Zielona Herbatka

Miłośniczka zielonej herbaty! :)

Konto zarejstrowane: 11 maja 2014
Zostałam OSTRZEŻONA za dodawanie odpowiedzi jedna pod drugą. Sorki. ^^'

Najnowsze posty użytkownika:

Bryczesy
autor: Zielona Herbatka dnia 22 lutego 2015 o 23:02
Hej! Po raz pierwszy w życiu będę sobie kupować bryczesy, w związku z tym nie mam zbyt dużego rozeznania w temacie. Czy mogłabym poprosić o opinie na temat tych modeli:
1. http://www.pasi-konik.pl/pl/p/HORZE-Bryczesy-damskie-Active/263
2. http://www.pasi-konik.pl/pl/p/YORK-Bryczesy-z-pelnym-lejem-Diana/7462
3. http://www.pasi-konik.pl/pl/p/BUSSE-Bryczesy-z-pelnym-lejem-Laura/6066

Ewentualnie jakieś podpowiedzi? Szukam bryczesów z pełnym lejem, najlepiej brązowych, które nie zeszmacą się przy korzystaniu 1-2 w tygodniu. W cenie do 250 złotych. :C
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 18 lutego 2015 o 19:30
Tak mi się przypominało, że jakiś czas temu natknęłam się w internecie na zdjęcie koni zamarzniętych w lodzie (jeziorze?) tak,  że wystawały im tylko łby. Czy ktoś z was się z tym spotkał i mógłby mi zdradzić, o co chodzi? To pozostałość po jakiejś tragedii, happening, dzieło sztuki? :\
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 04 stycznia 2015 o 21:40
Orzeszkowa (i cała reszto, która mi odpisała) - No pewnie, że w siodle też może być dla rozluźnienia. Kwestia co kto lubi i tyle. XD
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 04 stycznia 2015 o 01:05
snowywinter, ja miałam coś podobnego po tym, jak koń, z którym pracowałam z ziemi, spłoszył mi się straszliwie i wybiegł z ujeżdżalni. Wtedy zwątpiłam w ogóle w sens mojej przygody z końmi. Zobaczyłam, jaka ogromna przepaść jest między nimi a nami, jak ciężko jest nam się dogadać. Po tej przygodzie każda moja jazda z nim była okropna. Nic nie wychodziło, byłam spięta i nie obwiniałam o to konia, ale z drugiej strony wiedziałam, że to jego cechy tak na mnie wpływają. Ale poradziłam sobie z tym. Jak?

Ano... Wróciłam do początku, czyli zaczęłam wymagać od siebie mniej niż poprzednio. Zamiast wielkich marzeń, zaczęłam realizować małe, malutkie, naprawdę tycie pomysły. I powoli, powolutku budowałam tym pewność siebie. Dzięki temu, pewnego razu po prostu poczułam, że w tej chwili i w tym miejscu mogę tego konia poprosić o to, co nam wcześniej nie wychodziło. I osiągnęliśmy to bez lęku, bez spięcia, bez strachu. Bo to był po prostu ten moment.

Także ze swojej strony mogę ci polecić - wróć do tego, co ci wychodzi, co możesz szlifować, co jest dla ciebie łatwe, przyjemne, wymagające wysiłku, który istotnie możesz w to włożyć, co nie jest ponad twoje siły fizyczne i psychiczne. Przyjdzie ta chwila, że poczujesz, że możesz skoczyć tę "straszną" niegdyś przeszkodę. Poczujecie to z resztą oboje - ty i twój koń.

😉
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 04 stycznia 2015 o 00:55
jestemzlasu - Nie no, można wsiąść na oklep i w kantarze, i okej (tak dla rozluźnienia? żeby dać koniowi do zrozumienia, że teraz nie jest trening, tylko jazda dla przyjemności? whatever). Ale BEZ KASKU? Mój buk... Nawet super-duper przyjacielski, dobrze ułożony, przepuszczalny koń może się zwyczajnie spłoszyć i co?  🙄
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 03 stycznia 2015 o 18:43
Natural dobra rzecz, jak się umie. A umieć bardzo trudno.

