Kordelia

Konto zarejstrowane: 27 sierpnia 2012

Najnowsze posty użytkownika:

szkółki jeździeckie, rekreacja w okolicach Warszawy, Warszawa
autor: Kordelia dnia 19 lipca 2014 o 18:02
Widzę, że ruszyła rekreacja na Tarchominie na Odkrytej 15 (tzn. może była wcześniej ale teraz widzę, że się ogłaszają). Ktoś był i może się wypowiedzieć? Mieszkam na przeciwko ale jakoś nie mogę się przekonać a może warto?

Były pytania o stajnię Złoty Koń na Białołęce w której jeżdżę razem z ośmioletnią córką. Stajnia kameralna z małą halą ale wystarczającą żeby spokojnie pojeździć w trzy konie. Jazdy indywidualne tzn na jeździe zwykle są dwa konie (czasem jeden) i dwie instruktorki. Każda zajmuje się swoim podopiecznym. Mogę polecić z czystym sumieniem. Ja się dużo nauczyłam i córka mi się pięknie jeździecko rozwija. Grzeczne, dobrze ułożone konie w dopasowanym, zadbanym sprzęcie. Wg mnie raczej profil ujeżdżeniowy ale z tego co słyszałam mniejsze konie są skaczące (ja osobiście jestem za duża na nie więc nie testowałam). Cena umiarkowana, 70 zł za godzinę. Nie mało ale myślę, że warto.  Może wyszło jak reklama ale nie mam żadnego powiązania z właścicielką, jestem zwykłym, zadowolonym klientem. Testowałam różne stajnie w tej części Warszawy i tu z pewnością zostanę na dłużej.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 19 lipca 2014 o 11:46
Po miesiącu na 5 wczoraj popłynęłam: butelka wina, pół czekolady i parówka  😡

Cierp podoba mi się twoja góra, też chcę taką  😍
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 13 lipca 2014 o 22:06
Dzięki dziewczyny, wypróbuję  :kwiatek:
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 13 lipca 2014 o 21:01
Brzuszki  🤣


że też na to nie wpadłam  😂
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 13 lipca 2014 o 20:25
Ale tu pusto  👀

Dzień na 5. Przytargałam ławeczkę do ćwiczeń z piwnicy i zajmuje teraz centralne miejsce w pokoju. Muszę cisnąć brzuch bo to moja pięta achillesowa. Macie jakieś sprawdzone ćwiczenia które można robić w domu?
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 12 lipca 2014 o 19:15
Mam zakwasy po wczorajszym treningu yyyy... wszędzie. Dziś był koń i godzina bieżni. Wkręcam się strasznie w siłkę, mogłabym tam zamieszkać  😍 I jest kolejny kilogram w dół czyli razem 7,7 mniej w niecałe dwa miesiące 🙂
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 11 lipca 2014 o 20:46
Po treningu z trenerem. Umarłam  😎
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 10 lipca 2014 o 21:11
Godzina bieżni i brzuszki. Jutro wycisk, już się nie mogę doczekać. Dieta na 5 i zupełnie nic mnie nie rusza odkąd zaczęłam ćwiczyć. Oby tak dalej.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 08 lipca 2014 o 20:52
45 minut na bieżni, dieta na 5. Jest moc  😅

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 07 lipca 2014 o 20:39
pokemon ja też wróciłam z siłowni i czuję się super. Pierwszy trening z trenerem na wolnych ciężarach i przepadłam  😍 Już wiem, że to jest to i rozumiem te wasze zachwyty siłownią. Oj będą jutro zakwasy, będą. Ale to nic bo jutro "tylko" koń i bieżnia (jak wstanę  😂 )
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 05 lipca 2014 o 19:39
zen Stwierdzam, że ja też wolę bieganie  😍 Właśnie wróciłam po 40 minutach, machnęłam jeszcze 10 min na brzuch i 10 na pośladki z Mel B. Z aktywności był jeszcze koń więc dzień całkiem udany. A jutro siłka i pewnie bieganie. Wracam na dobre tory.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 26 czerwca 2014 o 20:27
Tunrida, ja też nie widzę brzucha, sorry  😂

