Moockingjaay

Konto zarejstrowane: 05 marca 2015
Ostatnio online: 13 października 2023 o 14:23

Najnowsze posty użytkownika:

żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło
autor: Moockingjaay dnia 10 października 2018 o 15:48
Może i ja się wypowiem na temat winderena 😉
Podkładkę zakupiłam początkiem roku, więc trochę czasu już miałam żeby ją przetestować. Powiem tak - gigantycznego szału na mnie nie zrobiła, koń jak chodził tak chodzi 😉 Więc albo chodzi na tyle luźno, że z podkładką czy bez, nie ma to dla niego większego znaczenia, albo jestem aż takim laikiem który jest ślepy na to  🤣
Mimo to wrażenie na mnie zrobiła pod innym względem. Koniuch ma o niebo lepiej rozbudowane plecy niż kiedyś! Naprawdę, w życiu nie miał lepszych mięśni pleców niż teraz i tu akurat nie przesadzam. Fizjo z pleców zadowolony a co jak co, dla nas jest to najważniejsze, ze względu na to że konio ma KSS, pomimo którego jest luźniutki jak guma i który w niczym mu nie przeszkadza 🙂 Jedynym wyznacznikiem KSS były właśnie słabo rozwinięte mięśnie pleców. Teraz może się pochwalić najlepiej rozbudowanymi plecami w jego życiu 🙂
Opuchlizna puzdra
autor: Moockingjaay dnia 05 kwietnia 2018 o 21:18
No cóż, ja wetem niestety nie jestem, czemu od razu nie osłuchał? Nie mam pojęcia  🙄
To jest wet który prowadzi nas od początku, zawsze diagnozy stawiał trafne, mam do niego zaufanie.
Zobaczymy No, jutro będą wyniki krwi, zapytam też o te serce.
Dziś puzdro mniejsze, prawie normalne, ale pod brzuchem opuchlizna się utrzymuje.
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 05 kwietnia 2018 o 11:11
Nie mam dziecka więc nie zastanawiam się nad takimi sprawami 😉
Ale wiem że jakby dziecko miało problem z przyswajaniem czegoś, uczulenie, inne problemy zdrowotne, to zapewne szukałaby tak samo rozwiązań 😉
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 05 kwietnia 2018 o 07:13
Otręby jęczmienne właśnie znalazłam w stopce, dziękuje  :kwiatek:
Co do trawokulek, białka mają 16-18%, włókna 26%.
Sieczka z lucerny białka ma 14-16%, włókna 31%.
Takie wartości mam podane na opakowaniach.
Pod co można to w takim razie podstawić?  :kwiatek:
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 04 kwietnia 2018 o 21:16
Kurczę, próbuje zbilansować te wysłodki i strasznie mi to ciężko idzie 😉
Czy jakaś dobra duszyczka chciałaby mi pomóc?  :kwiatek:
Wg dotychczasowych obliczeń i wartości podanych kilka stron wcześniej plus nieudolnie wyszukane wartości w internecie, do tej pory dawałam wysłodki w ten sposób:
100g wysłodek + 50g otrąb pszennych + 50g trawokulek z lucerny + 25g sieczki z lucerny. Teoretycznie wychodziło mi Ok 2:1, ale nie wiem za bardzo ile dokładnie mogą mieć zawartości wapnia i fosforu trawokulki z lucerny i sieczka z lucerny. W internecie znalazłam informacje tylko na temat sieczek i trawokulek nie z lucerny w dodatku innych producentów, ja kupuję u lokalnego dostawcy. Niestety nie ma on wyszczegolnionych poszczególnych wartości więc próbowałam posiłkować się wartościami z internetu.
W dodatku pytanie drugie:
Zaczęłam włączać również owies głównie ze względu na to, że mój wybredniś znów zaczął wybrzydzać 😉 Plus otręby pszenne chcę zastąpić jęczmiennymi.
Niestety ni w ząb nie wiem jak to wyliczyć 😀
Wyglądałoby to tak: wysłodki buraczane + otręby jęczmienne + owies (owsa na pewno mniej niż wysłodek) + trawokulki z lucerny + sieczka z lucerny.
Czy ktoś z Was byłby w stanie mi to wyliczyć?  :kwiatek:
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc  🙂
Opuchlizna puzdra
autor: Moockingjaay dnia 04 kwietnia 2018 o 20:18
Przepuklina ponoć to nie jest,tamten wet stwierdził że na pewno nie przepuklina.
O sercu nawet bym nie pomyślała  😲
W środku puzdra miał zebrany bród, wyczyściłam mu to wczoraj manusanem, dziś też przemyłam. Zauważyłam dodatkowo że po treningu dziś opuchlizna puzdra nieco zeszła, ale pod brzuchem nadal bez zmian. Sama nie wiem czy opuchlizna puzdra mogła się zmniejszyć przez mycie teraz czy może faktycznie po treningu, bo myłam puzdro przed treningiem.
Wet dziś przyjechał, na szczescie udało mu się dziś wyrobić. Pobrał krew jak na razie ale stwierdził że raczej nie będzie to nic związanego z nerkami czy wątrobą. Powiedział że jemu to wygląda na jakiś stan zapalny.
No cóż, i tak musimy teraz poczekać na wyniki badań, w piątek mają być. Jak będę się z nim kontaktować to zasugeruję osłuchanie serca. Zobaczymy co na to powie.
Dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek:
Opuchlizna puzdra
autor: Moockingjaay dnia 03 kwietnia 2018 o 22:51
Witam.
Ostatnio zauważyłam u mojego wałacha opuchnięcie z prawej strony pod brzuchem. Opuchlizna była wielkości mniej więcej dłoni, miękka, nie bolesna. Znajdowała się w okolicy pępka, usytuowana nieco z prawej strony pępka i wydawało się że idzie w kierunku puzdra. Po Ok 3 dniach znikła, jednak 2 dni później znów się pojawiła, nieco dalej w kierunku puzdra.
Weterynarz to oglądał, stwierdził że może to być od leżenia w boksie bo ma bardziej twardo (przenieśliśmy się do innej stajni, w poprzedniej spały na grubej, miękkiej warstwie słomy, w obecnej stajni stoją na trocinach, niespecjalnie gruba warstwa).
