Septyma xx
po Symonia od Dietmar

10.04.1993-17.07.2012
odeszła nasza 'nauczycielka'

do zobaczenia
na wiecznie zielonych pastwiskach

SzaraDziękuję, cieszę się bo w końcu tą zmianę widać🙂

puchnę ze zmiany mojej złośnicy😀


luty 2011
(gruba sierść:/)



marzec 2011



maj 2011



styczeń 2012
😅

Sanndy Ogrodzieniec, Birów, Dolina Wodącej, uwielbiam te okolice!
Jura tej jesieni jest przepiękna🙂

wybiera się ktoś na Hubertusa do Sławkowa w ten łikend?

Jun z boksera kiepski stróż, na początek owszem na obcego poszczeka, groźnie wygląda, ale za chwile się cieszy że ma nowego kumpla😉
zgadzam się z JARĄ, spacer z takim psiakiem to min 2 godz i to biegania luzem i z tym że podwórko psa szybko nudzi.
znajoma ma siostrę mojej Luny i twierdzi że jak pies jest na podwórku to nie musi iść na spacer 🤔wirek:
a widać że ten pies się ewidentnie nudzi...
jak mam możliwość to zabieram ją razem z moją, niestety ciężko samej z dwoma rocznymi bokserami, z których jeden nie umie chodzić na smyczy:/
Alten dziewczyno ile ty masz lat że nie możesz sama z domu z psem wychodzić?
wtf, w ogóle.

Jun w tej chwili mam drugiego boksera i to co pisze Zairka jest prawdą, ale tylko po części.
Boksery potrafią się bardzo przywiązać do właściciela, nie uważam tego za jakąś wadę. Jak wyjechałam na studia to moja suka nie przyzwyczajona do moich długich wyjazdów przez pierwsze dni była 'smutna' (nie wiem jak to inaczej nazwać). Ale bez problemu się do tego przyzwyczaiła. Później zachowywała się normalnie.
Jeśli chodzi o zostawianie samego psa w domu to owszem zdarzało się że coś mi zgryzła, ale to jedynie wtedy gdy nie była wybiegana. Także nie była to jej wina tylko bardziej moja. Potrzebują dużo ruchu i zabawy. Tak btw 30 min na spacer wydaje mi się cholernie mało, jaki by to pies nie był.
Boksery to wulkany energii, jednak w domu spokojne, dzieciom dają sobie wejść na głowę i są w stanie znieść naprawdę dużo z ich strony.
Uwielbiają się bawić, są mega radosne i pocieszne. A ta kręcąca pupa na powitanie każdego rozbraja. Właściwie wychowane dobrze też dogadują się z innymi domowymi zwierzętami. Moja pierwsza bokserka uwielbiała się bawić z moim szczurem, druga chce mi moją kotkę ukochać na śmierć😀
Jak wszystkie psy maja swoje wady i zalety. Takie uogólniania zazwyczaj są krzywdzące.
Moja pierwsza suka nie chorowała w ogóle, ale jak zachorowała... w wieku 6 lat na chłoniaka, po dwóch mieś chemii musieliśmy ją uśpić:/
Niestety boksery to 'rakowcy'.
Podkreślam, że pisze to wyłącznie na podstawie mojego doświadczenia z dwoma sukami😉
Słyszałam tylko że psy są bardziej terytorialne, ale tego na 100% nie mogę potwierdzić.

Amfa, mój pierwszy skarb.

Egonowa gratuluje cierpliwości😉

Egonowa ja myślałam że pofarbowana ta grzywa 😀
zdradź jak to wyprostowałaś takiego 'ciągacza'?