A ja się pochwalę dla odmiany. Przez miesiąc zwaliłam samą dietą 6 kilo (ze 2 to woda ale co tam). Jeszcze tylko 6  🙂
I zamówiłam sobie na tydzień catering dietetyczny żeby odpocząć od wymyślania i gotowania. I spinam poślady bo tylko miesiąc został do urlopu.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 23 czerwca 2014 o 20:11
od poniedziałku nie mam dziecka w domu, obowiązków, lekcji, zajęć dodatkowych. Będzie tylko praca do 16, siłka i ewentualnie koń. Może jak się wkręcę znowu w ćwiczenia to zacznę mieć siłę i ochotę. Tak. Tak właśnie będzie  🙂
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 23 czerwca 2014 o 19:42
Po kolacji ale czuję się "niedojedzona". Chyba pójdę wcześniej spać żeby nie prowokować napadu na lodówkę. Jakaś osłabiona i śpiąca jestem ostatnio, jak tylko włączę serial wieczorem odpływam po 15 minutach. Skąd bierzecie siłę na te wszystkie ćwiczenia, no skąd? Ja też chcę.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 21 czerwca 2014 o 19:29
Wracam do was laski. Po wielu perypetiach życiowych w końcu czas na siebie. Dieta od miesiąca utrzymana na 5, karnet na siłownię na trzy miesiące kupiony, dziecko na wakacje sprzedane  😂 Zabieram się za siebie. Jest nad czym pracować, 5 kilo więcej od najniższej wagi po ostatnim odchudzaniu ale czuję moc.

Cierpienie, fajny tyłek jak na matkę dwójki dzieci. Nawet jak na matkę żadnych dzieci 🙂 Jakbym miała taki to bym zakładała co mi się podoba a nie co wypada
Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.
autor: Kordelia dnia 05 kwietnia 2014 o 16:54
Czy jest tu ktoś mieszkający we Francji i mówiący po francusku kto mógłby wykonać dla mnie jeden telefon? Niestety nie ma szans żeby się dogadać po angielsku.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 05 kwietnia 2014 o 09:42
Mięso tylko dla mnie. Pulpety w sumie mogą być tylko dorzucę trochę warzyw. Młoda od rana na suchych bułkach  🙁

zen,  szybkigo powrotu do zdrowia dla faceta  :kwiatek:
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 05 kwietnia 2014 o 09:22
Trzeci tydzień się trzymam i jest 3 kilo mniej  😅

