Kornel

Konto zarejstrowane: 04 maja 2018

Najnowsze posty użytkownika:

Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 05 marca 2021 o 15:14
[quote author=vanille link=topic=80308.msg2966381#msg2966381 date=1614934914]
trusia, daj proszę przykład słowa płciowo neutralnego. Nie ma czegoś takiego. A przynajmniej nie wiem o co miałoby chodzić? Zawsze słowo będzie w rodzaju męskim lub żeńskim (chyba, że mówisz o rodzaju nijakim, ale to w ogóle już będzie jakaś abstrakcyjna rozmowa).


No nie ma, ale przecież rozmawiamy o postępie przejawiającym się tworzeniem nowych słów, a nie o słowach istniejących. 
[/quote]

A "ty"...? 🙂
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 10 lipca 2018 o 16:20
[quote author=_Gaga link=topic=80308.msg2795646#msg2795646 date=1531205253]
Czyli nadal nie ma tych danych. Widnieję jako hodowca w paszporcie PZHK a adres - jak pisałam -w mieście. Nijak ma się do miejsca przebywania koni.[/quote]Dane takie są w rejestrze PZHK. Dostęp do nich mają upoważnione urzędy. Za to koń bez paszportu nie będzie figurował w tej bazie i nie będzie znana historia jego przemieszczeń.

[quote author=_Gaga link=topic=80308.msg2795646#msg2795646 date=1531205253]Możesz podać konkretny zapis w przepisach, bo nie mogę tego znaleźć? Co więcej nikt, ale to kompletnie nikt z moich znajomych nie zgłasza do PZHK zmiany pensjonatu, czy... wyjazdu na zawody. Właśnie - co w przypadku wyjazdow na zawody? Bywa, że koń nie wraca do domu przez miesiąc... a co z wyjazdami treningowymi na 2-3 tygodnie, pół roku? Jak taką sytuację określają przepisy i gdzie takich zapisów szukać?[/quote]Ustawa o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt, rozdział 3.

Pod warunkiem, że były to konie z paszportami PZHK.

A jak będą z paszportami holenderskimi, niemieckimi, duńskimi, czy zgoła prywatnej stadniny (Zangersheide) - to co..?
W w/w ustawie jest o tym mowa.
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 09 lipca 2018 o 19:29
[quote author=_Gaga link=topic=80308.msg2795452#msg2795452 date=1531117681]
Żaden z moich koni nigdy nie miał w paszporcie miejsca, w którym przebywał, a wszystkie miały paszporty (nie tylko PZHK,  ale i HVT, PKWK, SHiUK) .[/quote]Bo w paszporcie tych informacji nie ma (edit: właściwie to są, w postaci danych kolejnych właścicieli). Są za to w bazie danych rejestru prowadzonego przez PZHK. Gdy koń ma paszport, to figuruje w bazie danych PZHK. Gdy właściciel zgłasza przemieszczenia konia zgodnie z przepisami, wtedy ma to odbicie w bazie danych, do której mają dostęp upoważnione urzędy - m.in. inspekcja weterynaryjna, która ma ustawowy obowiązek zwalczania epizootii. Oczywiście system ten będzie się sprawdzał tylko wtedy, gdy posiadacze koni (i innych rejestrowanych zwierząt gospodarskich) będą rzetelnie, w ustawowym terminie zgłaszać przemieszczenia.
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 08 lipca 2018 o 19:34
Paszport równa się zarejestrowaniu konia w PZHK. Co w związku z tym? Otóż jeżeli kolejni posiadacze rzetelnie i zgodnie z przepisami prawa w ciągu 7 dni zgłaszali do PZHK przemieszczenie konia do kolejnego posiadacza, to mamy zarejestrowaną historię miejsc, w których koń przebywał. Przy zdiagnozowaniu u tego konia zakaźnej jednostki chorobowej można sprawdzić, czy w poprzednich miejscach jego przebywania nie doszło do wystąpienia tejże choroby i w przypadku jej stwierdzenia można wdrożyć leczenie, bądź zwalczanie.
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 08 lipca 2018 o 18:52
A jeszcze co do groźnych chorób zwierząt - wyciągasz taki argument w chwili, gdy wyszło na jaw, że zakłady w Sokołowie produkowały dla wojska konserwy z mięsa świń zagrożonych afrykańskim pomorem ?... 😀
Właśnie udowodniłeś, że albo samodzielnie nie myślisz, albo że stosujesz demagogię. Może jeszcze powiesz, że sterylizowali te konserwy, co? Każdą konserwę się sterylizuje, to proces mający na celu zlikwidowanie groźnych bakterii, np. pałeczek jadu kiełbasianego.
Czym różni się mięso od świń zagrożonych ASF od mięsa od świń niezagrożonych? Otóż niczym. I jedno i drugie normalnie kupisz w sklepie, bo to najnormalniejsze mięso wieprzowe, z normalnych hodowli, od zdrowych zwierząt. Chyba, że... nie, nie chce mi się w to wierzyć, ale... czy Ty aby nie pomyliłeś wyrazu "zagrożone" z "zarażone"? Bo wiesz, mięso od świń ZARAŻONYCH afrykańskim pomorem, razem z całym ciałem zwierzęcia, trafia do zakładów utylizacyjnych, a stamtąd do atmosfery - jako gazy pozostające po spaleniu.

