Koń nazywa się Deinhard.Myślę że jednak będą pamiętać,bo to był koń ówcześnie osób,które nie były doświadczone w temacie jeździectwa i gdy odchodziły do Aromeru były nieprzyjemności z tego powodu,że koń w treningu wcale w nim nie był i nic nie umiał.
Nigdy nie jeździłam z Galiną Zotovą,bo mniemam że o tę osobę chodzi.
Owszem, to prawda, był taki koń. Ale on nigdy nie był C klasy. On miał być skoczkiem. I z tego co pamiętam, jeżeli się nie myle, sporo czasu minęło. Na nim p. Sergiej jeździł czas od czasu bo na nim zaczynała swoje przygodę młoda amazonka i jej mama. Tak że proszę mi pokazać choć jednego konia którego można zrobić do KL. C od zera za 6 miesiący przy regularnym "wożeniu tyłka" przez wlasciecieli
[quote author=Karla🙂 link=topic=46.msg2512934#msg2512934 date=1457973785]
Jezus pofatyguj się na fb, funpage stajni iskierka a będziesz miała jasną sytuację co i kto gada, także owi Białorusini. Dla mnie takim wpisem wystawili sobie opinię.. I z tego co wiem, z Iskierki sami nie odeszli, tylko zostali poproszeni o to. I nie, nie są to bzdury.
Forum ma to do siebie, że tu się komentuje.Za mało tu bywasz😉przyzwyczaisz się i zobaczysz, że wielokrotnie uwagi osób z zewnątrz w wielu sprawach bardzo się przydają
[/quote]
Właśnie mój pukt widzenia opisał wyżej :-)
Skoro jesteś tak dokładnie w temacie, to opowiesz wszystkim w jaki sposób ci Państwo opuszczali Iskierkę?
Nie było mnie tam. Nie będę za bardzo wypowiadać w tym temacie. Znam o sytuacji że słów p. Sergieja. Ale i dobrze osobiście znam państwo Ptaszyńskich. Znam jak potrafią traktować ludzi, pensjonariuszy i stajennych. Chyba do was, czyli do stajni w Czernidlach, odszedł najlepszy? I chyba wam lepiej nie opowiadać jak to tam jest w tej Iskierkie ;-)
potrójny brak edycji postów