie albo są nieaktualne, albo ich w ogóle nie ma 😉 Jak pisałam powyżej praktycznie cały nasz skład z Wierzbowego przenosi się do Heartlandu, większość jest z Warszawy i jak na razie całkiem nieźle działa opcja wspólnych przyjazdów, a mamy sporo osób niezmotoryzowanych, które w sumie większych problemów z dojazdem nie mają.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Miranda dnia 22 września 2014 o 23:19
Ma ktoś może pomysł gdzie mogę kupić taką piłkę ?
NACHRAPNIKI - typy, zastosowania, różnice, spostrzeżenia ...
autor: Miranda dnia 29 sierpnia 2014 o 19:51
Może ktoś się orientuję gdzie znajdę sznurkowego hanowera full, oprócz P.Marka ? Najchętniej stacjonarnie w Warszawie, bo zależy mi na czasie.
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Miranda dnia 07 czerwca 2014 o 10:07
Szukam wolnego miejsca na trasie Jelenia Góra - Warszawa, Radzymin dla klaczy, ktoś coś  ?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 06 czerwca 2014 o 17:58
Tak, stara Bogdanówka aktualnie już Heartland jest wydzierżawiona 😉 Aktualnie trwają prace remontowe, min. powstaje łazienka, stajnia idzie do odmalowania, no i oczywiście zaczynamy generalne sprzątnie całego obiektu 😉 Zapraszamy do odwiedzin od 15 czerwca, z pensjonatem ruszamy od 1 lipca.
Szczotki i inne akcesoria do czyszczenia
autor: Miranda dnia 19 kwietnia 2014 o 20:26
Ja też po wszystkich zachwytach zakupiłam jedną no i w sumie dużej różnicy nie widzę, fakt, że większość koni mam ogolonych i w sumie nie ma co czyścić, ale nawet na w miarę zarośniętym kucyku nie było jakiegoś szału, może trochę szybciej szło z błotem, ale to różnica może dwóch/trzech ruchów, na zakurzonego konia może być fajna, bo faktycznie brud wyciąga. A używa ktoś z was jej do kopyt, jak dla mnie to zdecydowanie się do tego nie nadaje.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 10 kwietnia 2014 o 13:23
To jak nie zauważyłaś żadnego podobieństwa to specjalnie dla Ciebie zacytuje :
Aby nasze konie były w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej staramy się zapewnić jak najlepsze warunki. Zapewniamy miłą atmosferę oraz profesjonalną opiekę..
Oczywiście to bzdura i nie zamierzam robić z tego powodu afery, ale jednak wypadałoby zmienić chociaż kilka słów 😉

MW nie zamierzam ciągnąć tego OFF-a, bo to jest poniżej mojego poziomu (a inni użytkownicy tego forum na pewno też nie mają ochoty czytać tych wyżaleń), na szczęście takie odczucia masz tylko Ty i Twoje koleżanki  😉 My nie narzekamy na brak klientów zarówno jeśli chodzi o pensjonariuszy czy osoby przychodzące na jazdy, aktualnie wszystkie boksy są zajęte, niedługo ruszamy z budową nowych 10.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 10 kwietnia 2014 o 12:55
I dobrze, że nieaktywne, może drugie będzie napisane samodzielnie, a nie ze skopiowanymi fragmentami z mojego ogłoszenia  🙄
Odznaki PZJ
autor: Miranda dnia 09 kwietnia 2014 o 15:22
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 09 kwietnia 2014 o 11:12
Powodzenia dla nowych dzierżawców Dragona, chociaż ja średnio to widzę jak na początku nie będą mieli za co inwestować 😉
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 23 lutego 2014 o 18:50
Jeśli chodzi o Wierzbowy, to obwiązuje internetowy grafik hali, jazdy rekreacyjne są wpisywane z tygodniowym wyprzedzeniem, rekreacji nie jest też dużo, bo fizycznie mamy za mało koni, aby prowadzić ją na większą skalę, a konie chodzą maks. 2/2,5h dziennie, a do tego część z naszych koni jest wydzierżawiona i rekreację staramy się rozwijać bardziej w stronę sportową, większość jeźdźców jest na poziomie SO, i raczej nie ma u nas jazd zastępowych, raczej w małych grupach 2-3 osobowych, a większość to jazdy indywidualne.

