unity

Konto zarejstrowane: 18 grudnia 2015
Ostatnio online: 13 listopada 2021 o 12:49

Najnowsze posty użytkownika:

Aborcja - dyskusja
autor: unity dnia 02 listopada 2020 o 18:18
Dziewczyny, ja tylko napiszę 2 spostrzeżenia. W moim państwie była kiedyś dawno aborcja też zabroniona, teraz jest dozwolona na życzenie do 3 m-ca. I jak zmienili prawo, to o dziwo było statystycznie mniej aborcji - tłumaczono to tym, że kobiety nie panikują, mają czas sprawę na spokojnie przemyśleć i często dochodzą do wniosku, że dadzą rady. Specjalnie, że zawsze dzieciaka można po urodzeniu anonimowo "oddać".

Druga sprawa, nie legalne aborcje delegalizują KAŻDĄ aborcję - t.j. też wszystkie te poronienia, których jest coraz bardziej i o których prawie wcale nie mówi się w tej dyskusji, będą nie legalne, jeżeli kobieta pójdzie do lekarza. Są państwa z nie legalną aborcją, gdzie przychodzi krwawiąca kobieta do lekarza i dostaje kajdanki - bo trzeba sprawdzić czy aby tego nie zrobiła celowo. I przychodzi sądowy ginekolog na oględziny, grzebię się w niej i ona musi udowadniać, że to nie było jej aktywne działanie...
Wybory 2019/2020 i co dalej ...
autor: unity dnia 29 czerwca 2020 o 12:14
Wyniki w naszej gminie:

Duda ca. 72
Trzaskowski ca. 10
Bosak ca. 8
Hołownia 6,5

Przerażające..... ALE Spotkałam raz na spacerze babcie, która mi zaczęła wykładać swoją historię życiową. I najgorzej było, jak diabeł był u mocy - tam i tam, to Ruskowie i Niemcy mordowali, gwałcili i domy palili, to teraz jest tak samo, trzeba na diabła uważać, bo Tusk jest takim samym diabłem jak ci Ruskowie i Niemcy. Książ w niedziele wszystko dokładnie zawsze im tłumaczy...
Zatem babcia idealnie pokazała mi rzeczy, których nie rozumiem.
Choroby tarczycy - wszystko o :)
autor: unity dnia 24 maja 2020 o 13:30
Mnie suplementacja bardzo pomogła.
Koronawirus
autor: unity dnia 03 maja 2020 o 16:07
Plus lasy są wycinane z dużą pasją i efektywnością, najgorzej, że te deszczowe też, ale w PL ostatnie lata tnie się dużo więcej drzew niż wcześniej - przynajmniej w mnie znanych okolicach. Wszelkie mokradła są już systematycznie niszczone przez ostatnich x dziesięcioleci - został znikomy procent, wszelkie rozlewiska regulowane itp. Dosyć, że globalny klimat zmienia się, to jeszcze wszelkie sposoby natury na zatrzymanie wody są systematycznie i efektywnie niszczone. I potem płacz, że susza... No susza... i lepiej nie będzie i trzeba się do tego dostosować. Nie tylko dwutlenek węgla jest winowajcą.

Tak samo świadomość wpływu tego, co kupujemy na globalny świat jest znikoma. Bo trzeba byłoby się i uskromnić i czytać ulotki, skład, pochodzenie ... zamiast ceny. I to jest najwyraźniej za bardzo męczące.

Lub też w naszych okolicach ostatnio narzeka się na brak pszczół (i słusznie, bo ich nie ma). I co? Sadownicy przez południe soczyście sobie na pełnym słońcu porządnie poopryskują wszelkie uprawy, najlepiej kilka razy w tygodniu (po co nikt nie wie, bo ci popryskujący mniej mają takie same plony). I co z tego, że powinni aż po zmierzchu jak już pszczół nie ma? Poroundopować to najlepiej nawet u siebie w ogródku, no bo kto się będzie z odchwaszczaniem męczyć. I wszystkie rowy też, no bo inaczej trzeba by było kosić. I że zaraz rowek do rzeki leci? Nikt nie widzi, ale szkoda, bo tyle było pstrągów w nim jak się było dzieciakiem i teraz to już niczego nigdzie nie ma... Ciekawe czemu? Plus ten pech, że np. akurat tata umarł na raka, kiedy najwięcej pracy jest - okropny ten świat. Że ekologiczne = ekonomiczne = zdrowe jakoś tak unika świadomości.

