mary poppins

powroty.

Konto zarejstrowane: 25 lutego 2012

Najnowsze posty użytkownika:

Studia z nauką jazdy konnej
autor: mary poppins dnia 15 kwietnia 2012 o 09:38
zastanawiam się nad złożeniem papierów na hipologię na UP w Lublinie, nie jako przyszły pełnoetatowy koniarz ale z czystej ciekawości i chęci pobycia z konisiami. ciekawe, jak będzie z frekwencją w przyszłym roku akademickim 😉 egzaminy praktyczne z tego co się dowiedziałam to śmiech na sali, trzy grupy - w grupie najbardziej zaawansowanej sprawdzane są trzy podstawowe chody. można iść z zerowymi umiejętnościami jeździeckimi. więc nie ma się co spodziewać niesamowitych umiejętności jeździeckich po tym kierunku. ale zawsze przyda się jakaś dodatkowa wiedza, choćby teoretyczna 😉
potrzebuję paru rad
autor: mary poppins dnia 12 kwietnia 2012 o 20:13
jak po ok. 2-letniej przerwie siadłam na konia, to byłam załamana. ZERO równowagi, nogi latają na wszystkie strony, ręce podobnie...
najlepszym sposobem na naukę jazdy konnej jest jazda konna, więc nic dziwnego, że po takiej przerwie miałaś problemy. nie ma co się załamywać i zniechęcać, z tym sportem jest jak z każdym innym - trzeba ciągłych treningów, żeby utrzymać poziom. tak samo, jak przeczytanie książki o koniach nie zapewni Ci udanej pierwszej jazdy, tak samo po przerwie nie będziesz śmigać tak jak wtedy gdy jeździłaś regularnie, mimo że teorię masz w małym paluszku.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 12 kwietnia 2012 o 09:37
[quote author=Cień na śniegu link=topic=190.msg1368981#msg1368981 date=1334171530]
ElaPe zapewne chodzi o wysoką, szczupłą osobę z długimi nogami. I to wcale nie jest żart. Gdzieś czytałam, że takie osoby są predysponowane do jazdy konnej  😀
[/quote]
to już po mnie 🤣 jestem skazana na kucyki do końca życia.
Samokrytyka :)
autor: mary poppins dnia 10 kwietnia 2012 o 18:20
mikas na ostatnim zdjęciu przynajmniej widać, że Ty bardzo chciałaś  😁
Laicy o koniach
autor: mary poppins dnia 03 kwietnia 2012 o 19:07
Nie wiem czy już było ,ale mnie już kolejna osoba pyta czy nie mogę wyczyścić konia po jeździe w sumie to nie do końca potrafię wytłumaczyć po co czyścić np szyje przed jazda, bo w końcu krzywda by się zwierzakowi nie stała ,ale konkretnie wytłumaczyć nie potrafię.
najlepiej powiedz że Ty do pracy też chodzisz cała czysta - w końcu Fasolki uczyły, że brudna szyja to wstyd 😉
ja na takie pytania zwykle odpowiadam, że to elegancki sport i po prostu nie wypada jeździć na brudnym koniu albo w uświnianym sprzęcie. słoma w ogonie też teoretycznie w niczym nie przeszkadza, ale po prostu przyjęło się że wyjmuje się ją przed jazdą - jak nie to czasem nawet powrót do stajni grozi 😉
Stajnie w Lublinie
autor: mary poppins dnia 02 kwietnia 2012 o 09:48
mikas jak szukałam miejsca do jazdy to napisał do mnie ktoś z Drwala, z tego co pamiętam jazda w grupie kosztuje 30 zł, a indywidualna - 50 zł. mam nadzieję, że nic nie pokręciłam 😉 niedługo się wybieram.

edit. na 100%. grupa liczy od 2 do 5 osób (miła odmiana...).
Stajnie w Lublinie
autor: mary poppins dnia 01 kwietnia 2012 o 12:57
nawet nie wiedziałam że Haidi źrebna jest 😉 też się zastanawiam po co, szportkuca raczej z tego źrebcia nie będzie, chociaż w sumie nie wiem czym kryli.
Końska rewia mody cz.VI (2012)
autor: mary poppins dnia 31 marca 2012 o 18:16
Ronin. spróbuj z Jarpolem, jak poprosisz to może Ci taką wymocą 🙂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 19:12
[quote author=mary poppins link=topic=885.msg1355232#msg1355232 date=1333117262]
ikarina wydaje mi się, że to osobista sprawa każdego, dlaczego sprzedaje konia.