W stajni nie ma też jakiś tłumów, a więc rzadko zdarza się na hali więcej niż te 3 konie. Jeśli do kogoś przyjeżdża trener to wystarczy wpisać w kalendarz wcześniej i zarezerwować halę i wtedy rekreacji nie jest wpisywana na tą godzinę, a i inni pensjonariusze starają się to szanować i wpisywać na inne godziny w przypadku czyjegoś treningu. W przypadku lonży są one umawiane na godziny mniej ''oblegane'' 😉

W dalszych planach mamy zamiar dobudować kolejne 15 boksów, ale wtedy wiadomo od razy pójdzie z tym postawienie nowej hali, bo jednak dla +45 koni jedna hala to na pewno za mało.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 02 lutego 2014 o 09:57
zuber w takim razie przepraszam za moją pewnie mało sympatyczna odpowiedź 😉, jeśli faktycznie Twoim celem nie było bronienie czegoś, co po postach dziewczyn trudno jest obronić 😉 Niestety tu często zdarzają się  użytkownicy których jedynym celem jest nabijanie postów.

Ja w sumie z własnego doświadczenia (a może bardziej obserwacji, jeśli chodzi o prowadzenie stajni) wiem, że nie zawsze wychodzi tak jakby się chciało, czasami brak kasy, czasu, a najczęściej niestety chęci. Ale taka sytuacja jak brak siana czy owsa jest niedopuszczalna, u nas przede wszystkim są wyznaczone terminy w których trzeba jechać uzupełnić, jak nawali sprzedawca (niestety z niektórymi rolnikami współpraca w ogóle nie jest kolorowa), to trudno dokłada się kasy na paliwo i jedzie się do następnego (siano i owies to na szczęście nie diamenty i łatwo jest je odnaleźć  😉)

Co do zamykania stajni to u nas to też norma w szczególności, że praktycznie wszystkie konie są golone i derkowane, a komentarz Kammi że, zbyt duży skok temperatury też nie jest zdrowy dla koni, które schodzą z padoku, jakoś do mnie nie przemawia. Brak dostępu do wody na pewno bardziej im nie służy.

zuber jeśli chodzi o sprowadzanie koni z padoku to też kwestia umówienia się, część schodzi do boksów luzem (staramy się dbać o drogę na padoki, żeby nie było dziur itd. teraz w zimę dodatkowo jest odśnieżana), a część schodzi w ręku, w tym np. mój który jest po kontuzji, czy drugi-ogier, który chodzi tylko na godzinkę na halę rano, bo niestety z padoków wyskakuje i jest prowadzany na kolcu (ze wzg. na oryginalne pomysły, oczywiście nie z samego faktu posiadania jajek 😉)

Tak odchodząc od tematu Dragona, to ważna jest też komunikacja pensjonariusz-właściciel, i to jest chyba jeden z największych problemów większości stajni.