Zanim natura będzie tak traktowana i tylko widziana jak źródło obowiązkowego wykorzystywania przez całkowitą większość ludzi, to i politycy będą decydować jak decydują i nic nie zmieni się. Pozostaje się tylko pogodzić, że klimat będzie mniej sprzyjający i bardziej gwałtowny, gatunki będą wymierać, morza będą zmieniać się na pustynie bez życia i może kiedyś do ludzi dojdzie, że smartfonami się nie nakarmią.

I jakieś zamknięcie podróżowania i parę fabryk na parę miesięcy tego wszystkiego nie ma najmniejszy szans zmienić. Ale na pewno to będzie wina jakiegoś koleśa, co ma dużo kasy lub Rusków lub podobnie.
naturalna pielęgnacja kopyt
autor: unity dnia 26 kwietnia 2020 o 18:43
Dzisiaj polegliśmy przy próbie ogarnięcia naszych kopytnych. Kopyta w tej suszy okropnej zmienili się chyba w kamienie. Dodatkowo nie jestem w stanie porządnie naostrzyć noży, ostrzałki w domu siakie owakie i noże tępe  😵. Istnieje może coś takiego jak profesjonalne ostrzenie noży do kopyt - w sensie zawożę bądź wysyłam, płacę i odbieram porządnie naostrzone noże? Bo już nie mam sił z tym walczyć. Kojarzy może ktoś taką usługę, najlepiej w małopolskim lub byle gdzie, gdzie dało by się sprawę załatwić wysyłkowo?
Koronawirus i jego skutki ekonomiczne a branża jeździecka
autor: unity dnia 05 kwietnia 2020 o 12:20
Może chcą wyciągnąć jak najwięcej, teraz sporo ludzi jest nastawionych na pomaganie. W już działającym ośrodku też myślę, że 800 zł jest naciąganiem. Jedynie, że by te konie potrzebowali klinikę lub coś podobnego, ale nie same utrzymanie.
wrzody żołądka
autor: unity dnia 05 kwietnia 2020 o 11:56
Pierwszy raz planuję zrobić kurację tylko ziołową i suplami plus żarcie. Koń mi wraca do domu i niestety w pensjo się posypał. Jestem ciekawa, jak to podziała, nie chce mi się konia znów na omeprazol dawać. Ale jeżeli nie zadziała, to będzie omeprazol.
Stosuje tutaj może ktoś kurację środkami tylko niechemicznymi?
Koronawirus
autor: unity dnia 05 kwietnia 2020 o 11:51
Jabberwocky, ja się właśnie powoli zaczynam bać ani nie tak pandemii, jak tego, co imperator polski po ciemku z tego wyciągnie - i że nawet po powrocie do stanu normalnego, będzie już całkiem państwo bezprawia.
Ciekawe też czy takie wybory wykonane korespondencyjne będzie później ktoś podważać? Jakoś mi się nie chce wierzyć, że się przypadkiem gdzieś nie zgubią przesyłki akurat z tych części, gdzie wiadomo, że pis nie ma takiego poparcia. No jedynie, że to sobie przeskanują i poprzebierają już po drodze, to będą mogli gubić dosyć celowo.
Koronawirus i jego skutki ekonomiczne a branża jeździecka
autor: unity dnia 04 kwietnia 2020 o 21:47
Na_biegunach mam stajenkę przydomową i jeżeli by tak uczciwie policzyć moją pracę codzienną, wybudowanie stajni, padoki, ogrodzenia, coroczne podsiewanie łąk, tak to wcale tak mało nie wychodzi + żarcie kupowane w małym kosztuje dużo więcej. Jeszcze ładnych parę lat minie, zanim dojdę na 0 względem wydatków, które miałabym trzymając konia w pensjonacie nawet jeżeli nie liczę mojej pracy.
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: unity dnia 04 kwietnia 2020 o 21:34
Mam takie specyficzne machnięcie rękami i mówię "koniec", zawsze jak gdziekolwiek kończę i koń może się zająć swoimi sprawami. Na tymczasową przerwę mam coś innego - jeżeli np. pracuję z 2 końmi za zmianę.

