miss_misery

Konto zarejstrowane: 07 grudnia 2011

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie: kujawsko-pomorskie
autor: miss_misery dnia 13 stycznia 2014 o 09:49
Jestem 😉 Wiedziałam, że mogę zostać opacznie zrozumiana. Dworcika odczytała mój post dobrze - jak najbardziej polecam Czarne Błoto, ale zaznaczam, że metody są szczególne i być może nie dla każdego. U mnie się nie sprawdziły. I nie widzę rozbieżności w tym, ze jednocześnie się stresowałam, męczyłam i dużo nauczyłam.
Co do autokrytyki również się zgadza - nie byłam w stanie sprostać oczekiwaniom pani Ani, nie ta giętkość ciała, nie ten zapał. Myślę, że gdybym trafiła na takiego instruktora jako dzieciak - byłabym zachwycona i być może moja przygoda z jeździectwem potoczyłaby się zupełnie inaczej.
Ja mam 30 lat na karku i po prostu już nie jestem tak łatwa do uczenia jak młodzież. Sama jestem szkoleniowcem, ale mam tez doświadczenie pedagogiczne - stąd moje wywody na temat różnic w uczeniu dorosłych i dzieci. One naprawdę są bardzo istotne i moim zdaniem instruktorom jeździectwa częściej brakuje wiedzy odnośnie uczenia dorosłych niż dzieci (wystarczyłoby choćby zanalizować cykl Kolba).
Stajnie: kujawsko-pomorskie
autor: miss_misery dnia 07 stycznia 2014 o 11:04
Pozwalam sobie na opinię odnośnie Czarnego Błota, bo jest tu często polecane. Jeździłam tam przez jakiś czas i niestety jazdy u Ani (którą swoją drogą bardzo cenię za specjalistyczną wiedzę i umiejętności) były dla mnie katorgą. Nie potrafię się skupić na swoim ciele, kiedy się do mnie non stop mówi. To jest chyba kwestia metod uczenia dorosłych, które są zupełnie inne niż te stosowane u dzieci. Dziecku można wydawać ciągłe komendy, chwalić, a ono będzie zadowolone, ja jako osoba dorosła potrzebuję mieć czas na zanalizowanie tego, co robię na koniu.
Nauczyłam się faktycznie sporo - uspokoiłam rękę, potrafię się rozluźnić (Ania ma dobre metafory np. anglezowanie na lumpa, żeby rozluźnić się w krzyżu), ale jazdy nie były dla mnie żadną przyjemnością. Ba, stresowały mnie okrutnie. Płacić dużo kasy za stres? Nie, dziękuję. Mistrzem wsi i okolicy już nie będę. W pracy przynajmniej mi za stres płacą :P
Więc lojalnie ostrzegam, ale i polecam zarazem 😉 Być może innym metody stosowane w Czarnym Błocie przypadną do gustu.
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 19 lipca 2012 o 08:41
Czy mycie pędzli w szamponie uważacie za wystarczające?

Mi zwykle wystarcza. Chociaż ostatnio zapodałam jednemu swojemu pędzlowi prawdziwe OMO. Mam taki szorstki stary kabuki, pomyślałam, że już i tak mu nic nie zaszkodzi więc najpierw go wymoczyłam w oliwce (Isabelle o tym pisała chyba) - wyszła cała masa brudu i syfu. Potem wymyłam go szamponem, a na koniec nałożyłam maskę kokosową  😁 Pędzelek mięciutki, czyściutki i pachnący kokosem  🙂

Czy do makijażu brwi trzeba mieć specjalną kredkę lub cień?

Nie trzeba, ale można. Ja mam jedną kredkę do brwi, ale stosuję tylko na jakieś większe wyjścia jak robię sobie full make-up. Zwykłe cienie z brwi się osypują lub są zbyt napigmentowane, a kredki do oczu jakoś za miękkie (przynajmniej te, których ja używam - Gosh Velvet Touch). W każdym razie w moim przypadku (jasne brwi blondynki) robienie sobie makijażu brwi kosmetykami nieprzeznaczonymi do tego celu daje efekt klowna.
