Ogólnie Sytuacja jest taka, że nowa działka i nie wiemy jak się grunt będzie zachowywał na dłuższą metę kropka woda tam nie stoi, no ale to jest czwarta klasa więc jakoś nie jest specjalnie Piaskowa. Chcemy to zrobić porządnie bo plac docelowo ma służyć do organizacji małych zawodów jeździeckich

Hej! Lada dzień ruszamy z budową placu 30x70. Czytam, czytam, myślę i sama nie wiem czy dobrze wymyśliłam.

Chcemy dać warstwę grubego tłucznia/gruzu - około 25-30cm, na to agrowłókninę, następnie około 5-10cm warstwy tłucznia, trochę drobniejszego. Na to piasek - 25-30cm wymieszany z fizeliną.

Chcemy wybrać około 50cm warstwy rodzimej ziemi, wystarczy??

Mile widziane pro tipy. Nie będziemy robić drenażu, ta gruba warstwa tłucznia to nasz drenaż.

Plac zlokalizowany na górce tak czy siak.

DeJotka, na złotą łopatę teraz sobie zasłużę, ale na mazurach wolny wybieg - zapraszam do siebie :P

Bajahorses, płacisz tylko za zmianę barw, nie musisz od nowa rejestrowac się - normalnie oplacasz licencje

Czy ktoś z was ma buty MUCK??

Szukam czegoś co nada mi się na błoto, mróz i ogólnie stajnię przydomową...

Myślę póki co o tych: https://horsetack.pl/pl/p/Termobuty-MUCK-Arctic-Sport-High/13053

Dobra, u mnie też prawie cała stajnia (4/6 koni) na Eggersmannie, ale z tymi cenami ich chyba pogięło 😒. Szukam alternatywy... Fajna w Egge była zniżka 10% (kody rabatowe) i darmowa wysyłka. Kojarzycie który producent ma podobną ofertę?

_Gaga, cytując ze strony mojego lokalnego wzj Ubezpieczenie musi obejmować okres od 1 stycznia lub od daty wystawienia licencji do 31 grudnia bieżącego roku. Ubezpieczenie musi zawierać adnotację, że obejmuje jeździectwo, bądź szerzej – sporty ekstremalne.

Olimpia190, jak mogło Ci sie skonczyc teraz, skoro jezdzieckie ubezpieczenia muszą obowiązywać od 1.01 do 31.12 (cały rok)?

Polecam willis

Też poproszę linka, bo wybór ogromny, opisy zachęcające ale boję się zamówić bubel :P

Słuchajcie, czy ktoś z was ma oświetlenie na placu? Nie wiem na co się zdecydować, czy zasilanie solarne ma w ogóle minimum sensu? Plac 45x50 - około. Mam możliwość dociągnięcia tam prądu, więc jeśli jest coś co nie będzie zużywało dużej ilości energii i będzie wydajne to jak najbardziej może być na prąd. Zastanawiam się ile lumenów potrzeba, żeby 1-2 lampy wystarczyły :/

A, nie dodałam - słupki sosnowe okorowane, toczone - to co pod ziemią i 10cm nad zaimpregnowane zanurzeniowo w oleju, reszta pomalowana impregnatem.

Pati2012,

Nie powiem Ci dokładnie, ale w kwietniu słupki sosnowe 2,6m kupowałam po 12pln brutto, dzisiaj są już po 14. Taśmy miałam, izolatory kupowałam - 0,5pln za sztukę okrągłych i 0,7pln za sztukę tych do taśmy. Rączki do bram to około 9pln za sztukę (licz dyszkę), potrzebujesz minimum 6 (minimum dwie bramy myślę). Mam u siebie plecionkę na wysokości 55cm i 155cm oraz taśmę na wysokości 105cm. Plecionka kerbl STAR 400m za 200pln i taśma też kerbl z linii PROFI, 250pln za 200 metrów. Drogo, ale polecam bo już rok (były używane na poprzednim padoku z plastikowych słupków) i trzyma się ekstra + bardzo dobrze przewodzi prąd.

feno, Alfako na 100% wysyła

keirashara, ogólnie to fakt, dość ciasno ale jak nie chcesz trzymać duzej ilosci sprzetu na dole (ja trzymam w dolnej szufladzie) to spokojnie skokowe i ujezdzeniowe siodlo wejdzie

XD serio sprzedaja smar za taki hajs? btw to w ogole na pewno w 100% zdrowe dla koni?

