Jacky

ZAKŁADAJCIE KAMIZELKI ZAWSZE !!!

Konto zarejstrowane: 11 października 2020
Ostatnio online: 18 grudnia 2022 o 16:43
Bo w sercu, gdy wyłożysz je na dłoń, na pierwszym miejscu panna jest, przed panną tylko ...koń.

Najnowsze posty użytkownika:

Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: Jacky dnia 18 grudnia 2022 o 16:40
Użytkuję kamizelkę "balios 3 dainese" ale powoli się ona zużywa, suwak, przetarcia się pojawiają. Z kamizelki jestem bardzo zadowolony. Wprawdzie w czerwcu/lipcu potrafię się w niej wręcz gotować to od września do kwietnia gruba pianka zapewnia izolację.

Niestety te kamizelki nie są już produkowane. Przymierzałem kompredella ale jakoś nie pykło. Dainese jest crosowa i ma level 3. Może mi ktoś polecić męską , kamizelkę crosową ale nie pompowaną ???
Stajnie Świętokrzyskie
autor: Jacky dnia 15 września 2021 o 19:39
Gdzie są najlepsze treningi skokowe do 100km od Starachowic ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 18 lutego 2021 o 20:54


I koń wyje z tego siano do końca ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 18 lutego 2021 o 13:36
Ładnych parę lat temu, za radą forumowej bery7 zainwestowałem w siatki, do których mieści się cały balot. Na padok - jest to rozwiązanie idealne. Minimalizuje straty (pewnie, że nie do zera...) - nie naruszając przy tym zasad fizjologii oraz bhp konia.
...


Możesz zamieścić zdjęcie takiej siatki ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 18 lutego 2021 o 10:40
A tu o tym jak rząd chce zlikwidować KRUS dla prowadzących działalność rolników:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26799412,rolnicy-przedsiebiorcy-zaplaca-wiecej-juz-nie-w-krus-ie-a.html
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 18 lutego 2021 o 10:14
Dlaczego bez sensu ?

Od drugiej strony boksu można by zrobić rzeczywiście takie rury i no za 80-100cm ścianę. Stosunkowo niewielka odległość ryry/ściana aby koń dosięgał w miarę do końca ale też żeby człowiek mógł na się poruszać. A na ścianie okna tak żeby można z zewnątrz to siano dorzucać. Jakby się nie sprawdziło to rury na złom i boksy dłuższe. Ciekawe.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 16 lutego 2021 o 20:45
@ Fabapi

Podoba mi się Twoje spojrzenie na prowadzenie biznesu a jednocześnie szacun za ogarnięcie tych koni i terenu. Strasznie mnie korci , żeby odwiedzić Twój obiekt (z córką oczywiście).  Póki co jeszcze trochę potrenuję skoki. Nie jeździłem nigdy na torze krosowym. Nawet w terenie omijamy każdą większą gałąź na ścieżce.  Choć raz galopowaliśmy po łące , był fotograf który robił nam zdjęcie i były bele siana. Mogło być fajne zdjęcie ale nie jestem przekonany czy z happy endem.  🤣

Jednak kros jaki by nie był przez swe urozmaicenie jednak jest poziom wyżej niż powtarzalne skoki na ujeżdżalni. Podobnie przy glebie na ujeżdżalni możemy liczyć na szybką pomoc jeśli to potrzebne a w terenie już nie koniecznie.

Martwi mnie ten podatek od nieruchomości od krytej ujeżdżalni. Można to "wziąć na klatę" jeśli przychody na to pozwalają ale z drugiej strony ujeżdżalnia w namiocie lub jakiś rodzaj wiaty daje wymierne oszczędności. kryta ujeżdżalnia jest wielkim udogodnieniem ale z drugiej strony pół roku stoi pusta .....
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 16 lutego 2021 o 15:12
@Fabapi

Kto korzysta z krosu i na jakim jest poziomie ? Generalnie kros jest mega ale moje umiejętności nie pozwalają mi bezpiecznie jeździć na trasie krosowej. Podobnie jak wiedzę osoby które spotykam na ujeżdżalni to raczej nie pojechały by po takiej trasie jak oglądam na youtube. Ale to ciekawe i ciekawi mnie jak to masz zorganizowane.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 16 lutego 2021 o 11:39
@ Fapabi

Z tą reklamą to liczę na Admina rozsądek. Co innego jakaś komercyjna promocja produktów a co innego przekazać informację gdzie się mieszka, co i jak się robi. Forum jeździeckie to specyficzne forum. Ludzie rozmawiają o tym czym się zajmują na co dzień często. Tyle w tym temacie.

Byłem na Twojej stronie internetowej i jestem pod wrażeniem. Ładnie tam u Ciebie. Jak będę w okolicy to zajadę a żeby nie chodzić i się nie rozglądać jak tajniak ze skarbowego to pewnie poproszę o jazdy.

Do Krakowa masz ok. 30km. czyli komfortowa odległość.  Ale widzę ,że niedaleko masz też konkurencyjną Stajnię. Trzy pytania :

1) Jak wyglądają u Ciebie tereny ? Nie odczuwasz braku lasów ?
2) Zakładałeś stajnię w tym miejscu czy ona już tam była ?
3) Nazbierałeś 90koni do pensjonatu. Czyli całkiem pokaźną ilość. Jak oceniasz rynek usług pensjonatowych w znaczeniu popyt/podaż ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 16 lutego 2021 o 10:11
10 pracowników etatowych z ZUS em etc
......


😲  O kurczę . 10 pracowników to według nomenklatury ŚREDNIA FIRMA !!!  Ile u Ciebie kosztuje pensjonat i gdzie jest to jest w sensie geograficznym ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 15 lutego 2021 o 20:59
Mam stajnię z halą i ponad setkę koni z czego ponad 90 w pensjonacie. Płacę ponad 50 000zł podatku od nieruchomości. Mam również kolejkę chętnych na boks. Pastwisk nie mam ale zastępuje je 47 padoków i karuzela na 8 koni. Biznesowo słabo się to spina ale komfort dla własnych koni i warunki do treningu nieporównywalne do czegokolwiek.
Warunkiem powodzenia jest odległość 20 km do centrum dużego miasta i elastyczność co do potrzeb klientów.