A to jest moja osobista sprawa, ze mnie wkurza to, ze ktos sprzedaje "super maszynki", bo poddal sie na samym poczatku przy pierwszym, najprostszym problemie.
[/quote]
ale czym tu się wkurzać? skoro sprzedają i skoro taka super maszynka, to tylko brać 😉
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 15:21
ikarina wydaje mi się, że to osobista sprawa każdego, dlaczego sprzedaje konia.
Dobre i polskie! Rodzime, polecane firmy i ich produkty :)
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 15:16
ash, myślę, że chodzi o to, że czym innym jest napisać "polecam to i to, używam i jest super", a co innego pisać eseje na temat zalet i szczegółów produkcji 😉
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 13:07
tak też myślałam 😉
to była typowa reklama, ktoś zaspamował i ogłoszenia, i forum ogólne. podano stronę, kontakt itd. jak dla mnie jak się robi tak jawną reklamę to wypadałoby się do niej przyłożyć 🙂
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 12:17
z innego forum, fragment ogłoszenia o kursie instruktorskim 🙂

Kurs prowadzą najlepsi w swoich dziedzinach praktycy, wykładowcy i sędziowie Polskiego Związku Jeździectwa, byli zawodnicy, mistrzowie Polski i Europy w skokach i ujeżdżaniu, trenerzy klasy mistrzowskiej i pierwszej, czynni zawodowo weterynarze i hodowcy z wieloletnim doświadczeniem.

nawet jeśli to prawda, że wszyscy tacy super, to ja bym się już na taki kurs nie zdecydowała 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 11:38
Majorowa dziękuję 🙂 tak sobie tego nie wyobrażałam 😀
produkty ANKY
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 07:32
Klami ale koń  😜
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 07:31
jak wygląda dutka na koniu? niby znam działanie, wiem jak wygląda, ale nijak nie potrafię sobie tego wyobrazić "na modelu".
Koniokrytyka :)
autor: mary poppins dnia 30 marca 2012 o 07:30
faktycznie niedźwiadek 😀 i jeszcze mówiący: "no czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść!"
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 28 marca 2012 o 16:41
kenna, dziękuję :kwiatek:bardzo możliwe, że nie zwróciłam wtedy uwagi na warunki pogodowe i inne zależności. wygląda to naprawdę jakby konia ktoś czymś wysmarował 😉 btw, czy ta pianka wysycha i wchłania się, czy trzeba ją zmyć z konia?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 28 marca 2012 o 15:55
rozumiem. dziękuję za wyjaśnienie :kwiatek:
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 28 marca 2012 o 15:39
mary poppins, to nie jest mazidlo. To jest pot - nagromadzilo sie go tak duzo, ze stworzyl taka "pianke"

o kurcze, ale wstyd... 😡 ale serio..? to możliwe, żeby było go AŻ TAK dużo? zwykle jak mi się koń porządnie spoci to jest mokry jak ściera na całym ciele, ale żeby pot zamienił się w pianę - tego jeszcze nie widziałam. no nic, dziękuję :kwiatek:
Laicy o koniach
autor: mary poppins dnia 28 marca 2012 o 12:57
to tak jakby człowiekowi dać paluszki w sosie własnym (z paznokciami na zagrychę :lol🙂...
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 28 marca 2012 o 12:27
w takim razie posty mogą zostać usunięte. najwyżej dostanę ostrzeżenie.

to, że "każdy" wie o co chodzi nie znaczy, że ktoś kto np. ma bliską osobę cierpiącą na schizofrenię i kto to czyta, nie może się poczuć dotknięty naigrywaniem się z tego. to tak jakby zapytać osobę, która zrobiła błąd ortograficzny "ej, masz raka?". trochę taktu po prostu...

