kamila_len

Konto zarejstrowane: 27 kwietnia 2016
Ostatnio online: 22 lutego 2021 o 01:22

Najnowsze posty użytkownika:

UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 20 grudnia 2017 o 20:04
Dla zainteresowanych: https://kielce.tvp.pl/35257833/zarzuty-za-oszustwa-i-znecanie-sie-nad-zwierzetami A jednak nie byli (i nie są) tacy niewinni. Co prawda na ostateczny wyrok trzeba poczekać, ale sam fakt, że po zapoznaniu się z zeznaniami poszkodowanych postawiono Osuchom tyle zarzutów, mówi sam za siebie. I kara, całkiem nie byle jaka - do 8 lat więzienia. Nadal uważacie, że popiołem powinni posypać głowę ci, którzy konie w dobrej wierze oddali, czy ci, którzy się ich zgrabnie pozbyli? Jak widać, wymiar sprawiedliwości jest obiektywny i (na szczęście) nie siedzi na Re-volcie... 
UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 26 maja 2017 o 00:31
halo, chapeau bas za tak wyważony post... No jest przykro... tak czy inaczej. Konie, które znasz, idą na rzeź. Ludzie, którym zaufałaś, okazują się zupełnie kimś innym... Totalne, bolesne zderzenie z rzeczywistością. Nie wiem już, co myśleć. Mam zeznawać w sprawie. Moim kucykom krzywdy nie zrobili, ale ich mentalność, zdolność do tak wyrachowanych zachowań, fałszu, udawania - to mnie przeraża. Tak, Re-volta jest specyficznym portalem - mało tu miejsca na sympatię, współczucie, zrozumienie (a dziwne to, przecież tu sami "miłośnicy" zwierząt, więc całkiem "dobre" osoby - chciałoby się sądzić...). W moim przypadku, ten "zimny prysznic" negatywnych emocji zdał jednak egzamin. Otworzył oczy, nakazał myślenie. Już nie dam się nabrać na piękne historie i słodkie obietnice oraz... niskie ceny za opiekę nad końmi. Było w sprawie Osuchów już wszystko - zmasowana nagonka w Internecie, gazeta, radio, telewizja... Teraz sprawa toczy się w sądzie. Kolejne osoby wzywane są na przesłuchania. Ufam, że znajdzie sprawiedliwy finał. Najbardziej jednak, nawet bardziej niż koni, żal mi ich dzieci. Poniżanych, zmuszanych do pracy, oszukiwanych, wykorzystywanych... Znałam. One nawet nie zdają sobie sprawy, że ich życie nie powinno tak wyglądać. To jest przykre. Tak sobie słucham, na pocieszenie -

UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 16 kwietnia 2017 o 00:25
Wiem, Osuchowie, że czytacie...  Więc zacytuję ze swojego profilu: "I niczego nie żal mi tak, jak tego, że każdy z tych koni był na swój sposób wyjątkowy, że każdy wciąż jeszcze mógł chodzić pod siodłem - dla dzieci, dla początkujących... Taka Bulinka czy Bayer, czy Korek... Wspaniałe, wyrozumiałe mądre osobowości... I skończyły pod nożem, rażone wcześniej prądem... Tylko dlatego, że ważyły więcej niż dałby za nie potencjalny prywatny kupiec (CHOĆ I TAK NIE MIELIŚCIE PRAWA ICH SPRZEDAWAĆ!)... Ryczę... kolejny raz... Sywia, jak mogłaś?!!!! Kobieto bez serca! Na kogo ty chowasz swoje dzieci?! Patrzyłam Ci w oczy, a Ty kłamałaś... Co robisz z psychiką swoich córek? Jaką osobą będzie Nikola kiedy dorośnie, po tych traumatycznych przeżyciach? Wiktoria vel Ania, już teraz jest zapóźniona, bo chyba stwierdziła, ze jeśli świat dorosłych wygląda tak, jak Ty jej prezentujesz, to chyba nie chce dojrzewać... Patrycja się Ciebie wstydzi... Ja wstydzę się znajomości z Wami... Tragedia. Oby nasze drogi się nie spotkały... Tak będzie dla was lepiej." Paweł to prosty chłop, agresor, ale robi, co trzeba [CIACH]... (pocieszające, że gębę ci również obije, od czasu do czasu...) Ty jesteś motorem tego całego zła, które ma miejsce... Skończysz tak, jak te konie, które masz na sumieniu... Karma jest sprawiedliwa." I link: http://www.radio.kielce.pl/pl/post-54410 Niestety, Tygodnik Ponidzia nie pokusił się o cyfrową wersję artykułu o Osuchach (słabego, jakby nie patrzeć...). Tak, czy inaczej - sprawa nabrała rozgłosu. Wracając do wątku - Osuchowie znaleźli się w o tyle trudnej sytuacji życiowej, że natura poskąpiła im intelektu... To bolączka ich i (niestety) ich potomstwa z różnych związków. Możemy ubolewać jedynie nad tym, że patologia rozmnaża się w liczbie nastu, a inteligentni ludzie do 2-3-ki potomstwa... A potem taki ktoś weźmie waszego ukochanego konika i pośle na rzeź, ale... wcześniej go obfotografuje i opisze na stronie, jak to "pięknie jest"...  Sylwia, ty... no, przy niedzieli oszczędzę sobie nerwów... I żaden z tych koni, [CIACH], mimo Wielkanocy,  NIE ZMARTWYCHWSTANIE!!! (P.S. Chcieliście kupić mojego Mikiego, pytam się po co?! Jak to dobrze, że mam intuicję... A, i jeszcze - mój kucyk ma się bez was wyśmienicie - jest spokojny, najedzony i pewny jutra...Mimo braku towarzystwa ma się lepiej niż u was... Choć Pawełka z chęcią powita "z kopytka"! 😀 )

