od kiedy Pepita nazywa się Mare Pepita 😉 ?

Pewnie wzięli ze spisu z angielską płcią🙂. Na zdjęciu i tak jest ogier🙂

Artykuły w Angorze. Wrzucę za godzinę. Edit: Newsweek też.
Wybaczcie : brak skanera a zdjęcia z telefonu, ale wszystko czytelne. Wszystkie linki bezpieczne : z mojego facebooka.

Lecimy w kolejności:

Angora: okładka
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/10426653_920261871355512_8631556847338339196_n.jpg?oh=df401b8695813648d9f4a44e889c9d64&oe=5797146B

Angora: skrót myślowy
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/12803284_920261514688881_2942598027445129310_n.jpg?oh=93f5698881a4cb22ace764cbf03f3465&oe=576A6816

Angora: mała wzmianka w felietonie
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12524115_920261554688877_6378667281936917611_n.jpg?oh=49c68563209bdde898f283e78e647e7f&oe=575BB7E0

Angora: artykuł 1 "Inwazja PIS na stadniny" : 2 strony
1. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtl1/v/t1.0-9/12801361_920261578022208_4700176752821018663_n.jpg?oh=3bee61ae905dbe00e483860d60c7efbd&oe=574A442C
2. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/12794455_920261541355545_8694394111835388432_n.jpg?oh=67a43d062d11ccda6ae4c260130b7b5c&oe=5752EA2B

Angora: artykuł 2 wywiad z P. Trelą  "Janów i hodowla koni to perły, po które ktoś chce sięgnąć" : 2 strony
1. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xla1/v/t1.0-9/12512493_920261881355511_4636066817277472075_n.jpg?oh=77f1efb23ac48303b4189f202ca4ea03&oe=5758247D
2. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/12804730_920261858022180_5643947826661217972_n.jpg?oh=556dafb6029741179d1cc62c6439211c&oe=574C5160


Neewsweek: artykuł "Folwark koński" : 4 strony, napisane w formie "dyskusji" zwierzaków.
1. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/12814587_920261848022181_6834825954415790599_n.jpg?oh=8660b2b5480ae373f38a851b312cd75a&oe=579712EB
2. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/12813956_920261954688837_4611948139806457262_n.jpg?oh=2169417f94143526d8a4858aec7511a9&oe=574EC918
3. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/12806195_920262008022165_4467452572415608244_n.jpg?oh=e77472d2436cf938d092f829e06ea8e2&oe=5755514E
4. https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/12472813_920261984688834_334266218075821670_n.jpg?oh=f0c688d8037c888ab1864efd91c7fa49&oe=575EB4A8

Czy będzie ktoś się wybierał z lubuskiego?

Maniak75 link nie działa🙁

Aby utrzeć samopoczucie nowo wybranym kierownikom zorganizowalabym akcję "odwiedzamy Janów i Michałów - najlepsze stadniny koni arabskich zanim przestaną być najlepsze".  Ciekawe jak zareaguje taki nowy zarządca jak mu pod firmę zajedzie autobusik takich szydercow. Można by było zadawać tak niewygodne pytania, jak " jakie są plany rozwojowe, co pan planuje na arenie światowej w roku 2016 czy też zupełnie niewinne: ile trwa ciąża klaczy" 😀

Ja bym rozważyla system linek podwiązujących do nachrapnika

Nigdy nie słyszałam o specjalnych nerwach łączących nabiał ze stawami skokowymi.

Na tys.% jest to wina zębów, ewentualnie ubytków w uzębieniu. 


