Mam pytanie odnośnie hodowli, mam klacz hafkę z austriackim paszportem (konik z Ebbs  😀), szukam dla niej kawalera, a w PL nie ma nic o wzroście 150cm, raczej poniżej. Czy sprowadzał ktoś nasienie świeże/mrożone z Austrii? Macie doświadczenie z wyrobieniem później paszportu źrebakowi? Pomijam możliwość rejestracji w PZHK, jak jest z austriackim paszportem, raczej nie zamierzam wybierać się tam osobiście z klaczą i maleństwem.

nagana przefujarzyłam- wziełam te mniejsze 11l wiaderka, a mogłam wziąć takie jak ty, 18l.  🤦 tzn. moje niby mocno nie grzebią, ale okazało się że te moje są dość płaskie i koniuchy jak się mocno ucieszą z żarcia to samym pyskiem zdarza im się trochę wysypać. Oczywiście też są niezniszczalne 🙂 Także jak coś to bierzcie ludziska 18l wiaderka

nagana dzięki za opinie, już zamówiłam właśnie z tej firmy podobne, mniejsze bo 11l- teraz moje jedzą z 10l wiaderek więc wielkość powinna być ok. Mam nadzieję, że będą tak samo wytrzymałe, choć moje konie tak długo z wiaderkami nie zostają (max. 0,5-1h)

Iskra,any, Na_biegunach dzięki :kwiatek:
Iskra koleżanka też słyszała o ich niezniszczalności, to mnie przekonuje - zamawiam  😀
Na_biegunach piszesz o tym elastycznym z allegro 14l? Bo takie właśnie mam teraz i niszczą, chyba że te są jakieś lepsze. Bo ten użytkownik ma jeszcze takie "FLEXI MURARSKIE 15L" też wygląda na mocne. Potrzebuję też oprócz tych korytek co wstawiałam porządne wiadra do szykowania paszy, ale najchętniej z pałąkiem, a jakby miały pokrywkę to tylko lepiej- ale tu chyba nie będę wymyślać i pójdę po zwykłe budowlane, bo w sumie konie nie będą z nich jadły bezpośrednio.

Uszanowanko, najpierw pragnę się przywitać na wątku 😀 W końcu po skończonych studiach wróciłam na stare śmieci, czyli objęłam w posiadanie gospodarstwo i  mam swoją własną przydomową stajnię. Późno się chwalę bo to już ze 3 lata 😁 wcześniej w domu stały jeszcze dwa konie, gdy ja z trzecim studiowałam. Tylko jak wróciłam do domu z trzech zrobiło się 8 🤦

No to czas na pytanko: korzystaliście z takiego korytka/wiaderka?
https://www.gnl.pl/stable-field/drinking-bowls-mangers-buckets/portable-mangers/gumowe-karmidlo-kerbl.html
Sklepy budowlane online oferują je o połowę taniej...

Wcześniej moje ogony jadły owies ze zwykłych budowlanych wiader, które niszczyły bardzo szybko. Teraz mają takie elastyczne, które kupowałam za 10zł w lokalnym sklepie rolno-ogrodniczym(też do dostania w jeździeckim za kosmiczną cenę). Ale niestety początkowy zachwyt szybko się skończył, bo rwą się na potęgę(nie zostają sam na sam z wiaderkami jakoś długo-max 0,5h) Kunie jedzą owies z poziomu ziemi, chcę by tak pozostało, dlatego nie zamierzam zakładać im żłobów, więc może ewentualnie macie jakieś inne pomysły?

zembria dzięki, macałam Constance, świetne, ale już powyżej 200, no i muszę mieć możliwość wypięcia nachrapnika 🤔

Wątek przeszukany, jednak odpowiedzi nie znalazłam...

Pomożecie? Stoję przed wyborem jednego z tych ogłowi:
York Gloria,
https://www.pro-horse.pl/pl/p/Oglowie-York-Gloria/3134

Kavalkade Ecoline Quentin
https://www.pasi-konik.pl/Kon-w-pracy/Oglowia/Nachr.-kombinowany/KAVALKADE-Oglowie-Quentin.html

Jak widać rozchodzi się o wyciętą i miękko podszytą potylicę, możliwość wypięcia nachrapnika, dostepność rozmiarów od pony do full,  oraz cenę max 200zł. Niestety macałam tylko Kavalkade podpisanego jako Quentin ale nie podszytego i szału nie było. Może jakieś inne propozycje? Oczywiście w miarę dobra jakość w stosunku do ceny :kwiatek:

Eh teraz widzę mój błąd: stare dane, kiedyś patrzyłam to mało tego było, a teraz tyle źrebaczków.