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 17 lipca 2012 o 16:29
W celu nie zostawiania na twarzy bakterii. Tak szczerze to za czasów ręczników syf na ryju miałam dużo większy niż jak przeszłam na chusteczki (swoją drogą to zalecenie dermatolog).
A Alep to naturalne oliwkowe mydło syryjskie z dodatkiem oleju laurowego, o takie na przykład:
http://biolander.com/produkty/kategoria/produkt/Alepia/alepia-mydlo-alep-z-aleppo-brunatne-30-laurie/
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 17 lipca 2012 o 09:39
Ja własnie mam z tym problem - z macaniem się po twarzy, podpieraniem. Dokładnie tam gdzie się podpieram mam zaskórniki. Od 10 lat nie używam ręczników do wycierania twarzy - tylko chusteczki higieniczne.
OCM próbowałam, ale moja cera nie lubi ukropu - robią mi się ropne wykwity, wychodzą na wierzch naczynka. Więc na rozszerzone pory musi mi wystarczyć mycie alepem, czysta zielona glinka i zmywanie tejże zimną wodą.
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 17 lipca 2012 o 08:34
Też mam cerę przetluszczającą się, skłonną do wyprysków. Ostatnio zakupiłam z Oriflame krem na dzień i na noc Ecobeauty z Ecocertem i normalnie nie mogę się nadziwić jak pięknie twarz wygląda  😍
Wcześniej miałam ekologiczny krem z Flos leku i Alterrę - wszystkie były jakieś tłuste, śmierdziały i zapychały mi cerę, a te z Oriflame naprawdę są skrojone pode mnie, choć zapach niestety szału nie robi (zajeżdżają miodem i kwiatem lipy). Oba są na bazie masła kokosowego. Na dzień jest lekki, emulsyjny, daje matowe wykończenie. Na noc jest cięższy, dużo gęstszy, pozostawia film, ale nie zapycha (używam od tygodnia i już pewnie widziałabym negatywne skutki).
Po komentarzach na stronie Ori widzę, że nie wszystkim te kremy podchodzą. Dla mnie w połączeniu z myciem Alepem strzał w dziesiątkę.
Kącik rowerzysty
autor: miss_misery dnia 14 lipca 2012 o 21:30
Pierwszy najfajniejszy 🙂
Piasta shimano nexus 7 jest przyzwoita i nie wymaga szczególnego dbania o nią (podobno serwisuje się takie co 3 tys. km; ja po 3 latach jazdy czyściłam przy okazji wymiany opon). Dla człowieka jeżdżącego rekreacyjnie biegi w piaście to zbawienie - łańcuch nie spada, nic się nie brudzi, nie trzeba non stop czyścić i smarować.
Tylko ciężki i stalowy...
Kącik rowerzysty
autor: miss_misery dnia 12 lipca 2012 o 20:04
O, to dla Ciebie dameczka crossowa na ramie 17 cali byłaby w sam raz 🙂 Ale i tak najlepiej iść do sklepu i się poprzymierzać.
Kącik rowerzysty
autor: miss_misery dnia 12 lipca 2012 o 19:59
Tristia, a jesteś wysoka? Jeśli tak to proponuję Ci męską ramę. Ja mam 178 cm wzrostu i dla mnie damskie ramy sa za małe. A rower crossowy ma koła 28 cali - duże.
Moje porozycje (zależy ile masz kasy - to raczej takie ekonomiczne  😉 propozycje):
http://www.unibike.pl/crossfirelds.html
http://www.unibike.pl/crossfiregts.html
http://www.kross.pl/pl/2012/evado-2-0
I na słabszym osprzęcie:
http://www.kross.pl/pl/2012/evado-1-0
Kącik rowerzysty
autor: miss_misery dnia 12 lipca 2012 o 19:43
asds, poszukałabym raczej czegoś z aluminiowa ramą - lżejszy będzie i ci nie skoroduje jak trochę lakier się gdzieś zadrze. Poza tym opis jest niespójny - obręcze 28 a opony 26 - WTF?