Skąd ten wniosek, skoro kontrolą zębów zajął się profesjonalista? Tarnikując zęby przegapił ruchomość? ubytki? Chyba, że tarnikował "pan Wiesiu co  dziadek jego kasztankę miał co w polu robiła to zna się" to faktycznie jakiś problem stomatologiczny mógł uciec...

skoro miał robione zęby, to możliwe że wet starnikował za dużo, albo jest zapalenie miazgi albo ból żuchwy od rozwieracza. Na posiadanie koni naprawdę powinno się robić testy psychologiczne przyszłym właścicielom...


pytanie tylko który koń? Jego czy kolegi? Bo wersje są rozbieżne. Dla mnie całe to niby leczenie jest grubymi nićmi szyte. Gdyby tunrida nie potwierdziła faktycznie istnienia kobyły, dalej bym się upierała, że to jakiś gówniarz robi sobie fun na r-v.

Orzeszkowa czasem jak czytam te wypociny to odnoszę wrażenie,  że on część tych wątków zakłada dla funu - napisze olaboga koń umiera a już cała revolta z pomocą. Znak rozpoznawczy : BRAK KONKRETÓW. Bo co on pisze? Kobyła wyjada owies, ale przekręca głowę. I co my mamy z tego wywnioskować? To pierwszy raz jak prezentuje takie cyrki? W dupie za przeproszeniem ma rady typu wezwij chłopie weta, tylko revolto pomóż. Tak się boi o konika a KTÓRYŚ RAZ szuka wirtualnej pomocy.

EDIT :


A w innym wątku...
Czepiacie się ale ok kobylka moje znajomego ma jakiś problem.Zawsze jak jadła owies to przekrecala głowe. Był weterynarz zrobił tarnikowanie zębów i dalej to samo nie wiem czemu tak jest i się zastanawiamy myśleliśmy ze to przyczyną były przerosniete zęby ostre krawędzie?


to w końcu czyj koń ma problem? i to grubo ponad 2 tygodniowy?

Dobrze, to prawda, jest nowy i kiepsko mu idzie komunikacja. Ale uważam, że skoro inni nowi użytkownicy otrzymują ostrzeżenia za zakładanie nowych wątków on nie powinien być wyjątkiem.
Bo czym różni się jego wątek od pytań dziecka o zapadnięty zad? I dlaczego tam od razu kwalifikacja do bana a tutaj przymknięcie oka? Jest wątek o chorobach, wątek o żywieniu.

EDIT: Milczeniem pominę już jego osobisty, autorski wątek "mój koń choruje nie wiem co to może być". Tam mógł zapytać.

Potrzebny transport dla rosłej kobyły, która nie mieści się do standardowej przyczepy : 178 cm w klebie i dość długa. Woj. Lubuskie trasa Gryżyna- Milsko.

Hah no jasne 😀 Oczywista oczywistość 😀

rozbijają mnie też propozycje cenowe.
Nowe oficerki za bezcen (250 zł) i propozycja 30 zł.

trololo

Łagodząc atmosferę- wkurza mnie negocjacja w ogłoszeniach. Nie żeby ogólnie negocjacja. Ale jak wystawiam na sprzedaż coś za 250 do negocjacji. Otrzymuję wiadomość "jestem zainteresowana" ile przesyłka, odpisuję że 19,90 i ktoś mi na to "DAM 99 zł z wliczoną przesyłką, proszę o dane" to normalnie nie wyrabiam. Co to ma być kurna? Jelenia szukajo?🙁

Ja również chętnie się przyłączę do zamówienia, jeżeli ktoś ogarnie temat (ja ani be ani me po obcemu🙁).

A.kacja to sama prawda co piszesz. Szczytem marzeń dla narodu jest konik jak piesek, idący za człowiekiem. A Angora ma nakład setki tysięcy i pamiętam z czasów pracy w sklepie, że na wioseczkę 400 mieszkańców plus okoliczne mniejsze 50 sztuk schodziło. Tak więc odbiór raczej konkretny.

To link bezpośredni z mojego fejsbuka - raczej bezpieczne 🙂

EDIT: i na finansowanie rocznego pobytu w Szwajcarii na doskonaleniu umiejętności razem z koniem...

Zaraz zrobię skany🙂 megalomania z lekka ale dla niezorientowanych w temacie niezłe papu. Mam nadzieję, że uda się przeczytać...

