Bąbolada

Konto zarejstrowane: 01 sierpnia 2012
Ostatnio online: 15 grudnia 2021 o 17:05

Najnowsze posty użytkownika:

Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Bąbolada dnia 28 maja 2020 o 12:22
Pilnie poszukuję na już dobrego ortopedę/neurologa. Koń 25 lat, nagłe objawy, po wywiadzie telefonicznym z dwoma weterynarzami prawdopodobnie coś z kręgosłupem.
lek. wet. Marta Rykała będzie w mojej okolicy dopiero ok. 6-7 czerwca, wolałabym załatwić coś jak najszybciej.

Okolice Sławkowa/Olkusza

Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Bąbolada dnia 01 lipca 2019 o 10:29
Potrzebuje pilnie pomocy wet dermatolog - koń ma dość silne uczulenie. Polecicie jakiegoś fachowca z Warszawy i okolice?
Dr Dziekan nie odbiera, a nie znalazłam na forum innego nazwiska...


Dermatologią zajmuje się też lek. wet. Hanna Buch-Kupczyk z Saklavetu, która jeździ dolnośląskie, śląskie i małopolskie, ale można zadzwonić do niej i podpytać 🙂
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Bąbolada dnia 26 maja 2019 o 14:28
Jeśli chodzi o Śląsk to od siebie polecam:
lek. wet. Hannę Buch-Kupczyk. Od lat prowadzi i leczy zęby mojego staruszka i złego słowa nie mogę powiedzieć. Pracuje dokładnie i spokojnie, kontakt super, konkretna bardzo, nie owija w bawełnę i martwi się o swoich pacjentów.
Dodatkowo ostatnio miałam pierwszy kontakt z lek. wet. Martą Rykałą przy potrzebie zrobienia rtg i tutaj także bardzo fachowo i konkretnie 🙂
TRANSPORT- szukam, oferuje
autor: Bąbolada dnia 04 marca 2019 o 14:37
EDIT: NIEAKTUALNE 🙂

Szukam sprawdzonego transportu na kwiecień dla starszego konia.
Zależy mi na doświadczonych i zaufanych osobach, ponieważ będzie to jego pierwsza w życiu podróż samochodem.
SKĄD: Imielin (okolice Katowic)
Trasa krótka ok. 38 km (S1 i DK94, więc szybka sprawa, jedzie się ok. 30 minut jeśli nie ma korków)

Z góry dziękuję 🙂
Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 16 stycznia 2019 o 18:03
Buniaa - konia mam zamykanego tylko na noc (i to jeszcze średnio chętnie się tam pakuje), tak to ma cały czas boks otwarty 🙂
Dzięki za kontakt do stajni :kwiatek: może jak ogarnę własne auto to się odezwę, bo poza tym idealnie! 🙂

Także, nadal szukamy pilnie, a nawet bardzo, wręcz "na już".
Byle nie stajnia tradycyjna, może być wiata zabudowana z 3 stron i póki co moczenie siana chociaż na początku wprowadzenia konia i dużo pastwiska.
Przeszukuje strony po x razy dziennie w nadziei, że może coś będzie, ale lipton 🙁

Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 06 stycznia 2019 o 17:11
Buniaa- będę wdzięczna za kontakt do miejsca, w którym trzymasz konia 🙂
Absolutnie nie mam problemu ze stajnią wolnowybiegową-nawet pisałam, że to jest jedna z opcji jaką biorę pod uwagę. Po prostu nie znalazłam w pożądanej okolicy takiej opcji utrzymania lub musiałby chodzić sam, bo konie mają podawane siano w balach bez opcji moczenia 🙁
Jeśli byłby dostęp do wiaty to nie przeszkadza mi nic, pasowałoby mi, że miałby stały dostęp do pastwiska.
Teraz nie mamy objawów klinicznych, ale na początku chciałabym mieć moczone siano, żeby nie miał od razu styczności z pyłami, zwłaszcza, że stres związany ze zmianą miejsca też może obniżyć odporność.

U mojego konia RAO wystąpiło późno, bo w wieku ok. 20 lat. Jego matka także na to chorowała, więc zakładam, że to jeden z czynników. Nam udało się uniknąć podawania leków, bo bardzo dobrze zareagował na zmianę środowiska (moczenie siana i ściółka inna niż słoma).

