milenka_falbana

milenka_falbana

Konto zarejstrowane: 16 czerwca 2011
Ostatnio online: 16 kwietnia 2024 o 23:44

Najnowsze posty użytkownika:

naturalna pielęgnacja kopyt
autor: milenka_falbana dnia 14 kwietnia 2024 o 20:48
Aleks, ooo! Złota kobieto, dziękuję! 🌷� właśnie do nich napisalam o ew "nowe nie za miliony" nie wiedziałam, że ostrza! Super
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: milenka_falbana dnia 14 kwietnia 2024 o 20:29
Hej, jak ostrzycie cęgi? Wyszukiwarka nie dała rady więc przepraszam jeśli temat już był🙂 a był na pewno!
Mam 15 letnie mustady, chciałam kupić nowe ale cena mnie lekko przeraziła więc myślę o reanimacji🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: milenka_falbana dnia 21 lutego 2024 o 12:22
kotbury, haha 😅 kocham Twój opis działania kobył "3 minuty kształtowania relacji" 😅! Dokładnie tak! �
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: milenka_falbana dnia 13 lutego 2024 o 18:04
Perlica, nie ma znaczka 🙁 to stare Nathe, z 10 lat ma albo lepiej.
Nevermind, KaNie, - dziękuję! Źle bym zalozyla 😀 koń by mnie przeklął :P
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: milenka_falbana dnia 13 lutego 2024 o 13:51
Wędzidło proste Nathe - jak założyć? Nie pamiętam.... Wydaje mi się, że tym niby portem na język w dół czyli wersja A. Ale B wygląda naturalniej :P pomocy!
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: milenka_falbana dnia 21 stycznia 2024 o 22:47
ajstaf, ha! Mówisz i masz 😀 Strzykawki z zatyczką to może być rzeczywiście dobry pomysł na wielorazowe użycie (chyba, że się pogubią 😅 )
Nie czuję się dobrze z tym, że naprodukuje tyle śmiecia... choć zwykłych strzykawek też można przecież użyć wielokrotnie - do celów witaminowych 🙂
Te ze screena są o tyle fajniejsze, że mają chyba szerszy dziubek. Może następnym razem zainwestuje. One ponoć też służą do karmienia, np ptaków.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: milenka_falbana dnia 21 stycznia 2024 o 22:06
Strzykawki na allegro też tanie, kilkanaście zł za 50 sztuk x 20ml albo 100 sztuk x 10ml. Ale pomysł z pojemnikami na mocz też fajny, zakoduję w głowie na przyszłość- dzięki🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: milenka_falbana dnia 21 stycznia 2024 o 18:58
No właśnie. To może przygotuję w strzykawkach te płyny...?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: milenka_falbana dnia 21 stycznia 2024 o 18:43
Hej - przepraszam, że nieco zmienię temat 🙂
Mam pytanie odnośnie DIETY PUDEŁKOWEJ. Czy mogę przygotować pojemniki z owsem/musli na tydzień razem z witaminami w płynie? Mam b-complex, witaminę e+selen, chevinal i sizarol. Myślę czy to nie zacznie sobie gnić... Z drugiej strony jest zima. Nie wiem. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? 🌷
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: milenka_falbana dnia 17 stycznia 2024 o 14:22
BUCK, dziękuję Ci bardzo... potrzebowałam takich słów wsparcia i psychoterapii! Ja już się czasem gubię przy tylu zwierzakach i decyzjach. Co jest dobre, co trzeba a co niekoniecznie. Oby teraz już była zdrowa <3