Jaki macie sygnał do bezwzględnego zatrzymania inny niż prr?  🙂
Koronawirus
autor: unity dnia 04 kwietnia 2020 o 13:03
galopada a wiesz może jaki jest powód tego, że młodzi z korona nie idą w Krakowie do szpitala jednoimiennego ale są w Żeromskim?

Trzymajcie się tam w zdrowiu  :kwiatek:.
Koronawirus
autor: unity dnia 04 kwietnia 2020 o 10:52
U nas wczoraj jacyś młodzi zrobili w nocy duży hałas. Patrzymy z okna - i jakaś osobówka jedzie. Tyle, że tam żadnej drogi  nie ma ... i skończyła podróż w potoku. Wylazło ich z tego auta całkiem sporo, w końcu jakoś wyjechali i zawrócili. Wygląda, że młodzi poniektórzy jednak też mają gdzieś i wesoło spotykają się grupkami dalej.
Koronawirus
autor: unity dnia 03 kwietnia 2020 o 20:20
Na takim zadupiu jak Limanowa 10 nowych przypadków bo ... ze szpitalu przeznaczonego na koronowirusa w Krakowie z oddziału już objętego kwarantanną przewieźli pacjentkę do szpitala w Limanowej. Zarażony personel i pacjenci.

https://glos24.pl/epidemia-w-limanowej-co-poszlo-nie-tak
Młode Konie
autor: unity dnia 03 kwietnia 2020 o 17:04
Nuno Oliveira -  przykład brzydkiego filmu? 😲. Tego jeszcze nie słyszałam  🙂. Swoją drogą jego wychowanką jest Anja Beran i jak kogoś interesuje taka "nie konkursowa" klasyka, to w sieci można sporo innych "brzydkich" filmików znaleźć, z czego dużo dotyczy też pracy z młodymi końmi 🙂.
Koronawirus
autor: unity dnia 03 kwietnia 2020 o 11:13
bobek, a wiesz może ile jest respiratorów w UK a Hiszpanii?
Koronawirus
autor: unity dnia 02 kwietnia 2020 o 14:15
Lotnaa, ale ja to wszystko wiem, mam tylko nadzieję, że nie potrwa to jakoś koszmarnie długo.

Swoją drogą bardziej niż to, czy ktoś uważa czy nie, to mi przeszkadza to całkowite nie przygotowanie. Chociaż żałosny brak respiratorów. Nie wiem jak jest gdzie indziej, porównywałam tylko z Czechami - mają ok. 130 000 respiratorów dla ca. 10 Milionów ludzi i polski rząd chwali się 11 000 dla 40 milionów ludzi. Że sporo starszych się rozchoruje jest raczej nieuniknione, natomiast byłoby możliwe ich chociaż leczyć i dać im szans, a tak sobie będą sami bez pomocy umierać i jakieś kolejki czy czasy w sklepach tego nie zmienią.
Koronawirus
autor: unity dnia 02 kwietnia 2020 o 13:52
feno, nie tylko w Hiszpanii  🙂. Obserwując statystyki z różnych państw mam nadzieję, że w PL też w miarę szybko przejdzie, bo biorąc pod uwagę, że statystyki są zaniżone, pewnie już jest też epidemia rozhulana i może może za parę miesięcy będzie za nami.
Koronawirus
autor: unity dnia 02 kwietnia 2020 o 12:28
espana, w Limanowej też zmarła kobieta i jakoś w statystykach ją nie widać.
https://krakow.onet.pl/koronawirus-malopolska-w-limanowej-zmarla-86-letnia-kobieta/6snyxpg