Za tą cenę zdecydowanie lepiej używana aluminiowa holenderka lub solidny niemiecki mieszczuch.
Tristia - a chcesz na tym rowerze również jeździć na przykład na zakupy i mieć bagażnik? Chcesz jeździć wyprostowana? Bierz trekkingowy (np. Unibike'a lub Krossa).
Jeśli chcesz sobie pośmigać szybciej, także po nierównym terenie, nieco bardziej "przygarbiona", oparta na rękach i amortyzatorze - bierz crossowy.
Ja jestem na etapie szukania roweru crossowego. Ostatnio przymierzyłam się w sklepie do kilku Specialized - mało brakowało a bym wyjechała na jednym :P
Ale niestety na razie muszę zadowolić się swoim mieszczuchem. Zwłaszcza, że dopiero co wymieniłam opony - 200 zł  😵
Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.
autor: miss_misery dnia 11 lipca 2012 o 15:33
Nad moją stronę Torunia właśnie zbliża się druga dziś burza (jedna już była rano). Po drugiej stronie Torunia to już podobno trzecia dziś. Generalnie przez cały dzień na przemian jest super ładnie, a nagle ciemno i burza  👀
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: miss_misery dnia 11 lipca 2012 o 10:34
Można spróbować pobrać Aspargin (magnez+potas), jeść banany i pomidory, gorzką czekoladę.
Magnezu się nie przedawkuje łatwo, ale powoduje nieprzyjemne działania niepożądane w większych dawkach - przeczyszcza 😉
Aczkolwiek zalecałabym po prostu zrobić morfologię plus pierwiastki i zobaczyć, czego brakuje organizmowi.
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: miss_misery dnia 10 lipca 2012 o 18:57
Nom  🙂
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: miss_misery dnia 10 lipca 2012 o 11:38
zapomniałam, że wstawiałam  😉 David Thewlis na zdjęciu, a film z  1993 roku
praca
autor: miss_misery dnia 10 lipca 2012 o 11:36
No i mają tak horrendalne stawki za swoją pracę, że mi się włos jeży na głowie.

Pewnie dlatego, że ceny za studia/kursy coachingowe są tak nieprawdopodobnie przesadzone  😁 Trzeba potem spłacić te kredyty  😉
Jak jeszcze rozumiem, że za medycynę wieczorową/zaoczną płaci sie po 14 koła za semestr, ale żeby za roczny kurs coachingu dać 12-14 tysi 🤔
Pielęgnacja ciała
autor: miss_misery dnia 08 lipca 2012 o 11:18
Z samoopalaczy tylko St. Moriz plus rękawica piankowa do nakladania  - pierwszy raz mam w życiu coś, co można nazwać opalenizną, a nie żółtymi smugami. Można kupić na allegro. Cena wcale niewygórowana.