Nastawienie właściciela oczywiście też jest ważne, ale uwierzcie spełnienie niektórych hmmm.. wymogów jest dosyć problematyczne, np. taka sytuacja mamy pensjonariuszkę, swoją drogą naprawdę bardzo miła osoba, ale zakręcona na punkcie swojego konia i bardzo dbająca o jego kondycję (co zdecydowanie się ceni) i poprosiła żeby jej koń dostawał siemię, tylko koniecznie zalane równo godzinę przed śniadaniem, nie gorącą, ale ciepłą wodą, wymieszane ileś tam razy, odmierzone ileś tam gram, a do tego jeszcze jakieś ziółka i jeszcze kilka podpunktów. I właściciel może sobie pomyśleć, a spadaj głupia babo i pensjonariuszkę olać, ewe. wyrzucać siemię stopniowo i mówić, że je daje (a naprawdę to się zdarza, zresztą jak wcześniej stałam w Pepelandzie to pasze moich koni dostawały lamy i osioł, bo stajenny nie miał chyba ochoty biegać z miarką, więc wysypywał pół do zoo 😎 ).
A może się też zachować normalnie i pójść z pensjonariuszem na kompromis, siemię wieczorem, bo nie ukrywajmy wtedy jest więcej czasu na wszystko, i pensjonariusz wcześniej przygotowuje porcję do zalania + kartka co i jak żeby na pewno było wszystko ok, no i raczej powinien robić to właściciel, stajenni to najczęściej prości ludzie, ba czasami się zdarza, że nie umieją czytać  😲, a cała czynność zajmuje już może z dwie minuty 😉 pensjonariusz zadowolony to i właściciel powinien być zadowolony.

Jeszcze co do opinii niektórych osób, to fakt czasami warto samemu się przekonać czy to prawda, a niektóre z opinii są pisane często przez pryzmat przyjaźni, mniejszych czy większych zażyłości z właścicielem. Dlatego jeśli chodzi o Mokre i nie dotyczy to suchych faktów czy warunków u nas panujących (które da się łatwo sprawdzić) na pewno moja opinia nie jest obiektywna, jako że jako siostra właścicielki inaczej patrzę na pewne sprawy 😉 chociaż przynajmniej my staramy się aktualnie szukać rzeczy które można jeszcze poprawić, a nie wychodzić z założenia, że jest i tak dobrze, a takie nastawienie naprawdę dużo zmienia.


PS. Jak u was jest z solarium, jest darmowe, czy są jakieś opłaty za korzystanie ? Zwiedziłam większość warszawskich stajni (jako rozpoznanie konkurencji, ale też szukając kiedyś pensjonatu dla moich koni), ale nie zwróciłam na to niestety uwagi :/.  I jaka temperatura jest w stajni przy mrozach koło -20 ?


Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 01 lutego 2014 o 20:56
zuber zarejestrowałeś się tylko po to żeby to napisać ? zresztą chyba po postach można zrozumieć kto w Dragonie był, a kogo nie był min. dzięki takim czasownikom jak <cytaty> słyszałam (czyli nie widziałam), w stajni jestem regularnie (czyli muszę tam być), za każdym razem gdy jestem w stajni (podkreślam jeszcze raz JESTEM, pewnie nie chodzi o to, że dany forumowicz jest w stajni tylko myślami), ja też byłam ostatnio w Dragonie (fizycznie byłam).

Mam nadzieję, że rozwiałam Twoje wątpliwości. Następnym razem jak wpadniesz na pomysł zarejestrowania się tylko po to żeby dodać jeden bezsensowny post zalecam przeczytać jeszcze raz WSZYSTKO, uwaga, uwaga ZE ZROZUMIENIEM, bo naprawdę dziewczyny jasno określił czy tylko usłyszały dane informację, czy w stajni były, czy są byłymi/obecnymi pensjonariuszami.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 01 lutego 2014 o 15:28
Jeśli chodzi o Mokre i możliwość padokowania pojedynczo/w małej grupce to istnieje taka opcja i wszystko jest kwestią dogadania, ba nawet kilku pensjonariuszy z tej opcji korzysta 😉.

Jeśli chodzi o podłoże na hali to nic nie zamarza, jest bardzo ok, trochę się ostatnio kurzyło, ale i na to jest już patent i aktualnie nie ma z tym żadnego problemu, zresztą na taką ewe. byliśmy dawno przygotowani i został zakupiona sól w razie W. (na szczęście nie była potrzebna, bo hala jest ocieplana i nawet przy temp. -25 na zewnątrz, w środku nie schodzi poniżej zera). I aktywne jest już solarium.