Już mam za długie i muszą mieć pewną grubość, inaczej przy zwierzakach zaraz trzasną🙁 i tak są dość cienkie😀

Jest artykuł w Angorze na 2 strony "Kasia, córka Maryli, zaklinaczka koni".

warta2009 tylko spiłowanie do cieniutkiego jak papier i sukcesywne podważanie cążkami do skórek. innej metody nie znam🙁

A ja się skusiłam na nowy kształt- coffin, ale chyba jednak bardziej mi migdałki/szpice pasują. Przy płasko zakończonych zawsze widać żel i "grubość paznokcia" nie da się tego tak ładnie spiłować jak przy szpicach🙁 bo się robi taki "spad"

Moje dwie odmeldowane.... Sama otrzymałam komplet🙁

Te derki HKM do których się szykujesz są ciepłe- przy macanku przyjemnie "masywne" jednak jak pisałam wyżej te modele z high neck leżą jakoś nie do końca dobrze, z perspektywy czasu wybrałabym jednak klasyczną. Ten kołnierz na koniu się zachowuje, jakby nie do końca wiedział gdzie ma się znaleźć 🙂 Mam padokówkę bez wypełnienia, ale przy kupnie oglądałam te 200 i są identyczne (poza wypełnieniem oczywiście).

blackstones właśnie upolowałam derkę HKM na polarze plandeka z wysoką szyją - w Cavalloshop są na wyprzedaży🙂 Ale z jakości jestem średnio zadowolona- chociaż to raczej niższa półka- jakoś średnio leży, choć mam z HKM podstawową zimówkę z GNL i ona leży wyśmienicie (taka pikowana w sześciokąty).

Jeśli idzie o czyszczenie z kudłów - ja z grubszego walę odkurzaczem z ssawką do dywanów- ma taki obrotowy dyngs- szczoteczkę, która zbiera futro. A potem dla ostatniego szlifu przejeżdżam rolką do zbierania kłaków z ubrań - na derkę 165 idzie 10 listków- przy dokładnym odkurzeniu🙂 Czapraki traktuję w ten sam sposób bo mi pralka się zapychała 😀

EDIT : Padokówa HKM na piersi nie ma polaru (chyba, żeby nie wycierał?) za to polar ciągle pracuje i mam wrażenie, że ciągnie derkę w tył. Generalnie zimówka trzyma się konia świetnie i "wraca" na swoje miejsce. Derka z polarem jest, bo musi mieć coś na dwór, ale na przyszłość wybiorę z innym podszyciem🙂

Olson też mnie to nurtowało własnie i dlatego, nie bez strachu przed szyderą, postanowiłam jednak się upewnić, jako osoba zielona w temacie derkowania🙂😉 co swoją drogą nie świadczy o mnie zbyt dobrze, jako o posiadaczu ogona-wieloletnim😉 Wcześniej jeno osuszająca a teraz taki progres ;D

Wyraźnie bylo o polarze- że nie ma właściwości zatrzymywania ciepła. No ale nic to kobyła już zapakowana 😀 i chyba komfort, bo zadowolona z życia🙂

Też mi tak doradzali w sklepie, ale, że natknęłam się na takie stwierdzenie na forum chciałam się upewnić🙂 kto pyta, nie błądzi🙂

Dziękuję za rzeczową odpowiedź🙂 ;*

Wiem, że koń w derce z wypełnieniem będzie cieplejszy,
pytam o:

Czy koń w derce na polarze będzie w stajni MARZŁ bardziej niż BEZ, CZYLI czy derka na polarze upośledza końskie zdolności samogrzania poprzez przyciskanie swoim ciężarem końskiego futra (i utrudnianie "stroszenia"😉

Wiem, że koń zmoknięty marznie, dlatego chcę zaderkować.