Dobra, cały dzień spędziłam na oglądaniu derek i już bylam zdecydowana na weatherbeeta ale jeszcze mi wyskoczyła promka na horze - więc proszę o pomoc w wyborze 😀


Ta:

https://www.horze.pl/derki-zimowe/weatherbeeta-comfitec-classic-with-fixed-neck-220g/313395.html

Czy ta:

https://www.horze.pl/derki-zimowe/derka-padokowa-z-kapturem-200-g/CP2477.html?gclid=CjwKCAiA78aNBhAlEiwA7B76p4ZSjDwnqB7tQDrlbl59ApjpkwnQ-kBG78VC59ML4Ip0XYUPkDNwxhoCN5oQAvD_BwE#color=DGR

Właśnie myślałam o takiej większej inwestycji, ale chyba nie teraz na to moment - z kolei mój derek raczej nie niszczy i teraz nie ma towarzystwa które mogłoby mu takową zeżreć, więc chyba spróbuję HKM 😁

Porządna spoko i w miarę anatomiczna derka padokowa z kapturem? Najlepiej 200g. Proszę o polecajki, obowiązkowo kaptur i najlepiej żeby był odpinany...

Pokażcie mi proszę jak macie zabezpieczone elektryzatory? Jakieś skrzynki, daszki? U mnie wszystkie wytrzymują maks rok i już załamuje ręce. Do tej pory trzymałam na skrzynce ażurowej pod wiaderkiem plastikowym, ale to chyba za słabe rozwiązanie.
unawen,

Ja wsadziłam swój do plastikowego pudła z JYSK - takiego sporego, mieści się i elektryzator i akumulator.

To i chyba dla mnie czas dołączyć się tutaj do wątku :P. Będziemy grodzić pastuch - o tyle dobrze, że "wewnątrz" innego ogrodzenia - jednak chciałabym żeby było 100% bezpiecznie i jednak żeby konie nie znajdywały się z drugiej strony taśm. Więc tak - co najlepiej? Same taśmy? Słupki mamy plastikowe i na rogach / bramach chyba dam drewniane. Zastanawiam się czy nie pociągnąć jednego rzędu samego druta dla lepszego przewodzenia... W środku będę grodzić coś na kształt paddock paradise ale tam już druta nie chcę tylko taśmy.

Ktoś ma jakieś doświadczenie w tym?

Wraca do mnie jak bumerang temat tandemu, podpowiedzcie mi proszę czy dobrze myślę.

Obecnie konia jeżdżę na prostym plastiku, chodzi OK - tzn nie brak mi hamulca, czasami coś tam popróbuje się zaryić.

Jak założę hackamore, koń jest cud miód orzeszki - idzie do ręki, chętny do pracy, skrętny - tylko na tej krótkiej czance trochę kontroli 100% nie mam i boję się że w parkurze hamulca zabraknie.

Po koniu widzę i czuję, że ewidentnie nacisk na nos mu pasuje. 2 lata temu jeździłam go na hackamore z długą czanką i był baaardzo fajny, ale nasz poziom wtedy a dziś to niebo a ziemia. Stąd zastanawiam się czy może tandem byłby tutaj dobrym strzałem dla mojego gagatka?

Ja w czwartek o 13😲0 pierwsza dawka Moderny. Od razu po pojechałam do stajni, niby wszystko ok, całkiem dobrze się czułam... O 16 jak wracałam do domu to już na autopilocie, wieczorem pojawiło się uczucie zimna i zmęczenie, w nocy straszne dreszcze i zimne poty - nie spałam. Rano gorączka do 39 stopni, ból mięśni, kości - i tak cały piątek aż do soboty po południu 😭. Czułam się prawie tak samo źle jak w najgorszym momencie przechodzenia covid.

To znowu ja! 😀

Melduję, że "wyciszenie" pomaga - nie ma smakołyków, kongów i zabawek na wyjście tylko spokój i jak wracam to moje mieszkanie względnie nie zmienia stanu skupienia 😍.

A teraz przychodzę z kolejnym pytaniem o poradę. Frankie jest na BARFie, nie głodzę jej - dostaje rano i wieczorem, ale to ten typ psa co ma dupę bez dna.