PS. Wie ktoś coś na temat ośrodka jeździeckiego Dragon w Piekarach Śl.? Istnieje to w ogóle? Znalazłam przypadkiem, próbowałam zadzwonić, ale włącza się od razu poczta głosowa

Edit: Fryga ma komplet 🙁
Naprawdę nie ma nic wolnego w okolicy "na już"? 🙁
Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 02 stycznia 2019 o 20:06
Pewnie, jak coś będę wiedzieć to dam znać 🙂 staram się aktualizować to czego się dowiaduję w moim wcześniejszym poście.
Dla mnie problem taki, że tamtej strony w ogóle nie znam, mieszkam zupełnie gdzie indziej, ale sytuacja sprawiła, że będę się przeprowadzać a konia chcę mieć w miarę blisko

Edit: Dzwoniłam do ponny hoffa: boksy będą, ale dopiero od marca. Za późno dla mnie 🙁
Edit 2: Wspomniane Rancho Leśna nie ma wolnych boksów
Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 02 stycznia 2019 o 17:28
Też widziałam, będę jeszcze do nich pisać co i jak.
Tylko z tego, co widziałam to boksy ścielone słomą, więc średnio dla mnie. Może da radę coś ogarnąć innego na podłoże o ile mają miejsce
Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 02 stycznia 2019 o 16:55
Chyba się wkurzę i będę pisała do Frygi o miejsce 🤣
najwyżej kupię jakiegoś rzęcha do jeżdżenia do stajni  🙄
Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 02 stycznia 2019 o 12:11
Za daleko dla mnie 🙁

Niestety nadal szukamy stajni
Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 16 grudnia 2018 o 20:44
Pisałam do nich jeszcze zanim ogarnęłam jak daleko to ode mnie  🤣
Niestety nie mają wolnych miejsc 🙁
Ale coś w tym klimacie bardzo by mi odpowiadało

Edit: Zielona Górka ma komplet
Edit 2: Stolarzowice mają komplet + gdyby kogoś interesowało to cena ze strony jest aktualna i konie stoją na słomie, trociny we własnym zakresie
Edit 3: John West Ranch komplet + ściółkę mają mieszaną (trociny ze słomą), boksy będą wolne dopiero po wyźrebieniach
Edit 4: Preria ma komplet
Edit 5: Anais (Iskra) nie ma wolnych miejsc
Edit 6: Jagodowa nie ma boksów angielskich
Edit 7: Salopa wolne miejsce w boksie angielskim dopiero za jakieś 2 miesiące, konie stoją na słomie
Edit 8: Na Górce w Zbrosławicach nie ma wolnych miejsc
Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 16 grudnia 2018 o 20:35
Przejrzałam Frygę - autem jeszcze oki, ale na razie go nie mam i nie wiem kiedy będzie, a komunikacją wychodzi ode mnie prawie 2,5h, więc za daleko 🙁
Staram się szukać czegoś do max. 1,5 h w trasie komunikacją

Wstępnie przejrzałam bazę re-volty i szukałam opinii, ale widzę głównie starsze w tym wątku i nie wiem czy baza jest na bieżąco aktualizowana.
Może ktoś ma aktualne informacje dot. pensjonatów i ich cen w takich miejscach jak:

- John West Ranch w Zabrzu
- Stolarzowice w Bytomiu (jak z pastwiskami? cena ze strony [720 zł/mc] aktualna?)
- Zielona Górka w Bytomiu 
- Iskra w Tarnowskich Górach (teraz Anais?)
- Jagodowa w Tarnowskich Górach
- Na Górce w Zbrosławicach
- Preria w Wilkowicach
- Areta w Chorzowie
- Zendek w Zendku
- Siwy Koń w Chorzowie

Warunki nadal te same - miejsca dla emeryta z RAO z możliwością długiego wypasu na dużym terenie i boksem angielskim/stajnią wolnowybiegową bez słomy.
Może jest coś jeszcze wartego uwagi?  :kwiatek:



Stajnie na Śląsku
autor: Bąbolada dnia 15 grudnia 2018 o 16:09
EDIT: NIEAKTUALNE - UDAŁO SIĘ I ZMIENILIŚMY LOKUM  😉

Cześć,

Szukam stajni dla emeryta z RAO. Okolice Bytomia, Będzina, Tarnowskich Gór, Radzionkowa, Piekar Śląskich. Może być dalej pod warunkiem, że jest w miarę spoko dojazd (komunikacja miejska), ale wszystkie oferty biorę pod uwagę, może dorwę autko 🙂 Mogą być też stajnie przydomowe

Wymagania:
Stajnia z obsługą mającą pojęcie czym jest RAO i jak należy obchodzić się z chorymi końmi (m.in. moczenie siana, ściółka z trocin lub inna niż słomiana, nie ścielenie i nie machanie miotłą w otoczeniu konia)
Dużo pastwiska i jak najdłuższy dostęp do niego
Boks angielski lub stajnia wolnowybiegowa

Jestem zielona odnośnie stajni w tym rejonie, więc liczę na pomoc, gdzie bez obaw mogę podrzucić mojego starucha 🙂
Szczepienia - wszystko na temat
autor: Bąbolada dnia 07 października 2014 o 09:00
Napisałam, że sytuacja z koniem jest taka w tej chwili, więc proszę sobie nie dopowiadać historii, która miejsca nie ma nie znając szczegółów.

