To zależy czego się oczekuje, jest siodlarnia, pokoj socjalny, WC. Dla mnie priorytetem w szukaniu stajni jest dobro konia, a następnie duże, bezpieczne, trawiaste pastwiska więc to czego szukałam tu jest....plus duża ujeżdżalnia

Izydorex, pytałaś o stajnie w Grodkowicach. Ja trzymam tam konia na emeryturze. Jestem bardzo zadowolona pomimo tego, że bywam u niego rzadko wygląda jak pączuś, ogromne, trawiaste pastwiska, własne siano, którego konie  mają po dziurki w uszach

Z całego serducha polecam KJ Podborze, stoję tam z moim koniuchem od ponad roku i jestem bardzo zadowolona. Właścicielka ma pozytywnego świra na punkcie koni 😀 jako że mój koń jest emerytem, nie bywam u niego często, mimo to jestem na bieżąco informowana o wszelkich zadrapaniach, zmianach itp. jestem w 100%pewna że krzywda mu się nie dzieje 🙂. Ponadto jest na prawdę super atmosfera, duże łąki, bardzo dobra opieka, fajne warunki do jazdy, ciekawe tereny (obok Puszcza Niepolomicka) i oczywiscie przyjazna, "rodzinna" atmosfera.
Jak jest slisko, ekstremalne temperarury, to konie sa spriwadzane z pasteisk, luv w ogole nie wypuszczane. Jako ze jest to kameralna stajnia, wlascicielka ma indywidualne podejscie  do kazdefo potworka 😉 Jeśli szuka Pani jakiejś niedrogiej, a dobrej stajni, to proponuję wybrać KJ Podborze 😉)

Kasiu u nas robiła wet Agnieszka Jakubowska i było jak najbardziej w porzadku 🙂. Z reszta to moj wet od wszystkich stworzeń do którego mam zaufanie 🙂

Znajoma, która tam aktualnie stoi zaprzecza. Stajnia jest w trakcie rozbudowy, poszerzania pastwisk, powstała strona internetowa i nie wygląda to jak zamykanie działalności.
Ale oczywiście kontakt telefoniczny z właścicielem będzie 100% potwierdzeniem.


Dokładnie Tak, potwierdzam  😅. Stajnia ma się jak najlepiej, jest w trakcie rozbudowy, ciągłego powiększania powierzchni pastwisk i nic nie wskazuje na to, żeby miała się zlikwidować, więc te plotki są zupełnie nieuzasadnione  🏇

Jutro , A Najpóźniej w sobote podamy informacje o produktach , jakie pozostały na wyprzedaży w Czterech Kopytach. Ale najpierw chcemy ogarnąc do końca wysyłanie maili z informacjami o dostępności produktów...a nazbierało się tego trochę  😜 . Bardzo dzięujemy za tak Ogromny Odzew  :kwiatek:

No własnie tez cos mi sie dzisiaj "obiło o uszy", ze ktoś dosyc powaznie grzmotnął i chyba nie skonczyło sie to happy endem a wręcz przeciwnie pobytem w szpitalu, gdyz obrazenia są poważne. A z tego co słyszałam to i okolicznosci w jakich doszło do wypadku sa nieciekawe.