Masz rację moni, po ptokach to już nie ma co myśleć :P Żeby mój łeb mnie słuchał choć trochę to bym nie myślała 🙂
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: milenka_falbana dnia 17 stycznia 2024 o 13:37
Drogie Hodowczynie 🙂 Przychodzę z tematem ciąży urojonej i plastyki krocza.
Klaczucha moja miała swojego pierwszego źrebaka w marcu 2022 mając sama wtedy lat 15. Późno no ale tak wyszło. Żrebol urodził się z niedojrzałością urodzeniową ale teraz jest szczęśliwym, lekko neurologicznym, dwuletnim prawie wałaszkiem, jest git.
Klaczucha jednak zaczęła na początku zimy mocno tyć, pojawiło się mleko w strzykach.
Diagnoza: ciąża urojona.
Powód: nieszczelność pochwy/krocza? (sorki), powietrze i bakterie powodują stan zapalny macicy a to z kolei wzrost prolaktyny i laktację.
Na pytanie co z tym należy zrobić, lekarz powiedział, że najpierw zasuszyć (obcięte żarcie + dużo ruchu) a w następnej kolejności on rekomenduje plastykę krocza. Bardzo częsty ponoć zabieg.
No więc ja się tego jak brzytwy chwyciłam i umówiłam klaczuchę na tą plastykę. Odbyło się to wczoraj.
Poszło ok chociaż ja osobiście nie mogę jeszcze dojść do siebie. Dlatego piszę do Was, tutaj.
Zaczęły mnie męczyć wyrzuty sumienia, że zafundowałam kobyle cierpienie - może niepotrzebne. Nie chcę już jej kryć, hodowla nie na moje nerwy się okazała a i klaczucha, choć sama fajna i matka wspaniała, może niekoniecznie genetycznie jest dobrym materiałem. Zanim młody dorośnie i się okaże to ona już będzie wiekowa na tyle, że krycie jej straci sens moim zdaniem.

No i teraz w obliczu tej decyzji o wyłączeniu z hodowli myślę, czy nie byłam zbyt nadgorliwa. Przestraszyła mnie ta ciąża urojona, to mleko, to tycie (i tak jest z tym problem u niej) te stany zapalne macicy i nie chciałam żeby to się powtórzyło. Chciałam mieć ten jeden spośród wielu tematów odhaczony i się nie martwić.
Teraz jednak kobył stoi w boksie, ja mam przed oczami wczorajszą ją, spoconą jak mysz, krew na nogach, wystające szwy...i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...


kastracja
autor: milenka_falbana dnia 15 stycznia 2024 o 16:43
espérer, tak, dokładnie. Filozof demolował mi ogrodzenia i włamywał się do 28 letniej babci konika polskiego z dużymi problemami ortopedycznymi. Babcia z takich randek wychodziła w stanie przedagonalnym... Zrywał siatki, zębami wyrywał paliki. Prąd na nim specjalnego wrażenia nie robił. Robił co chciał i tyle.
Zdawałam sobie sprawę, że kastracja nie rozwiąże mi magicznie tych problemów, że potrzebuję rewitalizacji ogrodzenia, drutu zamiast taśm, drugiego elektryzatora itd. Kastracja miała być jedynie początkiem pacyfikacji gnojka. Jednak stało się inaczej - uspokoił się już na tyle, że wycieczki się skończyły (przynajmniej chwilowo więc możemy poczekać na triche lepsza pogodę na robote) . Zniknął mu ten "kurwik" z oczu , gnojek do rany przyłóż😉
kastracja
autor: milenka_falbana dnia 14 stycznia 2024 o 21:56
espérer, bo sobie tak beznadziejna porę roku na kastracje w terenie wybrałam a Szpotan zamiast powiedzieć "spadaj babo" to się zgodził🙂
Padało po prostu, stąd decyzja weta o zabiegu w boksie. A że w boksie to bez kładzenia. Ja mam boksy bardzo duże ale za to że ścianami z betonu ,wiec rozwalić sobie łeb można całkiem łatwo:/