O wodzie chyba nie będę wspominać, bo to chyba norma, że konie powinny mieć do niej dostęp cały czas, jeśli podmarzają poidła w angielkach to od razu stajenny na bieżąco uzupełnia wodę w wiadrach i rozmraża poidła, zamarzają tylko i wyłącznie jak jakiś pensjonariusz nie domknie drzwi do boksu lub przy temp. mniejszej niż -25.

Jeśli chodzi o dojazd do stajni, to gdy śniegu robi się za dużo przyjeżdża pług i odśnieża wjazd i drogę na padoki, dla chcącego nic trudnego, a wiadomo ''Jaki mamy klimat''. 😉

A co do ceny to cóż właściciel ustala jej wysokość i warunki, które za daną kwotę oferuje, jeśli pensjonariusz ma jakieś zarzuty, to naprawdę jest mnóstwo innych stajni do wyboru i nie ma co potem pisać, że za tą cenę złotych klamek nie ma się co spodziewać 🙂

Nirv w Bogdanówce do czysta są boksy robione tylko raz w tygodniu czy coś się zmieniło ?

Jeszcze co do Dragona to o sianie i ''zniknięciu'' właścicieli też słyszałam i to podobno informacja od jednej z osób, która stoi w tej stajni z koniem i to de facto podobno ta osoba jeździła po to siano, na miejscu właścicieli poprosiłabym następnym razem o dyskrecję jak siana faktycznie nie ma, bo to na pewno średnio wpływa na opinie o stajni, a może jest to po prostu przekręcona wielokrotnie informacja 🙂
właścicielka Dragona jest na forum, a więc najlepiej żeby sama opowiedziała jaka jest aktualna sytuacja, bo niestety na tym forum niektórzy przekazują nieprawdziwe informacje, nie mówiąc o nieprawdziwych opiniach 😉
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 13 stycznia 2014 o 18:13
Bischa jeśli chodzi o dojazd do Mokrego to jest kilka opcji
a) ZTM 738 wysiadasz na Czartoryskiej i potem z buta jakieś 3 kilometry (pensjonariusze/dzierzawcy i inni stali bywalcy mogę wtedy ewe., zadzwonić do kogoś ze stajni i jeśli akurat jest chwila, to nie ma problemu żeby po kogoś wyjechać czy odwieźć, a najlepiej jest się po prostu wcześniej umawiać)
b) kilka razy dziennie, ostatnio nawet dorzucili jeden (mogę podać rozkład dla chętnych) są prywatne busy z Wileńskiego/Arsenału na Łosie które jadą przez Mokre i zatrzymują się praktycznie pod samą stajnią
c) z Wileńskiego/Arsenału również PKS-em tym razem na Kuligów i wysiada się na przystanku jakieś 15 minut od stajni
d) no i pociąg z Wschodniego, z pkp są +/- 4 km albo tak jak w punkcie 1 telefon 😉
e) czasami z Radzymina do Mokrego jeżdżą jakieś busy niewiadomego pochodzenia, ale rozkład ich jest raczej nieznany i raczej są to PKS-y na wyczucie

Część osób w stajni jest niezmotoryzowana i nie ma większych problemów z przyjazdem, ale to też zasługa tego, że aktualnie mamy bardzo zgraną ekipę stajenną i nie ma problemów z umówieniem się z kimś na wspólny przyjazd 😉
Zawody towarzyskie - propozycje
autor: Miranda dnia 13 stycznia 2014 o 16:59
https://www.facebook.com/events/392822490861246/?fref=ts


PROPOZYCJE TOWARZYSKICH ZAWODÓW WALENTYNKOWYCH
PARKURÓW OTWARTYCH


Tym razem zapraszamy wszystkich chętnych spróbowania swoich sił na zawodach na PARKURY OTWARTYCH organizowanych z okazji Walentynek 🙂