edit.
żeby nie było off topa, zadam pytanie które nurtuje mnie od jakiegoś czasu. czasami widując filmy lub zdjęcia z treningów widzę konie posmarowane między tylnymi nóżkami i pod czaprakiem jakąś białą... czymś białym. co to jest?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 28 marca 2012 o 12:05
Tia, masz schizofrenie?
może najpierw poczytaj definicję nazwy, której używasz..? to, co napisała Tia to bardziej rozdwojeniem jaźni zalatuje, aniżeli schizofrenią. nie chcę być czepliwa, ale nie lubię żartów z poważnych chorób, zwłaszcza jeśli są jednym wielkim błędem rzeczowym.
Adopcja konia z Fundacji
autor: mary poppins dnia 28 marca 2012 o 06:56
szukam_szczescia, na Boga, edytuj posty! 3 pod rząd to już przesada.
Stajnie w Lublinie
autor: mary poppins dnia 27 marca 2012 o 08:21
a, zastanawiałam się właśnie czy gdzieś tu mieszkasz 😉 no to nie będzie problemu. rzeczy mam już przygotowane, więc mogę Ci je podrzucić i dzisiaj.
* * * Kolejna tragedia - pożar w Stajni w Brzózkach * * *
autor: mary poppins dnia 27 marca 2012 o 07:35
ode mnie się znajdą ze dwa czapraki, mam też ogłowie cob - podobno jednego koniura macie w tym rozmiarze więc będzie jak znalazł. kantary też ze dwa są. ziarnko do ziarnka i uzbiera się 🙂
Stajnie w Lublinie
autor: mary poppins dnia 27 marca 2012 o 07:24
zastanowię się, co się najbardziej przyda i też się chętnie dorzucę 🙂

fruity_jelly ja teraz nie bywam w Lublinie ale może mogłybyśmy się gdzieś umówić w Świdniku i mogłabym przez Ciebie przekazać? bo jestem uziemiona przez szkołę.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 21 marca 2012 o 22:26
zbyt łatwy dostęp do Internetu, zbyt wiele wolnego czasu.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 21 marca 2012 o 21:16
to zapewne po moim mailu 😉 chociaż nigdy nic nie wiadomo, może ktoś je wstawi do swojej wirtualnej stajenki..
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: mary poppins dnia 21 marca 2012 o 17:22
bardziej pochylała? masz leżeć koniowi na szyi, czy jak..? jak dla mnie mogłabyś wyciągnąć się bardziej w górę, odchylić lekko w tył, pociągnąć nogi w dół (ale pilnować ustawienia łydki).

po zdjęciach nie wiadomo jakie wędzidło będzie dobre, to już działka właściciela konia który powinien o to zadbać, bo to jest o wiele za duże.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 21 marca 2012 o 15:47
ja też napisałam do sandi2 😡 zapnijcie pasy.

witam,
jestem zainteresowana kupnem konia Piorun, o którym ogłoszenie znalazłam
na stronie gieldakoni.com. chciałabym dowiedzieć się, jaka jest cena za
jednego (tego konkretnego) konia oraz jakie koń ma obecnie umiejętności
pod siodłem.
pozdrawiam.


w cenie jest bład. Konie sprzedaje razem . Jeden kon 50tyś . Dwa konie
cena do negocjanci- 70tyś


dziękuję za odpowiedź, proszę jeszcze o opisanie umiejętności
konia Piorun pod siodłem.

pozdrawiam.


Piorun ma dobrą technikę skoku.SKacze do 150cm. Startuje w zawodach
skokowych jaki i w ujezowych.



Piorun ze wzgledu na młody wiek więcej nie skacze pod jeżcem niż 150cm
. W korytarzu  skacze do 180cm.Konie aktualnie misezkaja za granicą w
Szwecji . Jezli pani jest zainteresowana kupnem konia(wolałabym sprzedac
je razem) nawet na 50tyś bo sa od małego razem! Jest możliwosc
przewiezienia koni do Polski za zwrot kosztów !


she made my day  😅

EDIT: nie wytrzymałam, napisałam jej żeby jak już się bawi w sprzedaż wirtualnych koni to żeby chociaż to miało ręce i nogi... ciekawe, czy dostanę odpowiedź 😉
Oficjalny strój na zawodach jeździeckich
autor: mary poppins dnia 21 marca 2012 o 06:28
Ktoś, dobry pomysł z dwoma parami rękawiczek 🙂

chociaż z drugiej strony dla mnie to jakoś ładniej i "eleganciej" wygląda, jak się zdejmie rękawiczkę przy uścisku dłoni - nawet u kobiety. skoro kobiety-sędziowie czasem kłaniając się zdejmują kapelusz (chociaż według zasad sv nie muszą) to nie zaszkodzi zsunąć kobiecie-zawodnikowi rękawiczkę i podać gołą dłoń do uścisku.
inna kwestia, że to sama przyjemność zdjąć taką spoconą i zwykle już lekko przybrudzoną rękawiczkę wcześniej, niż to zaplanowane :P ale tutaj naprawdę by się sprawdziły osobne rękawiczki do dekoracji.
Nasze upadki z koni.
autor: mary poppins dnia 20 marca 2012 o 14:03
Isabelle, według mnie bezsprzecznie powinnaś się wybrać do lekarza i to jak najszybciej. brak czucia to zawsze poważna sprawa i wymaga konsultacji.

