zipa

Konto zarejstrowane: 24 lutego 2013
Ostatnio online: 16 lipca 2022 o 16:18
"Nie sztuką jest kochać konie, sztuką jest sprawić, aby konie pokochały ciebie"

Najnowsze posty użytkownika:

Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: zipa dnia 17 stycznia 2020 o 09:59
Zawsze myślałam, że wysłodki mają dużo cukru  😡 no, ale fakt, to jest to co zostaje z buraka po "zabraniu" cukru. No to chyba nic mi nie zostaje, tylko patrzeć jak koń tyje ;p
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: zipa dnia 17 stycznia 2020 o 08:27
Polećcie mi proszę jakąś paszę, musli dla konia otyłego. Haflinger, ze stałym dostępem do siana, wychodzący codziennie na łąkę ( fakt, że trawa teraz nijaka, ale jednak). Właściciel dokarmia wysłodkami, sieczką i chyba len dodaje. Szukam czegoś niskokalorycznego, wg mnie nie powinna dostawać już nic więcej poza sianem, bo chodzi pod siodłem bardzo rzadko ( powiedzmy średni 1-2 razy pod siodłem lekki trening + czasem wybieganie na lonży,wiec też to żadna praca ), paszę przyswaja bardzo dobrze. Ale u "mojego" właściciela nie dawanie niczego do żłoba nie przejdzie, więc muszę mu coś podrzucić w zamian. I najlepiej żeby ta pasza nie zabiła mojego budżetu. Przeglądam neta, ale totalnie nie znam się na tych składach ;( Pomożecie ?
Ciężko gojąca otwarta rana na nodze pomocy!
autor: zipa dnia 23 sierpnia 2015 o 22:32
w końcu udało mi się dodać zdjęcia, które obrazują to o czym pisałam wyżej. Na dzień dzisiejszy nic się nie sączy,wygląda jakby na brzegach robił się strup. Problemem jest skóra nad raną, bo zamiast właśnie ją zakryć ( w sensie tą rane) to zrobiła się sztywna i wywija się na zewnatrz, przez co ma się wrażenie jakby ta rana się powiększała. Chyba tworzy się tam dzikie mięcho 🙁
Ciężko gojąca otwarta rana na nodze pomocy!
autor: zipa dnia 22 sierpnia 2015 o 19:43
Właśnie z takim bandarzem był opatrunek robiony, ale noga w tym miejscu jest szeroka i ruchoma więc po polgodzinie spadlo. Niedlugo wet bedzie i bedziemy dalej kombinowac. Poki co dzis chociaz nie jest gorzej. Przynajmniej nic się nie sączy.
Ciężko gojąca otwarta rana na nodze pomocy!
autor: zipa dnia 22 sierpnia 2015 o 09:37
A gdzie można takie coś dostać? Ale problem pojawia się przy opatrunku bo po pół godzinie spada 🙁 rana jest tak.trochę pod stawem kolanowym, więc miejsce na opatrunek trudne.
Ciężko gojąca otwarta rana na nodze pomocy!
autor: zipa dnia 21 sierpnia 2015 o 22:48
Witam!
Kobyłka, którą się zajmuję uległa wypadkowi. Uciekła z pastwiska i pocieła sobie tylną nogę,trzy sznyty, jedna pod drugą, ta najwyżej była najgłębsza,aż do kości. Na szczęście zauważyłam.to.od razu, godzinę od wypadku koń został poszyty, weterynarz od razu powiedziała,że może się to rozchodzić... przez 5 dni podawałam.jej proszki przeciwbolowe i przeciwzapalne prawdopodobnie. Dwa razy co dwa dni zastrzyk z antybiotykiem. Smarowałam okolice rany maścią a samo szycie psikalam sprayem (tym niebieskim). Wszystko pięknie,ropa się sączyła z pozostawionych otworów, wydawało się,że wszystko ładnie się goi. Dwa dni przed ściągnięciem szwów na górnym szyciu puściła skóra(nie same szwy). Reszta ładnie się zagoiła, szwy pościągane. Niestety kolejne szycie nie wchodzi w gre i musi się goić tak. Od wczoraj(bo wczoraj były ściągane szwy) przemywam 2x dziennie rivanolem i probiotykiem, ale dziś wygląda to gorzej niż wczoraj. Założyliśmy opatrunek,ale niestety jest to miejsce trudne i zjechał. Skóra nad raną jest taka sztywna,jakby obumarła,ale po ukłuciu igłą koń reagował. Teraz moje pytanie: czy mieliście już takie trudne rany i udało Wam się jakoś z nich wykaraskać? Czego mogę się spodziewać po takiej ranie? Próbować dalej zakładać opatrunek uciskowy żeby to do siebie zbliżyć (rana jest dalej głęboka), czy pozostać przy przemywaniu rivanolem i probiotykiem? Szczerze jestem przerażona, że babrać jej się to będzie miesiącami 🙁 a i jeszcze jedno, dziś widziałam.jak pcha pysk do tej rany, są jakieś sposoby żeby temu zaradzić?