W stajni nie jestem w stanie jej 100% upilnować, bo chodzi albo luzem albo zostaje w boksie - i tu się zaczyna problem, bo młoda namiętnie zjada siano z siatki razem z koniem 🤣. I popycha końską kupą.

O ile do tej pory raczej się tym nie przejmowałam mocno, tak dzisiaj mnie obudziła w nocy na 💩i wypchała z siebie po prostu to siano z kupą, popiskując przy tym 😕. Jakiś sposób na takiego małego podjadacza siana?


PS jak była mała to żarła kamienie i również wychodziły drugą stroną (nie pozwalałam jej na jedzenie kamieni ale nie zawsze upilnowałam).

Może jakaś wadliwa partia surowca?<br>
Ja nie znam nikogo komu pękło.
Perlica,

Mi pękło w miejscu gdzie nie ma szansy być przegryzione 2 razy w przeciągu roku (jedno, które miałam rok i użytkowałam kilka msc i drugie które dostałam w ramach gwarancji po 30 minutach jazdy) obydwa w różnych miejscach. Winderen się na mnie wypiął i stwierdzili, że nie umiem używać wędzidła 💩

Meise, nie jest mu łatwo, zwłaszcza jak w siatce jest już mało siana - ale daje radę 😉

Meise mój koń je z takiej samej siatki - pierwsze dni KAŻDY koń będzie się wkurzał, bo z niej trzeba się nauczyć jeść. Teraz mam konia na tej siatce i regularnie ją opróżnia

A ja wczoraj już w drodze na szczepienie dowiedziałam się, że nie mają szczepionek i nie wiadomo kiedy będą 😭😭

A ja dzisiaj weszłam na pacjent.gov od czapy, patrzę i.. jest! Mogłam się zarejestrować (rocznik 97). 11 maja zaszczepię się moderną 😍

Mój przed gastro w kagańcu i na betonie, jak wstawiliśmy na torf/trociny to przez kaganiec próbował jeść (nasypywał sobie w kaganiec). Wodę zabieraliśmy 6h przed badaniem

smartini, klatka stała w centrum mieszkania, przy kanapie w salonie (mam małą kawalerkę). Aktualnie klatka została po wielkanocy u moich rodziców, bo musiałam dać nam odetchnąć od tej sprawy (męczyło to i mnie i psa, a sama klatka jest ogromna 😀😉.

Dzisiaj ogarnę crate games i lecę po klatkę robić kolejne podejście. Zastanawiam się tylko czy zostawić ją odkrytą tak jak była czy może "po nowemu" wstawić ją z przykrytymi ścianami

Nie było mnie na rv przez weekend 😐.

Moja sunia w tym momencie ma jakieś 10-11 miesięcy. Spora, 25kg - mieszaniec.

Klatkę wprowadzałam w lutym, najpierw długo stała w mieszkaniu otwarta, były w niej zabawki, w klatce dostawała jeść, w klatce było posłanko. W połowie lutego konsultacja z behawiorystą właśnie w celu wprowadzenia klatki. Zalecenie - dawać zabawek ile się da, wychodzić na czas zabawek, wracać zanim skończy się bawić (np wylizywać Konga), wypuszczać po chwili z klatki. Efekt taki, że młoda nawet jak byłam obok ale już nie miałą zabawki to wpadała w krzyk i panikę.

Później jeszcze podeszłam do tego bardziej na luzie - klatka otwarta i leżymy w otwartej, zamykam ją na 20 minut i robię swoje itd itp. Udało mi się pojechać na zakupy mając psa w klatce i była cisza, więc myślałam że sukces. No to rano do klatki, zabawek pod sufit, kongi kosteczki sreczki - idę do pracy. Po 2 godzinach zaczęło się - pies cały rozdrgany, dyszący, skamle tak że chyba na ulicy było słychać. Próby wyjścia z klatki, no... Nie ciekawie. Wróciłam do domu - wszystko ok, pies siedzi w klatce więc na następny dzień jeszcze jedna próba. Psina przez całe 8 godzin dyszała i trzęsła się, spała po 20 minut i 15 minut wyła/walczyła z klatką i tak w kółko... Poddałam się 😓

Nie wiem jak to ugryźć.

