lowli

Konto zarejstrowane: 20 lipca 2014
Ostatnio online: 01 lutego 2023 o 11:27

Najnowsze posty użytkownika:

NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: lowli dnia 25 maja 2018 o 19:38
PRZESTROGA! SZCZERZE NIE POLECAM P. IWONY HARENIUK

*Kuce o których mowa zostaną oznaczone literami x, q oraz y, ponieważ znalazły już swój nowy prawdziwy dom u wspaniałej osoby

Szczerze nie polecam interesów z Panią Iwoną Hareniuk. Dokładnie 8 września 2017 roku zaczęłyśmy rozmawiać na temat 1 kuca x, Pani Iwona krótko po pierwszej konwersacji zdecydowała się kuca zarezerwować na podstawie wysłanych zdjęć, została poinformowana o braku paszportu. W niedługim czasie zarezerwowała Pani również kuca q, który został sprzedany z uprzedzeniem P. Iwony, że może się tak stać. Zostały ustalone ceny za konia, hotel, oraz wszystkie bieżące potrzeby (kowal, odrobaczanie). Pierwsza wersja zabrania kuca x to był grudzień, do tej pory według umowy z P. I konik pracował, informacje były regularnie przekazywane, zdjęcia były na bieżąco wysyłane, jedyne co spóźniałam się z wysyłaniem filmików – miałam problem z ich nagraniem, przebywałam w większości sama w stajni. W międzyczasie dotarł do nas jeszcze jeden kuc y (ogólnie rzecz biorąc był sprowadzony z myślą o P. Iwonie), który po wspólnej rozmowie miał zostać do marca b.r (2018). Został on na prośbę i koszt P. I wykastrowany w ustalonych warunkach i kosztach w styczniu b.r. Inne szczegóły j.w cena koń, hotet, dodatki również była ustalona. Dostałam informacje o wstępnym transporcie kuca x na 5 listopada, który „nie wypalił”. P. I dostała nr telefonu do wł kucy by ustalić szczegóły, ponieważ zaczęły się schodki z rezerwacją kuca x, miał zostać na dłużej, do tej pory się nie dodzwoniła, różne tłumaczenia. Nigdy nie była P. I obejrzeć mimo planów i zapowiedzeń. Jako, że nasza strona nie chciała przelewów, ustaliliśmy, że wszystkie koszty zostaną pokryte przy odbiorze kucy. Zostało umówione, jakich umiejętności P. I od kucy wymaga. W międzyczasie P. I założyła drugie konto z którego rozmów nie potrafię znaleźć. Koniec końców P. Iwona w okolicy końca lutego, czyli krótko przed ich odbiorem miesiązrezygnowała z kucy, nie wnikając już w to, że powód okazał się kłamstwem przejdźmy do końca sprawy. Jako, że kucy P. I nie brała więc za nie nie płaciła, umówiłyśmy się, że koszty hotelu, kastracji kuca y oraz innych ich potrzeb koszty pokryje przelewem, nie zostały do tego doliczone żadne odsetki za zwłokę w dostarczeniu pieniędzy i przede wszystkim nasz czas, pracę i nerwy. Numery konta, numery do przelewów zagranicznych (P. Iwona jak pisała większość tego czasu spędzała za granicą) zostały kilkakrotnie P. I wysłane. Raz otrzymałam potwierdzenie z czego pieniądze nie przyszły, P. I podobno dostała ich zwrot. I tak od tego czasu do teraz i pewnie bez skutku prosimy się o pieniądze. Naiwnie wierzyliśmy w obietnice, że P. I je wyśle o czym pisała, po czym przestała odpisywać na wiadomości tylko je odczytując. Z jednej strony wiemy, że to my bez żadnej umowy oraz pieniędzy byliśmy naiwni, ale wypada szanować innych i ich czas oraz ciężką pracę jaka była wykonywana przez okres od początku września do końca lutego dla P. Iwony. Niestety aktualnie nie mogę zrobić screenshot’ów z telefonu z powodu jego awarii, jeśli ktoś będzie chętny wyślę ss z laptopa (fb nie chce ich załadować do posta). Dodatkowo dopiszę, że P. Iwona prowadzi teraz stajnię, która miała nie wypalić dlatego nie wzięła kucy w zamian których znalazła inne i zamiast powiedzieć szczerze zrobiła wersję specjalnie dla nas.