Spotykacie dzieci, które tego próbują? Bo osobiście nie miałam okazji, a jestem ciekawa, jakie poglądy prezentują dokładnie.  ❓
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 02 stycznia 2015 o 23:53
Och, mój buk! W takim razie co jest modne? XD
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 02 stycznia 2015 o 22:53
Hej, a co to znaczy, że konie są "sweet jeżdżone"? XD
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 02 stycznia 2015 o 22:36
widzexxcie, jeśli masz trochę czasu to polecam ci książkę "101 ćwiczeń z ziemi" autorstwa Cherry Hill. Są tam przeróżne rzeczy, które można właśnie robić m.in. w stajni i przy okazji ćwiczyć z końmi dobre nawyki. Zadania na różniastym poziomie trudności od rzeczy typu "dotykanie głowy" aż do jakichś totalnie hardkorowych rzeczy. 😀
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Zielona Herbatka dnia 02 stycznia 2015 o 21:06
O co chodzi z tym wędzidłem? Jak wchodzę w linka, to widzę nieaktualne ogłoszenie o bryczesach...
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Zielona Herbatka dnia 02 stycznia 2015 o 17:03
http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/89809 < Nie ma to jak sprzedawać coś, co jest warte dychę, za 60 złotych.  👀
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 29 grudnia 2014 o 19:44
halo, dziękuję. 🙂 A jak wygląda uczenie konia biegu na tę dobrą stronę? (Pytam z ciekawości)
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 29 grudnia 2014 o 17:44
Rzecz, która mnie intryguje - LONŻOWANIE.
Ostatnio lonżuje tak po znajomości różne konie, ale wszystkie te konie to już dorosłe i ujeżdżone zwierzaki. Zastanawia mnie jak wygląda nauka lonżowania konia. Czy koń mniej więcej "instynktownie" daje się lonżować już na początku, czy musi się tego właśnie nauczyć?  🤔zczeka:
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Zielona Herbatka dnia 29 grudnia 2014 o 17:42
desire, to się nazywa skromność. ;P
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 22:07
asds, jestem jak najbardziej za. Za każdym sportem powinna iść kultura. Poza tym za językiem idą jakieś przekonania i kształtuje on w pewien sposób rzeczywistość, więc jeśli w kółko ktoś wyzywa konie od najgorszych i do tego głupich, no to potem tak są traktowane przez jeźdźców, przez stajennych, przez wszystkich.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 22:05
Biczowa, dziękuję, zwrócę na to uwagę przy zakupie. 🙂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 20:26
asds - Bluzgi są mega zwłaszcza w szkółce rekreacyjnej dla dzieci.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 20:21
Nic tylko to zgłosić. >_>
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 20:17
Facella - tak właśnie myślę, że masz rację w tym względzie.

Biczowa - Wait a sec! Nie rozumiem za bardzo co masz na myśli. 🙁
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 19:32
k2arola, a problemu nie stanowi rozmiar paska na potylicę raczej?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 19:20
k2arola - Dzięki za podesłanie ogłoszenia (ta cena!! ta cena kusi mnie!!), ale konie, z którymi mam do czynienia nie przekraczają 155cm w kłębie, więc jeśli to dobre nie było na araba, bo za duże, to na "moje" konie tym bardziej. 🙁

Chciałabym wzmocnić jednemu koniowi grzbiet podczas lonżowania. Znajoma poleciła mi chambon (ja sama sobie też poleciłam XD), ale koń nie mój i nie chcę przepłacać. :/
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 19:16
Murat - Tak właśnie czułam. Niestety póki co nie mam w czym wybierać. XD Ale dziękuję za info. 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 16:11
Okej, rozumiem. A czy czambon można wykonać samodzielnie? Bo te kupne są trochę drogie (większość jest skórzana, jeszcze nie widziałam w sprzedaży sznurkowego)...
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 15:28
A czy miejsce przypięcia ma znaczenie? Czy chodzi o materiał?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 14:22
Dobra, muszę zadać pytanie! XD
Która z tych rzeczy to PRAWDZIWY chambon?
Ta, która biegnie od potylicy do kółek wędzidła i do piersi konia?