Temperatura powyżej 0 stopni jest zbyt wysoka dla tego konkretnego konia na derki z wypełnieniem - daje radę grzać się sam, ale czy derka plandeka na polarze tego nie utrudni (patrz wyżej).

Musi stać w derce w której będzie (teraz przy wilgotnej pogodzie i temp. 0+) stać w stajni i wychodzić bo nie ma komu przebierać.

Podsumowując: Czy mogę ją zaderkować w plandekę na polarze na weekend i nie martwić się, że zmarznie. 🙁  nie wieeem co robić maaam

halo Wychodzą w każdą pogodę, ale na krótko (ok 2h). Chodziło mi bardziej o to, czy koń mając na sobie plandekę na polarze będzie w stanie, w przypadku gdy mu się zrobi chłodno, podnieść sierść i się dogrzać. Czy taką derką bez wypełnienia nie zrobię jej "niedźwiedziej przysługi". Bo na deszcz spoko, lepiej że nie zmoknie, ale czy  potem przy przymrozku w stajni ta derka jednak coś da, czy tylko pogorszy sprawę.

niemniej załadowałam dzisiaj w plandekę na polarze HKM

Przeczytałam gdzieś wyżej, że zakładanie plandeki na polarze nieogolonym koniom przy pogodzie średnio zimnej (ok 0.stopni) szkodzi, ponieważ zaburza możliwość stroszenia futra i koń nie jest w stanie wytworzyć sobie naturalnej poduszki powietrznej. Obecnie serdel stoi w zimowej 250 ale mrozy były konkretne. Ponieważ temperatura przez kolejne dni ma się kręcić w okolicy 0, 250 to za wiele a i mokro zbyt będzie na zimową (ma popadywać). Z racji tegoż planuję konisko zapakować w plandekę na polarze, aby oszczędzić jej moczenia. Czy zrobię dobrze? Derka musi być fulltime- nie ma komu zmieniać a akurat na weekend nie będę miała możliwości być w stajni. Co począć?;( nie zmarznie?

Zarzucę jej plandekę jak tylko dotrze🙁 czekamy na  przesyłkę, plandeka na polarze nadciąga - rozmiar 165 rzadko jest "na stanie". Na śniegu ta daje radę z braku laku, ale na deszcz w życiu nie wypuszczę w tejże HKM 🙁

EDIT: wg. producenta jest "zimowa"- nie wiem jak to rozumieć. Ani taka, ani taka 🙂
Bez obaw cały czas monituje stan mojej księżniczki 😀

paani trener ma ponad 165, ale jest drobniutka🙂 Przy mnie wygląda mniej imponująco ale ja mam 173 cm i swoje ważę😀

u mnie w akcji "najpodlejsza" derka z HKM (czyt.najtańsza). Daje radę, nie przesuwa się, nie łapie syfu. Nie przecieka (choć robi się wilgotna - ale nie na wylot!) szybko obsycha po powrocie do stajni. wg producenta to 250, ale celowałabym prędzej w jakieś 150-200. Także mogę polecić🙂 Typowo stajenna, ale że nie ma komu manewrować derkami, wyłazi w niej na dwór i jak pisałam, jest lala 🙂
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/12509708_893924737322559_1372848625968796949_n.jpg?oh=f952cd12933c2ab12af37572cb96e747&oe=5707B149[/img]

pozdrawiamy z lonżowania z Panią trener 🙂

[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/524812_893396267375406_8938259071846871759_n.jpg?oh=fce78e725cad3d063590b3062eebf4f9&oe=570FB82C[/img]

Sorollo za jakość - mistrz fotografi wszelakiej - profesjonalne zamglenia w Zamrucz industries  🤣