Ośrodek Jeździecki Wierzbowy Gaj
Mokre 09.02.2014


1.Organizator: Ośrodek Jeździecki Wierzbowy Gaj
Partnerzy:
2. Termin parkurów: 09.02.2014 (niedziela) - rozpoczęcie godz. 10.00
3. Termin zgłoszeń: do 06.02.2014
email:kimberlay@wp.pl (tel. 0 603 775 475)
4.Miejsce: OJ „Wierzbowy Gaj” Mokre, ul.15 Sierpnia 13
Parkur: hala piaszczysta 20x45m
Rozprężalnia: plac piaszczysty 30x70m, mała rozprężalnia trawiasta 20x30
5. Komisja sędziowska:
Sędzia główny: Adam Sulewski
Sędziowie pomocniczy: Aneta Aniołek
Gospodarz toru: Krzysztof Aniołek
Biuro: Justyna Pyziołek tel. 603775475, kimberlay@wp.pl

6. Program parkurów – rozpoczęcie 10.00
Konkurs „0” pierwsze starty dla najmłodszych '' Wyścig kupidynów'' 😉
Konkurs nr 1, Mini LL, dokładności z natychmiastową rozgrywką
Kuce grupy A-C wys. 50/60 cm.
Kuce grupy D, Małe konie, Duże konie wys.60/70cm
Konkurs nr 2, klasy LL, wyboru trasy
Konkurs nr 3, klasy L dwufazowy
I faza dokładności do 100 cm
II faza zwykła do 105 cm
Konkurs nr 4, klasy P z jockerem do 110cm

Dodatkowo zostanie wręczona nagroda za najciekawszy strój związany z Walentynkami 😉

6. U koni – wymagany jest paszport z aktualnymi szczepieniami.
Zawodnicy nie pełnoletni muszą posiadać pisemną zgodę rodziców.
7. Nie przewiduje się odprawy technicznej. Uczestnicy zobowiązani są do
przedstawienia dokumentów i wniesienia opłat na min. godzinę przed
rozpoczęciem konkursu.
8. Opłaty: 40zł- jeden przejazd w konkursie „0” mini LL, LL, L, P
Boksy :50zł ilość ograniczona
9. Nagrody:
Puchary i flo, atrakcyjne nagrody dla najlepszych par, dodatkowo walentynkowe marchewki dla koni 😉 .
10. Na terenie obiektu zapewniony będzie catering, WC, ujęcie wody.
11. Organizator nie ponosi odpowiedzialności za kradzieże, wypadki i inne
szkody mogące powstać w trakcie ośrodka oraz w czasie transportu na i
po zakończeniu imprezy. Zaleca się ubezpieczenie NWW.
12. Organizator zastrzega sobie prawo do korekt w programie parkurów.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 02 grudnia 2013 o 19:49
Co do dojazdów do Mokrego, to albo tak jak Ruffian pisała busem na Łosie (jest ich z 7 dziennie), albo jest też opcja na Kuligów i wtedy do Mokrego mamy +\- kilometr, ja idę koło 15 minut. Mam zapisane wszystkie busy jakimi się da dojechać, jak ktos jest  zainteresowany mogę wysłać. Dojeżdżam 2 razy dziennie od pon do piątku ( z centrum) i w sumie tragedii nie ma, czasami jedzie się szybciej niz osobówką, bo na trasie są bus pasy. No i dużo osób dojeżdża z Warszawy, a więc często zabieram się z kimś od nas ze stajni 😉 ZTM-ek ogólnie nie polecam, 738 jest najczęściej mega zapchane, a do tego jedzie duuużo dłużej.
Kuce - wszystko o
autor: Miranda dnia 06 października 2013 o 22:47
Strzyga jaki okrąglutki 😉
A ja dorzucam zdjęcie naszej kucynki, jedno z zawodów, jedno z dzisiejszego treningu 😉
Końska rewia mody cz. VII (2013)
autor: Miranda dnia 06 października 2013 o 19:54
Widział ktoś może jeszcze jakieś nauszniki Lemongreen w jakimś sklepie internetowym albo w stacjonarnym w stolicy  ?
Zawody towarzyskie - propozycje
autor: Miranda dnia 02 października 2013 o 16:27
bjoork podobno ma być coś w Starej Miłosnej, ale to chyba tylko plany na razie 😉 bo skoki są 12-ego
szkółki jeździeckie, rekreacja w okolicach Warszawy, Warszawa
autor: Miranda dnia 26 września 2013 o 20:57
To ja teraz może z własnych obserwacji : po pierwsze dzieci z którymi zaczynałam jazdy często były bardzo nieśmiałe i na każde pytanie odpowiadały kiwaniem głową, po pewnym czasie zarówno rodzice jak i ja zauważyliśmy dużą zmianę, teraz naprzykład dziewczynki przyciągają swoich rodziców do stajni na kilka godzin i zagadują każdą napotkaną osobę, wypytując się o każdego konia oddzielnie 😉 na jazdach też rozmawiają już ze mną normalnie, zrobiły się dużo śmielsze i często pomagają starszym dziewczynkom w siodłaniu i czyszczeniu, oczywiście to nie kwestia samej nauki jazdy konnej, ale moim zdaniem ma to pozytywny wpływ na psychikę dziecka 😉