k2rola widziałam go na żywo podczas bodajże zeszłorocznej Cavaliady, zgrabny, jak dla mnie drobny i dość zwinny. Jednak wtedy jego start nie należał do udanych i wcześniej interesowałam się nim bardziej, natomiast ten występ zapał mi trochę na niego ostudził. Ale myślę, że warto by było mu się jeszcze przyjrzeć, z drugiej strony nie jest najmłodszym ogierem, a posiada bardzo niewielką ilość potomstwa.

martva być może  😉 i tak miałam wielkiego farta, bo o promocji na ochraniacze dowiedziałam się po jej zakończeniu, ale przypadkiem sklep stacjonarny był blisko i udało się dostać  😀

Ja  się pochwalę dołączeniem do grupy osób użytkujących WW double lock, nareszcie  🙂 I jestem mile zaskoczona że na pół śląską nogę wlazły M i L, nic nie obciera, piasek nie wchodzi pod ochraniacze, a biel jest jak nowa. Co prawda bardzo krótko je jeszcze mamy, więc dużo przed nimi, ale zapowiadają się na porządne  😉

Ziółka, ludzie polecali czarnuszkę- dobra dla alergików. Ja sama zacznę podawać, bo pogorszenie zawsze obserwuje na wiosnę (tylko chodzi w tym o właściwości oleju zawartego w nasionach, więc makuch niewiele da). A osobiście polecam EMy, jak moja jadła regularnie to i na wiosnę nie było większych zmian w oddechu.

Drabcio może na taką trafiłaś? Moja rok będzie miała i nie szanuję za bardzo, a śmiga, ale tfu tfu odpukać. No i kupiłam ją jako używaną.

drabcio a jaką miałaś wcześniej? Tylko że jak się tak psuje definitywnie na amen :/ Ja mam DTS5800

drabcio też mam Wagnera ale model sprawdze dokładniej jak pojadę dziś do stajni, jeżeli chodzi o jakieś drobne usterki to u mnie np było tak że chwile się nagrzewała a później wyłączała- powód zakamieniony zbiornik, po odkamienianiu zwykłą mieszanką wody z octem (sam producent zaleca) wszystko śmiga z powrotem 🙂 W zimę natomiast zamarzła mi woda w przewodzie to też urządzenie zadziałało tak, że pogrzało chwilę i później się wyłączyło. Włożyłam przewód do wiadra z ciepłą wodą i jak odmarzło to parownica znów działała. Ogólnie mój model ma takie zabezpieczenie przed przegrzaniem, więc jakby nawet zostawić i woda by się wygotowała to się wyłączy. A widziałam nawet że na instrukcji był opis naprawy innych drobnych usterek i to bardzo łopatologicznie  😉 Co do czasu nagrzewania to nie pamiętam ostatnio parowałam siano wiosna-lato, bo wtedy miałam gorsze siano i nasilone objawy u kobyłki, jesień-zima zawsze spokój a wiosna znów historia od nowa, dlatego trzeba wrócić do parowania. Więc jak coś to mogę pomierzyć, ale wg mnie dość szybko w ciągu kilku minut  parowało pełną mocą 🙂  Jedyne co wiem że może być niedługo do wymiany to taka metalowa część przy końcu przewodu (ta przy pacce), trochę jakby pordzewiała

Livia dzięki za powitanie i informacje, no ciężko ze skokowymi ochraniaczami na takie nogi, dobrze chociaż że jest też trochę ujeżdżeniowych. Ostatecznie się jeszcze zastanowię czy nie wysupłać jednak na WW double  😉 A jak coś to z droższych trochę widziałam że Horze  Crescendo Aspen są sporo większymi fullami, na nogę końską nie zakładałam, ale macałam i porównywałam z innymi fullami różnych firm. Są takie jakby miękkie te skorupki-podobnie jak Yorki Cristal, może komuś się przyda.

edit: dopisanie

Czy Yorki Sportivy w rozmiarze L są tak samo duże jak Cristale? Ew coś co nadawałoby się na ślązakową nóżkę, z podobnej półki cenowej(wysoka dziewczyna, więc na szczęście nóżki dość długie), czyli dość duże L, lub XL. Standardowy full wchodzi ledwo na półślązaczkę (Norton Pro). Proszę o info :kwiatek:

A ja szukam ogłowia, full z porządnej skóry- czarne, do codziennego użytku(bez ozdób). Do 200zł, super jakby było podszywane miękko i z lekkim profilem potylicy. Nachrapnik kombinowany. Jeżeli komuś udało się takie znaleźć i poleca, bardzo proszę o info  :kwiatek:

Evson ja mam Sanity Pro, w wątku było trochę na temat jego i porównania do Philipsa, różnią się minimalnie, a jest sporo tańszy

Hej szukam ogólnie suplementu do uzupełnienia witamin w paszy, dla różnych koni (klacz w treningu ujeżdżeniowo-skokowym, klacz karmiąca-niepracująca i źrebak)   patrzę po większości dostępnych w sklepach i niemalże wszędzie są wypełniacze. Znacie może takie bez tych dodatków, z wszystkimi potrzebnymi pierwiastkami i witaminami i z dobrze zbilansowanym składem?  Wypełniaczami są dla mnie wszelkie mąki, mączki i np otręby.