Co na obiad z mięsa mielonego? Miało być spagetti ale młoda rzyga od rana więc muszę zmienić plany. Coś na szybko bo mi się nie chce stać przy garach  😎
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 03 kwietnia 2014 o 18:54
zen ma rację  :kwiatek: wpadłam tu po motywację a tu lipa. Nie znajduję. 
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 31 marca 2014 o 18:30
Ja też się przestałam pokazywać bo nie napiszę ile ważę a tu same chudzielce rzeźbiące więc wstyd i obciach  🤬 Ale też już się opamiętałam. Dwa kilo poszło i pierwszy weekend na pięć za mną.  Robię kolejne ostatnie podejście jak Tuńczyk  😂  W życiu nadal beznadziejnie ale pojawiła się motywacja w postaci fajnej kobyłki do współdzierżawy. Wolę wsadzać chudy tyłek na konia niż tłusty więc już nie dam dupy  😎
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 07 lutego 2014 o 21:25
Cierp1enie wiem, ze tak bywa. Że jutro mogłoby być mniej na wadze. Zabrakło mi cierpliwości żeby się przekonać. A najgorsze, że wcale nie byłam głodna. Zaczęłam żreć godzinę po śniadaniu.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 07 lutego 2014 o 21:02
Jestem beznadziejna  🙁 Dwa tygodnie się trzymałam idealnie. Ważyłam, liczyłam, notowałam. Piłam dużo,  ba! Zaczęłam ćwiczyć delikatnie. I co?Na wadze niecały kilogram mniej. Tak mnie to zdemotywowało, że zrobilam napad na lodówkę i do południa miałam jakieś 1000 kcal. Pomyślałam,  ze jak zjem dwa posiłki lekkie i poćwiczę to nie będzie tragedii po czym zadzwoniłam po kfc  😡 Poprawiłam batonem i właśnie otworzyłam wino. Nie chcę nikogo demotywować ale już nie mam do siebie siły,  może jak się wyspowiadam to mi się jeszcze bardziej głupio zrobi i się ogarnę.  A może nie. Jak to zrobić żeby ciągle nie dawać d**y?
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 01 lutego 2014 o 21:13
PonPon ale pojechałaś, aż mój kot się przestraszył  😂
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 01 lutego 2014 o 19:24
wendetta a liczyłaś mniej więcej ile kalorii jesz dziennie? Bo to, że jesteś weganką i jesz zdrowo nie znaczy, że nie przyjmujesz za dużo kalorii. Oczywiście zawsze warto się zbadać ale pamiętam, ze jak miałam w życiu epizod z wegetarianizmem to się okazało,  że kalorycznie jadłam więcej niż jako mięsożerca. Nie twierdzę, że u ciebie tak jest tylko gdybam. Może policz swoje zapotrzebowanie i ile zjadasz kcal.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 01 lutego 2014 o 14:58
Ponpon u mnie było z 10 sztuk przecenionych z 24,9 na 19,9. Napisane było, że ostatnie sztuki. Nie wiem czy ciebie też będą  🙂 Były różowe, turkusowe i pomarańczowe.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 01 lutego 2014 o 12:16
Kupiłam dziś w biedronie sliczną wagę kuchenną za 19 zeta  😍 I poza ładnym kolorem nawet działa  🙂  Za to moja waga spadła tylko 0, 7 od poniedziałku. Myślałam, że będzie lepiej bo się trzymam idealnie. Ale nic to, dziś pierwsza sobota od nie pamiętam kiedy, że trzymam się od rana dzielnie i nic mnie nie rusza. Oby tak dalej.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 25 stycznia 2014 o 22:11
Z tymi cyckami to jest ciekawa sprawa. Jak byłam młoda, piękna i szczupła (musicie uwierzyć na słowo) to bardzo mi duży biust przeszkadzał.  Też chciałam amputować i takie tam. Jak doroslam, znalazłam odpowiedni rozmiar i dobre staniki to biust mi sie wydaje przeciętny i w sumie nie przeszkadza mi zupełnie w niczym. No i jak chudnę to mi się szkoda robi właśnie cycków.  I myślę,  że lepiej mieć niż nie mieć.  Chociaż 15 lat temu wolałam nie mieć.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 23 stycznia 2014 o 06:56
A ja siedzę w autobusie i uświadomiłam sobie, że nie wzięłam obiadu. Fuck. Powrót o 18:30 czyli znów pojadę na suchym. Dobrze, że mam w pracy batony przetrwania na czarną godzinę.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 22 stycznia 2014 o 22:34
Hermes to ja bym na początek (do studniówki) obcięła kalorie do 1000. Czyli np na śniadanie owsianka, drugie sniadanie jogurt lub owoc, obiad np. tortilla z kurczakiem i z warzywami (łatwo wziąć do szkoły i zjeść na zimno), podwieczorek placek z serka waniliowego, kolacja jajka na twardo z warzywami. Wszystko policzyć z ile.waży i odstępy ok. 3 godz między posiłkami. Do tego dużo wody. A po studniówce policzyć uczciwie zapotrzebowanie kaloryczne, obciąć z tego kilkaset kalorii i wtedy dołączyć aeroby.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 22 stycznia 2014 o 21:48
Hermes ale chodzi ci o szybkie schudniecie do studniówki czy o coś dlugotrwalego? Jeśli chodzi o pierwsze to ja osobiście zastosowalabym drastyczną dietę ok. 1000 kcal albo w ogóle pojechała na ostro z eurodietą czy innym allevo. To nie jest rozwiązanie na dłuższą metę ale zrozumialabym, ze chcesz szybko schudnąć i dobrze wyglądać w ważnym dla ciebie dniu.  Jesli chcesz długotrwałego efektu to przeczytaj wątek od początku,  trochę lektury ale jest tu wszystko co powinnaś wiedzieć.  Fajnie, że chcesz ćwiczyć ale i tak 90% sukcesu to dieta. Niestety  🙂
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 22 stycznia 2014 o 20:54
Laski, trzymam się.  Od kilku dni zero słodyczy i tuczących rzeczy. Posiłki w miarę regularnie i w miarę dietetycznie jak na okolicznosci czyli życie wielkim stresie i pędzie. Tzn kalorycznie ok ale mało wartościowe to moje jedzenie. Nie chce mi się gotować,  młoda je obiady w szkole a ja na szybko, wysoko przetworzone niezbyt smaczne żarcie.  Popracuję nad tym. No i jeszcze za mało piję. Waga tylko lekko w dół ale w ciuchach się robi luźniej. Nie jest źle. Boję się tylko weekendu, muszę coś wykombinować żeby nie siedzieć w domu bo wtedy polegnę.