Gdzieś czytałam, że czekają na potwierdzenie diagnozy ze sanepidu, ale sanepid twierdzi, że on diagnozy nie wystawia, powinni lekarze, lekarze znów mówią, że nie są uprawnieni w tej sytuacji (lub coś w tym rodzaju - nie pamiętam dokładnie). I na razie nic zgłoszone nie było.
Kupno konia
autor: unity dnia 01 kwietnia 2020 o 19:40
uszatkowa, tutaj wątek dotyczący twoich pytań  😉
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,102673.0.html
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: unity dnia 01 kwietnia 2020 o 19:25
Tak, lasy trzeba zamykać, ale do kościółka pięknie niech wszyscy idą ... i się wzajemnie zarażają i później rodziny sobie poodwiedzają 🤔wirek:.
Młode Konie
autor: unity dnia 01 kwietnia 2020 o 13:23
Ja to widzę tak, że ten koń porusza się i zachowuje po prostu jak młody koń krótko pod siodłem. Nic specjalnego nie potrzebuje tylko spokojną regularną pracę. Też uwielbiam komendy głosowe, o niebo w siodle ułatwiają pracę, specjalnie, jeżeli jeździec nie ma dosiad GP. U pędzących koni też dużo nagradzania za zwalnianie, jakiekolwiek. Też jestem zwolennikiem pierwszej pracy bez wędzidła, właśnie by koń nie nauczył się chować lub być nad wędzidłem lub cokolwiek - zanim zakuma swoją równowagę i będzie mięć szans być na kontakcie. Fajny kompromis jest też kawecan z 2 wodzami - kiedy reaguje miękko, mamy wędzidło, jak już się robi problem, do mocnego/awaryjnego zatrzymania itp. mamy kawecan, który nie powoduje problem w buzi i koń reaguje spokojniej. A tak, to dużo kółek, ósemek itp. i z każdego pędzenia konia zwalniamy - najlepiej też woltami itp. Przejścia w dół musi się koń nauczyć, najlepiej jak koń zwalnia i nie jeździec go zwalnia. To samo w zatrzymaniu. Jak koń zatrzyma sam siebie, raczej stoi równo, jeżeli zatrzyma go jeździec, wychodzą różne dziwne ułożenia nóg.
Pędzenie nie jest aktywnym ruchem do przodu. Ja tak byłam uczona, że lenie trzeba jeździć szybciej niż chcą i pędziwiatry wolniej niż chcą. I często spowolnienie takich koni dopiero zaczyna skutkować "aktywnym ruchem do przodu", bo tak to sobie tylko lecą i nijak nie pracują.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: unity dnia 31 marca 2020 o 13:49
ogurek ja straszny żiółtodziob w kwestji zaźrebiania. Coś takiego gdzieś przeczytałam co do zaźrebień.

ramirezowa dziękuję za odpowiedż. Weterynarz raczej przeciwskazań nie będzie mieć, koń w dobrej kondycji. Rozważam na razie tylko ten temat i podglądam sobie żrebzczki w tym wątku 😀.
Koronawirus
autor: unity dnia 31 marca 2020 o 12:56
tunrida, ja też pytanko  :kwiatek:. Czy te zwykłe przeciwzapalne a la paracetamol działają przy koronie na obniżanie temperatury? Bo znajduję sprzeczne informację i gdzieniegdzie twierdzą, że są nieskuteczne. Lekarze pewnie mają dostęp do bardziej rzetelnych informacji.
Koronawirus
autor: unity dnia 31 marca 2020 o 10:41
szemrana, teraz dopiero czytam, strasznie mi przykro.  🙁  To jest właśnie okropne - potwierdzonych przypadków nie dużo, ale system już sie zawalił. Ja na pawdę mam sporą nadzieję, że po tej pandemii musi się coś zmienić na lepsze.