Czy ta, która biegnie od kółek wędzidła do potylicy i do piersi konia?
Bryczesy
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 14:17
Słuchajcie, mam kłopot, bo chciałabym kupić bryczesy albo jodhpury, ale NIGDY w życiu tego nie robiłam, więc totalnie nie mam pojęcia, na co zwracać uwagę. Jakieś podpowiedzi? Jeżdżę około 3 godzin  tygodniu... :/
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: Zielona Herbatka dnia 27 grudnia 2014 o 12:55
dea, to ja akurat wiem i podjęłam decyzję, że nie będę próbować. Niemniej ciekawi mnie jakie to uczucie. Może kroją się w najbliższym czasie jakieś kursy w woj. mazowieckim na ten temat?  😉
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: Zielona Herbatka dnia 25 grudnia 2014 o 00:08
Teraz wcale nie pracuję, tylko tak się przymierzam. W związku bycia początkującą wolę nie robić nic, niż robić coś źle. Chodzi o takie proste ćwiczenie: ja stoję, koń porusza się wokół mnie (nie praca w okólniku, tylko halter+lina). I czekanie na rozluźnienie konia (przeżuwanie, głowa nisko, obszerne chody). Ogólnie próbowałam z końmi ras prymitywnych, a one są takie ociężałe, niechętne do ruchu.  😉 Dlatego energiczne konie mnie przerażają. W sensie - no nie uciekam przed nimi, ale mam obawy: że się taki zerwie, że podbiegnie do mnie, że wierzgnie... W związku z tym tak sobie tylko wyobrażam "ach, jak fajnie byłoby spróbować, jednak strach przy tylnej części ciała". No może to głupie, zwłaszcza dla was, ale zdarzyło mi się obserwować pracę z ziemi z koniem żywym o dominującym charakterze i on właśnie bardzo mocno ciągnął za linę dodatkowo strzelając tylnymi kopytami i gdybym się postawiła na miejscu osoby, która z nim ćwiczyła to myślę, że nie utrzymałabym liny w dłoniach. I te kopnięcia - w powietrze bo w powietrze, ale to jest moc.  😲

W sumie to sądzę, że z końmi, o których piszę to raczej bym nie pracowała - nie teraz, nie na tym etapie - jednak jestem ciekawa jak taka praca wygląda. Praca z taką energią...  🏇
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: Zielona Herbatka dnia 24 grudnia 2014 o 16:45
A! Okej, dziękuję. 😀 No widzicie jaki ludź głupi. ;P

A ten, a mam jeszcze pytanie. Z pewnością kojarzycie pracę na halterze i długiej linie. Czy są jakieś ograniczenia co do tej metody? Bo "pracuję" teraz z energiczniejszymi końmi (inna rasa) i ta ich szybkość mnie trochę przeraża. Boję się, że np. będą się w jakiś sposób czuły spętane, jeśli założę im kantar sznurkowy i zacznę pracę. Że się zerwą albo pójdą na mnie. :/
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: Zielona Herbatka dnia 21 grudnia 2014 o 19:43
Hej ho! 🙂 Słuchajcie, przeglądałam sobie teraz po raz któryś tam sprzęt Podkowa Liny, pewnie część z was kojarzy. I natknęłam się na to: http://podkowalinypl.shoper.pl/pl/p/Stringi-kolorowe/513 Szukałam w internecie, ale nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi. Czy ktoś z was umiałby mi wyjaśnić, do czego służy "string"? Bo wyobrażam to sobie jako... no nie wiem... zamiennik bacika?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 08 listopada 2014 o 15:09
Hm... Czyli koński łeb ustawia się prostopadle do ziemi, tak? 😉 Pytałam w kontekście obu stylów - klasyka i westa/westu(?), bo w klasku do tego służy munsztuk, a w jeździe western pelham.