P.S. Prawda jest taka, że mnie mój mlody doprowadził już do takiej rozpaczy, ze czekanie na wolne dwa boksy w klinice "może w lutym" brzmiały jak wyrok dożywocia. Dlatego na pytanie "kiedy Pani chce" odpowiedziałam "jak najszybciej panie doktorze, jak najszybciej...". No i zabieg się odbył raptem dwa dni po moim desperackim telefonie🙂
Derki
autor: milenka_falbana dnia 14 stycznia 2024 o 21:52
adriena, o, fajnie słyszeć, że ta derka Ci się sprawdza 🙂
Chodzi Ci o materiał ripstop? Bucas robi z jakiegoś nylonu batalistycznego... przynajmniej tak się chwali 🙂
Poza tym - nie mam pojęcia...
Ja dziś kobyle ubrałam w zwykłą przejściówkę Waldhausena na polarze i poszłyśmy w pola szukać przyzwoitego podłoża. Na lonżę zdjęłam a potem założyłam z powrotem - nie była mocno spocona więc ładnie wyschła pod tą przejściówka i jej nie przewiało. Temperatura była spoko ale wietrzysko paskudne :/
kastracja
autor: milenka_falbana dnia 14 stycznia 2024 o 11:16
Nasi chłopcy byli razem od osadzenia, jeden pstryczek elektryczek i drugi neurologiczny filozof więc się uzupełniali🙂
Kastrowani na stojaka w stajni przed świętami w wieku 1 rok i 9 miesięcy. U Filozofa od razu ładnie kapało, u Pstryczka zaczęło kapać dopiero na drugi dzień po ruchu. Poszły do starego stada na padok na drugi dzień po zabiegu i byli ganiani 2xdziennie po 15-20 minut. Nie szaleli, klusowali ładnie, trochę galopu.
Psyryczkowi puchło mocno, Filozofowi lekko.
Po 10 dniach Filozof nie wymagał już ruszania ale biegał bo kumpel potrzebował.
Po 3 tygodniach odtrabilam koniec misji "Siusiak" 🙂 I tylko telefon mam pełny końskiego porno... 😀
Acha, jedyne co to dostali antybiotyk w dupsko - 2 dawki co drugi dzień po kastracji. I już. Uffff. Mamy walachy!
A moja kobyla ma ciążę urojona... temat na inny wątek...
Derki
autor: milenka_falbana dnia 13 stycznia 2024 o 17:42
A co wrzucacie na konia przy -10?
mindgame,
Ja się rzuciłam na taki kombinezon 😅 mamy zalecony ruch, spacery, bez względu na pogodę także ten... Niestety zamówienie przyszło jak już się triche ociepliło więc jeszcze nie testowałam 🙂
Ale wydaje się fajne - przód i tył są osobno.
kastracja
autor: milenka_falbana dnia 09 stycznia 2024 o 08:44
_Gaga, poszło super, ekipa Szpotan the Best! � Doceniam zaangażowanie bo pogoda się skiepszczyła i chłopaki byli kastrowani w boksach, na stojaka. Ciężkie to jest i niebezpieczne dla wetów, nie zdawałam sobie sprawy.
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 23 grudnia 2023 o 11:02
Zapomniałam obrazka...
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 23 grudnia 2023 o 11:01
Zamówiłam wczoraj na Amazonie taka witaminę E. A potem sobie myślę- właściwie po co skoro dostaje 8ml trouvit e+selen i selen ma w normie? Czy będzie mógł dostawać większą dawkę E bez selenu? I tak jak wczoraj się cieszyłam, że wydałam na konika ponad 700 zł tak dzisiaj już się nie cieszę 😅
Zaoszczędziłam tysiaka na kastracji bo mnie gad wkurzył i zrobiliśmy na miejscu zamiast w klinice 🙂
Zapytam po świętach Pani doktor co z tą witaminą i dawkowaniem ale Was też chcę spytać- czy jedna dawka jest przez cały czas czy coś się zwiększa,zmniejsza itd.?
kastracja
autor: milenka_falbana dnia 18 grudnia 2023 o 14:59
_Gaga, dzięki, jesteśmy umówieni już🙂
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 23:40
Iskra de Baleron, 3x mocniejszy i 2x częstszy impuls brzmią obiecująco!
Linki mamy także (na środku) ale gnojusowi było bez różnicy w takim układzie.
Te fajniejsze, grubsze linki miały z kolei sporą oporność więc je ostatniej wiosny wymieniłam na nowe, małooporne taśmy. Na pewno jest tu kilka
problemów do rozwiązania, spróbuję z tym m9cniejszym elektryzatorem 👍
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 23:20
NowaJa, dzięki, poszukam w takim razie! Coś polecasz konkretnego? 🌷
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 22:48
NowaJa - Ako Power N 3500

taka specyfikacja:

Maks. napięcie (V) 11500
Napięcie przy 500 Ω (V) 5700
Energia ładowania (-Joule) 5,5
Maks. energia impulsu (-Joule) 3,5
Maks. długość ogrodzenia, zgodna z (-km) 90
Maks. długość ogrodzenia bez porostu (-km) 20
Maks. długość ogrodzenia przy słabym poroście (-km) 6
Maks. długość ogrodzenia przy silnym poroście (-km) 2,5
Maks. liczba sieci (-pcs) 9
Liczba zalecanych uziomów 2
Wolt (-V) 230
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 22:33
espérer, (przepraszam, nie zauważyłam Twojej odpowiedzi) mam drut. Myślisz, że drut zadziała?
Trochę się boję bo akurat byłam świadkiem jak się kobyła znajomej rozcięła drutem przez klatę przeskakując płot. Drut pięknie wspierał ogrodzenie trwałe, które tak chwali Melehowicz. Dziursko było takie, że ręka weta do łokcia wchodziła jak ją szył.
Chyba żeby ten drut jakoś osłabić żeby się w razie potrzeby zerwał... Tylko tu znów wracamy do punktu wyjścia.
Serio myślę o tej obroży dla psa tylko obawiam się, że takie rozwiązanie może przynieść mniej lub bardziej nieprzewidywalne efekty uboczne.
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 22:18
milenka_falbana, W razie czego może cię spotkać zarzut rażącego zaniedbania. Co do słupków, to mam nadzieję, że taśma jest izolowana od słupków.
melehowicz,
Nie no, coś Ty, na kokardkę powiązane... Przestań proszę traktować ludzi jak idiotów.
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 22:12
Dzięki Melehowicz ale jeśli nie masz nic więcej do dodania to ja już Ci podziękuję za dobre rady
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 21:44
Melehowicz, dzięki ale nie stać mnie na ogrodzenie trwałe 4 ha plus kwaterki. Słupki do pastucha mamy aluminiowe, to nie jest problem. Taśmy kupuje najlepsze z najmniejszą opornością.
Problemem jest to, że na jednego konia ze stada nie działa prąd z pastucha, ma go w doopie. I napisałam dlaczego. Mam stajnie od 2005 roku i pierwszy raz takiego gnoja.
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 19:38
Podbijam 🙂
własna przydomowa stajnia
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 19:30
Macie jakieś patenty na prądoodpornego gnojka?
Prąd w pastuchu nie robi na nim wrażenia, za małe szanse, że dotknie akurat drucików w taśmie, za słaby ogólnie, zbyt często zanika z byle powodów i na koniec zbyt długie odległości czasowe między impulsami jak dla niego.
Wzmocnilam siatka ogrodzeniową, plastikową- podarł.
Mąż namawia mnie na siatkę leśną ale boję się, że jak gnojek bierze wszystko na siłę to z tą siatka też postanowi powalczyć, zaplącze się, potnie i skończy swój młodzieńczy żywot...
Jedyne co działało to - uwaga - obroża elektryczna dla psa. Minus - musiałam siedzieć w krzakach z pilotem... Działało dopóki tam siedziałam. Wróciłam do domu, kwadrans I gnój już się skumał.
Czy ktoś z Was stosował ogrodzenie elektryczne dla psa typu dogtrace d-fence?
Albo macie jakiś inny patent prócz ogrodzenia trwałego (metalowego) przetestowany?
P.S. Robiłam mu "szkolenie z prądu" kilkukrotnie. Może przez to, że jest neurologiczny to NAPRAWDE ten prąd na nim nie robi wrażenia. Ot, coś połaskotało niemiło ale idzie wytrzymać... Jestem załamana bo lezie gdzie chce i za moment będę miała wojnę totalna z sąsiadami albo będzie gnil w boksie czego ja z kolei nie zdzierżę psychicznie. I co nie jest żadnym rozwiązaniem. Gnojek 1 rok, 8 miesięcy.
kastracja
autor: milenka_falbana dnia 16 grudnia 2023 o 19:06
Jestem ciekawa skąd takie różne zalecenia? Chodzi mi o spacery 3xdziennie kontra wypuszczenie do stada tego samego dnia? 🌷
Gaga - a kto jeszcze prócz Szpotana, może Buczyński?
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 19 maja 2023 o 10:45
Rox, zembria Ufff!!!! Wszystko dobrze! Nie widziałam go w kłusie ale wyskoczyli kumplem z boksu jak co rano w ferworze zabawy! Nie wyglądał na zbolałego, stęp też ok 🙂 Ale mnie gówniarz nastraszył.... Trochę mam traumę po wypadkach padokowych, kurde, w folię bombelkową zawinę gnojka chyba 😀 Wybaczcie panikę.

