pynchon
Konto zarejstrowane: 10 czerwca 2014
Najnowsze posty użytkownika:
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: pynchon dnia 23 maja 2019 o 06:50
pynchon, może lepiej wygląda z tym czymś niż bez tego czegoś 😉 Nie ma ani jednego zdjęcia grzbietu konia.
Naprawdę myślisz że coś może wyglądać gorzej od tego "siodła"? 😉 Faktycznie ani grzbietu, ani kopyt nie pokazują, może rzeczywiście nie ma się czym chwalić.
Nadawanie imienia
autor: pynchon dnia 07 marca 2017 o 13:23
Potrzebuję pomocy w nadaniu imieniu dla ogierka huculskiego na literę G. Z góry dziękuję za pomoc :kwiatek:
Góral
Rodzinne wakacje w siodle
autor: pynchon dnia 02 marca 2017 o 07:12
Naprawdę klimatycznie jest tu: zdroje.idara.pl , od krótkich spacerów po lesie po tygodniowe rajdy. Byłam, polecam.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: pynchon dnia 26 stycznia 2017 o 14:20
też nie widzę tu nic kontrowersyjnego ani zadziwiającego, jedynie śmieszne zdjęcie, oczywiście u nikogo innego nie musi wywołać uśmiechu. Koń jest ok.
Spotkania z dzikimi zwierzętami
autor: pynchon dnia 03 stycznia 2017 o 14:13
O tej porze lochy prowadzą pasiaki, więc nie bardzo wiesz co piszesz.
Locha może zaatakować, jeśli poczuję, że jej miot jest zagrożony, więc belle miałaś dużo szczęścia. Normalnie dziki boją się i unikają człowieka, atakują jedynie w stanie zagrożenia. Mogą też wpaść na człowieka niespecjalnie 😁, np. spłoszone, wtedy nie patrzą gdzie uciekają.
Młode rodzą się najwcześniej w lutym, zwykle marzec-kwiecień, a nie grudzień. Trusia - to były bardzo małe warchlaki w paski czy takie nieco większe, w kolorze mniej-więcej jak dorosłe?
Miewam często spotkania z dzikami, w tym lochy z pasiakami, spotkania na koniu, nie mówiąc już o tych oswojonych dzikach, na skwerach i w parkach i nadal się ich nie boję.
turystyczne rajdy konne, turystyka konna
autor: pynchon dnia 03 stycznia 2017 o 13:51
może tutaj:
http://idara.pl/zdroje/ rajdy tu są suuuper, tylko nie dam głowy czy nadal jest możliwość jazdy nad morze, kiedyś były wypady do Łeby, Kopalina i w inne nadmorskie regiony. I są to prawdziwe rajdy - cały dzień w drodze, nocleg za każdym razem w innym miejscu, i tak przez tydzień lub dwa.
Spotkania z dzikimi zwierzętami
autor: pynchon dnia 03 stycznia 2017 o 13:44
O tej porze roku matki już dawno nie przejmują się młodymi, dzieci to po prostu "stado" jak cała reszta. Gdybyś zagalopowała wcześniej to dziki przeczekały by aż odjedziesz dalej i dopiero wyszły na drogę - nie mają żadnego interesu wpadać koniom pod kopyta. Idąc przez las gdzie są dziki dobrze jest głośno rozmawiać, tupać albo gwizdać, wtedy dzik zejdzie z drogi.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: pynchon dnia 03 października 2016 o 14:44
A mnie dziwi, że was to dziwi, są w tym kraju jeszcze ludzie, którzy edukację zakończyli na pierwszych klasach podstawówki, bo tak im się życie ułożyło. Pamiętam siostrę babci, która nie potrafiła w ogóle pisać, a była bardzo życiowo mądrą osobą. Zdarza się. Co do zirebnej sifki, to jak wymawia, tak pisze.
Tak, dziwi mnie że Ciebie dziwi że nas dziwi 😉. Jeżeli ktoś ma dostęp do internetu i daje ogłoszenie na olx, to zakładam że ma też dostęp do słownika jakich w necie wiele.
Szacun dla ludzi którzy nie skończyli szkoły bo tak się życie ułożyło, zwłaszcza dla tych których edukację uniemożliwiła wojna.
pozdrawiam
Nadawanie imienia
autor: pynchon dnia 16 czerwca 2016 o 13:09
Jeśli mama Sasanka, to do bukietu pasowała by Surfinia, ewentualnie Szarotka.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: pynchon dnia 04 sierpnia 2014 o 15:05
Nic w tym dziwnego, ze wałachy są w księdze, niektore nawet posiadają bonitację. Dla mnie to na plus, bo kon z pewnym pochodzeniem.
Nic zadziwiającego w tym ogłoszeniu, moze oprócz brudnego konia nie ma.
może i nic dziwnego że ktoś sprzedaje wykastrowane ogiery, zwykle widywałam ogiery niewykastrowane...
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: pynchon dnia 11 czerwca 2014 o 13:11
Julie Kolibki Adventure park. Tam z tego co widziałam wszystkie konie zawsze chodzą na halterach, do tego organizowane są szkolenia z jeździectwa naturalnego.
Czyli słowem halter i nauka jazdy to masakra i nieporozumienie, wnioskuję z artykułu, czemu więc nie dostosowuje się kiełzna do umiejetności jeźdźca? Raczej zawsze widuję na odwrót - koń ma swoje kiełzno używane niezależnie od poziomu jeźdźca.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: pynchon dnia 10 czerwca 2014 o 13:10
Cześć,
Mam pytanie o halter (o halterach jest sporo informacji ale rozsypane po całym forum, więc może kącik żótodziobów nie będzie właściwym miejscem na moje pytanie) otóż w jednej ze szkółek jeździeckich preferowana jest jazda naturalna (chyba tak się to nazywa). Koniki chodzą wyłącznie na halterach. W pierwszej chwili pomyślałam ale fajnie, tak łagodnie i delikatnie, tak dbają o konie, ale potem gdzieś błysnęła wyczytana kiedyś informacja o węzełkach, nerwach itd.
Jak to jest, halter dla każdego, dla dzieci do nauki jazdy konnej, dla zupełnie początkujących jeźdźców czy jednak nie?