Quantanamera, również byłem na Equitanie, na stoisku siodeł WOW (jako dystrybutor w PL).
Trudno mi odnieść się do odczuć konkretnej osoby, ale chciałbym po krótce skomentować - zdać relację z drugiej strony.
Na stoisku mieliśmy dużo opcji siedzisk (wielkość, głębokość, szerokość, kształt), ustawienia tybinki (4 kąty zamocowania tybinki - samodzielnie można zmieniać, 15 tybinek, 10 różnych bloków). Plus siodła WOW, jako jedyne mogą być łatwo zrównoważone przód-tył, prawo-lewo (wypełnienie paneli pianką i powietrzem). Jest to więc kwestia czasu żeby znaleźć kombinację która będzie 'WOW' dla danego jeźdźca 😉. Nie wiem w jakim siodle i z czego zmontowanym usiadła koleżanka. Poza tym te stojaki.... 😫 - w zależności od tego jaki łęk był w danym siodle - siodło leżało wyżej przodem / wyżej tyłem na stojaku. Wiec rozumiem, że mogła mieć odczucie braku równowagi. To są siodła stworzone do równoważenia w ruchu na koniu, a nie na stojaku 😉
Co do Davida (twórca FLAIR, założyciel marki WOW) - ma ogromne zdolności konstruktorskie, sam jest również dość dobrym jeźdźcem. Jeździ sporo po świecie i daje wykłady na temat dopasowywania siodeł, pomiarów nacisku siodła czy rozwiązywania problemów z asymetrią (tj ostatnio na
http://www.horsesinsideout.com/conference2013.html ). Co ciekawe David potrafi spojrzeć na jeźdźca siedzącego na stojaku i powiedzieć wszystko na temat asymetrii jego konia, energii chodów, równowagi i chodach bocznych. Ale jeśli chodzi o jego poczucie humoru i ekstrawertyczne zachowania - to przyznam - zdarzają mu się niewybredne żarty 😡, zwłaszcza jak jest zmęczony... a 9 dni na targach, plus dużo zainteresowania robią swoje... Przepraszam w jego imieniu jeśli ktoś poczuł się urażony.
Sam przechadzałem się po targach, skupiając się głównie na stoiskach firm siodlarskich. I z moich obserwacji wynika, że WOW miało największe stoisko - i chyba najwięcej siodeł na miejscu. Jako jedyne miało symulator jazdy ( konia który znał 5 chodów 😀 ). Sprzęt do komputerowego pomiaru nacisku siodła i rozkładu ciężaru jeźdźca ( jedyna firma siodlarska na świecie która dysponuje tym sprzętem). Poza tym dużo ciekawych elementów do dotknięcia / zobaczenia / przetestowania. W niektóre dni na naszym stoisku pracowało 10 przedstawicieli bo zainteresowanie było tak duże.
Jeśli chodzi o jeźdźców, którzy testowali WOW w Polsce - zawsze mieli inne odczucia niż to, do czego przyzwyczaiło ich poprzednie siodło. Na szczęście częściej było to 'WOW', niż 'jabłuszka' czy 'patelnie' 😉 Na pewno dodaje mi motywacji, gdy bardzo zaawansowani jeźdźcy (zwł ujeżdżeniowi) wsiadają i niemal odrazu czują zmiany zachodzące w ich koniach - obszerniejszy wykrok, swobodniejszy grzbiet, lepsza równowaga. Ale to nie są marketingowe cuda - tylko wynik odpowiedniego dobrania terlicy, łęku, kształtu paneli, systemu popręgowania (!! - moje oczko w głowie) plus pozytywne działanie FLAIR (FLAIR nigdy nie zostało pobite w niezależnych testach nacisku siodła i analizy ruchu konia, w porównaniu do wełny, wełny syntetycznej czy pianki).
Natomiast smutne bywa wśród siodlarzy i ogólnie w części środowiska jeździeckiego, że nie pytamy dlaczego tak skonstruowane jest siodło, dlaczego tak wypełnione, dlaczego tak dopasowane. Tylko uznajemy - tak było i się sprawdziło. A przecież technologia z każdym rokiem idzie do przodu.
Ikarina,podobieństwo pomiędzy siodłami SC, a WOW jest tylko w tym, że SC zaimportowała sobie ich system FLAIR. FLAIR to wypełnienie paneli specjalną kombinacją powietrza i pianki. Powietrze pozwala na pracę z grzbietem konia i równoważenie siodła przez saddle fittera lub jeźdźca w ruchu, poprzez zmianę ilości gazu. Pianka natomiast amortyzuje wstrząsy, i sprawia że powietrze nie staje się 'twarde'. Jeśli natomiast ktoś nie jest przekonany do FLAIR, zawsze można wypełnić panele w siodłach WOW wełną owczą, lub pianką.
Bjooork,mogę Ci poradzić jedno - jeśli masz inną opcję - nie poszerzaj obecnego siodła. Przy poszerzaniu dość prosta maszyna rozgina przód terlicy / przedni łęk. Wadą tego rozwiązania jest to, że nikt już nigdy nikt nie da gwarancji symetrii terlicy (z resztą możesz sama o to zapytać). Od siodlarzy z UK słyszałem, że bywają z tym problemy i to jest powodem dla którego nie każda firma siodlarska się na to decyduje. Z tego też powodu, kupując używane siodło warto zapytać, czy przypadkiem nie było poddane poszerzaniu.