Następną zauważalną zmianą jest koncetracja, jak na początku ciężko było utrzymać przez to półgodziny uwagę na sobie i skupienie na ćwiczeniach, to teraz tak naprawdę z dziećmi regularnie jeżdżącymi nie ma żadnego problemu i rozróżniają czas na naukę od czasu na luźną rozmowę.

Nie wspominam już o takich sprawach jak kordynacja ruchowa czy po prostu odwaga.

No i następna sprawa takie dzieci uczą się też na pewno odpowiedzialności, przynajmniej ja staram się zwracać na to uwagę np. przypominając, że po każdej jeździe idziemy na myjkę schłodzić nogi.

szkółki jeździeckie, rekreacja w okolicach Warszawy, Warszawa
autor: Miranda dnia 26 września 2013 o 20:06
A ja uważam, że to dosyć indywidualna sprawa, oczywiście jazdy dla pięciolatków to głównie zabawa na koniu na lonży, typu dotykanie uszu, ogona itp., ale też nauka anglezowania i jeśli dziecko dobrze sobie radzi to także kłus. Tylko wiadomo do takich jazd dla maluchów trzeba mieć odpowiedniego konia, który jest po pierwsze spokojny, a po drugie raczej mało wybijający. Mamy kilka stale przyjeżdżających 5-6-7 latek (stale+raz w tygodniu ze względów zdrowotnych, dla takich maluchów raz w tygodniu to i tak jest już dużo) i część 7 latków jeździ już nawet samodzielnie oczywiście cały czas ktoś jest blisko i na bardzo spokojnym koniu. Oczywiście nie mówię już o takich podstawach jak kask i kamizelka, ale akurat u nas to do 18 roku życia jest obowiązek, na skokach niezaleznie od wieku 😉 Przychodzi do nas dziewczynka, której mama jest pediatrą i rozmawiał z nią na ten temat dosyć długo i powiedziała, że nie ma żadnych przeciwskazań tylko trzeba pamietać o przerwach co kilka minut i o dobrej rozgrzewce, ja często robie z dziećmi krótką rozgrzewkę jeszcze przed wsiadaniem na konia 😉
strzyżenie / golenie koni
autor: Miranda dnia 17 września 2013 o 10:13
I mój pierwszy wzorek, trochę przetrącona krowa, ale golona bez wzoru na oko i dużym Heinigerem.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 28 sierpnia 2013 o 12:41
A do Dragona nie da się dojechać tymi busami co jadą przez Mokre ? Jak ktoś chce to mam rozkład busów, które jeżdżą przez Mokre, tylko w wakacje większość z nich nie kursuje.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 18 sierpnia 2013 o 22:30
W Wierzbowym Gaju jest 900, podwyżek nie planujemy. Na sezon halowy powinno być już czynne solarium. Jak ktoś ma więcej pytań, to zapraszam na pw.
Kuce - wszystko o
autor: Miranda dnia 13 sierpnia 2013 o 22:45
ontaria na B grupę bierz pony 😉
To ja wrzucam kuckę, która od kilku dni stoi u nas w stajni. Na razie skromnie, bo to pierwsze skoki tej pary 🙂
i jedna po jeżdzie
szkółki jeździeckie, rekreacja w okolicach Warszawy, Warszawa
autor: Miranda dnia 05 lipca 2013 o 09:44
Jeśli chodzi o Bajkę w Radzyminie to  nie prowadzą tam jazd tak naprawdę, a stan stajni i koni pozostawia wiele do życzenia.