Myślę, że takie pomówienia są nie na miejscu i nie w temacie.
Koniec OT.
Szczepienia - wszystko na temat
autor: Bąbolada dnia 07 października 2014 o 07:53
O zdanie dot. mojego konia i jego samotności jak to nazwałaś nie pytałam, więc nie widzę związku...
Generalnie jeśli nie zna się szczegółów ani konia to lepiej się nie wypowiadać, tłumaczyć tutaj na forum dlaczego w tej chwili tak jest a nie inaczej nie mam zamiaru.

A za pomoc i odpowiedź dziękuję  😉
Szczepienia - wszystko na temat
autor: Bąbolada dnia 06 października 2014 o 21:43
Mam tylko jednego konia w przydomowej stajni, więc w takim wypadku też rozsądniej przesuwać szczepienie?
Szczepienia - wszystko na temat
autor: Bąbolada dnia 06 października 2014 o 18:51
Witajcie,
potrzebowałabym informacji dot. szczepienia.
Koń powinien zostać odrobaczony 12 października, a zaszczepiony na grypę 19 października.
Z powodu zajęć terenowych na studiach nie będę mogła za tydzień zjechać do domu i zaszczepić konia tak, by trzymać się w miarę terminów, żeby zachować ciągłość i tutaj pytanie do Was:
Czy w takiej sytuacji lepiej w tym tygodniu w sobotę konia zaszczepić, a odrobaczenie przesunąć o 2 tygodnie, czy lepiej odrobaczyć teraz, a zaszczepić za 2 tyg.? Czy może jeszcze inaczej?
Niestety, nie mam nikogo kto mógłby to zrobić za mnie, ponieważ rodzice owszem, zajmują się koniem, ale wszelkiego rodzaju kwestie zdrowotne załatwiam sama, aż tak do konia podchodzić nie chcą, a sama nie wiem jakby zareagował, gdyby chcieli coś przy nim takiego zrobić, a wcześniej tego nie robili.
Swoją drogą, czy trzeba aż tak sztywno trzymać się tych ram czasowych, czy można mieć swojego rodzaju odstępstwa?
Ktoś mi kiedyś powiedział, że lepiej trzymać się tych terminów i starać się szczepić/odrobaczać w tych samych dniach etc., ale nie do końca zostało mi to wytłumaczone dlaczego.

Z góry dziękuję Wam za odpowiedź  :kwiatek:
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Bąbolada dnia 21 września 2014 o 12:30
Witam,
Możecie polecić weterynarza z okolic Katowic/Oświęcimia, który zna się na drogach oddechowych konia?
Nie obraziłabym się też, gdyby "nie zdzierał kasy" z klienta i jeśli ktoś zna cennik to podać na priv?
Prawdopodobnie będę potrzebowała zrobić badania u konia, więc dobrze by było wiedzieć ile mniej więcej będzie mnie to kosztowało.
Z góry dziękuję za informację  :kwiatek:

PS. Znajoma podała mi takie nazwiska jak Polakiewicz, Czerwiński i Kalinowski - mogę do nich uderzać w tej sprawie?
Jeśli tak to do którego najlepiej?
Perfekcyjny makijaż
autor: Bąbolada dnia 12 grudnia 2013 o 20:36
Olejek rycynowy używałam, ale przyznam się bez bicia, że mało regularnie.
Strasznie potem wszystko paćkałam wkoło i odpuściłam.

Spróbuję z podgrzewaniem, bo ściskać za słabo na pewno nie ściskam :P
Czasem trzymam ją zaciśniętą minutę, ale to i tak jak krew w piach...

Poza tym ja ogólnie mam delikatne rzęsy, nie zauważyłam żeby były twarde.

Popróbuję, naprawdę wielkie dzięki  :kwiatek:
Perfekcyjny makijaż
autor: Bąbolada dnia 12 grudnia 2013 o 20:07
Spróbować nie zaszkodzi, a jak nie to nie mam pojęcia, co z tym fantem zrobię.
Dzięki 🙂
Perfekcyjny makijaż
autor: Bąbolada dnia 12 grudnia 2013 o 19:32
To ja też jeśli mogę z własnym problemem...