Inwestując w inne działania stopa zwrotu byłaby zdecydowanie lepsza, ale kocham to co robię 🙂



To musisz być zorganizowaną osobą aby poradzić sobie z setką koni 47 padoków ??? Ile osób stale pracuje w gospodarstwie ?

PS. Podatek  😲  jak za Biedronkę.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 14 lutego 2021 o 21:26
@ paa

Raczej już wielkich złudzeń nie mam, że jest inaczej. Choć konie to fajny dodatek do biznesu vide Arłamów lub Stawiguda. Hotel, restauracja , SPA plus konie z ujeżdżalnią. Wtedy takie obiekty zawłaszczają sobie poniekąd jeńców.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 14 lutego 2021 o 19:27
Jeśli są tu osoby posiadające kryte ujeżdżalnie ale nie namiotowe tylko na fundamentach czy mogły by się wypowiedzieć jaką mają stawkę podatku od nieruchomości ?

Zdroworozsądkowo. Rzadko kiedy kryte ujeżdżalnie są ogrzewane lub choćby dogrzewane. Jeśli urzędnicy traktowali by je jako hale komercyjne i tak obłożyli podatkiem od nieruchomości to trzeba by budować budowle tu w tym przypadku wiaty na słupach bez fundamentów. Do tego wokół na te 100-130 cm otok drewniany jak klocki lego. Podobnie można by nietrwale/trwale zamontować lustra bo to fajne wyposażenie ale nie wszędzie jest. Reszta ścian od 110/130 do góry np. plandeka możliwie mało szeleszcząca na wietrze. Zakładając, że wiata kosztuje 200tys. płacimy 6tys/rok  , 300tys-9 tys/rok.  A przecież możemy wiatę kupić też używaną itp/itd. W takim wypadku bylibyśmy 20-25tys. rocznie do przodu. Drogą nie chodzi. Po 10 latach.... uhm.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 14 lutego 2021 o 11:46
[quote author=Jacky link=topic=103320.msg2963858#msg2963858 date=1613296041]Brak mi wiedzy podstawowej i z pokorą podchodzę do tematu. Szczęśliwie się składa, że środowisko jeździeckie jest otwarte i generalnie życzliwe. To duży bonus do samej jazdy. Myślę, że już mam pogląd jak to wygląda finansowo i .... emocjonalnie. Bo te drugie w całym tym biznesie odgrywa ogromną rolę.
A chcesz otwierać własną stajnię jako biznes?
[/quote]

Tak jak wspominałem. Nie jest to plan realny , na już , zaraz, teraz. Ale jak już człowiek wsiąkł i pokochał konie to mu to chyba z głowy szybko nie wywieje.

Trzeba też oddzielić biznes od hobby. Najlepiej jak się robi coś co się kocha bo wtedy robi się to z przyjemnością, to nie męczy , nawet gorszy bilans nie odbiera zdrowia. Ale nie jest rzeczą dobrą dążenie to realizacji planów utopijnych ignorując niebezpieczeństwa zwłaszcza gdy w grę wchodzą znaczne kwoty inwestycji.

Więc biznesowo można inwestować przeróżnie.  Znam bardzo poważnego człowieka ,który lubił jeździć na nartach i kupił ..... stok, wyciąg i wszedł w tą branżę. Żałował. Tak ,żeby pojeździć na nartach nie trzeba mieć stoku i żeby pojeździć na koniu nie trzeba mieć stajni.

Odpowiadając na pytanie , to co na dziś wydaje mi się atrakcyjne ? : Gospodarstwo/ siedlisko miejsce relaksu i wypoczynku dla siebie i miejsca noclegowe(ile?) z końmi. W jakiej skali/ w jakiej formie? "Process in progress" .
Miejsca noclegowe w ładnym miejscu przy stajni to raczej mało ryzykowny biznes, odwrotnie stajnia to ryzykowny biznes. Czasochłonny, pracochłonny z wieloma pułapkami. W zasadzie w kategorii "największego ryzyka" z dużymi barierami wejścia, z wieloma niewiadomymi. Albo ten pierwszy biznes finansuje ten drugi albo ten pierwszy jest priorytetem a ten drugi jest pod dużym znakiem zapytania. Może jak w Cezarze warto puścić 2-4 konie na łąkę o tyle , takie trochę większe terrarium  😉

PS. Budowa domu nawet dużego i stajni to owszem duże koszty budowy ale zwyczajne koszty utrzymania. W zasadzie gdzieś trzeba mieszkać, pokoje można wynajmować. Budowa krytej ujeżdżalni oprócz konkretnych kosztów to "kula" u nogi jeśli rzeczywiście podatek od nieruchomości jest jak od działalności gospodarczej.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 14 lutego 2021 o 09:47
@Halo

Bardzo dziękuję za konkretne informacje. Brak mi wiedzy podstawowej i z pokorą podchodzę do tematu. Szczęśliwie się składa, że środowisko jeździeckie jest otwarte i generalnie życzliwe. To duży bonus do samej jazdy. Myślę, że już mam pogląd jak to wygląda finansowo i .... emocjonalnie. Bo te drugie w całym tym biznesie odgrywa ogromną rolę.

Więc inwestycja w dużą stajnie to duże ryzyko. Musi być dobrze przemyślane i z niewątpliwie gruntową wiedzą. Ale tak jak tu kilka osób powiedziało pięknym jest zagroda/siedlisko z końmi. W moich okolicach jest taka ..... Pizzeria Cezar w Pawłowie?/ Rzepinie. Nie byłem tam nigdy ( ale zapewne zajadę ) choć dziesiątki razy przejeżdżałem pobliską drogą. Sama architektura jest ciekawa , no i te konie na pastwisku. Nie widziałem nigdy jazd , nie wiem czy tam są możliwe ale ilekroć tamtędy jadę to żeby ufo wylądowało po drugiej stronie ulicy to i tak moja głowa odwrócona jest w stronę tego lokalu, pastwisk i koni. Widok radujący serce. I o to chodzi. Robi się w życiu rzeczy wogóle niesatysfakcjonujące ale opłacalne i do niektórych rzeczy się dokłada ale tak naprawdę są sensem życia. I koń sobie biega po tym pastwisku życia. Czasami po tym opłacalnym obszarze a może częściej po tym pięknym .
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 12 lutego 2021 o 12:56
@ Halo - chyba tak to trzeba skwitować. Konie to fanaberia i sport lub jak kto woli sport&fanaberia.  Ale fajna nazwa stadniny by była  🤣

A wracając do jednego z pierwszych pytań . Ze znanych mi stajni/stadnin. Od największych obszarowo do mniejszych żeby nikogo nie urazić.

