zen Uwielbiam płatki jaglane🙂 ostatnio codziennie goszczą u mnie na śniadaniu, a skok z 80 do 400 g faktycznie spory to się nie dziwie reakcji organizmu.

Co do diet to w ogle zastanawiam się czy ja dobrze te kalorie liczę (tzn czy dobre ilosci wklepuję do fitatu itd) bo wychodzi mi, że na tych 1500-1600 kcal jestem najedzona i wcale nie chodzę głodna, moze to po prostu zmiana sposobu żywienia i częstsze a mniejsze porcje a nie 3x dziennie do syyta + niepotrzebne podjadanie.

Wczoraj byłam na spinningu, kondycyjnie się zmachałam bo to był interwał połączony z siłą, ale.. nic dzisiaj nóg nie czuję, następnym razem muszę im dołożyć obciążęnia. A dzisiaj jeszcze nie mogę się zdecydować co do planów chyba pójdę na bodypump a potem bieżnia.


Dlaczego źle wpisujesz? Czasami po prostu prawda nas zadziwia 😉

Fitatu nie ma na WP.

zen Dobra dobra...  😎

Dziewczyny a ja Wam polecę aplikację na smarfony: Myfitnesspal
Nie da się zaprzeczyć, że jest to dobra aplikacja. Jednakże ze względu na bazę produktów z mnóstwem duplikatów, których kaloryczność się różniła- np 3 jajka i każde z inną kalorycznością, zaczęłam szukać innych. Znalazłam kilka, przerobiłam je i narazie najbardziej zadowala mnie Fitatu. Nie mają tego podłączenia do endomondo, ale to gdzieś na ich stronie wyczytałam, że mają w planach zrobić. Natomiast to, na czym mi najbardziej zalezy- baza produktów jest sprawdzana przez dietetyka. Nie wiem czy w MFP ktoś się tym zajmuje?
Sandrita, wiesz może?

Mialam przedwczoraj pierwszy trening z vitalii. W trakcie w ogole nie czulam, ze cos robie, a teraz mam mega zakwasy  🥂
Waga nie spada zgodnie z zalozeniem 1kg/tyg, mniej, ale spada i to jest wazne.


A należysz do tych, którzy lubią zakwasy czy nie? :P
Jak 1 kg tygodniowo to sporo. A jaką masz kaloryczność?

Widzę, że wróciła stara gwardia  😉

I ja się za siebie zabrałam, żeby pozbyć się zimowych opon. Od ponad tygodnia jestem na diecie z vitalia.pl, która co prawda jest rozpisana na mojego faceta (2200kcal na redukcji 🤔wirek: ), ale kupuję odpowiednio więcej składników i jemy to samo. Super sprawą jest to, że mogę chodzić na zakupy tylko raz w tygodniu i kupuję dokładnie to, co na 100% zjemy. Okazuje się, że można w ten sposób zaoszczędzić trochę grosza.
Nie mogę się już doczekać 1 maja, ponieważ dostanę multisporta i wrócę na siłkę. Do tej pory mój ruch ograniczał się do jazdy konnej...

Start - 66,5kg
Cel - 59kg



nowa smacznie dopasowana vitalii jest spoko. Ja oszczędzam tygodniowo, w porównaniu do wydatków sprzed diety- jakieś 70 zł. Już nie wspomnę o tym, ze nie marnuje tyle jedzenia, co kiedyś. Wstyd mi teraz ile żarcia wyrzucałam w przeszłości.
a efekty? 10 kg w 3 miesiące 🙂 i to przy jedzeniu tego co lubię!