Przez majówkę miałam czas dokładnie zobaczyć jej zachowanie gdy rano pobiegamy, dostanie zabawki itd itp i jej zachowanie gdy jest tylko sikupa i śniadanie - wniosek: zabawki i ruch ją mega pobudzają, to pewne... Dzisiaj została w mieszkaniu bez zabawek (tzn gryzaki leżą, ale one zawsze są). Zobaczymy 🙂

smartini, sucz wcześniej wychodziła tylko na krótki spacerek ale zaczęły się problemy, teraz wychodzi na spacerek krótki (sikupę tak zwaną) i dostaje zabawki LUB jeśli ja mam czas, siły i pogoda dopisuje to ciśniemy biegiem 3-4km i później zabawki.

Jeśli kość bez opieki to tylko i wyłącznie z mięchem, dużą - żeby nie miała kiedy się dobrać do tego co jej nie potrzebne 😀.

U nas skóra odpada na pewno, bo młoda takie rzeczy wciąga na całą długość gardła i jeśli nie ma człowieka w pobliżu to jest nieciekawie. Tylko duże gryzaki / gnaty.

Poroża może spróbuję.

Naukę odpoczywania rozważę... aktualnie staram się ją rano zmęczyć i coś jej zostawić żeby się zajęła (zalecenie behawiorysty) ale właśnie mam wrażenie że ją to nakręca.

Podgląd kamerką miałam, ale się zepsuł - muszę kupić samodzielną kamerę do mieszkania tylko do tego 😕.

Co do klatki to wprowadzałyśmy, ale musiałam dać jej od niej odetchnąć bo i ja i ona się męczyłyśmy - nie najlepiej wychodziło zostawanie w klatce po jakimś czasie 😓

Wracam do was znowu po porady, jakie zabawki dla wyjątkowo aktywnej i inteligentnej psicy? Zamrożonego Konga rozkłada w 20 minut, wszelkie zabawki na inteligencję to parę minut, mata węchowa też nie dłużej niż 10 minut... Niestety nuda ją roznosi jak jestem w pracy i szuka sobie nowych zabawek kosztem rzeczy w mieszkaniu 😅.

Myślę o KONG wobbler, bo kulę smakulę zjadła (zmiażdżyła plastik i wygryzła dziurę)..

Widziałam też na zooplusie takiego węża gumowego, chyba z Trixie - można go wypełnić jedzeniem i pies musi je wydobyć, czy ktoś z was testował tego typu zabawki?

mindgame, złożyłam w zeszłym tygodniu, na następny dzień dostałam formularz o RODO, odesłałam i w ciągu 10 minut dostałam fakturę. Na drugi dzień po opłaceniu faktury miałam licencję w Artemor.

Z kolei w regionalnym WZJ złożyłam papiery na licencję dla konia i cisza już od tygodnia :/. Zależy kto siedzi po drugiej stronie "maila" 😉

halo, ja po prostu dzwoniłam do kobietki zajmującej się rejestracjami w naszym WZJ i zapytałam się co zrobić, gdy mój klub przestaje istnieć. Powiedziała, że rozumie i wie o zamknięciu klubu - że nie muszę wnosić opłaty i mam tylko przesłać dokumenty na nową licencję z już nowym klubem.

ale to było 2 lata temu i wtedy mieliśmy bardzo pomocnych ludzi w WZJ 🙂

Jak już o jasnych koniczkach mowa to ja wyskoczę z krzaka  🤣.

Szykujemy się coby może ze stajni się ruszyć na jakieś podskoczki, tymczasem Peps próbował mi trenerkę wyeliminować przedwczoraj  🤬

[img]https://scontent.frix7-1.fna.fbcdn.net/v/t1.15752-9/173563275_755635628431432_119783793994604588_n.jpg?_nc_cat=108&ccb=1-3&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=-luHxGEitBEAX-P66x-&_nc_ht=scontent.frix7-1.fna&oh=52e33773b8a9179c6b9cf7a945b4fb62&oe=609D8CBB[/img]

A co do jasnych koni na czworoboku - zerknijcie sobie na Cognac IX, znany ze startow pod Theodorą Livanos a teraz startuje na nim Anabella Pidgley. Jaśniutki cukiereczek i bardzo fajnie się na czworobokach prezentuje  😀

enonae  Lepiej jak ciężar jest po wewn stronie jezdni. Dlatego z lewej

Fakt, na szczęście większość ludzi zostało w stajniach, chociaż parę przyjezdnych było - nic nie poradzimy

Perlica  jeszcze Robson zrobił regionalki  😎

darolga  😅 lepiej się tego wytłumaczyć nie dało.