Galiny - około 300Ha / około 100koni
Gałkowo - około 100Ha/ około 100 koni
Brzezinki - 3,5 Ha/ około 20 koni
Stangret - 2 Ha ?
Pod Dębami - 1 Ha ?

Znajcie jeszcze powierzchnie innych stajni ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 11 lutego 2021 o 18:33
@ KaNie - nawet mi przez myśl nie przeszło hodować z moim poziomem wiedzy na ten temat. To była by prosta droga do porażki. Ale nie przeszkadza mi to aby się zastanawiać czy to się może opłacać bo słyszałem o kilku takich miejscach hodowli koni gorącokrwistych, zimnokrwistych, sportowych i wiedząc ile trwa ciąża, odchów i jaka jest orientacyjna cena konia to się zastanawiam czy to może opłacać.


Jeśli jest miejsce (podobnież też Janów) gdzie się hoduje konie ze stratą i krowy z zyskiem to z ekonomicznego punktu widzenia po co te konie ??? 🤣
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 11 lutego 2021 o 16:35
@ Halo

Masę ciekawych rzeczy napisałeś . Widzisz ja bardzo lubię teren, ujeżdżalnie też lubię i tą odkrytą a jakże. Ale spacerniak nie dla mnie  🤣  Dlatego tykam się tylko co legalne i normalnie opodatkowane.

To ,że był zakaz hodowli w świętokrzyskim koni gorącokrwistych to dla mnie szok. Nie wiedziałem o tym. A to ,że Wasi radni zmniejszyli podatek od obiektów sportowych to zasługuje na uznanie i szacunek w skali kraju.

1) Z tym zalesianiem to nie jest tak kolorowo. Płacą za kilka pierwszych lat tylko z tego co wiem a jak działka w PZP zmieni się na leśną to to duży kłopot. Wogóle nie można jej zabudować. Pod kara administracyjną nalezy dbać o las i takie tam.

Te kalkulacje jakby nie były skrupulatne to zdroworozsądkowo i tak zawsze do kosztów trzeba dołożyć 20% a z przychodów ująć 20% i to ma się jeszcze sensownie spiąć.

I tu mówimy o szkółkach/pensjonatach. Konie sportowe to już i w zwierzęta trzeba zainwestować konkretne pieniądze i instruktorzy muszą mieć wyższe kwalifikacje.

A ja się jeszcze tak pobocznie zastanawiam jak się kalkuluje hodowla koni. Ja już nie mówię o tym co się czyta o Janowie teraz ale i wcześniej podobnież Janów wcale tak super-hiper nie funkcjonował finansowo z tą poprawką czy prezentował duże wartości niematerialne. Ale przy tych wszystkich kosztach i pastwiskach jak się utrzymać z wyłącznie z hodowli koni . Czy to możliwe ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 10 lutego 2021 o 22:26
[quote author=donkeyboy link=topic=103320.msg2963388#msg2963388 date=1612991061]
Jacky koń sam sobie zapewni ruch wystarczający do zdrowia... i do kontuzji tez. W naturze nikt na nich nie jeździ przecież 🙂


niestety, nie zgodzę się z tym.
Mam konie na wolnym wybiegu już 9 zimę. I widzę po śladach na śniegu, że łażą tygodniami od siana do wiaty. Jak miały paśnik 150 m od wiaty, to ruch miały. Od niedzieli mają siano w wiacie i ani kroku poza wiatę nie zrobiły. Ruchu mają tyle co w boksie.
Zawsze tak było. jak miały stóg siana 10 m od wiaty, to też poza stóg całą zimę nie poszły. Konie to lenie!
[/quote]

Nie byłem w wielu stajniach ale przyznam, że jakoś nie widziałem tych hektarów pastwisk. Pewnie dalej będę się rozglądał ale póki co mam wyobrażenie ,że wiele koni rzeczywiście większość czasu spędza w boksie. Dziś na ujeżdżalni widziałem co potrafi koń który ma za mało ruchu. Zaczęła się jazda i potrząsał głową. Instruktorka wzięła go na lonżę aby wypuścić trochę z niego pary. Żałuję tylko ,że nie wziąłem kamery ..... to było ekscytujące . Po tym co widziałem trudno mi było na niego wsiąść z powrotem 🤣  a on do końca jazdy był grzeczny i wyluzowany. Ruch to zdrowie !

PS. Regularny podatek za krytą ujeżdżalnię jest po prostu chory. Może hala namiotowa jest traktowana jako "ruchoma"/czasowa i od niej nie ma podatku jak od namiotu cyrkowego bo 25k/rocznie a przecież bywają i większe to pomyłka trochę.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 10 lutego 2021 o 20:37
Kurczę. Słyszałem o kilku szkółkach, które się zamknęły. OK. Wolny rynek , ileś jest nowych, ileś jest stałych , ileś  się zamyka. Pewnie popełnianych błędów i przypadków masa. Ale jak teraz zaczynam liczyć w oparciu o dane i pomoc ludzi z forum to rzeczywiście jak się nie ma zarówno fachowej wiedzy jak też wybornej intuicji marketingowej to łatwo nie jest. Dodatkowo ryzyko jest spore bo zawsze jakiś koń ale może zachorować albo być wyłączonym z pracy. Ja już nie mówię, że to jest stado żywych zwierząt i trudno je opuścić na kilka dni bez ogarniętych osób które wszystkiego dopilnują.

Mam takie pytanie. Zakładamy ,że konie szkółkowe "chodzą" 15 godzin w tygodniu . A ile chodzą konie pensjonatowe ? Wątpię aby każdy kto ma konia i mógł sobie na niego pozwolić przyjedzie regularnie częściej niż 2x2h . Czyli szkółkowy chodzi 15 godzin a pensjonatowy tylko 4h ???  I temu drugiemu to wystarcza tyle ruchu do zdrowia ?