Hamuj się z wulgarnymi wyrażeniami!
UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 08 kwietnia 2017 o 00:22
Naprawdę durne albo złośliwe osoby komentują ten wątek... Mamy do czynienia z tragedią wielu osób i koni, spowodowaną niefrasobliwym zachowaniem Osuchów, a forumowe trolle postanowiły urządzić sobie tu hyde park. Jak już wcześniej wspomniałam - sprawa jest w prokuraturze i Wasze zdanie mało się tu liczy. Post Konstancji miał na celu ostrzeżenie forumowiczów przed nieuczciwymi ludźmi. Jeśli nie macie ochoty skorzystać z informacji zawartych w wątku, to go opuśćcie i przestańcie pluć jadem. Co poniektórych to można śmiało ustawić w szeregu z tymi patologicznymi Osuchami. Widać, ze świetnie by się hołota dogadała...
Konstancja, nie, nie proś o usunięcie wątku - niech powyższa dyskusja będzie świadectwem na poziom intelektualny komentujących i ich empatię w stosunku do pokrzywdzonych. Re-volta schodzi na psy, a takie osoby jak Desire, czy Edzia 69 (ona jeszcz żyje?) powinny być już dawno zbanowane.
Moderatorka Livia też zignorowała moje prywatne posty dotyczące informacji na temat haniebnej działalności Osuchów na Wolicy.
Forum przydatne zupełnie do... niczego. Chyba, ze ktoś jest masochistą i lubi być wyzywany, tępiony i szczuty przez jakieś zakompleksione małolaty.
Szkoda serwera na takie działania. Z Bogiem.
UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 06 kwietnia 2017 o 12:02
Powiedziałam, co chciałam. Nic do dodania nie mam, nie zajrzałam to bić piany. Miłego dnia dziewczynki! 😀
UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 06 kwietnia 2017 o 11:42
Desire, Osuchowie Ci obiecali zgniłe siano za obronę? 😀 Są zdjęcia, są dowody, są zeznania - wszystko już w prokuraturze. Tak, znałam ich osobiście, trzymałam u nich konie - co się napatrzyłam i nasłuchałam,  to moje. Poszkodowanych, którzy zgłosili się na Policję i zdecydowali się zeznawać jest ponad 15 osób. To, co się dzieje tu, na Re-volcie to margines tej sprawy. Czemu? Ano temu, że zawsze znajdą się oszołomy, które narobią tylko hałasu w wątku, zamiast siąść na dupie i spokojnie poczytać. Chwała Konstancji za ten post. Ja przed Osuchami ostrzegam, a jak Ty chcesz się z nimi kawki napić, to już Twoja broszka 😉
UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 06 kwietnia 2017 o 11:27
Dodofon, znałam ich osobiście. To nie są żadne dywagacje 😀 A mój profilowy podpis jest tak oczywisty, że nie sposób mnie nie zidentyfikować. Poza tym został złożony pozew zbiorowy z w/w przeze mnie zarzutami i poszkodowani się pod tym podpisali. Teraz już nie musisz obawiać się o moją moralność - ja nikogo nie oczerniam, takie są fakty.
UWAGA NA OSZUSTÓW! Przyjmują konie pod opiekę i wywożą na rzeź!
autor: kamila_len dnia 06 kwietnia 2017 o 11:02
Cokolwiek by nie mówić, jakkolwiek by to nie wyglądało - jeśli Osuchowie napisali, że "przyjmą konie na emeryturę" i takie ustne umowy ludzie z nimi zawierali, to mieli zasrany obowiązek słowa dotrzymać. Konie miały doczekać tam swoich dni i odejść w spokoju śmiercią naturalną. Jak możecie ich usprawiedliwiać, tłumacząc to naiwnością oddających konie?! Umowa ustna ma taką samą moc prawną, co pisemna. To zwykli oszuści, kombinatorzy i psychopaci. Proszę ich nie bronić. Nie zasługują na to. Nękają nie tylko zwierzęta, ale również znęcają się psychicznie nad swoimi dziećmi. To jedna wielka patologia. Firmowali swoją działalność posiadaniem fundacyjnych koni, które miały uwiarygodnić to całe przedsięwzięcie. Wieszacie psy na właścicielach oddanych zwierząt, ale przecież bardzo dobrze wiecie, że utrzymanie konia to nie wykarmienie chomika! Nie każdy ma warunki, by zająć się swoim podstarzałym ulubieńcem, a oni z uśmiechem na ustach deklarowali dobre serce i chęć pomocy. Nawet Viva dała się nabrać na słodkopierdzenie Sylwii. Oszukali ludzi, znęcali się nad zwierzętami, mają sprawy o wyłudzenia i kradzieże, a także inne rzeczy na sumieniu. Fundują swoim dzieciom przeprowadzki co rok. W górach już kiedyś byli, w Jodłowej. Byli też nad morzem -  narobią smrodu, a potem uciekają w popłochu. W ubiegłym roku zawitali w świętokrzyskie i się nacięli. Tu im tego nie zapomną, nie mają już życia. Wystarczyło, żeby uczciwie pracowali zamiast żłopać alko od rana do nocy. Dziećmi się wysługiwali przy najcięższych robotach w gospodarstwie. A powierzone konie wykorzystywali do płatnych jazd, w tereny również. Także niejeden emeryt płuca wypluwał, a inny wracał z pozrywanymi ścięgnami. Robili na tych koniach niezłą kasę, tylko jak widać taka robota im nie w smak była. Co innego łatwe pieniążki od handlarza. Poza tym kasa z 500+ (za 6 czy 7 niepełnoletnich dzieciaków) i dodatki z opieki... To jest "mało pieniążków'? Mieli też konie w hotelu, za które ludzie płacili. Inne konie (w tym jednego fundacyjnego) bezprawnie dzierżawili - kolejne pieniądze. Litość to ostatnie, co mogę poczuć myśląc o Osuchach. Ich grubaśna teczka na Policji, fakty z przeszłości tych ludzi, stosunek do obecnej sytuacji - to mówi samo za siebie. Zero pokory, zero myślenia. Totalne bezmózgowie.
Taranty
autor: kamila_len dnia 13 czerwca 2016 o 00:44
Bądźmy "ponad to" 😉 Moje taranty raz jeszcze 🙂 Vox szuka dobrego domu, a Miki jak to Miki - szwęda się tu i tam, i na wszystko ma generalnie "wywalone" 😉 Na chwilę obecną jest unicornem 😉
 Znowu za duże zdjęcia
Taranty
autor: kamila_len dnia 17 maja 2016 o 19:55
Edzia,, wiesz co, są tacy ludzie - pluje im się w twarz, a oni na to, że deszczyk pada... Kobieto, miej resztki honoru i skoro uważasz, że Cię obraziłam, a Ty jesteś ofiarą tej dyskusji, to ją skończ i przestań zaglądać mi do kieszeni, rozliczać z podatków, oceniać moje zachowanie i decyzje... Niby mnie to oburza, ale w sumie ... jedyne co czuję, czytając Twoje posty to satysfakcję i litość 🙂 Satysfakcję, bo ewidentnie nie możesz przeboleć kwestii Voxa (no cóż, to ja go wyhaczyłam na OLX, a nie Ty  😂 ), a litość - bo zawsze żal mi zakompleksionych osób, które nie potrafią przyznać się do swoich słabości.... "Sum humani nihil a me alienum puto..." Mimo wszystko - miłego wieczoru Ci życzę 😉

