Wivien

Konto zarejstrowane: 27 sierpnia 2016
Ostatnio online: 29 kwietnia 2021 o 20:34

Najnowsze posty użytkownika:

własna przydomowa stajnia
autor: Wivien dnia 09 maja 2020 o 13:27
Mam pytanie. Na dość mocno zachwaszczoną łąkę około 2 tygodnie temu został zastosowany oprysk chwastox complex. W między czasie padało dość obficie 2 razy. Po jakim czasie i czy w ogóle można wypuszczać na nią konie? czy siano zebrane za kilka tygodni będzie się nadawać do karmienia koni?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Wivien dnia 27 kwietnia 2020 o 21:43
Czy podawanie antybiotyku przy zapaleniu oskrzeli u konia przez 5 dni jest wystarczające czy trzeba dłużej podawać? Roczna klacz, nie kaszle, pierwszego dnia nie chciała jeść, osowiała. Z każdym dniem jakby lepiej. Dziś, czwartego dnia, zaczęła jeść prawie normalnie, innych objawów brak, poza tym mniejszym apetytem. Lekarz kazał podać antybiotyk jeszcze jutro, ale czy to wystarczy? U znajomej w podobnej sytuacji po zaleconej 3-dniowej kuracji antybiotykiem była poprawa, a potem nagłe pogorszenie, zapalenie płuc i koń padł.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Wivien dnia 26 listopada 2018 o 12:12
Do którego miesiąca ciąży można w pełni bezpiecznie, bez ryzyka porzucenia, werkowac kopyta klaczy?
Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
autor: Wivien dnia 27 marca 2018 o 19:27
Czy ktoś jest może z okolic Zgierza, Łagiewnik Nowych i zna tamtejszych handlarzy, hodowców koni, jakieś okoliczne stajnie?
własna przydomowa stajnia
autor: Wivien dnia 18 marca 2018 o 11:50
zielona_stajnia posadzka nie jest uszkodzona, nie wiem skąd bierze się ten piasek. Od czego zacząć walkę z tymi szkodnikami? Jak sobie poradziliście?
własna przydomowa stajnia
autor: Wivien dnia 18 marca 2018 o 11:37
Nie wiem czy to odpowiedni wątek, ale proszę o pomoc. Od jakiegoś czasu mój koń nie chce wchodzić do stajni, zatrzymuje się przed drzwiami i dalej ani rusz, nic na nią nie działa. Ostatnio ktoś podpowiedział, że to może wina szczurów (?) i faktycznie, zauważyłam w stajni na posadzce betonowej w jednym miejscu oooogroom białego piasku. Po ostatnim sprzątaniu znowu jest go pełno. Czy to mogą być jakieś gryzonie? Czy jej niechęć do wchodzenia do stajni może być z tym związana?
kącik zaprzęgowca
autor: Wivien dnia 24 stycznia 2018 o 18:48
Nie wiem czy to dobry wątek, ale bardzo proszę o pomoc. Piszę prace mgr o doskonaleniu koni do sportu zaprzęgowego (analiza wyników prób użytkowości ogierów półkrwi-próby dzielności i MPMK). Czy ktoś z Was ma może jakąś literaturę dotyczącą zaprzęgów i wszystkiego co z nimi związane? może coś o koniach śląskich.. PDF, książka, jakieś artykuły w gazetach? Proszę o pomoc. Jeśli ktoś mógłby mi pomóc proszę o odzew w wiadomości prywatnej.  🙇 🙇
własna przydomowa stajnia
autor: Wivien dnia 21 października 2017 o 15:45
Cześć, czym może być pomarańczowy pyłek na łące? Po przyprowadzeniu konia z łąki ma całe pomarańczowe chrapy, dzisiaj z ciekawości przeszłam się po łące i moje buty też były  w pomarańczowym pyłku. Co to może być?
