Teli, w Kaczynie brak miejsc i kolejka, pozostałe dwa miejsca do przemyślenia. Dzięki 🙂

Hej,

Szukam stajni z dobrą opieką, halą i przede wszystkim bezpiecznie położoną - wyjazd w teren bez konieczności jechania asfaltem. Północny - wschód Poznania. Jakieś propozycje?

Teraz płacę w stajni przydomowej 500 zł czyli mniej od tego.

Szukam tanich łąk dla konia emeryta.

A czy w Marianowie nie zrobili nowego podłoża? Nie wiem jak jest aktualnie. Na pewno jest kwarc w Kunowie u Marty Roszkiewicz.

Ale szczerze to żadnej z tych stajni bym nie poleciła... a już na pewno nie Suszka gdzie będąc w ciąży koniowi gnój wyrzucałam bo tak mi było go żal żeby w takim syfie stał. Blisko, godny uwagi jest Kicinland z tym, że ciężko się wbić no i cena powyżej średniej, ale to jest w sumie uzasadnione i zrozumiałe oraz druga stajnia w Kicinie (była Dominanta potem Eden), ale nie mam pojęcia jakie aktualnie tam są warunki. Ponoć się bardzo poprawiły - może ktoś to potwierdzić?

Stajnia Rancho nie istnieje - kupił to developer

I jak zawsze trzeba wybierać: dobro konia a warunki treningowe, piękne tereny a odległość od miasta itd. itd.  🤔 Najlepiej to nie mieć swojego konia.

Łopuchowo... Temat rzeka. Stałam tam dwukrotnie. Za pierwszym razem lata temu i wtedy można było nazwać to jeszcze kameralną stajnią. W boksach trzeba było szukać gówien tak było czysto, siana zawsze pod poidło, codziennie wypuszczane, hala co prawda tylko ta stara, ale pojeździć się dało bez problemów. Generalnie rozwój tej stajni niestety nie wpłynął dobrze na opiekę nad końmi. Gdy przeniosłam się tam po latach to niestety panował tam już jeden wielki chaos. Brak kompetencji, wywiązywania się należycie z opieki nad końmi, konieczność codziennych przyjazdów do stajni w celu kontroli - przy takiej odległości jeśli zakładamy, że stawiamy na fachową opiekę i jeszcze przy tej cenie to robi się absurd. Absurdalny jest również cennik i dopłaty za każde najmniejsze gówno (ciekawe jak ktoś jest w stanie to ogarnąć kto, co za co zapłacił i to wyegzekwować, już wtedy mnie to zastanawiało) tylko po to żeby bulić za najdroższy pakiet. Kiedyś ta stajnia miała klimat, naprawdę braki nadrabiano chęciami, teraz hala, karuzela zamiast siana w boksie. Już dawno nie spotkałam się z osobą, która by tę stajnię pochwaliła. Ja z bólem serca również odradzam chyba, że zmieni się sposób zarządzania a przede wszystkim stajenni, którzy o koniach bladego pojęcia nie mają a chęci jeszcze mniej. Jednak robią to na co pozwala lub każe góra a jak to mówią ryba psuje się od głowy. Na szczęście jestem teraz w stajni, do której mogę przyjeżdżać jak mi się przywidzi i zawsze jest tak jak być powinno a moim zmartwieniem jest to, że koniowi brzuchol urósł 😉 Wszystkim życzę takiej obsługi i warunków - koń ma tam swój eden (aktualnie brak boksów).

belle chodziłoby o zmniejszenie kosztów, więc infrastruktura typu hala są w tym momencie niepożądane bo wiadomo, że za to cena rośnie. Chodzi typowo o miejsce dla konia, który już nie pracuje wcale a więc chodzi wyłącznie o dobre warunki dla konia.

Co wiecie o stajni w Potrzanowie? Ogłasza się na re-volcie, że z pastwiskami, opieką i dla emerytów? Jaką stajnię polecacie dla emeryta, godną zaufania?

BASZNIA a jaki jest powód zamknięcia wiadomo?

Super to słyszeć! Naprawdę bardzo się cieszę, że Wasze konie odżyły chociaż przypuszczałam, że tak właśnie będzie 🙂 Właścicielka stajni w końcu staje na rzęsach żeby koniom dogodzić 🙂 Ja z Serbskiej potrafiłam w 25 minut dojechać rekord miałam chyba 20 minut, ale na nielegalu łamiąc wszystkie przepisy po drodze 😉

Potwierdzam! I nie na podstawie jednorazowych odwiedzin tylko jako pensjonariusz.

I o co chodzi z Zielątkowem? Skąd info, że się zamykają i dlaczego? Przecież swojego czasu słyszałam, że prężnie się rozwijają - hala itp. Co się znowu stało?