P.S Masz tupet itp., ale ogólnie rzec biorąc - zaintrygowała mnie Twoja osoba 😉 Nie tracisz animuszu, podejrzewam, że doskonale radzisz sobie w tym światku koniarzy - zazdrosnych, złośliwych albo choć uszczypliwych ludzi... Być może to tłumaczy Twoją "grubą skórę" i zaciekłość w obronie swoich poglądów. Być może... Tak czy inaczej, wiesz, nie każdy jest totalnym imbecylem, który działa pod wpływem impulsu. Powinnaś zaakceptować fakt, że na świecie jest sporo inteligentnych właścicieli koni... Szanuj ich, bo to Twoi potencjalni klienci... (oczywiście, nie tylko dlatego, ale może to przemówi Ci do rozsądku 🙂 )

Ach, dodam jeszcze, że aż tak Voxa nie kocham, żeby z jego powodu kruszyć na forum kopie, czy obrażać innych 🙂 Koń to tylko koń... staram się szanować... ludzi  💃 Edyta, no sama pomyśl - czy warto? O jajka, które zeżarł kot?  🤣 Daj spokój, kobieto...  😎
Taranty
autor: kamila_len dnia 17 maja 2016 o 10:35
Elita17, dziękuję Dobra Kobieto!  :kwiatek:

Edzia, no i super 🙂 A Vox i tak znajdzie swojego właściciela, jak nie za 4200 to za mniej 😀 A czy jest stary? Oj, dużo bym dała żeby zachowywał się jak stary koń... 🤣 Poza tym, doskonale zdajesz sobie sprawę że 12 lat to idealny wiek dla konia, który ma służyć DZIECIOM do rekracji. Absolutnie nie jest to starość.

Jeśli uważasz, że jakakolwiek Twoja aktywność na forum znajdzie posłuch, to jesteś w dużym błędzie.
Próby dyskredytacji innych właścicieli koni również wydają mi się w Twoim wykonaniu daremne.
Staram się być cierpliwa i miła, ale jakoś mnie to już nie bawi. Mój wzrok coraz częściej pada na tę magiczną ikonkę z napisem... "ignoruj".... ale niee, z ciekawością poczytam jak dalej się wyzłośliwiasz... 🙂 Tak raz w miesiącu, przez tydzień, to bym jeszcze zrozumiała ten ton Twoich wypowiedzi, ale "ciągle, stale"?

Poza tym, Ty tak monotematycznie o tych ogierach i jajkach, to może po prostu porządnego chłopa Ci trza!? Cooo?  😀

ok, żarty żartami... że też tacy ludzie się na każdym forum trafią, masakra...

