A rozważałyście saszetkę zapinaną na udo?
Motocyklową.... nie będzie się majtać, jest w miarę pojemna i wygodny jest do niej dostęp.
Są różne warianty mocowań - na udo/na udo i biodro/ do paska i na udo.
tu macie różne przykłady:
[[a]]https://allegro.pl/kategoria/czesci-i-akcesoria-motocyklowe-akcesoria-motocyklowe-8721?usabila=tile&string=saszetka%20na%20udo&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-wp-aut-1-2-0329[[a]]

Tunrida - jak wiesz nie jestem fanką Harley'ów i innych czopków 😉
Ale wyglądasz na tym swoim mega!

Co do kasku to tak jak dziewczyny pisąły - jeśli jest w normalnym stanie to ja też bym w nim jeździła.
Co do Ninji dużo dziewczyn je sobie chwali.
Co do jeżdżenia bez prawka - nie będę komentować, bo szkoda mi strzępienia sobie języka.

Ja wyciągam Afrykę w weekend 🙂
Będzie pierwsza przejażdżka (kupiłam ją bez jeżdżenia 😉 ) i od razu zrobię jej pierwszy serwis u kumpla w garażu.
Trzymajcie kciuki proszę, bo to jednak jakieś 90 kg więcej niż ważył Dziczek.

Boski  😍 😍 😍

A ja polecam lek. Marzenę Pawlicką
Na pewno przyjmuje w Leg Wecie w Legionowie, ale wiem, że ma też dyżury w Warszawskich lecznicach.
Prowadzi mojego niewidomego psa (z PRA, zespołem suchego oka, zacmą i odklejającą się soczewką w oku) od paru miesięcy i jesteśmy z Jej opieki bardzo zadowoleni.

Nie mieliśmy żadnych problemów. Hugoś u hodowcy żył w stadzie, jeździł z hodowczynią do pracy (ma salon fryzjerski dla psów), a czasami zostawał w domu. Jak przyjechał do nas to też miał drugiego psa do towarzystwa. Zero tęsknot, wycia itp.

Amnestria.... 10 lat temu miałam podobne rozkminki jak Ty... rozwiązałam to tak, że wybrałam hodowlę, wybrałam szczeniaka, a hodowczni po prostu trzymała go u siebie do 8 miesiąca 😉 Jak już tak podrósł i dawał radę wytrzymywać w domu nieco dłużej to go wzięłam 😉 Mało jajka nie zniosłam, ale tak było najrozsądniej w moim odczuciu.

Fta z koniem i portrecik boskie!!! 😍 😍 😍

Obywatelski obowiązek spełniony i zagłosowane 🙂
Swoją drogą rzeczywiście trzeba mieć fantazję, żeby skwer dla psiaków chcieć nazwać nazwiskiem jakiegoś bohatera narodowego  😵

To i ja od siebie dorzucę 🙂
Lody - "Sucre" na Mokotowskiej 12
Jedzenie - knajpa gruzińska "Mała Gruzja" na Nowogrodzkiej 40
Jedzenie u nich smakuje tak samo jak w Gruzji - w przeciwieństwie do sporej ilości knajp "gruzińskich" w Warszawie.

Proponuję SOR. Może się okazaż, że koleżanka wyda 200 PLN na ortopedę, a On powie, że to nie do niego tylko do chirurga i kasa wyrzucona w błoto :/

Azzawa - co do motka to jedyne co mogę powiedzieć ze zdjęć to, że całkiem fajnie wygląda (chociaż to nie mój gust motocyklowy).
Co do parkowania w Wawie - ja bym poszukała jakiegoś parkingu społecznego chociażby. Zawsze to się spokojniej śpi. Motocykl na luzie może stać pod plandeką - nie musi mieć garażu, ale tak jak mówię - ja bym kombinowała, żeby to był jakiś strzeżony teren. Licho nie śpi, a taka ładna zabawka może kusić.
Co do doszkalania - masz w 100% rację. Wybierz się na nie skoro tyle lat nie jeździłaś (albo chociaż pojeździj na jakimś placu zanim ruszysz w miasto 😉 )
Powodzenia!

