HannaM

Konto zarejstrowane: 24 marca 2019
Ostatnio online: 14 sierpnia 2019 o 00:01

Najnowsze posty użytkownika:

kącik porad prawnych
autor: HannaM dnia 04 września 2019 o 09:40
To jeśli jest tylko poświadczenie dziedziczenia bez działu spadku, to przy sprzedaży działki pamiętajcie o współwłaścicielach (innych spadkobiercach) 🙂
kącik porad prawnych
autor: HannaM dnia 03 września 2019 o 13:33
nokia6002 najlepiej do starostwa się udać i zapytać. Ale z tego co się swego czasu orientowałam, nawet jak wkładasz tylko zawiadomienie, a nie starasz się o pozwolenie, to i tak papiery te same musisz donieść. Różnica tkwi tylko w sposobie załatwienia tego przez urząd (przy samym zgłoszeniu nie ma decyzji, więc urząd albo milczy, albo wyraża sprzeciw, i wszystko idzie trochę szybciej).

Latissimus Dostał aktem notarialnym, tak? Spadki i darowizny zazwyczaj wchodzą w skład majątku osobistego małżonka, a to znaczy, że mogą takim majątkiem bez zgody drugiej połówki rozporządzać- bo jest tylko ich. Wyjątkiem są sytuacje, gdy np. Małżonkowie zawarli umowę majątkową małżeńską o rozszerzeniu wspólności na wszystko. Albo np. w akcie notarialnym zostało jasno napisane, że wchodzi w skład majątku wspólnego ten spadek. Sama informacja o stanie cywilnym jest standardowo podawana w takich przypadkach.
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: HannaM dnia 17 lipca 2019 o 21:59
Hermes, ja ze swojej strony bardzo polecam dr n.wet. Paulinę Zielińską, tylko nie wiem, jak z jej dojazdem w dalsze strony, bo pracuje we Wrocławiu. Niemniej jednak specjalizuje się w ortopedii (choć teraz sobie nie przypomnę w jakim jej aspekcie konkretnie) i jak tylko ma czas i możliwość, to dojeżdża. W Warszawie czasem bywa na szkoleniach/prowadzić wykłady, ostatnio była jakoś 5-7 lipca, ale jakbyś nie miała kogoś bliżej, to naprawdę warto się skontaktować i zapytać. Może akurat będzie jeszcze w najbliższym czasie.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: HannaM dnia 08 lipca 2019 o 21:07
Ale trzeba mu oddać, że napisał "hodowli i/lub lekkiej pracy". Trochę niefortunnie rozpoczął od tych wałachów, ale w sumie nie skłamał :p
własna przydomowa stajnia
autor: HannaM dnia 08 lipca 2019 o 20:54
Megane Tak, już rozumiem, o czym pisałaś. Jak wspomniałam - nie mam pojęcia, w jaki sposób się rolnicy rozliczają z US, wiem tylko, że da się nie przekraczać podatku przy nawet kilkusettysięcznych dochodach (i wyżej). Ze swojej strony też mogłam się nie dość precyzyjnie wyrazić.

A co do pozarolniczej działalności gospodarczej, to tylko podsumuję:
1. KRUS nie obchodzi to, kto, co i jak rozlicza. KRUS obchodzi tylko to, byle podatek nie został przekroczony. Niby się da, bo widzę po deklaracjach niektórych. Jak - to już pytanie do US, bo KRUS w to nie wnika kompletnie.
2. Liczy się działalność gospodarcza pozarolnicza zarejestrowana w CEIDG. Jest jeszcze taka opcja, że usługi w ogóle nie będą brane pod uwagę - wszystko zależy od tego, jak to zakwalifikuje US na zaświadczeniu.
3. Sorry, pomyliłam o 20 zł wysokość należnego podatku 🙂

Co do poideł - to myśleliśmy właśnie o takim za ok 2tys., ale póki co się nie zdecydowaliśmy. Chociaż dolewanie na padoku wody w zimie to był koszmar. Jakie stosujecie rozwiązania przy chowie wolnowybiegowym?

własna przydomowa stajnia
autor: HannaM dnia 06 lipca 2019 o 18:33
Reyline, jeszcze uzupełnienie, bo pominęłam - domownik takiego rolnika też może.