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: miss_misery dnia 06 lipca 2012 o 12:08
U zwierząt na przykład zwiększa się temp. ciała podczas upałów. Przynajmniej moje króliki mają 4-5 kresek więcej na liczniku. Ale zwierzęta się nie pocą, tylko termoregulują na różne swoje dziwne sposoby - króliki na przykład oddają ciepło uszami 😉
Kącik roztrzepańca
autor: miss_misery dnia 06 lipca 2012 o 11:46
1a. Wkładanie do lewego oka prawej soczewki oraz odwrotnie, i na zmianę długie przyglądanie się oraz mruganie jak struś jednym okiem - co się nie zgadza? (różnica 2 dioptrii)

mam to samo! 2,5 dioptrii różnicy. Raz chodziłam tak 5 minut zataczając się od zawrotów głowy, szukając już termometru by zmierzyć temperaturę i nawet zdążyłam sprawdzić godziny przyjmowania mojego lekarza rodzinnego, by za chwilę z ulgą stwierdzić, ze zamieniłam soczewki  😁
pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury
autor: miss_misery dnia 06 lipca 2012 o 10:50
A proszę, cięcie i kolor:

Aczkolwiek nie jest oddany idealnie, jest bardziej marchewkowy 😉
pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury
autor: miss_misery dnia 06 lipca 2012 o 09:14
Sankaritarina, ja zawsze robię sobie "wind of changes" na głowie jak zmieniam fryzjera. W sumie od dawna mam krótkie włosy i to co mam teraz wcale nie jest najkrótsze w historii moich fryzur. Natomiast tak odważnego koloru to jeszcze nie miałam. Boski jest, zwłaszcza, że niejednolity, od spodu na odroście zrobił mi się oczojebny pomarańcz, od góry mam nieco ciemniejszą miedź. Mogę jechać na Openera i nie wyróżniac się z tłumu hipsterek 😉
Trzeba się odważyć i tyle. Włosy odrastają (co prawda trochę długo  😀 )
pielęgnacja i stylizacja włosów, fryzury
autor: miss_misery dnia 06 lipca 2012 o 08:36
Pierdzielnęłam sobie wczoraj pomarańczo-miedź i pieczarkę z grzywką na bok. Olaboga, jestem podgolona  😜 Na starość mi odbija chyba  🤔wirek:
Natomiast układanie - bajka. Nic nie trzeba robić. Prostownico, baj baj  🙂
praca
autor: miss_misery dnia 05 lipca 2012 o 14:01
http://www.coachingkariery.pl/materialy/artykuly/list-motywacyjny-jest-po-to-aby-polechtac-ego-czytajacego
Interesujące podejście do tematu LM. Myślę że można sobie na takie pozwolić, jeśli ma się mocne CV.

Dla mnie to aroganckie podejście. Po wypowiedziach tej pani widać, że ma już wystarczająco połechtane ego 😉
Jak jest wymagany LM, to wysyłam, jak nie, to nie. Proste.
Edit:
Przejrzałam stronę tej pani i zdębiałam  🤔
Mój IQ w skali Cattella wynosi tyle, ile osiąga wyłącznie 1% populacji na świecie. Dzięki temu szybciej się uczę Twojego sposobu funkcjonowania w życiu zawodowym, skutecznie podejmuję decyzje, z łatwością analizuję i syntetyzuję. To pomaga mi być bardziej skutecznym coachem kariery
A moje IQ w skali Zuckerberga wynosi 2,558. Pozwala mi to skutecznie bronić się przed farmazonami głoszonymi przez coachów kariery.
praca
autor: miss_misery dnia 04 lipca 2012 o 12:27
Ej, no ja rozumiem, że im bardziej akuratne i zaczepne tym lepiej. I wiem, że jak ktoś ma w CV "prasa, radio, telewizja" to słabo to wygląda. Ale mnie tam pasjonują ludzie, którzy czytają załóżmy 5 książek tygodniowo, nawet szmatławych 😉 I to " sportowe czytanie" jest ich pasją. I nie mają ulubionych autorów, gatunków. Więc ja mówię o sytuacjach skrajnych, kiedy rzeczywiście określenie "czytanie książek" jest najbardziej trafnym przy podsumowaniu zainteresowań. W każdym innym przypadku sugeruję jednak odrobinę precyzji.
kujka, jakbym Cię znała to bym napisała 😉 Bo to jednak wymaga znajomości człowieka i dużej dozy szczerości.