Ja to mam zgoła inny problem- mój precel nie raczy zarastać na długość jeno z lekka na obszerność. Futro jest króciutkie, jeno z lekka bardziej puchate. Stoi w stajni "przewiewowej"- w boksach deluxe dla koni obfitych wzrostem- są tam we dwie a na wprost boksu jest brama garażowa- 3 m szeroka w odległości 1,5 m od boksu mego oczka w głowie.  (ale zdania złożone!🙂.
Nie derkowałam do tej pory- ponieważ wzbudza to wesołość wśród innych - wielbiących naturalsa i JNBT- użytkowników koni. W stajni temperatura jak na zewnątrz - pozamarzane poidła i nawet ściółka z kupskami (-18).
Bardzo chciałam derkować ale pod naciskiem reszty zostawiałam konia bez derki.
Zajeżdżam ja wczoraj do stajni a koń w telepce jak osika- dobrze że zajechałam przed pracą...
Siano nie zjedzone, pasza nie ruszona. Pachwiny i pachy zimne.
Od razu załadowałam w 250- wieczorem koń radosny jak ta lala. Ponoć na pastwisko pofrunął niczym młoda łania na przednówku.
Koń nie stary (10l), NIGDY nie golony i Nie derkowany, z hodowli bezstajennej- SAMA NATURA! PRAWDA?
Teraz dzięki derce radośnie może być wietrzon cały czas a nie zamykany "bo zimno".
Trochę się boję, z braku derkowego doświadczenia - że mi się przegrzeje. Na razie wygląda to dobrze, pod derką cieplusio.

Jeżeli temp podniesie się w okolice zera to zmienię na plandekę na polarze.

EDIT: Załączam zdjęcia : Precel w wersji MOCNO zimowej i letniej 🙂

[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/1170769_818413498184419_309399190_n.jpg?oh=098ad1046fdb4407f203711f49235b48&oe=5704B35B[/img]
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/10456031_869985629716470_7695711023844738255_n.jpg?oh=90c29979976adf34610ac8fdf9ad3456&oe=570E4675[/img]
Zdjęcia robione wałkiem do ciasta🙂

Dzisiaj nasz Jasiek powoził dzieciaczki w kółko jak za starych czasów🙂 od razu się poczuł lepiej i żwawo pognał po wszystkim na pastwisko galopem! Co mu się już nie zdażało🙂 zwykle prZemieszcza się dostojnie stępem powolnym. A jaki był grzeczny. Obdarowan został przez zachwycone dzieci toną marchwi i końskich cukierasów. Aż się ciepło na serduszku robi😉

Ode mua też dopiero 1 doszła?🙁 może ktos na poczcie ukradł!

Melduję ostatnią kartecZkę od Pokemon 🙂 obficie przyozdobioną ręką dziecięcia🙂

Melduję karteczkę od Chemika 🙂 Dziękować dziękować

Kiedyś dr. Złoto wyleczył mojej kobyle ścięgno oderwane od kości terapią z komórek macierzystych - 6 miesięcy stania na okładach, ze spacerem w ręku a po ostrzykiwaniu 3 dni i po kuleniu śladu nie było! Trochę to wyglądało strasznie - pobrał krew z szyi, wrzucił na wirówkę i oddzielił taki żółty płynik. Potem ogolił staw skokowy i tym osoczem(?) ostrzykiwał nogę. Coś pięknego 🙂

A chciałam jeszcze dołączyć do wątku naszych stajennych emerytów: Jasiek, Arachoba i Małgośka (27,27 i 27 lat) - jednoroczny rzucik.
Jasiek jeszcze w ubiegłym roku zażywał dla zdrowia oprowadzanek dla dzieci, ale już taki z niego dziadunio (chociaż mikro stadem emerytki+ 2 konie w sile wieku nadal przewodzi), podbrykać sobie lubi nawet, choć lata już nie te 🙂 Psa nadal gania. Musiałam ocenzurować zdjęcie ze względu na młodocianych użytkowników forum - za bardzo się zrelaksował przy miziankach z Gośką 😀
Arachoba, ze względu na problemy z zadnimi kończynami na emeryturze już 3 lata.
Małgośka raz na jakiś czas, zażywa spacerku w teren jako koń czołowy, z ludźmi mniej zaawansowanymi🙂
Zadowolone z życia w klubie emerytów🙂
Małgośka i Jasiek
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10259821_885353471513019_6174392084163823140_n.jpg?oh=54edc84171c1711368c599607c427297&oe=56DD57AC[/img]
Arachoba:
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/12294826_885353498179683_1258689053820327800_n.jpg?oh=2a4885feba16be2d630d4a69afcb9abe&oe=570CE568[/img]
Jasiek soloo:
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12376020_885353541513012_2656942807508848928_n.jpg?oh=fa9e35d9c9628dae40b7939bf5271a1c&oe=56D791E1[/img]