Zaczęliśmy dawać mu nieco więcej trocin i wydawało się że jest lepiej.
Jednak wczoraj zauważyłam, że opuchnięcie pod brzuchem znów występuje, a na dodatek nieco spuchł  ten „worek” puzdra (miejsce w które je chowa). Przemyłam mu dziś manusanem i zadzwoniłam do weterynarza, ma przyjechać pojutrze i powiedział że chciałby mu pobrać krew na nerki i wątrobę. Kazał smarować opuchnięcie liotonem 1000 na razie.
Co to może być? Bardzo mnie to niepokoi.
Dodam że koń nieco się denerwował gdy mu to przemywałam, widać że musi go to nieco drażnić, ale samo dotykanie opuchlizny pod brzuchem go nie boli. Jedynie te puzdro widać że ma wrażliwe.
W dodatku wydaje mi się że coś mu chyba z niego wycieka, bo na prawym udzie od wewnątrz widać że miał na sierści taką zaschniętą wydzielinę.
Bardzo proszę o informacje, co to wgl może być bo chyba oszaleję nim wet przyjedzie 🙁
Dodam jeszcze że koń mocz oddaje, czy bezbolesnie, niestety nie wiem, nie dało się podejrzeć, ale trociny codziennie są mokre wiec na pewno mocz oddaje.
Czy ktoś się spotkał może z czymś podobnym?
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 29 stycznia 2018 o 17:12
Ja wracam w końcu ze zdjęciem tego tyłu w New Mac’ach 🙂
Miałam już dawno je wrzucić, ale wiadomo jak jest  🤣
Czasu mało, pamięć nie ta.
Ogólnie jestem naprawdę bardzo zadowolona z butów New Mac. Używamy regularnie, Ok 4 razy w tygodniu, nie raz na błocie, kamieniach, na suchym itd.
Buty się nie przekręcając, nie obcierają, galopujemy, skaczemy, jest super 🙂
Lepiej nam się sprawdzają niż Old Mac, w nich niestety jak wspominałam, konia obcierało mimo gaiterów.
W New Mac nic się nie dzieje, nie obciera, gaitery nie są potrzebne 🙂
Wkładki mamy z pianki eva plus na górę silikonowe z cavallo. Taki zestaw sprawdza się idealnie, bo sama pianka szybko się niszczyła a zaś same wkładki cavallo byłyby za cienkie.
Swoją droga, te wkładki cavallo faktycznie są nie do zdarcia 😉

Za duże zdjęcie.
Wyprysk letni, egzema, lipcówka
autor: Moockingjaay dnia 21 stycznia 2018 o 18:42
Witam.
Temat trochę ucichł ale myślę, że warto go odkopać, bo za niedługo zacznie znów się ten czas, kiedy będzie trzeba zaopatrzyć się w środki łagodzące i zapobiegające.
Więc właśnie, mam kilka pytań, mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zagląda 🙂
Rozmawiałam jakiś czas temu ze znajomą, która ma lipcówkowego konia i mówiła, że stosuje benzoesan benzylu w czystej postaci na newralgiczne miejsca. Ponoć odkąd go stosuje, nie ma śladu lipcówki.
Sprawdzałam w internecie, czysty roztwór bez problemu można znaleźć na Allegro.
Ale jestem ciekawa, czy to jest tak w pełni bezpieczne? Nie wywoła jakiś podrażnień itp? Stosował ktoś może?
Druga rzecz - co skutecznego polecacie do suplementacji? W tej chwili przerzuciłam się z owsa na wysłodki buraczane ze względów zdrowotnych, co można by było podawać do wysłodek żeby nieco pomagało w walce z lipcowka?
Zaopatrzeni w derkę siatkową i maskę jesteśmy, zastanawiam się właśnie nad tym benzoesanem, dodatkowo mam szampon leczniczy, łagodzący, myślałam również nad tą suplementacją.
Jakie macie jeszcze pomysły? Będę bardzo wdzięczna za pomoc  :kwiatek:
Chciałabym w tym roku konkretnie się zaopatrzyć w środki zwalczające jak i łagodzące 🙂
Końskie plecy, grzbiet
autor: Moockingjaay dnia 11 stycznia 2018 o 19:56
Dziękuje wszystkim za pomoc  :kwiatek:
Zdecydowałam się w końcu na p Marie Soroko, głównie ze względu na to że akurat miała kurs na Śląsk i jesteśmy właśnie dziś po wizycie 🙂
Zrobiła na mnie dobre wrażenie jak na razie, zobaczymy jak koń będzie się sprawował po jej zabiegach 🙂
Końskie plecy, grzbiet
autor: Moockingjaay dnia 07 stycznia 2018 o 22:10
Słyszałam właśnie kilka pozytywnych opinii na temat p. Soroko, ale słyszałam też kilka nie do końca przychylnych, więc sama nie wiem... Z jednej strony ponoć świetna w swoim fachu, wie co robi, ale ponoć nieco zatraciła zapał? ❓
Co do p. Łukaszewicz, póki co znalazłam tylko tyle że znad morza, więc kawałek drogi od Nas 😉
A ktoś ma jakies informacje na temat p. Olgi Kuleszy? Słyszałam pozytywne opinie, czy dojeżdża też na Śląsk?
Końskie plecy, grzbiet
autor: Moockingjaay dnia 07 stycznia 2018 o 21:09
Dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek: Będę sprawdzać opinie  🙂
Końskie plecy, grzbiet
autor: Moockingjaay dnia 07 stycznia 2018 o 20:49
Witam.
Mam ogromną prośbę do osób mających do czynienia z końmi z kss.
Czy znacie naprawdę dobrego (!) fizjoterapeutę oraz weterynarza który wie jak prowadzić konie z taką przypadłością?
Najważniejsze - dojeżdżających na Śląsk.
Druga ważna sprawa - takich którzy nie zedrą ostatniego grosza przy czym niewiele zrobią.