moje upadki... oj, trochę ich było 🙂 pamiętam pierwszy, miałam jakieś 8 lat i było to chyba na pierwszej lekcji bez lonży. konik w stępie potknął się o drąg i zakłusował (dosłownie dwa kroki) a ja poooleciałam jak długa 🤣 na szczęście ani wtedy ani nigdy nic mi się nie stało. tylko raz miałam upadek po którym nie wsiadłam od razu (podobno niezłe rodeo kucyk urządził, trochę się trzymałam ale w końcu musiałyśmy się rozstać) i żałowałam tego później, ale byłam tak poobijana że przez następny tydzień leżałam w łóżku, ewentualnie siedziałam na krześle otoczona poduszkami, bo nie mogłam się ruszyć. żałuję że nie wsiadłam, bo dużo nerwów i lęku mnie później kosztował powrót w siodło. ale ostatecznie udało się. to był ostatni raz, kiedy spadłam.
na szczęście jestem na tyle "plastyczna", że nigdy nie skończyło się żadnym złamaniem, czy urazem głowy. instruktorka kiedyś śmiała się, że mam duży instynkt samozachowawczy - potrafię spadając z kuca o wzroście 120 cm złożyć się w locie w kulkę 😀
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 19 marca 2012 o 20:26
nie ma to jak zwięzła odpowiedź! to nic, że pomijając przy okazji 90% zadanych pytań 😀
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 18 marca 2012 o 20:39
mitomania opuściła virtualne stajnie i zawitała do ogłoszeń 😅
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 18 marca 2012 o 09:32
agnesix, gratulacje 😅
Stajnie w Lublinie
autor: mary poppins dnia 17 marca 2012 o 09:21
na innych wątkach też poszło - a skąd wiecie że nie przejdzie  ??? jak nic nie zrobimy to napewno nie przejdzie !!!1 RUSZCIE się !!!!
Nie wiem czy coś wogóle wiecie na temat akcji ale w Skaryszewie był jeden z posłów,  Scarlet z Tary wraz z Vegami była w sejmie, odbyło się czytanie w sejmie  na temat Skaryszewa. Jak każdy tak powie nie przejdzie to nie przejdzie ale zamiast mówić lepiej  chyba próbować !!!! Ale fakt sory to nie chodzi o WASZE konie 

nie obraź się, ale mam wrażenie, że jesteś z tych którzy siedzą przy komputerze i spamują petycjami na temat okrucieństwa wobec koni, a potem zasiadają do rodzinnego obiadu i jedzą kotleta, na deser poprawiając galaretką.
nawet jeśli nie, to z przykrością muszę przyznać, że w żaden sposób akcja Stop Skaryszew ani fundacje typu Tara nie przekonują mnie do tego, żeby wpłacać pieniążki na ich konto, czy walczyć o ich racje w sejmie. wiesz dlaczego? bo ich działania są nielogiczne.
co chcesz robić ze wszystkimi niechcianymi końmi, które nie będą mogły zostać sprzedane (zakładając, że petycja przejdzie - co jest nierealne, i że przy okazji nie będzie istniał nielegalny handel - co jest jeszcze bardziej niedorzeczne)? świat jest tak skonstruowany, że jak ktoś nie chce mieć zwierzęcia, to się go pozbędzie nawet za darmo. chcecie stworzyć schroniska dla koni? za czyje pieniądze?
jeśli wprowadzony będzie zakaz sprzedawania koni na mięso, to hodowcy będą sobie radzić inaczej - niejeden koń pewnie dostanie siekierą przez łeb i rodzina się nim pożywi. innej opcji nie ma - już teraz fundacje muszą żebrać o kasę na utrzymanie i wykup koni. a co będzie potem..?