Oczywiście dodaję zdjęcia pokoleii z etapów "gojenia"

Edit. Nie moge dodac zdjec z telefonu, zly format, jutro pokombinuje na kompie
Pomysly na przeszkody czyli parkur DIY
autor: zipa dnia 29 grudnia 2014 o 16:59
Z palet to ja mam podest wyższego mostku bym się bała robić,chociaż zależy jak mocne są palety. No i oczywiście palety muszą być bez odstępów między deskami.
Fundacja Centaurus w ogniu .
autor: zipa dnia 15 listopada 2014 o 22:27
Ostatnio byłam po sąsiedzku to dach nie był zrobiony
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: zipa dnia 20 czerwca 2014 o 23:00
No bo to nie jest 17,5 cala  🤔  Zipa takie kity to sobie możesz wciskać na podwórku u ciotki na imieninach.

No chyba, że masz biodra jak słoń (  😂 ) a ten koń to właściwie koń, a nie kucyk.




To 17" na pewno nie mniejsze i kitu nie wciskam a już na pewno nie celowo bo nie wiem po co. A i owszem, pośladki i biodra mam dosyc szerokie ;p A haflingery do kucy się bardziej zaliczają. Ale pomijając to dziękuję za rady. Jednak będę jeździć tam gdzie te duże konie i jak da radę najpierw pokombinuje z siodłami w miarę możliwości żeby się dobrze usadzić. Wydłużę strzemiona i skupie się na tej ręce bo to jak dla mnie największa masakra. Za miesiąc postaram się wrzucić nowe zdjęcia. A co jeśli chodzi o udo i stopę? Też są w złym położeniu? Tzn. czy jest jakaś tam rotacja? A wiecie może z czego właśnie może wynikać to prostowanie ręki? Bo zauważyłam, że w sumie więcej w kłusie anglezowanym mam z tym problem. Sama nie wiem ;<
Przepraszam Was, że kaleczę Wasze oczy takimi zdjęciami.
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: zipa dnia 16 czerwca 2014 o 20:51
Boże, 17.5 w 15.5 bym pupy nie zmieściła 😉
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: zipa dnia 16 czerwca 2014 o 19:07
Byłam na weekend w tej stajni. To siodło było przypisane do danego konia więc takie brałam i nie wiem też jaki to rozmiar. Na "co dzień" (ostatnio dosyć rzadko)jeżdżę w 15,5 i to takim płaskim (to co na zdjęciach poniżej). Co do stajni już tam jeździć nie będę bo to na drugim końcu Polski 😉
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: zipa dnia 16 czerwca 2014 o 14:50
No właśnie napisałam, że pierwszy raz siedziałam na tych koniach. Na tej pierwszej jak zbierałam wodze to się właśnie szarpała więc to była próba. A co do tej kobyłki z latarnią to sama nie wiem co ja robiłam, że taki luz na wodzy. Te kilka zdjęć luźna wodza bo jej nie trzymałam 😉.Mniejsze siodło? Co masz na myśli? Co do strzemion to tak, skracałam, bo jakoś nie mogłam znaleźć oparcia na tych koniach. To co ja mam z tymi rękoma zrobić ajjj bo jakoś to tak niezależnie ode nie je prostuje 😉 Jeździć z patykiem czy coś ? Łydkę do przodu, ale to raczej przez kwestię skróconych strzemion raczej?
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: zipa dnia 15 czerwca 2014 o 21:08
Kurczę, dałam dostępne dla wszystkich. Spróbuję coś z tym zrobić.
Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)
autor: zipa dnia 15 czerwca 2014 o 20:49