BASZNIA jeżeli ktoś wrzuca posta na forum to spodziewałabym się, że nie na podstawie jednorazowego incydentu. Tak czy siak szczerze powiem, że gdybym przyjechała oglądać pensjonat i zastała taki stan we wszystkich boksach to na pewno miałabym duże wątpliwości.

Witam,
jakby komuś przyszła do głowy przeprowadzka do Lusowa (Hubertus), to zdecydowanie odradzam. Konie stoją tak jak na zdjęciu. A koń na padoku mający problemy z oddychaniem(co wyraźnie słychać!!!) miał siano, które było jednym pyłem i kurzem. Jeszcze się z takim nie spotkałam w żadnej stajni. Z kolei kucyk ma problemy z nóżkami i ledwo miał siłę żeby podejść. Oba bardzo, bardzo zaniedbane. Może ktoś ma warunki, żeby biedaki na starość przygarnąć na łąki? Na placu też panuje bałagan, leżąca kupa gałęzi, śmieci... Jednym słowem wielki SYF.


Na moje oko to wygląda faktycznie na kilkudniowy obornik bo widać że kup dużo i ubite (a po tylu latach z końmi wiem już takie rzeczy) i tylko dościelane jest (stąd skrawki świeżej słomy gdzieniegdzie wystające). Czy przed sprzątaniem czy nie koń nie powinien mieć takiego gnoju! Zwłaszcza latem - proponuję trochę postać w takim boksie i nawdychać się oparów tym, którzy twierdzą inaczej. O wpływie na strzałki w kopytach nie wspomnę. Nigdy nie stałam w Hubertusie i po tej informacji na pewno się to nie zmieni. Dzięki 🙂

Dodofon zgadzam się z Tobą. Nie ma stajni idealnych i trzeba nauczyć się iść na kompromis i doceniać to co jest a nie skupiać się na tym czego nie ma. Są jednak aspekty, które są nienegocjowalne takie jak żywienie czy sprzątanie boksów i chyba tu się ze mną zgodzisz, że koń, który latem stoi w gnoju (i nie mam tu na myśli jednej kupy bo nie jestem wariatką (!)) i aż się dusisz gdy wchodzisz do boksu to chyba nie jest sytuacja, którą należy lekceważyć? Przecież nie chodzi o trucie dupy dla trucia dupy tylko dobro konia.

To ci psikus bo ja też napisałam prawdę 🙂 i też nie mam żadnego interesu żeby kogoś oczerniać czy wybielać. Jestem po prostu obiektywnym właścicielem konia 🙂

Wybaczcie, ale nie mogę nie zareagować czytając te bzdury. Konie notorycznie stoją w gnoju bądź na betonie (aczkolwiek faktycznie nie wszystkie (!)), stajenny owszem ma pojęcie, ale mu się nie chce i jest także angażowany w prace poza stajenne, hala dokładnie tak jak było to wcześniej napisane, żadnych reguł i zasad typu od kiedy do kiedy konie są wypuszczane i czy są wypuszczone (bo raz tak a raz nie tak po prostu) czy nawet pory karmienia nie są przestrzegane. Jedyny plus to odległość i duży fajny plac z niestety kopnym i zaniedbanym podłożem. Ogólnie cena nieadekwatna do tego co jest zapewniane. Wszystko tam podupada i w nic nie jest inwestowane. A szkoda, bo stajnia ma naprawdę duży potencjał i możliwości. Póki co wstawić tam konia można jedynie jeśli codziennie albo najlepiej dwa razy dziennie możecie robić kontrole.

Nina Z ja już przebolałam, że nie mogę tam wrócić. Aczkolwiek długo się nie mogłam pozbierać bo ciężko o alternatywę na takim poziomie. Albo są za daleko od Poznania albo nie można się tam wbić bo nie prowadzą pensjonatu albo mają full. Od 11 lat borykam się z tym problemem.

Nina Z ja stałam lata temu w Samum. Stajnia idealna, ale potem wyjechałam do Warszawy i po powrocie nie było już możliwości wstawić tam konia. Pomimo tego, że właściciel już mnie znał i cały pobyt w pensjonacie przebiegał bez problemów. Niestety aktualnie jest to wyłącznie prywatna stajnia i nie przyjmuje koni z zewnątrz bo nie musi... Właściciel nie chce żeby obcy ludzie mu się kręcili albo upierdliwi pensjonariusze truli dupę. Stać go więc tylko pozazdrościć można 🙂

Z tego co wiem to komplet będzie od maja 🙂 I nie dziwię się. Ja również gorąco polecam jak chodzi o opiekę nad koniem to można mieć pełne zaufanie, a to jest bezcenne.