HannaM jest jak napisałaś tylko:
Wychodzi na to, że można w 1 przypadku zarobić jakieś 1250 netto miesięcznie, czyli 3 konie pensjonatowe  max aby kwoty nie przekraczać, w drugim kwota nieprzekraczalna to 1.000. I tylko przez rok. W trzecim jeśli ktoś ma ulgi preferencyjne, to dwa lata ma mały ZUS a później +/- 1400 miesięcznie składek. Ta kwota podatku 3396 dotyczy całej działalności pozarolniczej, którą można dorobić, czyli jeśli ktoś prowadzi np jazdy, powinien wystawiać paragon i odprowadzać skladki


Megane, mówimy o KRUS? Bo jeśli tak, to nie wiem, skąd te wyliczenia. To prawda, że kwota podatku dotyczy całej działalności pozarolniczej, na cały rok (choć co roku kwota ta idzie w górę), ale mówimy o samym podatku, a nie dochodach. I to o podatku od pozarolniczej działalności gospodarczej, a nie najmu, czy działalności rolniczej. Nie wiem, jak to wygląda od strony rolnika prowadzącego taką działalność, ale wiem, jak to wygląda od strony urzędu dokładnie. Widziałam setki deklaracji podatkowych rolników z racji swojej pracy, w naprawdę różnych zawodach i działalnościach. Tak naprawdę wszystko zależy od sposobu rozliczania działalności gospodarczej (pozarolniczej oczywiście) z US i tego, ile się rzeczy wrzuci w koszta. A można dużo, patrząc po kwotach dochodów i potem wynikających z nich podatków. Bo nie o obroty chodzi, a o końcową kwotę dochodu. No i to, co rolnik zarobi w ramach działalności rolniczej nie bierze się pod uwagę przy działalności gospodarczej pozarolniczej.
I wiem, że naprawdę się opłaca, patrząc po kombinacjach rolników, którzy za wszelką cenę nie chcą przechodzić na ZUS.
własna przydomowa stajnia
autor: HannaM dnia 05 lipca 2019 o 18:30
U mnie taka sama susza, łąkę kosiliśmy 2 tygodnie temu. Tak jak pierwsza trawa była fajna, tak po tym koszeniu uschła całkiem i żółto jest zamiast zielono. Rosnąć nie chce wcale, nawet na podwórku nie koszę od miesiąca, bo nic nie rośnie, a nie podlewam.

Mam pytanie do osób, które mają założoną działalność gospodarczą i prowadzą pensjonat dla koni. Jak to właśnie lepiej ugryźć, legalnie, czy zaryzykować i bez firmy z tym działać? Kurczę, mam ziemię pod moim rodzinnym miastem, marzę od zawsze, żeby tam mieszkać i konie trzymać, wymyśliłam sobie pensjonat dla dziadków, 24 na dworze, wiaty i te sprawy, bo w tamtych okolicach nic takiego nie ma nawet. Nic dużego i komercyjnego, mały, przydomowy pensjonat. Ale nie wiem jak to prawnie ugryźć, może ktoś z Was był by w stanie coś mi podpowiedzieć? Czy musi być ZUS, czy może taką działalność można na KRUSie? jak poczytałam ile kosztuje ZUS to zrobiło mi się słabo 🙁


Cześć, jestem tu nowa, ale w kontekście pytania akurat mogę pomóc - więc się wypowiem 😉