W Dragonie z tego co wiem do rekreacji są 2 czy 3 konie i racezj nie nadają się do sportu, ale warto zapytać u źródła.

W starej miłosnej przynajmniej ok. 2 lat temu też ciężko było się czegoś nauczyć, a konie często chodziły kulawe (jak jest teraz nie wiem).
hucuły.
autor: Miranda dnia 01 lipca 2013 o 21:46
to ja dorzucam nasze dwa stajenne hucki z towarzyskich zawodów 😉 Westa i Plotka
UCZCIWI sprzedawcy i kupujący na volcie
autor: Miranda dnia 26 czerwca 2013 o 19:10
+ dla Baś jako kupującej do końca transakcji super kontakt, nie było problemu z umówieniem się na odbiór 😉
zdecydowanie polecam 😉
szkolenia, kursy
autor: Miranda dnia 08 czerwca 2013 o 13:59
https://www.facebook.com/events/547306955311606/?ref=3
Konsultacje 29-30 z Wandą Wąsowską w Ośrodku Jeździeckim Wierzbowy Gaj 🙂 Dokładny plan w linku do wydarzenia 🙂 lub na pw 😉
szkółki jeździeckie, rekreacja w okolicach Warszawy, Warszawa
autor: Miranda dnia 02 czerwca 2013 o 21:41
u nas też jeździ dziewczyna po patataju i było tak samo jak opisujecie 😉 a szkoda, bo jest bardzo zdolna i aktualnie zaczyna starty w LL 🙂 opowiadała kiedyś, że w PPT jak przychodziła kazali jej samej siodłać konia szkoda, że wcześniej nie wytłumaczyli jak to się robi 😉
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Miranda dnia 01 czerwca 2013 o 11:49
Dementując jakieś dziwne plotki w Mokrym jest 900 do końca listopada, na sezon halowy 950.
Obozy jeździeckie
autor: Miranda dnia 30 maja 2013 o 09:38
klosma zapraszam do Wierzbowego Gaju dla bardziej zaawansowanych jest oferta obozu sportowego 😉 jazdy maks. w 3 osobowych grupach. W sportowym jazdy prowadzone na doświadczonych koniach mających za sobą konkursy do N klasy włącznie. Więcej informacji znajdziesz w ogłoszeniach.
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/12469
Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze
autor: Miranda dnia 22 maja 2013 o 00:29
mam nadzieje, że przy dobrym użytkowaniu jeszcze spokojnie 5-6 lat pod siodłem pochodzi 😉 ale lepiej niech po 18 nie odżywa za bardzo, bo i tak z wiekiem energii coraz więcej 😉

bjooork gratulacje za plecy u Twojego już prawdziwego seniora 😉