Mogę prosić jeszcze raz o ocenę i rady ( wystawiałam sie tu kiedyś z hafkami). Pierwszy raz od dwóch lat w sumie jeździłam na dużych koniach a na tych ze zdjęcia siedziałam pierwszy raz. Nie wiem co robię z ręka w kłusie i stępie, tzn nie wiem czemu prostuje ja w łokciu, na jeździe nie zwracam jakoś na to uwagi ;/ Co z tym zrobić? I ten wygięty kręgosłup w odcinku lędźwiowym hrrr tyle, że niestety taka mam postawę "na ziemi", a może da się coś z tym zrobić. A co do reszty to proszę Was o spostrzeżenia, co źle, co obowiązkowo poprawić i w jaki sposób.
pozdrawiam
https://plus.google.com/photos/117598187494622220353/albums/6025240026351396705
edit. teraz link się otwiera bez konieczności posiadania konta?
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: zipa dnia 13 kwietnia 2014 o 20:27
Witam!
Czy któraś z Was zdolniachy podjęłaby się wykonania mi 4 albo i 6 padów, wszystkie takie same w kolorze zielonym, i być może z jednym paskiem na skos brązowym. I czy byłaby możliwość np wykonania napisu na każdym ? Jeśli któraś by chciała mi cos takiego wykonać to czekam na PW i "wymagania" cenowe ( i jeśli macie to jakies wzorniki kolorów?). Sprawa dość pilna 🙂
Łucznictwo konne
autor: zipa dnia 09 kwietnia 2014 o 11:05
Milenka pracujesz z koniem naturalnie ?🙂 Masz strasznie wyluzowanego konika 🙂 Mój by tak sobie nie stał 😉 Moja nie bała się strzelania ale pewnie jakby mogła to by sobie podreptała gdzie indziej, trawki np szukać 😉
Pomysly na przeszkody czyli parkur DIY
autor: zipa dnia 10 marca 2014 o 18:36
Ja myślałam żeby zmodyfikowac trochę wcześniej robione przeze mnie stojaki ( dodawałam je gdzieś tutaj), ale nie wiem jak to się sprawdzi... A mianowicie chodzi mi o to żeby normalnie w stojaku wywiercić dziury co 10 cm. I Zamiast kłódek to tak jak wcześniej przybijałam takie deseczki co 10 cm to zamiast tego wziąć jedną grubszą, szerszą i w niej tez wywiercić dziurę, i za pomocą śruby sobie tą deseczkę do stojaka przymocowywać ( wsadzić, zakręcić zakrętką, w razie czego odkręcić zmienic wysokość itp.) Bo te przybijane mi odpadały i drągi między nimi się nie mieściły. Ale nie wiem czy te "kłódki" nie będą się obkręcać, jak myślicie? O ile w miarę jasno napisała o co mi chodzi 😉
Haflingery
autor: zipa dnia 27 lutego 2014 o 11:27
Piękne grzywsko 🙂 Czemu u kobył nie jest ona tak bujna ?:<
Sakura nie masz możliwości postawić go gdzieś bliżej? Albo pakuj męża i dziecko i powiedz że przeprowadzacie się w pobliże stajni 😉)
Pomysly na przeszkody czyli parkur DIY
autor: zipa dnia 26 lutego 2014 o 22:30
Mi to wygląda jak skrzynia, taka co na cmentarzu ją można spotkać.... ale to raczej nie to 😉) A ten podest to musisz mieć taki ze skośnymi ściankami ?🙂 trudne do wykonania to raczej nie jest.
A ja mam nowy pomysł na przeszkody, ale nie wiem czy się sprawdzi.
Łucznictwo konne
autor: zipa dnia 25 lutego 2014 o 11:30
Z konia też mi się to wydawało na początku czarną magią - ale nie jest tak źle 😉 Najgorsze - najważniejsze do opanowania moim zdaniem - to szybkie nokowanie strzał. Z samym celowaniem mam problemy. W tarcze ogólnie trafiam, ale brak trochę tej powtarzalności i najzwyczajniej w świecie nie wiem jak tym się celuje 😉
Teraz trochę mam mniej czasu na ćwiczenia z koniem, ale łuk w domu leży więc przed TV trzeba sobie ćwiczyć zakladanie strzał 😉
Haflingery
autor: zipa dnia 17 lutego 2014 o 15:45
Sto lat dla Cyśki !🙂😉
Haflingery
autor: zipa dnia 03 lutego 2014 o 15:20
Ja tam mam wszystko cob 😉 Chociaż koleżanka powiedziała, że ochraniacze są za duże... ;p