KALKULACJA NR2
Instruktor jeden 4k - 6700zł
Pomocnik 2,5k- 4100zł
kowal miesięcznie średniorocznie - 500zł
weterynarz i koszty leczenia miesięcznie średniorocznie - 2000zł
woda- 300zł
prąd-700zł
ogrzewanie/dom+siodlarnia+socjal/ 300zł
pasze i suplementy 10koni ??? 2000zł
siano- 2000zł
słoma 300zł
podatek od nieruchomości- stajnia,stodoła, dom, ujeżdżalnia!!!- 2500zł
ubezpiecznie OC/droga i trudno na taką działałność/- 300zł
paliwo - 600zł
odtworzenie sprzętu-ogłowia,kantary,siodła itp: 1000zł
Razem:23 300zł
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 10 lutego 2021 o 19:21
Jacky
Lasy, łaki, trasy dookola jezior. Stajnia jest w Meklenburgi, tutaj jest tak jak u Nas na mazurach. Podloze jest bardzo dobre. Jezdze w teren caly rok. Jednego konia musze jezdzic w teren 2/3 razy w tyg. bez wzgledu na pogode i zawsze jest miejsce na klus i galop. No ale... to Meklenburgia, najmniej zaludnione miejsce w Europie. Tu ludzie zyja prawie tylko z rolnictwa.


A Ty znasz taki program: " Praca marzeń ..."?  😀

A propos kosztów działalności stajennej to wszystko co nie jest hodowlą podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.

Przykładowo:
stajnia na 30 koni z halą 20 x 60m to ponad 27 tys zł rocznie

Większość stajni unika płacenia tych podatków ale gminy coraz bardziej sprawdzają ....


Temat podatku od ujeżdżalni podnoszony w necie wielokrotnie. Nie wiem jak są opodatkowane budynki zagrodowe na wsi. Przy okazji dowiem się. Mnie się wydaje ,że stodoły, chlewiki,obory i stajnie nie mogą mieć podatku takiego jak w mieście czyli ponad 20zł/m2 bo "mali" rolnicy w życiu bo na to nie zarobili. Tak mi się wydaje.
Natomiast podatek od ujeżdżalni gdzie odbywa się działalność gospodarcza................. No właśnie 60x20x20= 24 tys.  😲
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 10 lutego 2021 o 10:46
Jacky, tak, ale w momencie, gdy nie będzie siana i słomy do karmienia koni, ani trawy, która mogłyby zjeść, utrzymanie ich, będzie dość kosztowne.


Dziś może trudno sobie wyobrazić ,żeby brakło słomy, siana, wody ale te problemy już są realne. Polska gospodarka wodna jest słaba. Z opadami wiadomo ,że też nie jest kolorowo. Więc wystarczy gorące lato , brak opadów i z siankiem słabo. I to jest bardzo mądre , że ktoś już zwraca na to uwagę jak może być w przyszłości.....niedalekiej.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 10 lutego 2021 o 10:37
@ Styga - jeździectwo zawsze było elitarnym sportem. Na szczęście generalnie stopa życia w kraju wzrosła z poprawką na pandemię oczywiście ,która sporo namieszała.

@KaNie-  jeśli mówisz o terenach to masz na myśli las czy łąki. A podłoże jest przyjazne dla końskich kopyt ?  To też jest niezła pułapka. Jak jest miękkie ale mało przepuszczalne to jesień-zima robi się błoto , a jak jest twarde to wiadomo dla konia niezdrowe. Tak więc wstrzelić się w lokalizację to jest MEGA trudna sprawa.

A jak uważacie. Czy jest sens inwestować w stajnię jeśli działka nie jest "przytulona " do lasu lub nie ma go w pobliżu ? Generalnie teren w lesie to jest MEGA sprawa, wiadomo  a jak jeszcze się jedzie koło jakiegoś jeziorka i takie tam to jest odlot totalny. Więc wracając do sedna sprawy , czy jazdy w teren jak nie ma lasu mają sens lub stajnia bez terenów w lesie konkretyzując pytanie.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 10 lutego 2021 o 09:14
O tak , podoba mi się i to bardzo ! Piękne miejsce. Do tego ten starodrzew i stawik. Czy w zamku są miejsca noclegowe dla gości ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 10 lutego 2021 o 08:24
Już na początku wiedziałem, że temat jest ciężki. I mi się powoli rozjaśnia w łepetynie  🤣

@ Iskra de Baleron

No pewnie, że jestem klientem stajni i okresowo nie jednej. Ale jakakolwiek zazdrość czy ile tych kokosów to mi jest zupełnie obce. Zakasuję rękawy i bez napinki zestawiam zyski i koszty. Ale jak już na tym SGH-u wylądowałem w przeszłości to kalkulowania nawet jak na grzyby idę to się chyba niewyzbędę  🤣

To mój notabene ...konik , że kalkuluję różne zjawiska ekonomiczne vel biznesy. Po prostu to lubię. Ktoś nieobeznany w temacie mógłby pomyśleć , to prosty biznes łąką posypana takim piachem , kupiony koń i szkółka jest. Wraz z wiekiem przykładam większą wagę to szacowania ryzyka i jego unikania w miarę możliwości.  Pasję jeździecką dzielę z córką. Która jak niejedna mała(mam nadzieję, że tego nie przeczyta) dziewczynka kocha konie i kto wie może będzie miała z nimi w przyszłości dłuższą przygodę . A jaką ??? któż to wie. A może właśnie na spokojnie warto o tym pomyśleć bo nie ma nic gorszego w biznesie niż robić bezmyślnie , zastanawiać się gdy góra kosztów za nami a perspektyw brak.

Moim zdaniem jeździectwo jest coraz bardziej popularne i niewykluczone , że taka tendencja umiarkowanie się utrzyma. Miłość do koni i do jazdy pozostanie. Może koń w pensjonacie a może 2-4 konie gdzieś na wsi ze stajnią i duużą łąką. A czy coś więcej ??? to trzeba się mocno zastanowić bo można sobie zrobić kuku w finansach a przy okazji i dobro konia może ucierpieć. Bo wszyscy TU wiemy jak koń powinien mieć żeby koniem szczęśliwym być.