[quote author=niesobia]za brak identyfikacji konia  mogą ci tego konia nawet uśpić  w świetle prawa 
G... prawda.[/quote]I znów się mylisz, to akurat bolesna prawda. Poczytaj sobie ustawę o identyfikacji i rejestracji zwierząt, skupiając się na artykule 31.

Och, popatrz - doczytałem dalsze posty i wychodzi że jednak nie czytasz ze zrozumieniem:
"Taki oszołom jak Rollnick" zanegował jedynie czyjąś opinię/sugestię, że dokumentacja stadna doskonale zabezpiecza przed epidemiami, wskazując na dowód sprawę żołnierskich konserw z potencjalnie chorych świń - zapewne mających doskonale prowadzoną dokumentację...Dokumenty, takie jak paszporty, oraz system identyfikacji i rejestracji zwierząt ma na celu pomoc w szybszym zwalczeniu epizootii, gdyby takowa wystąpiła. Nigdy nie będzie "doskonale zabezpieczał przed epidemiami", bo dochodzi tutaj czynnik ludzki, a konkretnie - niezrozumiała dla mnie - chęć "oszukania systemu", czyli wystawianie lewych paszportów, fałszowanie w nich wpisów, itp.
Co do konserw z "potencjalnie chorych świń"... chyba już to wystarczająco wytłumaczyłem powyżej.
Zagrożone =/= zarażone.
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 04 lipca 2018 o 13:32
to jej nielegalne kupowanie koni (sama przyznała, że hodowca tego arabka sprzedał jej go bez paszportu)
Będę adwokatem diabła: paszporty tak naprawdę nie służą niczemu poza wnoszeniem kasy do budżetu. A w sensie ogólniejszym: wk...wia mnie bardzo, że zrobienie coraz większej liczby prostych, codziennych rzeczy staje się uwarunkowane spełnieniem dodatkowych, a tak naprawdę zbędnych uwarunkowań formalno-prawnych. Nie chcę tu robić "rozlazłych" dygresji, powiem tylko, że z mojej perspektywy leciwego ramola wygląda to tak, że za komuny w bardzo wielu sprawach był mniejszy "zamordyzm", niż jest teraz.


Otóż w obecnych czasach paszporty koni (i bydła też) służą temu, żeby w razie wystąpienia jakiejś choroby zakaźnej móc szybko określić gdzie dane zwierzę przebywało - to było celem wprowadzenia system identyfikacji i rejestracji zwierząt, a nie, jak sądzą niektórzy - nabijanie kasy budżetowi. Opłata za wystawienie paszportu konia pokrywa koszt wydruku samej książeczki oraz koszt pracy osoby opisującej.
Dodatkową korzyścią z wprowadzenia identyfikacji zwierząt jest możliwość łatwego ustalenia, kto jest jego właścicielem, tudzież poznania historii zwierzęcia.
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 22 czerwca 2018 o 13:18
Naprawdę wystarczy zainstalować apkę, o której pisałem wcześniej ("Odebrać telefon?"😉. Jak zadzwoni ktoś niezapisany w waszych kontaktach, to od razu macie informację na ekranie, kto to jest.
I tak, jeśli ktoś dzwoni z nieznanego wam numeru, to aplikacja wyświetli wam, czyj to numer i zobaczycie, że to np. "oferty bankowe" - wtedy nie odbieracie, tylko odrzucacie połączenie i blokujecie - kwestia niespełna 10 sekund i nie trzeba wysłuchiwać żadnych ofert, itp.
Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje
autor: Kornel dnia 21 czerwca 2018 o 11:46
Tylko, że jak nie odbierzesz lub odrzucisz to będą cię nękać tak długo aż odbierzesz. Przerabiałam to.
Jeśli używasz androida, to jest taka aplikacja, nazywa się "Odebrać telefon?". Po zainstalowaniu w smartfonie będzie działać w tle i gdy zadzwoni nieznany numer, to aplikacja szybko go sprawdzi w swojej bazie danych i wyświetli okienko z odpowiednią informacją, np. "telemarketing", bądź "nękanie", itp., a ty zadecydujesz czy odebrać, czy odrzucić połączenie. Po wybraniu odrzucenia połączenia aplikacja zaproponuje blokadę tego numeru i jak się zgodzisz, to automatycznie każde następne połączenie będzie przez telefon odrzucane, że nawet nie usłyszysz dzwonka. Polecam.