750 zł

Zamiast zmienić któryś pakiet na taki, w którym będzie do dyspozycji ta duża hala to są osobne pakiety na tę halę? No zdecydowanie za duży chaos jak dla mnie. Poza tym kto kontroluje kto jeździ na tej dużej hali i czy ma do tego prawo? Przecież nikt tego nie ma na czole napisane. Są jakieś bramki przy wjeździe na halę czy co?

Mam podać przykład stajni gdzie wszystko było dodatkowo płatne? W Krajkowie na początku mieli taki pomysł. Nawet myjka czy solarium były na żetony (co jest fakt faktem najbardziej uczciwe przynajmniej) i jak to się skończyło? Brakiem klientów. A teraz jest stała cena i cały obiekt czyli dwie hale z kwarcem, dwa place z kwarcem, czworobok, karuzela, myjki z zimną i ciepłą wodą, solarium, o pięknych terenach nie wspomnę, do dyspozycji wszystkich. Efekt - stajnia pełna. Co zatem wolą pensjonariusze?

Powiedziałabym nawet, że dla większości 🙂 To jest trochę tak, że jak stać Cię na Cadillaca to i na paliwo do niego. No niestety u mnie to tylko pasja, a że droga to mogę tylko nad tym ubolewać.

Taki Pan zawsze może trzymać konia w stajni z porządnymi boksami, opieką i pięknymi terenami. Po co mu stajnia z taką infrastrukturą w takim układzie? A z drugiej strony patrząc, gdyby się tak zdarzyło, że ktoś kto nie opłacił a korzysta to to byłoby uczciwe?

Tyle, że jak zamawiasz pizzę to wybierasz dokładnie te składniki, które chcesz i za nie dokładnie płacisz, a tutaj składowe pakietów są takie, że jesteś zmuszona brać te najdroższe. Opłacanie każdej usługi dodatkowo jest specjalnie tak drogie, że się to nie opłaca.

Właśnie o tym mówię. Lepiej gdyby była jedna stała cena i wszystkie usługi w tym zawarte nawet gdyby miało to być 1000 zł a nie takie mydlenie oczu, że stajnia za 600 zł, ale gdy chcemy pakiet, który zawiera coś sensownego i możliwość korzystania z całej infrastruktury to wychodzi kosmos.

Zakładając, że ktoś chce jeździć regularnie czyli w zasadzie codziennie, koszt pensjonatu - 790 zł to nie jest ostateczny koszt bo dochodzi jeszcze koszt dojazdów, który miesięcznie daje niemalże drugą taką kwotę o czasie dojazdów nie wspomnę. A jeśli już mowa o różnych cenach za możliwość korzystania z dużej hali w Łopuchowie to od czego to zależy? Bo może cena 160 zł nie obejmuje codziennej możliwości korzystania z hali? Jak również pakiet 630 zł może mieć w standardzie mniej niż mają inne obiekty za stałą cenę za wszystko (wyżywienie, padokowanie, korzystanie z całej infrastruktury).

kolejna stajnia dla bogaczy

Skoro się już napatoczył ten temat to czy korzystanie z tej hali jest w cenie pensjonatu? Bo zdaje się, że osobno trzeba za to bulić.

Asiołka Stałam tam od wiosny do jesieni. Co chcesz wiedzieć?

Jagoga jak udało Ci się tam wbić? Ja czekam w kolejce od prawie roku z jednym koniem i nic...

Jakie są warunki w Riwierze? Jest hala?

Nie mam zamiaru nikomu odradzać tego weterynarza, mi po prostu nie przypasował i nie chcę korzystać z jego usług. Każdy ma prawo wyboru.

Baffinka Złoto (drogo i niekompetentnie - akurat chodziło o ułamanego kła w czym nie pomógł wcale tylko starnikował przy okazji jak potem się okazało na pękniętej żuchwie!!!), Michał Podgórny (drogo i niekompetentnie do kwadratu - kolejny weterynarz w niedługim odstępie czasu musiał po nim poprawiać, nie wspomnę już, że cały czas asystowałam i bardziej byłam zmęczona od niego a za to ile wziął powinien sobie sam radzić), i ostatnio Piotr Stachowiak, do którego w sumie zastrzeżeń nie miałam, ale wolałabym kogoś bliżej bo do jednego konia duży koszt jest dodatkowy kogoś specjalnie ściągnąć...