Tak z innej beczki, zastanawiamy się nad zaźrebieniem jednej kobyłki. Polecacie jakiegoś ogiera z dolnego Śląska i okolic ? ( o ile są tu jakieś ?).
Łucznictwo konne
autor: zipa dnia 21 stycznia 2014 o 22:46
Te konie na ostatnim filmiku wyglądają jak jakieś otumanione, takie zwiechy 😉 Nieźle wyszkolone. Ktoś orientuje się jaka to rasa?
Haflingery
autor: zipa dnia 16 stycznia 2014 o 13:15
A ja swoja koninkę oswajam z łukiem 😉 Zobaczymy czy nada się do łucznictwa konnego 😀
Łucznictwo konne
autor: zipa dnia 02 stycznia 2014 o 21:14
To fajnie, czekam. A zwłaszcza na info czy jednak warsztaty się odbędą tylko w innym miejscu 🙂 tylko tak trochę wcześniej by się informacja przydała 😉 chociaź nie wiem czy tak daleko byśmy dali radę dojechać 🙁
Łucznictwo konne
autor: zipa dnia 02 stycznia 2014 o 16:26
Z tego co wiem to warsztaty we Wrocławiu odwołane ? A w Legnickim Polu będę 😉
A jest jakieś kalendarium już zawodów na 2014 r?
Haflingery
autor: zipa dnia 02 stycznia 2014 o 16:15
hmm jako, że u nas w tym roku nie ma śniegu to dodam zdjęcie zimowe z zeszłego roku, jak konie uczyły się chodzić w parze 🙂
Czy jesteście w stanie po zdjęciach ocenić czy hafek jest na prawdę hafkiem ?
Haflingery
autor: zipa dnia 01 stycznia 2014 o 20:21
Moje są "nieciekawe" więc nie ma co wstawiać :<
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: zipa dnia 05 listopada 2013 o 22:32
Wiem właśnie, że filmik wygląda dziwacznie i śmiesznie. A co kolega w tle wyprawiał to zobaczyłam dopiero na filmiku ha ha .
No tak, następnym razem poproszę kogoś o nagranie filmiku, oraz będę bardziej myślała nad tym kiedy zmienić kierunek i jakoś dokładniej to wszystko "rysować". Jeśli chodzi o kłus ćwiczebny to akurat dziś jeździłam nim dużo bo próbowałam wyczuć tą odpowiednią pozycję. Zazwyczaj jeżdżę anglezowanym. No i z tą aktywniejszą jazdą ostatnio mamy problem... koń się zrobił strasznie leniwy, w stępie człapie, w kłusie za to pędzi i drobi kroki zamiast wyciągnąć ( no chyba, że jadę ćwiczebnym i obijam jej plery to zwalnia ;p). Także następpnym razem osiodłam ją niżej.
Ale co zrobić z tą wędrująca do przodu łydką?
Co do pomocy to będę musiała uciułać trochę grosza i iść na jazdę. Bo nie chcę właśnie żeby to wyglądało tak jak wygląda, żeby to było smętne snucie się bez celu.
Interpretacja filmików /jazdy, treningi/
autor: zipa dnia 05 listopada 2013 o 20:50
To i ja wrzucę swój filmik , choć to co zobaczycie może Was załamać.
Przepraszam, za kiepską jakość i , że filmik taki długi, ale niestety więcej mnie tam nie ma niż jestem bo aparat był ustawiony.
Jestem samoukiem ( niestety) i koń tez nie jest wybitnie doświadczonym koniem, pod siodłem chodzi półtora roku ( w sumie od początku praktycznie jeździmy razem) i konia też nie robił nikt doświadczony, dlatego widać dużo błędów. Nie mogę znaleźć sobie dobrego miejsca w siodle, łydka ucieka mi do przodu, rękę też mam niestabilną, w ćwiczebnym nie mogę "wyczuć" tego odpowiedniego ruchu miednicy, dlatego mnie telepie. Nawet na prostych koń mi spływa na boki, chociaż mam wrażenie, że ja nie latam na boki ( ale może to tylko wrażenie). Stwierdziłam, że z galopem tez na razie daję sobie spokój ( no chyba, że konia będzie roznosić) dopóki nie siądę dobrze w kłusie. Tak więc stanęłam w martwym punkcie. Nie wiem, czy jestem jeszcze wstanie zrobić sama coś z sobą, tak żebym mogła w końcu odpowiednio zacząć oddziaływać na konia. Czy lepiej Elizie poszukać doświadczonego jeźdźca.  Liczę na Wasze rady, może jakieś ćwiczenia, cokolwiek nad czym mogłabym sama pracować.
No to filmik :
Haflingery
autor: zipa dnia 24 lipca 2013 o 19:43
Chyba każdy koń tak ma 🙂
Haflingery
autor: zipa dnia 27 czerwca 2013 o 21:25
BARTAS pokaż zdjęcie swojego hafka 🙂
Haflingery
autor: zipa dnia 27 czerwca 2013 o 00:07
Dlaczego "przełamać"?
Haflingery