_karolina o jakiej pani wet mówisz? Przyjaciólka fizjo bardzo polecała mi ormiedię. Ja się nie znam, tyle co wiem ze słyszenia od fizjo, że konie hiper są bardziej narażone na kontuzje bo właśnie oferują więcej niż są gotowe zrobić. Że łatwo przesadzić w treningu.
Nie twierdzę, że to jest choroba, nie postrzegam tego w ten sposób 🙂 Jakaś cecha po prostu z którą trzeba się należycie obchodzić.
To prawda...sprzedaje się kłus... I potem jakoś większości tych "gwiazd" nie widać na czworobokach. Tak mi się przynajmniej wydaje, od kilku lat nie śledzę sportu bo mnie życie przekwalifikowało z jeźdźca na fizjo amatora 😀

Akurat Fajtek (według fizjo) ma hipermobilnosć, a w połączeniu z ataksją, ten fakt nie ułatwia mu znalezienia równowagi.
Trochę jestem zaskoczona (samą hiper u niego) bo matka ma rodowód poczciwo polsko-skokowy(Modest/Carbano/Carthago) a ojciec poczciwo polsko- ujeżdżeniowy (Vis a Vis/ Vitalis). Więc tak naprawdę tylko 1/4 ujeżdżeniowca. No ale genetyka nie matematyka 🙂

W każdym razie temat zabrzmiał mi ciekawie więc chętnie posłucham. Prowadzącą ma być inż. Justyna Kalbarczyk a osoby wymienione jako mentorzy to: Vibeke Sødring Elbrønd i Rikke M. Schult, Tove Due, Tuulia Luomala, Mika Pihlman. I tak nikogo nie znam 😀
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 18 maja 2023 o 23:04
Mam nadzieje. Chociaż chyba trochę za mało bolesne na podbicie .... W kazdym razie stoi na tej nodze. Będę obserwować jeszcze na kamerce.
Zastanawiałam się czy nie przestawić go do osobnego boksu od razu ale zdecydowałam, że nie będę jeszcze robić rewolucji, zobaczę co się będzie działo. Jest bardzo zżyty z kumplem i mam wrażenie, że są na siebie czuli, potrafia sobie odpuścić. Jak go jednak będzie gnębił to przeprowadzka.
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 18 maja 2023 o 22:31
K***a. Żeby za dobrze nie było. Fajtek kulawy na prawy przód wrócił z padoku. Chyba się wywalił bo ma ślady od trawy na stawię pęcinowym z przodu. Martwię się jak cholera. Dałam mu saszetkę przeciwzapalną bo nie wiedziałam co zrobić. Jak rano będzie kulawy to wzywam weta albo klinika. Choc lepiej najpierw przeswietlic na miejscu. Nic nie puchnie, nie grzeje ale nawet w stępie nie chce obciążać tej nogi za bardzo. Trzymajcie kciuki....
P.S. Ale wrocil galopem. To raczej się nie połamał, co nie? Od razu mi się jego matka przypomniała ze złamanym wyrostkiem łokciowym. Panikuje...
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 18 maja 2023 o 09:29
Dzieki, zapytam fizjo. Myślałam o czymś co może poprawiłoby percepcję zadnich nóg. Mam tejpy, kleje trochę swoją kobyle na stary uraz 🙂