MissTake cóż w moim przypadku to nie zdało egzaminu:P
oglądałam prace kolesia u którego robiłam tatuaż (koleś jest ogólnie b. dobry w tatuażu 'czarno-białym', jakieś nagrody na konwentach itd.) i mam konia z głową hmm mnie to przypomina batmana xD eh te szaleństwa młodości, zresztą jak będę miała jakieś zdjęcie to wrzucę.
także owszem powinno się obejrzeć prace tatuatora, ale to też nie zawsze daje nam 100% pewność że nasz tatuaż będzie dokładnie taki jaki sobie wymarzyliśmy😉
Atutowa dobre podejście, mój drugi tatuaż 'przeleżał' prawie rok w szafie, dalej mi się ten wzór podobał i dopiero wtedy go zrobiłam. tak pod wpływem impulsu to różne dziwne rzeczy czasem wychodzą😉

Gagulecja za to b. krotko,chemia i warunki z chemii mnie skutecznie zniechęciły:P
wrzuce jak będę na swoim kompie, dready miałam-może będziesz kojarzyć😉

Abeba świetne zdjęcie, takie naturalne😉
Gagulca chyba Cię z zootechniki w kraku kojarzę, jeśli się mylę to przepraszam🙂

przeglądam wasze zdjęcia i wow!
jak Wy dziewczyny młodo wyglądacie.

konie chyba tak dobrze konserwują 😁

Zairka spróbuj 'sos bokserom' lub 'boksery w potrzebie', myślę że pomocy nie odmówią.

+ dla Karli jako sprzedającej :kwiatek:

A mnie bokser-bingo!
pasujemy do siebie prawie idealnie 😎
CzarownicaSa jak można nie lubić takiego fąfla, z adhd, ślinotokiem i z takimi przekomicznymi minami  😂

wielki + dla minerwy jako sprzedającej
szybka wysyłka, towar pierwsza klasa!
dziękuję za cierpliwość :kwiatek:

siwaaa, niemiłek pięknie teraz wasze koniska wyglądają, na prawdę gratulacje!
grast w życiu bym nie powiedziała że to ten sam koń 😲 wow!

Notarialna sick! co ten właściciel ma w głowie 🤔 🤔

spacer po okolicy
siostra na Sepcie


oklahoma tour
i zmiana ja na Sepcie

oto Dżeny i jej ulubiona mina<ostatnio>
😀


i zbliżenie

wielkie + dla sprzedających:
Madzik2626
tirsa25 cudny popręg!
agata*
oraz kupującej:
MonikaxD
dziękuję bardzo :kwiatek:

montana '87 mój rocznik😀
ale się chłopak napuszył, naprężył, gratuluje takiej werwy i chęci 👍

wisienka pierwsze zdjęcie okropa :O super widać poprawę🙂
equi.dream piękny koń^^

baffinka  dokładnie🙂 rano było jeszcze z muszyskami jako tako, później to nie wiem czy ja byłam bardziej wkurzona tym natręctwem czy kobyła:/
jeszcze jak jechaliśmy kłusem nagle Septa zaczęła wywijać jak szalona głową i wydawać z siebie takie dziwne dźwięki, no nigdy takich u konia nie słyszałam-jak się zatrzymaliśmy to się okazało że wpadła jej do buzi końska mucha 😲 na szczęście ją wypluła i był spokój:P

to i ja jakiegoś starocia wrzucę

trip do irlandii, na dwa dni, żeby tylko ocean zobaczyć🙂

duże + dla:
Tolci jako sprzedającej, popręg ge-nial-ny,
BaŚ i xxagaxx również sprzedające, czapraki w super stanie
dziekuję  :kwiatek:

duzy + dla sprzedającej prezeskoniu
super kontakt, towar pierwsza klasa i mega szybka przesyłka :kwiatek:

zielona33 przyznaj się, że podmieniłaś Larego 😀
super zmiana, trudno uwierzyć że to ten sam koń! na pierwszym zdjęciu wygląda na takiego starszego bidoka, a na drugim ogier pełną gębą- cudeńko.
naprawdę, gratulacje 👍

MsCarmen spyta się mnie 'to po jaką cholerę Ci ten kot?!' 😀
nie no, nikt nie ma monitoringu. mieszkam w małej mieścinie, w domku prywatnym.
ale za pomysł dziękuje😉