wybaczcie 🚫 ale nienawidzę hipokryzji i monotematyczności.
nieuczciwi pensjonariusze
autor: mary poppins dnia 17 marca 2012 o 09:12
jeszcze inna sprawa to pozostali pensjonariusze. również nie widzę nic złego w imprezkach, czy piwku wypitym wspólnie ze znajomymi koniarzami (albo i nie), ale według mnie to powinno się odbywać tak, żeby nikomu nie przeszkadzać. jeśli np. nie można wejść do socjala i zrobić sobie herbatki, bo siedzi tam banda (już szczęśliwszych) znajomych, albo jeśli głośno zachowują się na ujeżdżalni, czy chociażby spacerują sobie konno po maneżu obok siebie, podczas gdy ktoś chce odbyć tam trening ze swoim koniem... wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba być człowiekiem i rozumieć, że innych pewne rzeczy mogą irytować. i tak dobierać sobie porę dnia / miejsce na piwko i pogaduchy, żeby nikt nie czuł się źle z tego powodu.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: mary poppins dnia 16 marca 2012 o 16:04
agnesix, to jest domena osób które za bardzo chcą 😉 nie wiem jak wygląda Twój półsiad, ale prawdopodobnie chodzi o to, że za bardzo wychodzisz przed konia. nad podstawą w skoku trzeba pracować na przeszkodach różnej wysokości, często jak ktoś skacze coś większego to automatycznie składa się nawet na cavaletti czy małej kopertce. pojeździj sobie podwyższone drągi w kłusie i galopie, i spróbuj ograniczyć wysokość i odległość "wyjścia" z siodła - wystarczy delikatne odciążenie grzbietu konia. analogicznie robisz na niewielkich przeszkodach - lekkie odciążenie grzbietu, nie usztywniaj się żeby za wszelką cenę wyjść jak najbardziej przed konia bo to niepotrzebne. z biegiem czasu sama powinnaś wyczuć, na ile musisz się złożyć i na ile oddać rękę, żeby było idealnie.
Idzie nowe?
autor: mary poppins dnia 16 marca 2012 o 15:02
to też był jakiś zamysł, ale ja bym tak na konia nie wsiadła.

ty może nie ale Malina Baryard spoko - sobie na jakimś Rolexie dla jaj w samej czarnej koronkowej bieliźnie pomykała 😉

na pewno był to ciekawy obrazek 😉 ale według mnie nie na zawody / pokaz ujeżdżeniowy.
Idzie nowe?
autor: mary poppins dnia 16 marca 2012 o 14:02
[quote author=mary poppins link=topic=87566.msg1340155#msg1340155 date=1331891342]
jak dla mnie czym innym byłaby konkurencja z zamysłu "przebierana" - ale ze smakiem, z jakimś zamysłem i zachowaniem elegancji i szacunku dla tego sportu - a czym innym pakowanie się na konia w afro i krótkich spodenkach... 😉

On chyba z zamysłu się przebrał i afro zrobił jednak😉
Jakie to by były przebrania z zachowaniem elegancji? Za dresażystę? 😉
Co Wy takie sztywniaki?  🥂
[/quote]

nie 😀 nie za dresażystę. ale widzę różnicę między przebraniem za księżniczkę / rycerza / Pippi Pończoszankę / Sierotkę Marysię, a założeniem krótkich gaci i jazdą z gołą klatą, w klapkach i Bóg wie w czym jeszcze 😉 nawet przebranie może być w dobrym tonie.

pamiętacie kostium Bridget Rones, w którym przyszła na imprezę rodzinną?