Mój piesunek taki miły  😁


Mega!!!  :wysmiewacz22: 😁 😂

Gniadata bardzo polecam lecznicę Karat (na terenie CH Targówek) i lek. wet. Jakuba Sadłowskiego.
http://www.przychodniakarat.pl/lekarze/

Ja tam trafiłam po tym jak się nacięłam na kilku wetów w Warszawie i od jakiegoś czasu tylko tam leczę.
Bardzo fajna lecznica, nie zdzierają kasy i na prawdę ogarnięci lekarze.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie stacjonarnie dorwę w Warszawie dekoracje imprezowe - balony, kurtyny a'la włosie anielskie, confetti etc? 😉 Zwlekałam i zwlekałam aż obudziłam się z ręką w nocniku 😵

Sklep Party Lans przy ul. Jagiellońskiej, blisko stadionu narodowego.
http://www.partylans.pl/

Ja sobie bardzo chwalę ortopedę z Medicoveru - Waldemar Penconek.
U mnie się zajmuje kręgosłupem.

Dziewczynka.... ukradłaś niedźwiadki coca-coli!!!!!!!!!!  🤔
A imiona boskie!

K_cian  😁
Posłanie zdziałało cuda.... Leoś, który od 13 lat gardził każdym posłaniem i wybierał kanapę.... przestał sypiać na kanapie i zawsze śpi na posłanku  😵
Więc jak sama rozumiesz - raczej je polubił  😁

A ja od k_cian odkupiłam posłanie.... i ledwo mi się pies mieści  😂

[quote author=k_cian link=topic=32.msg2608851#msg2608851 date=1477482126]
ushia,  piona! Moje obie kanapowo-łóżkowe. W okresie zimowym nawet podkołderkowe.  😁

Także zostałam z dużym kodurowym legowiskiem odpornym na warunki atmosferyczne i pazury, które wisi sobie w garażu. 😉 Nie potrzebuje ktoś?  😁
[/quote]

A jak bardzo dużym i za jaką cenę jeśli można spytać? 😀

Smarcik 🙂 sposoby są 3, z czego 2 pierwsze raczej słabe i bierz je z przymrużeniem oka  😁 😁 😁
1. nie zdejmuj kasku
2. obetnij się na łyso i zrób makijaż permanentny i sztuczne rzęsy
3. ten na poważnie
Jeśli chodzi o makijaż - robienie makijażu po dojechaniu na miejsce lub kask szczękowy i nie zakładanie kominiarki powinno załatwić sprawę (ja jeszcze w krosowym i goglach i tu robienie makijażu mija się z celem, bo i tak się zakurzę, a tusz z rzęs rozmazuje zakładając gogle zazwyczaj 😉 )
Włosy - jak miałam długie to czesałam w warkocz
jak mam krótkie to wystarczy je tylko zmoczyć i jakkolwiek potargać 😉

Daniel's.... Jack Daniel's 😀

Tunrida... dziękuję  😡 (Ja nie byłam tam sama - byliśmy we dwójkę)
A chrześnica to już taka raczej wyrośnięta  😀 możecie razem na imprezy chodzić  😁

Tunrida bardzo miło z Twojej strony, że tak mówisz ale ani trochę się wielka nie czuję  👀 szczególnie, że poległam w połowie wyjazdu.
Następnym razem mam nadzieję zrealizować plan na Rumunię zakreślony z Twoją pomocą  🏇

Ej! Co tu tak cicho!?
Zadnych zdjec, relacji, zdania chocby! I to od lutego! No wstyd jak nic.
🤬