Co myślicie o NAF General Purpose Supplement albo Equipower Mineral? A może Podkowa lub coś innego?

Ja powróciłam do używania EMów po prawie rocznej przerwie i znowu widzę poprawę (u kobyły w treningu z copd), to że zrobiłam tą przerwę to była głupota  🤦 też myślałam nad wypróbowaniem Biogenu K, jak się sprawdza?

U mnie nastąpiło jedno z największych pogorszeń do tej pory, bardzo silne jak do tej pory robienie brzuchem, ale liczba oddechów raczej nie dobijała do 30/min, jednak koń stojąc w boksie się pocił i widać było jej marny stan. Jak na złość skończył mi się środek do inhalacji 😫 i czekam też na lek wykrztuśny, kobyła od kilku dni była tylko na trawce z rosą, delikatna lonża ew stępo-kłus pod siodłem. Zapowiadało się, że będzie już tylko gorzej, jednak dziś, kiedy to moim zdaniem był najgorętszy dzień jak do tej pory kobyle się nagle polepszyło  💃 Pomogła jazda mimo dyszącego oddechu- w miarę rozsądku oczywiście, po pasieniu jej na rosie, bez jakiejkolwiek inhalacji i ruszania też schodził glut, ale sądzę że musiało przestać pylić coś co pewnie rośnie w pobliżu stajni. Przyjechałam do niej rano i okazało się że glucik schodził również sam jak stała w boksie, co się nigdy nie zdarzało. Przy oddechu już praktycznie nie widać rynienki oddechowej. Chwilowo jest na suplementacji czystkiem i EMami od jakiś 2-3 tygodni. Planuje dać jej jeszcze algi i drożdże (Mycosorb)

Makrejsza mimo to dzięki, choć muszę zawęzić obszar poszukiwań, bo podróż klaczy ze źrebakiem może być trudna nawet na niewielkie odległości 🙄

Dzięki :kwiatek: A z jakiego jest województwa? Zobaczyłam że Sword miał dzieci ślązaki.

Wiecie może jakie ogiery xx są dopuszczone do krycia ślązaczek?

elena111 super pomysł z tą foremką 😎 Mojej łeb też się w butelkę 5l nie mieści, a dzięki twojemu pomysłowi uda się zrobić inhalator 😀

Kurcze dalej niby tylko 22odd/min ale robi bokami, a w stępie potrafi świszczeć  🙁 Glut jakoś spływa po inhalacjach

Evson pisałam kilka stron wcześniej o beczce metalowej po produktach spożywczych- sądzę że tylko wtedy jest wystarczająca gwarancja że nic się nie wydzieli.

Ja dzisiaj miałam jeden z gorszych dni z moją kaszlaczką. 22 oddechy/min w spoczynku -jeden z najgorszych stanów jaki do tej pory miałyśmy. Niby 2 stopień, ale lepiej dmuchać na zimne. Na jakieś dwa tygodnie zaprzestałam inhalacji, ale teraz robie to znowu codziennie. Mam Sanity Pro (jak coś to na ustawieniu 2 -dolne drogi oddechowe, 5ml soli schodzi w ok 30min). Ale dziś dostała doraźnie Dilaterol i inhalacje z Berodualu- wiem że piszecie o sporo większej liczbie oddechów, ale niemalże non stop kaszlała, więc musiałam czymś ją poratować. Udało się zbić do 18 oddechów/min, czyli jej "normalne" spoczynkowe. Obawiam się jednak, że Dilaterol będzie potrzebny przez całą wiosnę i lato 🙁 Najgorzej jest jak jest wilgotno, a latem jest ok dopóki nie ma kurzu, ciężko było podczas żniw.