Futro zimowe straszliwie konie postarza 🙂
Kochane zwierzaki, za sobą dziesiątki dzieci nauczone jazdy 🙂

Dotarła do mnie karteczka od Emilki i Euphorii, dziekujeeeeemyyy (ja i konina)  :kwiatek:

Haffek na 100% potrafisz koniary to zdolne dziouchy! 😀 trzeba tylko nabrać wprawy jak przy kreskach eyelinerem 🙂 na początku kiepścizna na pół twarzy a potem ideolo jak od linijki 🙂

A u mnie dzisiaj świątecznie-zimowo! 🙂
Kraina Lodu😀
uwielbiamm<333
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-0/s480x480/12342553_413334858865089_7516905827496497258_n.jpg?oh=eef58e7ecd7b161bd79c95e011189472&oe=56DB148B[/img]

Haffek gwiazdki lepiej robić manualnie, a tymi pieczątkami to jest kupa niepotrzebnego babrania 🙂

Moje popłynęły dzisiaj- niestety podpisane z rozpędu Nickiem ale na kopercie jest adres zwrotny😉

Co do Guru świecącego przykładem- widziałam kiedyś program o sekcie, w której chodziło z grubsza o śmierć z głodu. Ludzie w klasztorze latami na polecenie guru ograniczali jedzenie w finale pijąc samą wodę aby w końcu i ją zostawić. Do dziś mam przed oczami scenę, w której konająca w męczarniach kobieta (śmierć z głodu jest straszliwie bolesna) jest co chwile podnoszona do pionu (musi umrzeć w pozycji siedzącej) a obok na leżance, wachlowany przez wyznawców i świecący gołym ptakiem wyleguje się spasiony jak tucznik przed wigilią Guru, obserwujący wszystko z miną "jam to zrobił":\

Ja jako osoba dorosła mogę polecić Dziemiany ze względu na fantastycznego szkoleniowca jakim jest Pan Marcin. Dobry fachowiec dla skoczków! Rzemieślnik biegły w swym fachu. A na zimę na obóz na Rancho Gryżyna- na obozie nie byłam ale trzymam tam konisko i naprawdę można się wiele nauczyc!

Są takie reflektory budowlane- naświetlacze- led. 10, 20 lub 30 vat. Ładowane na akumulator. Ja mam 20 - świeci jak 200 i daje ok 1500 lumenów. U mnie robi za oświetlenie awaryjne na hali 20x30. W momencie zaniku zasilania, gdy gasną rtęciówki, on nadal świeci i zapewnia bezpieczną ewakuację🙂 nie jest to może światło jak za dnia ale podświetlenie zapewnia na całej hali. W jego okolicy jest jasno 100%. Na allegro ok 120 zł
Dodam, że jest skierowany na ścianę aby nie oślepiać koni i niejako zapewnia nam światło odbite🙂 swiecąc bezpośrednio da rade oświetlić tak, że da radę jeździć na hali🙂 no i świeci nawet 6h!

Sylwia to robi "naturalnie" ale nie "naturalsowo" - tu akurat chodzi o dotarcie do końskiego instynktu - żadnego ganiania na kantarze, tylko zwyczajne normalne podejście 🙂 Też naturalsa nie zaznałyśmy 🙂 Ale klapsa w boksie za podskubywanie owszem! 😀