Bo ja się po prostu zastanawiam czemu to służy?
Tak "na chłopski rozum" to bez sensu, bo w naturze konie biegają z głową bardziej wyciągniętą do przodu. To jakiś wstęp do ujeżdżenia albo coś w tym rodzaju? A może w ogóle się mylę i konie biegają z głową w pionie?
(Jestem na poziomie "cieszę się, kiedy koń skręca dokładnie tak, jak chciałam", także tego...)
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 07 listopada 2014 o 14:26
zoriczkowa, i czemu to służy? Bo to wygląda o tak, tak? -

Jakie to ma odniesienie do westa, może wiesz? 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 06 listopada 2014 o 19:15
Głupie pytanie. Co to jest "ustawienie konia w pionie" lub coś w tym guście. Właśnie się wypowiadałam na wątku o wędzidłach, ale wspierając się cytatem z książki i wychodzi na to, że nie mam pojęcia, o czym mówię.  😂
jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
autor: Zielona Herbatka dnia 06 listopada 2014 o 19:13
Naciau, zdjęcie przedstawia pelham pojedynczo łamany. W założeniu jest to połączenie pelhamu z wędzidłem i MA DZIAŁAĆ następująco: Przy pociągnięciu jedną wodzą koń skręca w odpowiednim kierunku, a przy pociągnięciu dwiema "ustawia się w pionie". W praktyce NIE DZIAŁA w ogóle, bo czanki niwelują działanie pelhamu, wszystko lata po końskim pysku i nie daje żadnych konkretnych sygnałów. 🙁
czapsy i buty
autor: Zielona Herbatka dnia 04 listopada 2014 o 21:31
Czy ktokolwiek zetknął się z tymi butkami: http://pasi-konik.pl/pl/p/ELT-Buty-jezdzieckie-Light-Riders/238 ? 🙂
szkółki jeździeckie, rekreacja w okolicach Warszawy, Warszawa
autor: Zielona Herbatka dnia 04 listopada 2014 o 19:04
Czy mogłabym poprosić o opinię odnośnie SKJ Poland Park (mam na myśli jazdy dla dzieci, nie dla dorosłych)?  :emota2006098:
Rękawiczki
autor: Zielona Herbatka dnia 30 października 2014 o 10:15
Można powiedzieć, że mamy zupełnie inny dobowy poziom zakoniowania. 😉
Rękawiczki
autor: Zielona Herbatka dnia 29 października 2014 o 17:46
_Gaga, no weź. 🙁 Serio?

Constantina, raz w tygodniu przez 2 godziny.

horse-art, o dziękuję. Sprawdzę. 🙂
Rękawiczki
autor: Zielona Herbatka dnia 29 października 2014 o 11:22
Constantia, myślę, że jeśli rękawiczki będą dobrej jakości (czyli takie na lata) to spokojnie mogę dać 50 zł. Droższe to za drogie. 😉

[bBurza[/b], właśnie mam kominiarkę z ELT i jest zarąbista. 🙂

Szukam generalnie takich bardziej polarowych niż skórzanych, bo mam niestandardowe dłonie, więc muszą być elastyczne. ^^`
Rękawiczki
autor: Zielona Herbatka dnia 28 października 2014 o 15:25
_Gaga - XD No dzięki wielkie! :P A może poleciłabyś jakieś dobre? 🙂 Najlepiej z jakąś antypoślizgową powierzchnią, żeby wodze się nie ślizgały i ściągaczem na nadgarstkach. Bo to moja pierwsza zima, na którą umyśliłam kupić "profesjonalny sprzęt" i zupełnie się nie znam. :/ Wszystko mi można wcisnąć. 😉
Rękawiczki
autor: Zielona Herbatka dnia 27 października 2014 o 17:33
Czy mogłabym prosić o opinię na temat tych rękawiczek? http://pasi-konik.pl/pl/p/ELT-Rekawiczki-Magic-Grippy/3082
kącik skoków
autor: Zielona Herbatka dnia 26 października 2014 o 20:14
Oglądam sobie teraz Puchar Świata w Helsinkach i moją uwagę zwrócił zwycięzca - Steve Guerdat - a właściwie jego koń, który cały przejazd jechał z wywalonym na wierzch językiem. Co więcej koń ma wywalony język nawet podczas dekoracji. Co mu dolega? Nigdy wcześniej czegoś takiego nie zauważyłam.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 25 października 2014 o 12:36
Facella...  🏇
Dzięki za info. 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 24 października 2014 o 22:30
Facella, ucieczki z torów są częste?!  😲
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Zielona Herbatka dnia 24 października 2014 o 19:57
Znalazłam dziś w sieci taki filmik:

Ktoś się orientuje skąd wziął się tam koń wyścigowy i co się z nim potem stało?!  😲
sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach
autor: Zielona Herbatka dnia 10 października 2014 o 14:02
Rasumii, a czy ten koń nie jest przypadkiem prawopółkulowym introwertykiem? Może to nie brak szacunku, tylko lęk? Może być i tak, że koń ma jakiś problem zdrowotny i problem nie ma wcale związku z waszym związkiem. Boli go, kuli uszy i się szczerzy. 🙁
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Zielona Herbatka dnia 10 października 2014 o 06:48
CzarownicaSa, z drugiej strony przykro tak trochę, jak jesteś początkujący i treningi uzupełniasz czytaniem masy książek, a ci zaawansowani zamiast to pichwalać, boczą się tylko, że nowy się wozi. Oczywiście - doświadczenia nie należy lekceważyć. Są sytuacje w końskim otoczeniu, których nie rozumiem i nie potrafię na nie zareagować. Np. ocena stanu konia jakoś mi nie idzie. XD Nie jestem pewną czy jest zmęczony, śpiący czy może coś go boli. Rzut oka instruktorki i ona już wie. 😀 (A ja nadal tego nie widzę)
literatura końska
autor: Zielona Herbatka dnia 01 października 2014 o 22:16
Piotrek, niestety nie za bardzo jestem w stanie cokolwiek wrzucić. Mogę tylko zaręczyć, że książka jest bardzo dobra. Wszystko opisane jak należy. Są również ilustracje.

Nancy i pozostałe osoby zainteresowane "Rzędem Doskonałym" - Zdecydowanie popieram zakup tej książki. Jak na zawartość nie jest droga, a każdy sprzedany egzemplarz to większa szansa, że autor coś jeszcze wyda (np. zapowiadane "Partnerstwo Doskonałe"😉.
literatura końska
autor: Zielona Herbatka dnia 29 września 2014 o 21:14
Viridila, w "101 ćwiczeniach z ziemi" jest dużo takich naprawdę fajnych, więc to bynajmniej nie pieniądze wyrzucone w błoto. 🙂

"Rząd Doskonały" uwielbiam i sądzę, że każdy koniarz powinien się zaopatrzyć w tę książkę. Chyba nie ma na rynku czegoś, co wyczerpywałoby temat sprzętu tak mocno jak to.
literatura końska
autor: Zielona Herbatka dnia 29 września 2014 o 19:49
Milla, kupiłam sobie "101 ćwiczeń z ziemi" i powiem tak: Warta jest swojej ceny. Prócz tych 101 ćwiczeń, zawiera też pojemne opisy stosowanego sprzętu i inne niezbędne wskazówki, żeby w ogóle taką pracę zacząć. Może tylko trochę zawieść fakt, że część ćwiczeń to rzeczy takie jak "dotykanie całego ciała konia", "zakładanie i zdejmowanie kantara/ogłowia" i tak dalej. Choć z drugiej strony takie podstawy też są ważne i gdybym miała własnego konia, i miała z nim pracować od początku to byłyby to dla mnie przydatne rzeczy.

Świetne jest to, że każde ćwiczenie jest opisane krok po kroku. Jest wyjaśniony jego cel (każde zajęcie ma wywołać jakiś efekt w siodle czy w obejściu, nie jest to taka sztuka dla sztuki). Są też przedstawione różne warianty ćwiczenia oraz problemy jakie mogą się pojawić podczas jego realizacji. Jak dla mnie to ważne, bo jestem początkująca i gdyby coś poszło nie tak, musiałabym długo dochodzić przyczyny. :P

Ocena ogólna - 9/10! XD
Książka warta tego, by ją kupić!
(Na Allegro można ją bardzo tanio złowić.)