Kiedyś pisałam LM pod wzór, teraz piszę po swojemu, swoją składnią, szczerze i prosto z mostu, nie wymieniam swoich zajebistości, tylko piszę dlaczego mi zależy na posadzie i co mogę zaoferować. I że zwyczajnie lubię pracować, coś robić, załatwiać (bo faktycznie lubię). I kurcze, to działa. Ostatnio zaoferowano mi pracę o jakiej marzyłam, a jakiej nigdy wcześniej nie wykonywałam - niestety nie mogłam jej podjąć ze względów logistycznych  🤔
praca
autor: miss_misery dnia 04 lipca 2012 o 10:30
I nie kłamać w zainteresowaniach  😎 ostatnio mojego kumpla z zainteresowań przetrzepali, a los chciał, że wpisał jakieś głupoty, na których w ogóle się zna, zaś rekruter znał się znakomicie  😂 Roboty nie dostał, chociaż w teście z kwestii technicznych poszło mu bardzo dobrze.
czytanie książek wcale nie jest niewartym wpisania zainteresowaniem, jeśli jest zgodne z faktycznym stanem rzeczy, czyta się dobre/oryginalne rzeczy i dużo 😉
Ja w ogóle lubię pisać listy motywacyjne  😁
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: miss_misery dnia 30 czerwca 2012 o 11:52
wstawiam
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: miss_misery dnia 30 czerwca 2012 o 11:41
Mój wujek miał zapalenie błędnika, ale przy tym, oprócz chodzenia jak pijany, rzygał jak kot - widocznie nie było im to na rękę więc zbadali go pod kątem błędnika następnego dnia.
Czy cos Ci to movie? [Dla filmoznawców i nie tylko]
autor: miss_misery dnia 29 czerwca 2012 o 20:21
Gone baby gone, pięknie przetłumaczone na Gdzie jesteś Amando
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: miss_misery dnia 29 czerwca 2012 o 14:05
pestka - a zapalenie błędnika było brane pod uwagę?
Jazda w toczku czy bez?
autor: miss_misery dnia 29 czerwca 2012 o 12:48
Dawno temu podczas terenu poniosły nas konie, moja koleżanka skończyła na ostrym dyżurze, miała trepanację czaszki, była kilka dni w śpiączce. Stary poczciwy toczek rozpadł się i uratował ją przed śmiercią. Wtedy nosiłam jeszcze toczek, zaraz kupiłam kask (dopiero zaczynały być wtedy dostępne w Polsce).
Inną znajomą koń uderzył w boksie głową w skroń. Straciła przytomność i przeleżała z godzinkę w boksie nieprzytomna. Na szczęście koń się nie spłoszył i jej nie podeptał. Po tym wydarzeniu kask noszę nawet do czyszczenia konia.
Też mam Casco Mistral - jest znakomity, przewiewny, lekki, głowa nie wygląda w nim jak grzyb atomowy. Sznureczki zaiste potrafią się luzować, ale wystarczy jednym ruchem podciągnąć.
Dzisiaj na obiad ...
autor: miss_misery dnia 28 czerwca 2012 o 16:57
Penne amatriciana ze świeżymi pomidorami i papryczką chilli w dużej ilości oliwy.
Muszę zaraz podjechać na rowerze gdzieś, ale chyba ktoś będzie musiał mnie popchnąć, tak się obżarłam  😜
wasze ulubione seriale
autor: miss_misery dnia 28 czerwca 2012 o 16:40
Obejrzałam drugi sezon The Killing - chyba lepszy niż pierwszy. Przewidziałam, kto zabił  😉
Teraz mam na tapecie Justified - Timothy Olyphant jest nieprzyzwoicie przystojny  😍
Czekam z niecierpliwością na nową serię Homeland - pierwsza była znakomita, wciągająca. Zapowiadają dopiero na koniec września  😵
Jestem uzależniona od seriali  😜 Mój mąż twierdzi, ze jak kończy mi sie sezon to łapie doła i wyżywam się na nim. Syndrom odstawienia  👀
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 28 czerwca 2012 o 07:16
cieciorka, jeśli masz paletę z magnesem to zaiste każde cienie w metalowym pojemniczku powinny się trzymać. Tylko cień nie może być w aluminiowej obudowie.