to też był jakiś zamysł, ale ja bym tak na konia nie wsiadła.
Idzie nowe?
autor: mary poppins dnia 16 marca 2012 o 09:49
jak dla mnie czym innym byłaby konkurencja z zamysłu "przebierana" - ale ze smakiem, z jakimś zamysłem i zachowaniem elegancji i szacunku dla tego sportu - a czym innym pakowanie się na konia w afro i krótkich spodenkach... 😉
Kupuję sprzęt, a mam go już za dużo/nie mam konia/inne ;)
autor: mary poppins dnia 15 marca 2012 o 13:52
ja też namiętnie zbierałam sprzęt przed kupnem konia, bo po prostu sprawiało mi to mega radochę 🙂 miałam swoje szczotki, rozdałam kilka kantarów ulubionym koniom (inna sprawa, że potem ginęły w tajemniczych okolicznościach), miałam też niezliczoną ilość własnych uwiązów bo w stajni zawsze były problemy, żeby coś znaleźć (uwiązy też wcięło). poza tym miałam 3 baciki, czapraki (jak miałam kaprys i jeździłam na koniu "wyciągniętym" z boksu to zakładałam swój czaprak), podkładkę pod siodło dla komfortu mojego i konia, trzy zestawy owijek, ochraniacze pony... z czasem, gdy przez krótki czas dzierżawiłam szkółkowe konie, doszły ogłowia, wędzidła, lonża, derka i kolejne pierdoły. skończyło się na tym, że gdy kupiłam konia musiałam już tylko dokupić siodło i osprzęt do niego. i tak był to dla mnie duży wydatek bo chciałam dobre siodło, więc nie wyobrażam sobie, co by było gdybym musiała kupić calutki sprzęt za jednym zamachem - chyba poszłabym z torbami albo kupowała największy szmelc, który natychmiast by się zepsuł. a tak byłam już spokojna o wszystko i mogłam się martwić tylko kosztami bieżącymi, tzn. utrzymanie i ewentualnie dokupowanie drobnych rzeczy, bo coś się zepsuło albo jest potrzebne. nie widzę w tym nic złego.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 13 marca 2012 o 15:34
racja, ale błyszczą niesamowicie (używam ich czasem do strojów tanecznych i są niezastąpione) więc jak komuś zależy na efekcie to naprawdę warto 🙂 kiedyś widziałam nawet jakieś ochraniacze z tymi kryształkami.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: mary poppins dnia 13 marca 2012 o 15:22
ja bym się nie obraziła, gdybym miała konia i ktoś sprezentowałby mi taki kantar 😉 chociażby po to, by się polansić przy czyszczeniu. jak kogoś stać i lubi bling bling to co w tym złego lub zadziwiającego?
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: mary poppins dnia 13 marca 2012 o 08:56
gryglodor, ja też mam maturę w tym roku więc orientuję się, jaki natłok pracy się z tym wiąże. niemniej jednak najważniejsze, żeby chociaż utrzymać się w formie - 1 czy 2 razy w tygodniu spokojnie można jeździć. a po maturze masz 4 miesiące wakacji podczas których możesz jeździć do woli. wtedy nawet brak kasy nie jest już problemem, bo można znaleźć pracę bez większego problemu.

mnie wkurza wyżywanie się na "kasiastych" za swoje niepowodzenia i brak możliwości finansowych. "ktoś jeździ lepiej ode mnie? rodzice dają mu pieniądze na swobodny rozwój? to nic, znajdzie dziewczynę/chłopaka i skończy się miłość do koni." - piszę to ja, zupełnie niekasiasta 😉 nie toleruję zaglądania komuś w portfel.
produkty ANKY
autor: mary poppins dnia 12 marca 2012 o 17:27
u mnie na monitorze widać ładną, soczystą czerwień 🙂 udany zakup!
Sklep jeździecki.
autor: mary poppins dnia 10 marca 2012 o 18:11
kwestia jest taka, czy są to towary zgodne z opisem, a Ty źle dobrałaś dla siebie rozmiar, czy też dostałaś towary w innym rozmiarze niż zamawiałaś. w drugim przypadku możesz zwrócić towar i żądać zwrotu pieniędzy lub wymiany na to, co zamawiałaś. ja bym się nie obrażała na sklep, zdarza się po prostu.
Urozmaicony tydzień konia .
autor: mary poppins dnia 09 marca 2012 o 08:25
horse_art brawo 🙂 zgadzam się z Tobą w 100%.
Mój koń jest "do przodu" co robić?! pomocy
autor: mary poppins dnia 08 marca 2012 o 16:32
podpisuję się rękami i nogami pod postem mybay. ktoś mi kiedyś powiedział że rekonwalescencja konia powinna trwać tyle, ile koń stał - czyli praca na lonży + lekkie jazdy przez ten czas. do tego duuużo wybiegu, żeby koń pohasał i powolne zwiększanie ilości paszy treściwej, żeby mu się za przeproszeniem motorek w pupie nie zapalił jak nagle dadzą 2 albo 3 razy więcej jeść. ale to było w odniesieniu do dojrzałego, ogarniętego konia, który przed przerwą był w stałym treningu. według mnie w przypadku Twojego konia rekonwalescencja powinna trwać jeszcze dłużej i być jeszcze bardziej nastawiona na przygotowanie do pracy.

bez instruktora się nie obejdziecie.