Strzyga no to jest odpowiedź
magda spróbujemy🙂

Strzyga dzięki

magda , Strzyga Moja obecna kotka ma 8lat, cały ten czas wychodzi na dwór, tak jest nauczona.
Dopiero niedawno dowiedziałam się o tym co mogło się stać mojej wcześniejszej kotce.
Wydaje mi się że ten 'rasowy' wygląd ją jakoś chroni[?].
Myślę bardziej co mogę zrobić typu, no nie wiem gdzieś to zgłosić do jakiejś fundacji, czy coś?

MsCarmen raz niebieska, raz szarobura, najczęściej sierściuch🙂
Ps. bardzo podobają mi się twoje zdjęcia

Mam takie pytanie, może nakreślę pokrótce sytuację.
Otóż parę ładnych lat temu mieliśmy kotkę, która była naszym pierwszym kotem. Typowy dachowiec, nie wyróżniała się niczym specjalnym, ale dla nas, jak dla każdego właściciela, najmądrzejsza, najładniejsza itd.
Pewnego dnia znikła. Była wysterylizowana więc nie poszła w tango. Nic ją nie rozjechało, szukaliśmy i nic.
Po jakimś czasie kupiliśmy naszą obecną kotkę. Minęło parę lat.
Niedawno rozmawiałam z sąsiadką, której również jakiś rok temu w tajemniczych okolicznościach zginęła starsza kotka(również 'dachowiec'😉. Przepadła jak kamień w wodę, a zawsze na noc wracała do domu.
Potem przygarnęła małego kotka i kiedyś stała na ulicy, obok niej bawiła się ta mała kotka, wyszedł na ulicę sąsiad z domu obok. Pan ten hoduje gołębie, kanarki i powiedział DO KOTA "Długo tutaj nie pomieszkasz." 🤔wirek:
Kociak po tygodniu zniknął.
Teraz już wiem co się prawdopodobnie stało z moją kotką i z kotkami sąsiadki.
Jedyne co uchroniło mojego obecnego kota to chyba rasowy wygląd, bo podejrzewam że sąsiad boi się jej coś zrobić.
Przepraszam za ten długi wywód, ale stąd moje pytanie:
Co można w tej sprawie zrobić?
Co Wy byście na moim miejscu zrobili?

natasza
szkocki zwisłouchy-odrzut z miotu, cóż te uszy jej nie wyszły 😀

zrobiony w zeszłym roku
na stopie
w porównaniu z tym na plecach
<wkleje jak zrobie zdjęcie>
bolało jak sam sk*rwysyn:P

Muchozol dobre podejście. podobnie myślę, jeśli chodzi o zaźrebianie, na razie nawet o tym nie myślę, ale kiedyś za rok dwa, kiedy będę już na swoim<na razie jestem na etapie poszukuję odpowiedniej działki:P> chciałabym mieć po tej młodszej źróbka. też po konsultacji z wetem oczywiście, ale nic na siłę😉
my też tylko dreptamy w teren, w przyszłości może jakieś rajdy się trafią, bo okolicę mamy pod tym względem super🙂
joakul dziękuję 😡
widzisz dla mnie jest to trochę takie słodko gorzkie. trzy miesiące wcześniej padła matka Dżeny, a pół siostra Septy (i dwie inne klacze)... 17letnia Dżeta-pomimo tego że parę razy poroniła(!) po przerwie znów ją zaźrebiono. poroniła, nie mogła się pozbierać po tym i padła w grudniu, nosiłam się z zamiarem wykupienia jej na wiosnę, żeby już dali jej spokój, nie zdążyłam..
jak koleżanka napisała co się dzieje w stajni, do której kiedyś razem chodziłyśmy i w jakim stanie są dwie najstarsze klacze, nie mówiąc nic nikomu z rodziny, poprosiłam znajomego czy by nie znalazł dla nas miejsca(ryczałam do słuchawki, bo nigdzie nie było miejsca dla dwóch koni, to była ostatnia deska ratunku) i kupiłam je. jak je zobaczyłam to się poryczałam. serio, nie przypominały kobył które pamiętałam. chłopakowi przyznałam się dzień przed kupnem, rodzice nie wiedzieli nic przez miesiąc. o dziwo nikt nie był zły, nikt nie miał do mnie pretensji, rodzice przeciwnie jak je zobaczyli w tym stanie to się popłakali, tata powiedział że jak tylko będzie mógł to mi pomoże🙂
ja dalej nie mogę sobie darować, że nie zdążyłam pomóc Dżecie:/