Nagrałam Fajtka, mało chłopaki biegali, teraz jest moda na wspinanie i zabawy 😀 Widzę, że Fajtek coraz śmielej dębuje. No dobrze, niech ćwiczy! Na drugim video zrobił fajny zwrot na przodzie 😀



Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 17 maja 2023 o 21:12
Rox - nie ma chyba rzeczy której nie próbowałaś! � głupio zapytałam! 😁
Niestety akurat tejpy dla neuro były mało opisane na tym webinarze, to taka podstawowa wiedza tylko. Poleciłabyś coś na zadnie nogi? Jakąś konkretną aplikację do spróbowania?
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 17 maja 2023 o 20:09
https://facebook.com/events/s/webinar-hipermobilnosc-u-koni/776914430636652/

Webinar orimedia HIPERMOBILNOŚĆ vs ATAKSJA sorki zapomniałam jak się linki skraca, na szczęście nie jest długi.

I druga rzecz: taping - ktoś z Was stosował? 🙂
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 07 maja 2023 o 13:05
Rox karolina podwójne ufff 🙂
Neurolog powiedziała żeby jeszcze chwilę wstrzymać się z podskokami - więc się zastosuje 🙂 natomiast Fajtek sam przeskakuje sobie gałęzie i pniaki, które leżą pod stajnia więc... cieszę się, że ogarnia co robić!
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: milenka_falbana dnia 05 maja 2023 o 12:42
Też jestem zaskoczona. Konia w stanowisku nie widziałam x lat...

To faktycznie dziwne, że karabińczyki pękają ot tak, natomiast jeśli koń chodzi w kantarze na padok to wolę żeby puścił kantar niż koński kręgosłup 🙂 U mnie sprzączki rdzewieją losowo, nie wiem od czego to zależy... Ale faktycznie to wkurzające 🙂

Bardziej wkurzają mnie taśmy pastucha, to jak się przecierają, jak pękają druciki i jak prąd gdzieś utyka a ja łażę i szukam gdzie...
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 30 kwietnia 2023 o 17:51
Fajtek - skok przez krzyżak. Próba czy w ogóle ogarnie co zrobić- ogarnął! �😍
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 30 kwietnia 2023 o 12:03
Fajtek po fizjoterapii. Nie zauważyłam tak dużej różnicy jak po pierwszym zabiegu ale ma znacznie dłuższe odcinki kłusa. Ten kłus jest sztywny, mam wrażenie, że wymaga od niego sporo wysiłku, podnosi głowę i spina grzbiet. Jeden moment miał jak gdyby chciał zejść głowa w dół ale szybko ją podniósł. Ale walczy chłopak! Jest Fajter prawdziwy 🙂
Galop też mi się bardziej podoba, chociaż galopuje wolno i ostrożnie to bardziej poprawnie chyba, mniej kica, prawda?

Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 29 kwietnia 2023 o 07:01
Jak uważasz, karolina, dla mnie to nie brzmi jak pierdoła wcale. Jak się młoda czuje dziś? Lepiej?
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 28 kwietnia 2023 o 14:12
_Karolina niestety nie pomogę bo problemy neurologiczne to też dla mnie nowosc. Jest jednak taka grupa na fb: Horse Vet Corners sm (only approved veterinarian comment ) - po rejestracji można tam uzyskać opinie wetów. Może na cito się przyda! Trzymam kciuki!!!

rox tym razem był zwykły masaż powięziowy i ćwiczenia typu pilates, nie miał spiętego odcinka lędźwiowego. Może dlatego, że go sama masowałam jak umiałam?
W każdym razie był lepszy niż ostatnio, ogólnie mniej spięty (trochę w dolnej czesci szyi i barkach) i lepiej wypadł w teście ciągnięcia za ogon w ruchu.
Mam mu robić taki masaż powięziowy raz w tygodniu i grzbiet też, jak będzie potrzeba.
A, i przyszedł kamerton! 😀 też się bawimy, fajna rzecz a krzywdy nie zrobi 🙂