Niestety obecny fizjoterapeuta wystawił Nas do wiatru... Zalecił ćwiczenia, miał przyjechać po 3 miesiącach na kontrole, nie przyjechał, obiecał że przyjedzie początkiem stycznia - nie odpowiada na wiadomości...
W efekcie od pół roku mój koń nie chodzi pod siodłem, pracuje na lonży na kawaletkach, ma robiony streching ale kompletnie nie wiem co dalej...
Bardzo proszę o propozycje naprawdę konkretnych osób, które pomogą Nam iść dalej w dobrym kierunku przy czym naprawdę nie będą chcieli zedrzeć ostatniego grosza bo niestety muszę się liczyć z każdą złotówką w tej chwili - chętnie przyłączę się do kogoś kto ze Śląska ma teraz wizytę fizjo.
Bardzo proszę o pomoc!  :kwiatek:
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 04 sierpnia 2017 o 10:16
Moona tak jak napisała Alaska, do nich gaitery nie są potrzebne 🙂 One mają je jakby już wszyte. Są wyściełane neoprenem plus mają taki "kawałek" neoprenowej skarpety wystającej z tyłu. Jak wrócę z wczasów to zrobię zdjęcia i pokaże jak dokładnie to wyglada. Jedynie wkładki zakładam do butów i tyle, skarpeta bie jest potrzebna i nic nie obciera 🙂

Nique może wrzuć zdjęcia? Ci co używają tych butów może prędzej po zdjęciach będą w stanie coś powiedzieć 🙂
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 26 lipca 2017 o 01:43
Ja się też w Jar-Pasz zaopatrzam bo to lokalny dostawca i mam transport w cenie 😀 A w sumie jakby nie patrzeć, asortyment ma dość bogaty jeśli chodzi o pasze dla koni.
Zastanawiam się jeszcze tylko czym urozmaicić koniowi te Wysłodki żeby chętniej je zjadał?
Same Wysłodki z otrębami i łuską słonecznika mu nie podchodzą. Raz zje, raz nie albo sporo zostawi. Ja dorzucę mu dwie garści owsa to nawet nawet zjada, ale bez większego przekonania a i tak głównie wybiera ten owies 😉
Chciałaby, jednak wyrzucić owies z diety całkowicie ze względu na słabe kopyta. Nie wiem więc czym ten owies do końca zastąpić ale tak żeby mój koń nie kręcił nosem 😉 On to słodkości pożerałby w ilościach nieograniczonych, zdrowym jedzeniem gardzi. Więc weź tu człowieku jakoś zmuś tego konia do zdrowego jedzenia No 😀
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 26 lipca 2017 o 01:33
Nam bardziej spasowały buty New Mac, nowsza wersja Old Mac'ów 🙂
Old Mac miałam ale niestety obcierał nam niemiłosiernie nogi zarówno w skarpecie jak i bez.
New Mac zakupiłam w butydlakoni.pl i są naprawdę rewelacyjne.
Używam ich od około miesiąca, ani razu nie obtarły choć używane w różnych warunkach ani co najważniejsze, nie odnowiły poprzednich obtarć, choć zakładam bez skarpet 🙂
Dostawa też bez zastrzeżeń. W ciągu tygodnia buty były u mnie. Także jak ktoś ma konia wrażliwca to mogę polecić New Mac'i 😀
Wyprysk letni, egzema, lipcówka
autor: Moockingjaay dnia 20 lipca 2017 o 08:23
Witam się ze wszystkimi.
Niestety i my musimy dołączyć do wątku 🙁
Dwa lata temu (w wieku 6 lat) mój koń zaczął wycierać grzywę i ogon, do tego wyskoczyły mu bąble ale tylko na lewej stronie ciała, na szyi i łopatce. Wycierał grzywę do tego stopnia że musiałam go obciąć na zero... W tamtym czasie nie miała, pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak lipcowka. Koń był odrobaczany bo myśleliśmy że to może zarobaczenie. Problem minął na jesień więc temat ucichł do kolejnego lata...
W zeszłym roku znów powtórka z rozrywki. Wycieranie ogona i grzywy plus bąble na lewej stronie, z prawej kompletnie nic.
Dwóch weterynarzy go oglądało, padło słowo Lipcówka ale stwierdzili że to raczej nie to, bo by miał bąble z obu stron lub wycierał się do krwi w miejscu tych bąbli. Więc zalecenie jedynie częstych kąpieli i ewentualne smarowanie czymś  łagodzącym swędzenie. Tak też robiłam.
Kąpałam go w manusanie i smarowałam maścią z biosiarką z hippiki. Względnie pomagało ale musiałam go kąpać średnio 2 razy w tygodniu i smarować maścią codziennie.
W tym roku problem oczywiście znów dokładnie taki sam z tym że lato było początkowo dość łagodne.
Kilka dni upałów przez które wycierał mocniej ale potem chłodniejsze dni i nieco spokojniej. Miałam więc nadzieję że nieco się to wszystko uspokoiło. Do tego tygodnia....
Znów upały, i już znów jest gorzej... 🙁
Wzięłam kolejnego weta, zrobił badania zeskrobiny plus zostawił mi szampon łagodzący świąd (który notabene nic nie daje bo w ten sam dzień w którym go wykąpałam i tak się wycierał...
W zeskrobinie nie wyszło nic więc wet stwierdził że to będzie Lipcówka...
No więc teraz chcę jakoś konkretnie do tematu podejść.
Przede wszystkim chciałabym weta wezwać stricte dermatologa. Czytałam że polecacie jednego weta ale czy ona dojeżdża też na Śląsk? Bo my z okolic Katowic jesteśmy. Jeśli nie to czy ktoś zna dobrego weta dermatologa z okolic Katowic?
Bardzo proszę o wszelkie sugestie bo żal patrzeć znów jak wszystko mojego konia gryzie i irytuje 🙁
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Moockingjaay dnia 06 lipca 2017 o 13:23
Ja właśnie tak samo. W siodlarni mamy chłodno i stosunkowo sucho. Tez trzymam w tym opakowaniu w którym kupowałam i niestety złapało :/
Będę musiała w takim razie spróbować może tym wd40 psiknąć i może uda się choć trochę tą rdzę wyczyścić a potem najwyżej olejem faktycznie zakonserwuje.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Moockingjaay dnia 05 lipca 2017 o 00:09
Apropo Tarnika, mam pytanie.