My za bardzo w domu leki nie jemy, ale jemy witaminy i się odrobaczamy raz w roku i prawie takie rzeczy jak przeziębienie nie mamy, o ile się nie przemęczamy.
Jak już coś chce dorwać, to herbatki, citrosept kapki, propolis, napary. Na suchy kaszel mnie osobiście szalono pomagał olejek z sosny. Kiedyś miałam astmę i zanim się wyleczyłam, bez tego w złych okresach nie byłam w stanie funkcjonować - czasami zamiast aromalampy na rękę wystarczało parę kapek i inhalacja (u mnie sterydy wziewne nic nie dawali, to wywaliłam). Ale nie mam pojęcia czy by działał też na koronę.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: unity dnia 30 marca 2020 o 22:19
Dziewczyny, zaźrebiacie też starsze klacze? (powiedzmy 15-20)?
Koronawirus
autor: unity dnia 30 marca 2020 o 22:07
busch, do tych nadprogramowych zgonów liczysz tylko niewydolność oddechową czy też np. sepsę?
Koronawirus
autor: unity dnia 30 marca 2020 o 20:33
Plus to, że jest odgórnie zabronione podawanie wszelkich informacji - może tylko ministerstwo. Zatem co się zgłasza, to się zgłasza, ministerstwo to sobie i tak przefiltruje wg. siebie.
Koronawirus
autor: unity dnia 30 marca 2020 o 15:01
Kontrast też nie jest potrzebny zawsze. Miałam kilka rezonansów, a kontrastu ani razu. Z tego co czytałam, to Chińczycy też diagnozowali tomografią.

Swoją drogą szpitale w Pl są też na pewno pozarażane. Tutaj krążą pogłoski, że za wyrozumieniem sanepidu wysyła się lekarzy z powrotem do pracy bez badań i bez kwarantanny i tych, co mają być w kwarantannie. Ale to wszystko zrozumiałe, jak personelu tak mało jest  🤔. I jesteśmy na niewiele przypadkach i już się wali. Mam nadzieję, że jednak siedzenie w domu coś zadziała.
Smutne tylko, że i pielęgniarki i lekarze już długo ubiegają się o zmianę i zostali dogłębnie olani. I teraz oni mają pracować 24 na dobę, narażać siebie i bliskich i jeszcze nie mówić jak jest  🙁. Oby tylko na prawdę tych 80% było bezobjawowych...

Ale żeby tylko nie marudzić, na prawdę jest fajne mięć męża cały czas w domu i do tego więcej czasu na takie małe rzeczy :-).
wrzody żołądka
autor: unity dnia 30 marca 2020 o 12:05
Ethelwen, a widzisz, to dobra wiadomość, zaraz składam zamówienie i zobaczę. Bo nie mogłam się zdecydować.
wrzody żołądka
autor: unity dnia 29 marca 2020 o 11:43
Myślicie, że przejdą teraz paczki z Ablera?
Koronawirus
autor: unity dnia 29 marca 2020 o 11:42
Teodora, bardzo fajne te symulacje  :kwiatek:.
Koronawirus
autor: unity dnia 28 marca 2020 o 11:30
fin, tryzmam kciuki.  :kwiatek:

U nas dzisiaj całkiem pod lasem jeździ samochód i wygłasza, żeby nie wychodzić z domów  🤔wirek:. Łażę codziennie prawie po lesie i już tydzień nie spotkałam nikogo  🤔wirek:. Na spacerze w zeszły weekend widzieliśmy z daleka jedną osobę. Czy to na prawdę musi być takie wariactwo? Jakby nic nie dało się tutaj robić  z głową ... Tymczasem markety budowlane cały czas otwarte i pełne 🤔wirek:. Ale na pewno mieszkańcy na zadupiach z najbliższymi sąsiadami ok. 500 m lub więcej stwarzają największe zagrożenie i nie powinni wychodzić z domu  🤔wirek:.
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: unity dnia 27 marca 2020 o 09:00
Meise, stanowczo nie pozwalaj. Prowadzenie jest też praca. Możesz ustalić sygnał - pasienie i regularnie dać się popaść, ale ty decydujesz kiedy i gdzie - to są właśnie te małe ważne rzeczy.
Uwierz, nie chcesz się potem szarpać z koniem z siodła przy każdej smaczniejszej trawie.
własna przydomowa stajnia
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 19:02
brzezinka wow, ale tam macie ładnie  😍.
Afryka jest blisko – tunrida, jej Malawi i nasza pomoc
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 16:45
W mniej rozwiniętych państwach Azji pewnie będzie tak jak w Afryce  🙁. Ludzie będą w domu umierać i kto przeżyje, ten przeżyje.  🙁
Kącik Ujeżdżenia
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 16:34
hipops, przepraszam, ale nawet wzorując się na Manolo - gdzie i kiedy on propagował jedną słuszną pozycję? Przecież oglądając sobie filmiki, sam twierdzi, że droga do rozluźnienia to są różne przejścia.
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 14:50
olq, tutaj mogą być 2 przypadki. Albo stajenny/obsługa czy ktokolwiek powoduje problem sam - w takim razie niestety tylko zmiana stajni, albo koń ma jakiś problem sam i w takim razie stopniowo wprowadzać mu więcej ludzi do życia i ćwiczyć. Z wrażliwcami temperamentnymi może nie być lekko i może być też trudne znaleźć stajnie z odpowiednią opieką.
Dopasowanie siodła
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 14:44
Ok, dzięki  🙂.
Koronawirus
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 14:40
Zgadzam się. Jak mi się pełnoziarnista mąka skończy, to też rozważam allegro, bo u nas w okolicach też nie ma. Śmieszne to jest, jak wszyscy zaczynają piec  😁. Kiedyś dawniej, zawsze piekłam chleb, ostatnie ze 3 lata nie i teraz znów do tego wróciłam. Rzeczywiście świat zmienia się 🙂.
Koronawirus
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 14:06
madmaddie, kupiłam na allegro 🙂.
Kącik Ujeżdżenia
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 14:04
kokosnuss, nie wysuwasz jedno biodro ciut bardziej do przodu, ew. nie podnosisz przypadkiem jedno ramię ciut wyżej?  Kiedyś miałam zbliżony problem spowodowany ustawieniem mojego ciała.
Dopasowanie siodła
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 13:56
Ooo, dziewczyny, bardzo dziękuję za podpowiedzi  :kwiatek:. Nawet kiedyś rozważałam euroridingi, bo jeszcze to tego muszę mięć terlicę prostą i mało "bananowatą", ale akurat nie było żadnego blisko mnie, żeby obejrzeć. Na pewno porozglądam się po podanych opcjach.  :kwiatek:
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 13:32
mindgame, mój koń nienawidził kiedyś boksu (miał swoje powody). Różnie w różnych stajniach bywało, ogólnie łańcuszki/liny podłaził, zamknięte drzwi tylko na zasuwę bez zabezpieczenia karabińczykiem otwierał pyskiem i jeżeli obsługa zapomniała zabezpieczyć, był rano znajdywany gdzieś tam różnie w stajni. Ogólnie, dało się go bez problemu nauczyć stania w boksie jak kazałam - stanowczo i konsekwentnie, w kółko tłumaczenie, że ma być i już. Z tym, że cofałam za każdy nie pożądany ruch kopytka, nie aż jak wylazł. Nawet jak byłam gdzieś dalej, zawsze jednym okiem pilnowałam, aż się nauczył, że ma czekać nawet jak gdzieś sobie idę. Trochę czasu zajęło, ale na pewno nie miesiące.  🙂 Zatem wystarczy cierpliwości i lopatologicznego powtarzania, że na prawdę ma tam stać. Pozytywne wzmocnienie też zawsze pomoże  🙂. Tylko problem z uciekaniem w nocy to nie rozwiązało. Ogólnie łosiu bardzo spodobało się, jak dostał odgrodzoną małą kwaterkę przed boksem angielskim, gdzie sobie mógł w nocy połazić i przestał uciekać. Teraz stoi w wolnowybiegówcę i jak już ma wybór, czasami nie chce na pole wyłazić wcale, specjalnie jak sianko jest wewnątrz  🙂.
Młode Konie
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 12:32
Trochę nostalgicznie odświeżam wątek. Zdjęcie naszego hucuło-łobuza jak miał coś około 4 lat. Strasznie lubiłam obserwować jak sobie chodził na jabłka prosto ze drzewa. Oczywiście, że nie powinien  🙂, ale trochę pozwalałam  🙂.
Co tam wiosennie u waszych młodziaków?
Lonżowanie
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 12:27
keirashara, w takim razie wygląda na bardziej ciekawe zagadnienie. Daj potem znać co zadziałało  :kwiatek:.
własna przydomowa stajnia
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 12:21
olq, gratuluję k wcale nie takiemu małemu placyku  :kwiatek:. Też mi się placyk w domu marzy, chociaż nie wiem na ile to jest realne...