Tunrida tatuaż super, bardzo mi do ciebie pasuje chociaż w pierwszej chwili nie ogarnęłam co to za napis i patrzylam tylko na wygląd trzcionki jak na hmmm? Tylko tobie znane symbole. Mi się wykluwa właśnie pomysł na swój własny ale dopóki nie będę przekonana na 100% pozostanie w sferze "do zrobienia trochę później".
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 16 stycznia 2014 o 20:29
Gulasz z soczewicą 😍 chyba ugotuję gar na przyszły tydzień do roboty.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 16 stycznia 2014 o 18:18
Tunrida żeby się nie rozczulać po prostu  :kwiatek: Nie będę żarła. Jeszcze się tylko jutro napiję jak człowiek, odeśpię i będzie git. Na kaca mam zakupione flaczki z biedronki  🙂 Korci mnie strasznie żeby kupić karnet na siłkę bo jest fajna oferta na grouponie ale rozsądek mówi żeby oszczędzać.  W domu się jakoś nie potrafię zmobilizować, z chęcią bym pobiegała ale zakup ciuchów wyjdzie drożej niż ten karnet ful wypas ołpen. Chyba kliknę. A teraz spadam na pomidorową  😅 oczywiście dietetyczną z jogurtem naturalnym naturalnie.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 16 stycznia 2014 o 16:26
U Kordelii jedna, wielka chujnia. Poza tym, że się rozwiodła to za chwilę zostanie bez pracy. Coż, mogę sobie tylko wmawiać, że skoro już gorzej być nie może to musi być tylko lepiej. Ciężko mi się trzyma dietę bo ja z tych co zajadają problemy ale nie żrę. Pilnuję godzin i kalorii i coś tam powoli w dół. Aaaa i jeszcze laptop mi wziął i zdechł więc mogę pisać tylko z tableta albo telefonu więc mi się niespecjalnie chce 🙂 ale czytam na bieżąco i się motywuję. Jeszcze tylko jutro czeka mnie spotkanie towarzyskie w celu opicia moich ostatnich "życiowych sukcesów" a później już będą same dni na 5. Tzn. jak tylko minie kac 😂
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 13 stycznia 2014 o 20:23
Ja po sprawie. Straszne emocje, od śniadania nic nie jadłam bo nie mogę. Od jutra ruszam pełną parą z dietą i jak tylko będzie czas z bieganiem. Do tabelki na razie nie podaję danych bo się wstydzę. Zawsze mi dawałyście siłę więc tym razem też na was liczę. Kopy w d..e mile widziane.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 13 stycznia 2014 o 08:01
Ja dziś o 13 mam sprawę rozwodowa. Jak przeżyje to sie od jutra melduje i zaczynam walke od poczatku.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 21 listopada 2013 o 17:47
Ja też potwierdzam! Flaki z Biedry są spoko. Spodziewałam się czegoś innego otwierając słoik ale zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Zjadłam cały słoik jako jeden posiłek i nawet się najadłam  😁  Od dziś będą na stałe w moim menu.

Ja się trzymam. Widzę po sobie i po ciuchach, że jest lepiej ale moja waga się z tym nie zgadza. Trudno. Dziś jest 4 dzień ns plus, jutro będzie piąty tylko weekendu się boję. Jak znowu popłynę to będę musiała zaczynać od początku a za każdym razem jest coraz ciężej.

Aaaaa, coś dziwnego mi się stało dziś w nocy. Wstałam i jak lunatyk poszłam do lodówki i zjadłam plasterek sera żółtego i krakowskiej suchej  🤔wirek: Dopiero po fakcie się kapnęłam co ja robię. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło, mam nadzieję, że ostatni. Może to dlatego, że ostatnio w tygodniu chodzę spać o 21?  😂

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 16 listopada 2013 o 22:40
sraty taty, tunrida będzie zawsze miała chwile słabości. Kordelia też będzie miała zawsze chwile słabości. Każda z nas, odchudzających się będzie miała chwile słabości. No może poza zen 😂 bo ona jest cyborgiem.