PS. Drugi mój konik to zabudowa . Dlatego z przyjemnością rozglądam się po stajniach właśnie ale nie tylko. Lubię skanseny , "dizajnerskie" hotele czy ciekawe budynki lub siedliska . Wszystko co z klimatem a nie jest betonowym klockiem jakich wiele.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 09 lutego 2021 o 18:54
Ja się cieszę że nie pomyliłem się tak dużo jak myślałem. Twoje wyliczenia są dla 3 a moje dla 10. Więc na sianie się nie pomyliłem i na kowalu też.  Ale sądziłem , że pasze są droższe niż siano. Przy okazji nie doliczyłem słomy i np. paliwa do ciągnika/guada.

A tu jak znalazł tekst o ziemiach rolnych. Prawdę mówiąc to myślałem ,że w kujawsko-pomorskim ceny są niższe bo tam gleby chyba gorsze są. Za to w mojej okolicy owszem można znaleźć hektar za 40tys. ale widziałem i po 150tys i po 300tys??? 😲   . Trudno powiedzieć dlaczego bo ani w pięknym miejscu ani okolicy.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/ile-kosztuje-ziemia-rolna-raport-hre-investments-o-majatkach-rolnikow/d7e2nnf
Z ziemią rolną jest jeszcze jeden paradoks. Jej obrót jest utrudniony. Więc mimo, że drożeje może wdepnąć na minę. Przyjmijmy, że chcąc założyć gospodarstwo skupujemy 10Ha za zgodą KOWR. I jak nam się odechce to możemy mieć problem z jej zbyciem. To nie są działki budowlane ta który zawsze jest popyt mniejszy lub większy i wolny obrót.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 09 lutego 2021 o 16:20
@KaNie

Co by nie mówić , jak by nie liczyć. To zdjęcie z końmi rozwala  🙂  A jeszcze jak jest dużo zielonego i  wschód słońca lub takie tam ......

Ale traktując sprawy od drugiej strony a jeśli to temat koński to od strony ..........zadu chyba powinno się powiedzieć   🤣 🤣 🤣

Niech te 10 koni przepracuje w miesiącu 600h po 70 zł godzina .... brutto. To mamy 43tys. brutto czyli  35tys netto. Zakładamy, że całą infrastrukturę dostaliśmy od Św. Mikołaja a konie się nie starzeją czyli nie liczymy amortyzacji ,że coś się niszy i trzeba to odbudować koń się starzeje, siodła, ogłowia itp nie niszą się.
KALKULACJA NR1
Instruktor jeden 4k - 6700zł
Pomocnik 2,5k- 4100zł
kowal miesięcznie średniorocznie - ??? 500zł ?
weterynarz i koszty leczenia miesięcznie średniorocznie - 1000zł ?
woda- 300zł
prąd-700zł
ogrzewanie/dom+siodlarnia+socjal/ 300zł
pasze i suplementy 10koni ??? 5000zł
siano- 2000zł
podatek od nieruchomości- stajnia,stodoła, dom ?
ubezpiecznie OC/droga i trudno na taką działałność/-

Dużo się pomyliłem ?  Tylko proszę się nie śmiać bo to są takie przymiarki. W ogóle nie mam pojęcia za ile koń potrafi przejeść miesięcznie owsa, siana i suplementów(zakładam, że się pomyliłem na minus bo koń cały czas praktycznie żre 🤣/. Ale chętnie zapoznam się z poprawkami tych kosztów. Zakładam ,że sami pracujemy zawodowo i mamy opłacony PIT4.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 09 lutego 2021 o 11:34
@ Karolino

Niestety te "końskie" sprawy są jeszcze trudniejsze do "rozkminienia" niż trudne. Co by nie było to z infrastruktury to i tak na końcu są konie i ich unikalne cechy i instruktorzy oraz ogólna atmosfera na ujeżdżalni. Albo jest fajnie i miło albo nie. I to nie zawsze zależy od zainwestowanych $$$$$. Są miejsca "AI"  gdzie jesteśmy raz i nigdy potem a są miejsca skromne w których odpoczywamy i ładujemy akumulatory.

Co miałem na myśli w statystyce. Przy szkółce jest mnóstwo ważnych okoliczności ale za godzinę jazdy zwykle są podobne pieniądze. Jest oczywiste ,że 1-2-3 konie nie zarobią na szkółkę. (Na tym etapie nie chcę jeszcze komplikować szacunków pensjonatem , bo jak jest pusty boks to może warto wstawic w niego konia ale jeśli jest dylemat koń pracujący w szkółce czy pensjonariusz to odpowiedź nie musi być prosta).

Podobnie inne koszty, pensja instruktora itp. są podobne.  I teraz dwie dosyć kluczowe dane .

1) Jest ujeżdżalnia. Latem otwarta, zimą kryta. Ile powinno być koni aby wykorzystać tę ujeżdżalnie. Mój tok rozumowania. Każdy koń chodzi dziennie 2 godziny. Na ujeżdżalni są 4 osoby. Jazdy w dzień powszedni 5 godzin. 5x4:2 . Plus minus musimy mieć 10 koni aby móc prowadzić jazdy plus pewnie ze dwa ze względu na jakieś preferencje, niedyspozycje itp. Tak sobie o tym myślę . Zaraz po tym ile każdy z tych koni kosztuje .

2) I teraz mamy 10-12 koni. Miesiące letnie albo wiosna-jesień 30 tygodni. Kwaterka 0,5h na 2 konie na tydzień = 6Ha. I potem zmiana . Ile ta kwaterka ma "odpoczywać" aby trawa odrosła ? A jak nie pada co wcale nie rzadko się zdarza ???

I teraz . W różnych miejscach gdzie bywałem wcale niekoniecznie było te 10-12 koni i niekoniecznie były te hektary pastwisk.

Próbuję sobie jakoś to poukładać w głowie i nie jest to proste. Może są rejony w kraju gdzie można w miarę tanio pozyskać pastwiska. Ale jeśli ta ziemia jest tam tania to być może jest to taki za przeproszeniem wygwizdów , że w wakacje można liczyć na ludzi ceniących spokój i uprawiających jeździectwo ale nie ma co liczyć na to, że większa ilość osób dojedzie w dzień powszedni po pracy.