A tak btw, czy zdajesz sobie sprawę, że robisz niezłą antyreklamę - sobie, swoim chamstwem i przy okazji swojej hodowli, z której jesteś taka dumna... ?
Taranty
autor: kamila_len dnia 17 maja 2016 o 10:18
Bezczelna 😀 Zazdrościsz, no nie...? Ale nie przejmuj się, to taka ludzka ułomność... jedna z wielu 🙂
Taranty
autor: kamila_len dnia 17 maja 2016 o 10:04
Widzisz Edzia... Ty zajmujesz się hodowlą i handlem, ja nie mam z tym nic wspólnego. Możesz mi gratulować obcięcia mu jajek, a możesz też wielu innych rzeczy.
Jak widzisz nie chcę za niego 17 tys. tylko tyle, ile uważam za stosowne - odpowiednio do jego wartości w chwili obecnej.
Na koniach nie będę nigdy zarabiać, to nie moja bajka🙂
Wiem, że się szybko sprzeda, bo zainteresowanie jest duże i mam nadzieję, że będzie użytkowany tak, jakbym sobie życzyła - do jazdy dla młodszych, drobniejszych osób i trafi do kogoś, kto dojrzy w nim coś więcej niż tylko stracony potencjał rozpłodowy i kasę.
Czego jemu i sobie życzę. 

P.S Jeśli nawet byłby ogierem, a ja miałabym mieć do czynienie z handlarzami Twojego pokroju, to cieszę się że jest wałachem. Tupetu Ci nie brak, a ja omijam takich ludzi z daleka.
Taranty
autor: kamila_len dnia 07 maja 2016 o 21:54
Posypią się gromy od Edzi, ale muszę się pochwalić - mój piękny wykastrowany 🙂 Jak wyglądał jeszcze w lutym można zobaczyć parę postów wyżej - zarośnięta baryłka, a teraz - jaki koń jest... 😉

PS. Upisałam się jak głupia, jakie były moje przesłanki do kastracji, i że jednak przez chwilę żałowałam, i że gdyby był ogierem to nie byłby moim koniem, tylko stał tam, w tej przybudówce do stodoły i krył na potęgę klacze z całej wsi, ale...  wcięło mi post  😤 Teraz napiszę tylko tyle, że swoje zrobił, należy mu się dobre życie - w spokoju i kondycji, a nie od krycia do krycia, w stresie, z żebrami na wierzchu (takiego go kupiłam - zaniedbanego, otumanionego, wychudzonego). Może i szkoda potencjału, może... A mnie było szkoda konia - bo ma wspaniały charakter i jest bardzo inteligentny, a fizjologia odbierała mu rozum... Nie był agresywny ani złośliwy, ale w momencie kontaktu z innym koniem, tracił kontakt z rzeczywistością - sekunda i stał, a raczej rzucał się - gotowy do krycia. Nie było szans na pracę na ujeżdżalni z innymi końmi, ani na wypady w teren, ani na wspólne wychodzenie na padok. Był skazany na izolację i odosobnienie. Można ubolewać jedynie nad tym, że nie trafił do znawcy tematu, tylko do mnie - wtedy laika w sprawach końskich, ale czy to, dla tego konia, jest naprawdę krzywdzące? Myślę, że tylko potencjalnemu hodowcy może być żal, Vox jest chyba po prostu szczęśliwy i spokojny 🙂 Teraz możemy pracować nad jego kondycją i zachowaniem - kondycję widać na obrazku, zachowanie było i jest bardzo ok 😉 Tak ciężko to zrozumieć?  🙄

PS2. Na załączonych fotkach zdjęcie Voxa z dnia dzisiejszego (proszę wziąć pod uwagę, że mam go tylko pół roku - od listopada), ojca i matki z Bazy koni oraz zdjęcie jakiegoś jego syna z nierejestrowanego krycia (znalezione w sieci z zarchiwizowanego ogłoszenia) - czy to jest ładny ogierek...? Hmm, polemizowałabym... (wygląda jak po szetlandce...)