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Wivien dnia 10 września 2017 o 18:48
Wiem, że badanie wszystko wyjaśni. Bardziej chodzi mi o to czy lekarz mógł się tak pomylić i czy takie objawy mogą wskazywać na teoretyczną ciążę, a raczej jej początek.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Wivien dnia 10 września 2017 o 15:45
Mam pytanie. Inseminowałam klacz trochę ponad 2 miesiące temu, po 18 dniach badanie-nieźrebna. Ruja w czasie tej inseminacji byla bardzo długa, cały cykl prawie miesiąc. Inseminacja była ostatniego dnia rui, po 18 dniach badanie i lekarz stwierdził, że kolejna ruja już się skończyła.. Odpuściliśmy temat zaźrebiania. Brzuch klaczy ostatnio trochę zmienił kształt, tak jakby się zaokrągliła, jedzenie ciągle to samo, a nawet trochę mniej, bo traawa już nie ta. Ma też jakieś humorki, denerwuje się przy podpinaniu popręgu. W czasie jazdy stałą się do pchania, tak jakby bardziej się męczyła a jest w dobrej kondycji. Czy te objawy mogą wskazywać na ciążę?
Poszukiwany/poszukiwana
autor: Wivien dnia 20 sierpnia 2017 o 21:59
Szukam klaczy Wenecja od Wena, po Junus. Klacz siwa, teraz prawdopodobnie jest juz biała, w tym roku urodziła ogierka o imieniu Weno po ogierze Egerro. Wzrost około 165cm. Klacz łykawa. Dziewczyna której została sprzedana, sprzedała ją dalej w okolice Kłodawy, nie wiem czy nadal tam jest. Wie ktoś gdzie może się znajdować? Bardzo mi zależy!

Ogromne zdjęcie!
Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze
autor: Wivien dnia 15 sierpnia 2017 o 20:20
Moja klacz też miała małe guzki, w ciągu miesiąca baaaaardzo się wszystko rozrosło. Klacz co prawda nie była bardzo wiekowa, miała 17 lat, musiała zostać uśpiona. Konsultowałam z 2 lekarzami, mówili, że nic się z tym nie da zrobić za bardzo, wyciąć można było, ale nie wiem czy w jej przypadku by to coś pomogło. koń bardzo cierpiał, guzy były pod ogonem, w okolicach odbytu. Klacz ciągle ocierała się, o wszystko co się dało, co powodowało rozpadanie się tego. Dodatkowo miała guzy na reszcie ciała, przy głowie, w ostatnich tygodniach nawet między żebrami. Pewnie wszystko zależy od konia
własna przydomowa stajnia
autor: Wivien dnia 29 maja 2017 o 12:56
Głupie pytanie, ale po jakim czasie od zasiania nawozu na łąkę można ją kosić na siano??? Trawa była licha i tata 2 tygodnie temu podsypał nawozu, pogoda się zrobiła i poszła do góry, ale czy zasiany nawóz nie wpłynie jakoś negatywnie na siano?? Ile trzeba odczekać?
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Wivien dnia 02 maja 2017 o 20:05
hej, w niedługim czasie planuję pokryć klacz (pierwiastka). Wpadł mi w oko ogier Sędzia (po Saturn), jednak ma on 21 lat i podobno 13 lat nie krył, "ogier z odzysku". Czy ktoś słyszał coś o tym ogierze, dlaczego nie krył? Czy 21 lat to nie za dużo? Jest sens kryć tak wiekowym ogierem?? 🙄
SARKOIDY - leczenie, zdjęcia
autor: Wivien dnia 21 marca 2017 o 07:56
Klacz już wcześniej była badana przez innego lekarza i też mówił, że to czerniak  ❓ Cięcie za bardzo nie wchodzi w grę. Po pierwsze musiałaby mieć usunięty ogon i duża część w okolicach odbytu (tam też jest klika guzkow). Niewykluczone że może mieć też guzy w środku, swego czasu często kolkowała. Jest też kwestia wieku.. Może mieć sporo ponad 20 lat.. Po prostu chciałam jej trochę ulżyć i pomoc w późniejszej w walce z owadami.