Kogo w erze bezRojkowej polecacie do zębów? 🙂 Bo ja szukam cały czas godnego następcy i jakoś nie jestem nikim usatysfakcjonowana.  😵

Scarllet, Kakela macie na priv 😉

Ja polecam sklep Trok w Mosinie - też super wyposażony, a właściciel zawsze chętnie służy pomocą i w razie czego można u niego poszukiwany produkt zamówić.

Hola, hola! Nie kary a skarogniady  😜 A poznałyśmy się już? Ale nie piszmy o tym na forum bo to forum o pensjonatach a nie towarzyski. W każdym razie na pewno obie znamy tę stajnię bo w niej bywamy i mamy prawo do wyrażania opinii na jej temat  👍 Póki co temat stajni Corcel uznaję za zamknięty  🚫

Jeśli kogoś boli, że konie mają tam dobrze, stajnia idzie do przodu i jest zapełniona. To sorry, ale zamiast skupiać się na próbie zniszczenia opinii stajni, niech się skupi na poprawieniu swoich warunków.


Nic dodać nic ująć. I fakt, że na wolny boks trzeba czekać mówi sam za siebie... a jeszcze nie ma hali, dopiero będzie stawiana 🤣 Dobrze, że załapałam się już teraz  😅

O co chodzi z tym wątkiem o stajni Corcel? Ktoś ni z gruchy ni z pietruchy wyskoczył z tematem? Przecież nikt o tę stajnię ostatnio nie pytał...

Opinie jak dla mnie wyssane z palca typowo wypowiedziane jakby przez konkurencję. Sorry, ale takie zagrania są żałosne.

Ja od października przeniosłam się do tej stajni i wszystko jest tak jak było powiedziane jak pensjonat oglądałam. Do właścicielki nie mam zastrzeżeń - bardzo miła i szczera osoba (nie czarowała co do oferty stajni - wręcz przeciwnie). A jeżeli chcecie poznać prawdę to konie wychodzą z wyjątkiem niedzieli codziennie na wybieg w małych grupach a w sezonie na trawę, siano jest zadawane na wybieg, konie karmione dobrze, jest gdzie pojeździć a ostatnio wróciłam z 2,5 godzinnego terenu i już dawno tak udanego nie pamiętam (za autostradą są autentyczne LASY). Co do odległości od Poznania to przepraszam, ale jak można mataczyć niby w tej kwestii??!! Stajnia jest na Szczepankowie i z mieszkania na Ratajach jadę tam 10-15 minut! To jest fakt nie do podważenia!

Potrzebuję stajni koniecznie z halą i miło gdyby z karuzelą dla większej ilości koni - minimum 8. Oczywiście z racji ilości koni również z możliwością negocjacji ceny. Pomóżcie coś znaleźć ;-)

Ktoś wie tak apropos co słychać u Krygiera? Podobno sporo się tam pozmieniało ostatnio... Prowadzą nadal tam pensjonat w ogóle? Bo różne wersje słyszałam...

Jak jest aktualnie w Marianowie? Jak wygląda opieka i generalnie warunki?

Dzięki dzięki, niby takie oczywistości, ale ulga, że boksy czyste i konie karmione bez zastrzeżeń. A z wybiegami to słyszałam, że to "ponadprogramowa" opcja tylko mam nadzieję, że do dogadania. Dlatego zależy mi żeby ktoś się wypowiedział, czy ktoś tam konie wypuści w razie co? Oczywiście biorę pod uwagę, że za dodatkową opłatą ;-)

PILNIE potrzebuję opinii o pensjonacie w Krajkowie. Kto z Was ma tam aktualnie konia? Jakie są warunki? Boksy czyste, koń dobrze karmiony? Jak z wypuszczaniem? Faktycznie można z kimś się dogadać?

Dokładnie. Powinno być w cenniku jasno określone jakie zniżki za co przysługują i czy przysługują, bo może nie każdy ma ochotę zawsze wdawać się w dyskusje czy prosić o upust, który inni otrzymali bądź nie, z tych samych powodów (i żeby nie było że wysokość upustu za to samo za każdym razem jest inna).

Jak dzwoniłam jakiś czas temu na Wolę zapytać o cenę i warunki to również usłyszałam 1350zł i nie było mowy i jakichś zniżkach czy negocjacjach, ale ostatnio słyszałam też o licznej ekipie pensjonariuszy, która się przeprowadziła na Wolę i wynegocjowali jako grupa dużo niższą cenę... Faktycznie nie jest to fair. Ceny powinny być jasno określone a już któryś raz słyszę że jeden płaci tyle drugi tyle trzeci jeszcze inaczej.

No halo. Od czego jest to forum? Że wszyscy piszą PW? Przecież chodzi o to żeby znać prawdę o pensjonatach... Też bym chciała znać opinie o Kapadzie czy Łopuchowie itp.