Ależ proszę Cię bardzo 😀
Fotki z mojego wyjazdu Albania/Czarnogóra zakończonego kilka dni temu 🙂 Miłego oglądania 😀

https://www.facebook.com/blaskowska/media_set?set=a.1332707520076760.1073741846.100000125735829&type=3&pnref=story

Wyjazd cholernie ciężki, w połowie wyjazdu usiadłam, poryczałam się i powiedziałam, że nic poza asfaltami już nie chcę widzieć, bo bolały mnie wszystkie mięsnie, poobijałam się przy glebach, rzygałam ze zmęczenia i z nerwów nie byłam w stanie jeść 😀
(a na fotkach wygląda to jak lajtowe szuterki w 99%)

No ale takie podjęliśmy ryzyko jeżdżąc traskami, którymi nikt z naszych znajomych nie jeździł (poza pętlą Theth).

To  można udostępniać na fb:
http://konzdrowyjak.com.pl/pilne-skradziono-ambulans-weterynaryjny-podajcie-dalej/

ja bym chciała taką kombinację jak na zdjęciu + tragus i się cykam😉 boję się kłucia, ehh...



Super to wygląda! Szkoda, że nie wstawiłaś tego zima to bym sobie zrobiła! a teraz to lipa, bo będę miała problem z gojeniem przez ciągłe zakładanie i zdejmowanie kasku motocyklowego 🙁 Ale na prawdę wygląda mega!

edit: wykasowałam cytowane zdjęcie.

Kcian 🙂 Ja chętnie zobaczę tą 3 metrową 😀 Bo mój pies jest ogólnie grzeczny, więc taka linka to mi sporadycznie będzie potrzebna 😉

k_cian i alvika ja tez poproszę o długość i cenę linek na priv.




Ja też poproszę, o ile macie te płaskie zielone, a nie rurkowe, pomarańczowe 🙂 Rozważam zakupienie takiej linki 🙂

Leo, Alten jak chcecie tą drobnicę to mogę wysłać 😉


Ja bardzo chętnie przygarnę trochę 🙂

To jak, bijemy się o bażancie pióra?  😜

Nie no myślę, że się jakoś uda nie pozabijać 😉
Ja tam potrzebuję max 30 sztuk kolorowych, niedużych piórek 😀
Pytanie tylko czy Pani Właścicielka zdechlaków będzie miała czas i chęci ganiać z tym na pocztę dla naszych wymysłów  😁 😁 😁

Lenka, a czy na prawdę jest sens teraz rzucać nazwiskami?
Chodzi o problem ogólnie i o to, co można z nim zrobić, a nie o piętnowanie teraz tych dzieciaków.

Też pomyślałam o piórkach 🙂 Ładnie by wyglądały w łapaczu snów takie kolorowe!
P.S. Jeśli nie byłoby chętnych na te kolorowe z szyi to ja chętnie 🙂

Karla 🙂 to o czym ja napisałam, było podsumowaniem tego, do czego doszliśmy na ten moment w dyskusji 😉 Broń Boże nie było to przedstawienie mojego podejścia do tematu 😉

A co kary.... ja po 1 zabrałabym dziecku bacik jeśli go nadużywa 😉 a po 2 - uderzyłeś konia - nie wsiadasz dopóki nie uznam, że na to zasłużyłeś. A w tym czasie - przychodzisz do stajni, karmisz konie, czyścisz, wyprowadzasz na padoki, czyścisz sprzęt. Zasłużysz - będziesz znpowu jeździć 🙂 Proste.