PS3. Na potwierdzenie, że coś tam po sobie zostawił... http://baza.pzhk.pl/search.php?id=KR00193361&plec=O
i link do Bazy koni: http://www.bazakoni.pl/voxponysport-witalis-vivianponysport
 Za duże zdjęcie
kącik zaprzęgowca
autor: kamila_len dnia 04 maja 2016 o 18:03
Atea, dziękuję za odzew 🙂
Problem praktycznie już rozwiązany - zadzwoniłam do poprzedniego właściciela kucyka i dowiedziałam się, że był przyuczany do zaprzęgu przy użyciu za ciężkiego dla niego wozu... Konik nauczył się ruszać w taki sposób, bo żaden inny nie był skuteczny... Potem został sprzedany, stał zupełnie bezczynnie w stajni na uwiązie i jadł... Teraz nie dziwię się że tak, a nie inaczej zareagował i na zaprzęgnięcie go do dwukółki, i na jakiekolwiek próby zmuszenia go do pracy pod siodłem - po prostu był niezadowolony i próbował "uciec" od niekomfortowych bodźców. Niestety (dla niego 😉 ani jeździec nie spadał, ani dwukółka się nie odczepiła i po trzeciej lekcji kucynio przestał się buntować 🙂 Rusza ładnie, trochę musimy popracować nad zatrzymaniem - staje, ale sam decyduje na jak długo (czasem jest to tylko sekunda 😀 ) Wszystko jest jednak na dobrej drodze, jeszcze trochę pracy i czasu a dojdziemy do porozumienia 🙂
Taranty
autor: kamila_len dnia 28 kwietnia 2016 o 23:21
edzia69 nie o ten brak mi chodziło  🤣 ta fota to tylko jako ciekawostka... żaden dowód, nieścisłości są w innej rubryce.
Przykro mi, że odczuwasz ból duszy w związku ze stratą... jajek u mojego kuca 😉 Niestety, nie podzielam Twojego smutku...  😉

BTW - Vox w momencie kupna nie był ani ładny, ani całkiem zdrowy, a linie genealogiczne jego przodków prześledziłam dużo, dużo później - to nie był powód jego zakupu. Kupowałam konia za 1800zł z ogłoszenia na OLX - cena jak za dużego kucyka, od jakiegoś podpitego chłopka i robiłam to z sympatii do tego zwierza, ale też - nie oszukujmy się - z litości... Trzymam swoje kucyki w hotelu, gdzie nikt nie ma zamiaru użerać się z cudzymi kryjącymi ogierami - to tak na chłopski rozum, na chleb mi też nie brakuje - nie muszę zarabiać na kryciu. Chciałam mieć konia, mam konia - widocznie zasłużyłam na taki, a nie inny "wybitny" egzemplarz, los był dla mnie łaskawy... 😉