Z drugiej strony tereny podmiejskie lub pola (jakby się uprawa opłacała lub nie opłacała) są w takiej cenie ,że pozyskanie kilkunastu hektarów wraz z końmi to już wchodzimy w kwoty sześciocyfrowe a jeszcze nie zaczęliśmy rozmawiać o zabudowaniach. 😀

Z innej beczki znam szkółki które się zamknęły , a "jechały" na niskich kosztach i kusiły przystępnymi cenami gdzie rodzice często myślą a niech się dziecko bawi i czymś zajmie a na porządne zaplecze jeszcze przyjdzie czas.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 08 lutego 2021 o 16:50
........
Bardzo mi się podoba takie podejście do koniarstwa o jakim piszesz, fajnie poczytać, że są ludzie którzy tak świadomie prowadzą stajnie 🙂


Hm, podobać to i mnie się podoba tyle tylko ,że nie widzę na pierwszy rzut oka żeby to się "spinało". Nie kalkulowałem tego ale wydaje się ,że koszty wyższe niż dochody. A nie każdy może sobie pozwolić na dokładanie znacznych kwot do hobby.
A swoją drogą jak przeczytałem ile przeznaczają na kowala to aż dziw bierze , że z Polski kowale nie jeżdżą do Niemiec . A może jeżdżą ?  🙄
A może nie mają kiedy bo z tego co wiem to u nas też mają co robić a nie ma ich wielu.

@KaNie - możesz dać jakiegoś linka to tej stadniny/stajni ? Popatrzylibyśmy jak wygląda.

@Donkeyboy - po co statystyka ? Coś ona wnosi. Są perełki , są stajnie średnie. Właśnie ciekawiło mnie ile mniej więcej koni i ile pastwisk ma statystyczna szkółka.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 08 lutego 2021 o 15:38
To może z innej beczki. Ile statystycznie szkółka jeździecka ma koni ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 08 lutego 2021 o 13:17
[quote author=karolina_ link=topic=103320.msg2962999#msg2962999 date=1612787963]
KaNie  jakie poidła macie ? rozglądam się za czymś co już ktoś sprawdziłł


Podłączam się do pytania - jeszcze o sposób doprowadzenia wody do poidła żeby nie zamarzła zanim do niego dotrze
[/quote]

Poidła nie widziałem ale pewnie tak jak w innych tego typu instalacjach , spirala, prąd i grzejemy.
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 08 lutego 2021 o 12:12
No pięknie dziękuję. O to mi chodziło. Domyślałem się wielu rzeczy a teraz mam potwierdzenie.

@ KaNie- ile macie Ha pastwisk ? Tzn. ile pastwisk potrzebuje 21 koni do "szczęścia " ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 07 lutego 2021 o 22:43
@ Karolino

To raczej nie są konkretne plany tylko bardziej zainteresowania. Spotykam różnych ludzi, rozmawiam, nie wszystko rozumiem. Np. ostatnio spotykam Pana , za samochodem bukmanka, rozmowa zaczyna się "kleić" dowiaduję się ,że hoduje konie ma ich około 30 . Zastanawiam się : 30 koni roboty huk, nakarmić , posprzątać już pomijam ,że kiedyś trzeba było wybudować stajnie, ogrodzenia i co rok coś naprawiać. Koszty paszy, weterynarza , kowala? Ciąża konia trwa rok , inseminacja też kosztuje. I co źrebaka można sprzedać ? Ile jednego w roku ?

Rozmowa miła. Kontakt, bo to pod miastem. Ale w głowie totalna pustka o co kaman czy to hobby czy biznes. Czy można się tym zajmować poza pracą zawodową czy można się z tego utrzymać. Ale :

1) Jeśli to jest zajęcie poza praca zawodową to oporządzenie 30 dużych zwierząt to sporo pracy
2) Jeśli podstawowe zajęcie to na jaki przychód rocznie można liczyć ? Alternatywnie przecież trzeba zrezygnować z innych zajęć zarobkowych.

Dużo trudniej jest zrozumieć funkcjonowanie szkółki czy hodowli niż przysłowiowej budki z kebabem 😀
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 07 lutego 2021 o 21:50
O dziękuję . Właśnie o takie materiały mi chodziło i o rozmowę oczywiście poza tym.
Spojrzałem w linki w wolnej chwili zapoznam się szczegółowo. Pozdrawiam

PS. Jak bardzo nie pomylił  bym się w tytule to swój cel przynajmniej częściowo osiągnąłem. A do Adminów. Nie zamykajcie mi tego tematu pliz bo może znajdzie się kilka osób co ma ciekawe spostrzeżenia w interesującym mnie temacie. Z góry dziękuję.

STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 07 lutego 2021 o 21:21
I tak i nie. Granica jest dosyć umowna chyba. Może być duża stajnia i mała stadnina ? A jak w stajni jest źrebię to już jest stadnina a trzy ?

A na poważnie . Jak jest miejsce z końmi gdzie można pojeździć a konie są szczęśliwe to ile powinno być pastwisk , pastwiska na jednego konia ?
STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.
autor: Jacky dnia 07 lutego 2021 o 11:58
Witam

Może na forum są osoby które chętnie porozmawiają na ten temat. Co mnie skłoniło do założenia takiego tematu. Przyglądam się wielu obiektom i są między nimi duże różnice a jednocześnie informacje na ten temat wcale nie są tak łatwo dostępne a zgodzimy się , że założenie stadniny jest trudniejsze niż założenia akwarium ( przepraszam profesjonalnych akwarystów). 😉

Pierwsze dwie kluczowe sprawy.

1) Ilość koni, które powinny być aby pełne możliwości ujeżdżalni były wykorzystane z poprawką ,że nie każdy koń jest zawsze do dyspozycji tak mi się wydaje . Mnie się wydaje, że od 10 do 30 koni.

2) Powierzchnia padoków i pastwisk. Tu chyba największa zagadka. O ile przebywanie koni na wolej przestrzeni i skubania trawki jest oczywiste o tyle na przykład nie bardzo wyobrażam sobie jak to funkcjonuje na 100Ha ?  Wydaje mi się ,że większość miejsc gdzie można pojeździć konno ma powierzchnię mniejszą niż 10 Ha , a być może mniejszą niż 5 Ha. To znaczy ,że konie wychodzą na spacer ale prawdopodobnie jedzą siano. Bo Ha szybko wykoszą i zadepczą. A z drugiej strony jakieś przepastne hektary łąk to jak te konie doprowadzać na jazdy i po jeździe odprowadzać z powrotem. To dosyć czasochłonne tak mi się wydaje.