autor: zipa dnia 26 czerwca 2013 o 16:34
BARTAS to jak już zaczniesz to pochwal się 🙂
Ja w skokach dopiero raczkuję, i póki co najwięcej z moim hafkiem skoczyłam 70 cm. W planach mam ustawienie korytarza i stopniowe podwyższanie do 110 - 120 cm, a potem już ze mną może uda nam się do setki rozskakać 🙂
Fundacja Centaurus w ogniu .
autor: zipa dnia 22 czerwca 2013 o 11:39
Czesio zgadzam się z Twoim zdaniem. Tym bardziej, że handlarze teraz wykorzystują fundację, sami się do nich zgłaszają i szantażują " nie wykupicie to pójdą na rzeź", i to w dodatku żądają wygórowanej ceny, a fundacje się tak dają...od razu zbierają kasę zamiast spróbować najpierw w inny sposób, albo chociaż dążyć do tego, aby handlarz/właściciel został ukarany, jeśli przypadek konia jest skrajny.
Lepiej żebrać kasę i wykupywać, tak jest prościej, szybciej.
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 21 czerwca 2013 o 19:42
Kobity skończcie, proszę ;<
Teraz będziecie się przeganiać, szukać na siłę po archiwach "kwiatków", bo ktoś tam zwrócił uwagę, a sam nie lepszy... Dajcie spokój, bo to do niczego nie prowadzi, każdy już się wypowiedział na temat Grace i chyba starczy? To, czy ktoś przyjmie do siebie uwagi innych to już jego sprawa i takimi ciągłymi wytykami nic nie zmienicie. A to czepianie się tego, że ktoś tam był przywiązany do konia i twierdzi, że widzi, że koń inaczej się zachowuje, jest osowiały itp. to już jest śmieszne i wyszukiwane na siłę, po to tylko żeby dokopać osobie, która aktualnie jest na tapecie do obsmarowania. Jakbyście same chciały żeby te bezsensowne dyskusje się ciągnęły w nieskończoność.
Co do dzieciaczków prowadzanych bez kasków - coś, to już jest odpowiedzialność rodziców/opiekunów.
A tak nawiasem, to są jakieś specjalne uprawnienia na oprowadzanki ? o.O
Pomysly na przeszkody czyli parkur DIY
autor: zipa dnia 19 czerwca 2013 o 21:45
Dla mnie opony są nieporęczne itd. Owszem, o kilka opon sama się postaram,ale wole stojaki,na kttórych mam zazaznaczone wysokości
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 18 czerwca 2013 o 20:30
Katila spokojnie, tylko zaproponowałam -.- Jeśli załatwisz coś sama w tej sprawie to super! Informuj nas jak coś,ja niestety w Holandii nikogo nie mam...
edit.
tego jest dużo więcej i raczej nie tylko w Holandii, wystarczy wpisaą ridingcult... :/ nawet  na YT coś się znajdzie,masakra. I na kozach te9 się to zdarza o.O
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 18 czerwca 2013 o 09:04
a jakby tak Vive!poprosić o jakąś pomoc, zainteresować ich tematem? Wydaje mi się że oni mogli by mieą jakieś kontakty za granicą?a na pewno mają większy autorytet,prędzej by się tym ktoś zainteresował jakby to fundacja zwróciła na to uwagę
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 14 czerwca 2013 o 22:21
Co do dziewuszki całującej koński zadek to może jest to efekt dęba - opadnięcie i bach zadkiem po twarzy xd
Dla mnie zdjęcie śmieszne,kombinują to mają. Trzeba pokazać to zdj tej dziewczynie od stawania dęba tyłemi jej fankom :p
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 13 czerwca 2013 o 17:29
Facella - ten podziw to ironia była 🙂 Ja bym się bała cross jechać ;p swojego dziecka tym bardziej bym nie puściła.
DIY - zrób to sam
autor: zipa dnia 13 czerwca 2013 o 17:20
To ja się pochwalę moją pierwszą w życiu deseczką robioną stylem decoupage.
Tylko bez tych napisów byłoby lepiej ;< Ale człowiek uczy się na błędach 🙂
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 13 czerwca 2013 o 17:08
Koniaraw - ale ogier przepiękny! ;p
Co do dziewczynki na crossie to  🤔 ogólnie to podziwiam, bardziej rodziców w sumie, za dowagę, bo dziecko jeszcze nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. Takie maluchy cross jeżdżą i na ogierach pomykają a moja siedmioletnia siostrzenica na hafa beze mnie boi się wsiąść 🙁