Ja siedzę na zadupiu i się ze stajni nie ruszam, a mimo tego też stresik się pojawił - rotację koni mamy niby zerową, a jak już coś się pojawia to z "zaprzyjaźnionych" stajni a jednak skądś się nam zołzy przypałętały parę tygodni temu. Boję się, że jeśli my jako jeźdźcy nie zadbamy odpowiednio o bioasekurację to może być niefajnie  🙁

Mój przyczepił się derką do karabińczyka od siatki w boksie w tym roku. Teraz ma stylową dziurę na szyi w derce  👀

O ku... A jak myślałam, że podawanie 3 saszetek dziennie to i tak będzie sporo kosztować  🙄. Nie ogarnę tego finansowo w ogóle. Ulgastranu zostały mi 3 butelki, więc nie starczy nawet do mojej wypłaty....  🥂.

Teraz mamy 2 tygodnie podawania po 50ml dziennie Ulgastranu, zalecone bardziej "na zaś" bo w gastro wyszło jedno małe zaróżowienie (0/1)... Zastanawiam się, czy nie zejść z Ulgastranu łagodnie póki go mam i nie podciągnąć dalej suplementem...  😕

Perlica oo, to nie wiedziałam. Wyczytalam tylko o 3 saszetkach. Muszę chyba zamowic to bo nic innego nie ma a ulgastran sie skonczyl.

Jak wypada podawanie absucralfate? Dajecie 3 saszetki 1x dziennie czy jedną 3x dziennie?

anetakajper tak się składa, że koń nic poza olejem i rokitnikiem nie dostawał, zaczęliśmy kurację ulgastranem i nic więcej. Wet wskazał rokitnik jako winowajcę

My też będziemy chyba sukralfat z ablera zamawiać, bo ulgastranu ni widu ni słychu..  A już zaczęłam podawać. 😕 

Czy podajecie rokitnik non-stop, czy robicie przerwy? Nam właśnie weterynarz kazał odstawić rokitnik, bo wątroba w badaniach wyszła bardzo podwyższona  🤔

A ja tylko się wtrącę z updatem, że tydzień po reklamacji Winderen nadal nie odpowiedział ani nie odbierają telefonów  😵.

ewuś Dzięki!

Klateczka zamówiona. Wczoraj wydziergałam jej matę węchową więc też ma trochę zajęcia (psina została pochłonięta totalnie). Będziemy próbować.

Hej!  Czy jest tu ktoś, kto walczył z lękiem separacyjnym u swojego psa? Suczka kundelek (duża) 8 msc - niestety mam "powikłanie" po izolacji i zwolnieniu covidowym  🙄

Klami poprzednie wedzidło pękło prawie identycznie, tylko z drugiej strony.

Poprzednie wędzidło miałam jakoś od końca marca 2020, używałam je w sumie parę ładnych miesięcy (co najmniej 3).

Tak wyglądało pęknięcie na poprzednim wędzidle:
[img]https://mail.google.com/mail/u/0?ui=2&ik=7543e49c8a&attid=0.1.1&permmsgid=msg-f:1688049218838982251&th=176d27d22445ee6b&view=fimg&sz=s0-l75-ft&attbid=ANGjdJ9WtQDF5DvutEQ0fd3a5sJhOBTvdFU6vo51uYEkGiYS22HTsdkZj2GgiADQPqb7Hobxdf_w0E_oSA2_82O0ET0BWpKyZ7N0CDwrHkM_xcLzyYE7kBO7C6PDo_8&disp=emb[/img]

W odpowiedzi na pierwszą reklamację powiedzieli, że wędzidła syntetyczne SĄ OBARCZONE ryzykiem przegryzienia. No i dalej, że to jest materiał syntetyczny, który można rozciąć nożem lub na przykład ostrymi zębami. No i jeszcze dali odnośnik do ich poradnika jak dopasować wędzidło...