Czytelnia
autor: miss_misery dnia 27 czerwca 2012 o 12:16
madmaddie, ja od dzieciństwa wyznaję zasadę, ze książek nie trzeba wcale czytać od początku do końca i w całości  😉
Czytam po 10 książek w jednym czasie, przeskakuję rozdziały, wracam potem do nich albo nie, perfidnie przeglądam zakończenia aby wiedzieć "kto zabił". I wcale to nie zmniejsza przyjemności z czytania 😉 czytając wybiórczo udało mi się przejechać na piątkach i czwórkach przez studia polonistyczne, więc nie uważam, aby popełniała jakąś straszną zbrodnię przeciwko czytelnictwu.
I wracam do książek, bo szybko zapominam. Teraz wróciłam na przykłąd do "Middlesex" Eugenidesa - to jakby spotkać się z dawno nie widzianymi przyjaciółmi  🙂 swoją drogą jest to z wszech miar znakomita powieść. Uwielbiam amerykańskie sagi rodzinne  😍
A teraz się nie mogę doczekać Kindelka. Będzie już za kilka dni  😅
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: miss_misery dnia 26 czerwca 2012 o 19:38
Ja wiem, bardzo w normie 🙂
Natomiast przez jakiś czas po przeprowadzce do innego miasta miałam cykle 25-26-dniowe i były o wiele mniej bolesne - stąd też i moje przypuszczenie, że coś jest na rzeczy  🙄
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: miss_misery dnia 26 czerwca 2012 o 19:28
No właśnie, najważniejsze to trafić w moment zanim zacznie boleć. Przez jakiś czas zgodnie z zaleceniem ginekologa brałam też na 3-4 dni przed okresem po pół tabletki aspiryny 2 razy dziennie. Chyba nawet miało to pewien sens, ale nie chce mi się obecnie bawić. Zresztą, teraz już w ogóle jest znośnie, gorzej było tak z 10 lat temu, jak byłam nastolatką, z bólu poruszałam się na czworaka czasem.
A właśnie, dziewczyny "bolące", powiedzcie, macie długie cykle? Ja mam długie dość - 31 dni. Mój gin mi mówił, że bolesne miesiączki to częściej przypadłość kobiet o długich cyklach.
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: miss_misery dnia 26 czerwca 2012 o 18:50
U mnie ketonal na ból miesiączkowy nie pomaga, dużo lepiej spisuje się zestaw Aulin + Buscopan forte - właściwie cały dzień mogę przechodzić bez bólu (o ile wzięte szybko, zanim zacznie boleć, jak już się rozhula to nic nie pomga  🤔 )
A zdrowa jestem  😵 I jeszcze podczas owulacji mnie boli czasem, ale to zupełnie inny rodzaj bólu, taki ciągnący, nie skurczowy. Znośny w każdym razie.
praca
autor: miss_misery dnia 25 czerwca 2012 o 12:58
Gillian, najczęściej ofiarami mobbingu stają się właśnie pracownicy, którym się chce, którzy lubią swoją pracę i którym naprawdę zależy. Uważaj na siebie, nie daj się zniszczyć  🙁
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: miss_misery dnia 22 czerwca 2012 o 21:04
ikarina, to strasznie smutne co piszesz  🙁
Z lżejszych rzeczy - wkurza mnie, że znów nie powstrzymałam się od zjedzenia kilograma czereśni i znów spędzę noc na kiblu  😂
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: miss_misery dnia 22 czerwca 2012 o 16:01
exploited - miałam kiedyś tak samo - zapalenie oskrzeli -> antybiotyk -> grzybica -> krwawienie w środku cyklu. Mój gin powiedział, że to krawawienie to wynik osłabienia działania tabletek anty przez antybiotyk (brałam wtedy klindamycyne przez 2 tygodnie prawie). Dla pewności cały tamten i następny cykl zabezpieczałam się dodatkowo. Kompletnie mnie wówczas antybiotyk rozregulował, bo w czasie normalnej przerwy 7-dniowej krwawienia nie dostałam. Oczywiście szalałam, że jestem w domniemanej ciąży  😜
A co do cellulitu to zaczął mi znikać dopiero 2 lata po pożegnaniu się z antykoncepcją hormonalną  😵
wasze ulubione seriale
autor: miss_misery dnia 21 czerwca 2012 o 15:37
"Sześć stopni oddalenia" - szkoda, że to tylko jeden sezon, nie ma się jak przywiązać do bohaterów 😉 Ale serial zacny.