Mam praktycznie nowy tarnik użyty raptem kilka razy.
Po każdym struganiu dokładnie czyszczony szczotka, żeby wszystko dobrze wygrzebać i odkładany do wysuszenia, chowany potem w pace. No i kurczę zaczęła mi się rdza na nim robić 🙁
Jak zadbać do porządku o niego żeby nie rdzewiał? I czy da się te początku rdzy jeszcze jakoś za wczasu zlikwidować?
Tarnik z firmy Mercury.
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 01 lipca 2017 o 12:37
Dziękuje za rady  :kwiatek: Będę w takim razie przegrzebywać wątek bo niestety nie miałam czasu jeszcze go w pełni ogarnąć 😉 W wątku kopytowym jestem już na maksa po tyłach bo obowiązków pełno a czasu nie przybywa 😉
Kurczę, trochę mnie nastraszyłaś z tą trawą... U nas niestety taka przerośnięta, przekwitnięta to tylko na wiosnę, bo nie puszczamy koni wcześniej na trawę nim nie przekwitnie. Ale pastwisko wielkościowo na ilość koni jakieś bardzo duże nie jest więc one je opracowują w przeciągu miesiąca. Trawa już potem nie ma szans odrosnąć...
Mój kuty nie jest, buty potrzebujemy do uruchomienia strzałek. Macać macał niestety od zawsze na kamieniach. Nie wiązałam tego nigdy z żywieniem a z tym że "ma słabe kopyta po prostu i tak już ma" 😉
Zauważyłam tej zimy już że mimo wszystko te kopyta ma mocniejsze, pęknięcia się nie pojawiały a stare łatwiej było zlikwidować.
Ale wiązało się to zarówno z brakiem trawy plus mniejsza ilość owsa bo w zimie zazwyczaj mieliśmy przestój treningowy ze względu na warunki. Plus do tego więcej siana.
W lecie zaś zawsze była trawa plus większa ilość owsa i mniejsza ilość siana także macanie było na porządku dziennym po kamieniach plus pęknięcia na pazurze i flary.
Teraz owsa nie dostaje, zamieniłam na wysłodki ale trawa zostaje ta króciutka w tej chwili...
Co do jedzenia dostaje dwa, rano i wieczorem. Niestety wprowadzenie jedzenia w południe nie bardzo jest możliwe, bo ja pracuję i nie jestem w stanie w południe przyjechać mu dać a on się właścicielowi stajni "odłowić" nie da 😉
Także tego niestety nie ogarniemy :/
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 01 lipca 2017 o 01:25
Ponoć taka trawa lepsza aniżeli piękna zielona soczysta co to sobie rośnie radośnie na słoneczku 😀 Nasza to już taka raczej wypalona od słońca i wygryziona na maksa 😉
W każdym bądź razie ilościowo jest jej niewiele więc jako tako dużo jej nie zjada.
Ile bezpiecznie ilościowo otrębów można podawać?
Mój w stałym treningu jest także czymś muszę mu ten owies zastąpić 😉
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 30 czerwca 2017 o 11:52
Właśnie rzecz w tym że on się już tą trawą po uszy nie naje 🙂
Jest jej po prostu za mało, pastwisko mają już wyżarta więc żerują w tej chwili na drobnych źbłach już plus siano na wybiegu.
wysłodki buraczane
autor: Moockingjaay dnia 30 czerwca 2017 o 10:51
Mam pytanie apropo wysłodków.
Jakiś miesiąc temu, ograniczyłam znacząco owies (wcześniej dostawał Ok 5litrow owsa na jedno karmienie czyli dziennie jakieś 10 litrów).
Ok tygodnia jadł dwie garście owsa, potem przyjechały mi wysłodki wiec zaczęłam podawać wysłodki.
Wysłodki mieszam z otrębami pszennymi i łuską słonecznika plus wieczorem mieszanka od podkowy na kopyta.
Rzecz pierwsza - po moim koniu od razu widać czy dostaje odpowiednią ilość jedzenia czy nie. Początkowo podawałam mu wysłodki w małych ilościach (po dwie garści suchych wysłodków, dwie łuski i dwie otrębów) i do tego dorzucałam owies żeby się przyzwyczaił.
Po tygodniu odstawiłam owies całkowicie i zwiększyłam porcję wysłodków (dostawał Ok 2,5-3 litry już gotowej mieszanki). Jednak zauważyłam że niestety z wagi mi trochę poleciał. Zaczyna się robić z niego taki "szczypiorek" 😉
W tej chwili zwiększyłam od jakiś 2-3 dni dawkę wysłodków do Ok 4 litrów gotowej mieszanki.
Jednak rzecz w tym, że nie wiem ile dokładnie podawać wszystkiego, żeby zastąpić w pełni owies (10 litrów dziennie to jednak dość sporo, wiem...).
Rzecz druga - początkowo jadł wysłodki jak wściekły, jednak zauważyłam że ostatnio chyba trochę mu zbrzydły bo zdarza się dość często że nie dojada lub wgl za bardzo nawet nie chce mu się za nie zabrać.
Więc pytanie - czy i ewentualnie w jakiej ilości mogę mu bezpiecznie tego owsa dorzucać do tych wysłodek żeby chętniej je jadł i tak by właśnie zbilansować jakoś te 10 litrów owsa 😉 Z uwagi na kopyta muszę uważać na ten cholerny cukier...
Dodam że siana naprzemian z sianokiszonką dostaje do woli, niejednokrotnie nawet nie zjada w całości i zadeptuje resztę. Plus żeruje na ubogim już pastwisku od wczesnego rana do późnego wieczora 😉
Na wybieg dostają też uzupełnienie w postaci siana (bo tej trawy naprawdę wiele tam nie ma już).
Więc jak to wszystko ogarnąć do porządku żeby było dobrze? 😀
Bardzo proszę o jakieś rady i wskazówki  :kwiatek:
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 29 czerwca 2017 o 21:34
One maja tak jakby już zamontowane gaitery. Z tyłu jest właśnie taka jakby ochronna skarpetka, musiałabym zdjęcie zrobić i pokazać najlepiej.