P.S. LINK: https://www.facebook.com/groups/277077519400687/
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 27 kwietnia 2023 o 12:48
Ok 😀 dzięki za akceptację �
One są mega przytulaśne, jestem zaskoczona bo o ogierkach słyszałam różne opowiesci a nigdy nie miałam pod opieką. Dziwią się może bo tym workiem po paszy je czasem głaszcze, zarzucam na grzbiet a czasem mi służy do odganiania 😜 Rano mamy rytuał jak zakładanie kurteczek w przedszkolu - kolejka do zakładania kantarków. Potem, na padoku im zdejmuje.Zdarza im się jeszcze czasem skubnąć czy fiknąć nie w tym kierunku ale generalnie szanuja czlowieka. Próbuje być dla nich jak najbardziej miła i łagodna ale stanowcza jeśli chodzi o zachowanie. W każdym razie są swietni, do zjedzenia! 😀
Akurat ciekawy screen się ustawił na początku filmu: Faza galopu jakby Fajtek chciał się do Chin przekopać. W ruchu tego tak nie widzę ale na stopklatce wyraźnie widać że nie unosi przodu. Ciekawe. Za to dziś jakby lepiej pracował zadnimi nogami, mniej kicał i miał kawałek ładnego kłusa na koniec.
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 27 kwietnia 2023 o 11:50
Fajtek dziś przed fizjoterapią. Jutro nagram po fizjo, ciekawe czy będzie widać zmianę jakąś tym razem. Poprzednio było. Przepraszam, że tak spamuję ale trudno mi z tym samej.
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 18 kwietnia 2023 o 16:12
Minął ok miesiąc od ostatniego filmu ale nie widzę poprawy. Było dość mokro i obaj biegali asekuracyjnie dlatego szybko odpuściłyśmy ganianie.

P.S. kotbury, też się czuję głupia:/
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 15 kwietnia 2023 o 21:20
Pastwię się!
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 15 kwietnia 2023 o 14:34
Dzięki Wam za wartosciowe filmiki! Super, że są w wątku takie rzeczy i nie trzeba przekopywać internetu od podstaw 🌷
Rozmawiałam z dr Magda i powiedziała, że jak najbardziej można młodego za ogon w stój ciągać, że to rzeczywiście wzmacnia mięśnie 💪
Widzę też, że z dnia na dzień Fajtek coraz lepiej reaguje, dzisiaj był nie do ruszenia! � wczoraj jeszcze tak ładnie się przeciągnął po tym ćwiczeniu.
Będę się pastwic w takim razie 😛
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 14 kwietnia 2023 o 17:13
Słuchajcie, a ja zaintrygowana Twoim kotbury ćwiczeniem z ogonem na maksa, też się odważyłam pociągnąć silniej. I najpierw się gibał mlody a potem zaczął się przygotowywać i zapierać. I naprawdę dobrze mu szło!🙂 Mam wrażenie, że to faktycznie dobrze robi, musi przecież zaktywować, napiąć mięśnie. Nie jestem pewna tylko czy właściwe.... Dzwoniłam do dr Magdy Szklarz zeby zapytac ale była zajęta dziś i jeszcze nie oddzwoniła.
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 12 kwietnia 2023 o 12:04
Fajnie, że tak zareagowała kobyla 🙂
Ja dziś nagrałam pastwienie się nad koniem = pociąganie za ogon.
Pamiętam, że duzo gorsza była prawa strona, teraz wydaje się, że gorsza jest lewa.
https://youtube.com/shorts/ixzT5pBz2_M?feature=share
Choroba neurologiczna-Ataksja
autor: milenka_falbana dnia 09 kwietnia 2023 o 00:42
Dzięki Miszka, to odwrotnie zrozumiałam.