Muchozol zaźrebiana w wieku dwóch lat? 🤔 jak na taka ilość źrebaków nieźle się trzyma.
głowa i kłoda hucułka a nogi fryza, ciekawy mix😀

joakul chciałabym żeby moje paskudy miały taką chudą szyjkę, teraz to jest mega karczycho, brawo😀

Dakarella widać że Ci chłopak zmężniał, ile lat ma na pierwszym a ile na drugim zdjęciu?

iza90 to jest dopiero wyczyn, gratulacje!

Rudzia dziękuję. jak tylko się dowiedziałam w jakim są stanie, musiałam coś zrobić😉

zalotnie spoglądająca
niby to przypadkiem,
niby to 'o! ja też się załape na zdjęcie, sexi poza'
ruda sprytna i zwinna kokoszka 🤣

Septyma & chicken
poranna drzemka

dziękuję bardzo wszystkim, tak spuchłam że się w fotel nie mieszczę :kwiatek:

Dzionka Kanter...

były chwile zwątpienia klacze chore, apatyczne, zaniedbane. tu poprawy nie widać, ale po tygodniu dziewczyny poczuły się lepiej, jak Dżeny zaczęła się jak dawniej złościć to już wiedziałam że będzie dobrze. choć jeszcze sporo przed nami to teraz może być już tylko lepiej😉

Cobrinha dziękuję🙂

ElaPe o dziwo nie z jakiejś zapyziałej miejscowości, z rozpadającej się obory od farmera, ale z 'afiliowanego Ośrodka Górskiej Turystyki Jeździeckiej'...

katija jestem tego w pełni świadoma. myślę że jesteśmy gdzieś hmm w połowie drogi🙂

kobyłki też nie są najmłodsze, Septa ma 18lat, łyka gdy się stresuję i ma prawie spiłowane przez to górne zęby 🤔wirek:
Dżeny 13lat, przez pierwszy tydzień trzymałam kciuki żeby zwyczajnie nie padły:/ na początku w ogóle nie widziałam poprawy, ale  przez te trzy miesiące trochę przybrały.
zapomniałam jeszcze dopisać że dostają witaminy, olej i Septa kwas hialuronowy.

Septa


luty 2011


(mój men też tu się nadaję 🤣 )
maj 2011

duuużo odpoczynku, siano, owies, marchew no i trawa
pomału do przodu🙂

Ja też sobie popuchnę, dziewczyny w końcu zaczynają jakoś wyglądać🙂
Dżeny


luty 2011


maj 2011

Septa


luty 2011


maj 2011

mój brzydal Luna🙂

wielki plus dla kupujących  asiakkw[b] Hana[/b] :kwiatek:
dziękuję za wyrozumiałość i przepraszam za zamieszanie 😡

zdjęcia z zeszłego tygodnia
pierwszy spacer w tym sezonie na Białkę i Błędów

Lorka i Septa

co wy wiecie o jeździe synchronicznej 😎
Lorka Septyma i Dżeny - coraz lepiej kobitki się mają😀

olcia86 to kobyłka powinna szybko wrócić do formy, trzymam kciuki😉
Donia Aleksandrauroczy blondynek😀

olcia86 ile dziewczyna ma lat?

deapoleciała pw