Bywa Zmienna
Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
Najnowsze posty użytkownika:
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 12 lutego 2021 o 22:48
Pewnie tak będzie że kiedy emocje opadną napiszę jak to z nami było. Teraz idę spokojnie spać, jestem na nogach od ponad 30h. Jakby tego wszystkiego było mało to kobyła długo nie chciała go zaakceptować próbowała nawet atakować, noc spędzona z nimi w boksie, po ok 2h od urodzenia było już całkiem przyzwoicie z ich stosunkami. Kolejny problem to brak pokarmu, teraz na szczęście już coś ruszyło, mały powoli rozdaja chociaż też z dostaniem do cycka był problem bo jest duży i nie mógł się dobrze ustawić żeby dostać do wymienia, ciekawe czy za miesiąc będzie w stanie w jakikolwiek sposób do cycka się dostać 🙇
Też rodziłyśmy na klinikach dokładnie boks dalej 😉 jesteście w najlepszych rękach. U mnie tez ciąża zagrożona chociaż mniej nerwów jak czytam co u Ciebie się działo. Gratuluje 🏇
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 03 lutego 2021 o 18:17
A my już odsadzeni 😉 i pomimo, że nowy etap w życiu Gnojka się rozpoczął to zostanę w tym wątku bo czytam na bierząco i trzymam kciuki za wszystkie maluszki :kwiatek:
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 27 grudnia 2020 o 16:49
Wow. Skacze juz w brzuchu.
Ciekawe ile jest prawdy w tym starym konskim porzekadle, ze ruchliwsze plody sa zazwyczaj ogierkami... Za miesiac sie dowiemy 😀
U mnie ogierek tegoroczny mało się ruszał czasem aż w panikę wpadałam czy żyje 😵 zaś wcześniej klaczka to była ruchliwa bardzo 😉
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 02 listopada 2020 o 18:11
sotniax Też myśle o tym iejscu ale nie ukrywam, że cena spora chociaż miejsce warte.Kochani, czy macie jakieś rady dla człowieka oczekującego źrebaka poza sezonem? Kobyłka rok temu zabalowała na padoku i ma termin na.. cóż, na "już", a właściwie na dwa tygodnie temu. 😵 Poprzednim razem poroniła w 8 miesiącu, także to będzie pierwszy donoszony źrebak (oby cały i zdrowy), ale ze względu na pogarszającą się pogodę zastanawiam się, czy nie polować na jakąś derkę przeciwdeszczową- konie padokowane są od rana do nocy. Mama folblutka, derkowana ze względów zdrowotnych. Gdyby maluch był po rodzicach mniej szlachetnych, to pewnie machnęłabym ręką, ale mam wrażenie że angliki to konie specjalnej troski.. Daleko mi do osoby derkującej konie bez potrzeby, jeden stoi pod wiatą 24h/7, goły w każdych warunkach, i ma się fenomenalnie. Ale przekonałam się już że czasem warto mieć jakieś wdzianko, szczególnie dla koni bardziej wrażliwych.
Oprócz tego czegoś potrzebuję? Jakieś mleko na wszelki wypadek? W następnych miesiącach witaminy/granulat/coś? Zima idzie, trawy brak, boksy angielskie- warunki ciężkie dla konia nieprzystosowanego, nie chcę później pluć sobie w brodę że o coś nie zadbałam. 🤔
Wiadomo- nie chcę małego wydelikacać i ingerować w naturę za bardzo, ale biorąc pod uwagę okoliczności, jeśli mogę mu pomóc dotrwać do wiosny i nie zaszkodzić.. Będę wdzięczna za rady, byle maleństwo dobrze się rozwijało i niczego mu nie brakowało :kwiatek:
Ja miałam źrebaka urodzonego w listopadzie. Żadnych derek ale wszystko z głową 😉 zimno nie jest takie straszne jedynie unikać przeciągów i nie przetrzymywać długo mokrego źrebaka na dworze.Nigdy mi nie zachorowało.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 31 października 2020 o 14:59
Piękne macie te źrebaczki 🙂 a ja tak tu się zapytam może ktoś mnie nakieruje. Może znacie jakieś stajnie na Lubelszczyźnie gdzie można wstawić odsadka ogierka ?
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 07 sierpnia 2020 o 06:43
A ja mam pytanie, jakie preparaty wybieracie na pierwsze odrobaczanie ?