Jednym słowem:
Nie wolno bić koni
Napier..ajmy dzieci 😀

No powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że dojdzie do takiej konkluzji 😀

Niestety nie ma bardziej krzywdzącego wychowania , jak wychowanie bez stresowe .  Syty głodnego nie zrozumie . Chcesz używać kar fizycznych  , to poznaj na własnym grzbiecie jak one działają . Może wtedy będziesz się zastanawiał zanim ich użyjesz . Brutalne jednak prawdziwe . .
😀iabeł:

Bezstresowe a bez przemocy to 2 różne sprawy 😉
Ja nie byłam wychowywana bezstresowo, jednak nigdy mnie rodzice nie uderzyli. Ja nigdy nikogo nie uderzyłam, bo mi zawsze kładli do głowy, że zanim coś zrobisz - pomyśl czy chciałabyś być po drugiej stronie 😉
Więc nie trzeba bić, żeby dziecko nie biło 😉

Ryzykowna metoda... równie dobrze mogłoby przelać swoją rozpacz i gniew właśnie na konia.
Myślę, że nie chodzi tu o to, żeby te dzieci tłuc.
Po prostu należałoby zmienić podejście i rodziców i trenerów (tak, wiem, że to nie jest wcale takie proste).
Nie zakładać dzieciom ostróg, nie dawać batów.
Niech ćwiczą, niech spędzają czas z końmi. Niech mają w stajni obowiązki, a nie tylko jazdę. Pokażmy im, że koń to przyjaciel a nie maszyna do spełniania oczekiwań rodziców.
Bo prawda jest taka, że te wredne bahorki to zazwyczaj efekt niespełnionych marzeń rodziców, którzy traktują własne dzieci jakby były szczurami w korporacji.
One muszą wszystko szybciej, lepiej, mocniej, żeby zadowolić rodzica. Niestety :/ A ceną jaką płaci za to koń nikt się nie martwi. Bo to dla nich TYLKO koń.
Ale trenerzy powinni w takiej sytuacji powiedzieć stop.
I dziecku i rodzicom. I pozwolić wsiąść ponownie dopiero jak dziecko nabierze szacunku do zwierzęcia.
Ot tyle..... marzeń naiwnej 😉

[quote author=Karla🙂 link=topic=99207.msg2504398#msg2504398 date=1456741805]
z opisu wątpię, bo akurat ta zawodniczka jeździ na lekkim kontakcie i nie łapie  konia za pysk, jeździ mocną łydką, ma ostrogi założone prawidłowo ( uwaga- czy wiecie, że w Lublinie jedna zawodniczka dostała spazmów jak jej poprawiłam ostrogi tak by nie były zadarte do góry-" jak ona teraz pojedzie??)[/quote]
Tak jak mówiłam - nie mam pewności, więc upierać się nie będę.

A co do spazmów - jakoś nie mam większego problemu, zeby sobie to wyobrazić niestety 😉

[quote author=Karla🙂 link=topic=99207.msg2504391#msg2504391 date=1456740839]
-historia z przedwczorajszej Cavaliady future, dziecko z końskiej rodziny, mama trener- wybitna zawodniczka, tata jeszcze bardziej🙂 w rozmowie padają hasła półparady, dojechania łydką, podparcia łydką w zakręcie, nie jechania na heja w szeregu. Dziewczynka jeździ szybko, ale! jeździ z koniem postawionym na pomocach, nie na pałę-zjeżdżą z parkuru z bagażem punktów, oczy czerwone od łez..i tuli się do kucyka "przepraszam, przepraszam to moja wina, nie chciałam, nie widziałam odbicia" 😲
ten sam konkurs, kilka startów wcześniej i teksty on nie chce skakać , debil jeden, mam go dość, co za odpad, ale widzisz, mamnowy frak, kosztował tyle i tyle, fajny co, a kucyk,, no cham w pysku - potem kolejne sytuacje na parkurze sami widzieliście- czekam aż wpadnie Lusia i opowie co nieco, bo stali na kilku zawodach " z gwaizdami" w stajni
[/quote]

Nie dam sobie ręki uciąć, ale chyba właśnie ta dziewczynka była tą kopiącą kuca 😉

[quote author=_Gaga link=topic=99207.msg2504322#msg2504322 date=1456733863]


czapajew, nie specjalnie chce mi się wierzyć, że dzieciak naparzał kucyka batem po brzuchu i nikt z mym nic nie zrobił. Często spotykam się niestety z nadwrażliwością publiczności, która na każde pacnięcie batem reaguje jakby ktoś konia żywcem skórował...