Widek07 pad obłędny 😍 Chciałabym mieć Twoją wizję twórczą i umiejętności 😉

A nie spotkałyście się może z odczulaniem koni poprzez biorezonas? Robi się to u ludzi, sama osobiście miałam robione odczulanie w ten sposób, dwie koleżanki też i pomogło. Zastanawiam się czy w ten sposób dałoby się odczulać konie  ❓

Dziś przyszedł mi inhalator  💃 Ludzki oczywiście  😉 Sanity Pro. Po 5 minutowym przyzwyczajeniu nie było problemu z inhalacją, no może tylko przy ponownym włączaniu, bo trochę syczy. Ogólnie to nie ocenię jeszcze jego skuteczności, bo był to pierwszy raz jak inhalowałam i glutek nie spłynął wcale. Ale inhalowałam na 2 stopniu tym do tchawicy/oskrzeli 2,97 µm. A tak po za tym to można się przyczepić do krótkiego kabla i tego że jak dla mnie trochę za głośny. Zobaczymy co wyjdzie w trakcie dalszego użytkowania 🤣

Dzięki za odpowiedź :kwiatek:

Hej mam takie pytanie: nie wiecie jak jest z uznaniem rasy u źrebaka od klaczy śląskiej po oldenburgu? Coś znalazłam, że niby może być uznany jako ślązak pod warunkiem, że ogier był starego typu?

Jakby ktoś szukał inhalatora to w Lidlu od 1 lutego będzie za 99zł  😉

Nie wiecie może czy można zamawiać sprzęt bezpośrednio od Daw-Maga?

Mi tam wyszło 20zł taniej za używaną beczkę z przesyłką- sama przesyłka kosztuje niemalże tyle samo co beczka, a i niewielu sprzedających chce wysyłać, bo wolą odbiór osobisty Najtańszy kosz na śmieci widziałam chyba za 90? Używanego to już w ogóle bałabym się brać 😲

ja mam z metalowej beczki po spożywce 😉

Mi przypomina niewielki epizod z życia mojej, kiedy to oddech był przyśpieszony, temperatura w normie, a mokra była tak, że z niej ciekło, choć stała w boksie od kilku godzin. Wszystkiemu była winna ruja- pierwszy raz były aż takie objawy, zazwyczaj grzała się normalnie.

Pisałam również kilka stron temu  😉

dakota00 ja robiłam i obecnie przy dwóch koniach sprawdza się świetnie  😀

Ja kobyłę trzymam w angliku, ale na słomie, siano z parownika zadawane na ziemi. Kaszle tylko jak idziemy do stajni korytarzowej, gdy jest zimno/deszcz/mega wiatr, żeby się wyczyścić i osiodłać. W środku konie stoją na słomie dobrej jakości, korytarz zamiatany na mokro, ale to chyba wina siana składowanego nad stajnią. Przy czyszczeniu malutko jest kurzu- moja Larka to bardzo porządna kobyła  😀 Też myślałam początkowo o zmianie ściółki- ale teraz jak widzę, że jest jej lepiej to na razie zostanie tak jak jest.

Dziewczyny, a w jakich modelach Schumachera jeździcie?

Dzięki wielkie :kwiatek: A takie siodło nadaje się dla osoby zaczynającej "poważniejsze ujeżdżenie", chodzi o to że całe swoje jeździeckie życie jeździłam we wszechstronnych i czasami w skokowych siodłach.

Hej szukam opinii i porady odnośnie siodła Otto Schumacher Profi, czy pozwala/wspomaga prawidłowy dosiad? Czy lepiej może szukać Passiera Grand Gilberta? Euroridinga Diamanta?

kivik super, gratuluje poprawy u konia 😀 Czyli w wersji choroby twojego konia jest silne uczulenie na to co pyli na pastwiskach?

A o to się rozchodzi, ja suszę w miejscu przewiewnym, w cieniu ale tam gdzie jest ciepło, a nie w suszarce z wysoką temperaturą 😉 Co prawda proces dłuższy i trzeba uważać, żeby nie spleśniało.

Ale mrożenie powoduje, że zmienia się skład w takim owocu. Np jak jest dzika róża zrywana w celu uzyskania jak największej ilości wit C to zrywa się ją przed mrozami, jeżeli chce się by była słodsza (nalewki) zbiera się po przymrozkach, ale spada wtedy ilość witamin.

Owoce róży można również ususzyć 😉

nostril a podlinkujesz tą wyprzedaż na nebulizator? Chyba, że już wyprzedane 🤔

basia16816 a ile taczek sypiecie na boks wybrany do gołego?

Rzeczywiście drobniutkie 😲 Dziękuje :kwiatek: A jak ze zużyciem?
A tak z innej beczki: słomę można parować koniom do pochrupania? Moja uwielbia skubać słomę...

danone a miałabyś może możliwość zrobienia zdjęcia z bliska tym trocinom? Będę wiedziała jaka grubość jest "akceptowalna"  :kwiatek:

Na przykład czy je polewasz wodą, jak grube wióry masz. Czy podajesz na ziemi siano, czy w siatce? Niby mam blisko tartak, ale wydaje mi się że to co oni tam mają to bardziej pył drzewny niż trociny 🙄