ja polecam "The Good wife", jeśli lubisz seriale "w dobrym tonie", a jeśli lubisz lekki hardkor i nieco dziczy to amerykańskie "Shameless"
Kącik roztrzepańca
autor: miss_misery dnia 20 czerwca 2012 o 17:32
Z okazji niżu atmosferycznego wyznaczam nowe trendy w dziedzinie kulinariów - upiekłam w piekarniku kalafiora ze ścierką na niższym pokładzie  😅
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 20 czerwca 2012 o 13:53
Isabelle dobrze prawisz. Reprezentuję podobny typ urody jak Busch - mam taki sam odcień cery,jasne brwi i rzęsy - jak się nie maluję to znikam 😉 Zmiana koloru włosów na odcień miedziany/złotawy (z naturalnego szarawego blondu) spowodowała, że cienie pod oczami i niebieskawości w mojej cerze już tak się nie rzucają w oczy.
Sama nie używam bronzera, choć ostatnio nabyłam perełki z Oriflamu w kolorze Natural Peach, wyłuskałam różowe kulki i zaczęłam nieco konturować twarz tymi pozostałymi jasnobrązowymi i beżowymi, nawet fajnie to wygląda.
Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
autor: miss_misery dnia 20 czerwca 2012 o 07:57
Olej lniany - zdecydowanie jak dotąd faworyt na moich włosach o niskiej porowatości. Włosy są takie pełne, gładkie, sprężyste  😅 Dodatkowo podoba mi się jego zapach i piękny złocisty kolor. Wystarczy olej na noc, rano mycie prostym SLESem i Isana babassu na koniec. Szał ciał  😍
Kobitki... (antykoncepcja)
autor: miss_misery dnia 19 czerwca 2012 o 21:05
Buscopan jest bez recepty, także wersja forte - na mnie no-spa nie działa w ogóle, Buscopan za to znakomicie.
Będąc na krążkach krwawienia miałam tak jak na pigułkach, praktycznie bezbolesne.
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 18 czerwca 2012 o 21:32
Do stóp niezła jest Joanna z Apteczki babuni - bardzo treściwe, jak na razie moje ulubione 🙂
cieciorka, miałam się umalować Stormem z tego co widzę, dopiero przeczytałam, a już się zdemakijażowałam, jutro się postaram 😉
Czytelnia
autor: miss_misery dnia 18 czerwca 2012 o 21:00
"Gra o tron" weszła mi jak nóż w masło :P Przynajmniej pierwsze 4 tomy. Ale na "Uczcie dla wron" się posypałam i już jakoś nie mogę się przemóc.
Teraz wróciłam do "W komnatach Wolf Hall" - rok temu zostawiłam. Tudorowie z perspektywy Tomasza Cromella, mrok, brud i intrygi. Narracja trudna do ogarnięcia, ale wkręca. Dobrze napisane, rasowe. No i będzie sequel i sequel sequelu  😁
Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
autor: miss_misery dnia 17 czerwca 2012 o 19:49
cieciorka, w Storm są dwa odcienie matowe (karmel i brąz), reszta jest perłowa. Ale nie są tak oczojebnie błyszczące jak na przykład w paletce Original.
Storm to zresztą moja ulubiona, używam wszystkich kolorów.
Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.
autor: miss_misery dnia 16 czerwca 2012 o 18:51
I znowu tęcza - tym razem wyżej, może uda Ci się zobaczyć 😉
Ode mnie ze Skarpy tak wygląda:

Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.
autor: miss_misery dnia 16 czerwca 2012 o 17:01
Tęcza była nisko. Nad Lubiczem tak mniej więcej 😉
Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.
autor: miss_misery dnia 16 czerwca 2012 o 16:27
W Toruniu słońce i deszcz - jest i tęcza  😀