Jak już wcześniej pisała jedna z użytkowniczek- rzęsy są ozdobą kobiety, a ja?
Mam proste rzęsy.
Całe, żadnego podkręcenia, po prostu zamiast ładnie rosnąć do nieba to rosną, ale w stronę ziemi.

Próbuję zalotek, ale one działają tylko chwilowo, a po 10 min. znowu mam proste rzęsy,
co wygląda fatalnie, gdy pomaluję je tuszem, więc rzadko to robię, a jednak chciałabym mieć taki ładny wachlarzyk i czuć, że to spojrzenie jest kobiece, a nie wygląda jak jakaś jedna wielka komedia.
Tusze podkręcające też nie pomagają, efekt końcowy zawsze jest tak samo fatalny.

Czy ma któraś taki problem i mu zaradziła?
Lub ogólnie- czy wiecie jak temu zaradzić?

Mam nadzieję, że wybrałam dobry wątek, a jeśli nie to przepraszam i proszę o przeniesienie  :kwiatek:

I z góry dziękuję  🙂
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Bąbolada dnia 10 grudnia 2013 o 13:25
Ech, masakra...
Będę musiała dalej szukać czegoś sensownego, ale zaczynam wątpić, że coś ugram, bo przez tego faceta straciłam trochę czasu, a w efekcie zostałam z niczym, zaraz święta to wszyscy oleją mnie ciepłym moczem, świetnie.
I spróbuj się tu z człowiekiem dogadać.  🙄
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Bąbolada dnia 10 grudnia 2013 o 12:53
Pozwolę sobie wyrazić moje sfrustrowanie  😉

Wkurza mnie, gdy umawiam się z gościem na zakup siana i słomy, a ten jakoś nie potrafi do mnie dojechać,
w efekcie łaskawie odebrawszy telefon informuje mnie, że ktoś da mu więcej pieniędzy za kostkę i mnie olewa,
mimo tego, że cenę sam wcześniej ustalił i na nią przystałam- generalnie wszystko było dograne.

W efekcie jestem bez siana i słomy, a jak skończą mi się zapasy to mój koń zostanie niezadowolony i głodny...
Żeby było śmieszniej, w okolicy za siano wołają ok. 10 zł za kostkę, no paranoja! 🙇

W ogóle, wkurza mnie, gdy się z kimś na coś umawiam, ja się wywiązuję, a ktoś najzwyczajniej w świecie mnie olewa.
Czyste buractwo.
Wrocławianie :))
autor: Bąbolada dnia 24 września 2013 o 19:06
Ach, myślałam, że dobra dusza odezwie się na priv :P
Chodzi mi o dojazd do Stajni Bonza w Godzieszowie 🙂
Jest tam ogólnie jakieś dobre połączenie? Bo mniej więcej wiem, co i jak ale ciągle wyszukuje mi jakieś dziwne połączenie :P
Wrocławianie :))
autor: Bąbolada dnia 24 września 2013 o 18:56
Czy jakaś dobra dusza byłaby w stanie pomóc mi w dojechaniu w pewne miejsce z Placu Grunwaldzkiego lub Sępolna? Zupełnie nie znam się na Wrocławiu, jestem tu 3x w życiu a nie umiem znaleźć konkretnej drogi, więc kieruję pytanie do mieszkańców 🙂 Mam na myśli komunikację miejską.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: Bąbolada dnia 06 sierpnia 2013 o 11:28
Witajcie 🙂

Wiem, że powinnam przeszukać wątek w celu znalezienie odpowiedzi, ale chciałabym mieć jak najaktualniejsze informacje.
Szukam stajni we Wrocławiu i okolicach, od października idę na studia na UP i chciałabym wziąć kopytnego ze sobą.
Jeśli chodzi o kwotę jaką byłabym w stanie dać to nie wiem czy dałoby radę żeby znalazło się coś za max. 500 zł?
Wymagania? Żeby koń miał dach nad głową i jak najczęściej wychodził z boksu, bo ciężko znosi stanie w nim całe dnie.
3/4 życia spędził w stadzie, które miało do dyspozycji dużą wiatę i cały rok wychodziły spod niej kiedy tylko chciały.
Nie potrzebuję zaplecza do jazdy, karuzel ani hali, tylko po prostu miejsca dla konia, w którym wyczyszczą mu boks, podadzą siano i świeżą wodę i będzie mógł sobie chodzić na świeżym powietrzu.
Orientujecie się czy gdzieś coś takiego znajdę dla mojego 18-letniego wałacha?