Tzn głównie się różni właśnie materiałem bo wykonanie jest praktycznie identyczne. Tzn podeszwa taka sama, w środku na pazurze budowa tez taka sama. Jedynie właśnie inny materiał, ta skarpeta plus miękka wyściółka z tylu na pietce, pasek w środku na koronce wykonany z bardziej miękkiego jakby nylonu No i możliwość przepinania zapięcia tego z tylu. Nie ma ze musi być lewy czy prawy but tylko można sobie pasek przepiąć z lewa na prawo i odwrotnie 😉
Dla Nas materiał z tyłu okazał się idealny. Póki co druga jazda za nami bez obtarć i stare się nie odnowiły jak poprzednio w Old Mac'ach 🙂
No i dużo łatwiej się je czyści, kurz tak nie osiada w szczelinach materiału jak w Old Mac'ach. Ja póki co jestem mega zadowolona 🙂
NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: Moockingjaay dnia 29 czerwca 2017 o 14:06
Dlatego ja się zgadzam na przesyłkę za pobraniem ale tylko po wpłacie zaliczki w wysokości kosztów przesyłki w dwie strony.
Ja jako osoba kupująca, wole wpłacić te 50zl na przesyłkę niż np tracić 2tys w przypadku np siodła.
A przynajmniej jako sprzedająca mam pewność ze nie zostanę na lodzie z kosztami przesyłki w przypadku ewentualnego nieodebrania paczki.
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 28 czerwca 2017 o 23:21
Grace No to są te za koronę czyli przykrywające całe kopyto. Ponoć idealne na nasze treningi (4-6 razy w tygodniu po ok 1h dziennie) Jest ryzyko obcierania, w Old Mac niestety mi się obtarł  🤔
Ale te "odpukać" dzisiaj spisały się świetnie, mam nadzieję że przy dłuższym użytkowaniu będzie wszystko ok 🙂
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 28 czerwca 2017 o 21:30
Hehehe nie nie, my małe kopytka mamy, rozmiar 5 akurat 😉
Old Mac niestety dla nas miał zbyt sztywny i twardy tył przez co obcierało nam z tyłu. New Mac ma z tyłu neopren i bardziej podatny materiał więc mam nadzieję że na dłuższą metę się sprawdzi lepiej.
Poza tym już zauważyłam że łatwiej się je czyści dzięki temu że z przodu nie ma tyle tego materiału zwykłego co Old Mac i mniej pyłu się zbiera na nich. Zobaczymy jak będzie z wytrzymałością na dłuższą metę. Ale gwarancja póki co jest więc jak nie wytrzymają to zawsze będzie można wymienić 😉
Mi też któreś equine fusion polecali ale zdecydowanie za cienka podeszwa buta dla nas (mi polecali takie bez bieżnika). Także w sumie wolałam zostać przy Easycare.
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 28 czerwca 2017 o 19:28
Ja mogę gorąco polecić ten sklep 🙂
Super życzliwi ludzie, faktycznie muszą mieć na stanie dość sporo modeli i rozmiarów, bo mój wysłali do mnie zaraz po zrobieniu przelewu 🙂 Także czekałam kilka dni tylko i moje cudowne New Mac dotarły! 😀
Dziś było pierwsze testowanie, tak się prezentują na nóżkach mojego łobuza  😍
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Moockingjaay dnia 28 czerwca 2017 o 19:22
Wow, super wygląda ta osełka! 😀 Mała to powinna do uszka faktycznie spokojnie dojść, super 🙂
Chyba w takim razie też w taką się zaopatrzę 😀
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Moockingjaay dnia 27 czerwca 2017 o 22:20
U nas np mało kto kuje swoje konie, trzymają boso choć w dużej mierze pewnie ze względów ekonomicznych niż z mentalności 😉 Choć niektórzy wiedzą np że po co kuć skoro koń chodzi po miękkim cały czas, nie startuje w zawodach itp.
Kute są konie chodzące w bryczce i "sportowcy" w naszej stajni  😉
A nawiasem mówiąc - jeżdżę ostatnimi czasy w butach. Ruch mojego konia znacznie się poprawił, nawet z ciekawości wypróbowałam je na skokach bo mnie korciło żeby sprawdzić jak się będą sprawować 🙂
I powiem szczerze że są super! Za to osoby widzące nas jeżdżących i skaczących w butach stwierdzają że nigdzie nie widać na zawodach koni skaczących w butach 😉 Mówię wiec że nawet rajdy w takowych można jeździć  😀
No ale właśnie w Polsce powoli się rozwija ta świadomość. Gdzieniegdzie coś kiełkuje ale i tak jeszcze powolutku.
Nique ja świeżaczek jestem w temacie kopytowym ale mustad został mi polecony i takowy też kupiłam 🙂 Bardzo fajnie jak na razie mi się sprawuje, choć raptem kilka razy dopiero go użyłam więc nie powiem jak z wytrzymałością na dłuższą metę, ale ponoć przy struganiu mojego jednego kopytnego powinien mi wystarczyć na lata 🙂
Co do ostrzalki polecano mi również ostrzałkę diamentową taką zwykłą, kuchenną 🙂 Jeszcze nie musiałam ostrzyć póki co ale też taką mam zamiar sobie zakupić 🙂
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 20 czerwca 2017 o 22:18
Moona bym mogła to bym go najchętniej w tych butach całą dobę trzymała 🙂 Niestety jest to nierealne... No cóż, na razie zostaje nam zakładać buty tylko na jazdę, zobaczymy na ile to przyniesie efekt.
Co do skarpet, tak, widziałam też właśnie takie rozwiązania. Z tym że mam ten gaiter specjalny z wkładką już wiec w sumie powinien chronić dobrze.