kitty, ok wrzucam naszą - na 2 konie, razem z "kańczapą".
Dopasowanie siodła
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 12:19
lilid, wiesz może które marki w relatywnie przystępnej cenie mają łęki U? Bo mam wrażenie, że wszystkie "tanie", mają łęki V ... i tyle się kiedyś naszukałam. Co prawda koń aktualnie ma fajne siodło dla niego (dziwne rajdowe), ale kurcze czasami jeszcze marzy mi się kupić jakąś ujeżdżeniówkę fajną też dla mnie (lub może następnego, jak całkiem mojego łośka emerytuję). Moje doświadczenie jest takie, że jak tylko koń zacznie poprawnie pracować grzbietem, to tak się umięśni, że wszystkie siodła z łękami "V" (i wąskim twistem) są do D... i koń wcale nie musi mięć duże gabaryty.
Kącik Ujeżdżenia
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 12:11
Przy rozgrzewce aż tak nie zwracam uwagę na łeb - ma być miękko, miło, aktywnie, w równym tempie - i już od początku precyzyjnie, lubię sobie "rysować" po uje. Koń ma łeb jak mu pasuje, mnie zależy by się starał, szedł zaangażowany i się w 100% skupił się na mnie - ćwiczenia dostosowywuje od tego, gdzie koń w tym dniu akurat jest. Np. u naszego młodego będzie to bardziej wyżej, nagradzam głównie zaokrąglenie i eksperymentuję, gdzie go w tym dniu znajdzie i utrzyma - czasami wyżej, czasami niżej. U prawie emeryta używam też nos całkiem przy ziemi (nie lubianą pozycję 3  🙂😉 - robi mu dobrze się wyparskać, odkaszlnąć, leniwo się pobujać... zrobi co potrzebuje i pracujemy dalej normalnie wyżej i nijak nie zaburza to pracę tyłkiem później. Mam wrażenie, że przy regularnych przejściach i aktywnej pracy na prawdę ten łeb aż tak zasadniczy nie jest (w rozgrzewce) i nie będzie nigdy jednej recepty dla każdego konia. Na pewno jest dużo wyższym wyzwaniem utrzymać rozluźnienie i pilnować podniesiony grzbiet w wysokich stopniach zebrania, ale to nie moja działka  🙂.
stawanie dęba, końskie bunty itp. niesubordynacje...
autor: unity dnia 26 marca 2020 o 10:48
Ja nie mam wrażenie, żeby to był syndrom właściciela pierwszego konia - ok, "nie widzenie", "nie konsekwencja" ... itd. to tak, wszyscy znamy z autopsji. Natomiast większość nawet 1 właścicieli w momencie, kiedy już sobie wyhodują poważny problem (i tutaj już ich mamy kilka w krótkim czasie), to jednak posłucha, co mówi konik i bardzo ekspresowo zainwestuje w dobry trening - głównie SIEBIE (i najlepiej razem ze swoim koniem). Jak trzeba z siodła, to z siodła. Jak z ziemi, to z ziemi. I nie będzie marudzić, że trener nie ma czas, ale przecież nie mówi, że robią coś złego, jak akurat z taczkami lata. Swoją drogą który dobry trener lata z taczkami? Jest masa przyzwoitych trenerów, którzy na początku umieją param z problemami pomóc i który dojeżdżają do różnych stajni. Zamiast porządnej korekcji i pracy, szuka się coś jak "quick fix" na to, na to, na to ... tyle, że coś takiego nie istnieje. Ogólnie przy koniach zawsze spotyka się ludzi, którzy szukają drogi na skróty... i wszyscy wiemy, jakie są tego efekty.

Edit: Odpowiedziałam na jakiś tam post wcześniej - nie nadążam  🙂.
Koronawirus
autor: unity dnia 25 marca 2020 o 20:50
Swoją drogą, dlaczego rząd tak uporczywie nie chce pozwolić testować prywatnym laboratoriom? Może też dlatego, żeby było mało przypadków = były wybory?
Też nie rozumiem, dlaczego Polska nie przystąpiła do przetargów o materiał, specjalnie, że teraz musi kupować dużo drożej za kasę, którą nie ma.