[/quote]

Niestety ja również widziałam to zdarzenie (przyznaję, że nie wiedziałąm, że można to zgłosić sędziemu, bo od ładnych paru lat bywam baaardzo sporadycznie na zawodach - tylko jako widz z reszta). Dziewczynka podeszła dosyć sprytnie do tematu, bo stanęła za osobą dorosłą, prowadzącą konia (chyba Mamą) i uderzała konia batem od spodu, po brzuchu.  Była to z resztą ta sama dziewczynka, która po tym upadku prowadziła "dyskusję" z Mamą na parkourze - co skomentowała osoba prowadząca zawody.

Co do dziewczynki kopiącej konia ostrogami - tu akurat raczej ciężko uwierzyć, że sędzia tego nie zauważył 😉 Dziecko zatrzymało kuca przodem do przeszkody i kopało go po brzuchu ostrogami,jednocześnie trzymając na wodzach.... Ślepy by zauważył co się dzieje!

Swoją drogą - skoro wszyscy wiedzą, że dzieciom trudno zapanować nad emocjami podczas takich przejazdów - czemu ubiera się je w ostrogi, baty i inne patenty? Może po prostu należałoby najpierw nauczyć dzieci porządnie jeździć, nauczyć współpracy z koniem, pokazać, że on też czuje, że na efekty trzeba sobie zapracować własną praca i zaufaniem konia, a później wysyłać je na zawody? A nie uczyć, że sposobem na wszystko jest zapieprzanie do przodu ile pary w nogach koniach, a jak nie to wpier..l spuszczony biednemu kucowi :/

Cześć 🙂 Mam lekko nietypowe pytanko.
W najbliższy weekend (sob, ndz. pon.) będę w Gdańsku... Mega tęskni mi się za końmi i tu  moje pytanie 🙂
Czy jest gdzieś w Gdańsku stajnia, do której można po prostu zajrzeć, poprzebywać wśród koni i nikt mnie nie ochrzani, że jestem obca i co ja tu robię?
A jeszcze lepiej - czy ktoś się może wybiera w teren na plażę - jeśli tak to gdzie i kiedy, bo ja bym baaaardzo chętnie popatrzyła 😀

Dzięki Tunrida 😀
Ja dzisaj odczuwam jaki to był dla mnie wczoraj stres - jazda nowym moto 😉 Dotąd jeździłam tylko trampkiem 😉 Bolą mnie całe plecy łącznie z żebrami, więc chyba byłam lekko spięta 😀

No to i ja się pochwalę nową zabawką 😀



P.S. Marlin1990 Vespa skradła moje serce 😀

No pewnie, że chcemy!  😀

Wysoka jak wysoka 😉 Mam 174 cm wzrostu 🙂 Ale uparta jak cholera... więc obniżamy, kombinujemy i musi być dobrze 😀 A jak nie to będę jeździć bez zatrzymywania się 😀

Wypytywać 🙂
A tak poważnie - KTM LC4 640 adventure 😀

Breva cudne moto!!!! Prześliczne!
Ja się też przesiadam na inny motocykl - prawdopodobnie od tego weekendu 😀

Niestety gleby są chyba nieuniknione - szczególnie na początku :/ Uważajcie na siebie dziewczyny!

Breva 🙂 To dopiero są emocje 🙂 Pamiętam jak kupowałam swoje moto!!!!!!! ehhhhh 😀
Tunrida - zazdroszczę Ci tej Rumunii jak co roku 🙂 Ale wiem, że i ja tam kiedyś dotrę 🙂 Uważajcie na siebie i bawcie się dobrze!