Zobaczymy zresztą jak spiszą się Easyboot New Mac bo już mam zamówione i czekam niecierpliwie na przesyłkę 🙂 Możliwe że problemu nie będzie, bo w miejscu które nam otarło w tych butach jest neopren, nie skóra. Więc zobaczymy 🙂
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 20 czerwca 2017 o 00:31
_Gaga No właśnie dałam mu teraz kilka dni spokoju żeby się to do porządku zagoiło. Jest strupek, nie chciałabym żeby się znów to zapaskudzilo jak założę buta. Więc nie wiem czy czekać aż strupek zacznie odpadać, czy właśnie czymś zasypać/zasmarować żeby móc go ruszyć ale bez uszczerbku.
Gaiter był czysty, po każdym treningu dokładnie czyszczę. Może w trakcie tam się coś dostało?
Co do samego strugania, od niecałego miesiąca sama zajmuję się jego kopytami plus zmieniliśmy żywienie całkowicie. Także na widoczne efekty będzie trzeba trochę zaczekać. Dlatego zastanawiam się czy samo użytkowanie butów na jazdę wystarczy do uruchomienia strzałki? Bo niestety na pastwisku mimo wszystko porusza się głównie od palca (mamy dość spore flary i pęknięcia, więc but zapewnia mu ruch bez dyskomfortu)
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 19 czerwca 2017 o 00:01
Mam pytanie.
Jak sobie radzicie z obtarciami? Niestety mój koń się obtarł ale co najdziwniejsze, nie od samego buta ale wyglądało to jakby od tej specjalnej skarpety (mowa o butach Old mac's g2).
Koń obtarł się na tylnej stronie w miejscu kości koronowej (małe odparzenie, średnicy ok 1cm, takie kółko).
Jest możliwe żebym zapięła po prostu za mocno tą skarpetę?
Zapsikałam mu to i zostawiłam go na jeden dzień. Ładnie się to zaschło więc spróbowałam bez skarpet go wziąć. Niestety jeszcze gorzej :/ Nie dość że na nowo sobie otworzył to co się zagoiło to jeszcze na drugiej nodze minimalne odparzenie się pojawiło...
Także teraz ostatnie 3 dni nie chodził bo ruszanie go bez butów nie ma sensu...
Pytanie, czy jest szansa w jakiś sposób zabezpieczyć te miejsce żeby znów nie zaczęło się paskudzić ale żeby dało się go ruszać? Bo powinien chodzić codziennie, najlepiej w butach.
Pytanie kolejne.
Mam konia który ewidentnie chodzi od palca na co dzień. W butach odzywa, chodzi pięknie od piętki. Nie mam możliwości niestety zakładać mu buty na pastwisko również... Stoję w pensjonacie.
Pytanie więc jest takie, czy chodzenie godzinę dziennie w butach na treningu tylko wystarczy żeby uruchomić mu tył kopyt?
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: Moockingjaay dnia 18 czerwca 2017 o 23:23
Witam się ze wszystkimi po raz pierwszy 🙂
Wątek obserwuję już od jakiegoś czasu. Co prawda nie wszystko jestem w stanie ogarnąć jak na razie bo stron tu jest sporo, ale staram się w miarę regularnie zaglądać i obserwować.
Chciałabym się przede wszystkim dowiedzieć, czy na Śląsku (dokładniej w okolicach Pszczyny) znajduje się osoba z doświadczeniem w naturalnym werkowaniu?
Na mapce znalazłam w sumie dwie osoby z najbliższych okolic, tj z Bielska Białej i okolic Bierunia. Jednak nie wiem na ile ta mapka aktualna, bo jak zaglądałam na stronę tej z BB to niestety wpis ostatni był bodajże w 2014 roku 🙁
Tak więc chciałam się dowiedzieć, czy jest tu ktoś z mojej okolicy kto byłby w stanie w któryś dzień po drodze wpaść do Nas na chwile na małą konsultacje?  :kwiatek:
Zaczęłam strugać naturalnie sama jakiś czas temu, chciałabym się w miarę możliwości doradzić kogoś z większym doświadczeniem, poprosić o ewentualne naprowadzenie jak dalej pracować, czy idziemy w dobrym kierunku itd.
Czy jest tu taka dobra duszyczka z okolic Pszczyny która byłaby w stanie nas odwiedzić?  :kwiatek:
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Moockingjaay dnia 14 czerwca 2017 o 14:41
Czy jakaś dobra dusza ma i chciałaby się podzielić rabatem do wwrshop.pl ?
Będę ogromnie wdzięczna  :kwiatek:
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 14 czerwca 2017 o 14:32
No u mnie tez te rzepy dość tak na styk są ale może to tez kwestia tego ze używam ich z ta skarpeta i po prostu noga robi się "grubsza".
Dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:
Z tym praniem to tez tak w sumie myślałam żeby nie za czesto tylko raz za czas jak już tego pyłu i wszystkiego będzie faktycznie dużo. Na razie póki sucho jest to szczotka tylko czyszczę z tego kurzu itd.

A jeszcze takie trochę nietypowe pytanie mam. Czy ktoś tu posiada może kupon rabatowy do wwrshop? Bo musiałabym zakupić nowki sztuki bo te które obecnie mam to mam tylko "przejściowo" wzięte do sprawdzenia rozmiaru itd.
Także czeka mnie zakup nowych i jakby się dało to chętnie z jakaś zniżką  😀
Bo w sumie nie znalazłam innego sklepu który by posiadał te buty tez w sprzedaży.
buty dla koni
autor: Moockingjaay dnia 10 czerwca 2017 o 22:46
Jako nowa posiadaczka butów dla konia mam kilka pytań 🙂
Przede wszystkim, próbowałam znaleźć informacje na temat mycia/prania butów w pralce ale kurczę nic nie znalazłam... A No właśnie.
Czy można prać buty w pralce czy nie bardzo? Program ten najkrótszy, 40min? Dokładniej chodzi o model Old Mac. Dziś je testowałam, pogoda nam nie sprzyjała wiec mocno się zabrudziły. Wyprałam je ręcznie ale jest to dość konkretnie upierdliwe żeby wszędzie się dostać 😉
Dlatego w sumie pomyślałam ze może by się dało je wrzucić do pralki w worku do prania i po prostu w taki sposób wyprać? Tylko czy takie pranie nie będzie ich za szybko "zużywać"? Bardzo proszę o odpowiedzi  :kwiatek:
Rzecz kolejna. Dziś co prawda było testowanie po raz pierwszy, trochę nieudolnie założone ale trzymały się perfekcyjnie 🙂 Nic się nie przekręcały ani tym bardziej nie spadały, konio zadowolony. Oczywiście to było jakieś 20min ale założyłam od razu razem z tą specjalną skarpetą więc piętki też są całe 🙂 Jednak zastanawiam się czy jest szansa bezproblemowego użytkowania na piaskowej ujeżdżalni do niewysokich skoków jakieś 2-3 razy w tygodniu? Przeszkody do ok 90-100cm?