Co do koniareczek i bardzo młodych posiadaczek koni to jestem ciekawa jakie podejście do tego wszystkiego mają rodzice? Czy wiedzą, że do konia powinno podchodzić się w odpowiednim ubiorze, że jest coś takiego jak kask i że różnymi dziwnymi zachowaniami można konia skrzywdzić. Czy zazwyczaj jest to tak : mieszkamy na wiosce, córeczka chce kucyka, a dobra to kupimy chociaż nic nie wiemy o pracy z koniem. Ciekawi mnie to.
Moja mama ma stracha jak jeżdżę, a wożę tylko rekreacyjnie tyłek, to co dopiero dzieci tych debujących/stających na grzbiecie i klaszczących uszami ^^
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 12 czerwca 2013 o 22:03
Drakuniu - totalna załamka. I cóż my biedne poczniemy ? Nie stajemy dęba na koniu tyłem, w dodatku w balerinach jak to prawdziwe gwiazdy, więc jesteśmy nic nie warte ;< Zazdrość to aż się z nas wylewa 🙁 Mój koń nie potrafi stawać dęba, a ja razem z nim 🙁 Cóż, może dlatego, że go tego nie uczyłam i do niczego mi to nie potrzebne?

Wydaje mi się, że niektóre dzieci/nastolatki uważają, że jest to po prostu łatwiejsza droga w jeździectwie. Robienie głupich/ryzykownych sztuczek a przy tym umiejętności jeździeckie marne. Łatwiej nauczyć konia ukłonu, położyć go i dębować niż ćwiczyć figury ujeżdżeniowe czy nawet ćwiczyć sam poprawny dosiad.
Może w tym rzecz? Że teraz modniejsze jest robienie sztuczek, przekonywanie o wielkim zaufaniu konia do nas, niż samo doskonalenie się w jeździe, ćwiczenie umiejętności swoich i konia, które są rozwijające i z pewnością lepiej wpływają na psychikę konia ( np ćwiczenia rozluźniające itp) niż stawanie dęba, ciągła jazda na oklep bo tak niby naturalnie i wiele innych.
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 12 czerwca 2013 o 20:27
I przez takie dziewuchy ja siedzę na fejsie, czytam komentarze itp zamiast uczyć się do sesji  💃
Jak nie zaliczę to się z nimi rozmówię 😀
Czasem jak się widzi coś dziwnego to już nie wiadomo czy reagować w jakiś sposób czy sobie po prostu odpuścić? Naprodukujesz się, ktoś i tak zleje Twoje rady/opinie i będzie robił co chciał 🙂. Chociaż pewnie zdarzają się i tacy, którzy wezmą sobie coś do serca.
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 12 czerwca 2013 o 20:16
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=261766187299828&set=a.227518607391253.1073741833.219702001506247&type=1&theater <-- co o tym myślicie  🙄