Wiecie co, ja codziennie obiecuję sobie, że będzie dzień na 5. Pakuję żarcie na cały dzień.  I zawsze kiedy przychodzi pora posiłku wypada jakaś akcja. I wszystko ch.j strzela. No i co mam wtedy zrobić? Przecież nie powiem panu z urzędu skarbowego co nie jara
, że nie mam czasu. A takie chwile mam cały czas. I wtedy jem batony przetrwania ale po nich się źle czuję. No i widzicie, nie chcę narzekać ale takie są realia.
.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 16 listopada 2013 o 21:23
Dziewczyny, jestem nieżywa przez robotę. Nie mam czasu pisać ale czytam was codziennie w autobusach.
Dietę trzymam słabo czyli nie mam czasu na żarcie. Ratują mnie batony przetrwania ale nie chudnę. Nie tyję, ale też nie chudnę. Za mało posiłków w odpowiednich porach.  Staram się, serio ale zawsze jest tak, że jak przychodzi pora na posiłek to wyskakuje jakaś pilna sprawa i muszę przełożyć jedzenie. Ale żeby nie było, że szukam sobie wymówek to właśnie kupuję sobie karnet na siłkę. Jest właśnie na grouponie oferta do Energy Fitness np. 3 m-ce open za 299. Albo poranny plus weekend za 199. Nie wiem który wybrać żeby się bardziej zmotywować.

sandrita wyglądasz super!

tunrida babo, weź się ogarnij. Jak zaczynałam czytać ten wątek, to nie sądziłam, że jesteś w stanie się tak wylaszczyć. Ciągle były u ciebie wzloty i upadki. Aż nagle zaczęłaś ćwiczyć i pokazałaś, że da się. Jesteś dla mnie mega motywacją i jak ty odpuszczasz, to ja też, bo skoro tunrida ma chwilę słabości to ja też mogę, co nie?

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 01 listopada 2013 o 21:54
Do kogo w końcu wysyłamy dane do tabelki? Potrzebuję motywacji bo waga skoczyła do 65. A było już 62,4  😀iabeł:

Co do rekompensowania sobie czekoladą braku seksu to właśnie kończę tabliczkę wedlowskiej z orzechami  🤔wirek:
To już ostatnia, obiecuję (sobie). Od jutra ze słodkości tylko owoce.



Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 30 października 2013 o 20:53
Wiecie co? Ja do tej pory nie rozumiałam jak dziewczyny pisały, że nie mają kiedy zjeść w pracy  🤔wirek: Ale teraz już wiem. Dziś miałam ambitny plan pocisnąć dzień na 5. Przygotowałam żarcie w pojemnikach, zjadłam o wyznaczonej porze drugie śniadanie i.... pół godziny przed obiadem cały misterny plan poszedł w piz..u. Nagła sytuacja, trzeba przygotować coś na cito i zamiast przerwy między posiłkami 3 godziny zrobiło się 5. I tak jest kurde od tygodnia. Zawsze coś wypada. Codziennie  🙁 W kaloriach za mało, ilość posiłków za mała, wody za mało. W dodatku praca i pieniądze zupełnie nie warte tego stresu który przeżywam. Najchętniej bym wciągnęła jakiegoś kebaba żeby sobie poprawić humor. Ale nie zrobię tego bo jak mam być sfrustrowana i gruba to wolę być sfrustrowana i w normie. Ale nic to, jutro może się okazać, że znów jestem bezrobotna i wtedy będę miała czas na pilnowanie diety albo po prostu nie będę miała kasy na jedzenie  😀iabeł: Sorry za off top ale gdzieś musiałam dać ujście emocjom a znajomi z "reala" twierdzą, że przesadzam bo przecież nie muszę jeść co 3 godziny.

aha, jak będzie nadal tabelka to ja się dopiszę tylko bym prosiła o opieprzanie jak cyferki będą rosły zamiast spadać  :kwiatek:
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 29 października 2013 o 18:40

Kordelia a gdzie Ty sie podziewasz? Chociaz, jak doczytalam w innym watku, masz teraz dosc trudny moment w zyciu, wiec pewnie ostatnie o czym myslisz, to bieganie czy liczenie kalorii, ale moze to bylaby dobra odskocznia, ten nasz watek..  :kwiatek:


Cały czas śledzę wątek i kibicuję wszystkim. Na ćwiczenia nie mam ani czasu ani siły ale z żarciem staram się pilnować. Utknęłam na 64 kilo i nie mogę wskoczyć w "tryb walki". Nie ułatwia mi tego nowa praca której na razie nie ogarniam i zapominam o porach posiłków albo żeby w ogóle zjeść. Gotować też nie mam czasu bo jak wracam do domu to dosłownie padam na pysk. Dlatego nie piszę bo musiałabym ciągle narzekać a ile można  😡 Ale te cztery kilo jeszcze zrzucę tylko jeszcze nie wiem kiedy.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 18 października 2013 o 21:05
Jak wy kurde znajdujecie czas na forum pracując/wychowując dzieci/ćwicząc/gotując dietetycznie  😂 ?
Nie mam na nic czasu ale się trzymam. Co prawda bez ciepłych posiłków ostatnio, jadę na "suchym" prowiancie ale trzymam się godzin posiłków i kalorii. Spadł kilogram przez ostatni tydzień. To i tak jest grubo powyżej tego co wypracowałam ale nie ma tragedii. Woda schodzi, brzuch się spłaszcza. Moooooże nawet podam wagę do tabelki.

cierp1enie ale laska, po prostu WOW  👍 Uwielbiam twoją pupę (jakkolwiek to brzmi)  😀
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 16 października 2013 o 21:18
Dzień na 5. Wracam do gry i mam nadzieję, że w nowej pracy szef nie kupuje dla pracowników wielkich kartonów ciastek, pepsi i innych takich  😀iabeł: Nie mam jeszcze pomysłu na ćwiczenia, chyba będę to musiała ogarnąć w domu bo chociaż w końcu będzie mnie stać na siłownię to przynajmniej na razie czasu brak. 
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 15 października 2013 o 20:34
dzięki tunrida - cyborgu  😀iabeł: Miażdżysz system dziewczyno, wiesz o tym? Jak zakładałaś ten wątek to nie przypuszczałam, że aż tyle osiągniesz. Z tymi wszystkimi wzlotami i upadkami.  👍 
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 15 października 2013 o 20:17
A ja wracam do odchudzania. Ostatnie tygodnie to było na zmianę dwa dni na 5, dzień na 0. Ale od jutra zaczynam wszystko od nowa. Kopa mi dało to, że dostałam nową, dużo lepszą pracę  😅 I mogę sobie ustalić od kiedy chcę zacząć i w jakich godzinach pracować  😵 Więc skoro zaczynam nowy etap w życiu czyli wkrótce nowa praca, zmiana stanu cywilnego to ciało też chcę mieć nowe. I koniec z użalaniem się nad sobą "o jaka jestem biedna nieszczęśliwa, to zjem sobie boczku, zagryzę czekoladą i popiję piwem". Do przodu jakieś 3 kilo z czego pewnie połowa to woda więc czas wziąć się za siebie. Przecież niedawno pisałam, że nie chcę być już nigdy gruba. I nie będę!
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Kordelia dnia 11 października 2013 o 22:01
Dostałam pozew o rozwód. Chociaż się tego od dawna spodziewałam to jednak tak... jakoś dziwnie? A najbardziej mnie dołuje to, że ja tego swojego prawie eks-męża cały czas kocham i nie umiem wyrzucić z serca i z głowy. Do tego dół finansowy a żeby był komplet młoda nie radzi sobie na zajęciach z angielskiego a ja nie umiem jej pomóc. I za mocno to przeżywam.
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 26 września 2013 o 21:49
Diakon'ka przykro słyszeć, że miałaś takie przejścia. Dobrze czytać, że mimo wszystko się poukładało.

zen wiem, że jutro z jedzeniem będzie dobrze. Po prostu dziś nie ogarnęłam.

Psycholog by się przydał, wiem. Ale kasy brak. Jestem na etapie odbijania się od dna między innymi finansowego.
Nie chcę jeść niezdrowych rzeczy. Nie chcę być gruba. Chcę założyć spodnie w rozmiarze 38. I założę. To mnie trzyma. 
Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 26 września 2013 o 21:34
dzięki dziewczyny  :kwiatek

Jutro się ogarnę. W weekend będą konie, najlepsze lekarstwo. Żeby tylko nie przejeść jutra.

Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
autor: Kordelia dnia 26 września 2013 o 21:23
Diakon'ka tak sobie oglądam pozytywne filmy i we wszystkich happy end. A u mnie co najwyżej end i jakoś to nie wpływa pozytywnie. Życie mi się posypało i przez to dieta się też sypie. Nie chciałam tego pisać w wątku ale skoro piszemy o wszystkim to postanowiłam się wyżalić i poszukać wsparcia. Jak tu kurde się trzymać jak celu zabrakło.

zen ja wiem, że trzeba do przodu. Tylko czasem to do przodu jest takie nierealne jak się świat wali. Jutro się pewnie ogarnę ale dziś jest koszmarne. I nie ma gdzie szukać wsparcia więc szukam tu.