Mi się czasem wydaje, że im więcej się chucha dmucha i zależy tym więcej przykrych wypadków się dzieje. Mój pierwszy źrebak, zrobiony boks od zera niby bezpieczny, wszystko przemyślane i pech, w 6 miesiącem tuż przed planowanym odsadzeniem wsadziła gdzieś nogę i cały staw pęcinowy rozwalony i koniec wizji użytkowania. Teraz sprawdza się doskonale jako matka. A u niektórych... mają źrebaki, byle czym, byle jak kryją kobyły bez problemu rodzą później łażą po wybiegach zagraconym różnymi rzeczami, że aż strach pomyśleć i nic, wszystko całe 🤔
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 06 sierpnia 2020 o 14:52
asiaj kurde ale pech się napatoczył 🙁 U mnie odpukać wszystko dobrze, mały rośnie, bryka, jest bardzo kontaktowy i mam nadzieje, że tak zostanie aż do jego dorosłości i jeszcze dłużej.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 22 lipca 2020 o 16:48
Bardzo Wam wszystkim nie- dziękuje by nie zapeszyć 😉 Jestem zauroczona nim chociaż w duchu przez całą ciąże mówiłam sobie by do tego nie podchodzić aż tak emocjonalnie, no i nie da się 😜 Jutro wracamy z klinik do domu 😅
Będąc teraz na klinikach było sporo klaczy u których był problem z inseminacją, sam doktor mówił, że nienajlepszy ten sezon jest
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 20 lipca 2020 o 07:04
Ja mam nadzieje, że limit pecha wyczerpaliśmy i teraz będzie tylko lepiej.
Mam pytanko, czy stosujecie może produkt Sandezja do suchej dezynfekcji? A może coś innego polecacie?
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 17 lipca 2020 o 16:14
Dzięki :kwiatek: Trochę mleka jest, ale ja mam wrażenie że mało, będzie wet to pewnie poda 😉
Gratulacje 🙂 Czasem jest tak, że na początku mleka jest mniej a za dziń, dwa laktacja rusza jak szalona 🙂
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 15 lipca 2020 o 11:52
My jesteśmy po porodzie. Mieliśmy ciąże zagrożoną z racji zapalenia łożyska. Kobyle rodziła na klinikach szybko i bardzo sprawnie z czego się bardzo cieszę, łożysko odeszło. Urodził się kary, malowany ogierek 🙂 mniejszy troszkę słabszy ale sam je i wstaje, teraz pilnujemy by nabrał sił i nic mu się nie przyplątało. Jeśli będzie za pare dni wszystko dobrze i doktor nas wypisze do domu pochwale się i wstawię zdjęcia, teraz boje się zapeszyć.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 03 lipca 2020 o 07:45
Czy to normalne że mam miesiąc do terminu a kobyle kapie woda, teraz biała wydzielina. Nie dużo, ale stale są kropelki na strzykach...
U nas podobna sytuacja, wymię rano nabrzmiałe i niewielka wydzielina ale to bardzo mała, gdy schodziła z wybiegu wymię znacznie mniejsze i to uśpiło moją uwagę w rezultacie kobyła wylądowała na klinikach z zapaleniem łożyska, i tam czekamy na poród 🙁 źrebak żyje, kobyła na antybiotyku. Boje się, że urodzi się słabe i nie przeżyje. Trzymajcie kciuki proszę..
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 29 maja 2020 o 16:38
Moja się uspokoiła po inseminacji, co ciekawe teraz ma na wybiegu dwóch ochroniarzy w postaci wałaszków, które bardzo ją pilnują do tego stopnia, że nie pozwalają innym konim do niej podejść. Chodzą za nią jak cień
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 26 maja 2020 o 07:08
Nie wiem jeszcze na ile wystarczy, mam monitoring od tygodnia, ale patrząc na aktualne zużycie powinno spokojnie starczyć. W aplikacji do kamery można ustawić nagrywanie np po wykryciu ruchu, ja mam te opcje wyłączone i mam podgląd tylko jak włączę aplikację.
Czy kamerka przesyła obraz rzeczywisty czy z opóźnieniem ? Jestem na etapie szukania kamerki do boksu do pilnowania kobyły, potrzebuje czegoś co bedzie działać dzieki wi-fi ( mam możliwość podłączenia modemu ) w nocy odpale sobie tablet i będę mogła obserwować na bieżąco. Dobrze by było gdyby podgląd można było udostępnić drugiemu użytkownikowi. Czy jest możliwe znaleźć coś takiego nie dość drogo ?
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 18 maja 2020 o 14:08
Piękne źrebaki 🙂 a ja nie dość ze jeszcze troszkę poczekam na moją jak się wyźrebi i już mocno przeżywam to i wasze mocno śledzę i trzymam kciuki 🙂
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 23 kwietnia 2020 o 19:36
[quote author=karolina_ link=topic=57.msg2925225#msg2925225 date=1587657757]
I ja się dopiszę nieśmiało do wątku chociaż cały czas zaglądam i czytam 😉 My mamy termin w połowie lipca wiec jeszcze sobie cicho poczekam 🙂
Moja ostatnia ma termin na 7 lipca a znając jej miłość do rodzenia przenoszonych wielkich zrebakow bez żadnych skurczów partych będziemy siedziec po nocach razem 🤣
[/quote]
My mamy termin na 12-19 lipca 🙂
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Bywa Zmienna dnia 23 kwietnia 2020 o 16:38
I ja się dopiszę nieśmiało do wątku chociaż cały czas zaglądam i czytam 😉 My mamy termin w połowie lipca wiec jeszcze sobie cicho poczekam 🙂
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: Bywa Zmienna dnia 02 kwietnia 2020 o 08:33
Myśle, że nie będzie problemu. Jeśli będzie taka możliwość proszę dać znać jak wszystko się ułożyło. Tez mam klacz małopolską źrebną tym ogierem, wyźrebienie w pierwszej połowie lipca ale u mnie z papierami wyjdzie bezproblemowo chociaż nie ukrywam, że przez chwilkę się zdenerwowałam po przeczytaniu Pani posta
Stajnie w Lublinie
autor: Bywa Zmienna dnia 14 lipca 2010 o 13:26
W tym przypadku akurat sprawa nie toczy sie o tor.