1. Jeśli idzie o KRUS - tak, da się. Trzeba spełnić 3 warunki:
- być rolnikiem ubezpieczonym w KRUS
- z mocy ustawy (posiadać powyżej 1ha przeliczeniowego)
- płacić ciągiem składki min. 3 lata (jeśli ktoś podlega z przerwami np. 20 lat, ale w ostatnim czasie nie ma ciągłości 3 lat, to nie spełnia tego warunku)
Jeśli spełniasz powyższe kryteria, to składając wniosek o wpis do CEIDG w jednym z punktów (chyba 13, ale teraz nie pamiętam) zaznaczasz, że chcesz nadal podlegać pod KRUS i już 🙂 Jeśli składasz przez internet, KRUS sobie to sam ściągnie i wyda ci decyzję o dodatkowej składce. Jeśli na formularzu papierowym, to wtedy musisz się pofatygować osobiście do placówki. Jak w przeciągu miesiąca nie przyjdzie do Ciebie decyzja, to możesz dzwonić do najbliższej placówki i pytać, na jakim etapie jest sprawa, bo może akurat jeszcze nikt tego z systemu nie ściągnął, czy coś.
A potem to już prosto - naliczą ci dodatkową składkę emerytalno-rentową (w tym momencie jest to 94zł/mc), która będzie płatna razem z tą standardową. Jest tylko jedno obostrzenie - tzw. "roczna kwota graniczna". Ogłasza ją co roku minister i jakoś w okolicach lipca jest informacja o tym rozsyłana do rolników. W każdym razie jest to określona kwota podatku, który odprowadzasz do urzędu. W tym momencie wynosi jakieś 3396zł (jeśli niczego nie pomyliłam). Przy planowanej przez ciebie działalności nie powinnaś mieć problemów z pozostaniem w jej granicach 🙂 Tylko dobra rada - znajdź porządną, sprawdzoną księgową.
A, no i trzeba pamiętać też o tym, żeby co roku, do 31 maja, donosić zaświadczenie z US/składać oświadczenie o wysokości należnego podatku z prowadzonej działalności. Jeśli ktoś zapomni (a zdarza się), od 1 czerwca jest wyłączony i ląduje w szerokich ramionach ZUS.

2. Co do ZUS, to nie orientuję się aż tak dobrze, więc dobrze by było, gdybyś tam jeszcze podpytała. Natomiast z tego co wiem, to jeśli miesięczny dochód nie będzie przekraczał 1000 czy 1100 zł brutto, to wprawdzie do US trzeba to zgłosić, ale takiej działalności nie trzeba rejestrować do czasu przekroczenia tego dochodu. Zajrzyj do ustawy - Prawo Przedsiębiorców, krótka jest, a to właśnie tam gdzieś zostało ujęte. Na początek mogłoby się udać. Musisz tylko się upewnić, czy wtedy na pewno ZUS się nie płaci, skoro to nierejestrowana jest, ale tego już na pewno w tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć.
No i jeszcze jest opcja "ulgi na start" (art. 18 PP zdaje się), dla tych co po raz pierwszy w ogóle albo po min. 60 miesiącach przerwy rozpoczynają działalność gospodarczą. Przez pół roku płacisz tylko składki zdrowotne. Wprawdzie nie masz wtedy ubezpieczenia emerytalno-rentowego i innych, no ale coś za coś... I potem łącznie do dwóch lat można płacić ten tzw. "mały ZUS" (ale ile dokładnie wynosi, nie mam pojęcia).

Moim skromnym zdaniem lepiej jednak legalnie coś takiego prowadzić. Już pomijając ewentualne konsekwencje w kontekście samej działalności i nie płacenia należnych podatków, to jeśli cokolwiek się koniowatemu stanie, a wiadomo, że im się lubi coś dziać (zwłaszcza starym i schorowanym), to może się nagle okazać, że np. jest problem z odpowiedzialnością... Albo ubezpieczalnia nie zechce pokryć kosztów leczenia... Albo po prostu ktoś zostawi konia i tyle go będziesz widziała. Z ludźmi różnie bywa.
W każdym razie - w razie pytań o ubezpieczenie KRUS możesz mnie śmiało pytać, odpowiem, pomogę, doradzę 🙂