Macie jakieś przemyślenia na ten temat a może jest coś w internecie lub jakieś książki na ten temat coś powiedzmy na kształt biznesplanu.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: Jacky dnia 01 listopada 2020 o 18:21
Zna ktoś Stadninę w Hubertus w Skaryszewie ?

PS. Skaryszew to w tym wątku czy jest inny o okolicach Radomia ?
kącik skoków
autor: Jacky dnia 22 października 2020 o 10:45
Jacky
Kup sobie kamere Obsbot ktora Cie sama bedzie filmowala z boku.  Fajna sprawa. Ja mam i polecam. Chociaz nie nadaje sie na malutkie hale i ujezdzalnie ( musi byc wiecej przestrzeni ) . Ta kamera Cie sledzi cala jazde i obslugujesz ja swoim smartfonem.


Fajna sprawa. Też zauważyłem tą opcje w kamerach PIXIO . Zobaczymy, może Go Pro wystarczy, może jakiś uchwyt trzeba będzie wymyślić . Albo poprosić kogoś o pomoc. Wkońcu to mają być nagrania robocze  a nie "na pokaz". 

Tak sobie myślę, że to co wygląda na prostą sprawę wcale takie nie jest. Ilość błędów jakie może zrobić jeździec jest spora. Do tego dochodzi to co robi koń. I w zasadzie co jest zabawne dosyć jest on najbardziej przewidywalny choć na niego mamy mniejszy wpływ niż na siebie i sprzęt. Do tego dochodzi sprzęt 🤔iodło, długość strzemion. Ilość zmiennych tworzy mnóstwo kombinacji a z boku wygląda to : hop i tyle  😀
Z HUMOREM
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 20:44
Mamy na forum jakiś wesoły wątek?
[center][img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] Po raz kolejny dublowany watek!
PRZECZYTAJ REGULAMIN FORUM!
Viss
[/center]
Stajnie Świętokrzyskie
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 20:20
Mówisz zapewne o stajni Państwa Bado. To zamknięty ośrodek nie sądze że kiedykolwiek będzie otwarty na osoby z zewnątrz

No tak. Ładnie tam jest i blisko. A ja myślę ,że kiedyś będzie udostępniony komercyjnie. W innym przypadku po co taki wielki parking ??? Może jak Gabrysia skończy szkołę i zdobędzie dużo medali to kiedyś będzie szkolić u siebie ? Warunki do jazdy fajne.
kącik skoków
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 18:58
Pytanie o zmianę tempa.

Ok. Czasami koń za szybko zbliża się do przeszkody to możemy go spowolnić . Ale oglądam sobie konkursy i tam oprócz tego, żeby nie zrzucić chodzi przecież o czas. I są przejazdy ,że nie wiedzę zmiany tempa ,można by nawet powiedzieć ,że to tempo jest równe przez cały przejazd. A są konkursy gdzie widać , jak koń najpierw zwalnia potem przyspiesza. Rozumiem , że tak się dzieje przed wysokimi przeszkodami gdzie od konia wymaga się wyjątkowo dużego wysiłku.  W innym przypadku nie ma potrzeby tego zwolnienia i przyspieszenia.
kącik skoków
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 18:23
@ Perlica . Ponad 120 to ja się nawet we snach nie wybieram 😀  To teraz spytam o konia. Bo pojawiły się takie określenie jak "samograj" ale i słyszałem opinie o jeźcach co powinni itp.

Otóż ustawiam konia na środek przeszkody (jeśli to jest optymalne miejsce) , dbam o tempo, o to żeby był prosty, albo jest jakiś znak albo nie ma. Jak koń porusza się zbyt wolno można go zaktywizować.  Generalnie moje wyobrażenie było takie ,że koń wie o co chodzi , ogarnia te skoki i jak mu nie będę przeszkadzał to on całą resztę dobrze zrobi. Czy się myję ?
Moje wyobrażenie komunikacji z koniem było takie, że mam mu jasno przekazać " Tak, chodzi o skok. Chodzi o też przeszkodę na wprost. Jedziemy skakać. Tyle"
Stajnie Świętokrzyskie
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 18:13
W okolicach Starachowic to nie ma zbyt dużo stadnin. Jest wybudowane nowe fajne miejsce , pod bokiem ,że się tak wyrażę. Ale przynajmniej na razie nie można tam jeździć. Może kiedyś ..... a szkoda bo jest i blisko i zdaje się fajnie bo jest ujeżdżalnia odkryta ale jest i hala.
kącik skoków
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 18:01
Tak, początki takie większe mam już za sobą. Drążki, cavaletki, regularnie 1x w tygodniu skoki, +3 godziny jazdy i dwa obozy z nastawieniem na skoki. Niemniej zdarza mi się "zagapić" i wylądować na końskiej szyi po strzale z tylnego łęku.
Ja się zgadzam z @Budyń ,że trzeba czuć. Bo jest czasami tak ,że coś w biodrach siedzi i kilka sków się uda a innym razem lipa i nie idzie.  Tylko ,że ja jestem na tym etapie ,że się uczę i sobie różnych rzeczy teraz próbuję ,żeby się dowiedzieć co jak czuję.

Np. Próbowałem w półsiadzie skoczyć i nie wykonywać aktywnego ruchu na szyję . Ale wydawało mi się ,że pozostawałem poza ruchem konia i czasami musiałem puścić wodzę, żeby jego nie zabolało a mnie nie pociągnęło.
Np. innym razem próbowałem już dojechac dosyć mocno pochylony w półsiadzie, pępek do łęku. Ale miałem wrażenie , że koń odpycha mnie szyją do tyłu i ląduję na tylnym łęku.

Problem generalny jest taki ,że ja sam nie wiedzę z boku jak jadę. I trudno mi korygować błędy ,których nie identyfikuję dostatecznie. Kupiłem zatem kamerkę GoPro i liczę, że to wniesie progres.
Do tej pory byłem zadowolony jak po skoku zostawałem w siodle , jak była gleba to był jasny sygnał ,że skok spaprany. Oczywiście wiadomo, że sprawa jest dużo bardziej skomplikowana ...