Bo tu akurat wyczytałam różnie. Raz że nie wskazane, a następnie że jakieś tam małe czasem można 🙂
No i już w sumie teraz nie do końca jestem pewna czy można czy nie.
To są nasze pierwsze buty, kupiłam jako używane bo nie było pewności czy wgl będą pasować ale na szczęście okazały się strzałem w dziesiątkę. OM zostały mi polecone jako jedne z wytrzymalszych i dobrze trzymających się. Ale właśnie, jeszcze jedno pytanie.
Czy ta górna cześć (jak w kaloszach ta najwęższa cześć na samej gorze która trzyma kalosza na nodze) powinna być raczej bardziej przylegająca do kopyta tak jak w kaloszach żeby nie spadały czy nie koniecznie? Bo jak dziś je założyłam to w sumie ta górna cześć wydawała się dość luźno zapięta, na pewno nie tak jak w kaloszach, ale mimo to buty trzymały się dobrze w każdym chodzie. Zaś na zdjęciach z instrukcją zakładania wyglądają na mocno zapięte, przylegające 😀
Więc do końca nie wiem 😉
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady  :kwiatek:
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Moockingjaay dnia 29 maja 2017 o 21:41
Jest może teraz jakiś kod do yard-equites lub gnl? :kwiatek:
Ogłowia
autor: Moockingjaay dnia 15 grudnia 2016 o 13:20
A ja w końcu po długich poszukiwaniach, zastanawianiach się itp w końcu zdecydowałam się na Kavalkade de Noir  😍
Tym bardziej że udało mi się dorwać je z dużym rabatem 😀
Także czekam w tym momencie na przesyłkę i już się doczekać nie mogę  😍
Teraz tylko modlić się żeby pasowało  😅
NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: Moockingjaay dnia 19 października 2016 o 12:58
Ok w takim razie wycofuję. Wystarczyło od razu wyjaśnić sprawę a nie głupio komentować.
NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: Moockingjaay dnia 19 października 2016 o 12:51
Źle się zrozumiałyśmy. Ja czekałam na odpowiedź bo odpisałam od razu. A jak już dostałam odpowiedź to taką że już nieaktualne... Chyba takie rzeczy też tu zgłaszane są z tego co widziałam...
Ale skoro uważasz że to ok, to w porządku, mogę to wycofać. Tylko zdecydujcie się w takim razie co tu w końcu zgłaszacie...
A mnie nie polecasz bo? Bo napisałam to co zawsze do tego wątku trafia? To każda osoba która tu coś napisze powinna być w takim razie niepolecana ale ok...
NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE
autor: Moockingjaay dnia 17 października 2016 o 20:37
[s]karolina15846 nie polecam użytkownika. Składa propozycję cenową a jak piszę że mi pasuje to nagle się okazuje że już tę rzecz kupiła, choć cała rozmowa odbywała się w przeciągu 2 godzin...[/s]

Wszystko wyjaśnione
Dopasowanie siodła
autor: Moockingjaay dnia 12 października 2016 o 22:15
To właśnie wiem że w tym miejscu uciska.
I dlatego właśnie się pytałam czy da się jakoś skorygować to miejsce np. ubraniem wypełnienia albo w jakiś inny sposób? Ale tak żeby właśnie łęku nie poszerzać, bo jak poszerzę to będzie leżało na kłębie a sam tył siodła zacznie lewitować 🙄
Co do siodeł rajdowych, odpada. Bo my skoczki jesteśmy. A na te siodło polowałam długo, mega zależy mi właśnie na tym, żeby je idealnie dopasować bo jest to jedno z nielicznych siodeł, które na jego grzbiecie leży względnie dobrze i pasuje do mojego tyłka 🙂
Ja jestem z okolic Katowic, Bielska Białej. Także Wrocław nieco daleko, może ktoś zna kogoś z okolic Śląska w takim razie? Jeśli nie, to faktycznie spróbuję jeszcze do nich wysłać te zdjęcia i zapytać. To na pewno nie zaszkodzi.
Dzięki za odpowiedź  :kwiatek: Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co zrobić, to będę wdzięczna 🙂
Dopasowanie siodła
autor: Moockingjaay dnia 12 października 2016 o 20:35
Wracam ze zdjęciami siodła na grzbiecie z podpiętym popręgiem 🙂
Bardzo proszę o ocenę i ewentualne rady co można zrobić żeby było ok, bo siodła zmieniać nie chcę, wolę dopasować bo szukałam tego siodła chyba z pół roku 😀

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14642087_1284431848257850_8285933694127016171_n.jpg?oh=3fd5f55bc4cde83125bcfae23ad9d565&oe=589C802F[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14641924_1284431601591208_4237420265782580176_n.jpg?oh=3efcca813d59877a4403dec1910bcbdd&oe=589B013A[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14681705_1284431631591205_5858132155008080953_n.jpg?oh=3bc3089fa2d83e61f39ce5a5b3dbbddf&oe=586D169C[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14705685_1284431161591252_5718926552522870040_n.jpg?oh=48b29864a21a366141b93efaefa0b0c9&oe=586AF7EE[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14670843_1284431238257911_765597807886790146_n.jpg?oh=e2450f830d3fbbbb09e3da41a9c4b94b&oe=58699742[/img]

Spokojnie wchodzą 3 palce. Z czaprakiem i jeźdźcem na grzbiecie wchodzi 2-2,5 palca. Prześwit widać.