Z góry dziękuję za odpowiedzi 🙂
Koniokrytyka :)
autor: Bąbolada dnia 10 sierpnia 2012 o 15:04
To i ja zadebiutuję w wątku i pochwalę się:

a) złym Bąblem



b) pożeraczem marchewek



c) krzywą mordunią



🤣

DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: Bąbolada dnia 10 sierpnia 2012 o 11:59
horse_art jestem pod wrażeniem jak starannie są wykonane Twoje rzeczy 🙂
Gdybym tylko miała jakikolwiek talent a tak... nic, pozostaje tylko podziwiać dzieła innych 😉
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: Bąbolada dnia 09 sierpnia 2012 o 22:19
Klaudiaaaa dziękuję 🙂
Rozbawiły mnie Twoje świąteczne nauszniki 😀 Są pozytywne 🙂

horse_art
mam koleżankę, która jest plastyczną i swojego czasu tworzyła różne cuda na koszulkach, ale nigdy nie widziałam w jej wykonaniu konia. Twój strasznie mi się podoba, wydaje się taki staranny no i kolor koszulki- mój ulubiony niebieski 😀
paszport konia- co i jak?
autor: Bąbolada dnia 09 sierpnia 2012 o 17:32
Ok dzięki 🙂

No Bąbel miał dużo obtarć i ran różnego rodzaju np. na tylnej nodze miał ranę i sierść od razu wyrosła brązowa dlatego zastanawiałam się, co zrobić, ale skoro nie trzeba tego dokumentować i nikt mi nie zarzuci, że to nie mój koń to mnie uspokoiłaś 🙂
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: Bąbolada dnia 09 sierpnia 2012 o 15:53
Uff...
Czuję się jak mistrz.
Kilka dni zajęło mi przeczytanie WSZYSTKICH wiadomości w tym temacie i wreszcie mi się udało 😀

Przede wszystkim wielkie ukłony dla każdego, który coś stworzył, bo nie powiem niektóre rzeczy są naprawdę niesamowite.

Czuję się zmobilizowana do pracy, a dzięki przeczytaniu wszystkiego mam podstawy, by wiedzieć jak zacząć pracę 🙂
W swoim końskim życiu stworzyłam jedynie kaleczną podkładkę pod siodło ze sztucznego futerka wyprutego z jakieś starej kurtki z gąbką w środku i odratowałam kantar sznurkowy podobną metodą, którą widziałam u jednej z użytkowniczek, czyli- owinięcie białą taśmą z tą różnicą, że ja zrobiłam jeszcze futerko pasujące kolorystycznie z uwaga...nakładki na deskę klozetową 😀

Tutaj pokazuje mój klozetowy kantar i mojego konia jeszcze w starej stajni -> 😀
Kantar służy dalej, bo reperowany był chyba z 5 lat temu z pogryzienia przez innego konia a i mistrzowskie futerko raczej nie ulega zniszczeniu 🙂

Jeśli się odważę wrzucę również fotkę podkładki pod siodło nowego typu :P

Jak tylko znajdę pieniądze to kupuję materiały i biorę się za szycie czapraka i możliwe, że derki a w najbliższym czasie mam zamiar wziąć się bat do lonżowania i inne pomoce lonżownicze 🙂


Pozdrawiam i życzę cierpliwości przy tworzeniu kolejnych rzeczy 🙂
paszport konia- co i jak?
autor: Bąbolada dnia 09 sierpnia 2012 o 15:29
Witajcie 🙂

Pierwszy post na re-volcie i od razu mam pytanie dot. paszportu.

Mój koń Bąbel kilka lat temu (ok. 4) miał ranę na przedniej nodze, która potem zarosła na nowo sierścią tyle, że... białą, a nie czarną. Są to takie dwie białe linie i o ile dobrze pamiętam taka rozciągnięta kropka. I tu pojawia się moje pytanie- myślałam, że koniu po kilku latach te białe odmiany zmienią kolor na "stary" jednak tak się nie stało i zastanawiam się czy taka nabyta odmiana musi być udokumentowana w paszporcie?
Jak napisałam- nie jest to odmiana od źrebięcia tylko kilkuletnia.
Poza gwiazdką, chrapką, koronką i wicherkami w paszporcie nie ma nic więcej i boję się, że gdyby zdarzyła się jakaś nieprzyjemna sytuacja to ktoś może mi zarzucić, że koń, którego mam nie jest tym, który jest opisany w paszporcie.

Jeśli trzeba będzie dokonać stosownej zmiany w dokumencie- gdzie powinnam się udać, co dokładnie zrobić i jaki jest ewentualny koszt takiej operacji?

Mam nadzieję, że trafiłam do właściwego wątku.
Z góry dziękuję za pomoc  🙂

Pozdrawiam.