Miałem już chwile zwątpienia, no i trochę się przestraszyłem po jednej przygodzie ale moja córka nie przestanie ani jeździć ani skakać więc skaczę i ja. Niemniej potrzebuję się pewniej poczuć i nabyć tyle umiejętności aby mieć komfort.
kącik skoków
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 16:16
Z córka jeździmy razem , więc teoretycznie potrzebowalibyśmy siodła dwa. A z racji tego ,że to jest szkółka to musielibyśmy trzymać kciuki aby te konie pod które siodła byśmy nabyli to by tam były. Szkółki raczej nie zmienimy z dwóch powodów, pierwszy to taki ,że fajnie nam się tam jeździ a drugi ,że w okolicy lepszego miejsca chyba nie ma. Mieszkamy w Starachowicach i dojeżdżamy do Brzezinek 46km.

A byłby ktoś tak miły i opisał co się dzieje z jego ciałem lub co robi skacząc? Sięgnąłem do wielu książek i obejrzałem sporo filmików youtube i to tylko wydaje się proste. Dojeżdża jeździec powiedzmy galopując w pełnym dosiadzie i na jedną foule przed skokiem jest półsiad /w zasadzie uznaniowo bo może być ten półsiad i wcześniej ale chyba ładniej wygląda jak dojeżdża się w dosiadzie/ ręce zgięte w łokciach,dłonie nisko blisko grzywy,  klatka otwarta, pozycja klatki piersiowej prawie pionowa, ciężar ciała na strzemionach , amortyzacja w stawie skokowym i kolanach, lekkie trzymanie kolanami siodła, brak? aktywnego ruchu na szyje konia raczej podążamy za ruchem konia.  Coś z teorii pokręciłem, coś inaczej ktoś czuje ?

PS. Sprawia jest dość ważna i dość pilna. Po prostu albo się nauczę albo sobie krzywdę zrobię czego z oczywistych powodów chciałbym uniknąć. A to co było do tej pory skończyło się szczęśliwie lub jak kto woli cudownie szczęśliwie.  Oczywiście ćwiczymy pod okiem instruktora tyle tylko ,że czasami się zastanawiam może ja czegoś nie wiem z teorii skoku ?
kącik skoków
autor: Jacky dnia 21 października 2020 o 11:11
Pięknie dziękuję za porady.  Na razie 80 cm to chyba nie było na parkurze, jednak z tylnego łęku to nie raz dostałem w siedzenie. Tylko jak sobie z tym poradzić . Kupić swoje siodło skokowe ( jeżdżę z córką Ulą  lat 13 Ona jeszcze będzie rosnąć więc jak narty trzeba by podążać z siodłem za wzrostem). Wiecie jak to jest najczęściej w stadninach , konie , siodlarnia , najczęściej siodło przypisane do konia . Moja wiedze jest dosyć ograniczona ale z tego co się orientuję czasami bawimy się w skoki na siodle ujeżdżeniowym a czasami jest ujeżdzenie na siodle chyba takim pośrednim. Albo pierwszą godzinkę jest ujeżdżenie a na drugiej bawimy się w skoki. Ten sam koń , to samo siodło.

Pytanie.  Raz na obozie miałem "przyjemność" jeździć na koniu który nazwijmy to był conajmniej chętny na skoki. Skutkowało to tym ,że tempa nie brakowało a praktycznie zapierd...ł na przeszkodę. Trener mówił nie pędź tak bo on się pogubi i będą problemy. Fakt faktem jak były problemy to wtedy kiedy było za wolno lub nawet zatrzymał się przed przeszkodą a że był w formie to skakał z zatrzymania bez problemu dla siebie gorzej ze mną 🤣  . To prawda, że koń może najechać na przeszkodę "za szybko" i nie wymierzyć dystansu ???
kącik skoków
autor: Jacky dnia 20 października 2020 o 22:26
W moim przypadku to chyba siodło nie jest największym problemem  😀

No to mam inne pytanie a może po kolei bo pytań mam więcej.


Jedziemy sobie na przeszkodę ale koń nie idzie takim tempem jakiego byśmy sobie życzyli . Co robimy bo przeszkoda się zbliża ? Skaczemy niedostatecznym tempem co jest nieafajne czy też odjeżdżamy od przeszkody , robimy voltę i najeżdżamy jeszcze raz . I wyrabiamy w koniu niepewność bo się uczy ,że skok albo będzie albo nie będzie i może albo się zebrać do skoku albo nie skakać i sensu w tym nie ma.

Ja byłem zdania, że nie można konia uczyć ,że coś się albo zdarzy albo nie. Jak jedziemy na przeszkodę to czy jest zbyt wolno, czy nam strzemię wypadnie , czy cokolwiek innego co definitywnie skoku nieuniemożliwia to ma być skoczone bo koń ma wiedzieć , że coś jest zaplanowane to albo będzie zrobione albo to jest PROBLEM.
kącik skoków
autor: Jacky dnia 20 października 2020 o 20:19
Rozpiętość subiektywnej oceny jest ogromna , trudno jednym słowem określić jak sobie radzi. Co do sprzętu ? Hm, jak mam swój trening to też nosem nie kręcę. Siadam na to co jest do dyspozycji w danej chwili i jazda. Niemniej chciałbym robić te postępy. Największy problem mam właśnie z tym co przytrafiło się tej dziewczynie. Czasami dostaję z siodła i ląduję na szyi a czasami ..... trochę niżej. Ale też lubię patrzeć na piękne skoki. Częściej jednak patrzę na własne 😉

Lepszy przykład? do naśladowania ? Dziewczyna z mojego miasta, bardzo Jej kibicuję.


@aga - masz rację chyba strzemiona były za długie i ucierpiała na tym amortyzacja.
kącik skoków
autor: Jacky dnia 20 października 2020 o 19:56
Prośba o ocenę skoku . W 1.50 dziewczyna spada. Wcześniej radzi sobie całkiem przyzwoicie. Pytam ponieważ czasami mam identyczne problemy. Jak patrzę z boku to mniej więcej wiem w czym jest problem. Gorzej ,że nie do końca wiem jak się przed tym ustrzec a z wiadomym względów mi na tym zależy.

Według mnie Ona w tym nieudanym skoku za bardzo pochyla się na końską. W konsekwencji ta szyja odpycha ją do tyłu na siodło. Kiedy porusza się w stronę siodła koński zad porusza się w górę. Wtedy dostaje strzał z siodła w siedzenia i "wysokim lotem" ląduje na końskiej szyi.
Co było błędem ? 1) Mało dynamiczny najazd 2) Zbyt duże pochylenie się na końską szyję ?