Windziakowa  Po co im, by koń skakał przezkody w tak młodym wieku ? Pewnie widok miły dla oka ._.I tak wysokość...

Jak dla mnie to śmiechu warte są komentarze, i cóż nie mogłam się oprzeć i musiałam skomentować. Zwłaszcza ten o ludziach mało inteligentnych ^^ Bo nie wyczyniają cudów na końskim grzbiecie 😉
A najgorsze jest to, że takiemu dzieciakowi nie przetłumaczysz, że coś tu jest nie tak. Jeśli już robi dziwne rzeczy to niech chociaż ten cholerny toczek na łeb założy, chyba, że im się wydaje, że zajmowanie się osobą niepełnosprawną jest takie fajne i ich rodzice z chęcią będą to robić ;/
Eh, ale jakie emocje zawsze towarzyszą fankom jakiś tam "sławnych" osóbek jeśli ktoś inny jest na NIE i wyraża się negatywnie na temat ich "Gwiazdki" ;]
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 11 czerwca 2013 o 10:00

z jakiegoś fan pejżda na fb
[quote]Nie ogarniam :/ Mam koleżank i ona dostała kuca od fundacji.Miała go zajechać i miał iść do szkółki.Przez te miesiące gdy go zajeżdżała przywiązała się do niego p,ten kuc nie nadawał sie dla dzieci.Dobra i po kilku sporach okazało się iż ona go zatrzyma i to jej koń prywatny.A za hotel itp płaci była prezeska LKJ'otu.Ostatnio pojechała w teren po za rejon stadniny.Potem nie wiem co było ale zamkneli jej kuca,zamkneli jej boks na kłutke.Kuc stoi tak już 3/4 dni 🙁 A zamknęli go dlatego,że nie powiedziała nikomu o tym że jedzie w teren i dla tego,że niby kasku nie miała.A miała...Powiedzieli,że otworzą boks jak prezes była LkJ zapłaci im 16 tysięcy...Bo niby tyle jest wina za pensionat za tego kuca..WTF?! [/quote]
[/quote]

eee ?  😲 gdzie to takie cuda powypisywane i przez kogo ? 😀
Mi to już na samym początku śmierdzi...fundacja, która miała oddać konia do szkółki ? Już samo to jest nie halo, bo na ogół fundacje na koniach zarabiać nie mogą.
16 tysięcy za brak kasu i wyjazd w teren bez zgody ? 😀 ciekawe;p
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: zipa dnia 10 czerwca 2013 o 23:13
Vampiria a to nie jest ogólnie wędzidło do powożenia ? Ja niezbyt się znam, ale mamy takie wędzidła z podwójnymi kółkami i myślałam, że to tylko do bryczki itp.
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: zipa dnia 09 czerwca 2013 o 21:28
Dzięki 🙂
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: zipa dnia 09 czerwca 2013 o 16:46
Znacie jakiegoś weta w okolicach Legnicy/Jaroszówki który w terenie przeprowadza badanie serca w terenie? Ma do tego sprzęt?