SARKOIDY - leczenie, zdjęcia
autor: Wivien dnia 20 marca 2017 o 11:32
Hej! Nie wiem czy piszę w dobrym wątku, ale chciałabym prosić Was o radę dotyczącą mojej klaczy. Koń ma około 20 lat, maść siwa. Odkąd ją kupiłam (około 10 lat) miała kilka czerniaków (?), najwięcej pod ogonem (jeden wielkości małego jaja kurzego i kilka mniejszych), guzy pojawiły się też przy głowie, ale to już kilka lat temu. Nie było z tym większego kłopotu, po prostu sobie było. Jakiś czas temu guzków pod ogonem jest trochę więcej i zaczęła lecieć z tego ropa, ogólnie nie wygląda to zbyt estetycznie. Poradziłam się weterynarza i raczej nie da się z tym nic zrobić, podobno jakiś lek na czerniaki został wycofany jakiś czas temu. Kazała tylko unikać klaczy słońca i obserwować, dopóki ma apetyt i jest wesoła, powinno być dobrze. Z każdym dniem robi się cieplej, zaczną pojawiać się owady i "zlatywać" do tego ogona. Co robić? zasłaniać to jakoś? miał ktoś podobną sytuację?
Poszukiwany/poszukiwana
autor: Wivien dnia 08 lutego 2017 o 15:42
Poszukuje klaczy Sparta!
Kasztanka w siwiźnie, spora odmiana na głowie i białe skarpety na nogach.
Matka Satyna
Ojciec Pasza
Urodzona 4.4.2010
Sprzedana w 2013 w okolice Łodzi, kupił ją jakiś Pan, podobno do pary do jakiejś kasztanki. Nie mam żadnego kontaktu z właścicielem.
Chcę tylko wiedzieć co u niej, w bazie PZHK znalazłam, że w 2016 urodziła ogierka o imieniu Szmaragt.
Może ktoś coś wie na jej temat???  🤔 🤔
Dłuuuuga "kolka"
autor: Wivien dnia 07 lutego 2017 o 22:45
Opiszę swój przypadek. Kilka miesięcy temu moja klacz miała objawy kolkowe, telefon do weta, przyjechał, zbadał. Stwierdził, że koń ma zapalnie oskrzeli, mimo tego, że objawy wyraźnie wskazywały na kolkę (brak oddawania kału, pokładanie się, oglądanie na brzuch). Dostała jakieś antybiotyki, przeszło. Rano znowu objawy kolki, telefon do innego lekarza, od dużych zwierząt, dał jakieś rozkurczowe i podał jej roztwór tej soli na przeczyszczenie, niby pomogło, ale kolejnego dnia znów się pogorszyło. Lekarz przyjechał ponownie i stwierdził, że koń jest silnie zarobaczony,  i musi dostać pastę na odrobaczenie (tak, teraz wiem, że to był zły pomysł). Nie było żadnej poprawy, obdzwoniłam wszystkich lekarzy z okolicy bliższej i dalszej, nikt nie chciał przyjechać. W końcu udało się dodzwonić do pani doktor, ta po zbadaniu stwierdziła, że klacz ma jakieś bakterie beztlenowe w żołądku i trzeba podawać rozpuszczone tabletki, nazwy nie pamiętam, dostawała też sądy, kroplówki. Ja przez kolejne dni nie widziałam poprawy, ale Pani doktor stwierdziła, że koń powoli będzie dochodził do siebie. Po kilku dniach stan się pogorszył, kobyła przez wszystkie te dni praktycznie nie jadła, zaczęła się pokładać, było z nią coraz gorzej. Kolejna wizyta lekarza i po zbadaniu okazało się, że tym razem doszło do zatkania jelit. Padła decyzja o przewiezieniu konia do pani weterynarz, bo tam mogła dostać opiekę 24h na dobę. Zawieźliśmy ją i spędziła tam ponad tydzień, codziennie kroplówki, sondy, jakoś doszła do siebie, chociaż było z nią już naprawdę źle, nie dawno jej zbyt dużych szans. Koszt pobytu tam wyniósł około 2000zł + koszty transportu. Zatkanie okrężnicy nastąpiło prawdopodobnie przez słomę. Co lekarz to inna diagnoza, i bądź tu mądry..  🙄 Stresu było co niemiara, bo spodziewaliśmy się najgorszego..