Twoje konie są piękne, zwłaszcza Tombak wpadł mi w oko 😉 Jak widać, radzicie sobie doskonale bez Voksiowego nasienia  🙂
Taranty
autor: kamila_len dnia 28 kwietnia 2016 o 21:26
edzia69, nie ma co się unosić... Vox miał braki w papierach, poza tym nie jestem zainteresowana tego typu biznesem, "nie wiem, nie umiem, zarobiona jestem" 😉
Hodowla Ponysport nadal funkcjonuje i działa prężnie, można tam szukać podobnych okazów.
Chciałam mieć spokojnego konika to mam - moja sprawa. Jak napisałam wcześniej - doczekał się ósemki oficjalnego potomstwa i tuzinów (tak podejrzewam) - dzieci na lewiźnie. Stoi sobie na zielonej trawce i żyje jak koń, po prostu...  😉
Na zdjęciu strona z paszportu Voxa 😉
Molley113, dziękuję!
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: kamila_len dnia 28 kwietnia 2016 o 12:17
Hej! A oto nasza nietypowa ekipa 🙂 Kucyki to jest to! 😉
Końska Rewia Mody cz. X (2016)
autor: kamila_len dnia 28 kwietnia 2016 o 11:54
No to który? 🙂 A może to jeszcze nie to?
Taranty
autor: kamila_len dnia 28 kwietnia 2016 o 11:36
Cześć! Moje dwa taranty 😉
Kucyk, prawie szetlandzki - Miki NN i kucykoarab (kupiony przeze mnie "zza stodoły", choć z fajnym rodowodem) - Vox Ponysport po Witalis/Vivian Ponysport 🙂
Jego dziadkiem ze strony ojca jest Fawor (arab) po Probat/Fatma (to również dziadek Amry - padłej klaczy Shirley Watts...), a pradziadkiem sławny ogier z Janowa - El Paso - ot taka ciekawostka  😉
Natomiast od strony matki (kuc) odnajdziemy wśród jego przodków takie sławne taranty jak Lampart, Tiger czy Tarzan 🙂
Voksiu jest tylko kucem (140cm), ale bardzo sympatycznym i arabkowatym z zachowania - co tylko jeszcze dodaje mu uroku. Był licencjonowanym ogierkiem, doczekał się udokumentowanego potomstwa, a teraz żyje sobie spokojnie jako wałaszek i używa życia w inny sposób ;D
Końska Rewia Mody cz. X (2016)
autor: kamila_len dnia 28 kwietnia 2016 o 10:02
Dzięki dziewczyny, skoro z tym czarnym nie wygląda tak źle, to chyba nie będę kombinować... przez jakiś czas 😉 Chociaż nie powiem, kolorowe czapraki zawsze mi się podobały więc pewnie kiedyś zainwestuję w jakiś turkus czy błękit  😉
Końska Rewia Mody cz. X (2016)
autor: kamila_len dnia 27 kwietnia 2016 o 17:52
Cześć! Miło zawitać w tak kobiecym wątku 😉

Poradźcie coś w sprawie kolorystyki dla mojego ciapkowatego kucykoaraba...

Stara baba jestem, czasem rekreacyjnie bujam się na moim małym koniku (nota bene, kupionym "dla dzieci", ale raczej chyba spełniłam swoje dziecięce marzenie o własnym pony... a że wyglądam lekko śmiesznie - no trudno...  🙂 )

Najpierw był czaprak kasztanowy, ale Vox na wiosnę przeobraził się w siwiejące niewiadomoco... Kupiłam więc czarny - uniwersalny - myślę sobie, ale nie jestem zadowolona. Tak nijak to wszystko się prezentuje. Macie jakiś pomysł? Może kaktusowy? 🙂
kącik zaprzęgowca
autor: kamila_len dnia 27 kwietnia 2016 o 17:22
Dzień dobry, witam się serdecznie - jestem tu nowa i od razu przybywam po prośbie  🙂

Mam problem - mój 5-letni kucyk, przyuczany do pracy z dwukółką, rusza z wyskoku, potem galopuje jak szalony. Samo zakładanie do dyszli jest bezproblemowe, ale w momencie puszczenia go bez asekuracji w postaci wstrzymującej lonży i osoby z ziemi, staje dęba, wyskakuje do przodu ile tylko ma sił i pędzi, pędzi jak szalony... Ani to przyjemne, ani bezpieczne... Z oponą chodził wzorowo, reaguje na sygnały - lejce, komendy głosowe, ale dopiero gdy się zmęczy tym szaleńczym galopem.
Czasami chodzi pod siodłem - i mamy to samo, jeśli jeździec przetrwa jego początkowe barany i pozwoli mu się wyszaleć w galopie to reszta jazdy jest ok.
Czy z takim jego temperamentem jest nadzieja, by nasza współpraca była owocna?

Proszę doradźcie coś w kwestii wyeliminowania tak energicznego startu, jak mu przetłumaczyć, że nie musi pociągnąć kilkutonowej lokomotywy tylko ok. 150kg?