Kadencja p.Rosochackiego się skończyła i nie chce odstąpić "fotela" nowemu zarządowi ale wiadomo, że jak nie wiedomo o co chodzi to pewnie chodzi o kase
Stajnie w Lublinie
autor: Bywa Zmienna dnia 04 stycznia 2010 o 20:03
To była pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy.. dr. i jego studentka
Stajnie w Lublinie
autor: Bywa Zmienna dnia 04 stycznia 2010 o 18:25
Chyba studentce dr. Gołyński wpadł w oko..
Stajnie w Lublinie
autor: Bywa Zmienna dnia 27 grudnia 2009 o 19:56
Dlatego ja bym wolała jednak zeby bylo rozgraniczenie miedzy trenerem a instruktorem, nauka jazdy a treningiem.Równiez chciałabym zeby instruktorzy "umieli jeździc konno" bo niestety w lublinie mało który instruktor umie siedziec na koniu i poruszac sie w 3 chodach i mowie nawet tu o sobie poszlam zrobic papier instruktorski bo powiedzmy sobie szczerze jaki problem zaplace i mam , ale uczyc innych nie ucze. Dla mnie trenerem moge nazwac Wieszchowskiego, O. Michalik , Bociana, Dąbrowskiego no i mam nadzieje,że i Ty Aniu zrobisz papiery trenerskie 🙂
Pozdrawiam
Stajnie w Lublinie
autor: Bywa Zmienna dnia 26 grudnia 2009 o 08:46
Wracając do Ani Steć, mimo że papierka nie ma, posiada jak najlepsze cechy predysponujące ją do zdobycia go w przyszłości.
I trzymam za to kciukasy bo dziewczyna godna uwagi
Stajnie w Lublinie
autor: Bywa Zmienna dnia 26 grudnia 2009 o 01:18
Mam wrazenie, że teraz na kazdego instruktora woła sie per trener, a kazda jazda nawet w szkólce to juz trening..
A może trenerem niech zostanie ten kto ma papiery i doswiadczenie. Czy np Olga M. czy Bocian,Wierzcowski równa sie np. takiej E.Polskiej czy np. mnie lub innemu instruktorowi?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Bywa Zmienna dnia 24 sierpnia 2009 o 16:17
Halo, halo.
Poszukuje przyzwoitej stajni, chetnie kameralnej, z bardzo dobra opieka i pastwiskiem dla konia - a dla mnie z lasem pod nosem.
Nie potrzebuje: hali, zadaszenia, karuzeli.
do 850. Dojazd bez znaczenia.
Okolice WYLACZNIE:
trasa na Lublin, stara milosna, wesola, otwock, jozefow itp.
Cos ktos kiedys wspominal o pensjonacie w Budziskach, kolo/za Aromerem (ponoc tam sa 2 stajnie) http://www.stajnia-evo.pl niestety link nie dziala.
Nie interesuja mnie stajnie:
Aleksandrow, Bryt, Ulmag, Majdan, Goraszka, W Wiazownej (u Pani od damskiego siodla), Palermo, Anka rancho, Grand.
Czy jest jeszcze cos o czym nie wiem???
Bardzo prosze o pomoc.
Pozdrawiam :kwiatek:
O stjni evo chyba może coś powiedziec Polonez bo chyba tam przebywal jej koń
siodło ujeżdżeniowe
autor: Bywa Zmienna dnia 12 sierpnia 2009 o 06:50
Również mam Prestiga i nic sie nie dzieje ze skórą.
Two Finger Rule - czyli walka z zapinaniem nachrapników na maksa...
autor: Bywa Zmienna dnia 28 marca 2009 o 07:19
ponad 20 lat temu zaczęłam jeździć konno w stajni państwowej wszystkie konie miały nachrapniki hanowerskie co do zapięcia zawsze mówiono " dwa palce ". Mojemu zwierzęciu zapinam tez tak nie mocniej pomimo ze paszcze otwiera bardzo czesto ( koń był zaszarpany jeszcze zanim byl zajeżdżony poprzedni właściciel byl starszy i nie dawał sobie rady z koniem który ma ponad 175 wiec cienkie wędzidło w pysk i wio ) Nie wiem czy to odruch czy cos innego ale mój koń otwiera pysk nawet w kantarze nie caly czas czym to jest spowodowane nie mam pojęcia.
Pozdrawiam