[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14713594_1284431314924570_2400828628427031553_n.jpg?oh=598247af879b201fe8e975253ba7186d&oe=58A111DE[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14670829_1284431571591211_112237167361199869_n.jpg?oh=2b02f61589259ca92dac7b28cfbf13c9&oe=589FA1ED[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14705711_1284431408257894_2647952132416408359_n.jpg?oh=b3922cc5cd411ff76b45f1f5986008a0&oe=5898381E[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14695471_1284431461591222_4884099962363650201_n.jpg?oh=1cd64c2f5864154f96410ca2b7ce8d56&oe=58630F48[/img]

[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14572302_1284431724924529_2602645905745013999_n.jpg?oh=db3ae9a541aed5999c6338e674b076cd&oe=58A04C8C[/img]

Problem leży właśnie w tym miejscu zaznaczonym na pomarańczowo. Po jeździe w tym miejscu zostają suche plamy po obu stronach grzbietu i pojawiły się prześwity siwych włosków. Dlatego moje zapytanie dotyczyło tego, co można zrobić, żeby to miejsce poprawić ale bez konieczności rozszerzania łęku, bo jak rozszerzę łęk, to będzie leżało na kłębie.
KLIK

W poście może być max. 10 zdjęć!
Dopasowanie siodła
autor: Moockingjaay dnia 11 października 2016 o 13:16
kwagga może źle dobrałam słowa 😉
Chodziło mi o tą przestrzeń tuż za łopatkami czyli tam gdzie leżą już panele.
Postaram się dzisiaj zrobić zdjęcia jak pogoda mi pozwoli 🙂
Dopasowanie siodła
autor: Moockingjaay dnia 11 października 2016 o 00:38
Witam.
Mam drobną zagwostkę co do dopasowania siodła do mojego konia. Zaznaczę tylko że dopasowanie do niego jakiegokolwiek siodła graniczy z cudem (prosty grzbiet, prawie brak kłębu, koń ogólnie dość okrągły ale w kłębie nie nazbyt szeroki)
I tu pojawia się pytanie. Mam prawie nowe siodło Euroridinga, skóra jeszcze sztywna, mało wyjeżdżone, więc panele też uklepane nie są.
Problem polega na tym, że siodło bez czapraka leży na grzbiecie praktycznie rzecz biorąc idealnie. Pod jeźdźcem minimalnie się usadza, wiadomo. Ale szerokość łęku jest idealna. Wchodzą mi 2,5 palca, prześwit jest widoczny. Problem w tym że jest za ciasne w łopatkach. Po obu stronach łopatek po jeździe pojawiają się suche plamy.
I tu właśnie mam zagwostkę, co robić? Jak dam do poszerzenia to łęk będzie osiadał na kłębie bo szerokość łęku jest w sam raz  🤔
Da się jakoś to skorygować drobnym uszczupleniem wypełnienia paneli w tym miejscu? Jednak czy zmniejszenie wypełnienia nie spowoduje też właśnie tego, że siodło osiądzie na kłębie?
Będę bardzo wdzięczna za rady  :kwiatek:
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Moockingjaay dnia 04 października 2016 o 10:45
O masz, naprawdę??
Nie ma nigdzie w okolicach nic konkretnego? Jeśli nie to proszę o opinie dotyczące klinik znajdujących się w dalszych odległościach.
Rozważę wtedy najbardziej rzetelną klinikę.
ps. Nawet nie wiedziałam że Pana Golonki nie ma już na śląsku 😉
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Moockingjaay dnia 04 października 2016 o 10:31
Witam.
Poszukuję dobrej kliniki w Polsce, w której weterynarze specjalizują się w diagnozowaniu kulawizn (kulawizna pochodząca od miednicy/biodra).
Chodzi mi przede wszystkim o rzetelność i konkretne podejście do tematu. Priorytetem dla weterynarzy powinno być właściwe zdiagnozowanie i podjęcie leczenia a nie zdarcie od właściciela konia jak najwięcej kasy...
Dodatkowo ważne by mieli spokojne podejście do końskiego pacjenta, ponieważ moja klacz jest bardzo nieufna i z natury dość lękliwa. Więc nie chciałabym przywieźć spowrotem konia znarowionego, bojącego się wszystkich i wszystkiego dookoła...
Najlepiej w okolicach południowej części Polski (bez uwzględniania kliniki dr Golonki)
Koń znajduje się w okolicach Bielska-Białej, Katowic, Tychów, więc odległość najlepiej do max 100km od naszego miejsca pobytu, żebym mogła w razie potrzeby bez problemu zajechać na kontrolę.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady  :kwiatek:
Ogłowia
autor: Moockingjaay dnia 23 września 2016 o 19:46
Tak, dokładnie ten model ma 🙂 Nie powiem, jest miękkie, ładny wzór. Ale w dotyku pod palcami czuć mielonkę zamiast konkretnego skórzanego paska 😉

edit. Ktoś miał może ten konkretny model Kavalkade?
http://horsetown.pl/mobile/pl/p/Oglowie-Kavalkade-De-Noir/1778#

Wygląda dość ciekawie. Co prawda naczółek nie konkretnie taki jak chciałam, ale też dość fajny 😉
Jak z jakością tego ogłowia? I druga sprawa, czy nie będzie wyglądać nieco topornie na koniu noszącym typowego coba? 😉
Ogłowia
autor: Moockingjaay dnia 22 września 2016 o 20:25
Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi  :kwiatek:
Co do ogłowia Schokemohle wzór jest praktycznie taki jak mi się podoba 🙂 Z tym że cena też konkretna 😉 Myślałam bardziej o czymś do 500zł.
A z tej firmy model Berlin? Bo widziałam też takie na tej stronie tylko pytanie czy mają wersję z lakierowanym nachrapnikiem.
Co do Ursusa też już się w sumie zastanawiałam nad nim. Pytanie tylko jak cenowo wygląda i jaki jest czas oczekiwania?
Co do ogłowia Start to właśnie jakością mnie nie urzekło. Koleżanka w stajni takie ma i wygląda właśnie jakby z mielonki było 😉
A jak z jakością ogłowii Kavalkade? Bo co prawda widziałam ten z nachrapnikiem hanowerskim tutaj, ale z ciekawości o obejrzałam inne ogłowia ich firmy i lakierowane szwedy też widziałam 🙂